Części typowego dzwonu: 1. jarzmo, 2. korona, 3. hełm (głowa), 4. krawędź górna, 5. płaszcz 6. wieniec, 7. krawędź dolna (warga), 8. usta, 9. serce dzwonu, 10. linia paciorka
Klasyczny dzwon z sercem. Dzwon Zygmunta na Wawelu
Zmiany kształtu dzwonów na przestrzeni dziejów |
---|
1038 |
Pracownia ludwisarska z 1568 r.
Odlewnictwo
od tysiącleci służyło ludziom zarówno do wytwarzania
przedmiotów bezpośrednio użytecznych, jak i obiektów
artystycznych. W odlewie artystycznym zachodzi zespolenie
dwóch dziedzin: sztuki i techniki. Sztuka wnosi ideę, zamysł
twórczy, projekt. Technika natomiast - realizację. W dobrym odlewie artystycznym winno występować zespolenie
mistrzostwa projektu z perfekcją wykonania. Odlew
może - w określonych warunkach - pełnić funkcje
dydaktyczne: po pierwsze, jako nośnik wartości tyczących
piękna i sensu pracy ludzkiej, po drugie, jako swoisty zapis
historycznej informacji technologicznej. Piękne dzieło
odlewnicze pozwala umacniać poczucie wartości i godności
prezentowanej profesji, utrwalać szacunek dla minionych
dokonań, jak również rozbudzać czy stymulować ambicje i umiejętności zawodowe współczesnych.
Takie właśnie zadania postrzegał profesor Sakwa, przekazując swój zbiór utworzonej przez Niego Katedrze Odlewnictwa. Galeria gromadzi odlewy artystyczne i dekoracyjne: historyczne i współczesne. Większość prezentowanych dzieł to dar prof. Sakwy. Tę inicjującą kolekcję Profesora wzbogacają nowe nabytki i przekazy osób prywatnych i instytucji. Około 300 przedmiotów wystawionych w grupach tematycznych lub autorskich to prace prezentujące zarówno twórczy dorobek rzeźbiarzy, jak również mistrzowskie opanowanie różnorodnych technik odlewniczych.
Najstarszymi w kolekcji są chińskie i indyjskie naczynia do spalania kadzideł i wonności, dzwoneczki kultowe i pasterskie, posążki bóstw m. in. "Jelonek" (brązowa kopia złotego oryginału) - jedno z animalnych bóstw wczesnych kultur dorzecza Eufratu i Tygrysu i wieloręki "Tańczący Sziwa" z "panteonu" bóstw Indii. oba przedmioty to przykłady świetnie opanowanej techniki traconego wosku. Wśród kadzielnic bogactwem formy wyróżnia się "Pagoda" - odlew chiński o bardzo delikatnej
strukturze cienkich ażurowych ścian i świetnej plastyce powierzchni. Najcenniejszym eksponatem Galerii jest niewątpliwie spiżowy dzwon gotycki"Maria" odlany w 1482 r. przez ludwisarza pieczętującego się germkiem w postaci czterolistnej koniczyny z ptakiem umieszczonym w jej wnętrzu. Płaszcz dzwonu zdobiony jest orłem
Piastów Opolskich, zaś głowica - typową inskrypcją łacińską: "O REX GLORIAE VENI CUM PACE". Silnie wytarte ramiona korony świadczą o wielowiekowej posłudze dzwonu. Mniejszy dzwon"Jan" - o pięknym barokowym wystroju - pochodzi ze znanej gdańskiej ludwisarni Gottfriedów - Anthony'ch. Został odlany w roku 1773. Ostatnio Galeria wzbogaciła się o jeszcze jeden bardzo cenny wiekowy dzwon, sygnowany przez Hermana Bennigka. O dzwonach ludwisarskiej rodziny Bennigków działających na terenie Gdańska od XVI wieku pisze J. Samek:
"Wykonane przez nich dzwony, szczególnie roboty Hermana, odznaczają się wysokim poziomem kunsztu odlewniczego i bogactwem renesansowej dekoracji. Spośród licznych dzieł zachowało się niewiele wskutek zniszczeń poczynionych przez ostatnią wojnę..."
Dzieła sztuki ludwisarskiej uzupełnia spiżowa lufa działa regimentowego z ludwisarni Johanna Meyera. Lufa opatrzona jest dekoracyjnym kartuszem na komorze prochowej, z pięknie ciętym monogramem Króla Anglii Jerzego III w jego wnętrzu i datą odlania 1762 po bokach. Jest to depozyt Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Dzwony i działa to reprezentatywne odlewy "starożytnego" cechu
ludwisarzy. Dostarczał on armat w czas wojny i przelewał je na dziękczynne dzwony w okresie pokoju. W grupie historycznej rzeźby portretowej na wyróżnienie zasługuje brązowe popiersie ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego (1732 - 1798), według projektu nadwornego Rzeźbiarza królewskiego A. Le Bruna, Francuza pozostającego na usługach króla od 1768 roku. Odlew ten prezentuje się niezwykle okazale.
