MAM PARĘ LAT
Mam parę lat i jestem zuchem.
Znam Prawo Zucha i mundurek mam.
Patrzę oczami słucham uchem.
Dla mojej druhny będę kwiatki rwał.
Dla mojej druhny będę kwiatki rwał.
Ref: Bo w życiu zucha nie jest źle! Ole! Ole!
Zuch może robić to, co chce! Ole! Ole!
Niechaj o jednym tylko wie! Ole! Ole!
Aby nie czynił w życiu źle.
Hej zuchy dzielny, popatrz przecie,
Jakie się dziwy dzieją na świecie
Wybierz się z nami, poszukaj przygody
A poznasz co to smak swobody!
TO ZUCHY
Mundur, chusta, pas zuchowy,
beret zdobi głowę,
A na piersi co tam błyszczy?
Znaczek kolorowy.
To zuchy, to zuchy
Co tu dalej kryć.
To zuchy, to zuchy dobrze zuchem być.
Biały orzeł to odwaga,
Słonce radość głosi,
Zuch jak sama nazwa mówi
W ZHP być musi.
WYPRAWA
Jesteśmy już weseli
Radośnie skaczemy
Bo dzisiaj na wycieczkę
Pomaszerujemy
Szumi las śpiewa ptak
A słoneczko świeci nam
W lesie chłód w lesie mrok
Odpoczniemy tam
Wesoło słonko świeci
I ptaki wyśpiewują
Gęsiego leśną ścieżką
Zuchy maszerują
Pieśń płynie las jej echo
Radośnie odbija
Ptak milknie gdy gromada
Ze śpiewem go mija
Jestem wędrowcem
Jestem wędrowcem zieleni przejrzystej C G a C
Jestem harcerzem z krwi i kości czystej F C d G
Zapatrzony w szare klucze zórawie C G a C
Zasłuchany w polne kwiaty w trawie F C F G
La la la...
Kim byłbym gdyby nie rozkosz bycia
Kim gdyby nie skautowy styl życia
A tak swe istnienie przypisuje tobie
I harcerstwu, czyli temu, co robię
La la la...
Nie zamienię tego kawałka chleba
Do samego końca aż pójdę do nieba
A tam w mundurkach i krótkich spodenkach
Będziemy Boga nosić na rękach
La la la...
Pieśń odchodzących
Wśród tylu naszych szalonych marzeń CGae
Wśród myśli nie poukładanych, FCdG
Wchodzimy w życie niepewni jak dzieci CEaF
Jak małe, wątłe bańki mydlane. dG
Kolejne lata odciśnięte na stopach CGae
O przeszłych dniach nie dają zapomnieć, FCdG
Jak zawsze rano dzień się budzi FGCa
Rośniemy tak dla innych ludzi. dGC
Ref.: Pod naszym niebem, na naszej ziemi FGC
W tym domu, który zbudujemy, FGC
Nigdy nie braknie nam siebie, FGCa
Nigdy nie braknie nam siebie. FGC
Choć niebo czasem chowa swe gwiazdy DAh7fis7
A droga wciąż się wije bez końca, GDeA
Choć czasem sił nam zabraknie by szukać DFis7h7G
A ziemia pachnie zmęczoną ziemią. e7A
Wtedy ta jedna zostaje nadzieja, DAh7fis7
Że kiedyś jeszcze lepiej nam będzie, GDeA
I z czterolistną koniczynką GADh7
Zdążymy złapać nasze szczęście. e7AD
Ref.: Pod naszym niebem, na naszej ziemi GAD
W tym domu, który zbudujemy, GAD
Nigdy nie braknie nam siebie, GADh7
Nigdy nie braknie nam siebie. e7AD
Iskierka
Na drodze twego życia jest iskierka DAee
podążasz za nią raz wybraną drogą.
Przyświeca ći choć blask jej chcą ugasić
Ci, którzy na tą drogę wejść nie mogą
Twój mały ognik szepce Ci do ucha,
tych co odeszli kłamstw nigdy nie słuchaj.
Ojczyzna, Nauka, Cnota- Twe wartości
Bądź sługą prawdy i sprawiedliwości
Codź, chodź ze mną przy ogniu siądź
Ja wyciągam do Ciebie dłoń
Tak jak ja wpatrzony w niego bądź
I opowieści iskier ze mną chłoń
Nie każdy mogże drogą tą podążać ,
bo zamiast dawać umie tylko żądać
Więc skieruj nań ogniska swego blask,
gdy go doświadczysz siądziesz pośród nas.
