CZARODZIEJSKA GÓRA (1924), powieść Thomasa Manna, ukazująca duchowe dojrzewanie bohatera na tle prądów umysłowych zmierzchającej kultury mieszczańskiej. Hans Castorp, niczym nie wyróżniający się młodzieniec, inżynier po studiach, odwiedza przyjaciela w szwajcarskim uzdrowisku Davos. Okazuje się, że i Hans ma zaczątki gruĽlicy. Młodzieniec poddaje się kuracji, pozostając w sanatorium Berghof przez siedem lat. Dojrzewa duchowo, nabiera doświadczenia, styka się z rozmaitymi postawami wobec świata. Przede wszystkim zaś poddaje się trybowi życia, podporządkowanego chorobie i śmierci, kultywowanym tutaj z pewnym niezdrowym odcieniem. Zafascynowany śmiercią, jej uwodzicielską tajemnicą utrzymywał związki ze śmiercią, w których można było znajdować upodobanie. Castorp powoli nawyka do trybu życia na górze, przyjmując jako stan normalny swego rodzaju zatrzymanie czasu. Pacjenci i on sam mogą czas kontemplować, który wydaje się nawet do pewnego stopnia zawieszony. Hans o czasie rozmyśla, doznaje jego niemal fizykalnego dotyku. Wiedzie jak inni pensjonariusze Berghofu życie na poły próżniacze, na poły pracowite: oddając się leczeniu, wyklucza się ze świata na dole. Stąd rozmaite pasje zastępcze: kolekcjonerstwo, wybujały seks, namiętne spory, fotografia amatorska i inne manie. Hans dojrzewa duchowo przysłuchując się niekończącym się debatom dwóch mentorów, wiodących ze sobą spór o duszę młodzieńca, humanisty, pisarza i skrajnego racjonalisty Settembriniego i nihilisty, wychowanka jezuitów, rzecznika dyktatury, Naphty. Pierwszy reprezentuje idee wywiedzione z oświecenia, drugi romantyzmu, pierwszy może uchodzić za reprezentanta kultury Zachodu, drugi Wschodu. W ich dialogach zderzają się odwieczne argumenty idealistów i materialistów. Spór oponentów kończy się tragicznie, podczas pojedynku sprowokowanego przez Naphtę: Settembrini celowo strzela w niebo w odpowiedzi Naphta popełnia samobójstwo. Ten tragiczny finał ideowego sporu przyspiesza decyzję Hansa o opuszczeniu dobrowolnego miejsca odosobnienia. Na wieść o wybuchu wojny staje na wezwanie jako ochotnik, obrońca ojczyzny.W Czarodziejskiej górze trudno mówić o tradycyjnej akcji. Powieść wypełniają długie dyskusje, obserwacje, opisy doznawania czasu. Bohater chłonie życie w zwolnionym tempie, może smakować jego treść, ma czas na kontemplacje Berghof to nie tylko sanatorium, zamknięty świat grupki chorych, to zarazem chora Europa, obserwowana jak pod szkłem powiększającym. Pisarz przedstawił jedną z najważniejszych diagnoz kondycji moralnej i intelektualnej Europy w XX w.
Czarodziejska Góra
Czarodziejska góra (niem. Der Zauberberg) (1924), powieść autorstwa Tomasza Manna. Uważana za najlepsze dzieło tego autora i jedno z najbardziej wpływowych dzieł literatury niemieckiej w XX wieku.
Książka opisuje losy młodego Niemca Hansa Castorpa, który przybywa w odwiedziny do swojego kuzyna Johanna Ziemsena przebywającego w sanatorium w Davos. Planowany 3 tygodniowy pobyt przedłuża się do 7 lat, na skutek stwierdzonej przez lekarza choroby płuc.
Hans dojrzewa w towarzystwie złożonym z nietypowych, przeciwstawnych osobowości, np. racjonalisty-humanisty-masona Settembriniego - włoskiego literata; klerykała, jezuity"w stanie spoczynku" Naphty. Sttembrini reprezentuje filozofię i sposób myślenia Zachodu, Naphta - wschodnie zainteresowanie złem, gnostycyzmem, mistyka i cielesnością. Wiodą oni walkę o dusze młodego Castorpa
"Czarodziejska góra" to uniwersalne studium codzienności, ludzkiej psychiki, paraboliczna, przejmująca opowieść o życiu, historia zamknięta w świecie, gdzie czas płynie inaczej i inaczej wygląda życie. Można w niej odnaleźć wiele analogii do współczesnych jej arcydzieł literatury: W poszukiwaniu straconego czasu Marcela Prousta i powieści Franza Kafki. Mann zawarł w powieści także elementy autobiograficzne: dzieciństwo i młodość Hansa Castropa są podobne do losów Manna - firma pozycja społeczna i wczesna śmierć ojca, północne Niemcy (Hamburg) jako ojczyzna bohatera (Mann pochodził z Lubeki).