Tuż obok na uwagę zasługuje cynowy posążek hetmana polnego koronnego Stefana Czarnieckiego (1599 - 1665). To jeden z nielicznie zachowanych oryginalnych minterówautorstwa W. Święckiego.
Należy zauważyć, że w Polsce po powstaniach 1831 i 1863 istniało duże zapotrzebowanie na tego typu pamiątki narodowe.
W rzeźbie gabinetowej rolę podobną do matejkowskich płócien patriotycznych spełniały cynowe dzieła z warszawskiej odlewni Minterów (rok założenia 1828) według stojących na niezłym poziomie artystycznym projektów Wojciecha Święcickiego i Jakuba Tatarkiewicza. Wśród wielu brązów doskonałym warsztatem twórczym i realizacyjnym wyróżniają się dwa portrety rzeźbiarskie: "Portret Pani N" M. Beznera i "Henryk Sienkiewicz" F. Black'a, przede wszystkim zaś sporych rozmiarów statua Prout'a "Muza".
Galeria ma również prace innego znakomitego Francuza Auguste Louis Moreau (1855 - 1919). Reprezentowany jest on czterema odlewami: "Rolnik", "Dziewczyna z dwojakami", "Pieśń Poranku" i "Echo wieczoru".
Galeria posiada kilka figuralnych prac A. Haupta, A. Altmana, K. Laszczki (1865 - 1956) i innych. Z dużych reliefów wymienić należy dwa niesygnowane dzieła: "Asyryjczyk" (brąz) i "Chłopiec z ptakiem" (żeliwo).
Wystawionych jest kilka tzw. dziesiątek rzeźbiarskich w brązie tj. autorskich projektów rzeźby pełnoplastycznej w skali 1:10. Wśród nich wymienić należy projekty pomników: dla Filadelfii (pomnik Tadeusza Kościuszki), dla Płocka (pomnik Władysława Broniewskiego), dla Krakowa (grupa rzeźbiarska hutnicy od frontu gmachu głównego AGH). Wśród odlewów dekoracyjnych znajdują się: korpusy zegarów, świeczniki stołowe i naścienne (apliki), popielnice, przyciski do papierów, noże do rozcinania kopert, patery na owoce, talerze z motywami antycznymi i architektonicznymi, dzwonki przywoławcze, ozdobne puzdra i liczne inne wyroby, wśród których nie brak typowych konwisariów: cynowych kufli do piwa i kielichów. Liczną grupę stanowią medale. Wystawiane są oczywiście tylko medale lane, wyselekcjonowane tematycznie. Znajdują się tu prace Chromego, Nitscha, Bandury i wielu innych, wybitnych polskich medalierów.
Cztery dzwony z wieży północnej paryskiej katedry Notre-Dame zostaną wymienione na nowe. Stare zdjęto w poniedziałek. Nowe zostaną zamontowane w ciągu roku, z okazji 850. rocznicy budowy gotyckiej katedry
Oprócz nich zainstalowany zostanie na wieży południowej drugi dzwon, tzw. burdonowy, obok XVII-wiecznego burdonowego dzwonu nazywanego Emmanuelem.
Cztery zdjęte dzwony wykazywały już oznaki zniszczenia. Zmieniało to barwę ich brzmienia i powodowało dysharmonię z biciem wielkiego burdonu Emanuela. - Dzwony są jak istoty ludzkie. Żyją, i któregoś dnia odchodzą - mówi ludwisarz Philippe Paccard, właściciel najstarszej ludwisarni we Francji, działającej od 1796 roku.
Dzwony z wieży północnej odlano z przetopionych w 1856 roku armat zdobytych w Sewastopolu podczas wojny krymskiej. Nazywają się Angelique-Francoise, Antoinette-Charlotte, Hyacinthe-Jeanne i Denise David.
Według paryskiej diecezji są one jednak "pośledniej jakości i nie brzmią harmonijnie", a zdaniem eksperta Herve Gouriou stanowią "jeden z najkoszmarniejszych zestawów dzwonów" we Francji.
Przed rewolucją 1789 roku Notre-Dame miała 20 doskonałych dzwonów, lecz w rewolucyjnym zapale niszczenia symboli religijnych zostały one przetopione na działa armatnie.