I oddaj pokłon ogniu tak jak my
dla niego iskra też się będzie tlić.
I wyrusz na tę drogę razem z tym
który już przyjacielem będzie Twym
Jestem harcerzem
1.Jestem harcerzem i mocno wierzę da lub dC
we wszystkie szczytne ideały.
One są dla mnie niczym wyzwanie,
któremu stawiam codziennie czoła.
Ref. Być wytrwałym silnym być hGA
oto co przyświeca mi
To jest cel którego chcę
Boże tylko daj mi sił.
2. Jest dziesięć praw i dobrze wiem,
że według nich pójdę swoją stronę
Lilijki znak i krzyża cień
one w mym życiu mi pomogą.
3. Wszak przyrzekałem bo tego chciałem
Żyć sprawiedliwie i odważnie
Ogniska blask, przyjaciół krąg
Bijące serca i uściski rąk
Testament
Idę samotny wśród gór, zagubiony w świecie,
Wiatr tylko ścieżki me zna,
Słońce niebawem za horyzont się uniesie,
Lasem zawładnie mgła.
Gdy wśród ciemności ogień jakiś ujrzę,
Będzie to dobry znak,
Nowych ludzi poznam od nich się nauczę
Gawęd starych jak świat.
Ref: Niech każdy z Was się dowie,·co traci nie będąc tu,
Świerk szumem Ci opowie,
Co zaszło przed lat stu.
Strumień orzeźwi Ci stopy
I on kiedyś wody dał,
Zmęczonym w górach wędrowcom,
Co szli tędy tak jak ja.
Góra za górą chowa swe oblicze,
Lecz te dokładnie już znam.
Nic mi nie umknie wszystko zaliczę,
Chociaż to ziemi szmat.
Wciąż lat przybywa i świat się starzeje,
Cóż naturalna to rzecz,
I ktoś, kto przeglądał będzie stare szpargały,
Może przeczyta ten tekst.
Ref: Niech każdy z Was
Szara lilijka
Gdy zakochasz się w szarej lilijce,
I w świetlanym harcerskim krzyżu,
kiedy olśni cię blask ogniska,
jedną radę ci dam:
Ref: Załóż mundur i przypnij lilijkę
czapkę na bakier włóż,
W szeregu stań wśród harcerzy
I razem z nimi w świat rusz.
Razem z nimi będziesz wędrował
Przez bezkresne, beskidzkie szczyty,
Poczujesz zapach lasów świerkowych,
Które powiedzą ci tak:
Ref: Załóż mundur...
Gdy po latach będziesz wspominał,
Dawne dzieje w harcerskiej drużynie,
Swemu dziecku, co dorastać zaczyna,
Jedną radę mu dasz:
Ref: Załóż mundur...
Wspomnienie bumeranga
Przyjdzie rozstań czas i nie będzie Nas,
Na polanie tylko pozostanie, po ognisku ślad. x2
Ref: Da badaj...Dam da badaj.
Zwartych głosów chór, źle złapany Dur,
Warty w nocy, jej niebieskie oczy, nie powrócą już. x2
Ref: Dabadaj...
Zarośnięty szlak, zapomniany rajd,
Schronisk pustych, jej stalowej chusty, kiedyś będzie brak.
Ref: Dabadaj...
Dobranoc
Słońce zaszło gdzieś za lasem
I nastała ciemna noc,
A ja tutaj przy ognisku,
Śpiewam tobie dobranoc.
Ref: Dobranoc, dobranoc, jaka piękna jest ta noc,
Takiej nocy życzę Tobie
Przyjacielu dobranoc.
Życie to nie jest jeszcze życiorys,
Życie się mieści w brudnopisie,
Korzystajmy, więc z wszystkiego po trochu,
By starczyło na całe życie.
Ref: Dobranoc, dobranoc...
Wszak wielkiej siły Nam potrzeba,
Aby zmienić życie swe,
Jeden cel nam dziś przyświeca,
By być lepszym niż się jest.
