Egzystencjonalizm
Filozofia egzystencjalna (łac. existentia – istnienie) powstała zainicjowana przez Soren’a Kierkegarda (1813 – 1855), wznowiona w Niemczech około 1930 roku przez Heideger’a, w czasie II wojny światowej stała się „modnym kierunkiem myślenia ” we Francji. Według egzystencjalistów przedmiotem badań filozofii jest wolny człowiek, pogrążony w lęku i beznadziejności istnienia pesymistycznie patrzący na swoją egzystencję. Egzystencja odnosi się do życia ludzkiego i do jego istnienia, jest też sposobem bycia ludzi w stosunku do innych bytów. Samo istnienie jest przypadkowe i kruche. Przedmiotem filozofii jest więc egzystencja, czyli byt ludzki. Według egzystencjalistów „istota bytu ludzkiego, zawiera się w jego egzystencji”.
Głównymi przedstawicielami omawianego kierunku w filozofii współczesnej byli:
Martin Heidegger (1889 – 1976) i Karl Jaspers (1883 – 1969) reprezentujący Niemcy,
Gabriel Marcel (1889 - 1973) , Jean-Paul Sartre (1905 - 1980), Albert Camus (1913 – 1960), - przedstawiciele francuscy.
Egzystencjalizm wyodrębnił w sobie dwa nurty :
ateistyczny (laicki) reprezentowany m.in. przez Jean-Paul Sartre,
religijny (chrześcijański), głoszony m.in. przez Heidegger, Lewa Szestowa oraz Kafkę, Dostojewskiego.
Najbardziej reprezentatywne poglądy dla egzystencjalizmu przedstawiali: Martin Heidegger oraz Jean-Paul Sartre. Zarówno u pierwszego, jak i drugiego filozofa w centrum zainteresowania pojawiło się pytanie „Co to znaczy byt”. M. Heidegger uznał, że metodą odkrywania zagadnień ontologicznych jest fenomenologia. Sartre zaś odróżnił pojęcie „byt w sobie”, jako niezależny od świadomości byt rzeczy i „byt dla siebie”, jako określonego przez świadomość bytu człowieka. Egzystencjaliści uznawali, że byt ludzki jest jedynym konkretnym bytem, natomiast zewnętrzne rzeczy i idee są abstrakcjami. Filozofowie byli przepełnieni nastrojami troski i trwogi o egzystencję ludzką, w odróżnieniu np. od stoików, czy epikurejczyków. Sartre pisał: „Absurdem jest żeśmy się urodzili i absurdem, że umrzemy”. Jeśli zatem nasza egzystencja rozpostarta jest pomiędzy absurdalnymi narodzinami i śmiercią, to całe życie nie ma sensu.
Istnienie człowieka jest zawarte w koegzystencji z drugim człowiekiem, w związku z czym robi on (człowiek) wszystko to co robią inni. Według egzystencjalistów poza życiem człowieka otoczonego trwogą, troską i śmiercią nie ma nic. Tylko nic jest prawdziwe, wszystko poza nim jest jedynie abstrakcją i wymysłem ludzkim. Nie ma więc też Boga, który przekazuje swoją istotę człowiekowi. Istnienie ludzkie jest bytem dla siebie. Sartre pisał: „U człowieka i tylko u niego egzystencja poprzedza esencję”.
Egzystencjaliści przyjmowali cztery motywy istnienia, tj.:
humanizmu - przyjmujący, że istnienie człowieka jest właściwym tematem filozofii,
infinityzmu - człowiek, jako istota skończona nieustannie spotyka się z nieskończonością,
tragizmu – oznacza, że istnienie ludzkie wypełnione jest tragedia i nieustanną grozą śmierci,
pesymizmu – co oznacza, że człowiek otoczony jest nicością i nie ma niczego na czym mógłby się oprzeć.