Paulina Paczkowska
Historia Nauczycielska
III rok, grupa II
Wiosna Ludów na ziemiach polskich
Wiosna Ludów była serią ludowych zrywów rewolucyjnych i narodowościowych, jakie miały miejsce w Europie w latach 1848-1849. Wyróżniamy trzy nurty w kontekście Wiosny Ludów: społeczny, który dotyczył warstw społecznych, pragnących polepszenia warunków życia; ustrojowy, gdzie społeczności domagały się udziału w rządzeniu państwem oraz narodowy, gdzie narodowości dążyły do uzyskania autonomii, niepodległości lub uznania w danym państwie. Na ziemiach polskich Wiosna Ludów przybrała zdecydowanie charakter narodowy. Polacy zachęceni zrywami w innych krajach również pragnęli zawalczyć o wolność. Zasięgiem ogarnęła ziemie zaboru pruskiego i austriackiego. W zaborze rosyjskim Wiosna Ludów nie wystąpiła, ze względu na to, że Rosja nie brała w niej udziału, po uporaniu się z problemami wewnętrznymi związany z ruchem dekabrystów.
Najsilniej Wiosna Ludów rozwinęła się w zaborze pruskim. Przyczyn wybuchu Wiosny Ludów było wiele. Przede wszystkim, Polacy sprzeciwiali się polityce germanizacyjnej władz pruskich oraz antypolskim represjom, a także na terenach zaboru pruskiego była znacznie większa świadomość narodowa chłopów, co postanowiono wykorzystać.
W Wielkopolsce Wiosna Ludów rozpoczęła się 20 marca 1848 r. Po demonstracjach w Poznaniu, z udziałem polskich i niemieckich mieszkańców miasta, władze wyraziły zgodę na wysłanie delegacji do króla pruskiego, do Berlina, z adresem zawierające postulaty polskiej strony. Polacy, którzy w tym czasie obradowali w Bazarze, poznańskim centrum narodowym, powołali Komitet Narodowy, który miał reprezentować interesy Polaków wobec pruskiej władzy. Komitet ten był koalicyjny, liberalno-demokratyczny. Obok ziemian i inteligencji, w skład wchodzili również mieszczanie a także chłop Jan Palacz. 24 marca 1848 r. wydano akt, w którym zapowiedziano przywrócenie w pełni polskiej administracji, utworzenie gwardii narodowej i wycofanie wojska do koszar. Polacy odebrali to jako zgodę na przywrócenie całkowitej autonomii, co spowodowało powstawanie lokalnych komitetów polskich, rekwirowanie pruskiej kasy rządowej oraz zrzucanie orłów pruskich. Taka forma pokojowej rewolucji przyniosła skutek, ze względu na trudną sytuację króla i rządu w Niemczech i w Prusach. Wspólne cele i atmosfera bratania się dały możliwość wspólnego działania demokratów niemieckich w Poznańskiem i Polaków. Komitet Narodowy Polski, który przekształcił się w Centralny, ściśle współpracował z jego niemieckim odpowiednikiem. Efekty tej współpracy były niemal natychmiast widoczne: powołano wspólne polsko-niemieckie straże bezpieczeństwa, a Niemcy poznańscy poparli starania Polaków o uniezależnienie Poznańskiego od Berlina. 23 marca 1848 r. król pruski przyjął na audiencję polską delegację, wyrażając zgodę na jej żądania, przynajmniej werbalnie. W kwietniu 1848 r. podczas sejmu prowincjonalnego poznańskiego głosowano nad przyłączeniem się Wielkopolski do związku niemieckiego, wygrali zwolennicy niezależności.
Władze pruskie weszły w spór z Polakami na temat zasad podziału Poznańskiego na dwie części. Polacy zaczęli organizować siły zbrojne 22 marca 1848 r. na mocy decyzji Komitetu. 28 marca 1848 r. do Poznania przybył Ludwik Mierosławski, który objął w Wydziale Wojskowym kierownictwo działu uzbrojenia, dzięki czemu stał się głównym inicjatorem przygotowań wojskowych. Wspierali go oficerowie przybyli z emigracji. Wojska pruskie, dowodzone przez generała Friedricha Colomba, skutecznie utrudniały rozbudowę polskich wojsk powstańczych. Rosja zapewniła, iż nie planuje zbrojnej interwencji, dlatego pruskie elity rządzące zadecydowały o pacyfikacji Poznańskiego. Król początkowo próbował negocjować z Polakami, bo był zbyt zajęty sprawami zjednoczeniowymi, dlatego specjalnym komisarzem mianował generała Wilhelma Willisena, który sprzyjał Polakom. To właśnie on zaproponował autonomię w zamian za rozbrojenie wojsk polskich, liczących 7 tys. żołnierzy na początku kwietnia. 11 kwietnia 1848 r. w Jarosławcu doszło do zawarcia kompromisu. Polacy mogli pozostawić pod bronią 3 tys. zbrojnych. W obawie przed głoszeniem haseł rewolucyjnych pod sztandarem Polaków i Prusaków, wzywających do walki z Rosją, król i rząd podjęli decyzję o rozbrojeniu powstańców.
