ESEJ

Reklamowy Dwór SARPU

Letnie popołudnie, Gdańsk Śródmieście, wokół Złotej Bramy spacerują powoli turyści z Europy a nawet i z całego świata. Przyjechali by wypocząć i obejrzeć zabytki tutejszego miasta. Niestety Dwór Bractwa św. Jerzego cały jest przysłonięty ogromną reklamą. Budynek może i nie jest największą atrakcją Gdańska Głównego, ale przylegająca do niego Złota Brama, otwierająca główne wejście na oblegającą przez turystów ul. Długą, już tak. Być może w naszym kraju wywieszanie wielkoformatowych reklam nie jest niczym dziwnym, lecz budynek ten jest siedzibą Stowarzyszenia Architektów Rzeczypospolitej Polskiej, co zmienia postać rzeczy.

Dwór Bractwa św. Jerzego wybudowany został w latach 1487-1494 przez Jana Glothaua. Początkowo służył jako siedziba stowarzyszenia patrycjatu Gdańskiego. Na pierwszej kondygnacji mieściła się strzelnica łucznicza wraz z pomieszczeniami do przechowywania sprzętu. Piętro wyżej była sala do zebrań bractwa, świętowania uroczystości przedstawiania spektaklów teatralnych. W czasie II Wojny Światowej budynek został zniszczony i odbudowany w latach 1956-1962 i służy do tej pory jako siedziba SARP.

Aby zrozumieć błąd wynikający z danej sytuacji nie potrzeba specjalnej wiedzy dotyczącej reguł z Kodeksu Etyki Zawodowej Architekta. Skoro ludzie z „jednej grupy” walczą przeciwko zaśmiecaniu wizerunku otoczenia, to sami nie powinni stosować środków przeciw którym walczą. Jest to nie tylko nieetyczne, lecz Także nielogiczne. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdzie temat „przereklamowania” miasta staje się coraz głośniejsze.

Pomysł finansowania remontów budowlanych poprzez umieszczanie reklam na wielkoformatowych siatkach osłaniających rusztowanie jest bardzo powszechny na terenie Polski, zwłaszcza w dużych miastach. Przeważnie czas ekspozycji reklamy jest równy czasowi prac budowlanych, lecz zjawisko te powoli wymiera. Takim tez powodem było wywieszenie baneru na zabytkowym budynku. Dwór św. Jerzego objęty był pracami remontowo-konserwatorskimi związanymi z wymianą i odnowieniem stolarki okiennej i drzwiowej. Problem polega na tym, że remont ten jest robiony już od kilku lat i tradycyjnie wznawiany w okresie letnim, gdzie liczba turystów na Śródmiejskich chodnikach gwałtownie wzrasta. Choć okna zostały zamontowane w zimie, wypłowiała od deszczy i wiatru płachta przysłaniająca cała elewację, wisiała na budynku jeszcze w czerwcu. Według przepisów Rozporządzenia Ministra Infrastruktury dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy podczas robót budowlanych, na rusztowaniach powinny znajdować się siatki ochronne zabezpieczające przechodniów przed spadającymi przedmiotami. Zrozumiałe jeszcze dla mnie jest, gdy inwestora nie stać na przeprowadzenie tak drogich robót (bo wiadomo, że renowacja budynku zabytkowego jest naturalnie droższa) i sięga po sponsorowanie poprzez reklamę. Pieniądze z wywieszenia płachty pozwalają na późniejszą poprawę stanu technicznego i wizualnego budynku. Ale jeżeli inwestor traktuje reklamę jako pretekst do zarobienia pieniędzy jest to nieetyczne i niezgodne z prawem. W tym przypadku przez długi czas nie była to już siatka przysłaniająca rusztowanie, ale ewidentna próba zarobienia pieniędzy kosztem tragicznego wizerunku miasta. Tylko czy oby na pewno wszystkie pieniądze z reklamy zostały wyłożone na renowację skoro była ona finansowana przez miasto. Warto wspomnieć o tym, że od czasu końca remontu (czyli od czasu wygaśnięcia pozwolenia na wywieszanie reklamy) nikt nie ubiegał się o wniosek na kontynuację dalszych prac przy obiekcie, co wyjaśniałoby obecność reklamy na fasadzie. Tym bardziej akcja zwróciła na siebie uwagę, że właścicielem budynku jest SARP, czyli stowarzyszenia ludzi szczególnie wrażliwych na otaczającą nas przestrzeń.

Zarząd SARPu zezwalając na powieszenie reklam złamał wiele reguł z Europejskiego Kodeksu Etyki Zawodowej Architektów.

Zasada 1 obejmująca zobowiązania ogólne głosi m.in., że „Architekci stale dążą do osiągnięcia możliwie najwyższego poziomu istotnych dla swej pracy dziedzinach obejmujących edukację architektoniczną, badania, szkolenia, projektowanie, a także technologie i techniki budowlane.” Niestety Stowarzyszenie tu zawiodło dając zły przykład postępowania. Bo czy wieszanie wielkoformatowych reklam w zabytkowej dzielnicy miasta dąży do najwyższego poziomu wizualnego? Oczywiście że nie. Architekci pokazali, że walcząc o zminimalizowanie reklam sami nie trzymają się tej reguły. To tak jakby podczas walki strzelać do swoich. Nie jest to zdecydowanie dobry przykład dla młodych i przyszłych architektów, którzy w kimś muszą mieć wzorce. A w kim innym mają mieć, jak nie w cenionych architektach?

