Motyw snu i widzenia w literaturze. Funkcja snu i widzenia w „Makbecie” Williama Szekspira, „Dziadach” część III Adama Mickiewicza, „Lalce” Bolesława Prusa, „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego.
Sen to wytwór czynności śnienia – a więc określonej aktywności umysłu ludzkiego - w stanie uśpienia człowieka. Sen jest także odpoczynkiem, stanem, w którym możemy się zregenerować, ale wiąże się również z zawieszeniem działania świadomości. Znany austriacki psychiatra Zygmunt (Sigmund) Frend (1856 – 1939) interpretował sny swoich pacjentów w sposób symboliczny odczytując z nich kompleksy śniącego, będące wyrazem jego psychiki. Frend uważał, że są odzwierciedleniem naszej podświadomości i dzięki nim można odkryć przyczyny lęku, neurotycznych zachowań.
Sen bliski jest widzeniu, bądź w stanie uśpienia, bądź w stanie czuwania. Zarówno sen jak i widzenie mogą mieć charakter proroczy, wróżebny. Sen i widzenie mogą odzwierciedlać naszą duszę, rozterki, a może być przepowiednia przyszłych losów.
Oniryczność, czyli odwołania do marzeń sennych, jest w literaturze najczęściej wykorzystywana do przedstawiania ujęć wykraczających poza przedstawienie realistyczne, służy podobnym konstrukcjom fabularnym. Literatura od wieków odwołuje się do snów i widzeń jako tematów i motywów, nawet zasad kompozycyjnych dzieł – uzasadnia luźne powiązanie poszczególnych wątków, niezwykłe relacje miedzy nimi, pozwala ignorować reguły logiki. Sen może też być miejscem akcji, we śnie mogą rozgrywać się ukazane wydarzenia, poprzez sny, ich interpretacja niekiedy usiłowano poznawać przyszłość. Literatura oniryczna posługuje się technikami onirycznymi – dzieje się tak wtedy, gdy ukazane w utworze wydarzenia nie maja prostych motywacji, odpowiedników w realności, lecz przypominają marzenia senne.
Ponadto sen i widzenie zawsze były bardzo ważnym elementem magii, wróżbiarstwa, umożliwiały kontakt ze światem pozaziemskim.
Motywy snu i widzenia często pojawiają się w literaturze i mogą pełnić różne funkcje. Często są emanacją stanów wewnętrznych bohatera, niejednokrotnie właśnie ze snów i widzeń dowiadujemy się prawdy o stanie jego umysłu. Mogą mieć charakter proroczy i prognozować przyszłość, tworzyć nastrój tajemniczości jak w„Dziadach” części III Adama Mickiewicza. Są również sposobem oceny rzeczywistości, interpretacją historii, tak jak w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego. Odzwierciedlają stan duszy jak w „Lalce” Bolesława Prusa. W „Makbecie” Williama Szekspira wprowadzają nastrój grozy, a także odsłaniają wnętrze bohaterów. Wymienione utwory pozwolą pokazać mi, jaką funkcję pełnią sen i widzenie, jaki wpływ mają na rozwój akcji, problematykę oraz życie bohaterów, czy wznoszą one zmiany do ich psychiki.
W antyku bogiem snu był Hypnos, którego często wyobrażano sobie jako młodego, śpiącego młodzieńca. Jego bratem był Tonatos – bóg śmierci. Hypnos unosił się w powietrzu, przynosząc uspokojenie, a usypiał ludzi dotykając gałązką ich czół lub sypiąc na nich z rogu mak. ,że ludzie mięli sny, wizje, marzenia.
Sen jest bardzo często spotykanym motywem literackim. Pojawia się w różnych epokach.
