Spis treści
Autopoiesis w systemach społecznych - teoria Niklasa Luhmanna
(Niklas Luhman, Systemy społeczne, wstęp do wydania polskiego: Grażyna Skąpska, Niklas Luhmann i teoria systemów społecznych, Kraków 2007, NOMOS)
1. Kilka słów o pochodzeniu teorii
Niklas Luhmann jest teoretykiem systemu społecznego, twórcą kierunku zwanego teorią systemów autopojetycznych (samoodnoszącym się, samoobserwującym i samoreprodukującym się).
Systemowo-funkcjonalna teoria rozumiana jest przez Luhmanna jako całościowe wyjaśnienie rozwoju i funkcjonowania systemu społecznego i jego poszczególnych systemów cząstkowych i jest ugruntowana we wcześniejszych teoriach socjologicznych i w filozofii fenomenologicznej- tu zaś kładąc głównie nacisk na niekwestionowaną, „milcząco zakładaną” wiedzę, jaką posługuje się system w kontaktach ze swoim środowiskiem. Wiedza ta wynika z codziennych interakcji ze środowiskiem. Wpływ fenomenologii na teorię Luhmanna widoczny jest w jego koncepcji odnoszenia się funkcjonalnych systemów cząstkowych siebie, ujmowania się jako elementów rzeczywistości danej, zastanej, o której wiedzę czerpią systemy z doświadczeń we wzajemnych oddziaływaniach. Wiedza ta funkcjonuje jako postać pewnych oczywistości, bez wnikania w mechanizmy warunkujące funkcjonowanie poszczególnych systemów – systemy bowiem traktują się wzajemnie jako czarne skrzynki”. Jest to, inaczej mówiąc, wiedza „jak działać (skutecznie w danym otoczeniu)” a nie wiedza „dlaczego”.
Nawiązuje też do nowych osiągnięć cybernetyki i ich zastosowań w naukach biologicznych, a także do myśli Maksa Webera i weberowskiej koncepcji nowoczesnego społeczeństwa, społeczeństwa „spłaszczonego”, nie posiadającego ani wyraźnej hierarchii, ani charyzmatycznego centrum. Społeczeństwo takie spaja system norm i reguł, we wcześniejszej niemieckiej socjologii prawa określanych jako „integrat”, gdzie normy te i reguły przybierają postać systemu prawa, odzwierciedlającego systemowe wymogi funkcjonalne: integracji społeczeństwa, jego przetrwania, dostosowania się do środowiska. Są one natomiast pozbawione aksjologii.
Kursorem podejścia systemowego w naukach społecznych jest Herbert Spencer, którego koncepcja społeczeństwa jako organizmu stała się aspiracją dla całościowych, a zarazem kontekstowych analiz zjawisk i procesów społecznych. Jest to także koncepcja ewolucjonistyczna, zwracająca uwagę na podobieństwo rozwoju systemu społecznego do rozwoju organizmu w jego złożoności i zróżnicowania, w tym przede wszystkim zróżnicowania funkcji oraz w tym, że każda część owej całości stanowi mikroorganizm dla siebie samej, sama dla siebie system.
Luhmann, rozwijając teorię systemów społecznych, odwołuje się przede wszystkim koncepcji Talcotta Parsonsa dotyczących komunikacji międzysystemowej oraz systemowych mediów komunikacji, w szczególności zaś do tematu kontyngencji, a zatem nieoznaczonego wyboru potencjalnych możliwości działania, jaka stanowi cechę działania społecznego, oraz znaczenia przypadku dla ostatecznie dokonanego wyboru.
Ostatnie prace Luhmanna, nawiązując do post-strukturalnej teorii znaczenia, analizując historyczny rozwój semantyk systemu społecznego i głosząc tezy o policentrycznym środowisku oraz niehierarchicznej strukturze współczesnych systemów społecznych, w tym przede wszystkim globalnego systemu społecznego, wskazują na wzrost zainteresowań autora późną nowoczesnością, czy też post-nowoczesnością i kształtowaniem się systemów ponowoczesnych. Są to teorie samoobserwacji oraz obserwacji drugiego stopnia jako podstawowych operacji systemowych.