Zasada 2 także została niedotrzymana. „[…] Architekci powinni dążyć nie tylko do podniesienia jakości życia poprzez najwyższą jakość projektów, lecz także poprawiać jakość środowiska i otoczenia społeczeństwa, w sposób nienaruszający ich równowagi, działając z przekonaniem, ze efekty ich pracy służą szeroko pojętym interesom wszystkich, którzy mogą oczekiwać pożytku i zadowolenia z ich pracy.” Reklama ta definitywnie nie poprawiła jakości otoczenia. Ten kto zna lokalizację Dworu wie, że widać go nawet z kilkuset metrów, m.in. z LOTu - głównego miejsca gdzie większość wycieczek turystycznych rozpoczyna swój bieg i z pod Teatru Wybrzeże. Przed siedzibą SARPu mieści się dość dużych rozmiarów Targ Węglowy, który od 2013 roku w okresie letnim jest zmieniany z parkingu na plac, w pełni przeznaczony do użytku rekreacyjnego. Widok dużej pomarańczowo-niebieskiej siatki z widniejącym na niej biegaczem reklamującej karty płatnicze, nie jest takim widokiem jakim chciałoby się tu widzieć. Zwłaszcza gdy Targ przyciąga wielu przechodniów.

A przecież do przykrycia rusztowań można użyć lepszych środków niż płachta reklamująca. Postęp taki możemy zauważyć przechadzając się po Berlinie. Obecnie trwają tam remonty przy głównych ulicach (m.in. Unter den Linden i Schloβplatz) i wielkoformatowe płachty nie przeszkadzają w wizerunku miasta. Dlaczego? Ponieważ na siatce nie widnieje reklama, lecz zobaczyć na niej można wizerunek remontowanego budynku. Takie działania da się zauważyć w większych miastach z zachodnich krajów. Na płachtę nadrukowuje się widok wyremontowanej elewacji, a poniżej znajduje się mała reklama. Dzięki takiemu rozwiązaniu i owca jest cała i wilk syty.

Dlaczego jednak takie działania nie są u nas stosowane? Być może inwestorzy nie znają takich pomysłów, w co raczej wątpię. Więc chodzi tylko o reklamę, o zdobycie większych ilości pieniędzy? Czy polscy inwestorzy nie potrafią w inny sposób niż reklamy, pozyskać potrzebnych środków? Od 2004 roku Polska wkroczyła do Unii Europejskiej, wydawałoby się, że to powinno pomóc. Otrzymanie dotacji od Unii Europejskiej może być trudne, lecz nie niemożliwe. Ale może wolimy pójść na łatwiznę i zbezcześcić wizerunek historycznego budynku niż trochę się postarać i zyskać przy tym nie tylko szacunek i uznanie ale także ciekawy pomysł na zakrycie budynku.

A może jednak Polacy są przyzwyczajeni do reklam? Bo przecież sprzeciwów i planów dotyczących likwidacji reklam jest mnóstwo, ale na sprzeciwach i planach się kończy. Być może nie potrafimy przyzwyczaić się do widoku miasta oczyszczonego z pstrokatych i często kiczowatych reklam. Miejmy jednak nadzieję, że wizualizacje budynków i ulic bez zbędnych reklam i szyldów przemówią do rozumu wszystkim obywatelom państwa. A zwłaszcza architektom, którym wprost nie wypada stosować tak drastycznych środków do osiągnięcia celu. Architekci powinni dbać o wizerunek własnego zawodu. Powinni strać się, by zawód ich był godny zaufania i naśladowania. Co w tym przypadku niestety zawiodło.

Obiekt: Dwór Bractwa św. Jerzego, siedziba SARP

Lokalizacja: Gdańsk Śródmieście, ul. Targ Węglowy

Architekt: Jan Glothau

Rok budowy: 1487-1494 odbudowane 1956-1962

Bibliografia:

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,14037755,Wielki_baner_na_zabytku_przy_Zlotej_Bramie_zawiesilo___.html

http://www.bryla.pl/bryla/1,85300,14081657,Gdansk__wielka_reklamowa_plachta_na_zabytkowej_siedzibie.html#TRrelSST

http://www.trojmiasto.pl/Dwor-Bractwa-Sw-Jerzego

http://gdansk.sarp.org.pl/

Autor: Oktawia Czuba, sem. VII, R.A. 2013/2014


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Esej o chrześcijaństwie
esej rodzina, Pedagogika, socjologia edukacji
esej z psychiatrii, PIELĘGNIARSTWO ROK 3 LICENCJAT
SKŁADANIE EWOLUCYJNEJ MOZAIKI esej
Dola ateisty esej
O zakładzie Pascala słów kilka esej
Euro ratunek czy katastrofa esej id
Esej Współczesne Kierunki Wychowania
„Mądrość, która chadza w parze ze skromnością i poczuciem humoru” Esej Leszka Kołakowskiego O podróż
Esej - zaliczenie wersja robocza, ZARZĄDZANIE, Zarządzanie przedsiębiorstwem
esej manipulacja, Pedagogika, socjologia edukacji
Zasiłki w Polsce i w Wielkiej Brytanii - esej, Politologia - pliki
komunikacyjne esej, Studia, Sem 5, SEM 5 (wersja 1), Budownictwo Komunikacyjne, budownictwo komunika
esej rozwojowa film
Zapomniane ludobójstwo o rzezi Ormian w15 roku esej
esej 2
esej 10
Pap ESEJ

więcej podobnych podstron