W tragedii Williama Szekspira pt.: „Makbet” świat przedstawiony przypomina upiorny majak senny, w którym roi się od zbrodnii, wszystko ocieka krwią, a sceneria pogrążona jest w mrokach nocy. Właściwym tematem utworu jest żądza władzy nieuchronna kara za popełnione zbrodnie. Makbet i jego żona tracą spokój, przeraża ogrom wyrządzonego przez nich zła. Dręczą ich koszmary, krwawe wizje. Lady Makbet wydaje się początkowo bezwzględna, zimna, pozbawiona, wątpliwości i wyrzutów sumienia. Jej cel jest jasny – chce zdobyć dla męża koronę, aby zostać królową. Przeszkodę stanowi król Dunkan, więc trzeba go usunąć. Żonę Makbeta zaprząta wyłącznie problem, jak to zrobić. Wahającemu się mężowi czyni gorzkie wyrzuty. Oskarża go o słabość i nadmierną, nie męską wrażliwości. To Lady Makbet pamięta żeby po dokonaniu zbrodni przebrać się w nocną bieliznę i udawać wyrwanych ze snu. Już po zabójstwie zabiera mężowi sztylet, bo Makbet był zbyt przerażony. Po zamordowaniu Dunkana odczuwał zgrozę. Zbrodniarz przeczuwa, że już nigdy nie zazna spokoju:
„Ciągle mi brzmiał w uszach
Ten głos: Nie zaśniesz, nie zaśniesz już więcej”.
Ze swoich myśli zwierzył się żonie. Jednak Lady Makbet, cyniczna i pozbawiona wszelkich zasad etycznych, uważa przeżycia męża za zwykłą afektację i nakazuje mu umyć ręce w misce z wodą, co zmaże krew – ślady zbrodnii. Chociaż śmierć Dunkana zupełnie wytrąca Makbeta z równowagi, a nawet wpędza w rozpacz graniczącą z obłędem (dręczą go koszmarne wizje, lęka się najdrobniejszego szmeru), nie potrafi się zatrzymać, pojmuje, że tylko usuwając potencjalnych konkurentów, zachowa tron. Dlatego zabija Banka, swojego przyjaciela, ponieważ czarownice przepowiedziały, że jego potomkowie zasiądą na tronie.
Morderstwa zostawiają trwały ślad. Makbet nie może usunąć z pamięci widoku martwego, zbroczonego krwią Dunkana. Ponadto widzi ducha zamordowanego Banka. Dwukrotnie pojawiający się duch jest wytworem wyobraźni Makbeta, o czym świadczy fakt, że ukazuje się tylko królowi. Duch Banka dobrego przyjaciela, człowieka prawego, szlachetnego, ów milczący „wyrzut sumienia” sprawia, że ujawnia się stan duszy Makbeta – żądza władzy w starciu z wrażliwością i poczuciem moralności. Lady Makbet tłumaczy dziwne słowa i zachowanie męża dawną chorobą. Ale ona również załamuje się. Zaczyna dręczyć ja choroba. Po nocach na pozór uśpiona chodzi po zamku. Bez przerwy pociera ręce, na których widzi krwawe plamy, czuje też odrażający zapach :”Ciągle ten zapach krwi! Wszystkie wonie Arabii nie odejmują tego zapachu z tej małej ręki”. Lady Makbet i Makbeta dręczą wyrzuty sumienia, dlatego pojawiają się przed ich oczyma duch zamordowanych, a na swoich dłoniach w koszmarnych wizjach krew. Wizje, które ich dręczą są projekcją stanu ducha, wytworem chorej wyobraźni. Odsłaniają one wnętrze zbrodniarki i zbrodniarza dręczą ich koszmary senne, a ich życie przypomina udrękę. Ponoszą karę za swoje postępowanie.
W dramacie bardzo ważną role odgrywają niesamowite postacie, które nadają rzeczywistości utworu charakter tajemniczy. Wiedźmy są wysłanniczkami losu, mają w sobie coś nienaturalnego. Są one pierwszymi sprawczyniami tragicznych wypadków. To one przepowiednią o zdobyciu tronu pobudzają aktywność zbrodniczą Makbeta i jego żony. Postacie czarownic służą budowaniu nastroju napięcia i niesamowitości, zapowiadają przyszłe zdarzenia. Są uosobieniem marzeń bohatera, a przy tym ucieleśnieniem zła. Czarownice stały się symbolem zła, które drzemie w każdym człowieku i może zostać w różnych momentach. Oprócz wiedźm pojawia się duch Banka, który przychodzi by przypominać zabójcy o strasznym czynie, jest upostaciowieniem wyrzutów sumienia.
Sny i widzenia w „Makbecie” są, ukazują wewnętrzne odczucia, rozterki bohaterów. Prześladują one Makbeta i jego żonę, uzmysławiając im okropieństwo zbrodnii. Koszmarne wizje trącają zbrodniarzy z równowagi a nawet wpędzają ich w rozpacz graniczącą z obłędem widzenia są projekcją duszy, wyrzutów sumienia, ponadto kreują rzeczywistość. Mamy wrażenie, że akcja dzieje się w koszmarnym śnie.
