IKONOGRAFIA ŚWIĘTYCH, WYKŁAD VIII, 2.12.10
E-H
Św. Elżbieta Węgierska (Turyngska) 17 XI
1207 – 1231. Urodziła się w dzisiejszej Bratysławie. Siostrzenica Jadwiga Śląskiej. W wieku 4 lat została zaręczona per procura z landgrafem Turyngi (Ludwikeim IV). Od swoich zaręczyn nie mieszkała z rodzicami ale przeprowadzono ją na zamek Warburg, gdzie do roli przyszłej landgrafinii przygotowywała ją matka Ludwika. To małżeństwo okazało się być szczęśliwe – małżonkowie kochali się. Z tego związku narodziło się troje dzieci, a Elżbieta była osobą bardzo pobożną, aż dewocyjną. Ta jej postawa budziła zażenowanie i rozbawienie środowiska Ludwika. Ale Ludwik pozostał jej wierny. 1227 rok – wyprawa krzyżowa, w której Ludwik zmarł. Śmierć L. stała się początkiem legendy Elżbiety. Tron obrał brat Ludwika. Kazał swojej szwagierce opuścić zamek, wraz z jej małymi dziećmi. Niektórzy twierdzą, ze była to standardowa praktyka. Przygarnęli ją franciszkanie. Ujęli się za nią biskupi Turyngscy, którzy nakazali Henrykowi przyjęcie jej na zamek. Kazano mu także oddać jej posag. E. użyła tych pieniędzy na zabezpieczenie finansowe swoich dzieci. sama poświęciła się posłudze chorym, poszła do zakonu. Zamieszkała w Marburgu, gdzie także założyła klasztor i szpital. Nie była zakonnicą, prowadziła tylko taki żywot, nie złożyła ślubów. Konrad z Marburga – był jej przewodnikiem duchowym. Był człowiekiem wymagającym, wymagał pokuty i umartwiania. Co piątek Elżbieta miała się biczować. Miała chodzić w zgrzebnych szatach, łowiła ryby dla biednych, piekła chleb z okresem, kiedy jeszcze żyła na dworze Henryka legendy z nią przytaczają dwa cuda – jeden opowiada o tym, iż Henryk, niechętny jej, kontrolował jej postępowanie. Po wieczerzy wynosiła jedzenie, by rozdać ubogim i chorym. Zastopował ją tam, kazał pokazać, co ma w koszu, odpowiedziała, ze kwiaty i rzeczywiście. Był to pierwszy cud, który ocalił ją od niechęci szwagra. Drugi cud była bardzo podobny – pragnąc opiekować się chorymi przygarnęła trędowatego do zamku, opiekowała się nim, położyła go w swym łożu. Dopatrywał się w tym zdrożności szwagier. Zażądał pokazania łożnicy – przestrzeń alkowy była w średniowieczu bardzo prywatną sprawą. Nie miało tam wstępu mężczyzna prócz męża. Elżbieta mówiła, ze jest tam tylko krucyfiks. Szwagier nie uwierzył, ale rzeczywiście zamiast trędowatego był tam tylko krucyfiks.
Patronka – piekarzy, ubogich, koronczarek, bractw dobroczynnych, sióstr miłosierdzia.
Przedstawiana jako księżna mniszka. Powinna być przedstawiana we franciszkańskim habicie. Atrybut – chory, żebrak, którego iska, daje jeść. Inny atrybut – trzy korony – jedna tytularna, druga symbolizuje poświecenie małżeńskie, trzecia pobożność. Kosz z kwiatami lub z chlebem i kwiatami.
Alternatywa kosza – fałda płaszcza, w której może trzymać chleb i kwiaty. Księżna w płaszczu gronostajowym z koszem z pieczywem.
Tradycja przedstawień dewocyjnych – bardzo długa, od XVIII wieku. Schemat się nie zmienia, zmienia się medium i technika. Pojawia się barwność, ale schemat jest ponadczasowy.
