TEMAT 2
1. Na ile zasadne jest budowanie analogii między nieskończonością a istotą boską?
2. Czy przekonuje Cię rozumowanie umieszczone w tym fragmencie tekstu, zwane w literaturze „zakładem” Pascala? Uzasadnij odpowiedź.
3. Czy wiara i rozum kłócą się ze sobą, czy też mogą się wspierać? Uzasadnij swoje stanowisko, uwzględniając dawne i współczesne spory na ten temat.
"Wiemy, że istnieje nieskończoność, ale nie znamy jej natury......Tak samo można dobrze wiedzieć, że jest Bóg, nie wiedząc, czym jest."Takie słowa pojawiają sie w niedokończonym dziele Blaise Pascala pt."Myśli". Cytat ten pokazuje według mnie wahania autora ,który nie jest pewien co istnieje na prawdę a co nie. Nieskończoność istnieje, ale nie znamy jej natury, ponieważ nie ma ona granic. "Ale przez wiarę znamy Jego istnienie; przez chwałę poznamy Jego naturę...Jeśli jest Bóg, jest On nieskończenie niepojęty" pisze autor, pokazując nam tu, że nie znamy dowodów na istnienie wiary.. Według mnie istnieje duże podobieństwo pomiędzy Istotą boską a nieskończonością, bo gdybyśmy popatrzyli na definicje tych dwóch pojęć , są one jak dla mnie bardzo podobne. Pozwolę sobie tutaj zamieścić ich treść: ISTOTA BOSKA - "Bóg lub bóstwo – pojęcie istoty nadprzyrodzonej leżące u podstaw większości wierzeń religijnych....Ze względu na duże zróżnicowanie rozumienia tego pojęcia , trudno jest o jego jednoznaczną definicję", natomiast NIESKONCZONOSC - "Nieskończoność – byt nieograniczony(w sensie wielkości bądź ilości), którą przyjęło się oznaczać za pomocą znaku nieskończoności". Dla mnie zarówno nieskończoność jak i Istota boska są niepoznane, ciężko okerslic ich sens i wartość, Bóg nie może umrzeć, jest nieśmiertelny a nieskończoność jest niewiadomą.
Według mnie wszystko co mamy , co znamy jest podobne do Boga i to właśnie od Niego wszystko bierze swój początek. A nieskończoność jest zaprzeczeniem czasu i tym właśnie sposobem można powiedzieć, ze Istota boska czyli dla mnie BOG jest nieskończonością.
Zajmę się teraz stanowiskiem zwanym w literaturze "Zakładem Pascala" sądzę ,że autor miał tu na myśli to ,by wierzyc w Boga, choć jednocześnie według mnie Pascal wychodzi z założenia, ze nie wiemy czy Bóg istnieje czy nie „Bóg jest albo Go nie ma" i na tych słowach opiera on całe swoje rozumowanie. Wnioskuję, ze Pascal chce nam powiedzieć , iż to od Boga mamy wszystko co posiadamy. Blaise Pascal według mnie chciał nam tu przedstawić dowody, dlaczego jest warto w Niego wierzyc. Chciał on nam pokazać korzyści, jakie możemy mieć z tego, iż w Boga uwierzymy. Według Pascala lepiej jest postępować uczciwie, bo tym sposobem, zostaniemy później nagrodzeni "A twoje szczęście? Zważmy zysk i stratę, zakładając się, że Bóg jest. Rozpatrzmy te dwa wypadki: jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko; jeśli przegrasz, nie tracisz nic." pisze. Myślę, ze przedstawiony tekst ukazuje nam, że przyjęcie istnienia Boga jest z naszej strony "hazardem", ”grą” , a tak być nie powinno, wiara powinna być czysta i niewymuszona, nie można założyć ,ze lepiej jest wierzyc niż nie wierzyc, bo wtedy rozpatrujemy ją przez pryzmat zysku, a to przecież nie o to chodzi. Pokazane są nam tu plusy i minusy wiary , dobra , prawdy co będziemy mieli, jak staniemy za tym, że są lub co stracimy, jak uznamy, że ich nie ma.