Sny i widzenia odgrywały bardzo ważną role twórczości romantycznego poety Adama Mickiewicza. Arcydziełem pod tym względem są „Dziady” cz. III. Określoną filozofie snu wypowiedziała w Prologu Konrad, dla którego sen jest autonomicznym „życiem duszy”, który zarazem ma odsłaniać duszę świata tj. jego pozazmysłowy, metafizyczny porządek. Kiedy Konrad śni nad jego głową rozmawiają duchy dobra i zła. Aniołowie oddają dusze Konrada Szatanowi, by wystawić bohatera na próbę. Wszystko to dzieje się poza świadomością Więźnia. Ten sen jest zapowiedzią przyszłości – uwolnienia Konrada: „Ty będziesz znowu wolny, my oznajmić przyszli”.
Nieco inny charakter ma sen Ewy poprzedzony modlitwą za młodych patriotów wileńskich. Ewa we śnie widzi Matkę Boską, która podaje kwiaty małemu Jezusowi, a ten obsypuje nimi Ewę. Sen jest dokładnym odzwierciedleniem osobowości bohaterki oraz jej postrzegania świata jako czystego, nieskalanego, pełnego harmonii. Można powiedzieć, że Mickiewicz umieścił widzenie Ewy jako „pauzę kojących” pomiędzy kolejnymi scenami dramatu.
Obdarzony profetyzmem ksiądz Piotr podczas swojego widzenia poznaje przyszłe losy polskiego narodu. Ukazuje się mu historia cierpień narodu i jej sen. W widzeniu Księdza Piotra pojawiają się trzy symboliczne obrazy. W pierwszym widzi drogi, którym polska młodzież wywożona jest na Sybir. Tylko jedno dziecię uszło z życiem o mistycznym imieniu „Czterdzieści i Cztery”. Ono będzie zbawicielem narodu, mesjaszem tak jak Chrystus, który jako dziecko uszedł przed rzezią Heroda, ocalał i zbawiał świat.
W drugim obrazie widzi męczeństwo narodu polskiego na wzór Chrystusa, a więc pojmanie, proces, droga krzyżowa, ukrzyżowanie i zmartwychwstanie. Pokazany jest sąd, od którego Francja tak jak Piłat umywa ręce (aluzja do Francji, która nie udzieliła Polakom pomocy podczas powstania listopadowego), car rosyjski Mikołaj I pełni rolę Heroda. Następnie odbywa się droga krzyżowa, która symbolizuje drogę Polski do wolności. Polska tak jak zbawiciel niesie krzyż, który „ma długie na cała Europę ramiona, z trzech wyschłych ludów, twardych drzew ukryty…”. Krzyż o trzech ramionach symbolizuje zaborcze państwa. Żołnierze są odzwierciedleniem państw: pojący octem Rakus to Austriak, a pojący żółcią Borus to Prusak. Nad losem narodu płacze Matka wolność tak jak Matka Boska rozpaczała nad Chrystusem. Bohater Jezusa po jego skojarzeniu przebił Longin, a bok żywego narodu przebija Moskal – to aluzja do stłumienia powstania listopadowego.
Widzenie kończy optymistyczna wizja wyzwolenia narodu, który zostaje odkupiony.
Następnie Mesjasz unosi się ku niebu białej szacie.
Widzenie ks. Piotra wyraża ideę mesjanizmu, stworzoną przez Mickiewicza po upadku powstania listopadowego. Poeta posługując się symbolami zaczerpniętymi z „Ewangelii” ukazał Polskę jako mesjasza narodów i przypisał jej wyjątkowe posłannictwo dziejowe. Widzenie daje odpowiedz na dręczące nasz naród pytanie, dotyczące przyszłych losów Polski, mówi wyraźnie, że odzyska ona wolność.
Widzenie ma charakter proroczy, pokazuje przyszłość i pragnienia uwięzionego narodu.
Zgodnie z romantyczną filozofia sen odkrywa prawdę o człowieku. Śpiący człowiek nie kontroluje się, nie udaje innej osobowości. Sen obnaża go. Ukazuje się jego prawdziwa natura, lęki i marzenia. Tak też się dzieje w scenie „Widzenie Senatora”. Śpiący Nowosilcow jest dręczony przez diabły koszmarnymi majakami, wizjami o charakterze projekcji przyszłego losu. Śni mu się, ze dostał od Cara sto tys. rubli, tytuł księżcy oraz order. Cały dwór zazdrości mu carskiej łaski,
Nagle władca zmienia swój stosunek do Nowosilcowa, okazuje niezadowolenie. Teraz dwór odwraca się od senatora, szydzi z niego, a diabły rzucają się na jego duszę, by ja dręczyć do świtu.