Rewolucję przetrwał jedynie burdonowy Emannuel na wieży południowej. Waży ponad 11,6 ton. Jest to przetopiony i na nowo odlany w 1683 roku z rozkazu Ludwika XIV starszy dzwon z XV wieku. Uważany za arcydzieło ludwisarskie i jeden z najpiękniej brzmiących dzwonów w Europie, odzywa się wyłącznie w wielkie święta - Boże Narodzenie, Wielkanoc, Zesłanie Ducha Świętego, dzień Wszystkich Świętych i z okazji wielkich wydarzeń. Ostatnio dzwonił m.in. po śmierci papieża Jana Pawła II i po wyborze Benedykta XVI.
Dzwony z wieży północnej jednocześnie dzwonią w niedzielę i święta. Zastąpi je osiem nowych, odlanych w Holandii i ważących około tony każdy.
Również nowy dzwon burdonowy o niskich tonach zostanie odlany w Holandii. Ma nazywać się Marie i zawiśnie obok Emanuela.
Całkowity koszt wymiany dzwonów, który ma być sfinansowany z datków, to 2 mln euro.
Dzwon Zygmnt[edytuj]
Dzwon Zygmunt
Dzwon Zygmunt – najsłynniejszy polski dzwon, powszechnie, lecz nieprawidłowo nazywany Dzwonem Zygmunta. Znajduje się na Wieży Zygmuntowskiej w północnej części katedry wawelskiej w Krakowie. Ufundowany przezZygmunta I Starego, nazwany jego imieniem.
Historia[edytuj | edytuj kod]
Dzwon wykonał w krakowskiej ludwisarni ludwisarz Hans Beham z Norymbergi w 1520 roku. Na płaszczu dzwonu widoczne są postacie świętych: Zygmunta i Stanisława. Znajduje się tam także godło Polski i Litwy. Na wieży umieszczono go 9 lipca 1521 roku. 13 lipca 1521 Kraków po raz pierwszy usłyszał jego głos.
Według legendy, powtarzanej nieraz przez dawnych historyków[1], dzwon został odlany z mołdawskich armat zdobytych w bitwie pod Obertynem, co nie jest prawdą, ponieważ bitwa miała miejsce 10 lat po zawieszeniu dzwonu. Według innej opinii Zygmunta wykonano z armat zdobytych pod Orszą[2][3]. W XIX wieku serce dzwonu trzykrotnie pękało. ale było bezzwłocznie naprawiane. W Wigilię 2000 stwierdzono kolejne pęknięcie. Uszkodzone serce zastąpiono nowoodlanym[4], a dotychczasowe oglądać można przy wejściu na Wieżę Zygmuntowską. Obecne serce dzwonu waży 365 kg i jest o 42 kg cięższe od starego.
Dzwon Zygmunt był największym polskim dzwonem aż do roku 1999, kiedy to przewyższył go masą i rozmiarem licheński dzwon Maryja Bogurodzica.
Znaczenie w kulturze Polski[edytuj | edytuj kod]
Zawieszenie dzwonu Zygmunta Jana Matejki (1874)
Współcześnie Zygmunt bije w najważniejsze święta i uroczystości kościelne i narodowe. Rocznie takich okazji jest około 30, a są to między innymi Nowy Rok, Niedziela Palmowa, Wielkanoc, Dzień Konstytucji 3 Maja, Boże Ciało, Wszystkich Świętych, Święto Niepodległości, Boże Narodzenie. Prócz tego dzwon bije w chwilach ważnych dla Krakowa i Polski, w ostatnich latach między innymi:
Dzwon Zygmunt na rycinie z 1841
Ton uderzeniowy[4]: fis0
Masa: dzwon z sercem, jarzmem, łożyskami i huśtawką z linami waży 12600 kg; w tym serce dzwonu: 365 kg iklosz: 9650 kg[4]
Średnica klosza: 242 cm[4]
Wysokość klosza z koroną: 241 cm[4]
Grubość ścian: od 7 do 29 cm
Objętość: 1,2 m³
Płaskorzeźby: św. Zygmunta i św. Stanisława oraz wizerunki Orła Polskiego i Pogoni litewskiej
Łaciński napis głosi: Bogu Najlepszemu, Największemu i Dziewicy Bogurodzicy, świętym patronom swoim, znakomity Zygmunt, król Polski, ten dzwon godny wielkości umysłu i czynów swoich kazał sporządzić Roku Pańskiego 1520
Dzwon Zygmunt jest częścią unikatowego zespołu historycznych dzwonów zawieszonych na Wieży Zygmuntowskiej katedry wawelskiej. Pozostałe, obecnie nieużywane, dzwony tego zespołu to Półzygmunt z 1463 roku (ton d¹, ok. 5200 kg), Kardynał z 1455 roku (ton es¹, ok. 3400 kg), Urban z 1757 roku (ton h0, ok. 2900 kg) i Głownik z 1460 roku (ton es¹, ok. 1800 kg).
