etyka

„TRAKTAT O DOBREJ ROBOCIE” Tadeusz Kotarbiński (wyd.V, Zakład Narodowy Imienia Ossolińskich,1973).

Tadeusz Kotarbiński w drugim rozdziale swojego dzieła „Traktat o dobrej robocie” zajmuje się takimi pojęciami jak: czyn prosty, sprawca i impuls dowolny.

W obrazowy sposób stara się przekazać czytelnikowi istotę tych pojęć.

Według autora te trzy rzeczy są nierozerwalne ze sobą i nie mogą istnieć oddzielnie. Zawsze, gdy wystąpi jakiś czyn, musi istnieć też sprawca tego czynu , musi zaistnieć impuls dowolny i skutek. Wszystko to prowadzi do zależności przyczynowo- skutkowej.

Co to jest czyn prosty wg Kotarbińskiego? Aby to wytłumaczyć warto przytoczyć przykład podany przez autora: „zwrotniczy popchnął korbę i para szyn przesunęła się na bok. Naciśnięto guzik elektryczny i dźwig ruszył z miejsca. Uderzono w klawisz fortepianu i ktoś usłyszał dźwięk. Cóż tu wspólnego a istotnego? Przede wszystkim jakieś umyślne wywarcie nacisku na jakąś rzecz, tu-na korbę, na guzik, na klawisz. Dalej- jakieś zdarzenie późniejsze: coś, co się stało z jakąś rzeczą( bo i osoby są rzeczami), a więc z parą szyn, z dźwigiem, ze słuchaczem. W końcu zaś więź przyczynowa: to, że owo zdarzenie późniejsze jest skutkiem owego wcześniejszego nacisku, ów zaś nacisk wcześniejszy , co za tym idzie, jest owego zdarzenia późniejszego przyczyną”.

Zatem czyn prosty to pewna czynność , na którą składają się takie pojęcia jak: sprawca pewnego zdarzenia, impuls dowolny oraz skutek tego impulsu. Pomiędzy zaś nimi zachodzi relacja przyczynowa.

Według autora, aby zaistniał skutek , zawsze musi być przyczyna i na odwrót: przyczyna zawsze jest powodem powstania jakiegoś skutku.

Za punkt wyjścia swoich rozważań Kotarbiński bierze „przyrodzoną prawidłowość następstwa zdarzeń”, czyli muszą zaistnieć jakieś zdarzenia wcześniejsze, aby można było je powiązać ze zdarzeniami późniejszymi. Te zdarzenia wcześniejsze prakseolog określa jako warunek wystarczający zdarzenia późniejszego( np. aby zaświeciła lampa elektryczna, warunkiem wystarczającym jest zespół zdarzeń wcześniejszych, polegających na przekręceniu przełącznika).

W kolejnym akapicie autor wyjaśnia pojęcie sprawcy, a szczególnie jego stosunku do dzieła.

Sprawcą jest ta osoba, która zachowuje się w określony sposób, ta osoba, której impuls dowolny jest przyczyną danego zdarzenia.

Impuls dowolny , to inaczej, zachowanie się dowolne. Może mieć on charakter zewnętrzny lub wewnętrzny, czyli działania „sprawcy” nie są kwestią tylko „włączenia” siły i ruchu ciała, wymagają też skupienia uwagi i wytężenia psychicznego (np. przy przypomnieniu sobie jakiegoś nazwiska).

Impuls dowolny to pchnięcie korby, naciśnięcie guzika czy uderzenie w klawisz. W tych przypadkach mamy do czynienia z naciskiem na daną rzecz, aby mogło dojść do zdarzenia. Nie zawsze jednak wiąże się to z naciskiem, czasem powstanie zdarzenia związane jest ze zwolnieniem nacisku, jak chociażby w przypadku łucznika. Aby mogło dojść do zdarzenia (wyrzut strzały) musi on zwolnić nacisk. W tym przypadku zwolnienie napiętych palców jest impulsem dowolnym. Autor stwierdza, że każdy impuls jest kierunkowy i intencjonalny, jednakże zwraca uwagę na to, że nie zawsze jesteśmy sprawcami tego, co zamierzaliśmy zrobić (chociażby zwrotniczy, który chcąc przestawić szyny, pomylił się i doprowadził do katastrofy). Zatem według Niego zawsze jesteśmy, poprzez impuls dowolny, sprawcą danego zdarzenia, niezależnie od tego czy zrobiliśmy to umyślnie, czy też nie.

Wreszcie podejmuje się wyjaśnienia kwestii dotyczącej sprawstwa. Czy można działać wstecz? Z całą stanowczością odpowiada, że nie. Nie można kształtować przeszłości, bo przyczynowość nie działa wstecz. „Co się stało, to się nie odstanie”. Gdyby ktoś jednak uparłby się, że jest to możliwe, Kotarbiński podaje przykład bicia rekordu w rzucie oszczepem.

Jeżeli jakiś osobnik pobił rekord innej osoby, która w przeszłości była rekordzistą, to niestety nie jest on sprawcą tego, że odległość jego rzutu była większa niż poprzednika. On tylko sprawił, że jego oszczep upadł o te kilka metrów dalej od miejsca wyrzutu.

Zatem, według Kotarbińskiego, sprawcą jest ten, którego impuls dowolny (czyli zachowanie się dowolne) jest przyczyną danego zdarzenia, a czyn prosty to czyn jedno-impulsywny. Obrazowo mówiąc: gdy ktoś nacisnął guzik i to spowodowało poruszenie się dźwigu, to- jak pisze Kotarbiński- ten ktoś jest sprawcą, zaś naciśnięcie guzika pewnym impulsem dowolnym, całość zaś zdarzenia jest czynem prostym.

Rozdział drugi autor poświęcił na sprecyzowanie trzech terminów: czyn prosty, sprawca i impuls dowolny. W bardzo interesujący sposób przedstawił wszystkie swoje spostrzeżenia. Posiłkuje się licznymi przykładami, co sprawia, że lektura ta, choć trudna, staje się dużo łatwiejsza do zrozumienia dla „zwykłego” czytelnika, nie będącego znawcą tematu oraz sprawia wrażenie rzetelności autora i naukowości dzieła.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Prez etyka materiały1
Prez etyka materialy7
Etyka Taternika
etyka 1
Etyka 12
ETYKA ZAWODOWA MASAŻYSTY
Etyka (1) istota, mity
etyka test
2 Etyka a badania na zwierz Ľtachid 20330 ppt
Etyka zawodu położnej w aspekcie wielokulturowym
004 etyka europejskaid 2320 ppt
Filozofia W10 Etyka Zagadnienie norm lepsza wersja2 0bezKanta
Etyka w pedagogice 2013
ETYKA w ZARZĄDZANIU dla studentów WSB

więcej podobnych podstron