Józef Delit
Był jednym z 7 synów Franciszka Dietla, urzędnika austriackiego i szlachcianki Anny z Kulczyckich. Nauki pobierał najpierw w Samborze, do gimnazjum uczęszczał w Tarnowie, a następnie w Nowym Sączu. Studiował filozofię na Uniwersytecie Lwowskim, następnie medycynę w Wiedniu, gdzie uzyskał doktorat medycyny i rozpoczął praktykę lekarską. W Wiedniu włączył się w nurt nowoczesnej medycyny XIX wieku.
W 1851 objął stanowisko profesora i kierownika Katedry Medycyny Wewnętrznej i Kliniki Lekarskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. W tym czasie z trudem posługiwał się językiem polskim[1]. Tę funkcję pełnił do roku 1865. W roku akademickim 1861/1862 był rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Został wybrany na kolejny rok, 1862/63, ale władze odmówiły zatwierdzenia go na tym stanowisku pod pretekstem, że naruszyłoby to zwyczaj, że co roku rektorem była osoba z innego wydziału[2]. 14 czerwca 1865 cesarz Franciszek Józef I podpisał dekret usuwający profesora z katedry, kliniki i przenoszący go na emeryturę bez podania przyczyny[3]. To Józef Dietl walczył z chorobą – kołtunem (w tamtych czasach uważano go za chorobę). Wymyślił, że osoby mające różne dolegliwości powinny być leczone w oddzielnych pomieszczeniach (w tamtych czasach chorzy z różnymi chorobami byli w tych samych pomieszczeniach – zarażali się nawzajem). Stworzył nową dziedzinę medycyny – balneologię.
W latach 1866-1874 pełnił funkcję prezydenta Krakowa[4]. 13 września 1866 Rada Miasta Krakowa stosunkiem 51 głosów za kandydaturą profesora przeciw 5 wybrała Józefa Dietla prezydentem miasta. Z funkcji zrezygnował w czerwcu 1874 wobec coraz większej krytyki i oporu ze strony rady miejskiej.
Do jego zasług należy rozpropagowanie fizykoterapii, leczenia higieniczno-dietetycznego oraz balneologii. Dietl pierwszy sklasyfikował polskie wody lecznicze. Dzięki niemu stały się modne polskie sanatoria – Krynica, Rabka, Iwonicz, Szczawnica oraz Żegiestów.
Józef Dietl ożenił się późno, bo w 1846 roku, z młodszą od niego o dziewiętnaście lat Austriaczką pochodzącą z Wiednia – Heleną Zieterbarth (zm. 1885), która jednak z powodu fatalnego samopoczucia w Krakowie postanowiła opuścić miasto i męża. Profesor zmarł bezpotomnie, a posiadany majątek zapisał bratankowi Leopoldowi Dietlowi, prosząc go o zabezpieczenie legatu również dla żony Heleny. Pochowany na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Jego imię nosi jedna z głównych ulic Krakowa (tzw. Planty Dietlowskie), sala 112 – sala konferencyjna w Urzędzie Miasta Krakowa i szpital przy ulicy Skarbowej. W latach 1860-1878 był członkiem honorowym Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk[5].
Gruca
Adam Gruca urodził się 3 grudnia 1893 roku we wsi Majdan Sieniawski powiatu jarosławskiego, dystryktu lwowskiego w chłopskiej rodzinie.
Maturę zdaje w 1913 roku przed Komisją Egzaminacyjną w Jarosławiu i jesienią tego roku rozpoczyna studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Lwowskiego.
Tok studiów przerywa wybuch I Wojny Światowej. W dniu 01 lipca 1914 roku zostaje zmobilizowany do armii austriackiej w stopniu podchorążego. Z dniem tym rozpoczyna się wieloletni wojenny rozdział jego życia. Działa na różnych frontach od wschodniego po włoski.
W dniu 1 maja 1916 roku uzyskuje stopień oficerski. W armii austriackiej służy do 31 października 1918 roku, do czasu rozpadu cesarstwa austriackiego.
W dniu 6 listopada 1918 roku wstępuje ochotniczo do powstającej armii polskiej i w stopniu podporucznika zostaje przydzielony do 6. pułku ułanów, a następnie do Szpitala Wojskowego we Lwowie oraz do 34. pułku piechoty, gdzie 20 grudnia 1920 roku zostaje zdemobilizowany.
Wraca na Uniwersytet, by dokończyć przerwane studia lekarskie. Dyplom lekarza uzyskuje 24 czerwca 1922 roku.
Przeszło pięcioletni okres służby sanitarnej w wojsku pozwolił młodemu medykowi na zdobycie dużego zakresu praktycznej wiedzy chirurgicznej i doświadczenia lekarskiego.
Jeszcze przed uzyskaniem dyplomu podejmuje pracę jako młodszy asystent w Klinice Chirurgicznej kierowanej przez prof. Hilarego Schramma. Na tym stanowisku pracuje od 27 października 1921 roku do 30 września 1924 roku. Następnie awansuje na stanowisko starszego asystenta, które piastuje do lutego 1931 roku.
Nauczyciel Adama Grucy prof. Hilary Schramm, uczeń Billrotha, asystent Mikulicza, wychowawca dużego grona chirurgów polskich, takich jak profesorowie Stanisław Laskownicki, Władysław Dobrzański, Henryk Hilarowicz, doc. Eugeniusz Waygel, doktorzy Zygmunt Pohorecki, Ryszard Rudziński, Alfred Janik, Józef Garbień i wielu innych, już od pierwszych lat pracy przewidywał go jako przyszłego ortopedę.
Była to w tym okresie nowa specjalność coraz bardziej wyłaniająca się z chirurgii ogólnej, którą sam uwielbiał, ale rozległy zakres obowiązków nie pozwalał poświęcić się jej bez reszty.
Po wyczerpaniu własnego repertuaru wiedzy i techniki ortopedycznej, prof. H. Schramm skierował swego asystenta na studia zagraniczne do czołowych wówczas ośrodków ortopedycznych do Bolonii, gdzie pracował wybitny ortopeda włoski Vitorio Putti, do Paryża do Kliniki prof. Nove-Josseranda, do Londynu do Kliniki Albee'go i do innych ośrodków ortopedycznych za granicą.
To ma ogromny wpływ na cały późniejszy rozwój naukowy i zawodowy Grucy, który zapoznawszy się z przodującą ortopedią włoską i anglosaską uzyskał przewagę nad swoimi rówieśnikami, którzy znajdowali się pod wpływem ortopedii niemieckiej, opartej na elementach myślenia mechanistycznego.
W roku 1928 habilituje się, na podstawie rozprawy „O skostnieniach pozaszkieletowych” i Rada Wydziału Lekarskiego Lwowa uchwałą z dnia 25 czerwca 1928 roku nadaje mu stopień naukowy docenta i veniam legendi.
W dniu 15 lutego 1931 roku obejmuje ordynaturę oddziału chirurgicznego Szpitala Ubezpieczalni Społecznej przy ul. Kurkowej 34, którą pełni do 15 października 1938 roku.
W październiku 1938 roku zostaje ordynatorem oddziału chirurgii dziecięcej w Szpitaliku Św. Zofii i pracuje tam do stycznia 1940 r. Była to jedna z najbardziej prestiżowych ordynatur we Lwowie, stanowiąca jakoby wstęp do objęcia katedry chirurgii.