W ten sposób sen odsłania psychikę śniącego, jego obawy o utratę łaski władcy.
Przedstawienie w„Dziadów” cz. III sny bohaterów mają charakter zgodny z wyłożoną w dramacie filozofią mu jako „życia duszy”. Sen więźnia w Prologu, sen Ewy, sen Senatora to zobrazowanie „życia duszy”każdej z tych postaci, jej wnętrze ukazane w obrazach zewnętrznych. Natomiast widzenie ks. Piotra ma charakter proroczy, jest zapowiedzią przyszłości.
Motyw snu i widzenia jest dla dramatu elementem nieodzownym, pozwala głębiej i pełniej poznać poszczególne postaci utworu.
W epoce racjonalizmu, jaką był pozytywizm, raczej nie powinniśmy spodziewać się motywów związanych z wizjami, marzeniami sennymi. Tymczasem w „Lalce” będące przecież szczytowym osiągnięciem polskiej prozy realistycznej XIX wieku, sny poszczególnych postaci odgrywają zaskakująco dużą rolę.
Sny Izabeli Łęckiej odzwierciedlają jej duszę, marzenia i pragnienia. Kiedy kupiła posąg pięknego Apollina bardzo często nawiedzał ją w snach. Przybierał różne postacie: generała, tenora, księcia, strażaka, które potem zaprzątały tajemnice myśli panny Izabeli. Ten sen odzwierciedla jej marzenia o pięknym, wspaniałym mężczyźnie. Mogło to wynikać z różności bohaterki, która żyła w przekonaniu, że jest wyśnionym ideałem każdego mężczyzny.
Kolejny sen Izabeli pojawia się bezpośrednio po poznaniu kupca. Wokulski jawi się jako monstrum o odrażających dłoniach, które systematycznie ją osacza, podporządkowuje sobie nie tylko kobietę, ale i całą rodzinę Łęckich. Widzi go jako człowieka – potwora, o wielkich czerwonych dłoniach.
Obrazuje to jej lęk przed nieznajomym człowiekiem, wpływowym dzięki swym pieniądzom i osaczającym ją ze wszystkich stron.
Taki sen siłą rzeczy, świadomie lub nie, musiał na jawie rzutować na stosunek Izabeli do Wokulskiego. Wyraźnie obawia się go, budzi w niej przerażenie:” Ależ to straszny człowiek papo!” Sen uzewnętrznia wewnętrzne odczucia Izabeli, lęk, niepokój, jaki budzi w niej człowiek, który zdominował życie jej rodziny.
Sen Rzeckiego jest samotnikiem, siedzi cały czas w domu nie lubi towarzystwa, siedzi cały czas w swoim pokoju, który się nie zmienia od lat, nie lubi wychodzić. Ma iść do teatru i siedzieć w pierwszych rzędach w pierwszych rzędach, nie lubi tłumu. Ma sen, że jest w teatrze i dostaje zamiast albumu kalesony. Sen pokazuje jego lęki przed czymś nowym poznanie czegoś nowego. Jest to sen bardzo humorystycznie opisany te kalesony, które dostał.
Sny w „Lalce” odgrywają bardzo ważną rolę, ponieważ odwzorowywują marzenia oraz wewnętrzne rozterki, obawy, lęki bohaterów. Są uzewnętrznieniem duszy.
W Młodej Polsce nastąpił powrót do romantycznej koncepcji funkcjonowania snów w literaturze. Bardzo dobrze widać to na przykładzie „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Akt II tego dramatu przenosi nas z realnego wesela w fantasmagorię wypełnioną sennymi widzeniami, omanami, halucynacjami uczestników zabawy, na scenie pojawia się cała galeria zjaw, widm. Od tego momentu, aż do końca utworu, elementy fantastyczne przeplatają się z realistycznymi. Postacie występujące w scenach realistycznych autor nazwał osobami, osobami widma i zjawy – osobami dramatu. Są one niczym innym jak alter ego bohaterów, projekcją ich sumienia i ukrytych myśli.
