Rodzaje pseudowychowania
W 1984 roku w czasopiśmie „Studia Filozoficzne” ukazał się artykuł Jacka Filka zatytułowany „Pseudowychowanie”. Autor tłumaczy pojęcie w następujący sposób: pseudowychowanie „(…) będąc czymś, objawia się takim, jakim nie jest, to znaczy będąc czymś różnym od wychowania, objawia się jako wychowanie. (…) ukrywa to, czym jest, a przedstawia się jako to, czym nie jest - przedstawia się jako wychowanie”. J. Filek definiując zjawisko nawiązuje do greckiego słowa „pseudos” oznaczającego „kłamstwo”, a wszelkie wyrazy złożone, których pierwszym członem jest pseudo- określają pozorność, fałszywość drugiego ich członu. Zatem pseudowychowanie to fałszywe, pozorne, zakłamane wychowanie ( B. Śliwerski, 2001, s. 38).
Aby w pełni zrozumieć pojęcie pseudowychowania należy również wytłumaczyć, czym jest samo wychowanie. W literaturze pojawia się wiele definicji na ten temat, natomiast ja postanowiłam przytoczyć dwie - w ujęciu pedagogicznym (1) i psychologicznym(2).
Wychowanie to „świadomie organizowana działalność społeczna, oparta na stosunku wychowawczym między wychowankiem a wychowawcą, której celem jest wywołanie zamierzonych zmian w osobowości wychowanka. Zmiany te obejmują zarówno stronę poznawczo - instrumentalną, związaną z poznawaniem rzeczywistości i umiejętnością oddziaływania na nią, jak i stronę emocjonalno - motywacyjną, która polega na kształtowaniu stosunku człowieka do świata i ludzi, jego przekonań i postaw, układu wartości i celu życia. Proces wychowawczy uwarunkowany jest wieloma czynnikami. Wiąże się on przede wszystkim ze zrozumieniem przez jednostkę określonych norm społeczno - moralnych oraz nadaniem tych normom - w zależności od jej uprzednich doświadczeń i gry motywów - znaczenia osobistego. Na jakość i głębokość zmiany składa się m.in. jakość norm, klarowność ich przekazu, stopień dokładności odbioru, zgodność lub niezgodność z dotychczasowymi przekonaniami jednostki, siła i trwałość przeżycia osobistego tych norm oraz ich życiowe zastosowanie. Proces i wyniki wychowania kształtują się pod wpływem: 1) świadomego i celowego oddziaływania odpowiedzialnych za wychowanie osób i instytucji (m.in. rodziców, nauczycieli, szkoły, organizacji społeczno - politycznych
i kulturalnych), 2) systemu wychowania równoległego, a zwłaszcza odpowiednio zorganizowanej działalności środków masowego oddziaływania, 3) wysiłków jednostki nad kształtowaniem własnej osobowości. (…) Ze względu na ogromne znaczenie aktywności własnej wychowanka należałoby całość wychowania pojmować jako wychowanie przez działalność umysłową, społeczną, wytwórczą (pracę), artystyczną i zdrowotną” ( W. Okoń, 1995, s. 319).
„Wychowanie - oddziaływanie wywołujące względnie trwałe i pozytywne zmiany w aktywności i zachowaniu człowieka lub grup społecznych; jeden z podstawowych mechanizmów regulacji aktywności ludzkiej; proces rozwijania i stymulowania właściwości psychicznych i zachowania wychowanka. Proces wychowania stanowi przedmiot badań psychologii wychowawczej, pedagogiki, socjologii, itp. Ze względu na sfery rozwoju podlegające kształtowaniu wyróżniamy np. wychowanie fizyczne, moralne, społeczne, religijne, estetyczne. Proces oddziaływań wychowawczych cechuje kilka kryteriów, takich jak: intencjonalność, celowość, organizacja i planowość (…), interakcyjność. Dwukierunkowość oddziaływań zakłada aktywne, podmiotowe uczestnictwo wychowanka w procesach wychowawczych. Skutki procesu wychowawczego rozważa się w oparciu o trzy kryteria: trwałość skutków, relatywność (zależność od okresu życia ludzkiego, zewnętrznych czynników) oraz ukierunkowanie zmian ( w pożądanym kierunku, dostosowanym do celów i wartości wychowawczych). Całokształt oddziaływań wychowawcy wobec wychowanka określa się mianem działalności wychowawczej. Oddziaływania wychowawcze koncentrują się wokół celu dominującego lub wokół kilku równorzędnych celów, stając się składnikami akcji wychowawczej (systemu działań o swoistej organizacji wewnętrznej, ogniwa pośredniego między działalnością wychowawczą a jej składnikami). W akcji wychowawczej korzysta się zwykle z aktywności wychowanka, stwarzając określone sytuacje wychowawcze, dzięki którym dochodzi on samodzielnie do zamierzonych efektów. Analiza psychologicznych mechanizmów oddziaływań wychowawczych zmierza do wykrycia, w jaki sposób w psychice wychowanka dokonują się zmiany zgodne z intencją wychowawcy. Podkreśla się, że w wychowaniu należy uwzględniać poziom rozwoju wychowanka (wychowanie genetyczne)” (J. Siuta [red.], 2005, s. 312 - 313).
