Prawo do decydowania o swoim życiu w aspekcie eutanazji
Słowo Eutanazja pochodzi od greckiego słowa „euthanasia” oznaczającego dobrą bądź łatwą śmierć. Jest to przyśpieszenie śmierci chorego człowieka. Dzieli się na:
Eutanazje bierną- ortotanazje- zaniechanie dalszego sztucznego podtrzymywania pacjenta, będącego w tak ciężkim stanie, że żadne dostępne metody leczenia nie polepszą jego stanu zdrowia, a tym bardziej go nie wyleczą.
Zwolennikiem był Tadeusz Brzeziński, który zastrzegał jednak, że jeśli istnieje cień szansy na poprawę stanu, w jakim jest pacjent, należy dokonać wszelkich starań.
Eutanazje czynną – czynność powodująca śmierć osoby nieuleczalnie chorej i cierpiącej.
Eutanazja dobrowolna – dokonywana na życzenie osoby nieuleczalnie chorej
Eutanazja adobrowolna – dokonywana gdy pacjent sam nie może wyrazić swojej woli
Eutanazja przymusowa – dokonywana wbrew osobie chorej
Temat ten jest bardzo kontrowersyjny od wielu lat i przez swój pryzmat pokazuje ogromne różnice systemów wartości państw Europy. Jest bardzo ciężkim tematem etycznym. Zwolennicy uważają że najważniejsze jest uszanowanie woli cierpiącego chorego i jego prawo do zachowania godności. Przeciwnicy zaś uważają życie za dar od Boga, najwyższą wartość, i tylko Bóg może to życie odebrać.
Eutanazja w Holandii
Eutanazja od lat 70 XX wieku była postrzegana przez sądy holenderskie jako działanie w warunkach wyższej konieczności. Jest to pierwsze państwo które uregulowało ta kwestię w drodze ustawowej i zalegalizowano eutanazję. 1 kwietnia 2002 roku weszła w życie Ustawa o zakończeniu życia na żądanie i pomocnictwie w samobójstwie a także znowelizowano Kodeks Karny.
Pomimo uregulowania eutanazji prawnie, ustawa ta nie używa owego terminu. Holandia stała się pionierem w otwarcie praktykowanej i społecznie akceptowanej eutanazji.
Zgodnie z KK Eutanazją jest celowe działanie polegające na pozbawieniu życia człowieka na jego wyraźne i poważne żądanie.
W Kodeksie Karnym dostała przedstawiona odpowiedzialność osób wykonujących eutanazje na drugim człowieku:
Art. 293 KK.:
§ 1. Kto zakończy życie drugiej osoby na jej jawne i przemyślane życzenie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 12 albo grzywnie piątej kategorii.
Art. 294 KK.:
§ 1. Kto umyślnie podżega drugą osobę do samobójstwa, jeśli samobójstwo ma miejsce, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 albo grzywnie czwartej kategorii.
§ 2. Kto umyślnie pomaga drugiej osobie w popełnieniu samobójstwa lub zaopatruje ją w środki do jego popełnienia, jeśli samobójstwo ma miejsce, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 lub grzywnie czwartej kategorii. Art. 293 § 2. Stosuje się odpowiednio.”
Kodeks Karny przedstawił także wyłączenie karalności sprawcy eutanazji :
Art. 293 KK.:
§ 2. Czyn zabroniony w § 1. nie podlega karze, jeśli popełnia go lekarz, który wypełnił kryteria ostrożności podane w art. 2 Ustawy o zakończeniu życia na żądanie i pomocnictwie w samobójstwie i zawiadomił o tym czynie municypalnego patologa, zgodnie z warunkami sformułowanymi w art. 7 Ustawy o zakładach pogrzebowych.”
Odwołując się do ustawy o zakończeniu życia na żądanie i pomocnictwie w samobójstwie, owa regulacja prawna wprowadza kryteria ostrożności lekarza lub osoby pomagającej w samobójstwie:
Art. 2 §1:
Lekarz musi być przekonany, że żądanie pacjenta jest dobrowolne i w pełni przemyślane, a pacjent jest wolny od presji osób postronnych
Lekarz ma obowiązek upewnić się, czy chory podejmując decyzje nie działa pod wpływem chwilowego załamania lub depresji,
Lekarz musi być przekonany, że cierpienie pacjenta jest trwałe i nie do zniesienia, i nie ma perspektyw na poprawę stanu,
Nie istnieje żadna rozsądna alternatywa rozwiązania istniejącej sytuacji. Lekarz powinien poinformować pacjenta o jego rzeczywistym stanie zdrowia i ewentualnej dalszej możliwości leczenia
Nastąpiła konsultacja z co najmniej jednym niezależnym lekarzem, który po osobistym zbadaniu pacjenta musi sporządzić pisemną opinię potwierdzającą spełnienie kryteriów ostrożności,
Zostały zachowane wymogi właściwej opieki medycznej w momencie zakończenia życia pacjenta lub pomocy w samobójstwie
Lekarz ma obowiązek prowadzić szczegółową dokumentację wykonywania wszelkich powyższych czynności
Ponad to pacjent poddawany eutanazji musi mieć co najmniej 12 lat (pacjenci w wieku od 12 do 16 lat muszą otrzymać zgodę rodziców). Ustawodawstwo holenderskie uznaje ważność pisemnego oświadczenia woli pacjenta. Oświadczenie takie może być użyte, kiedy pacjent znajdzie się w śpiączce lub w innym stanie, który uniemożliwia wyrażenie zgody na eutanazje.
