Problem globalizacji

Problem globalizacji

Globalizacja to zespół procesów i zjawisk, współorganizujących i współtworzących współczesny świat. Termin ten ma służyć ułatwieniu opisania zjawisk, których obecność obserwujemy tak na polu gospodarki i polityki, jaki i kultury. Globalizacja to termin stosowany w debacie społecznej, gospodarczej i politycznej. "Implozja świata" pociąga za sobą eksplozję kultur, instytucji, stylów życia.

Z pewnymi cechami globalizacji mogliśmy się spotkać obserwując historię i kolejne epoki historyczne. Jednakże zjawisko to nasiliło się zdecydowanie w XX wieku. Procesy integracyjne w Europie także zachodzą w czasie, zaczyna się wytwarzać całkiem nowa jakość w stosunkach międzynarodowych. Na to zjawisko wskazuje dynamika globalizacji. Wzajemne zależności pomiędzy państwami ulegają zagęszczeniu. Kiedy trwała zimna wojna postęp integracji i globalizacji nie uległ zahamowaniu, wszystko działało, ale jakby niezależnie od siebie, w pewnym oderwaniu. Komunizm tworzył silne więzy wzajemnej zależności wewnątrz bloku wschodniego, ale były one ograniczone do obszaru, na którym działał system. Taka wymuszona integracja, dokonywana wbrew interesowi państwa, nie mogła i nie uzyskała poparcia w społeczeństwie. Jeśli byłyby stosowane procedury demokratyczne, można by myśleć o akceptacji społecznej. Dla procesu globalizacji bardzo ważny był rok 1989. załamał się wtedy dwubiegunowy świat i działalność sił rynkowych mogła już objąć państwa dawnego loku wschodniego.

Ostatnie lat przyniosły globalizacji dużą popularność. Termin ten odmieniany jest przez wszystkie przypadki, wszędzie się mówi o tym zjawisku. Można powiedzieć, że nawet stało się modne. Nie ma chyba człowieka, który obok terminu globalizacja przeszedłby obojętnie. I nie ma tu znaczenia, z jakiego kraju, czy warstwy społecznej pochodzi. Globalizacja wzbudza skrajne emocje. Jest ogólnoświatowym procesem, mającym wielu zwolenników, którzy w rozwijającej się globalnej gospodarce widzą szansę. Ale ma tez zagorzałych przeciwników, którzy w tym rozwoju widzą niemal wyłącznie zagrożenia. Globalizacja to zupełnie nowy etap dla gospodarki światowej. Bardzo trudno ten proces ogarnąć, trudno zrozumieć rządzące nim prawa. Trudno też przepowiadać przyszłość. Mogą to być przyczyny, dla których globalizacja nie podlega dyskusji. Ci, którzy nie są w stanie zrozumieć sensu współczesnej gospodarki, nie odnajdują się w nowej rzeczywistości, czują się zagrożeni i różnie na to zagrożenie reagują. Zrozumiałe jest, że procesy globalizacyjne mogą wywoływać niepokój. Zawsze to, czego nie znamy powoduje lęk. Gospodarka światowa zdominowana jest przez korporacje, decydujące w wielu sprawach. Korporacje często wykraczają poza sprawy gospodarcze. Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że to korporacje są współczesnymi panami świata, one decydują o jego losie. Korporacje walczą między sobą, wygrywają najlepsi, liczą się tylko najlepsi. Zapomina się przy tym tylko o jednym, o ludziach biednych, o głodujących, o umierających w strasznych warunkach. Odnosi się wrażenie, że ci ludzie już nikogo nie interesują. Najważniejsze są: rozwój gospodarczy, zysk, perspektywy rozwoju i władza. Posiadanie władzy daje szansę na stworzenie jeszcze lepszych warunków dla działalności gospodarczej.

Globalizacja sprawiła, że doszło do zlikwidowania całej serii ograniczeń, utrudniających kiedyś całkowite wykorzystanie możliwości zawartych w potencjale produkcyjnym firm. Coraz częściej mamy do czynienia z produktami, będącymi tzw. standardami globalnymi. Globalna staje się konkurencja, globalny staje się przemysł, wszystko jest globalne. W korporacjach wprowadzane i wykorzystywane są najbardziej nowoczesne wynalazki. Trwa doskonalenie nowych technologii. Korporacje zastanawiają się, jak je wdrażać w nawet odległych dziedzinach. Coraz bardziej zażyłe są związki handlu zagranicznego, inwestycji, przepływu kapitału i nowych technologii. Polska zaczyna powoli dopuszczać do siebie osiągnięcia globalizacyjne. Dzieje się tak za sprawą integracji z Unią Europejską.