Przybycie zjaw, widm, senną rzeczywistość zapowiadała przybycie Chochoła, który nikomu się nie ukazuje. Gdy zjawia się w izbie weselnej i zapowiada przybycie gości. Spotyka małą Izię, która nazywa go ”głupim śmieciem”. Chochoł ożył, gdy go wołano i zapowiadał przybycie innych zjaw wyjaśniając ich znaczenie:, „Co się komu w duszy gra, co kto w swoich widzi snach”. Chochoł staje się pośrednikiem między światem rzeczywistym a fantastycznym. Chochoł staje się na początku akcji fantastycznej i na końcu w celu rozwiązania finału dramatu. Maryn ukazuje się widmo – malarz Ludwik de Laveaux, z którym była zaręczona. Po jego nie może zapomnieć dawnego narzeczonego, którego kochała. Ta scena symbolizuje wewnętrzny dramat miłosny, tęsknotę za innym życiem. Stańczyk – słynny błazen nadworny ostatnich Jagiellonów – ukazuje się Dziennikarzowi, który jest redaktorem stańczykowskiego pisma „Czas” o charakterze konserwatywnym i ma z tego powodu wyrzuty sumienia.
Dziennikarz głosi pogląd stańczyków: przyczynę upadku Polski widzi w wadach samych Polaków, skarży się na brak jedności, na to, że” koncept narodowy gaśnie”, odsuwa w przeszłość walkę o niepodległość. Stańczyk wyśmiewa branie odpowiedzialności za winy przodków, widząc w tym raczej prozę, sugeruje, by odrzucić „kruczy ton”, by dzwon Zygmunta przestał kojarzyć się z pogrzebami, a raczej z wielkością Polski. Dziennikarz sądzi, że dopiero nieszczęście obudzi naród. Stańczyk nazywa go „puszczykiem” puszczykiem na koniec wręcza mu laskę błazeńską. Stańczyk jest jakby głosem wewnętrznym Dziennikarza, uosabia jego sumienie, jakby głosem wewnętrznym Dziennikarz wstydzi się, że usypia naród, podczas gdy powinien go zagrzewać do walki narodowowyzwoleńczej. Widmo Stańczyka odsłania jego słabości i dylematy wewnętrzne.
Rycerz – Zawisza Czarny z Grabowa, bohater spod Grunwaldu, symbol niezłomnego rycerza ukazuje się poecie (pierwowzór tej postaci to Kazimierz Przerwa – Tetmajer, autor dramatu „Zawisza Czarny”). Poeta, dekadent oderwany od życia, pełen smutku i pesymizmu, w głębi duszy marzy o wielkich uniesieniach i czynach. Rycerz mówi Poecie, że potrzeba wieszcza, który wskrzesi w narodzie dawną siłę, przypomni minioną wielkość Polski. Scena ta dowodzi, że Poeta, mimo że prezentuje nastroje dekadenckie, marzy o potędze wieszcza, pragnąłby poprowadzić społeczeństwo ku wolności.
Z kolei Pan Młody (poeta – Lucjan Rydel) Hetmana (Franciszek Ksawery Branicki), zbrodniczego, zdradzieckiego człowieka, sprzedawczyka. Hetman jest symbolem zdrady narodowej i szlacheckiego warcholstwa. Rydel uczynił go bohaterem swojego dramatu „Zaczarowane koło, dlatego Hetman jemu ukazuje się mówiąc: ”Czepiłeś się chamskiej dziewki?!” W ten sposób ujawnia Panu Młodemu jego wewnętrzną rozterkę, każe zastanowić się, czy w głębi jego duszy nie tkwi poczucie wyższości warstwy szlacheckiej nad chłopami i czy ślub z Jadwigą nie jest jedynie objawem mody, a nie zbratania się inteligencji z ludem. Jego ślub nie był, więc wyrazem miłości, lecz powierzchowną fascynacją wsią. To odsłania wewnętrzne rozterki i niepewność Pana Młodego.
Natomiast Dziadowi, który sceptycznie patrzy na rzekomą jedność chłopów i inteligencji, ukazuje się Upiór, czyli Jakub Szela (przywódca sprowokowanego przez władze austriackie powstania chłopskiego w 1846 roku, zwanego rzezią galicyjską). Upiór pokazuje się Dziadowi, który pamięta czasy z roku 1846. Szela był uosobieniem nienawiści do szlachty. Dziad jest przekonany, że nie może być mowy o bohaterstwie panów i chłopów, ponieważ dawne krzywdy nie zostały jeszcze zapomniane. Ponadto bohaterstwie panów i chłopów, ponieważ dawne krzywdy nie zostały jeszcze zapomniane. Ponadto pamięć o krwawej przeszłości uniemożliwia wspólne działanie tych grup społecznych.