W początkach 1938 roku doc. Adam Gruca zostaje mianowany przez prezydenta Ignacego Mościckiego profesorem tytularnym i otrzymuje zlecone wykłady z ortopedii na Wydziale Lekarskim.
Po wybuchu wojny polsko-niemieckiej zmobilizowany w stopniu kapitana kieruje chirurgią Szpitala Wojskowego Nr 601, mieszczącego się w gmachu Politechniki Lwowskiej.
Po zajęciu Lwowa przesz wojska sowieckie prowadzi nadal oddział chirurgii dziecięcej, a w styczniu 1940 roku zostaje mianowany kierownikiem Kliniki Chirurgii Ogólnej w Instytucie Medycznym powstałym z przekształcenia Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Jana Kazimierza. Prowadzi wykłady z chirurgii ogólnej dla studentów III roku medycyny i organizuje Koło Naukowe studentów, pragnących poszerzyć wiedzę chirurgiczną.
Po wybuchu wojny sowiecko-niemieckiej klinika zapełnia się rannymi żołnierzami i cywilami. Gruca i jego asystenci oraz studenci z koła naukowego pomimo chaosu organizacyjnego i niedostatków materialnych, aktywnie uczestniczą w leczeniu rannych czerwonoarmistów i osób cywilnych.
Po zajęciu w czerwcu 1941 roku Lwowa przez wojska niemieckie prof. Gruca obejmuje kierownictwo Kliniki Chirurgii Dziecięcej i Ortopedii i prowadzi wykłady dla studentów, tak zwanych Fachkurse, które są fasadą dla kontynuowania rzeczywistych studiów lekarskich dla studentów polskich i ukraińskich.
W czasie okupacji angażuje się czynnie w ruch oporu. Pełni funkcję chirurga Lwowskiego Okręgu Armii Krajowej, udziela pomocy rannym i chorym członkom organizacji.
Równocześnie zostaje powołany w dniu 20 maja 1942 roku na członka Polskiego Komitetu Opiekuńczego przez prezesa Rady Głównej Opiekuńczej w Krakowie, którego celem było niesienie pomocy materialnej ludziom dotkniętym skutkami wojny.
Dowództwo Okręgu AK poleciło prof. Grucy 30 września 1943 roku opuszczenie Lwowa. Pod osłoną żołnierzy AK został on przemieszczony początkowo na zachodnie Podkarpacie, by w styczniu 1944 roku znaleźć się pod nazwiskiem Grzegorza Adamskiego w Krakowie, gdzie podejmuje pracę w ambulatorium PCK i pracuje na tym stanowisku do czerwca 1945 roku. W czasie pracy nadal konspiracyjnie opiekuje się żołnierzami podziemia z okolic Krakowa.
Po zakończeniu wojny dochodzą go dwie propozycje pracy, jedna pochodzi od prof. Kulczyckiego – pełnomocnika rządu do organizacji szkolnictwa wyższego na ziemiach odzyskanych – objęcie stanowiska rektora Uniwersytetu Wrocławskiego i druga od dra Koszarowskiego – kierownika Wydziału Zdrowia Warszawy – podjęcia się organizacji i kierownictwa Centralnego Instytutu Urazowego, jako kontynuacji przedwojennej placówki kierowanej przez płka dra Sokołowskiego. Wybiera bliższą sercu drugą propozycję i w końcu czerwca 1945 roku rozpoczyna organizację i pracę w Centralnym Instytucie Urazowym, który mieści się na parterze dawnej Kliniki Chirurgicznej w Szpitalu Dzieciątka Jezus przy ul. Nowogrodzkiej 57.
W październiku 1947 roku na bazie Instytutu powstała III Klinika Chirurgiczna Uniwersytetu Warszawskiego, później Akademii Medycznej, której kierownikiem został prof. Adam Gruca.
Zarówno Instytut jak i III Klinika Chirurgiczna pełniły w tym czasie dyżury ogólnochirurgiczne dla Warszawy i okolic. Dopiero w końcu 1948 roku nastąpiło wyodrębnienie jej jako placówki ortopedyczno-urazowej.
W roku 1947 prof. Adam Gruca otrzymuje tytuł profesora nadzwyczajnego.
Klinika pod jego kierownictwem rozwija szeroką działalność terapeutyczną, dydaktyczną i naukową, pracując w bardzo skromnych warunkach lokalowych i wyposażeniowych. Stąd marzenie i starania profesora Grucy o poprawę warsztatu pracy.
Po wielu perypetiach administracyjnych, architektonicznych i budowlanych w roku 1953 rozpoczęto budowę gmachu Kliniki przy ul. Lindleya 4, która zakończyła się w roku 1957.
W międzyczasie w roku 1955 Adam Gruca otrzymuje tytuł profesora zwyczajnego.
W roku 1957 Klinika przenosi się do nowego gmachu, co radykalnie poprawia jej warunki lokalowe i pozwala powiększyć liczbę łóżek ze 106 do 164, sal operacyjnych z dwóch do pięciu z zapleczem pooperacyjnym, sal opatrunkowych i gipsówek z dwóch do sześciu, zorganizować trzy pracownie laboratoryjne, dział diagnostyki radiologicznej, wielokierunkowe ambulatorium z własną salą operacyjną, opatrunkową, gipsówką i gabinetem radiologicznym.
Zaistniały nieporównanie lepsze warunki dla pracy lekarzy, personelu medycznego i dydaktyki studentów. To wszystko sprawiło, że gmach Kliniki zastępczo nazywano pałacem Grucy.
Nowe warunki lokalowe umożliwiły dalszy rozwój działalności terapeutycznej, naukowej i dydaktycznej Kliniki.
Prof. Gruca kierował Kliniką Ortopedii do 1964 roku do czasu przejścia na zasłużoną emeryturę.
Działalność usługową Kliniki najlepiej ilustrują dane liczbowe. W okresie od 1945 do 1964 roku leczyło się stacjonarnie 29 759 chorych, przeprowadzono 19 132 krwawe operacje.
W przychodniach przyklinicznych wykonywano rocznie około 1500 zabiegów krwawych i około 10 000 zabiegów bezkrwawych i opatrunków gipsowych.
Przy Klinice działały warsztaty ortopedyczne, które wykonywały prawie wszystkie rodzaje protez i aparatów ortopedycznych oraz dodatkowo narzędzia i przybory operacyjne.
Przez cały czas swojej działalności akademickiej Gruca wykładał ortopedię dla studentów. Do tych wykładów przywiązywał dużą wagę i starannie się do nich przygotowywał. Były to wykłady bardzo treściwe i przejrzyste, ilustrowane demonstracją chorych, ale miały jedną wadę – Gruca mówił bardzo cicho – dlatego uknuto powiedzenie, że wykłady są pierwszorzędne, gdyż słychać je tylko w pierwszym rzędzie.
