hw wykłady Wykład 5

Wykład 5, 14.03.2013r.

Michał Montaigne – francuski filozof, pisarz, myśliciel. Michał Montaigne jest pomostem pomiędzy myślą humanistyczną, a praktyką szkoły humanistycznej (Sturm, Melanchton, epoka kontrreformacji – szkoła jezuicka). Jest krytyczny wobec scholastyki jak i wobec szkoły humanistycznej, którą zna, sam ją przeżył. Przyznaje się, że jego poglądy tworzą podstawę do koncepcji obowiązujących już w epoce oświecenia, koncepcje racjonalistyczne. Michał Montaigne jest autorem tylko jednego dzieła, to dzieło wywarło jednak znaczący wpływ na przemianę myślenia o edukacji, pisał przez 10 lat swojego życia – „Próby”.

Ojciec współczesnego sceptycyzmu. Poprzez pytanie na kartach swojego dzieła – „cóż wiem ja?” - odcina się od bycia wszechwiedzącym.

„Świat jest tylko szkołą szukania, nie o to chodzi kto pierwszy dobiegnie do mety, ale kto przybiegnie tą trasę piękniejszą drogą.” – bardziej niż na efekcie końcowym, celu, zwycięstwie, ideale który chcemy osiągnąć, skupia się na drodze, która nas do celu prowadzi – nie musi być szybka, ma być piękna, czyli bogata w doświadczenia, refleksje.

„Wiedza to rzecz, która wiele waży dlatego nie jeden załamuje się pod nią.” – wielokrotnie daje przykłady na to, że nie wszyscy nadają się do nauczania i wychowania. Poświęca temu dłuższy wywód.

„Słusznie byłoby pytać, kto jest lepiej, a nie kto więcej uczony” –Michał Montaigne pokazuje, że liczba zdobytej wiedzy, niekoniecznie musi przełożyć się na jakość tej wiedzy. Może się zdarzyć tak, że ktoś kto spędził w szkole 20 lat, a może umieć mniej niż ktoś kto do szkoły w ogóle nie trafił.

Odcinał się od charakterystycznej dla humanizmu idei zapatrzenia się w starożytnych pisarzy, filozofów, mody na erudycję. Uważał że ważniejsze jest to, kto coś myśli na jakiś temat, a nie to, co myśli starożytny uczony. „Umiemy mówić: „Cycero powiada tak, a tak; oto obyczaje Platona; to własne słowa Arystotelesa”, ale my, cóż mówimy my sami? Co myślimy? Co robimy?”

Zgromadzenie wiedzy przypomina mu pszczoły, które zbierają miód z wielu kwiatów.

Nie należy nikogo zmuszać do nauki. – „Jeżeli dusza twojego ucznia nie będzie w wyniku nauki szła lepszą drogą…”

Sprzeciwia się kreowaniu młodych ludzi na mędrców. Sam wątpi wciąż w to co wie, twierdzi ze małe dzieci wygłaszające koncepcje filozoficzne są po prostu śmieszne. Powinny raczej mówić, że wątpią.

„Celem ostatecznym i głównym jest poznanie dobra, kształtowanie dobrego człowieka” – wiedza jest szkodliwa dla tych ludzi, którzy nie mają prawdziwego poznania dobroci. Kto nie jest człowiekiem dobrym, nie będzie w sposób właściwy przyswajał potrzebnej mu wiedzy.

„Próby” – dzieło życia. Zostało podzielone na 3 duże księgi – 107 rozdziałów, w których odnosił się do różnych kwestii życiowych. Historycy literatury maja problem z tym dziełem, bo nie można go w ścisły sposób zakwalifikować do konkretnego gatunku literackiego (powieść , traktat filozoficzny, traktat naukowy). To dzieło pokazuje że Michał Montaigne jest piewcą wolności człowieka i przeciwnikiem ograniczeń, które człowiek może spotkać na swojej drodze. „Największa na świecie rzecz to należeć tylko do siebie” .Jest przeciwnikiem konwencji społecznych, elementów życia w społeczeństwie, które sprawiają ze jesteśmy zależni od innych czynników – grupy społecznej, pozycji, dochodów, pracodawcy, rodziny. Najbardziej niepokoją go te ograniczenia, które mają wpływ na ograniczenie ludzkiej myśli. Próbuje się odcinać od elementów, które mogą człowieka ograniczać. Podejmuje próbę rozwiązania konfliktu między tym co indywidualne, a tym co społeczne. Rozstrzyga to na korzyść tego, co indywidualne – „z przeproszeniem żyję tylko sam dla siebie”. Jest z jednej strony humanistą, wykształcony w szkole humanistycznej, żyje w wieku XVI wiec jest przesiąknięty tą kulturą, ale jest również wobec niej krytyczny – „nic nie jest bardziej według Platona, niż według mnie samego”.