Ostatnia ze zjaw różni się od poprzednich choćby tym, że pozostawia po sobie dowody obecności (złoty róg złota podkowa), widzi ją zresztą nie tylko Gospodarz, ale również Kuba.
Pojawienie się Wernyhory (legendarny lirnik i poeta ukraiński) w bronowickiej chacie jest
wyrazem pragnienia czynu. Wernyhora ukazuje się Gospodarzowi, ponieważ jest on najbardziej szczerym przedstawicielem zbliżenia się inteligencji do ludu i wyraża tęsknotę do wyzwolenia narodowego przez czyn zbrojny, dokonany wspólnie z chłopami. Jednocześnie pojawienie się tej postaci wprowadza do dramatu Wyspiańskiego wątek powstania i pozwala na analizę gotowości narodu do takiego zrywu. Niestety okazało się, że Gospodarz nie wypełnił nakazu Wernyhory i tym samym udowodnił, że społeczeństwo nie było zdolne do czynu. Świadczy o tym, kończący dramat, chocholi taniec, który jest symbolem narodu pogrążonego w bezmyślności, marazmie i niezdolności do podjęcia walki o wolność.
Zjawy, które pojawiają się poszczególnym postaciom, są projekcją ich stanów wewnętrznych. Zestawienie osób z „osobami dramatu” wzbogaca charakterystykę osób, ujawnia rzeczywistą słabość bohaterów, których poeta stawia wobec konieczności decyzji i czynu. Słaby okazał się Dziennikarz i nie dorósł do czynu Poeta, ani Gospodarz. Pojawiające się senne widma są personifikacją myśli osób rzeczywistych, uzewnętrznieniem ich marzeń, pragnień, uczuć, przeżyć, lęków, słabości, wad, wątpliwości, bolesnych wydarzeń z przeszłości i wyrzutów sumienia.
Sen i widzenie są bardzo częstymi motywami literackimi. Odgrywają bardzo ważną rolę w utworach literackich. W przedstawionych przeze mnie działach organizują akcje utworów, są źródłem wiedzy o postaciach. W „Makbecie” wprowadzają nastrój grozy i tajemniczości, są projekcją stanów wewnętrznych bohatera. W „Dziadach” organizują niejako akcję dramatu, zapowiadają przyszłość oraz ukazują wewnętrzne rozterki i pragnienia. Sny w „Lalce” są odwzorowaniem marzeń oraz psychiki bohaterów. Natomiast w „Weselu” dopełniają charakterystykę bohaterów, są interpretacją historii oraz oceną rzeczywistości.
Pojawienie się w utworze widzeń i snów powoduje wiele zmian w przebiegu akcji, psychice bohatera i problematyce utworu. Sny i widzenia pełnią wiele ważnych funkcji: ukazują marzenia i pragnienia, troski, kompleksy, obawy, lęki bohaterów. Często są emanacja stanów wewnętrznych postaci, niejednokrotnie właśnie ze snów i wizji dowiadujemy się prawdy o stanie ich umysłu i o tym „co nam w duszy gra”. Ponadto bardzo często mają charakter proroczy.
Śnieniu twórcy przypisywali szczególnie wartość poznawczą. Sen i widzenie odsłaniają z jednej strony niedostępne na innych drogach poznania wnętrze istoty ludzkiej, a z drugiej niepoznawalne wnętrze świata. Dlatego też twórcy bardzo często wykorzystywali motyw snu i widzenia w swoich utworach. Po to by lepiej zobrazować ludzką psychikę, jej potrzeby, marzenia, obawy, lęki, a także by budować akcję i rzeczywistość utworów oraz wyjaśnić nurtujące problemy historii. Bardzo często w literaturze sny i widzenia przenikają w świat realny, mieszają się z rzeczywistością, a to sprawia, że bardzo trudno jest odróżnić, co jest realnością, a co dzieje się poza nią.
Świat nadprzyrodzony jest nieodłącznym elementem literatury, stwarza ją ciekawszą i bardziej wartościową.