Jak wynika z powyższych definicji często zamiast słowa „wychowanie” używa się „proces wychowania”. „Proces (od łacińskiego procedere - postępować naprzód) oznacza szereg następujących po sobie zmian, które układają się w pewien ciąg rozwojowy”
(R. Miller, 1966, s. 7).
Zatem pseudowychowanie to zaprzeczenie wychowania, które tylko z pozoru może się nim wydawać, ale niosąc za sobą negatywne skutki, niepożądane stany nie może zasługiwać na miano wychowania.
Bogusław Śliwerski porusza problem pseudowychowania w książce „Program wychowawczy szkoły”, gdzie wyjaśnia to pojęcie podając różne przykłady niewłaściwych zachowań wychowawców wobec dzieci. Przytacza jednocześnie rodzaje pseudowychowania prezentowane przez różnych autorów, którzy przyjmują własne nazewnictwo tych negatywnych zachowań (B. Śliwerski, 2001, s. 37 - 55). Rodzaje pseudowychowania, które zebrał B. Śliwerski postanowiłam zamieść w poniższej tabelce, a następnie szczegółowo opisać.
Tabela 1
Rodzaje pseudowychowania
PSEUDOWYCHOWANIE
Jacek Filek
- Wychowanie nieadekwatne - Wychowanie fikcyjne - Wychowanie wyobcowane - Wychowanie zawładające |
|
Autor |
Rodzaje pseudowychowania |
Jerzy Materne |
Dewiacyjność patologiczna: - alienacja wychowania - totalizm wychowawczy - schizoidalność wychowania - wychowanie przestępcze |
Janusz Tarnowski |
Zachowania: - tresura - administrowanie - trening - moralizowanie - kształtowanie osobowości |
Krystyna Osińska |
Toksyczne stany: - relatywizm postaw (toksyny) - relatywizm działania - choroba moralna |
Susan Forward |
Toksyczni rodzice: - mit rodzica doskonałego - rodzice nieadekwatni - kontrolerzy - alkoholicy - niszczenie słowem - przemoc fizyczna - kazirodztwo - system rodzinny
|
|
Wrogie postawy wobec dziecka: - wrogość obiektywna - wrogość subiektywna |
|
Manipulacja pedagogiczna
|
Antonina Gurycka |
Błędy wychowawcze: - rygoryzm - agresja - hamowanie aktywności - obojętność - eksponowanie siebie - uleganie - zastępowanie - idealizacja dziecka - niekonsekwencja |
Jacek Filek, który jako pierwszy wprowadził termin pseudowychowanie do polskiej pedagogiki, wyróżnia cztery rodzaje zjawiska:
Wychowanie nieadekwatne, to takie które nie uwzględnia kontekstu politycznego, ekonomicznego, indywidualnego czy społecznego dla rozwoju jednostki. Brak w nim korelacji między umiejętnością rozpoznania sytuacji ogólnej ( wiedzą z zakresu historii, kultury, wiedzy o społeczeństwie,) a umiejętnością rozumienia konkretnego człowieka, na którego skierowana jest nasza działalność wychowawcza. „Przykładem takiego typu pseudowychowania byłoby forsowanie wychowania fundamentalistycznego w społeczeństwie otwartym, pluralistycznym czy pomijanie w oddziaływaniach indywidualnych potencjału rozwojowego wychowanka, jego talentu, zdolności, zainteresowań czy potrzeb, to działanie niejako „na oślep”, obok wychowanka czy nawet wbrew jego możliwościom” (za: B. Śliwerski, 2001, s. 39).