Św. Elżbieta z Jerozolimy i Zachariasz – 5 XI
Rodzice Jana Chrzciciela. Żyli na przełomie tysiącleci. Wiadomości o nich – Ewangelia św. Łukasza. Zachariasz – kapłan w świątyni jerozolimskiej, Elżbieta – z rodu Aarona. Reszta informacji – z protoewangelia Jakuba – oboje byli starzy i bezdzietni. Na skutek wieloletnich próśb ukazał się E. Archanioł Gabriel i zwiastował jej, ze urodzi syna, który będzie nowym Eliaszem, któremu ma na imię dąć Jan. Zachariasz nie uwierzył, za co został ukarany odjęciem mowy. Elżbieta sta la się brzemienną, a gdy Maria się dowiedziała, nawiedziła swoją kuzynkę, została z nią do narodzin Jana. Gdy Jan się narodził, a Zachariasza pytano, jak mu dąć na imię, Zachariasz napisał, ze Jan. Odzyskał mowę. Elżbieta musiała uciekać z Janem w góry podczas rzeźni niewiniątek. Gdy była ścigana zaczęła się modlić do góry – ta się rozstąpiła, a Elżbieta się skryła.
Patronka: matek, żon, kobiet w ciązy, położnych.
Mało wyobrażeń. Jej wiek – była sędziwa. Często przedstawiana w scenach ewangelicznych – nawiedzenie i apokryficznych – narodziny Jana chrzciciela.
Św. Florian – 4 V
W 304 roku zakończył żywot – Dioklecjan. Miał być cesarskim urzędnikiem, legionistą. Gdy D. rozpoczął prześladowania, D odmówił składania ofiar i został zaaresztowany. Z kamieniem młyńskim u szyi wrzucono g do rzeki Ems. Zwłoki osiadły na kamieniu. Miał je osłaniać do momentu znalezienia orzeł. Zwłoki znalazła św. Waleria i pochowała w mscu znalezienia. Jego relikwie sprowadzone do Krakowa przez Kazimierza sprawiedliwego. Znajdowały się w kościele św. Floriana na klepaczu. W 1528 roku, gdy pożar strawił prawie cały klepacz, a ocalał tylko kościół, powiązano to z relikwiami Floriana – ten rozszerzył swe patronaty i zmienił ikonografię. Do tej pory – legionista z kamieniem młyńskim, potem jeszcze naczynie na wodę i płonący domek. Był bardzo popularny w Krakowie, jego popularność była nieustanna i rosła na terenach Austrii i Tyrolu.
Jego wizerunek – często na fontannach miejskich, studniach. Jego wizerunek na domu miał chronić od pożaru. Jego pomniki na rynku – by święty chronił miasto pod pożaru.
Patronat: strażaków, kominiarzy, hutników, piwowarów, bednarzy, mydlarzy, Austrii, Krakowa.
Wzywany: przeciw pożarom, powodziom, klęskom nieurodzaju, burzom i wojnie
Czasem przedstawiany (w cyklach jego pasji najczęściej), jako zwłoki z kamieniem młyńskim.
Wzywany od pożarów – gdy ktoś jest wzywany od pożarów, zazwyczaj także wzywany od wody.
Bywa przedstawiany ze znakiem Polski na lancy – bo nie wiadomo było, czy będąc patronem Krakowa nie jest patronem całej Polski.
Św. Franciszek z Asyżu (zw. Serafickim) – 4 X
1181 – 1226.