Ogromne zasługi ma prof. Gruca na odcinku kształcenia lekarzy ortopedów. Był kierownikiem specjalizacji w ortopedii 60 lekarzy, promotorem 20 prac doktorskich, habilitował 12 doktorów medycyny, a mianowicie: Mariana Garlickiego, Zygmunta Ambrowa, Józefa Kowalskiego, Gabriela Wejsfloga, Stefana Łukasika, Romualdę Serafin, Stefana Malawskiego, Józefa Rancewicza, Mariana Weissa, Tomasza Żuka, Tadeusza Witwickiego i Donalda Tylmana, dziesięciu z nich uzyskało później tytuł profesora. Dalszych 7 jego uczniów uzyskało habilitację w innych Klinikach, reprezentujących jego szkołę.
Prof. Gruca aktywnie uczestniczył w procesie szkolenia podyplomowego, organizowanego przez JDSKL (Instytut Doskonalenia i Specjalizacji Kadr Lekarskich) poprzednika CMKP (Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego), które objęło setki lekarzy, jak i szkoleń indywidualnych, wśród których było 20 lekarzy z zagranicy.
Oprócz działalności akademickiej i lekarskiej prof. Gruca pełnił szereg funkcji naukowych i społecznych.
W roku 1948 został powołany na członka korespondenta Akademii Umiejętności w Krakowie. W lutym 1951 roku został członkiem Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia. W roku 1952 został członkiem korespondentem, a później członkiem zwyczajnym Polskiej Akademii Nauk. W latach 1952 do 1966 był krajowym specjalistą dla spraw ortopedii. Od 1938 do 1950 roku piastował godność prezesa Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego, kierował pracą zarządu, organizował zjazdy i inne imprezy naukowe, rozwijając na tym polu bardzo ożywioną działalność. Przez 3 kadencje od 1960 do 1968 roku był przewodniczącym II Komitetu Nauk Klinicznych (chirurgicznych) VI Wydziału PAN. Do czasu przejścia na emeryturę był członkiem Rady Wydziału Akademii Medycznej.
Od najwcześniejszych lat wykazywał Gruca ogromne zamiłowanie do pracy naukowej. Dorobek życiowy w tej dziedzinie liczy 186 opublikowanych prac naukowych, w tym 64 prace w językach obcych i trzytomowe dzieło „Chirurgia Ortopedyczna”, zawierająca lecznictwo zabiegowe wszystkich działów narządów ruchu, bogato udokumentowane i ilustrowane rysunkami wykonanymi przez autora, który posiadał duże zdolności rysunkowe.
W pierwszym okresie działalności chirurgicznej ogłasza 21 prac o tematyce ogólnochirurgicznej. Na czoło osiągnięć tej grupy prac wysuwa się wczesna mobilizacja chorych po operacjach, która wg autora zapobiegała zrostom otrzewnowym, zapaleniom żył i zatorom, dekompensacji organizmu i skracała czas pobytu w szpitalu. Postępowanie to wprowadził równocześnie z czeskim chirurgiem Havliczkiem i rumuńskim Campeanu. W apendektomii zaproponował zmodyfikowane podwiązywanie kikuta wyrostka robaczkowego, w operacji nowotworów prostnicy wprowadził wyłuszczenie chorego odcinka kiszki wraz z powięzią przedkręgową, co ułatwiało i uradykalniało zabieg. Do techniki resekcji żołądka wprowadził zasadę pierwotnego przecięcia i zaopatrzenia dwunastnicy, a dopiero po tym akcie wycięcie żołądka, podczas gdy ogólnie wówczas stosowano postępowanie odwrotne. Zaproponował oryginalny ciągły szew węzełkowy oraz kilka sposobów plastyki skóry.
Od roku 1928 zainteresowania Grucy coraz bardziej przesuwają się w kierunku chirurgii ortopedycznej i cała jego późniejsza działalność przebiega już pod znakiem ortopedii. Jest ona bardzo szeroka i wielokierunkowa. Trudno ją nawet naszkicować w krótkim opisie. Postaram się jednak ukazać jej główne kierunki i osiągnięcia.
Wiele uwagi poświęcił wadom wrodzonym narządów ruchu. Na pierwszym miejscu należy tu wymienić wrodzone zwichnięcie biodra.
Już u niemowląt z wrodzonym zwichnięciem biodra zaproponował zamiast unieruchomienia kończyn w rozkroku, ustawienie bioder w zgięciu i miernym odwiedzeniu za pomocą szelek lub specjalnie skonstruowanego pajacyka.
Przy nastawieniu zwichnięcia zrezygnował z pozycji Lorentza, tak zwanej żabki która często dawała powikłanie pod postacią martwicy głów kości udowej, na unieruchomienie w zgięciu do kąta 90° i odwiedzeniu do kąta od 30 do 45°. Pozycja ta przyjęła się później powszechnie
Jako jeden z pierwszych podjął w operacyjnym leczeniu wrodzonego zwichnięcia biodra pogłębianie panewki, zamiast powszechnie stosowanego daszka. W zwichnięciach zastarzałych forsował zabiegi stawotwórcze zamiast usztywnienia lub osteotomii korekcyjnych.
Wiktor Dega
Urodził się 7 grudnia 1896 w Poznaniu. Jego rodzicami byli Wiktor, wicedyrektor Zakładu Ubezpieczeń, oraz Zofia z domu Korzbok-Tuchołka. Uczył się w Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu, jednak nie ukończył tam nauki z powodu wybuchu I wojny światowej. Podczas nauki w tej placówce należał do Towarzystwa Tomasza Zana. W 1915 powołany został do armii niemieckiej, w której służył do końca I wojny światowej. Następnie wziął udział w powstaniu wielkopolskim, uczestnicząc między innymi w walkach o lotnisko na Ławicy. W czynnej służbie wWojsku Polskim pozostał do 1920 roku. Jeszcze podczas służby w armii niemieckiej w 1919 zdał maturę w Koblencji, a następnie rozpoczął studia medyczne na uniwersytecie w Berlinie. Po opuszczeniu armii w 1920 wznowił przerwane studia na Uniwersytecie Warszawskim, a 1922 przeniósł się na Wydział lLekarski Uniwersytetu Poznańskiego, na którym uzyskał tytuł doktora wszechnauk lekarskich w 1924.
Po studiach specjalizował się w ortopedii i chirurgii ortopedycznej w Klinice Ortopedii Uniwersytetu Poznańskiego pod kierunkiem prof. Ireneusza Wierzejewskiego. W latach 1925-1926 pogłębiał swoją wiedzę w zakresie ortopedii, pracując u prof. Nove-Josseranda w Lyonie oraz prof. Ombredanne'a w Paryżu. Od 1926, jako asystent, prowadził dla studentów wychowania fizycznego UP wykłady z gimnastyki leczniczej i masażu, a w 1928 został kierownikiem Poradni Sportowo-Lekarskiej w Poznaniu. W 1931 został prymariuszem Poznańskiego Zakładu Ortopedycznego im. B. S. Gąsiorowskiego. W 1932 ponownie wyjechał za granicę, gdzie nawiązał kontakty prof. Putti'm z Bolonii oraz prof. Patrikiem Haglundem ze Sztokholmu. W rok później (1933) habilitował się, pisząc rozprawę "Badania z dziedziny etiologii i patogenezy wrodzonego zwichnięcia biodra". W tym okresie został członkiem honorowym poznańskiej Korporacji Akademickiej "Icaria".