Wychowanie fikcyjne - „to brak jedności działania- i -doznawania, połowiczność relacji między wychowawcą a wychowankiem, nieautentyczność działalności wychowującego, markującego ją na użytek zupełnie innych celów niż wspieranie rozwoju wychowanka, to fikcyjność podmiotu działania- czy fikcyjność podmiotu -doznawania, wynikająca z błędnego rozpoznania braku gotowości tego ostatniego do otwarcia się na wpływy czy współdziałanie” (tamże, s. 39). Wychowanek nie jest podmiotem wychowania, lecz przedmiotem do osiągnięcia celów wychowawcy, które nie są związane z wychowaniem.
Wychowanie wyobcowane - objawia się w sytuacji, gdy wychowawca wykorzystuje swych wychowanków do osiągnięcia innych celów, np. awansu społecznego, czy rozładowania swoich negatywnych emocji. W tym przypadku traktuje wychowanków w sposób instrumentalny, stają się dla niego obcy i bez znaczenia.
Wychowanie zawładające, ujarzmiające - wychowawca przekonany o swej wyższości i ważności panuje nad wychowankiem i wpływa na niego stosując przymus (jawny bądź nie) (tamże, s. 39 - 40).
Dewiacyjność patologiczna to z kolei nazwa Jerzego Materny na określenie
szkodliwego wychowania. Wyróżnia takie rodzaje, jak:
Alienacja wychowania, która polega na:
- „wyobcowaniu dążeń i celów wychowawczych od podstawowych potrzeb i dziedzin życia podmiotów edukacji” (za: B. Śliwerski, 2001, s. 41). Przejawia się w formułowaniu celów nieadekwatnych do konkretnych potrzeb.
- „izolowaniu działań i pracy wychowawczej od konkretnego życia” (tamże, s. 41). Jest to „puste” wychowanie, które nie wyposaża wychowanka w umiejętności niezbędne do życia.
- „samowoli wychowawczej” - szkoła realizuje jedynie cele, które wynikają z własnych potrzeb, a te właściwe są formalnie udokumentowane, lecz w ogóle nie respektowane. (tamże, s. 41).
Totalizm wychowawczy, mający dwa wymiary:
- totalizm systemowy, który polega na „całkowitej redukcji działalności podmiotów konkurencyjnych wobec podmiotu dominującego, na sentymentalizacji treści wychowania, na niesłusznym roszczeniu i uzurpowaniu sobie przez szkołę prawa do narzucenia wszystkim uczniom monopolu treści, zakresu i form działania wychowawczego, tendencyjnym propagowaniu informacji” (tamże, s. 42).
- totalizm jednostkowy, który sprowadza się „do podporządkowania jednemu podmiotowi wszystkich innych, do ich tresury, do powszechnie panującej rutyny i indoktrynacji” (tamże, s. 42).
Schizoidalność wychowania, inaczej dwulicowość wychowawcza - przejawia się w sytuacji, „(…) gdy określony realizuje równocześnie założenia dwóch przeciwnych systemów wychowawczych, a wiec gdy (…) jako członek określonej klasy czy warstwy (…) zostaje zatrudniony przez inną klasę” (tamże, s. 42).
Wychowanie przestępcze - wychowanie do działań przestępczych, w pełni świadome.
Janusz Tarnowski wskazuje na pewne zachowania wychowawców, które
odbiegają od idei wychowania. Są to:
Tresura - stosując przymus wychowawca nakłania dzieci do powtarzania pewnych zachowań pod groźbą kary bądź obiecując nagrodę. Takie zachowanie nie wnosi nic pozytywnego w życie dziecka, a jedynie zniża do poziomu zwierząt.
Administrowanie - przybiera formę sformalizowaną, gdzie na plan pierwszy wysuwa się nie dobro człowieka, lecz kontrola co do stopnia realizacji zadań, które zostały zlecone. Wychowawca posiada rolę nadzorczą, kontrolną.
W skrajnych przypadkach stosowana jest manipulacja ludźmi.
Trening - to systematyczne powtarzanie ćwiczeń, coraz trudniejszych w celu uzyskania pewnych umiejętności, sprawności w określonej dziedzinie.
Moralizowanie - czyli słowne, sugestywne bądź perswazyjne wpływanie na drugą osobę.
Kształtowanie osobowości - w tym przypadku wychowawca kieruje się przekonaniem, że posiada prawo do kształtowania swego wychowanka, traktując go przedmiotowo (tamże, s. 42 - 43).
