POŻEGNANIE PRZEDSZKOLA
Grzeczniutkim ukłonem, z uśmiechem radości
Serdecznie witamy zaproszonych gości.
Chcemy wam zaśpiewać i zatańczyć ładnie,
Prosimy darować, jeśli źle wypadnie.
Bo my nie artyści, tylko małe dzieci,
Cieszyć się będziemy, gdy braw nam poleci.
Cztery lata temu w te mury wstąpiłem
Cztery piękne lata w przedszkolu przeżyłem.
Tu się nauczyłem bawić i pracować,
Kochać to co piękne i ludzi szanować.
Dziś cię żegnam czule, przedszkole kochane
I choć będę duży - kochać nie przestanę.
Choć jesteśmy dziećmi i lubimy skakać
Umiemy też kochać, a czasem zapłakać.
Dzisiaj jest nam smutno, przedszkole żegnamy,
Gdzie było tak dobrze, jak w domu u mamy.
Tyle tu było radości, że zapamiętam do starości.
O drogie panie i mamo kochana,
Ile tu śmiechu było od rana.
I zabaweczki, figle i psoty,
Tyle do zabaw było ochoty.
Za wszystkie tutaj spędzone chwile,
Mam w swym serduszku wdzięczności tyle.
I choć mnie szkoła wkrótce zabierze,
Przedszkole kochać będę najszczerzej.
I ja kocham swe przedszkole,
Ale się uczyć wolę.
Ty wiesz o tym miły bracie,
Że tam szkoła czeka na cię.
Skończyły się figle, swawole,
Zegnamy dziś nasze przedszkole.
Zeszycik, książeczka nas woła,
Do nauki zachęca nas szkoła.
Żegnaj przedszkole kochane,
Żegnaj domku nasz wesoły.
Czas już nam od ciebie odejść
I z tornistrem iść do szkoły.
Do widzenia wam laleczki,
Małe krzesła i kubeczki.
My do szkoły już idziemy
I za wszystko dziękujemy.
Drogie nasze panie
My już odchodzimy,
Lecz szczęścia, radości
Dużo wam życzymy.
Zaś wszystkim zebranym,
Jak tutaj siedzicie,
Przyrzekamy, że same pochwały
O nas usłyszycie.
Starszak każdy przecież przyzna,
Że to prawie już mężczyzna.
Siedem lat, to już nie żarty
Świat przed sobą masz otwarty.
Ale szepnę ci do ucha,
Niechaj, aby nikt nie słucha.
Kiedy wspomnę, że nie wrócę,
To się bardzo, bardzo smucę.
Pani patrzy na nas, my patrzymy na nią,
Dzisiaj się żegnamy z ukochaną panią.
I zaraz w obłoku słonko się skryło,
I zaraz się smutno dokoła zrobiło.
Płyń chmurko po niebie,
Nie rzucaj tu cieni,
My do pierwszej klasy
Jesienią pójdziemy.
Kart w kalendarzu było niemało,
Codziennie jedną zdejmował czas.
I cóż powiecie? Ot przeleciało,
rok szkolny minął jak z bicza trzasł.
Będziemy teraz już pierwszą klasą,
Może najlepszą ze wszystkich klas.
Żegnaj „zerówko”, żegnaj na zawsze!
Teraz już szkoła zaprasza nas.
Ja już idę do szkoły, jestem mądry i duży,
Dziś żegnam moją „zerówkę” i tak mi ciężko na duszy.
I pomyśleć mi trudno, że maleńkie te stoły,
Pozostaną na miejscu, a ja pójdę do szkoły.
Już zerówka się skończyła,
Na wakacje nadszedł czas.
Nasze panie też pojadą,
By odpocząć chociaż raz.
Do widzenia, do widzenia,
Dziś żegnamy wszystkich was,
I składamy wam życzenia,
Pożegnania nadszedł czas.
2