W listopadzie 1937 Wiktor Dega był ordynatorem zbudowanego i zorganizowanego według jego planów Oddziału Ortopedycznego Szpitala Wojewódzkiego w Bydgoszczy. Funkcję tę pełnił do 31 sierpnia 1939, kiedy został zmobilizowany. W stopniu kapitana służył w Armii Pomorze, został ranny w bitwie pod Kutnem, a 17 września 1939 wraz ze szpitalem polowym, w którym pracował, dostał się do niewoli. W kwietniu 1940 został zwolniony, po czym objął stanowisko ordynatora Oddziału Chirurgii Dziecięcej w warszawskim Szpitalu Karola i Marii. Podczas powstania warszawskiego był chirurgiem w punkcie opatrunkowym "Sano" przy ul. Lwowskiej. Po kapitulacji ewakuował się ze szpitalem Karola i Marii do Włodzimierzowa koło Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie pracował aż do wkroczenia Armii Czerwonej.
Zaraz po wojnie Wiktor Dega powrócił do Poznania, gdzie podjął nauczanie na Uniwersytecie. W grudniu 1945 otrzymał nominację na profesora nadzwyczajnego i posadę kierownika Katedry i Kliniki Ortopedycznej. Po reformie w 1950 wraz z kierowaną przez siebie katedrą i kliniką przeszedł do nowo utworzonej Akademii Medycznej w Poznaniu. Zorganizowanie pracy kliniki od podstaw pozwoliło mu na wdrożenie własnego programu kompleksowego leczenia chorych z upośledzoną czynnością narządu ruchu. W 1956 został mianowany profesorem zwyczajnym. W latach 1957-1967 był ekspertem WHO w zakresie readaptacji, a w okresie 1959-1962 - rektorem AM. W 1960 jako jednemu ze światowych pionierów rehabilitacji udało mu się w Poznaniu utworzyć pierwszą na świecie Katedrę Medycyny Rehabilitacyjnej. Jego sukcesy sprawiły, że w 1969 Ministerstwo Zdrowia włączyło rehabilitację w ramy organizacji opieki medycznej. W tym samym roku otrzymał doktorat Honoris Causa swojej uczelni. W następnym roku Europejskie Biuro WHO uznało jego program kompleksowej rehabilitacji obecnej na każdym etapie leczenia za modelowy. Zmarł 16 lutego 1995 roku w Poznaniu.
Na dorobek naukowy prof. W. Degi składa się ponad 250 prac, z czego około 60 dotyczy wrodzonych zwichnięć stawu biodrowego. Jego badania w tej dziedzinie stały się podstawą do opracowania metody operacyjnego leczenia nazywanej osteotomią transiliakalną. Za swój wkład w tej dziedzinie otrzymał Nagrodę Państwową I stopnia. Sam profesor był również autorem kilku technik operacyjnych.
Ireneusz Wierzejewski (ur. 23 marca 1881 w Kozłowie, zm. 8 marca 1930 w Warszawie prekursor rehabilitacji
Wierzejewski kształcił się w przodujących europejskich ośrodkach medycznych. Miał możliwość
zdobywania umiejętności u najwybitniejszych ortopedów, jakimi byli Fritz Lange w Monachium oraz Konrad Biesalski w Berlinie, u których pracując (jako pierwszy asystent) odnosił duże sukcesy i cieszył się uznaniem. Fritz wystawil mu znakomite referencje oraz zarekomendował Wierzejewskiego kolejnej wielkiej sławie ówczesnej ortopedii profesorowi Konradowi Biesalskiemu.
Podczas pracy w Berlińsko-Brandenburskim Zakładzie Leczniczo-Wychowawczym dla kalek, pod kierownictwem Konrada Biesalskiego, Wierzejewski operował i konstruował aparaty ortopedyczne .We wspomnianym zakładzie Wierzejewsk ispotkał Helenę Gąsiorowską – bogatą właścicielkę ziemską, która – będąc osobą z trwałą dysfunkcją narządu ruchu – postanowiła ofiarować sumę 2 milionów marek niemieckich na poczet stworzenia na ziemiach polskich zakładu ortopedycznego celem leczenia kalek. Wierzejewski desygnowany przez wspomnianą donatorkę na wykonawcę przedsięwzięcia, stworzył w Poznaniu Pierwszy na poziomie europejskim zakład ortopedyczny, któremu – wedle życzenia fundatorki – nadano nazwęPoznańskiego Zakładu Ortopedycznego im. BronisławaSaturnina Gąsiorowskiego na Bytyniu – dawnym przedmieściu Poznania Zakład Gąsiorowskiego w przedwojennej Polsce
był jedyną wówczas placówką ortopedyczną a zarazem siedzibą pierwszej i długo jedynej w kraju Kliniki Ortopedycznej. Po II wojnie światowej placówkę reaktywowano. Bez przesady można powiedzieć, że głównie wychowankowie profesora Wierzejewskiego i Zakładu im. Gąsiorowskiego dali początek ortopedii w Polsce. Zakład Gąsiorowskiego został stworzony nie tylko dzięki ogromnej sumie fundacyjnej podarowanej przez bogatą właścicielkę ziemską w czasach przedwojennych, lecz również dzięki olbrzymiej inwencji i zaangażowaniu jego pierwszego dyrektora i budowniczego. Kolejne wydania podręcznika Degi, we Wstępie, niezbyt precyzyjnie podają, iż wtedy to
powołało społeczeństwo Polskie I. Precyzując, nie było to „społeczeństwo polskie” a raczej Helena Gąsiorowska – bogata polska właścicielka. Za jej własne pieniądze ufundowano w Poznaniu zakład oddany pod opiekę stowarzyszeniu Caritas, która niespodziewanie stała się właścicielem imponującej
nowoczesnością placówki medycznej Wierzejewski w swojej pracy jako ortopeda wykazywał nieprzeciętną pomysłowość a szczególnie imponujące było jego nowatorstwo we wprowadzaniu
technik operacyjnych. Stale dążył do doskonalenia współczesnych mu metod chirurgicznych. Wykonywał też wiele pionierskich jak na owe czasy operacji. Prowadził oryginalne badania kliniczne z zakresu chirurgii eksperymentalnej głównie dotyczące przeszczepów ścięgien, nerwów i kości. Był autorem licznych publikacji naukowych.Wspierał prowadzenie badań, pisanie i publikowanie prac naukowych wykorzystywanych przez swoich asystentów. Z retrospekcji prof. Degi dowiadujemy się, iż Wierzejewski nie tylko bardzo energicznie inspirował asystentów do działalności naukowej, lecz również egzekwował tą działalność. Dedze m.in. umożliwił i ułatwiał przeprowadzenie
szerokich badań dotyczących wrodzonej dysplazjistawu biodrowego – temat ten stał się wiodącym w dalszej pracy naukowej zdolnego ucznia i podstawą do przeprowadzenia przez niego przewodu habilitacyjnego. Wierzejewski posiadał zmysł techniczny i nieprzeciętne umiejętności konstruktorskie oraz manualne, które doskonalił pracując przed studiami lekarskimi jako mechanik-technik w Poznańskich Zakładach im. Hipolita Cegielskiego. Zdolności oraz doświadczenia
praktyczne i wiedza z dziedziny mechaniki pozwoliły mu na budowę, w przyklinicznych warsztatach ortopedycznych, aparatów ortopedycznych według własnych pomysłów. Wierzejewski – o czym mało
komu było wiadomo – należał do cechu rzemieślniczego i miał prawo egzaminowania kandydatów na
mistrzów techniki ortopedycznej. Uważał i podkreślał, że w zawodzie ortopedy istotny jest zmysł konstruktorski oraz znajomość elementów mechaniki .