Ref: Dobranoc, dobranoc
Śpiewogranie
Jest, że lepiej już nie,
Nie będzie, choć wiem,
Że będzie jak jest,
Jest, że serce chce bić
I bije by żyć
J śpiewać się chce.
Ref: Nasze wędrowanie,
Nasze harcowanie,
Nasze śpiewogranie,
Dziej się dziej,
Jeszcze długa droga,
Jeszcze ogień płonie,
Jeszcze śpiewać mogę,
Serce chce.
Nam nie trzeba ni bram,
Raju trzeba nam,
Tam, gdzie śpiewam i gram,
Nam żaden smutek na skroń,
Tylko radość i dłoń,
Przyjaźni to znak.
Morza i oceany
Chyba dobrze wiesz już, jaką z dróg
Popłyniesz, kiedy serce rośnie Ci nadzieją,
Że jeszcze są schowane gdzieś
Nieznane lądy, które życie Twe odmienią.
Chyba dobrze wiesz już, jaką z dróg
Wśród fal i białej piany statek twój popłynie,
A jeśli tak, spotkamy się,
Na jakiejś łajbie, którą szczęście Swe odkryjesz.
Ref: Morza i oceany grzmią
Pieśni pożegnalnej ton.
Jeszcze nieraz zobaczymy się.
Czas stawić żagle i z portu wyruszyć Nam w rejs.
W kolorowych światłach keja lśni,
I główki portu sennie mruczą "Do widzenia",
A jutro, gdy nastanie świt,
W rejs wyruszymy, by odkrywać swe marzenia.
Nim ostatni akord wybrzmi już,
Na pustej scenie nieme staną mikrofony.
Ostatni raz śpiewamy dziś
na pożegnanie wszystkim morzem urzeczonym.
Ref: Morza i oceany...x2
Przez zamiecie i burze
Przez zamiecie i burze przejdę w szarym mundurze,
Tylko stopień się zmieni i sznur,
Na rękawie zagości kilka nowych sprawności,
A w podeszwach przybędzie nam dziur.
Czas podkładkę podłoży, złote liście pomnoży,
Tylko Krzyż pozostanie ten sam,
Zżółkną w naszej kronice śnieżnobiałe stronice,
Fotografie wyłuska ktoś z ram.
Bluza w słońcu spłowieje, ogień z ognisk rozwieje,
Wtórujący w piosence nam wiatr,
Plam na mapie zabraknie, barwa chusty wyblaknie,
Wśród wędrówek od morza do Tatr.
Za pięć lat albo dziesięć lub za trzydziestolecie,
Za ćwierć wieku a może za pół,
Potargany przez deszcze ciągle trwać będzie jeszcze
Nasz proporzec odwieczny nasz druh.
Piosenka o "Kamyku"
Nie znaliśmy cię, Ty nie znałeś nas,
Połączył nas krzyż, a rozdzielił czas -
- nieubłagany zimny czas...
Ref: "Kamykiem" wciąż zwiemy cię i każdy zuch
dzielnym chce tak, jak Antek być!
Wskazałeś nam całym życiem swoim jak
lepszym się stać, jak trzeba żyć...
-On zawsze będzie jednym z nas!
Bywało, że wiatr zły w oczy mu wiał...
Lecz "Kamyk" jak mur przy prawdzie stał -
- jak szaniec pod ostrzałem kul!
Ref: "Kamykiem"...
Ty wodzem nam bądź i poprowadź nas,
Gdzie ogniska moc i harcerski szlak -
- byśmy też mogli być jak ty!
Ref: "Kamykiem"...
Wędrowiec
Nie oglądaj się za siebie, kiedy wstaje brzask a C
Ruszaj dalej w świat, nie zatrzymuj się G d a
Sam wybierasz swoją drogę z wiatrem czy pod wiatr a C
Znasz tu kazdy szlak, przestrzeń woła cię. G d a
Przecież wiesz, że dla ciebie każdy nowy dzień C G d a
Przecież wiesz, że dla ciebie lasu chłodny cień
Przecież wiesz, jak upalna bywa letnia noc
Przecież wiesz, że wędrowca los to jest twój los
Lśni w oddali toń jeziora, słyszysz ptaków krzyk
Tu odpoczniesz dziś i nabierzesz sił
Ale jutro znów wyruszysz na swój stary szlak
Będziesz dalej szedł, tam gdzie pędzi wiatr
Mały obóz
Kiedy rankiem ze skowronkiem, D
Powitamy nowy dzień, fis
Rosy z trawy się napijesz, D7
Pierwszy słońca promień zjesz. G
Potem wracać trzeba będzie, g
Pożegnamy rzekę, las, D
Bądźcie zdrowi nasi bracia, E7
Bądźcie zdrowi na nas czas. A7
Ustawimy mały obóz
Bramę zbudujemy z serc
A z tych dusz co tak gorące
Zbudujemy sobie piec
Rozpalimy mały ogień
A w tym ogniu będziesz piekł
Naszą przyjaźń, która łączy,
Która da ci to co chcesz.