Rozumowanie ukazane w "zakładzie Pascala" wcale mnie nie przekonuje, powiedziałbym nawet więcej, ze się z nim nie zgadzam, gdyż dla mnie Bóg istnieje i nagradza za wiarę życiem wiecznym. Człowiek może wierzyć lub nie wierzyć w istnienie Boga. Jeśli wierzy, to traci życie doczesne (na rzecz modlitw, czynienia dobra) i otrzymuje życie wieczne, jeśli nie wierzy, to zatrzymuje życie doczesne i traci życie wieczne. Natomiast Wiara a rozum ?? To pytanie zadaje sobie codziennie wielu ludzi. Hmmm...myślę, ze nie musza sie one wzajemnie zwalczać, lecz powinny sie wzajemnie wspierać, uzupełniać .Ten problem pojawia sie od wieków i myślę, ze tak długo jak będziemy żyli na tym świecie będzie ten problem żył razem z nami. Jako chrześcijanka wiem, że wiarę nazwać można rozumnym zaufaniem, poleganiem na Bogu. Wiara, w biblijnym ujęciu, nigdy nie była łatwowiernością, bowiem zawsze opierała się na Bogu i Jego obietnicach. Jeśli Bóg zwraca się do nas ze swoim Słowem nie oczekuje od nas wiary, która miałaby się opierać na pustce .
Cała epoka Średniowiecza zdominowana była przez spór – wiara a rozum. Juz Św. Augustyn Aureliusz (354-430) uważał ,że „nie rozum, ale wola jest bliższa wiary, zatem Boga można poznać bardziej przez wiarę niż przez rozum” , później św.Tomasz z Akwinu (1225-1274) uznał, że pomiędzy filozofią czyli rozumem, a chrześcijaństwem czyli objawieniem nie ma sprzeczności. Następnym dobrym przykładem będzie św.Anzelm z Canterbury (1033-1109) ,który pojmuje Boga jako istotę najdoskonalszą, który wierzył, aby zozumiec, w swojej filozofii głosił prymat wiary nad rozumem.
Podobnie jest z Fiodorem Dostojewskim, rosyjskim pisarzem XIX wieku, który został określony mianem pisarza „przeklętych problemów” , które dotykają najciemniejszych stron ludzkiej natury. W jednej ze swoich chyba najpopularniejszych powieści pt: „Zbrodnia i kara” jest konflikt „prawdy rozumu” i „prawdy wiary”, który istnieje między głównymi bohaterami. Dostojewski ukazuje na przykładzie jednej z postaci, jak ważna jest wiara w życiu każdego z nas. Całkowite odrzucenie Boga może prowadzić do zniszczenia. Ludzie nie są w stanie rozumem ogarnąć świata, jego tajemnic.
Wiara jest w naturze człowieka. Daje nam moc i siłę, wprowadza wewnętrzny ład i spokój. Zabrakło tego bohaterowi powieści, szczególnie po zbrodni, którą popełnił , jego życiem ogarnął chaos.
Reasumując, myślę, że nawet najbardziej rozwinięty rozum, gdy chodzi o sprawy duchowe takie jak np.:wiara, często nie może sobie z nimi poradzić. Wiara natomiast w takim skojarzeniu radzi sobie doskonale.
Na zakończenie dodam, mimo iż , wiara i rozum powinny się wzajemnie uzupełniać i nie powinny ze sobą konkurować , to rozum nie jest w stanie uchwycić tego wszystkiego ,co jest w stanie uchwycić wiara. Dla mnie zarówno wiara jak i rozum są mi do życia bardzo potrzebne i nie wyobrażam go sobie bez chociażby jednego z nich.
*cytaty z dzieła Blaise Pascala pt „Myśli”
*definicje , Święci (lata ich życia),Fiodor Dostojewski - http://pl.wikipedia.org.
* proszę o wyrozumiałość, jest to mój pierwszy w życiu esej ,także liczę na wskazówki i porady na przyszłość ;))) z chęcią je przeczytam i zastosuje się do nich.