Polacy gotowali się do wojny z Rosją. Niestety, Mierosławski nie był przygotowany na walkę z Prusami. 29 kwietnia 1848 r. Prusy zaatakowały obóz w Książu i rozproszyli powstańców. Mierosławski musiał skoncentrować pozostałe jednostki. Odniósł dwa zwycięstwa w potyczkach pod Miłosławiem i Sokołowem, jednak część oficerów nie chciała prowadzić dalszych walk. 9 maja 1848 r. Mierosławski skapitulował. Podpisano układ kapitulacyjny w Bardo, na mocy którego rozwiązano polskie siły zbrojne. Rząd zrezygnował z przyznania autonomii dla Wielkopolski oraz z podziału Poznańskiego na dwie części. Powstanie zakończone klęską było pierwszą poważniejsza porażką europejskiej Wiosny Ludów.
Również na Śląsku widoczne były działania Wiosny Ludów. W marcu 1848 r. doszło do fali wystąpień rewolucyjnych w miastach, gdzie mieszczaństwo liberalne sięgało po władzę. Również na wsiach dochodziło do szeregu wystąpień chłopskich, którzy odmawiali wypełniania pańszczyzny i uiszczania wszelkich świadczeń, napadali na dwory i zmuszali swych panów do zrzeknięcia się swoich praw. Dopiero po miesiącu udało się opanować wystąpienia poprzez złożenie wszelakich obietnic m.in. zapewnienie zrealizowanie postulatów przez Zgromadzenie Narodowe pruskie. Lud śląski występował również z postulatami narodowościowymi. Domagano się zapewnienia swobodnego posługiwania się mową polską, zagwarantowania nauki w języku polskim w szkołach, wydawania rozporządzeń nie tylko po niemiecku, ale także w polskim, nauki religii w języku polskim, posługiwanie się językiem ojczystym w sądach, a także mianowanie urzędników znający język polski. Latem 1848 r. Józef Lompa wraz z pomocnikami zaczął wydawanie gazety na Śląsku „Dziennik Górnośląski”, nazywaną prawdziwą polską gazetą, którą publikowano w Bytomiu. Krystian Minkus, chłop śląski znalazł się w parlamencie ogólnoniemieckim we Frankfurcie, gdzie występował ostro przeciw feudałom.
Jeszcze mniej sukcesów miał polski ruch narodowy na Pomorzu i Prusach zachodnich, aczkolwiek zapowiadały się obiecująco. Mierosławski planował nawet przeniesienie sił zbrojnych na te tereny. Swoim pełnomocnikiem uczynił Natalisa Sulerzyskiego, tamtejszego działacza narodowego. Zwołał w Wąbrzeźnie zjazd, gdzie powołano Tymczasowy Komitet Narodowy Prus Polskich. Na 5 kwietnia zaplanowano zjazd w Chełmnie w celu reorganizacji Prus Zachodnich. Nie doszło do tego zjazdu, ponieważ została aresztowana ponad połowa członków Komitetu. Seweryn Elżanowski, wysłannik Mierosławskiego, zaczął organizować niewielki oddział zbrojny, bił się m.in. w Borach Tucholskich, a potem przeszedł do Wielkopolski. Wiosną 1848 r. zostało wybranych trzech posłów polskich z Pomorza do sejmu pruskiego pod przewodnictwem Ignacego Łyskowskiego. Rok 1848 był przełomowy dla Pomorza, ponieważ uzyskano poparcie drobnomieszczaństwa, chłopów i kapłanów. Podjęto także rozmowy z Mazurami. Znaleziono sojusznika w osobie Gustawa Gizewiusza, który zachęcał Mazurów do obrony języka i tradycji. Wybrano go na elektora do sejmu berlińskiego, niestety zmarł.
