Wniesienie przedsiębiorstwa do spółki (tytułem aportu) - tylko jeden tryb tu obowiązuje z tych poprzednio omówionych trybów: negocjacje podjęte na podstawie publicznego zaproszenia.
Kryteria, którymi państwo się posługuje w tym przypadku:
cena;
zobowiązania inwestycyjne;
zobowiązania socjalne – okres karencji – ochrona pracowników (po okresie karencji – masowe zwolnienia wg ustawy o zwolnieniach grupowych z winy pracodawcy + jakieś dodatkowe profity).
W przypadkach niektórych inwestorów drugie i trzecie kryterium są iluzorycznymi.
Wniesienie przedsiębiorstwa państwowego do spółki:
tylko do spółek o charakterze kapitałowym – do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością albo do spółki akcyjnej nie ma określonego schematu; ale w praktyce – duże przedsiębiorstwa państwowe do spółek akcyjnych, mniejsze przedsiębiorstwa państwowe do spółek
z ograniczoną odpowiedzialnością;
akcjonariuszami/udziałowcami/wspólnikami są:
Skarb Państwa;
podmioty trzecie.
Wniesienie przedsiębiorstwa państwowego do spółki w formie wkładu aportowego (niepieniężnego) – następuje wycena składników majątkowych tego przedsiębiorstwa państwowego z zastosowaniem rozporządzenia ministra z 2009 r. i Kodeksu cywilnego (art. 551, który określa pojęcie przedsiębiorstwa); wyceniamy – nie szacujemy; trzeba powołać biegłego – koszty są dość duże (wynagrodzenie biegłego jest określane najczęściej stosunkowo do wartości przedmiotu – od 2 % do15 % wartości – zależy od biegłego, zakresu pracy, czynności bądź jego umocowania w organie zainteresowanym, czyli zależy od Ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa).
Podmioty trzecie – wysokość wkładów są one zobligowane do wniesienia odpowiedniej wysokości środków pieniężnych (nie ma aportów):
co najmniej 25 % kapitału zakładowego lub
co najmniej 10 % kapitału zakładowego.
Podmioty trzecie, gdy wchodzą do spółki i obejmują udziały, muszą dysponować gotówką – wkład aportowy nie jest możliwy (przedsiębiorstwa państwowe jest tylko aportem w spółce, który wnoszony jest przez Państwo); Państwo czeka na gotówkę od osób trzecich, bo ma tylko przedsiębiorstwo państwowe. SP otrzymuje tą gotówkę (wpływa ona na konto budżetowe, obojętne, kto dokonuje prywatyzacji, np. wojewoda; środki te mogą, ale nie muszą, wrócić w postaci dotacji do wojewodów) – w przedsiębiorstwach państwowych nie pojawiają się żadne środki pieniężne. Różny udział procentowy wynika z ustawy i z rodzaju podmiotów – zrzeszone i niezrzeszone (niezwiązane
z przedsiębiorstwem państwowym więzami organizacyjnymi, cywilnoprawnymi i kooperacyjnymi); bierze się pod uwagę kapitał zakładowy z dnia zarejestrowania spółki; osoby te nie mogą funkcjonować w związku umownym z przedsiębiorstwem państwowym.
Podmioty trzecie [podmioty trzecie –czyli inne niż pracownicy (rolnicy, rybacy)] muszą wnieść środki (udziały) na pokrycie co najmniej 25 % kapitału zakładowego spółki.
Te podmioty trzecie – niezwiązane stosunkiem umownym – wpłacają te min. 25 % i obok tego jeszcze osobno obowiązują ich zobowiązania inwestycyjne; ale mają niewielki wpływ na działalność powstałej spółki – jedynie mogą sobie zagwarantować w umowie np. prawo do wyboru rady nadzorczej, która wybiera zarząd. A jeśli nie – cała władza pozostaje w rękach SP.
Także w sytuacji, gdy jest to akcjonariat rozproszony (jest więcej niż jeden inwestor) nadal spiritus movens jest Skarb Państwa.
W przypadku gdy obok SP wspólnikami w spółce będą (na dzień wydania zarządzenia o prywatyzacji) wyłącznie pracownicy (rybacy, rolnicy) – muszą oni wnieść wkłady na pokrycie co najmniej 10 % kapitału zakładowego (zazwyczaj tyle wymóg właśnie wynosi, ale skąd mają mieć tyle środków; oczywiście muszą być to środki finansowe); ale nie mogą to być byli pracownicy ani ich małżonkowie itp. Nie ma tu podmiotu trzeciego w normalnym rozumieniu. Pojawia się pytanie, co to daje pracownikom – nie są chronieni (oprócz zarządu związków zawodowych) – SP nie może podpisać zobowiązać socjalnych z pracownikami; pojawia się więc kryterium ceny – ale jest to malutki kawałeczek; zobowiązania inwestycyjne – prędzej bunt, niż by to przeszło; bo SP raczej się nie zobowiąże do inwestowania („prędzej śnieg w sierpniu spadnie”); więc tak prywatyzuje się przedsiębiorstwo państwowe, które nie znajdują normalnego nabywcy-inwestora; chce się
je najpierw ulepszyć, żeby jakąś pulę udziałową nabył inwestor.