Wychowanie toksyczne to również pewien rodzaj pseudowychowania, które narusza ludzką godność lekceważąc wartości i przekraczając prawa powszechnie obowiązujące. „To taki system, który cechuje swoistego rodzaju choroba, patologia z tej racji, iż upowszechnia on i wdraża do negatywnych postaw czy zachowań, doprowadzając wśród swoich uczestników do co najmniej jednego z rodzajów szkód: moralnych, społecznych, fizycznych lub psychicznych. Ze względu na swoje właściwości system ów wywiera szkodliwy wpływ na podmioty edukacyjne, powodując niekorzystne skutki dla ich rozwoju lub stanu pożądanego współdziałania” (tamże, s. 44).
Krystyna Osińska natomiast wyróżnia rodzaje toksyczności - toksyny - ze względu na postawy wychowawców wobec norm i wartości moralnych:
relatywizm postaw (toksyna 1) jest przejawiany przez wychowawców, którzy interpretują prawa moralne w zależności od danej sytuacji czy okoliczności, nie uznają natomiast tych właściwych, obowiązujących powszechnie praw moralnych
relatywizm działania (toksyna 2) polega na tym, że wychowawca co prawda akceptuje prawa i normy moralne, lecz nie wciela ich w życie
choroba moralna (toksyna 3) to najbardziej toksyczny stan charakteryzujący się brakiem akceptacji norm i wartości przez wychowawcę i co za tym idzie nie wdrażanie ich w życie publiczne (tamże, s. 44).
Susan Forward opisuje natomiast toksycznych rodziców, którzy poprzez swe pejoratywne wzorce zachowań wpływają na życie dziecka w sposób stały i dominujący. Autorka wyróżnia następujące typy toksyczności:
Rodzic doskonały:
porównywany jest do starożytnego boga o nieprzewidywalnych zachowaniach, bez którego jednak dziecko nie mogłoby funkcjonować. Tacy rodzice charakteryzują się brakiem wyrozumiałości, wzmacniają poczucie bezradności i zależności w dziecku, jego bunt traktują jako atak na własna osobę. Są przekonani, że zawsze mają rację, a sprzeciwianie się ich woli jest zakazane (S. Forward, 1995, s. 17 - 18). „Dziecko jest zdane na łaskę i niełaskę swoich boskich rodziców i tak jak starożytni Grecy nigdy nie wie, kiedy uderzy następny piorun. Niestety dziecko toksycznych rodziców zdaje sobie sprawę, że piorun wcześniej, czy później uderzy. Ten strach jest głęboko zakorzeniony i rośnie wraz z dzieckiem” (za: tamże, s. 18).
Rodzice nieadekwatni:
nie potrafią zaspokoić podstawowych potrzeb dzieci, a często oczekują lub wymagają, aby to dzieci troszczyły się o nich. Często są bezradni, nieodpowiedzialni i zrzucają odpowiedzialność na dziecko, w wyniku czego role w rodzinie są nieokreślone. Takie zaniedbywane dzieci, pozbawione troski, opieki i uwagi, zmuszone są do przedwczesnego dorastania i samodzielnego zadbania o siebie. Rodzice nieadekwatni mogą być nieobecni emocjonalnie bądź fizycznie (tamże, s. 29 - 39).
Kontrolerzy:
przesadnie kontrolują swoje dzieci, nie zachęcają do działania z własnej inicjatywy, wzmacniają poczucie zależności, bezsilności, nieprzystosowania, ciągle się wtrącają (nawet w dorosłe życie swoich dzieci). Tacy rodzice odczuwają paniczny strach przed „syndromem pustego gniazda” do tego stopnia, że są w stanie unieszczęśliwić własne dziecko. Stosują kontrolę bezpośrednią, która jest jawna, otwarcie manifestowana, często łączy się z zastraszaniem i poniżeniem. Zdanie dziecka, jego potrzeby i pragnienia są nieistotne. Formą kontroli jest również manipulacja, która jest kamuflowana i subtelna, lecz podobnie niszcząca jak kontrola bezpośrednia (tamże, s. 40 - 46).