W Galicji Wiosna Ludów przebiegała podobnie jak w zaborze pruskim. Gdy rozeszła się wiadomość o rewolucji wiedeńskiej, w Krakowie młodzież zażądała uwolnienia więźniów politycznych, w tym dawnych powstańców krakowskich z więzienie św. Michała, co władze uczyniły. 28 marca 1848 r. ustanowiono Komitet współpracujący z Mierosławskim. Wkrótce powołał gwardię narodową, która miała chronić przed Austriakami i ewentualnym marszem chłopskim. Także we Lwowie doszło do zamieszek. Uwolniono więźniów, a manifestujący utworzyli komitet, który zredagował adres, w którym domagano się polonizacji służb cywilnych i gwarancji dla wolności obywatelskich, a także zniesienie pańszczyzny. Franz von Stadion, gubernator, obiecał dostarczyć adres do cesarza. 26 kwietnia 1848 r. do Wiednia udała się z adresem liczna delegacja z Lwowa, wbrew Stadionowi. Do lwowian przyłączyli się krakowianie i inni przedstawiciele miast. Cesarz przyjął delegację, kierowaną przez księcia Jerzego Lubomirskiego, i obiecał udzielenie odpowiedzi poprzez swoich ministrów. Polacy nie uzyskali żadnych szczególnych ulg, ale polonizacja administracji i szkolnictwa stała się faktem. Ożywiła się także prasa.
Pod koniec kwietnia 1848 r. doszło do starć wojska austriackiego z gwardią narodową w Krakowie. Austriacy wycofali się na Wawel i zaczęli ostrzeliwać miasto. 27 kwietnia Kraków skapitulował. Komitet Narodowy opuścił Kraków, ale nie został rozwiązany. We Lwowie zaś Rada Narodowa została powiększona do 120 osób. W mieście i na prowincji po praz pierwszy i z tak znaczącą siłą ujawnił się ruch narodowy ukraiński. Dygnitarze Kościoła unickiego wystąpili do cesarza z prośbą o ochronę narodowości ruskiej przed „polskim uciskiem”. W ten sposób zawiązała się Główna Rada Ruska. We wschodniej części Galicji zaczęto wydawać pismo „Zorzę Halicką”, utworzono rady ruskie kierowane przez świętojurców. Opowiadali się za podziałem Galicji na dwie części: wschodnią i zachodnią. Na uniwersytecie we Lwowie utworzono katedrę języka i literatury ruskiej. Domagano się usunięcia języka polskiego jako obcego z Galicji Wschodniej i zastąpieniem go niemieckim. Opozycją wobec Rady Ruskiej, demokraci silnie związani z polską kulturą utworzyli i wydawali „Dziennik Ruski”.
Późnym latem 1848 r. gubernatorem Galicji został Wacław Zaleski, dzięki któremu wprowadzono w miastach samorząd oraz rozszerzono polonizację administracji i szkolnictwa. Dzielnie pomagał mu zastępca, hrabia Agenor Gołuchowski. 15 października 1848 r. cesarz wydał odezwę Do moich ludów, w której wzywał pod cesarskie sztandary. Nawoływał do udzielenia pomocy tronowi, przeciw rewolucji. 2 listopada zaczęto bombardowanie Lwowa. Spłonęła biblioteka uniwersytecka i ratusz historyczny. Miasto skapitulowało. W mieście wprowadzono stan oblężenia. Zawieszono wydawanie gazet rewolucyjnych, zlikwidowano wszystkie gwardie narodowe, zlikwidowano także wszystkie polskie komitety. Jedynym sukcesem Wiosny Ludów na terenie zaboru austriackiego było uwłaszczenie chłopów z dniem 15 maja 1848 r. przez Franza von Stadiona. Przetrwały też dwie frakcje polityczne: konserwatyści i demo liberałowie, nadając Galicji stabilny i czytelny układ polityczny. W Krakowie najsilniej działali konserwatyści z Pawłem Popiołem i Antonim Zygmuntem Helcelem na czele, we Lwowie zaś demokraci, kierowani przez Franciszka Smolkę, Jana Dobrzańskiego i Floriana Ziemiałkowskiego.
Wiosna Ludów na ziemiach polskich zostawiła po sobie pozytywne i negatywne aspekty. Pomimo porażki powstania poznańskiego, a także oblężenia Lwowa, udało się w pełni uwłaszczyć chłopów w zaborze pruskim i austriackim. Zauważono także ożywienie kulturalno-narodowe w społeczeństwie polskim. Niestety potwierdzono też, że spiskowanie nie jest najlepszym sposobem na odzyskanie niepodległości i uzyskanie autonomii.
Bibliografia:
A. Chwalba, Historia Polski 1795-1918, Kraków, 2000
J. A. Gierowski, Historia Polski 1764-1864, Warszawa, 1989
S. Kalemba, Wiosna Ludów w Europie, Warszawa 1991