Tom I
Rozdział pierwszy dotyczy przyjazdu inżyniera do Davos i zapoznania się z obyczajami w nim panującymi. Kolejna część dotyczy jego dzieciństwa, statusu społecznego, charakterystyki mieszczaństwa na przełomie XIX i XX wieku. Opisane są wydarzenia mające duży wpływ na psychikę bohatera - śmierć rodziców, czasy szkolne, silna potrzeba akceptacji i miłości towarzysząca Castropowi. W kolejnych dwóch rozdziałach akcja silnie się rozwija. Wprowadzeni wcześniej bohaterowie dochodzą do głosu. Castorp zakochuje się w pięknej Rosjance - pani Chauchat, dostaje się pod opiekę Settembriniego, dogłębnie poznaje rzeczywistość sanatorium, udziela mu się leniwy upływ czasu, oswaja się ze śmiercią i chorobami. W utworze uwypuklona zostaje satyra na mieszczaństwo niemieckie. W ostatnim rozdziale tomu ma miejsce badanie rentgenowskie. Bohater silnie przeżywa obcowanie z własną fizycznością. Coraz większym zainteresowaniem darzy panią Chauchat, która konsekwentnie go unika (oficjalnie nie zostali sobie nawet przedstawieni). W czasie balu przebierańców Hans Castrop odważa się rozpocząć rozmowę z Rosjanką, wyznaje jej swoją miłość. Okazuje się, że następnego dnia ta wyjeżdża do ojczyzny.
Tom II
W życiu Hansa Castropa pojawia się Naphta. Prowadzone są filozoficzne dysputy o religii, moralności, życiu i wartościach. Kuzyn Castropa postanawia wyjechać na "nizinę" i powrócić do służby wojskowej. Do Davos przyjeżdża krewny Castorpa by nakłonić go do powrotu - nadaremnie. Bohater zżywa się z naturą, doświadcza min. zamieci śnieżnej na stoku. Jego kuzyn - Joachim powraca do sanatorium z matką i po kilku miesiącach umiera. Kolejny rozdział rozpoczyna się powrotem pani Chauchat wraz z pewnym Holendrem, sześćdziesięcioletnim panem Peeperkornem. Castorp nawiązuje z nim znajomość, która z czasem przerodzi się w przyjaźń. Mimo początkowej trudnej sytuacji łączącej go z Rosjanką, także między nimi nawiązuje się nić przyjaźni. Peeperkorn popełnia samobójstwo. Kławdia opuszcza Davos. Sanatorium ogarnia otępienie. Między Settembrinim, a Naphtą dochodzi do ostrej sprzeczki i ten ostatni domaga się pojedynku. W obliczu postawy Włocha jezuita popełnia samobójstwo. Wybucha pierwsza wojna światowa i Hans Castrop zostaje zmobilizowany. Powieść zamyka scena z frontu.
Czarodziejska Góra (1924), powieść Thomasa Manna, ukazująca duchowe dojrzewanie bohatera na tle prądów umysłowych zmierzchającej kultury mieszczańskiej. Hans Castorp, niczym nie wyróżniający się młodzieniec, inżynier po studiach, odwiedza przyjaciela w szwajcarskim uzdrowisku Davos. Okazuje się, że i Hans ma zaczątki gruźlicy. Młodzieniec poddaje się kuracji, pozostając w sanatorium "Berghof" przez siedem lat. Dojrzewa duchowo, nabiera doświadczenia, styka się z rozmaitymi postawami wobec świata. Przede wszystkim zaś poddaje się trybowi życia, podporządkowanego chorobie i śmierci, kultywowanym tutaj z pewnym niezdrowym odcieniem. Zafascynowany śmiercią, jej uwodzicielską tajemnicą utrzymywał związki ze śmiercią, w których można było znajdować upodobanie. Castorp powoli nawyka do trybu życia "na górze", przyjmując jako stan normalny swego rodzaju zatrzymanie czasu. Pacjenci i on sam mogą czas kontemplować, który wydaje się nawet do pewnego stopnia zawieszony. Hans o czasie rozmyśla, doznaje jego niemal fizykalnego dotyku. Wiedzie jak inni pensjonariusze "Berghofu" życie na poły próżniacze, na poły pracowite: oddając się leczeniu, wyklucza się ze świata "na dole". Stąd rozmaite pasje zastępcze: kolekcjonerstwo, wybujały seks, namiętne spory, fotografia amatorska i inne manie. Hans dojrzewa duchowo przysłuchując się niekończącym się debatom dwóch mentorów, wiodących ze sobą spór o duszę młodzieńca, humanisty, pisarza i skrajnego racjonalisty Settembriniego i nihilisty, wychowanka jezuitów, rzecznika dyktatury, Naphty. Pierwszy reprezentuje idee wywiedzione z oświecenia, drugi romantyzmu, pierwszy może uchodzić za reprezentanta kultury Zachodu, drugi Wschodu. W ich dialogach zderzają się odwieczne argumenty idealistów i materialistów. Spór oponentów kończy się tragicznie, podczas pojedynku sprowokowanego przez Naphtę: Settembrini celowo strzela w niebo w odpowiedzi Naphta popełnia samobójstwo. Ten tragiczny finał ideowego sporu przyspiesza decyzję Hansa o opuszczeniu dobrowolnego miejsca odosobnienia. Na wieść o wybuchu wojny staje na wezwanie jako ochotnik, obrońca ojczyzny.W Czarodziejskiej górze trudno mówić o tradycyjnej akcji. Powieść wypełniają długie dyskusje, obserwacje, opisy doznawania czasu. Bohater chłonie życie w zwolnionym tempie, może smakować jego treść, ma czas na kontemplacje "Berghof" to nie tylko sanatorium, zamknięty świat grupki chorych, to zarazem chora Europa, obserwowana jak pod szkłem powiększającym. Pisarz przedstawił jedną z najważniejszych diagnoz kondycji moralnej i intelektualnej Europy w XX w.