Oto trzy wartości, na których opiera się dzisiaj globalizacja:

- wolności inwestowania,

- wolności przepływu kapitału,

- wolności handlu wszystkimi dobrami i usługami.

Globalizacja przyniosła już pozytywne zmiany. Najważniejszymi korzyściami, które czerpiemy z globalizacji są:

- polepszenie warunków potrzebnych do rozwoju nauki i techniki

- zwiększenie możliwości pełnego czerpania z osiągnięć w dziedzinach nauki i techniki

- pojawienie się nowych szans na rozwiązanie problemów biedy, głodu

-pojawienie się nowych możliwości osiągnięcia wzrostu gospodarczego

- osłabienie roli państw, do czego przyczyniła się prywatyzacja oraz większy udział podmiotów publiczno - prywatnych w życiu społeczno - gospodarczym

.

Nie wszyscy jednak traktują globalizację jako dobrodziejstwo i lek na całe zło. Globalizacja nie jest lekarstwem na choroby środowisk gospodarczych i społeczeństw. Bardzo często mamy do czynienia z wielkimi akcjami protestacyjnymi przeciwko globalizacji. Antyglobaliści są dobrze zorganizowani i dobrze przygotowani tak do protestu, jak i do debaty. Zdarza się jednak, że dochodzi do zamieszek.

Przeciwnicy globalizacji działają na rzecz spowolnienia, a nawet zatrzymania, procesu liberalizacji handlu światowego. Pojawia się pytanie, co takiego jest w wolnym rynku, że należy się go bać?

Antyglobaliści zarzucają globalizacji stwarzanie zagrożenia. Uważają, że globalizacja:

- wprowadza wszędzie ideę wolnego rynku, który faktycznie nie jest wolny, ponieważ kontrolują go wielkie korporacje i przede wszystkim to im przynosi on największe zyski,

- udostępnia rynki państw rozwijających się korporacjom, zalewającym je swoimi produktami, niszczącym lokalną konkurencję,

- wspiera konsumpcyjny model życia, mając na celu wyłącznie wzrost swojej sprzedaży i wzrost własnych zysków,

- wprowadza hegemonię władzy korporacji nad rządami państw, które stają się bardziej odpowiedzialne przed ponadnarodowymi stowarzyszeniami i korporacjami, niż przed swoimi własnymi obywatelami,

- wzmacnia pozycję ponadnarodowego kapitału,

- dostosowuje prawa narodowe do interesów korporacji.

Polscy antyglobaliści boją się:

- zawłaszczenia pozytywnych efektów globalizacji przez niewielką bogatą część światowej społeczności,

- wzrostu zagrożenia utratą pracy i zwiększenia bezrobocie,

- nastąpienia wielkich migracji z przyczyn ekonomicznych, następstwem których mogą stać się napięcia międzypaństwowe,

- rozwoju techniki, który nie wpłynie pozytywnie na rozwiązywanie fundamentalnych problemów społeczności opóźnionych w rozwoju,

- dalszego szybkiego rozwoju krajów wysokorozwiniętych, przy prawdopodobnym zastoju w krajach nisko rozwiniętych.

Negatywnymi cechami globalizacji nazywają:

- zagrożenie suwerenności państwa ze strony międzynarodowych korporacji oraz instytucji finansowych,

- niebezpieczeństwo degradacji środowiska naturalnego,

- pogłębienie się przepaści pomiędzy biednymi a bogatymi, szczególnie na linii Północ-Południe,

- możliwość zaniku niezależności ekonomicznej społeczności.

Bez wątpienia współczesna polityka i politycy liczą się głównie z interesami możnych tego świata. Sprawujący władzę jakoś uważniej słuchają rad i sugestii światowych potentatów przemysłowych, niż zwykłych obywateli. To przedstawiciele świata finansów mają wstęp na salony i przywilej bycia wysłuchanymi. Rządzący mają świadomość, że rządzić skutecznie to znaczy współpracować z odpowiednimi ludźmi. Najcenniejszymi współpracownikami są ci, którzy dysponują odpowiednim kapitałem, wpływami, możliwościami. Wymieniają więc poglądy, uzgadniają stanowiska, a wszystko to podczas specjalnie organizowanych spotkań (Forum w Krynicy). A ponieważ politycy znają zasady demokracji i wiedzą, że wybory są co cztery lata, to spotykają się również z antyglobalistami, którzy mają wtedy okazję zaprezentować swoje racje i przedstawić rozwiązania alternatywne.

