Socjologia wychowania.
Media a polityka.
Media zawsze były obecne w naszym życiu, niejednokrotnie możemy zobaczyć jaki one mają wpływ na nasze życie. Ryszard Kapuściński w Autoportrecie reportera słusznie zauważa, że „na poprzednich etapach człowiek nie mógł przetrwać bez posługiwania się bronią, później bez pomocy maszyny czy elektryczności, a dzisiaj jego przetrwanie jest niemożliwe, bez mediów. Niebezpieczeństwo tkwi w tym, że media które stały się potęgą, przestały się zajmować wyłącznie informacją. Wysunęły sobie ambitniejszy cel: zaczynają kształtować rzeczywistość”1. Dzisiejsze media nie są takie jak były kiedyś, w dzisiejszych czasach jest to środek dzięki któremu politycy rządzą, zdobywają sławę, manipulują dzisiejszym społeczeństwem.
Zobaczmy czy media wychwytują pozytywne momenty w Polityce? Czy ukazują nam raczej zabawne, kontrowersyjne i negatywne bardzo często postawy polityków. Nie zawsze jest to wszystko zgodne z prawdą. Manipulacja zdarzeniami jest bardzo popularna, a wnioski jakie media wyciągają z niejednokrotnie normalnych sytuacji mogą zadziwiać. Rozrywkowość mediów czy fakt, że obywatele coraz mniej interesują się polityką na poważnie można uznać za czynnik degradujący znaczenie demokracji. T. Goban-Klas pisze: „Tzw. deficyt demokratyczny obejmuje nie tylko ubogich, słabo wykształconych i starych, ale zamożnych, edukowanych i młodych. Obywatele nie mają równych praw wypowiadania się – co było zresztą zawsze fikcją – bowiem debata medialna preferuje wypowiedzi wybranych ekspertów, komentarze dziennikarskie i ewentualnie głosy dobranego audytorium. Kłopot w tym, że są to na ogół wypowiedzi wąskiej i wyselekcjonowanej grupy tzw. pundits (mędrców), których po polsku lepiej określić mianem mędrków. Nic dziwnego, że prawdziwie mądrzy ludzie nie występują w programach typu „Warto rozmawiać”. Wiedzą, że nie warto!2”.
Kolejną sprawą jest wpływ partii na dany kanał telewizyjny. Są kanały, które przedstawiają jedną partię jako tą najlepszą jedyną i nieomylną, a drugą w sposób negatywny, mającą zły wpływ na politykę. I jednocześnie inny kanał przedstawia to odwrotnie. Nie jest to dobra i zdrowa sytuacja. Wprowadza ona wielkie zamieszanie w głowie zwykłego człowieka, nie mówiąc o młodych ludziach, którzy niewiele przez to rozumieją z polityki. W szkole na lekcji WOSu, dzieci i młodzież poznają politykę, o ileż łatwiej dla nich jest zrozumieć politykę zamierzchłych czasów, niż politykę dzisiejszych. Nie wszystko jest takie jak nam się wydaję.
Kolejną sprawą jest bycie twarzą mediów, osobą, która jest znana i rozpoznawana, bez tego nie można wygrać wyborów. Kreowanie wizerunku politycznego, nie zawsze jest rozumiane w odpowiedni sposób, a politycy nie zdają sobie sprawy, że niektóre dzieci czy młodzież mogą z nich brać przykład, a więc w dalszym ciągu system będzie niewydolny.
Zobaczmy sytuację nowej ustawy, która nie jest ustawą. Mówię tu o ustawie 500 zł na dziecko. Media i politycy bardzo rozdmuchali tą sprawę. W jednej chwili zwykły człowiek zrozumiał, a dostanę na dziecko 500 zł to mój próg życiowy się powiększy, na więcej sobie pozwolę. Za chwilę człowiek się dowiaduje, że taka ustawa jeszcze nie jest do końca napisana i nie wiadomo czy przejdzie, a więc człowiek ułożywszy sobie plany na przyszłość nagle dostaje cios, że jednak ich nie spełni bo ustawy nie ma. Później znów się dowiaduje o będzie ustawa, ale może najpierw referendum czy ludzie chcą takiej ustawy czy nie. Jest to wielka manipulacja społeczeństwem i zwykłymi ludźmi, którzy tylko chcą w lepszy sposób żyć. Inna znów ustawa bardzo wpłynie na życie społeczeństwa, ale czy w pozytywny sposób to się dopiero okaże. Mówię o ustawie macierzyńskiego 1000 zł przez 12 miesięcy. Zobaczmy sytuacja znów kontrowersyjna. Osoba prowadząca działalność gospodarczą i zachodząca w ciążę, biorąc pod uwagę pierwsze 2 lata działalności kiedy to płaci się niski ZUS, otrzyma 1000 zł i osoba niepracująca siedząca w domu tak samo. Wiele osób na ten właśnie temat rozmawia bo jest to niesprawiedliwe. A jednocześnie będzie się u nas tworzyć społeczeństwo mające rodziny wielodzietne, bo czyż nie jest nam łatwiej urodzić dziecko i przez 12 miesięcy pobierać kasę, a w tym samym czasie zajść w kolejną ciążę by to ciągnąć dalej? Czy politycy zdali sobie w ogóle sprawę z konsekwencji ustawy? Nie sądzę.
Media w polityce mają duże odzwierciedlenie, śmiem twierdzić, że w głównej mierze kreują dzisiejszą politykę, a mediami rządzą politycy. Zobaczy taki środek medialny jakim jest Internet. Z mojego punktu wiedzenia sprawa jest troszeczkę inna albowiem mieszkam poza granicami polskiego kraju, jestem w Turcji, nie mniej jednak ten kontrowersyjny kraj jest odgórnie sterowany przez państwo, w niektórych aspektach medialnych. Pod wieloma względami jestem nawet za. Np. odgórnie przez państwo jest zablokowany dostęp do stron dla osób 18+, czyli o charakterze erotycznym. Jestem za jak najbardziej, dzieci korzystające z Internetu nie otworzą takich stron, o co rodzice nie muszą się martwić. Ale jednocześnie czego nie pochwalam politycy mają wpływ na to co media prezentują w wiadomościach, czego w zupełności nie pochwalam.
Media odgrywają dużą rolę w życiu politycznym naszego społeczeństwa, a poprzez to mają wpływ na nasze decyzje, naszą wizję świata, nasze rozumienie i sposób wychowania dzieci. Media ukazujące negatywne postawy, sytuacje itp. Kreują społeczeństwo, które powiela te same postawy, a więc przekazuje negatywne wzorce. My jako rodzice, jako cząstka społeczeństwa w jakiś sposób nam dogodny powinniśmy zmieniać to co jesteśmy w stanie, dzięki temu nie zwariujemy w dzisiejszym świecie.