Pracownicy 10 %
Statut nakłada na SP obowiązek corocznego oferowania pracownikom takiej puli akcji, by po 5 latach ich udział w kapitale zakładowym z dnia wpisania do rejestru wraz z akcjami nieodpłatnymi wynosił co najmniej 51 % (jest to dodatkowy, stały zysk dla SP); obowiązek wynika z ustawy, ale musi być zapisany w statucie; nie można go modyfikować; „oferowanie” - dość nieprecyzyjne określenie – optymiści twierdzą, że będzie to oferowanie w formie bezpłatnej, ale oznacza to sprzedaż tych akcji czy udziałów; odkupować będą po cenie nie tej wyliczonej na początku, jednak po cenie rynkowej lub księgowej. Kuriozalna sytuacja – im lepiej spółka stoi, tych lepiej funkcjonuje w księgach, tym wyższa cena; a im gorzej stoi – tym cena akcji/udziałów niższa; wariantu korzystniejszego nie ma dla pracowników; jeśli pracownicy nie posiadają środków finansowych – pożyczyć może im spółka na ciekawych warunkach (jeśli nie może spłacić pożyczki robi się konwersję wierzytelności na udziały/akcje wracają one do SP i można nimi ponownie rozporządzać); dlatego spółka nie jest zainteresowana windowaniem wynagrodzeń dla pracowników; po 5 latach w załodze panuje niekłamany entuzjazm mają 51 %, ale są podmiotem rozproszonym, czyli musi być 100-procentowa frekwencja na zebraniu właścicieli; ale mogą być akcje uprzywilejowane co do głosu – max. 3 głosy na akcję – ale bądźmy szczerzy SP nie powierzy tych akcji takim podmiotom – zostawi przy sobie; wiec nawet gdy będzie 100% pracowników i będzie 51 %, to SP ma akcje uprzywilejowane; może być jeden pełnomocnik z cała pulą 51 %, ale to jest Polska nie uda się uzyskać jednomyślności głosów wśród pracowników; a jeśli pracownicy nie kupią (bo obowiązku kupna nie ma) – bo np. spółka nie ma środków ma pożyczki, można np. iść do banku (ale to było by nieracjonalne, inwestować w spółkę, która nie ma środków pieniężnych, bo źle stoi); nie można z puli pracowniczej udostępnić akcji innym podmiotom – SP może udostępnić ze swojej puli; co w tej sytuacji, gdy państwo oferuje, ale pracownicy nie kupują? 460 posłów i 100 senatorów nie przewidziało tej sytuacji; co się więc robi? Umarza się 10 % akcji akcjonariuszom mniejszościowym walne zgromadzenie uchwala uchwałę; będzie to umorzenie za zapłatą wartością w danej chwili (może być z zyskiem lub ze stratą; najczęściej jest ze stratą, bo tyle będzie wynikało z księgowej wartości dołującej spółki); SP jest całościowym udziałowcem – i może zrobić to samo od początku; „kto powie, że SP nie umie robić interesów?”; może zrobić już np. prywatyzację leasingową; ustawa wprowadza banalny zapis, pozornie niekrzywdzący pracowników.
Pracownicy
uprawnienia akcyjne;
obowiązki akcyjne:
nakaz zakupu – bo jak nie, to się umorzy (patrz wyżej);
zakaz zbywania – ale tylko pewnych walorów przez określony czas.
Nieodpłatnie nabycie do 15 % (zależy od ilości pracowników, średniej wysokości wynagrodzenia
i pewnego okresu czasu) akcji/udziałów (lepsze akcje spółka szybciej pojawia się na giełdzie) spółki należącej do SP (wg stanu z dnia objęcia przez SP akcji w spółce).
pracownicy;
rolnicy, rybacy .
Prawo do nieodpłatnego nabycia – prawo jednopodmiotowe prawo to można uzyskać tylko
w jednym podmiocie, chociaż pracuje się w kilku; nie ma tu znaczenia okres czasowy np. najpierw w jednym podmiocie pracownik wykorzystał to prawo, następnie zmienił spółkę może znów pobrać.
Jak jest weryfikowane wykorzystanie tego prawa? Poprzez złożenie oświadczenia, że uprawniony nie skorzystał z prawa w innej spółce (jeśli znów pobrał naraża się na odpowiedzialność za składanie fałszywego oświadczenia i oraz na roszczenie o zwrot świadczenia; pozywać będzie spółka; ale zwrot tych akcji nie powiększył zysków spółki środki te wpływają do SP, gdyż spółka musi przekazać te środki na podstawie noty księgowej wystawionej post factum).
Łączna wartość nominalna akcji przeznaczonych do nieodpłatnego nabycia przez uprawnionych pracowników nie może przekroczyć iloczynu liczby uprawnionych pracowników oraz kwoty 18-u średnich wynagrodzeń miesięcznych w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku, obliczonych z okresu 6-u miesięcy poprzedzających miesiąc, w którym SP zbył pierwsze akcje na zasadach ogólnych jeśli się ktoś zatrudnił na rok, to nie dostanie.
Nie jest to czynność ex lege należy złożyć wniosek pisemny następuje nabycie nieodpłatne; jest to bardzo długi termin (nawet jak na ten kraj).
Uprawnieni pracownicy (rolnicy, rybacy) mogę skorzystać z prawa do nieodpłatnego nabycia akcji, jeżeli w ciągu 6 miesięcy od dnia wpisania spółki do rejestru złożą pisemne oświadczenia o zamiarze nabycia akcji.
Niezłożenie oświadczenia w powyższym terminie powoduje utratę prawa do nieodpłatnego nabycia akcji (nie może tego konwalidować). Akcje te zostaję przy SP jako akcjonariuszu.