Na terenie Holandii funkcjonują regionalne komisje, zajmujące się oceną postępowania lekarzy, którzy przeprowadzili eutanazję. W każdej z komisji zasiada co najmniej jeden lekarz, jeden etyk i jeden prawnik. Co roku komisje piszą raport, w którym prezentuje się informacje na temat ilości przeprowadzonych w danym regionie eutanazji, ich charakteru, przyczyn oraz ewentualnych nieprawidłowości. Na stronie komisji przeglądać można raporty, dotyczące poszczególnych przypadków.
Eutanazja w Polsce
Temat eutanazji w Polsce stał się bardzo głośny od 2012 roku, gdy pan Adam Bogacki wystąpił do sądu z wnioskiem o odłączenie go od aparatury utrzymującej przy życiu. Sprawę bardzo szybko nagłośniły media. Jego decyzja była podjęta w pełni władzy umysłowej. Cierpiał na porażenie mózgowe, był sparaliżowany od pasa w dół i prawie niewidomy.
Eutanazja w Polsce jest, co do zasady, nielegalna i zabroniona, jednak Polskie prawo nie zakazuje eutanazji w sposób bezwzględny, co udowodnię na przykładach z uregulowań prawnych.
Eutanazja w Polsce została zdefiniowana jako zabójstwo człowieka na jego żądanie pod wpływem współczucia.
Zgodnie z artykułem 150 Kodeksu Karnego:
§ 1. Kto zabija człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. W wyjątkowych wypadkach sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
Nie wymaga on wprost, aby osoba żądająca eutanazji była śmiertelnie chora, taki wymóg wprowadza dopiero orzecznictwo.
Eutanazja jest przestępstwem powszechnym, może się go dopuścić każdy, w tym oczywiście i lekarz, który jest w praktyce (obok osób najbliższych osobie chorej) najbardziej "typowym" sprawcą tego czynu. Aby czyn mógł być zakwalifikowany jako przestępstwo z art. 150 k.k., spełnione być muszą cztery podstawowe przesłanki:
sprawca musi umyślnie zabić chorego pacjenta;
motywem skłaniającym go do tego czynu musi być żądanie chorego;
szczególną pobudką realizacji tego przedsięwzięcia musi być współczucie, które sprawca żywi do cierpiącego.
Zgodnie z artykułem 151 KK za przestępstwo uważa się także eutanatyczną pomoc do samobójstwa – ułatwienie osobie śmiertelnie chorej samobójstwa:
Art. 151. Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Tak uregulowane przepisy KK przyzwalają na wiele nadużyć związanych z eutanazją. Pomimo powszechnego zakazu w Polsce przeprowadzenia zabiegu eutanazji istnieje możliwość obejścia prawa i wykonania jej w Polsce legalnie.
Oprócz KK w Polskim prawie kwestie eutanazji reguluje także kodeks Etyki Lekarskiej.
Artykuł 30 Kodeksu Etyki Lekarskiej mówi:
„Lekarz powinien dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić choremu humanitarną opiekę terminalną i godne warunki umierania. Lekarz winien do końca łagodzić cierpienia chorych w stanach terminalnych i utrzymywać, w miarę możliwości, jakość kończącego się życia”
Całkowite zaprzeczenie stanowi artykuł 31 KEL:
„Lekarzowi nie wolno stosować eutanazji ani pomagać choremu w popełnieniu samobójstwa”
Pomimo to Kodeks Etyki lekarskiej usprawiedliwia eutanazje bierną w pewnych sytuacjach:
Artykuł 32:
W stanach terminalnych lekarz nie ma obowiązku podejmowania i prowadzenia reanimacji lub uporczywej terapii i stosowania środków nadzwyczajnych
Eutanazja w orzeczeniach Europejskiego Trybunały Praw Człowieka w Strasburgu
Europejski Trybunał Praw Człowieka w swoich orzeczeniach często patrzy na eutanazje przez pryzmat Artykułu 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - prawa do poszanowania życia prywatnego.