2. Pojęcia podstawowe
a) system społeczny
Tym pojęciem Luhmann początkowo określał sensowny związek społecznych oddziaływań, które nawzajem się do siebie odnoszą i są wzajem i siebie oraz dla własnych środowisk odróżnialne od działań, które do systemu nie należą. Luhmann przyjmuje stanowisko epistemologiczne, które określa jako radykalny konstruktywizm. Zgodnie z nim systemy nie są jakimiś substancjalnymi bytami, obiektami w rzeczywistości, które można poznawać z perspektywy niezaangażowanego podmiotu, i które istnieją niezależnie od niego. Stanowią one konstrukcję dokonaną przez obserwatora, nie zaś przedmiot jego poznania. Dlatego też, mimo iż nie potrzeba wypowiadać się o nich ontologicznie, mogą one jawić się obserwatorowi jako obiektywnie istniejące. Nie są one jednak artefaktami. Przez „system” bowiem rozumie Luhmann procesualny i dynamiczny „efekt wytwarzania różnic”, co zastąpiło w teorii systemów klasyczną różnicę między całością i częścią.
W konsekwencji, jest to relacja między systemem a wszystkim, co nim nie jest, ustanawiana przez obserwatora, którym jest sam system.
System nie tyle wiec istnieje w jakimś otoczeniu, co jest od niego odróżnialny. W tym też sensie jest on pozbawiony samodzielnej tożsamości – istnieje tylko „w odniesieniu” do otoczenia, a otoczenie – w odniesieniu do systemu. Stwierdzając istnienie systemu obserwator-system albo nakreśla granicę między samym sobą a wszystkim, co nim nie jest, albo rozróżnia sam siebie jako system od systemu w swoim otoczeniu. Dzieje się to za sprawą wyznaczenia różnicy fundamentalnej, jak i uwzględnienia perspektywy wewnętrznego i zewnętrznego obserwatora, umiejętności „spojrzenia na siebie z dystansu”. Trwanie systemu zakłada konieczność ciągłego odnoszenia się do samego siebie, a dokonanie kolejnych obserwacji przez system (np. różnienia kolejnych systemów w swoim otoczeniu) jest zależne od dokonania owego podstawowego rozróżnienia.
Jak się zatem okazuje, pojęcie systemu odsyła samo do siebie (tautologia). Luhmann przyjmuje pogląd, że teoria systemów musi opierać się na akceptacji tautologii i paradoksów, takich jak paradoks samoodniesienia definicji systemu do definicji systemu, nie zaś ich odrzuceniu, inaczej bowiem niemożliwe będzie postrzeganie obserwatora stwierdzającego istnienie systemu jako systemu. Inaczej konieczne stanie się przyjęcie fikcji, że obserwator opisujący przeczystość znajduje się poza tą rzeczywistością. Tę możliwość Luhmann odrzuca, stwierdzając, iż obserwatorem jest sam system.
b) konstytutywne elementy systemu społecznego#
We wczesnych pracach Luhmanna są to działania społeczne: wzajemne oddziaływania, takie jak przyjaźń, małżeństwo, spółka; oddziaływania w organizacjach, mach, uczelniach; w bardziej złożonych strukturach nacjonalnych i komunikacyjnych systemów politycznych, gospodarczych, nauce, y- też procesualnie ujęte systemy wyborów politycznych, tworzenia prawa, wymiaru rawiedliwości. Również samo prawo, czy przykładowo religię ujmuje Luhmann jako oczeństwo globalne. Mamy
c) Sens jako atrybut systemu#
Mamy tu więc skalę, gdzie na jednym jej krańcu znajduje się jednostka jako system organiczny, psychiczny i społeczny tak długo, jak długo jej działania stanowią znaczące całości w ramach jej osobowości, a po drugiej stronie takie systemy jak społeczeństwo, państwo, czy nawet społeczność międzynarodowa.