Dzięki unii personalnej łączącej Zakład Gąsiorowskiego i Uniwersytet Poznański, w którym Wierzejewski od 1921 roku był wykładowcą oraz kierownikiem
z zakresu ortopedii klinicznej, a następnie – po habilitacji w roku 1923 – został mianowany profesorem nadzwyczajnym i objął kierownictwo pierwszej w Polsce
KlinikiOrtopedycznej – w Poznaniu powstało znaczące i pionierskie uniwersyteckie centrum ortopedyczno rehabilitacyjne. Jako lider wspomnianej specjalności,
Wierzejewski aktywnie działał w kierunku wprowadzenia zajęć z ortopedii i utworzenia katedr ortopedii przy pozostałych uniwersytetach polskich.Już w roku 1914 – jeszcze w okresie zaborów – postulował, na Zjeździe Higienistów Polskich,stworzenie katedry ortopedii . Zwracał uwagę na skromną wiedzę ówczesnych lekarzy polskich z dziedziny leczenia dysfunkcji narządu ruchu. Podkreślał, jakie kardynalne błędy diagnostyczne popełniane są w wyniku braku umiejętności badania ortopedycznego. Zachowany do dzisiaj w rodzinie rękopis wykładów profesora pozwala dostrzec olbrzymią i nowoczesną wiedzę z zakresu diagnostyki i chirurgii narządu ruchu, jaką wówczas posiadał. W roku 1928 był założycielem i przewodniczącym Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego (PTO).Utworzenie PTO było krokiem w kierunku organizacyjnego ukonstytuowania się ortopedii jako samodzielnej dziedziny klinicznej. Do tej daty w Polsce działało wielu chirurgów zajmujących się narządem ruchu,lecz brak odrębnego specjalistycznego towarzystwa
naukowego utrudniał kształcenie, wymianę poglądówi publikowanie prac (które były rozproszone po różnych czasopismach medycznych). Stworzone przez Wierzejewskiego PTO miało za zadanie nie tylko skupienie wszystkich lekarzy interesujących się narządem ruchu, lecz również podjęcie energicznych działań w kierunku kompleksowej opieki nad kalekami. Należy podkreślić, że do śmierci Wierzejewskiego stałą siedzibą PTO był Poznań. Już po śmierci profesora PTO zostało przemianowane na Polskie Towarzystwo Ortopedyczne i Traumatologiczne (PTOiT) Zasługą prof. Wierzejewskiego było również powołanie czasopisma „Chirurgia Narządów Ruchu i Ortopedia Polska”, którego był pierwszym redaktorem (zgodnie z życzeniem Wierzejewskiego, po jego śmierci funkcję tą przejął F. Raszeja). Po II wojnie światowej, w roku 1948, czasopismo reaktywował Dega, zostając redaktorem naczelnym.
Podsumowując należy podkreślić, że Wierzejewski jako pierwszy w Polsce aktywnie działał na rzecz
wyodrębnienia ortopedii jako oddzielnej specjalizacji
zabiegowej. Wymagał, by nowoczesny ortopeda miał
gruntowna wiedzę – zarówno z zakresu chirurgii ortopedycznej, neurologii, biomechaniki, techniki protezowania i konstruowania aparatów ortopedycznych.
Wykazywał znakomity talent organizatorski zarówno
podczas tworzenia Zakładu, oraz kierowania nim,
jak i później podczas uruchamiania jedynej w Polsce
w czasach przedwojennych Kliniki i Katedry Ortopedii.
Zapisałsię też w historii jako niezwykle sprawny twórca
Zabezpieczenia medycznego podczas Powstania Wielkopolskiego i Powstania Śląskiego, a także w czasie wojny
bolszewicko-polskiej w 1920 roku – będąc desygnowany
na głównego koordynator amedycznego w czasie tychże
wydarzeń. Z racji swoich osiągnięć i zasług został awansowany do stopnia generała brygady.
Wierzejewski stworzył prężną szkołę ortopedyczną .Jego bezpośredni wychowankowie:
Wierzejewski na początku kariery zawodowej
pracował między innymi w Zakładzie Zdrojowym
Neuwittelsbad, a następnie jako pierwszy asystent
w Berlińsko-Brandenburskim Zakładzie Leczniczo Wychowawczym dla Kalek [9]. Zakład prowadził
zorganizowaną formę leczenia, od operacyjnego
poprzez usprawniające, jak również prowadził szkołę
i przystosowywał osoby niepełnosprawne do pracy.
Tam też zajmowano się zaprotezowaniem pacjentów.
Konstruowanie protez i aparatów ortopedycznych było
później pasją Wierzejewskiego. Jego wybitna pomysłowość w konstruowaniu aparatów ortopedycznych
była wspominana przez Degę. W zakładzie im B.S.
Gąsiorowskiego Wierzejewski utworzył Przykliniczne
Warsztaty Ortopedyczne, gdzie zatrudniał 2-3mechaników zaopatrzenia.
W Zakładzie i Klinice Wierzejewskiego jej kierownik wprowadził kinezyterapię w oparciu o system
gimnastyki leczniczej Phera Hendrika Linga i gimnastykę aparaturową według Zandera. Wierzejewski,
oprócz kierownictwa Zakładem Gąsiorowskiego,
pełnił funkcję wicedyrektora Studium Wychowania
Fizycznego, gdzie wprowadził dla studentów Studium
pierwszy w Polsce lektorat z zakresu teorii i praktyki
gimnastyki leczniczej imasażu. W tymże Studium na
polecenie Wierzejewskiego pracował później Wiktor
Dega. Wierzejewski, będąc zwolennikiem gimnastyki
leczniczej Linga, w roku 1926 zorganizował w Klinice
uroczystość celem przypomnienia niezwykłej postaci
szwedzkiego poety a zarazem twórcy systemu ćwiczeń
terapeutycznych, nazywanych ,,szwedzką gimnastyką
leczniczą”. Podczas uroczystości przedstawił swoją
koncepcję dotyczącą postępowania z osobami kalekimi. wykład ten
w znacznym stopniu zdeterminował późniejsze
zainteresowania Degi kwestią kompleksowej rehabilitacji.
Koncepcja Wierzejewskiego stanowiła zatem pierwowzór, który po II wojnie światowej tak znakomicie
rozwinął jego wybitny uczeń – Wiktor Dega. Rola
zakładu ortopedycznego, zdaniem Wierzejewskiego,
to przede wszystkim leczenie niezdolnych do pracy
kalek, by uczynić ich zdolnymi do zarobkowania
– czyli z żebraków uczynić dodatnich członków narodu, a co najważniejsze wyleczyć okaleczałą dziatwę,
aby uchronić ja od trwałego kalectwa, aby kiedyś nie
pozostała ciężarem dla państwa i społeczeństwa
Takie też zadanie miał Zakład im. Gąsiorowskiego.