Pierwsze orzeczenie jakie przedstawię dotyczy sprawy Haas’a przeciwko Szwajcarii z 20 stycznia 2011 roku. Skarga dotyczyła kwestii, czy państwo winno zapewnić choremu mężczyźnie możliwość udostępnienia śmiertelnej substancji (pentobarbital sodu) bez recepty, odstępując od obowiązującego tam prawa, w celu zapewnienia możliwości zakończenia życia w sposób bezbolesny i skuteczny. Trybunał orzekł brak stwierdzenia naruszenia artykułu 8 konwencji, państwo zatem nie naruszyło prawa do poszanowania życia nie zapewniając mężczyźnie dostępu do leku i personelu na rachunek państwa. Spawa ta nawiązuje do równie głośnej sprawy Pretty przeciwko Wielkiej Brytanii, gdzie Trybunał uznał, iż wybór sposobu i momentu zakończenia własnego życia, jeśli dysponent tego życia świadomie i konsekwentnie uznaje, że jego kontynuacja stanowiłaby dla niego trwanie w warunkach nieludzkich i niegodnych, zawiera się w pojęciu prawo do życia prywatnego, chronionym przez art. 8 Konwencji. Jednakże ani w sprawie Pretty, ani w sprawie Haas sędziowie Trybunału nie opowiedzieli się za twierdzeniem, że uprawnienie to nakłada na państwo jakiekolwiek obowiązki pozytywne – czy to depenalizacji pomocy do samobójstwa udzielonej przez osobę trzecią (jak domagano się w sprawie Pretty), czy udzielenia aktywnej pomocy w samobójstwie przez organy państwowe (jak żądał skarżący w sprawie Haas). Wręcz przeciwnie, Trybunał jak do tej pory za każdym razem podkreśla, że nie istnieje prawo podmiotowe do żądania pomocy w samobójstwie.
Następne orzeczenie dotyczy sprawy Koch’a przeciwko Niemcom z 19 lipca 2012 roku. Żona skarżącego od 10 lat była sparaliżowana i wymagała sztucznego podtrzymywania przy życiu i stałej opieki pielęgniarskiej. Uważała swoje życie za niegodne i nosiła z zamiarem samobójstwa. Za pośrednictwem męża złożyła wniosek o udostępnienie śmiertelnego leku, jednak wniosek ten został odrzucony przez sądy niemieckie z uzasadnieniem, iż lek można udostępniać jedynie w celach podtrzymywania życia, a nie zaprzestania owych czynności. Trybunał orzekł, iż odmowa niemieckich sądów w zakresie zbadania zasadności sprawy i udostępnienia leku stanowi naruszenie artykułu 8 Konwencji. Trybunał uznał pana Kocha za pokrzywdzonego i przyjął jego skargę o naruszenie jego prawa do prywatności polegającego na odmowie przez Urząd dostarczenia jego żonie śmiertelnej dawki leku oraz odrzucenia jego środków odwoławczych od tej decyzji i braku rozpatrzenia meritum przedmiotowej sprawy. Zasądził także na rzecz pana Kocha 2.500 euro tytułem zadośćuczynienia za jego cierpienia. Jednak Trybunał nawet w najmniejszym stopniu ich nie zobligował, ani nawet choćby między wierszami nie zasugerował rozwiązania prowadzącego do eutanazji żony.
Trybunał Praw Człowieka skłania się bardziej ku prawu do ochrony życia niż do jego poszanowania względem eutanazji, wobec tego w orzeczeniach Trybunału nie ma jednoznacznej i wyraźnej zgody na dopuszczenie do czynu eutanazji.
Podsumowanie
Zostały przeze mnie zaprezentowane różne uregulowania prawne dotyczące eutanazji. Jak widać, są dwie strony medalu.
Z jednej strony osoba cierpiąca, której dalsza egzystencja sprawia ogromny ból, powinna mieć osobiste prawo do podjęcia tej trudnej decyzji. Oczywiście, tak jak zostało to uregulowane w Holandii, kwestia eutanazji powinna być ściśle uregulowana i nadzorowana oraz możliwa dopiero po spełnieniu bardzo rygorystycznych warunków w celu uniknięcia nadużyć. Każdy człowiek bowiem na prawo godnie żyć i również z godnością odejść.
Z drugiej strony zaś decyzja o eutanazji nie jest wyłączną kwestią chorego i cierpiącego człowieka. Dotyka ona także osoby z najbliższego otoczenia pacjenta. Medycyna sama w sobie nie jest na tyle rozwinięta aby móc stwierdzić jednoznacznie czy dany pacjent ma szanse na wyleczenie czy też nie, bowiem wiele osób będących w tragicznym stanie, nie rokującym na poprawę, żyją i cieszą się życiem.