Co zatem stanowi o tym, że każdy z nich jest systemem? Tym atrybutem jest sens i może go uzyskać każde zdarzenie, jak stwierdza Luhmann „sens się wydarza”. Jest to „przebieg procesów wyznaczonych przez różnicę, gwarantuje on zestaw cech, który jest konieczny do budowy elementów systemu, a mianowicie (gwarantuje on) możliwość określania się poprzez odniesienie do innych elementów systemu”. W odniesieniu do systemów społecznych, a zatem systemów sensu, ich reprodukcja jest obrazowo określana jako „samoporuszalność wytwarzania sensu”.
d) Teoria komunikacji jako podstawa analizy społeczeństwa#
Komunikacja staje się nowym paradygmatem w teorii systemu, zmieniając punkt odniesienia ze statycznego na dynamiczny. Luhmann ujmuje akt komunikacji procesualnie, jako niekończący się ciąg wydarzeń, czego konsekwencją jest ujęcie systemu, w tym przede wszystkim systemu społecznego, jako całości dynamicznej, pozostającej trwałym stadium „stawania się”.
Komunikacja jest jednością złożoną z informacji, przekazu i rozumienia. Każdy akt komunikacji – wydarzenie komunikacyjne – składa się z trzech wzajemnie powiązanych elementów:
1) wydarzenia o charakterze informacyjnym, które polega na różnicy czyniącej różnicę dla obserwującego systemu”, ale samo w sobie nie stanowi kończonej komunikacji,
2) wydarzenia o charakterze wypowiedzi, czy też przekazu (utterance), co oznacza, że gdzieś istnieje system przekazujący informację,
3) wydarzenia polegającego na rozumieniu informacji, co zakłada, że w proces informacji włączony jest inny system, który projektuje wspomnianą różnice oraz wypowiedź na system pierwszy, zaangażowany w komunikację.
Akceptacja lub odrzucenie informacji stanowi czwarty element wydarzenia komunikacyjnego, e wydarzenie to należy już do następnego aktu komunikacji, co zapewnia ciągłość zarazem sekwencyjną jedność systemu komunikacji. W związku z tym podstawowym elementem systemu staje się komunikacja, która jest przez systemy przypisana (uzewnętrzniona) jako działanie.
Obok zdynamizowania systemu komunikacja wprowadza także temporalność jako istotny aspekt systemu. Elementy konstytuujące system są nietrwałe, pojawiają się i znikają, co powodu, że aby system trwał, muszą pojawić się elementy nowe. Najważniejszym zatem imperatywem systemowym jest reprodukcja, która jednak nie polega na odtwarzaniu jakichś .łych elementów, ani tworzeniu zupełnie nowych, lecz na operacjach nawiązujących wydarzeń przeszłych i przez to względnie ograniczonych. Nietrwałość, ulotność o podstawowych elementów z kolei powoduje, iż sam system jawi się jako ulotny zmienny, płynny i emergentny.
Elementami komunikacyjnych systemów społecznych są wydarzenia komunikacyjne mające sens, systemy społeczne są komunikacyjnymi systemami sensu, głębia ich cechy płynności, emergencji i niezwykłej dynamiki, niezależnie od tego, są religią, prawem czy tworzeniem prawa, gospodarką czy polityką, spółką prawa handlowego czy małżeństwem. Sensy bowiem produkowane są w każdorazowym akcie komunikacji. Zgodnie z obrazowym określeniem Luhmanna, systemy nie tylko produkują się, ale w procesie tym „pulsują”. Definiują granice pomiędzy tym, co wewnątrz i tym, co na zewnątrz, definiują rozróżnienie system-środowisko, w ten sposób przyczyniając się do wytwarzania samych siebie jako systemów funkcjonalnych posiadających sens, wszystkie stanowią związki wzajemnych oddziaływań, różniąc się jedynie stopniem kompleksowości.
e) Różnica fundamentalna#
Rozróżnienie system-środowisko jest ideą przewodnią budowy teorii systemu, a różnica podstawową operacją, dzięki której system powstaje, trwa i reprodukuje się. Systemy, by trwać i zachować własną tożsamość, muszą ukształtować reguły samoobserwacji, które wychwytują tę różnicę. Jest to zatem teoria systemów otwartych na środowisko, co z kolei zakłada wymianę między środowiskiem a systemem, czyli czyni system otwartym na środowisko.
