Dowcipy cz 4

Dowcipy cz.4

Podróżując gdzieś w Polsce małżeństwo miało wypadek. Po tym fakcie, wznosząc się ku niebu gawędzą:
— Niepotrzebnie zacząłeś hamować na śliskiej drodze!
— Zacząłem hamować, gdy złapałaś za kierownicę!
— Złapałam za kierownicę, jak cię zaczęło rzucać!
— Zaczęło mnie rzucać, kiedy pociągnęłaś za ręczny hamulec!
— Pociągnęłam za ręczny, jak krzyknąłeś "RANY BOSKIE"!
— Krzyknąłem kiedy zepchnęłaś mi nogę z gazu!
— Zepchnęłam, bo nie chciałeś mnie posłuchać!
— Nie chciałem, bo mi radziłaś prowadzić kozę na sznurku zamiast samochodu!
— Radziłam ci to, bo jechałeś jak wariat!
— Jechałem tak, żeby uciec przed fiatem, którego zwymyślałaś przy wyprzedzaniu!
— Zrobiłam to, bo patrzył się na mnie i stukał się w czoło!
— Stukał się, bo wystawiłaś przez okno prawą rękę jakbyś chciała skręcać w lewo!
— Wystawiłam rękę żeby ci pokazać, w które drzewo rąbniemy, jak będziesz tak dalej prowadził!
— Ale w końcu rąbnęliśmy w inne.
— Oczywiście, ty zawsze mi robisz na złość!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dowcipy cz
Dowcipy cz 6
Dowcipy cz 8
Dowcipy cz 1
Dowcipy cz
Dowcipy cz 5
Dowcipy cz 7
Dowcipy cz
Dowcipy cz 2
Dowcipy cz 12
Dowcipy cz 3
1000 DOWCIPÓW cz 2
Dowcipy cz 9
Dowcipy o Tusku cz 1
Biol kom cz 1
Systemy Baz Danych (cz 1 2)
cukry cz 2 st

więcej podobnych podstron