Czarodziejska góra (Tomasz Mann)
Powieść "Czarodziejska góra" (1924), wielkie dzieło Tomasza Manna z okresu po pierwszej
wojnie światowej, ogarnia tak szeroki zasięg zagadnień, że może być uznana za dokument
europejskiego kryzysu, którego wyrazem był wybuch wojny.
Kompozycja i problematyka utworu:
Kompozycja powieści przypomina, według świadectwa samego Manna, dzieło muzyczne
zbudowane na zasadzie kontrapunktu, jest splotem tematów, w którym idee grają rolę
muzycznych motywów (wpływ Wagnera). Książka stanowi historyczny obraz okresu
międzywojennego, a zarazem studium czasu samego w sobie, a więc traktowanego jako
przedmiot autonomiczny. Jest też traktatem o życiu, chorobie i śmierci i ich wzajemnej relacji (w
tym aspekcie stanowi nawiązanie do problematyki romantyzmu).
Na małej przestrzeni odizolowanego od świata sanatorium dla gruźlików rozgrywają się dzieje
grupy bohaterów, w której na plan pierwszy wysuwa się młody inżynier z Hamburga, Hans
Castorp, dzieje o wielorakim, złożonym znaczeniu. Główny bohater zostaje pouczony, że do
życia prowadzą dwie drogi: "jedna zwykła, prosta i dobra; druga zła, prowadzi przez śmierć, i to
jest droga genialna". Pojmowanie choroby i śmierci jako koniecznego sposobu poznania zdrowia
i życia nadaje powieści charakter książki "wtajemniczenia", bohaterowi zaś rysy człowieka
szukającego rozwiązania zagadki rzeczy ostatecznych, pokrewnego Parsivalowi i Faustowi.
Z tego punktu widzenia szczególnie ważny jest rozdział powieści zatytułowany "Śnieg", w którym
Hans Castorp przeżywa swój sen o człowieku, o ludzkości znającej najgłębszą tajemnicę życia
i śmierci.
Treść:
Castorp przybywa do sanatorium, by odwiedzić leczącego się tam kuzyna. Wkrótce jednak ulega
szczególnej atmosferze tego zakładu, w którym życie poddane jest odmiennym regułom
i przebiega w odmiennym rytmie niż życie w zwykłym świecie. Jego organizm zaczyna
wykazywać pewne symptomy choroby, które skłaniają go do pozostania w kręgu "czarodziejskiej
góry", gdzie czuje się zwolniony z obowiązków, jakie nakładało na niego czynne życie,
z odpowiedzialności za swoje postępowanie.
Wprawdzie przedstawiciel rewolucyjno-demokratycznego mieszczaństwa, humanista Settembrini
usiłuje nakłonić Castorpa do opuszczenia sanatorium, ale uzyskuje tylko tyle, że Castorp,
inaczej niż pozostali pacjenci, nie zachowuje się całkowicie biernie, lecz interesuje się sprawami
anatomii i biologii, zajmuje się śmiertelnie chorymi, słowem, gromadzi wiadomości o procesach
choroby i śmierci, które wzbogacają jego wiedzę o człowieku.
Z chwilą pojawienia się w sanatorium ideowego prekursora faszyzmu, Naphty, rozpoczynają się
długie dysputy światopoglądowe, które stanowią jakby walkę dwóch mocy (Settembrini-Naphta)
o duszę Hansa Castorpa, dysputy, umożliwiające mu wgląd w problematykę życia umysłowego
i społecznego epoki.