Jak stwierdza Luhmann, socjologiczna teoria systemów społecznych jest uniwersalna na tyle, iż staje się „… całym światem, odniesionym do systemowej referencji systemów społecznych, to znaczy odniesionym do charakterystycznej dla systemów społecznych różnicy między systemem a środowiskiem”.
f) Redukcja kompleksowości#
Luhmann sformułował tezę, która uczyniła go słynnym: była to teza o redukcji kompleksowości jako podstawowym wyznaczniku relacji system-środowisko oraz czynniku wpływającym na procesy samowytwarzania się systemów. Środowisko tu bowiem postrzegane jako posiadające cechę nadmiernej kompleksowości – np. dla świadomych jednostek ludzkich byłaby to nadmierna ilość możliwości przeżywania oraz działania – natomiast systemy jako konstytuujące siebie same dzięki selektywnej rekonstrukcji i jednocześnie redukcji owej kompleksowości, tak, aby zachować własną spójność, a w przypadku systemów społecznych, tożsamość. Redukcja ta umożliwia systemom osiągnięcie wystarczającego dla zachowania gracji stopnia pewności przeżyć oraz działań w świecie, charakteryzującym się znacznie większą aniżeli systemowe możliwością ich wykorzystania, ilością możliwości przeżywania oraz wzajemnego oddziaływania. A zatem, redukcja zapobiega nadmiernemu obciążeniu poznawczemu i emocjonalnemu i ewentualnej dezintegracji – entropi – systemów społecznych. Jest ona możliwa dzięki stałemu wytwarzaniu przez systemy mechanizmów pozwalających na zredukowanie liczby możliwych alternatyw, co jest tu związane z procesami systemowego samowytwarzania. Kierunki owych procesy są jednak nieprzewidywalne i zależne od przypadku, a zatem kontyngentne. W związku z owym nadmiarem, który trzeba zredukować, generują szczególne tryby postępowania polegające nie na ostatecznej eliminacji możliwości aktualnie niepotrzebnych, ale przechowywania ich do późniejszego ewentualnego wykorzystania.
g) Samoobserwacja i samoodnoszenie się#
Systemy jako radykalnie konstruktywistyczny (samoreprodukujący się) musi dokonywać samoobserwacji. By to było możliwe, system musi wypracować swoją własną teorię dotyczącą rozgraniczania siebie oraz swego środowiska i posługiwać się tą teorią oraz sposobami w procesie uzyskiwania informacji od środowiska, „filtrowania” tych informacji w celu redukcji kompleksowości. System kształtuje na własny użytek teorię prawa, polityka teorię polityki, gospodarka teorię ekonomiczną, a społeczeństwo teorię siebie samego, a w konsekwencji konkretne gospodarki danego społeczeństwa, prawa danego społeczeństwa, czy wreszcie społeczeństwo danego społeczeństwa. Stanowią one podsystemy w ramach globalnego systemu społecznego.
Samoodnoszenie się (autopojeza) Luhmann stosuje za chilijskimi neurobiologami Humberto Maturaną i Franciszkiem Varelą, rozumiejąc pod tym cokolwiek funkcjonuje jako całość, jako system, bądź też jako element, operacja, struktura czy granica systemu – jest wytworem procesów wewnątrzsystemowych. Odnosi się to także do autonomii oraz operacyjnego zamknięcia systemu. System jest zamknięty operacyjnie i strukturalnie, lecz otwarty poznawczo, co oznacza, iż z zaobserwowanych różnic, jakie system na podstawie wypracowanej na własny użytek teorii, czy koncepcji samego siebie, projektuje na swoje środowisko, sam system z kolei wypracowuje własne, wewnętrzne zróżnicowanie, co wpływa zwrotnie na procesy wewnątrzsystemowe. Przykładowo, z rozróżnienia nauki i nienauki, jakie społeczny system nauki projektuje na swoje środowisko, ten sam system wypracowuje swoje dalsze, wewnętrzne zróżnicowanie np. na nauki ścisłe oraz humanistyczne.