Globalizacja nie jest tylko i wyłącznie dążeniem do pomnażania dochodów na drodze sprzedaży produktów i usług na rynkach światowych. Zjawisko to dotyczy również globalizacji wszystkich działań danego koncernu. Chodzi tu o inwestycje w materiały, komponenty i produkty, które mają zagwarantować utrzymanie konkurencyjności cenowej. Aktualnie jesteśmy coraz bliżej etapu końcowego całego procesu, czyli możliwości czerpania z kapitału intelektualnego, jakim dysponują pracownicy na całym świecie.

XXI wiek przyniesie masy utalentowanych ludzi, którzy będą projektować i dostarczać usługi i produkty całemu światu. Od zdolności polskich elit intelektualnych do podejmowania wyzwań zależeć będzie, jakie w tym kraju będą perspektywy dla całego procesu. Jeśli nadal naszym najmocniejszym punktem będzie ksenofobia, lęk przed ryzykiem to daleko nie zajdziemy. Wszystko to będzie powodować niszczenie, powstrzymywanie postępu. Przecież niemożliwym jest przeciwstawianie się postępowi w nieskończoność. Takie zachowanie byłoby skrajnie nieodpowiedzialne i krótkowzroczne. Przyszłość jest pełna wyzwań dla wszystkich obywateli, dla małych i średnich firm.

Globalizacja może tez być wyzwaniem. Jeśli mamy firmę, zatrudniamy w niej ludzi, przeprowadzamy różnego rodzaju transakcje to jesteśmy częścią tego systemu. I chociaż w porównaniu z wielkimi korporacjami nasza foremka jest malutka, też jest częścią tej machiny. Wystarczy trochę inwencji, wyobraźni i przedsiębiorczości, żeby jednym kliknięciem myszki umieścić naszą firmę w wymiarze globalnym.

Innym obliczem globalizacji jest problem biedy na świecie. Nie jest to bynajmniej problem nowy. Ale chociaż istnieje od zawsze, to w obecnych czasach i na tle tego, co się dzieje w gospodarce światowej, staje się coraz bardziej widoczny. Przepaść między biednymi i bogatymi staje się coraz większa. Różnice w warunkach życia są coraz to większe. Dynamicznie rozwijająca się gospodarka i związane z nią zagrożenie coraz większego rozwarstwienia mogą spowodować trudne do przewidzenia skutki w przyszłości. Wszystkie państwa i narody są zgodne co do tego, że wszyscy są zobowiązani do dbałości o zagwarantowanie tym najbiedniejszym pewnego minimum socjalnego, koniecznego do przeżycia.

We współczesnym świecie w każdej niemal dziedzinie życia mamy do czynienia z rywalizacją na skalę globalną.

Za sprawą globalizacji współczesna gospodarka znacznie zwiększyła tempo zmian i możliwe stało się uruchomienie mechanizmów, które pozwalały na podniesienie poziomu konkurencji, zwiększenie poziomu ryzyka. Ale globalizacja dała też lepsze warunki, żeby można było zwiększyć efektywność. Wszystkie te procesy są zasługą globalnych krajów i firm. Ale przy okazji to one właśnie maja z całego tego procesu najwięcej korzyści. Jeśli przyjrzeć się krajom, osiągającym aktualnie największe zyski i czerpiącym największe profity, mającym największy wpływ na światową gospodarkę, to nie można pozbyć się wrażenia, że skupiając się wyłącznie na wyścigu i własnych interesach, nie widzą już nic poza tym. Podobnie ma się sytuacja firm, posiadających znaczne udziały w konkretnych sektorach gospodarki światowej, a dalej dążą do rozszerzenia swoich imperiów. Żyjemy w świecie, w którym coraz mniej miejsca i czasu poświęca się innym. Nikt nie chce się zatrzymać, nikt nie czeka na tych, pozostających w tyle. Można powiedzieć, że to w dzisiejszych czasach naturalne, ale warto jednak zawalczyć o wprowadzenie solidaryzmu środowiskowego.