Wierzejewski, kreśląc rolę konstytuującej się wówczas
samodzielnej ortopedii, zwracał uwagę, iż jej rolą jest
nie tylko ratowanie życia ludzkiego, lecz głównie poprawienie jakości życia. W zachowanych, w zbiorach
rodzinnych, wykładach dla studentów przytaczamy
znamienne słowa Wierzejewskiego, że wskazania do
operacji w ortopedii zupełnie są odrębne od wskazań
w chirurgii wewnętrznej. Tutaj kategoryczna „indicatio
vitae”(wskazanie życia), tam tylko „indicatio deformationis”(dowód deformacji) .
Ireneusz Wierzejewski jako działacz polityczny,
będąc Senatorem Rzeczypospolitej, starał się usilnie
wprowadzić w życie systemu kompleksowej opieki
nad kalekami i stworzyć zakłady ortopedyczne wedle
własnej koncepcji, będącej zmodyfikowanym wzorem
niemieckim
. Placówka taka zdaniem profesora
winna posiadać następujące elementy: oddział zabiegowy, warsztaty ortopedyczne, szkołę dla dzieci,
nauczanie dzieci „przykutych” chorobą do łóżka, dział
Najobszerniejsze wystąpienie senatora Wierzejewskiego traktujące o
potrzebie stworzenia zorganizowanego na wzór niemiecki systemu
opieki nad kalekami miało miejsce w Senacie RP w dniu 07.03.1929
Wierzejewski postulował m.in., iż kliniki
ortopedyczne winny być utworzone przy każdym
uniwersytecie, każda klinika ma posiadać warsztaty
ortopedyczne, każde większe miasto ma mieć zakład
leczniczo-wychowawczy dla kalekich. Dalej powinny
zostać stworzone poradnie ortopedyczne, wychowawcze i zawodowe; dzieci w trakcie leczenia ortopedycznego winy mieć możliwość nauki szkolnej oraz
opiekę psychologa . Podkreślał olbrzymią wagę
profilaktyki kalectwa oraz postulował, a nawet żądał,
by wszystkie osoby kalekie i niepełnosprawne miały
dostęp do bezpłatnego lecznictwa. Pierwszy w Polsce
profesor ortopedii był również autorem postulatu iż
człowiek kaleki powinien być tak kształcony w rzemiośle by swoimi umiejętnościami daleko przewyższać swojego zdrowego konkurenta – idei następnie
z uporem realizowanej w ośrodkach rehabilitacyjno ortopedycznych.
Przedwczesna śmierć Ireneusza Wierzejewskiego
(zmarł licząc zaledwie 49 lat) zapewne spowodowała,
iż ojciec polskiej ortopedii nie zdołał swojej genialnej
koncepcji wcielić w życie.Po śmierci Wierzejewskiego Klinikę zlikwidowano.Zarząd towarzystwa Caritas desygnował dr. Michała Grobelskiego (dotychczasowego zastępcę prof.Wierzejewskiego) na dyrektora Zakładu im. Gąsiorowskiego.
Wiktor Dega – przyjaciel Raszei(który zginą tragicznie badając pacjenta został zastrzelony wraz z nim przeż żołniezy SS)
Weiss Marian Allan (1921-1981), lekarz, prof. dr hab., współtwórca polskiej szkoły rehabilitacji, ekspert Światowej Organizacji Zdrowia, twórca Stołecznego Centrum Rehabilitacji w Konstancinie k/Warszawy.
Urodzony 30 czerwca 1921 roku w Kaliszu, syn Ignacego Janusza, miejscowego wiceprokuratora i Vally z d. Muller. Wychowanek Państwowego Gimnazjum Humanistycznego im. Adama Asnyka w Kaliszu.
W latach 1938-44, odbył studia lekarskie w Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Od 1949 roku pracuje w Szpitalu Chirurgii Kostnej w Konstancinie, który przekształca w Stołeczne Centrum Rehabilitacji - STOCER. Jednocześnie kieruje Zakładem Rehabilitacji Leczniczej Akademii Wychowania Fizycznego, a następnie Katedrą i Kliniką Rehabilitacji Akademii Medycznej w Warszawie. Specjalista z ortopedii, traumatologii i rehabilitacji.
Od 1959 roku wykłada na międzynarodowych seminariach z zakresu protezowania i rehabilitacji amputowanych. Twórca oryginalnych metod m.in. fizjologicznej amputacji kończyn i dynamicznej korekcji i stabilizacji złamań kręgosłupa z porażeniami, umożliwiających m.in. wczesną rehabilitację chorych. Wniósł wielki wkład naukowy i praktyczny dla leczenia paraplegii u dzieci. Jego prace zaliczane są do najpoważniejszych w światowym piśmiennictwie medycznym.
Opublikował 156 rozpraw naukowych w kraju i zagranicą, obejmujących zagadnienia kliniczne, metodyczne, studia ekonomiczne w zakresie rehabilitacji, a także problematykę psychologiczno-socjalną. Był założycielem Towarzystwa Walki z Kalectwem, Należał do wielu stowarzyszeń zagranicznych m.in. członkostwo honorowe Nowojorskiego Towarzystwa Medycyny Fizykalnej. Pełnił obowiązki konsultanta do spraw nauczania rehabilitacji w Biurze Europejskim Światowej Organizacji Zdrowia, doktorat honorowy Uniwersytetu w Rennes.
Honorowy Obywatel miasta Kalisza.
Jan Roman Haftek (ur. 1928 w Kańczudze)
Jan Haftek wybrał medycynę już w latach szkolnych. Egzamin konkursowy na Uniwersytet Warszawski zdał w 1947 r. W 1952 r. otrzymał dyplom, ale pracę zaczął dużo wcześniej, po zdaniu egzaminu z anatomii prawidłowej. Był młodszym asystentem najpierw w Katedrze Anatomii, później w Klinice Neurochirurgii AM. Kliniką kierował wówczas prof. Jerzy Choróbski, ojciec polskiej neurochirurgii, i jego prof. Haftek uważa za swojego mistrza.
W 1956 r. Jan Haftek uzyskał specjalizację z neurochirurgii; doktorat zrobił w 1963 r. W Klinice Neurochirurgii pracował 13 lat. W tym czasie odbył kilka podróży naukowych, m.in. w Instytucie im. Polenowa w Leningradzie (1959-1960) uczył się podstaw chirurgii nerwów obwodowych, a w latach 1966-1967 jako stypendysta British Council pracował w Londynie pod kierunkiem znakomitego sir Herberta Seddona (ortopeda zajmujący się nerwami obwodowymi) i równie zasłużonego prof. P.K. Thomasa (neurolog). - W tamtych latach ich placówki były mekką neurologów i ortopedów świata - wspomina Profesor.
Plonem tego pobytu była praca habilitacyjna poświęcona badaniom mechanizmu urazu nerwu obwodowego przy jego dławieniu i naciąganiu (habilitacja w AM w Krakowie w 1970 r.). Do dzisiaj każda praca dotycząca tego tematu powołuje się na wyniki badań prof. Haftka. Trzeba wspomnieć, że Profesor, wraz z kolegami w Londynie, prowadził jedne z pierwszych badań przy użyciu mikroskopu elektronowego.