Autopojeza oznacza także samoodnoszenie się w obrębie różnic systemowych. Ewnątrzsystemowe elementy, operacje i procesy prowadzą do wewnętrznie warunkowanego procesu rozwoju systemu, jego stałej samoreprodukcji. Strukturalnie zamknięte wobec siebie systemy mogą być jednak zarazem strukturalnie sprzężone, a zatem w każdym z nich mogą istnieć struktury, które rozwijają się pod wpływem zakłóceń zachodzących w ramach jednego z nich. Sprzężenie prawa i moralności, lub prawa i medycyny mogą tu stanowić przykłady, gdy zakłócenia w strukturze systemu moralnego lub nowe odkrycia naukowe, wywołują odpowiednie reperkusje w strukturze systemu prawa, i odwrotnie, pomimo strukturalnej niezależności tych systemów. Konsekwencji, struktury danego systemu, procesy w nim zachodzące, w tym procesy integracji systemu, jego wewnętrznego różnicowania się czy zmiany w czasie nie mogą być nigdy ujmowane jako bezpośrednie skutki czynników wewnętrznych, pochodzących ze środowiska. Dlatego też, w świetle tej teorii, zamiast wysiłków zewnętrznego sterowania, znacznie bardziej pożądana jest analiza procesów wewnętrznej ewolucji systemu.
h) Funkcja systemu#
Funkcją systemów jest opanowanie podwójnego wyzwania, czy też problemu podwójnej kontyngencji, wynikającej z nadmiernej kompleksowości środowiska oraz wewnętrznej kompleksowości systemu, a także kontyngencji związanej ze wzrastającą ilością możliwych opcji w procesie wyboru operacji. Systemy kształtują wzorce postępowania wiążące względnie odporne na możliwe rozczarowanie. Wedle Luhmanna funkcja powinna być odniesiona do struktury rozwiązywania problemów, z jakich składa się społeczna rzeczywistość, w tym przede wszystkim problemów wynikających z relacji między systemem a jego środowiskiem i opanowania nadmiernej kompleksowości oraz kontyngencji, a nie do wymogów przetrwania, zaspokojenia potrzeb, czy też zachowania względnej równowagi, jak to ujmowano we wcześniejszych koncepcjach funkcjonalnych czy systemowo-funkcjonalnych.
Znając funkcję poszczególnych struktur można określić ich funkcjonalne ekwiwalenty, a zarazem alternatywne scenariusze rozwiązań tego samego problemu. Wzrost liczby tych alternatyw charakteryzuje, zdaniem Luhmanna, systemy współczesne. Systemy funkcjonalne wytwarzają zatem znaczące struktury, a więc – zgodnie z tą teorią – struktury sensu, dzięki którym możliwe jest ukształtowanie się oczekiwań również co o przyszłych operacji systemowych. Dzięki n możliwe staje się też wypracowanie nastawień do innych oraz sensowne planowanie działań własnych. Tak właśnie systemy społeczne stabilizują obiektywne, ważne oczekiwania, co kolei umożliwia im orientowanie się na te wypracowane już oczekiwania w procesie własnego rozwoju A zatem, w procesie rozwoju systemy społeczne w coraz większym stopniu uzyskują formę „zobiektywizowaną”, coraz bardziej abstrakcyjną i anonimową, która może być wyrażona w skrótowej postaci określonych znaczeń czy też reguł.
i) Operacje systemowe#
Operacja systemowa jest zawsze kontrolowana przez różnicę. Polegają na wyborze pewnych opcji oraz odrzuceniu innych, alternatywnych. U ich podłoża leży zatem dystynkcja, jako pierwotne, czy też inicjujące, zróżnicowanie. Jak wskazuje Luhmann w kolejnych swoich pracach, w systemach psychicznych oraz systemach społecznych odwrotna strona owej dystynkcji, a więc nie wybrana alternatywa, jest też prezentowana w systemie i określona jako obserwacja, a fakt dokonania wyboru i leżące u jego podłoża dokonane rozróżnienie jako samoobserwacja. Obserwacje i samoobserwacje, zwłaszcza drugiego stopnia, są podwalinami nowoczesnych systemów społecznych (Giddens).