Pomne jeszcze o narodowej tożsamości Polaków. Tożsamość narodowa przejawia się w języku mówionym, wspólnocie dziejów, religii i tradycji. Na ile uzasadnione są stereotypy dotyczące Polaków? Gdzie mają swoje źródło niechlubne cechy polskiego charakteru narodowego? Czy wpływ na ich ukształtowanie miała historia, czy tez może inne czynniki i relacje, również międzynarodowe i międzykulturowe. Jaki zatem jest Polak? Dla takiego typowego niezwykle ważne są wolność, religijność i patriotyzm. Polaków wyróżnia wielka odwaga, poczucie moralnej wyższości i godności, ale także nietolerancja dla inności. Pytanie, czy tak jest rzeczywiście. Czy każdy z nas jest patriotą, bohaterem, ksenofobem? W rzeczywistości mamy do czynienia z sytuacją, w której młodzież nie przywiązuje już tak wielkiej wagi do kultywowania uczuć patriotycznych. Coraz słabszy jest poziom identyfikacji narodowej i państwowej. Zdaniem Artura Górskiego "wielu Polaków nie czuje Polski, nie odczuwa więzi z tą historyczną ziemią, nie identyfikuje się z nią. Nie widzi w Polsce swej Ojczyzny. Bo cóż to za Ojczyzna? Uboga, żeby nie powiedzieć - biedna, wciąż szara i brudna, szczególnie na prowincji, bez większego znaczenia na arenie międzynarodowej, źle rządzona - przez nieudaczników bez ambicji. Wstydzą się takiej Polski, wyrzekają się jej (...) Czasem wyjeżdżają na stałe na Zachód podkreślając wtedy swoja europejskość, ale jeszcze częściej - biedni synowie biednego narodu - praktykują wewnętrzną emigrację".

Na pewno część Polaków decyduje się na przyjęcie "niemieckości" nie tylko ze względów finansowych, ale i kulturowych. Weberowski typ idealny (Jopek) nie szanuje zbytnio tradycji narodowej ani kulturowej, ponieważ i tradycja, i sentymenty są tym, co tylko przeszkadza w grze rynkowej. Poza tym człowiek jest stworzony do tego, żeby żyć przyjemnie, żeby dobrze zjeść, wypić, bawić się i nie zawracać sobie głowy myśleniem, a już szczególnie filozofią. W czasach masowej komercjalizacji, która nierozerwalnie łączy się z globalizacją, ludzie nie zastanawiając się długo gotowi są sprzedać więzi z ojczyzną, zasady etyczne, a nawet ciało i duszę. Okazuje się, że można sprzedać nawet tożsamość. Można ją sobie przecież dobrać dowolnie, w zależności od aktualnego zapotrzebowania.

Żeby nie było tak pesymistycznie, wspomnieć należy o nierzadkich przecież przypadkach grup etnicznych, które boją się, że utracą swoją regionalną tożsamość. Boją się, że zaniknie ich kultura, przekazywane z pokolenia na pokolenie tradycje, że nic nie zostanie z obyczajów.

Skutków globalizacji nie można interpretować jako nowego uniwersalizmu, ponieważ zawsze trzeba uwzględnić lokalne odrębności kontekstualne. Dwoma fundamentalnymi koncepcjami procesu globalizacji są integracja heterogeniczności i obustronne oddziaływanie czynników globalnych i regionalnych.

Globalizacja jest dla świata niesamowitą szansą na rozwój. Jednakże może być również przyczyną niespotykanej dotąd w historii świata marginalizacji narodów. Harmonijny rozwój społeczeństw może zagwarantować kultura moralna, stojąca na wysokim poziomie etyczności.

W globalizującym się zglobalizowanym świecie szansą i koniecznością jest międzykulturowy dialog. Należy pamiętać, że tak jak wszystko inne, tak i globalizacja ma swoje plusy i minusy. Chodzi jednak o to, żeby doprowadzić do sytuacji, kiedy minimalizuje się niedostatki a robi wszystko, żeby zmaksymalizować korzyści.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Problemy globalne
balawajdej Problem surowcowo enegratyczny wjako problem globalny
jak wolne społeczenstwo mołoby rozwiązać problem globalnego ocieplenia
Wsp czesne problemy globalne, Geopolityka
ochrona srodowiska jako problem globalny lisicka
PROBLEMY GLOBALIZACJI bloki tematyczne, PolitologiaUJ
2 Problemy globalne elearning [Automatycznie zapisany]
problemy globalne, Geografia
Problemy kulturowe, US, II semestr, Problemy globalne współczesnego świata
Problem Globalizacji
Problemy globalne w gospodarce swiatowej, Po I-III rok
Pojcie problemw globalnych
Rozwj gospodarki wiatowej a problemy globalne
Problemy globalne
Problemy globalizacji i jej wplyw na sytuacje zdrowotna
Bieda jako problem globalny
główne problemy globalne
Współczesne problemy globalizacji Jerzy W

więcej podobnych podstron