Dzwonnicy[edytuj | edytuj kod]
Dzwon Zygmunt uruchamiany jest ręcznie, przez zespół 8-12 ludzi. Rozkołysanie go wymaga sporej siły. Przywilej bicia w ten dzwon ma zamknięte grono około 35 dzwonników. Część z nich stowarzyszona jest w Bractwie Dzwonników Wawelskich[7]. Wśród dzwonników znajduje się jedna kobieta. Zgodnie z tradycją zapoczątkowaną przywilejem Zygmunta Starego praca dzwonników jest odpłatna. Współcześnie podzwonne wypłaca dzwonnikom po każdym dzwonieniu kapituła katedralna.
Obsługa dzwonu jest pracą ciężką fizycznie, a bywa także niebezpieczną. Według legendy w latach 20. XX wieku niedoświadczony dzwonnik nie puścił liny i został wyciągnięty przez okno dzwonnicy. Szczęśliwie nie puszczał w dalszym ciągu liny, więc powracający dzwon wciągnął go przez to okno z powrotem na wieżę. Dzwonnik nie uległ zranieniu. Od tego czasu okna zostały zabezpieczone siatką. Według innej wersji dzwonnik nie został wciągnięty przez dzwon z powrotem na wieżę, lecz puścił linę będąc poza oknem i zginął po upadku. Historia ta nie znajduje jednak potwierdzenia w dokumentach, nie wspominają o niej akta katedry.
Foglerz[edytuj]
Francuski foglerz z XV w.
Foglerz (lub foglar) (franc. veuglaire, od słowa aveugler - oślepiać, zatykać otwór) - małe działo odtylcowe używane w końcu XV wieku i w XVI wieku.
Foglerz strzelał kulami ołowianymi i używany był głównie do obrony zamków i murów miejskich. Miał 4-5 prochownic (czyli komór do nabijania prochu), które kolejno wkładane były do specjalnego wydrążenia znajdującego się na dole lufy. Zaletą foglerza była większa szybkostrzelność w porównaniu z innymi działami. Poważną wadą było nieszczelne umieszczenie prochownicy, powodujące uchodzenie gazów prochowych i w konsekwencji znaczne obniżenie siły wyrzutu pocisku. Ponieważ z wadą tą nie potrafiono sobie wówczas poradzić, wobec wzrostu szybkostrzelności innych rodzajów dział foglerze w XVII wieku zanikły.
Zobacz też[edytuj | edytuj kod]
Falkonet – małe działko, rodzaj broni odprzodowej z XVI i XVII wieku, umieszczane na burcie okrętu bądź na kasztelu (zazwyczaj na ruchomej, widlastej podstawie); stosowane głównie w czasie abordażu. Na lądzie jako działko polowe piechoty lub w małych zameczkach. Był to rodzaj kolubryny (tzw. oktawa kolubryna), strzelającej kulami o wagomiarze 1-3 funtów (kaliber 55–70 mm). Działko to w Polsce często było zwane sokolikiem lub śmigownicą. Ze względu na zastosowanie broń ta w Polsce często mylona jest z folgerzem, który był mniejszy, ale spełniał identyczne zadania.
Armata była dawniej bronią miotająca pociski za pomocą prochu. Współcześnie terminem tym określa się działo o bliskim płaskiemu torze lotu pocisku, służące do ostrzeliwania celów będących na linii pola widzenia.
Wynaleziona przed 1280 rokiem w Chinach w postaci metalowej rury (lufy), wyrzucającej pociski w stronę wroga za pomocą prochu strzelniczego. W Europie znana od 1326 jako bombarda.
Kremlowska bombarda Car puszka(kaliber 890 mm) z roku 1586
XVII-wieczne działo na lawecie
Pojęcie „działa” wiąże się z wprowadzeniem w XV wieku lawetyz zaprzężonym w konie przodkiem, co pozwoliło artylerii towarzyszyć armii w polu. Unowocześnienie techniki odlewniczej i nowe, doskonalsze receptury prochu, umożliwiły zmniejszenie rozmiarów lufy, zaś dodanie biegunów pozwoliło na łatwiejsze podnoszenie lub opuszczanie lufy do pożądanego kąta[9].
Pierwszeństwo użycia dział polowych tradycja przypisuje Janowi Žižce, który wykorzystywał swe ciągnione przez woły działa w czasie wojen husyckich (1418–1424). Były to jednak wciąż działa ciężkie, nieporęczne i wolne, co spowodowało, że po wprowadzeniu w XVI wieku ręcznej broni palnej, na pewien czas zniknęły (choć nie całkowicie) z pól bitew.
Wielolufowa kartaczownica ("organki") z XVI-XVII w. Muzeum Wojska Polskiego
Niemieckie haubice 150 mm pod Arras
2 |
---|
Kandelabr, wykonanie: Antoine-Louis Barye (1795–1875)/Wikipedia