My tu jeszcze powrócimy
Nie za rok no to za dwa:
Więc dlaczego płacze rzeka,
Więc dlaczego szumi las.
Wszak przyjaźni naszej wspólnej
Nie rozłączy piorun zła,
Ona mocna jest szalenie
Więc my wszyscy jeszcze raz:
Ustawimy...
Zielony mundur
Dawno minął czas twych dziecięcych zabaw, G e C D
Z krótkich spodni już wyrósł każdy z nas.
Chciałbyś jeszcze komuś zrobić jakiś kawał,
Lecz coś ci podpowie: ile ty masz lat.
Znów pewnie wysłuchasz zbyt długie kazanie
O zdrowiu, o książkach, że pomyśleć strach,
O piciu, paleniu i złym zachowaniu.
Pomyślisz, posłuchasz i westchniesz tak:
Ach, jak chciałbym znów
Zielony mundur mieć
I plecak swój.
Byłeś jeszcze zuchem, gdy dostałeś mundur,
Trochę później plecak, minął czasu szmat.
Patrzysz w kącie szafy, cóż to, ale heca,
To twój stary mundur, obraz tamtych lat.
Gdy szedłeś przed siebie ze swoim plecakiem
Twą drogę wyznaczał kolorowy szlak.
Z przygodą, z piosenką i z czapką na bakier
Odkrywałeś ciągle jakiś nowy świat.
Ach, jak chciałbym…
Nie ma na co czekać, nie ma co rozważać,
Po co dłużej zwlekać, jaki problem masz.
Ty wciąż jesteś młody, to świat się postarzał,
Zrozumiesz to wtedy, gdy zatrzymasz czas.
I pójdziesz przed siebie ze swoim plecakiem
Twą drogę wyznaczy kolorowy szlak.
Z przygodą, z piosenką i z czapką na bakier
Odkrywał wciąż będziesz jakiś nowy świat.
Więc dzisiaj znów
Zielony mundur włóż,
Na ramię plecak swój i z nami chodź
Plastelina
Ulepiłem sobie domek C
Z niewidzialnej plasteliny G
Dwa okienka, dwa kominy a
Z niewidzialnej plasteliny G
A w okienkach kwiatki - bratki C
Z niewidzialnej plasteliny G
A dla taty krawat w kratki a
Z niewidzialnej plasteliny G
Ref.: Lala la...... CGaG
Ulepiłem sobie pieska
Łaciatego z czarnym pyszczkiem
Lalkę Kaśkę i Tereskę
I pistolet i siostrzyczkę
Namęczyłem się ogromnie
Zbiłem łokieć, stłukłem szklankę
Mamo, tato chodźcie do mnie
Mam ja dla was niespodziankę
Ref.: Lala la......
Czemu na mnie tak patrzycie
I zdziwione macie miny
Czyście nigdy nie widzieli
Niewidzialnej plasteliny.
Bieszczadzkie wspomnienia
Tam w Bieszczadach, nad Wetliną CaCa
Te obozy to nie sny FGFG
Tyle rajdów już przeżyłeś
Zapomniałeś, a przecież ty
Tyle kilometrów masz za sobą FGCa
Tyle ognisk, biwaków i tras
Tyle lat wędrówki wspólną drogą
Więc dlaczego chcesz zostawić nas
Życie płynie, czas ucieka
Obowiązków masz już dość
Lecz na ciebie ciągle czeka
Tych bieszczadzkich lasów woń
Wspominając tamte lata
I te wszystkie wspólne dni
Rogatywka, mundur, mapa
Niech przypomną one Ci