Alkoholicy:
rodzice z problemami alkoholowymi sprawiają, że w rodzinie panuje atmosfera emocjonalnego i psychicznego chaosu. Kłamstwa, wymówki, tajemnice, „zabawa w normalną rodzinę”, krytyka, nieprzewidywalność, przemoc czy zniewaga są typowe w takich rodzinach i szczególnie niszczące dla dziecka. Rodzic - alkoholik jest sam jak dziecko, które wymaga ciągłej opieki i uwagi (tamże, s. 55 - 66).
Niszczenie słowem:
obraźliwe słowa, poniżające i upokarzające uwagi mogą pozostawić trwałe ślady w psychice dziecka. „Znieważające są (…) częste napaści słowne, w których przedmiotem jest wygląd dziecka, jego inteligencja, umiejętności czy też wartość jako istoty ludzkiej” (za: tamże, s. 73). Jedni rodzice otwarcie poniżają dzieci, wyzywając od głupich, złych, brzydkich, mówiąc nawet, że żałują ich narodzin, inni są perfekcjonistami lub tłumaczą się opiekuńczością („Robię to dla twojego dobra”) (tamże, s. 73 - 82).
Przemoc fizyczna:
wiąże się głównie ze stosowaniem kar cielesnych. „Fizycznie agresywni rodzice atakują swoje dzieci za każdym razem, kiedy doznają silnych negatywnych uczuć, które muszą rozładować. Ci rodzice zdają się mieć bardzo małą, jeśli w ogóle ją mają, świadomość konsekwencji tego co czynią wobec swoich dzieci. Jest to prawie automatyczna reakcja na stres. Bodziec i reakcja są prawie jednym i tym samym” (za: tamże, s. 90). Tacy rodzice są aktywnymi tyranami, natomiast rodzice, którzy przyzwala na stosowanie przemocy wobec dziecka są tyranami pasywnymi (tamże, s. 94).
Kazirodztwo:
jest to fizyczny kontakt z dzieckiem, którego celem jest pobudzenie seksualne napastnika. Napastnikiem jest osoba krewna lub osoba postrzegana jako członek rodziny (np. ojczym, macocha). Do kazirodczych zachowań zalicza się również obnażanie bądź masturbowanie się napastnika na oczach dziecka, podglądanie nagiego dziecka, czy też stosowanie seksualnych uwag w stosunku do dziecka (tamże, s. 103 - 104). „Każdy dorosły człowiek, który jako dziecko był napastowany, przenosi z dzieciństwa w życie dorosłe poczucie, że jest beznadziejnie nieadekwatny, zły i prawdziwie zepsuty” (za: tamże, s. 118).
Toksyczni rodzice wyrządzają ogromną krzywdę, powodują emocjonalne wyniszczenie, które jest jak chemiczna trucizna rozchodząca się w dziecku, a związany z tym ból rośnie wraz z upływem lat (tamże, 1995, s. 10). Toksyczni rodzice „zaszczepiają w dziecku wieczną traumę, poczucie znieważenia, poniżenia i nie przestają tego robić nawet kiedy dzieci są już dorosłe” (za: tamże, s. 10). Jednak wcale nie musi to być oddziaływanie systematyczne czy długotrwałe, bowiem raz dokonana zniewaga seksualna czy fizyczna, może wyrządzić wielką emocjonalną szkodę na całe życie.
B. Śliwerski opisując pseudowychowanie wskazuje również na dwa rodzaje wrogich postaw pedagogicznych wobec dziecka, które wymienia się współcześnie. Są to:
wrogość subiektywna - objawia się w osobistej nienawiści do dzieci. Pedagog w tym przypadku jest typem racjonalnego sadysty, któremu czerpie satysfakcje z psychicznego bądź fizycznego znęcania się nad uczniami. Wychowawcy godzą w godność ucznia zachowując się w sposób agresywny i wrogi (mściwość, poniżanie, złośliwość, wyśmiewanie, stawianie niesprawiedliwych ocen), bądź stosując przemoc (intrygi, kłamstwa, szantaż, manipulowanie, stwarzanie sytuacji konfliktowych) (B. Śliwerski, 2001, s. 46 - 47).
wrogość obiektywna - „wrogiem obiektywnym dzieci jest ten pedagog, który wprawdzie lubi swoją pracę i ceni kontakt z dziećmi, ale z racji obowiązującej w szkole przemocy strukturalnej czy symbolicznej staje się rzecznikiem zła, wbrew własnej woli blokując lub degradując rozwój psychofizyczny swoich podopiecznych” (tamże, s. 47).