W 1963 r. Jan Haftek przeniósł się do Stołecznego Centrum Rehabilitacji w Konstancinie, kierowanego przez prof. Mariana Weissa. Tam zorganizował pierwszy
w Polsce Oddział Ostrych Urazów Rdzenia Kręgowego i zrobił drugą specjalizację - z rehabilitacji.
Po 6 latach pracy, w 1970 r. został zmobilizowany i objął stanowisko kierownika Kliniki i Katedry Neurochirurgii w WAM w Łodzi. Przeszedł tam na życzenie prof. Jana Bromowicza, twórcy tej Kliniki. Kierował placówką 13 lat, wykształcił też wielu uczniów.
W 1982 r. powrócił do cywila (w stopniu pułkownika) i do STOCER-u w Konstancinie - po odejściu prof. Weissa objął kierownictwo tej placówki. W Centrum powstaje Klinika Urazów Układu Nerwowego, należąca do CMKP. Staje się ona ośrodkiem aktywności naukowej w pracach nad urazami OUN. W tych latach Profesor jest członkiem Komitetu Nauk Neurologicznych PAN, organizuje Polskie Towarzystwo Rehabilitacji i jest krajowym konsultantem w dziedzinie rehabilitacji. W 1987 r. otrzymuje tytuł profesora zwyczajnego.
W 2000 r. odchodzi na emeryturę, ale nie na odpoczynek. Od 4 lat pracuje w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji w Zamościu, w której jest Wydział Fizjoterapii. - Zadomowiłem się tam - mówi prof. Haftek. - Mam dogodne warunki pracy, dobrą atmosferę i lubię moich studentów.
Jednym z największych osiągnięć Profesora jest postawienie w Polsce na wysokim poziomie chirurgii nerwów obwodowych, w tym także przeszczepów. Dzięki jego aktywności zajmuje się tym obecnie całe grono lekarzy - jego uczeń, prof. Andrzej Radek, prowadzi w Łodzi klinikę nerwów obwodowych.
- Druga dziedzina, którą udało mi się rozwinąć, to chirurgia kręgosłupa ze szczególnym uwzględnieniem urazów - mówi Profesor. - Wprowadzenie 40 lat temu dojścia przedniego w pewnych operacjach kręgosłupa szyjnego było dużym krokiem naprzód. Pierwsi robili to Brytyjczycy i Amerykanie, a my wkrótce potem. Dojście tylne powodowało dużą śmiertelność. W przednim nie ma możliwości uszkodzenia rdzenia, naczyń krwionośnych.
Z konstancińskiego okresu pracy prof. Haftek za najcenniejsze uważa stworzenie modelu kompleksowego leczenia urazów kręgosłupa, zakładającego, że ortopeda, neurochirurg i rehabilitanci, a w niektórych przypadkach także internista pracują razem. Rehabilitacja zaś jest integralną częścią leczenia, rozpoczyna się ją następnego dnia po operacji. Takie podejście jest zgodne z koncepcją twórców polskiej szkoły rehabilitacji, profesorów Wiktora Degi i Mariana Weissa, a także ze światowymi wzorcami, np. Ludwika Gutmana ze Stockmandeville w Anglii.
Zainteresowania prof. Haftka są bardzo szerokie, nie ograniczają się do medycyny. Kocha muzykę poważną i poezję, recytuje wiersze - od poetów starożytnych po Boya-Żeleńskiego, także śpiewa. Twierdzi, że dzięki muzyce i poezji zawsze udawało mu się ludzi integrować, a nie dzielić. Kocha także polowania (o tym pisaliśmy w "Pulsie" nr 10/2007).
W ostatnich latach odeszła żona Profesora Iza, nieoceniona towarzyszka. Również była lekarzem neurologiem i myśliwym.
Profesor cieszy się częstymi kontaktami z dziećmi i wnukami (sześcioro), choć dwóch synów mieszka za granicą. Starszy Marek jest dermatologiem, od 1983 r. pracuje naukowo. Jarosław jest inżynierem materiałoznawcą i pracuje w Minneapolis (USA). W kraju pozostaje córka Katarzyna.
Wśród licznych wyróżnień prof. dr. hab. n. med. Jana HAFTKA trzeba wymienić: doktorat honoris causa WAM w Łodzi (1999); "Gold Medal of Honor" (Marrakesz, 2005); najwyższe wyróżnienie World Federation of Neurosurgical Societies (prof. Haftek jest pierwszym i jak dotąd jedynym Polakiem, który je otrzymał); tytuł "Pioneer of Hand Surgery", najwyższe wyróżnienie Międzynarodowej Federacji Towarzystw Chirurgii Ręki (Sydney, 2007; tytuł ten otrzymało trzech polskich chirurgów); honorowe członkostwo Polskiego Towarzystwa Neurochirurgów (1999) oraz Polskiego Towarzystwa Rehabilitacji (2002), a także dyplom "Zasłużonemu" nadany przez PTL (2005) oraz Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski (1989
J.Kiwerski
Nestor polskiej rehabilitacji. W 1984 roku otrzymał tytuł naukowy profesora nadzwyczajnego. W latach 1973 - 1990 piastował stanowisko rdynatora oddziału neuro-ortopedycznego Centrum Rehabilitacji w Konstancinie. Zaś w latach 1992 - 1998 pełnił funkcję dyrektora naczelnego tegoż Centrum. W 1982 roku otrzymał nominację na Kierownika Katedry i Kliniki Rehabilitacji i funkcję tę pełnił do 2007r. Również w 1982 roku został mianowany konsultantem wojewódzkim w dziedzinie rehabilitacji w województwie stołecznym, pełniąc ją funkcję przez 20 lat do 2002 roku. Natomiast od 2002 roku stał się konsultantem krajowym w tej dziedzinie i pełnił tę funkcę przez 7 lat.
16 lutego 1999 roku otrzymał nominację Ministra Zdrowia na stanowisko profesora zwyczajnego w Akademii Medycznej w Warszawie.
Od 2007 roku Profesor pełni funkcję rektora Wyższej Szkoły Rehabilitacji W Warszawie. Dorobek naukowy Profesora obejmuje ponad 600 doniesień publikowanych w kraju i za granicą (około 80) autorstwo, redakcję 16 podręczników, ponad 430 wygłoszonych referatów na krajowych i międzynarodowych zjazdach i sympozjach naukowych. Był kierownikiem specjalizacji około 90 lekarzy specjalizujących się w rehabilitacji medycznej, chirurgii urazowej, ortopedii. Jest promotorem ponad 23 ukończonych doktoratów, opiekunem 3 przeprowadzonych przewodów habilitacyjnych.
Wieloletni członek Komitetu Rehabilitacji i Adaptacji Społecznej PAN. Od 1995 członek New York Academy of Sciences. Jest również członek honorowy Światowej Federacji Chirurgów Kręgosłupa i Spondyliatrów oraz Polskiego Towarzystwa Rehabilitacji, w którym w latach 1992 - 1999 pełnił funkcje prezesa. Członek założyciel Polskiego Towarzystwa Rehabilitacji Neurologicznej. Wyróżniony m.in. przez International Biographical Centre oraz American Biographical Centre - 2000 Outstanding Intellectuals of 20th Century, The 100 Most Intriguing People of 2003 (Am. Biogr. Inst.) oraz "The Genius Elite" July 2004 (ABI). Man of the Year 2004 oraz 2009, Expert in Medical Rehabilitation (2007), FABI (Fellow of American Biographical Institute), jak również Złotym Krzyżem Zasługi oraz Krzyżem Kawalerskim OOP.