Jego życie przypada na okres niezwykle burzliwy w dziejach Francji – wojny religijne. Rzecznik pacyfizmu. Sformułuje kontrowersyjne zdanie - „Nie ma na świecie doskonalszej formy nienawiści niż ta którą można zaobserwować między chrześcijanami.”

Podstawowe tezy pedagogiki humanistycznej:

Niestety szkolnictwo epoki odrodzenia zabrnęło w ślepy zaułek. Średniowiecze zabrnęło w scholastykę, a odrodzenie za bardzo skupiło się na kierunku językowym – łacina, greka – a przedmioty dodatkowe były spychane na dalszy plan. Ten problem występuje w szkołach innowierczych, jezuickich i tych na bazie koncepcji Sturma.

Montaigne miał sposobność tego obserwować – jako uczeń i jako człowiek dorosły. W szkołach humanistycznych forma, czyli piękna wymowa, stałą się ważniejsza niż treść. Ze szkół mieli wychodzić mówce, pisarze, znawcy starożytnej kultury i filozofii. Nie brano jednak pod uwagę tego, że oczekiwania społeczne są całkowicie inne, Europa nie potrzebuje już tylu poetów, pisarzy, filozofów.

W okresie kiedy żyje Michał Montaigne rozpowszechnia się literatura narodowa. Najbardziej znanym przedstawicielem tej literatury jest Franciszek Rabelais. W swoim dziele zamieścił zjadliwą satyrę na szkołę średniowieczną.

W latach kiedy żył, czyli 1533-1592 Michał Montaigne obserwował te wszystkie zjawiska, jak teoria nie przekłada się na praktykę.

Jego pradziadek był kupcem, który na kupowaniu tak się wzbogacił, ze nabył zamek. Rodzina osiągnęła solidną pozycje społeczną. Ojciec, jako żołnierz brał udział w wojnach włoskich, na terenie Włoch zetknął się z ideami humanistycznymi. Zafascynowany nimi, gdy rodzi się syn postanawia wychowywać go w tym duchu. Od 6 roku Michał Montaigne przebywał w domu rodzinnym pod opieką matki, wspomina jak ojciec uczył do języków obcych. Do nauk łaciny ojciec wynajął Niemca który w ogóle nie potrafił mówić po francusku, ale pomysł polegał na tym, ze Niemiec doskonale władał łaciną antyczną. W ten sposób Michał Montaigne nauczył się łaciny. W wieku 6 lat został oddany do szkoły, bo tak dobrze władał łaciną.

Jak ojciec nauczył go greki – metoda zabawowa, ojciec skonstruował specjalne kostki do gry z greckimi literami i bawili się w układanie wyrazów ( dzisiejsze scrabble). Został oddany do najlepszej szkoły humanistycznej we Francji. Źle wspomina te okres – ze względu na różnicę wieku, a także rygor jaki w tej szkole panował. Po tej szkole skończył studia prawnicze, odbył wiele podróży, ostatecznie osiadł na majątku rodzinnym w Bordo. Władcy Francji często zwracali się do niego o radę. (prawie jak Erazm z Rotterdamu)

Michał Montaigne jest krytyczny wobec szkoły średniowiecznej jak i humanistycznej. Burzy wszelkie autorytety, powoływanie się na własny rozsadek, autorytet człowieka ogranicza.

Domaga się by w nauczaniu najważniejsze były rzeczy, a dopiero potem słowa. Odrzuca kierunek językowy, na kierunek praktyczny, realny. Krytykuje wszystkie wynaturzenia, które miały miejsce w szkole średniowiecznej i humanistycznej. Szkołę opisuje jako miejsce kaźni, jadki (sklep rzeźnicki) , nauczycieli nie przystosowanych do pracy w szkole nazywa osłami.

Dwa ważne hasła:

Uczniów wzywa do samodzielnej pracy, a nauczycieli by przestali odgrywać role mentora wszechwiedzącego, maja pozwolić uczniom na samodzielne działania, mieli pełnić rolę obserwatora.

Do uczniów kieruje bardzo ważny apel – żeby nie uczyć się na pamięć, żeby oddawać się refleksji, doświadczeniu. „Smutna to wiedza jedynie książkowa”.

Ponieważ każdy z nas jest indywidualnością, najlepsza byłaby edukacja prywatna. Jeden nauczyciel nie jest w stanie stosować dobrych metod dla wszystkich uczniów. Każdy człowiek wymaga innych metod.