3. Znaczenie teorii systemowej Luhmanna#
Jest to jedno z największych i najbardziej bitnych przedsięwzięć socjologii XX wieku. Zadecydowała na, pośród innych teorii systemowych, o nowym paradygmacie uprawiania socjologii z dwu powodów:
Stanowi nowatorskie ujęcie społeczeństwa i jego procesów, odcinając się od dominujących idei, że społeczeństwem można sterować, reformować je odgórnie, implementować w nim czy transplantować do niego gdzie indziej powstałe instytucje czy rozwiązania. Oceny wewnątrzsystemowe, oraz powiązania systemu ze środowiskiem są tak skomplikowane, że niepowodzeniem musi kończyć się każda próba zewnętrznego sterowania nimi. Poza tym kie próby w sposób nieunikniony prowadzą do zahamowania rozwoju systemu, chaosu i w konsekwencji do rozpadu, entropii. Stanowi zatem wielkie zagrożenie i niosą w sobie olbrzymie ryzyko wywołania zupełnie nieprzewidywalnych skutków. Teoria Niklasa Luhmanna nawiązuje tu do liberalnych, klasycznych koncepcji, przy czym w centrum jej uwagi znajduje się komunikacyjny system sensu, a w centrum takich autorów jak Hume, Locke a nawet Smith, znajdował się obywatel oraz porządek społeczny.
Luhmann wskazywał, że konwencjonalna definicja społeczeństwa przyjmowana przez socjologów, a więc jako narodu, czy innych, substancjalnie zdefiniowanych grup społecznych (np. jako rodziny, grup etycznych czy religijnych) jest współcześnie pozbawiona sensu, bo nakreślenie jakichkolwiek barier między społeczeństwami jest obecnie niemożliwe. Dlatego też był przekonany, że o społeczeństwie należy mówić jako o funkcjonalnie zróżnicowanym społeczeństwie światowym, o światowym komunikacyjnym systemie sensu, i najczęściej posługiwał się tym pojęciem w liczbie pojedynczej. Zarazem, jak to światowe społeczeństwo policentryczne, przecinają się w nim i nakładają (zróżnicowane systemy komunikacji: policentryczny system pulsuje).
Dotychczasowe teorie, zdaniem Luhmanna, nie są w stanie nadążyć za meta-narracjami ) współczesności: globalnej katastrofy ekologicznej, technologicznych ingerencji nie tylko w światy życia, ale i najbardziej intymne sprawy człowieka (np. technologiczne wykorzystanie komórek macierzystych), technicyzacją medycyny, prawa, moralności, czy też, dodajmy, terroryzmu i ludobójstwa na masową skalę. Zjawiska, zdaniem Luhmanna, nadal pozostają „niesteoretyzowane”, nie istnieje współcześnie wiążąca reprezentacja społeczeństwa w społeczeństwie, mimo iż kwestie refleksyjności wysunęły się we współczesnych teoriach socjologicznych na plan pierwszy. Socjologię jako dyscyplina charakteryzuje trwały deficyt teoretyczny, i dyscyplina ta, zamiast budować teorię wyjaśniającą współczesny świat, nadal, jak ironicznie ujmuje to Luhmann, zajmuje się genealogiami plemion czy też poddaje wiwisekcji klasyków. W związku z tym współczesne społeczeństwo i jego teorie, przede wszystkim tzw. teorie postmodernistyczne, osiągnęły poziom niestabilności, który może dać początek dogłębnej reorganizacji zarówno społeczeństwa, jak i jego teorii.