Krystyna dobosiewicz
ur. 1931, zm. 22 lipca 2007) polski lekarz ortopeda i traumatolog, profesor doktor habilitowany medycyny, doktor nauk wychowania fizycznego, specjalista i konsultant w zakresie rehabilitacji narządów ruchu, nauczyciel uniwersytecki. Autorka prac naukowych i twórczyni metod rehabilitacji, zwanej od jej nazwiska metodą Dobosiewicz.
Była Kierownikiem Katedry i Kliniki Rehabilitacji Wydziału Opieki Zdrowotnej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, organizatorem placówek rehabilitacyjnych w regionie. Członkini Komitetu Rehabilitacji, Kultury Fizycznej i Integracji Społecznej PAN.
Metoda Dobosiewicz - metoda rehabilitacji opracowana przez prof. dr hab. n. med. Krystynę Dobosiewicz i stosowana w leczeniu skoliozy.
Cele i założenia metody
Metoda Dobosiewicz ma na celu uruchomienie żeber po wklęsłej stronie skrzywienia i mobilizację poszczególnych segmentów ruchowych kręgosłupa, zahamowanie rotacji kręgów poprzez zwiększenie kifozy piersiowej, uzyskanie wyrównania się czynności bioelektrycznej mięśni strony wklęsłej i wypukłej w pozycji skorygowanej oraz utrwalenie uzyskanej korekcji w pozycji pionowej i podczas chodu. Według prof. Dobosiewicz czynnikami dominującymi w progresywnych skoliozach są rotacja i lordoza odcinka piersiowego i aby zahamować progresję należy skoncentrować się na tych deformacjach. Jeśli rotacja kręgosłupa nie zostanie zahamowana, każde symetryczne napięcie mięśni spowoduje powiększenie lordozy. Dlatego też w leczeniu skoliozy nie należy stosować ćwiczeń symetrycznych mięśni grzbietu. Ćwiczenia takie zwiększają lordozę lędźwiową, zmniejszając kifozę piersiową i w rezultacie następuje pogłębienie rotacji kręgów i powiększenie skrzywienia. Ćwiczenia symetryczne uzasadnione są tylko w przypadkach przygotowania pacjenta do zabiegu operacyjnego w celu rozciągnięcia czynnych i biernych struktur kręgosłupa oraz po zabiegu operacyjnym.
Opis ćwiczeń
Pierwszy rodzaj ćwiczeń prowadzony jest w trzech symetrycznych pozycjach wyjściowych w klęku podpartym i polega na mobilizacji klatki piersiowej i kręgosłupa poprzez asymetryczne oddychanie. Wdech jest wykorzystywany do rozciągania struktur po wklęsłej stronie skrzywienia, a wydech do derotacji strony wypukłej z równoczesnym izometrycznym napięciem mięśni w pozycji skorygowanej.
Pozycja pierwsza - wymaga ustawienia kończyn górnych i dolnych pod kątem prostym w stosunku do tułowia i mobilizuje głównie odcinek szyjny i górny piersiowy kręgosłupa oraz klatkę piersiową.
Pozycja druga - wymaga ustawienia kończyn górnych pod kątem rozwartym, a dolnych pod kątem prostym i mobilizuje głównie klatkę piersiową oraz odcinek środkowy i dolny kręgosłupa piersiowego.
Pozycja trzecia - wymaga ustawienia kończyn górnych w oparciu na przedramionach i pod kątem ostrym, a kończyn dolnych pod kątem prostym i mobilizuje głównie odcinek lędźwiowy kręgosłupa.
Drugi rodzaj ćwiczeń koryguje skrzywienie poprzez asymetryczne oddychanie w pozycji siadu ugiętego. Pozycja wyjściowa dobierana jest indywidualnie na podstawie wielkości krzywizn kręgosłupa w płaszczyźnie strzałkowej. W przypadku pleców płaskich należy maksymalnie kifotyzować kręgosłup. W tym rodzaju ćwiczeń wykorzystuje się przybory i urządzenia (laski gimnastyczne, szczeble drabinki), które umożliwiają symetryczną stabilizację obręczy barkowej. Poprzez asymetryczny wdech rozciąga się stronę wklęsłą skrzywienia, a asymetryczny wydech przesuwa do przodu stronę wypukłą skrzywienia bez zmiany kifozy kręgosłupa i prowadzi do wyrównania się obu powierzchni grzbietu. Podczas ćwiczeń rejestruje się potencjały jednostek ruchowych mięśni przykręgowych po obu stronach kręgosłupa i za wynik pozytywny uznaje się wyrównanie czynności bioelektrycznej tych mięśni po obu stronach podczas maksymalnego skurczu izometrycznego w fazie wydechu.
Pierwszy rodzaj ćwiczeń prowadzony jest w trzech symetrycznych pozycjach wyjściowych w klęku podpartym i polega na mobilizacji klatki piersiowej i kręgosłupa poprzez asymetryczne oddychanie. Wdech jest wykorzystywany do rozciągania struktur po wklęsłej stronie skrzywienia, a wydech do derotacji strony wypukłej z równoczesnym izometrycznym napięciem mięśni w pozycji skorygowanej.
Pozycja pierwsza - wymaga ustawienia kończyn górnych i dolnych pod kątem prostym w stosunku do tułowia i mobilizuje głównie odcinek szyjny i górny piersiowy kręgosłupa oraz klatkę piersiową.
Pozycja druga - wymaga ustawienia kończyn górnych pod kątem rozwartym, a dolnych pod kątem prostym i mobilizuje głównie klatkę piersiową oraz odcinek środkowy i dolny kręgosłupa piersiowego.
Pozycja trzecia - wymaga ustawienia kończyn górnych w oparciu na przedramionach i pod kątem ostrym, a kończyn dolnych pod kątem prostym i mobilizuje głównie odcinek lędźwiowy kręgosłupa.
Drugi rodzaj ćwiczeń koryguje skrzywienie poprzez asymetryczne oddychanie w pozycji siadu ugiętego. Pozycja wyjściowa dobierana jest indywidualnie na podstawie wielkości krzywizn kręgosłupa w płaszczyźnie strzałkowej. W przypadku pleców płaskich należy maksymalnie kifotyzować kręgosłup. W tym rodzaju ćwiczeń wykorzystuje się przybory i urządzenia (laski gimnastyczne, szczeble drabinki), które umożliwiają symetryczną stabilizację obręczy barkowej. Poprzez asymetryczny wdech rozciąga się stronę wklęsłą skrzywienia, a asymetryczny wydech przesuwa do przodu stronę wypukłą skrzywienia bez zmiany kifozy kręgosłupa i prowadzi do wyrównania się obu powierzchni grzbietu. Podczas ćwiczeń rejestruje się potencjały jednostek ruchowych mięśni przykręgowych po obu stronach kręgosłupa i za wynik pozytywny uznaje się wyrównanie czynności bioelektrycznej tych mięśni po obu stronach podczas maksymalnego skurczu izometrycznego w fazie wydechu.