Syn bogatego kupca sukiennego z Asyżu. Jako młodzieniec, przedstawiciel złotej młodzieży, wiódł swobodny tryb życia. Był lokalnym patriotą, brał udział w wojnie z Perugią, skończyła się dla niego niewolą. Tam miał widzenie pierwsze, został wykupiony z niewoli. W trakcie modlitwy w trakcie powrotu do domu – widzenie – „Franciszku napraw mój dom”. Sprzedał część towaru ojca i rozpoczął pracę remontowe kościoła św. Damiana, gdzie doznał wizji. Ojciec wtrącił go do wiezienia za malwersacje. Wyszedł z więzienia, rozdał ubogim resztę majątków ojca. Ten go wydziedziczył. Franciszek, chcąc potwierdzić zerwanie z życiem świeckim i rodzinnym, zrzucił odzienie, które miał i nagi stanął przed biskupem, który okrył go swoją kapą. Nakrycie kogoś płaszczem, kapą, w sensie prawa średniowiecznego oznaczało adopcję, wzięcie pod protekcję. W tym momencie przeszedł pod opiekę kościoła. Udał się do lasu, odziany w najtańsze szaty, tam mieszka, opiekuje się trędowatymi i stara się naprawić kościół. Chodził od miasta do miasta i żebrał. Ta ekscentryczna i niebezpieczna dla kościoła droga znajduje naśladowców, którzy podobnie jak on, wyrzekają się wszelkiej własności i taki ruch dla kościoła wydawał się niebezpieczny. F. mówił, ze trzeba naśladować Chrystusa – odrzucić dobra materialne. Nauka Franciszka, która nawoływała do ubóstwa, stoi do opozycji temu, co reprezentował kościół i Watykan., traktowano go jako rewolucjonistę. Znalazł wielu naśladowców, zakłada zgromadzenie, podczas 40-dniowego postu układa regułę Braci Mniejszych. Reguła surowa –brak własności, mnisi mogli przyjmować tylko jedzenie nie pieniądze. Główna siedziba – kościół Santa Maria del Angele. Franciszek – udał się do papieża po zatwierdzenie reguły, ale papież się zawahał. Miał nieć w nocy sen, w którym Franciszek podpierał walący się budynek koscioła w Watykanie. Innocenty odczytał to jako znak – taki zakon jest potrzebny. Zatwierdził regułę.
1212 rok – wraz z św. Klarą zakłada zakon Panien Ubogich – Klarysek. Podjął akcję misyjną wśród muzułmanów. Ukazał mu się serafin na krzyżu, od którego otrzymał stygmaty. W dwa lata później zmarł.
Wg legendy – jadał chleb i jarzyny posypane popiołem. Sypiać miał na gołej ziemi, miał jedną szatę, która nosił dopóki się nie rozleciała.
Słynne – relacje ze zwierzętami, kazania do ptaków. Miał każąc zwierzętom klękać przed ołtarzem. Spotkanie z wilkiem z Gubbio – miał wyrzec się jedzenia mięsa na rzecz wegetarianizmu.
Patron: zwierząt, krawców, tkaczy, handlarzy suknem, towarzystw opieki nad zwierzętami.
Wzywany: ból głowy, zaraza.
Przedstawiany jako młody franciszkanin. Atrybuty – stygmaty, krucyfiks lub czaszka jako atrybuty pustelnicze. Czasem klepsydra i bicz – odnosi się do umartwiania. Klepsydra – emblemat wanitatywny, przypomina o przemijalności rzeczy doczesnych.
Pod postacią serafina – hybryda: uskrzydlony Chrystus. Musiano jakoś zinterpretować, skąd serafin ma rany, które przekazał. W ten sposób tłumaczono – pod postacią serafina był Chrystus.
Modlitwa w kościele św. Damiana
Wyrzeczenie się ojca
Św. Genowefa z Paryża – 3 I
Daty życia nie do końca pewne. Być może 420 – 512 r.
Biskup Bretanii, German z Auxerre, miał spotkać po drodze dziewczynkę, która zwierzyła się, ze chce się poświecić bogu. Ten zachęcił ją do wytrwania w decyzji. Jak skończyła odpowiedni wiek, dostała od niego welon zakonny. Dyskusyjna wartość tej relacji. Według innej relacji dostała krucyfiks. Do Paryża przeniosła się po śmierci rodziców, miała tam zamieszkać z matką chrzestną – Luteją, która miała być niewidoma, Genowefa dała jej wodę, którą błogosławiła i przejrzała. G. poświeciła się działalności misyjnej, charytatywnej, zebrała wokół siebie kobiety o podobnych zainteresowaniach. Genowefa miała być osobą wykształconą i znaczącą w Paryżu. Z jej rad i pomocy sięgali możni Paryża. Ale była kontrowersyjna – okrzyknięto ją czarownica i kazano spalić, ale jej przyjaciele uniemożliwili egzekucję. Najazd Hunów – Genowefa, drażniąc ludność Paryża, mówiła, ze Atylla nigdy nie wejdzie do Paryża. Atylla nie zdobył Paryża, zwrócił się na południe, udał do Italii. Ten fakt przypisywano modlitwie Genowefy. Gdy wybuchły kolejne walki G. stała na czele konwoju, który udał się po zboże dla paryżan. Za jej wstawiennictwem Hilderyk uwolnił jeńców wojennych. Genowefa zmarła w później starości. Pochowano ją na podmiejskim cmentarzu. Przypisuje się jej cud zatrzymania epidemii spowodowanej sporyszem.