Do pseudowychowania według B. Śliwerskiego zalicza się również manipulację pedagogiczną, czyli świadome, stosowane z premedytacją oddziaływania pedagoga na dzieci, które prowadzą do ich uprzedmiotowienia, a w rezultacie do kontroli i wpływu nad nimi. Pedagog wykorzystuje do tego swoją władzę, wyższość oraz wiedzę na temat rozwoju psychofizycznym wychowanków, aby wykorzystując ich bezbronność i niedojrzałość zrealizować określone cele (np. związane z daną ideologią). Do metod manipulacji zalicza się m.in.: ograniczanie swobody myślenia, zmienianie reguł postępowania i ich uzasadnień, udzielanie pochlebstw by wkraść się w czyjeś łaski, blokowanie dostępu, skrywanie przed wychowankiem rzeczywistych faktów, wzbudzanie rywalizacji antagonistycznej, stwarzanie pozorności wyboru, angażowanie autorytetów, wywoływanie poczucia winy itp. Manipulacja pedagogiczna może doprowadzić do: konformizmu wychowanków, wyzbycia się odpowiedzialności za własne postępowanie, zaniku samodzielności, albo do buntu, oporu czy agresji, w przypadku rozpoznania przez wychowanka negatywnych intencji wychowawcy. Manipulacja jest charakterystyczna dla wychowania autorytarnego czy totalitarnego (tamże, s. 48 - 49).
Analizując pseudowychowanie nie można pominąć typologii błędów wychowawczych stworzonej przez Antoninę Gurycką, która wyróżnia następujące błędy: rygoryzm, agresja, hamowanie aktywności, obojętność, eksponowanie siebie, uleganie, zastępowanie, idealizacja dziecka, niekonsekwencja. Ponieważ temu zagadnieniu poświęcam w szczególności moją pracę, dlatego też szczegółowego opisu dokonam w kolejnych rozdziałach.
B. Śliwerski, badając środowisko szkolne, wymienia następujące błędy popełniane przez nauczycieli jako najczęściej występujące (na podstawie badań z 1999 r.):
- niechęć czy opieszałość wśród niektórych nauczycieli do udzielenia bezinteresownej pomocy uczniom poza zajęciami lekcyjnymi
- przenoszenie osobistych problemów życiowych do szkoły i obciążanie nimi uczniów lub przenoszenie na nich agresji, stosowanie kar jako zemsty za własne niepowodzenia życiowe
- ciche przyzwolenie na łamanie przez uczniów niektórych norm szkolnych
- niesprawiedliwe ocenianie uczniów
- brak precyzyjnych kryteriów ocen
- publiczne ośmieszanie uczniów
- brak konsekwencji w egzekwowaniu wiedzy i ocenianiu za nią
- wykorzystywanie oceny niedostatecznej jako instrumentu represji wobec ucznia za jego niewłaściwe zachowanie
- zaniedbywanie przez nauczyciela wiedzy o środowisku życia ucznia
- narzucanie uczniom własnego punktu widzenia, brak tolerancji
- poniżanie ucznia
- krytyka nauczyciela przez innego nauczyciela w obecności uczniów
- stosowanie odpowiedzialności zbiorowej (tamże, s. 50 - 51).
Widać, że pseudowychowanie to zjawisko dotyczące wszelkich wychowawców, zarówno rodziców, opiekunów jak i nauczycieli, zatem pojawia się tam, gdzie mamy do czynienia z relacją wychowawca - wychowanek.
Literatura:
Alcalde S., Dwadzieścia błędów dzisiejszych rodziców, Wyd. eSPe, Kraków 2009.
Faber A., Mazlish E., Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły, Media Rodzina, Poznań 1993.
Forward S., Toksyczni rodzice, Jacek Santorski & CO, Warszawa 1995.
Gordon T., Wychowanie bez porażek w szkole, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1999.
Iwanejko B., Cztery błędy popełniane przez rodziców, „Edukacja i Dialog” 2004,
nr 10.
Palej E., Nie bij, żebym nie biła!, „Edukacja i Dialog” 2002, nr 3.
Steede K., 10 błędów popełnianych przez dobrych rodziców, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2008.
Śliwerski B., Program wychowawczy szkoły, WSiP, Warszawa 2001.
Śliwerski B., Pseudowychowanie, „Edukacja i Dialog” 1997, nr 7.
Wiśniewski Cz., Błędne zachowania wychowawcy, „Edukacja i Dialog” 1999, nr 4.