Wychowanie powinno być zgodne z naturą, zgodne z siłami natury. Łączy to go z Komeńskim.

Jest przeciwnikiem kar fizycznych, zaleca stanowczą łagodność.

Nauczanie proponuje całkowicie podporządkować wychowaniu. Człowiek ma się stać dobrą jednostką, to jest ważne, a nie to ile wiadomości uda nam się w tym procesie przekazać.

Tworzy koncepcje nowej świeckiej moralności. Moralność nie musi się wiązać z religią.

Wiele mówi też o tym ze zajmowanie się nauka wymaga ogromnego zaangażowania. Nie można mieć do wiedzy podejścia powierzchownego. „Najważniejszą rzeczą jest obudzić chęć i zamiłowanie, jeżeli tego nie zrobimy, produkujemy tylko osłów…” Przeciwko przerostowi formy nad treścią Michał protestuje wielokrotne na kartach „Próby”.

„Uczeń tak naprawdę tylko to umie, co potrafi wypowiedzieć własnymi słowami” – odnośnie tego, aby nie uczyć się na pamięć.

Zjawisko plastyczności w wychowaniu. Zwraca uwagę, że im młodsze dziecko, tym jest bardziej plastyczne, łatwiej je urobić w kierunku, który chcemy osiągnąć. „Niechaj będzie zdolny czynić wszystko, ale niechaj chce czynić tylko to, co dobre”.

Rozważania o moralności, o duszy, wyższych celach w wychowaniu. Ważne jest dla niego to, aby każdy w swoim rozwoju duchowym miał określony cel. Dusza bez celu gubi się.

Jest przeciwnikiem karania dzieci. Wiele uwagi zwraca na karanie dzieci przez rodziców. Karanie dzieci, gdy rodzic jest w ataku gniewu jest przemocą. Przeciwstawia się temu. Jest przeciwnikiem przymusu w wychowaniu.

Miłość rodzicielska jego zdaniem powoduje, ze człowiek się bardzo zmienia, co powoduje konflikty między tymi ludźmi, którzy mają dzieci i tymi, którzy ich nie mają. Bycie rodzicem potrafi człowieka przeobrazić.

Pisze wiele o relacjach miedzy dziećmi a rodzicami – ta więź powinna być oparta na szacunku, ale nie na przyjaźni. Przyjaźń to jest zupełne inne uczucie. Mówi też dużo o tym ze rodzice nie zwracają uwagi na największe wykroczenia swoich dzieci, przesadnie troszczą się o inne kwestie, a to co powinno się wypleniać nie uważają za niepokojące. Ma na myśli kłamstwo i upór.

Bardzo często widzi ze rodzice traktuje małe dzieci jako swoiste źródło rozrywki. Niewolno małego dziecka traktować jako zabawki, trzeba być świadomym obowiązków rodzicielskim. Karygodnym jest uchylanie się od opłacania edukacji starszych dzieci.

Uważa, że rodzice nie są najlepszymi wychowawcami, szczególnie matki – bo nie potrafią być stanowcze. O kobietach wyraża się różnie. Matki są czułostkowe, ulegają presji ze strony dziecka. Należy wyszukiwać więc nauczyciela, bo rodzice są zbyt łagodni, zbyt wiele wybaczają, nie wyciągają konsekwencji.

Wychowanie dziecka to nie tylko obowiązek rodziców, ale także państwa. Najważniejszy efekt procesów edukacji i wychowania to wykształcenie w uczniu samodzielnego osądu o rzeczach, otaczającym go świecie, przeczytanych lekturach.

Wywiera znaczący wpływ na Johna Locke’a ale i na Rousseau.

Nie jest zwolennikiem poszukiwania w dziecku talentów.

„Wątpienie bardziej niż wiedza przypada mi do smaku.”

Rozdziały dotyczące wychowania dzieci pisze na zamówienie dla kobiety, która spodziewa się dziecka.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
hw wykłady Wykład 1
hw wykłady Wykład 6
hw wykłady Wykład 4
hw wykłady Wykład 7
hw wykłady Wykład 2
hw wykłady Wykład 3
Napęd Elektryczny wykład
wykład5
Psychologia wykład 1 Stres i radzenie sobie z nim zjazd B
Wykład 04
geriatria p pokarmowy wyklad materialy
ostre stany w alergologii wyklad 2003
WYKŁAD VII
Wykład 1, WPŁYW ŻYWIENIA NA ZDROWIE W RÓŻNYCH ETAPACH ŻYCIA CZŁOWIEKA
Zaburzenia nerwicowe wyklad
Szkol Wykład do Or
Strategie marketingowe prezentacje wykład
Wykład 6 2009 Użytkowanie obiektu

więcej podobnych podstron