Patronka – Francji, Paryża, dziewic, świec, rzemieślników, rybaków. Właścicieli sklepów win, pasterzy.
Wzywana: zaraza (dżuma), gorączka, o deszcz.
Pasterze – nie mają umocowania w legendzie, jeśli nie uwzględnimy zamieszania z XIV wieku – do jej legendy dołączono wątki z legendy Małgorzaty, nierządnicy paryskiej, która zrezygnowały z nierządu i zaczęła pasaj owce pod Paryżem. Na jakiej zasadzie wątki te zostały włączone, nie wiadomo. Ale ikonografia nieco się zmieniła – zaczęto św. G. przedstawiać jako pasterkę. Atrybuty –świeca, wokół której krążą anioł i diabeł. Świeca – symbolizuje wiarę. Inny atrybut – księga, czasem przedstawiana jako mniszka z owcą. Czasem z kluczami - klucze od Paryża.
Przedstawiana czasem z dwoma kluczami – czasem mogą być kluczem od komory, spiżarni, to symbolizowałoby zajęcia kobiece.
Św. Grzegorz Wielki – 12 III
540 – 604, rzymianin, pochodził z rodziny patrycjuszy. Jego pradziadek – papież Felix, syn św. Sylwii. Świętość w jego rodzie, genach, była mu pisana. Znał łacinę, gramatykę, retorykę, posługiwał się greckim. Objął stanowisku prefekta Rzymu. Oboje rodzice byli chrześcijanami. W dniu śmierci ojca, wycofał się z funkcji publicznych i wstąpił do zakonu św. Benedykta. Przyjął świecenia diakońskie. Wybrany jednogłośnie na papieża, nie chciał, ale przyjął sacrę papieską. Był zakonnikiem, miał koncepcję kościoła, jako zhierarchizowanej zdyscyplinowanej instytucji. Chciał zbudować kościół na sposób zakonny – bezwzględna, ścisła podległość. Był przeciwnikiem nepotyzmu, symonii, zwolennikiem celibatu. Był zdania, ze stagnacja i bezczynność może doprowadzić do wyparcia chrześcijaństwa z terenów świeżo ochrzczonych. Był nastawiony na misje. 569 r. – zanim został papieżem – miał do Brytanii wysłać Augustyna z Canterbury, który miał chrzcić królów anglosaskich. Uporządkował śpiew liturgiczny – chorały gregoriańskie. Jemu zawdzięczamy, ze Marię Magdalenę utożsamiamy z cudzołożnicą, którą Chrystus uratował od ukamienowania. W dzisiejszej teologii te niewiasty są rozróżniane. Jego sympatia do Anglów wywodzi się z anegdoty – przechodząc w Ostii zobaczył białoskórych niewolników, zainteresował się skąd oni są. Dowiedział się, że z Brytanii, dowiedział się, ze nie przyjęli chrztu. Powiedzieli mu, ze są „Anglami”, skojarzyło mu się z łacińskim „angelus”. Na pytanie, jak się nazywa ich władca, powiedzieli my, ze Aella, które przetłumaczył jako „alleluja”. Trzeba ich wobec tego było ochrzcić. Jest w związku z tym aptornem Anglii.
Patronuje – uczonym, chórom, śpiewakom, chórom dziecięcym.
Wzywany – przeciw zarazie
Atrybuty – kościół, budynek, gołębica ducha świętego, otwarta księga, strój papieski.