Stojąc na rozdrożu między biernym poddawaniem się siłom upadku i zniszczenia a próbami
zmobilizowania swej energii i wyjścia z impasu, skłania się Castorp jednak raczej w kierunku
pierwszej możliwości. Ale wybuch wojny niczym uderzenie pioruna niszczy czar góry
czarodziejskiej, wyrywa bohatera z jej wnętrza. Hans Castorp otrzymuje szansę ponownego
rozpoczęcia życia w normalnym świecie. Czy i jak ją wykorzysta, pozostaje kwestią otwartą.
Realizacja tej szansy polegałaby na wyborze życia różnego od egzystencji "sanatoryjnej", ale
także różnego od egzystencji, jaką Castorp prowadził uprzednio "na równinie", życia, które autor
określa ogólnikowo tylko jako "nowy humanizm".
Czarodziejska góra” to historia Hansa Castorpa, młodego inżyniera z Hamburga; historia jego czasu - i czasów. Mamy tu do czynienia z genialnym obrazem ideowej przepaści i konieczności wyboru, przed którymi stanęła Europa początku XX wieku. Razem z nią - nad przepaścią stanął zagubiony człowiek, niepewny swojego losu. Główny bohater powieści, Hans Castorp, udaje się w odwiedziny do swojego kuzyna, Joachima Ziemssena, który przebywa w międzynarodowym górskim sanatorium gruźliczym w Davos. Początkowo planowany na trzy tygodnie pobyt przedłuża się do siedmiu lat - jak się okazuje, płuca Castorpa także wymagają leczenia. Za sprawą tej diagnozy ma on szansę posmakować czasu, który „tu, w górze” - płynie całkiem inaczej, można go dotknąć, przepuścić przez palce; można obserwować. Młody Castorp, początkowo beztroski i pewien stabilności mieszczańskiego świata, staje się obiektem pedagogicznych zabiegów włoskiego humanisty, Lodovica Settembriniego. Po pewnym czasie do kształtowania postawy moralnej młodzieńca miesza się drugi mentor, pozostający w zupełnej opozycji do literata: to eks-jezuita, teraz zagorzały zwolennik idei dyktatury i komunizmu, Leon Naphta. Na wzór średniowiecznego moralitetu, wiodą oni zaciekły bój o duszę młodego człowieka. Hans zmuszany jest do wyboru między prawdą, mądrością, jasną prostotą duszy i humanistycznym liberalizmem (przy jednoczesnym rygorze moralnym) a potęgą, mistyką zła, ciemnymi i fascynującymi tajemnicami ciała. Mann rysuje w postaciach Naphty i Settembriniego opozycję Zachodu i Wschodu, który jawi się tu rozmyciem moralno-obyczajowym, beztroską, zauroczeniem ciałem, cichym misterium przemijania i cierpienia, bierną postawą wobec rzeczywistości. Hans Castorp, choć życzliwie skłaniający się ku ideom Włocha, jest jednak podatny na panującą w uzdrowisku rozwiązłość i „brak wierności” względem życia. Daje się wciągnąć w maszynerię nieoznakowanych dni i lat, biernego przepływu czasu. Nie potrafi wyzbyć się podziwu wobec cierpienia, ciekawią go ciemności i paradoksy, których rzecznikiem jest przecież Naphta. Jeszcze realniejsze zagrożenie dla duszy bohatera stanowi fatalne zauroczenie osobą Kławdii Chauchat, skośnookiej piękności, ucieleśnieniem piętnowanej przez Settembriniego „złej mistyki”. Mann nie doprowadza do rozstrzygnięcia konfliktu racji między Włochem i Naphtą; w pewnym momencie Castorp zaczyna poszukiwania na własną rękę, dystansuje się do sanatoryjnego świata, ucieka w książki i naturę. Jego alienację potęguje jeszcze śmierć Joachima, który, wbrew zaleceniom lekarzy, opuścił wcześniej sanatorium, aby służyć w ukochanej armii. Ten i podobne przykłady upewniają Castorpa w przekonaniu, że atmosfera „góry” jest atmosferą śmierci, powolnego zatapiania się w nicości. Między Naphtą a Settembrinim dochodzi w końcu do finalnego starcia: nie znajdując już innych sposobów na rozstrzygnięcie sporu, ani, jak wcześniej - podatnego na wiedzę ucznia, stają do pojedynku. Kiedy jednak Settembrini strzela w powietrze, Naphta popełnia samobójstwo. Na wieść o wybuchu I wojny światowej, Hans Castorp, otrzymawszy pomyślnie rokującą na przyszłość diagnozę lekarską, zaciąga się jako ochotnik do wojska. Jako dawny przedstawiciel konserwatywnego mieszczaństwa, teraz - dojrzały człowiek o bogatym dorobku poszukiwań - staje po stronie możliwości zmian.