Refleksja na V Niedzielę Zwykłą (08.02.2009)
"Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił" (Mk 1, 34).
Bóg w swojej dobroci pochyla się nad człowiekiem i posyła mu Zbawiciela, aby złagodził jego cierpienie i aby ten, otwarł swe serce dla większej nadziei i na działanie Jego uzdrawiającej łaski. Takie przesłanie niesie ze sobą dzisiejsza Liturgia Słowa. Ewangelia ukazuje Jezusa, otoczonego mnóstwem cierpiących, chorych i opętanych. Chrystus nie pozostawia ich samych! Chodząc po Galilei, podnosi ludzi dotkniętych cierpieniem fizycznym i moralnym. Swoim nauczaniem i uzdrawianiem, oświeca umysły, objawia nieskończoną miłość Boga, prowadzi do umocnienia wiary, odsłania sens cierpienia i ukazuję drogę prowadzącą do zbawienia. Dzieło zbawienia człowieka, które rozpoczął Chrystus, stale dokonuje się w Kościele, to w nim otrzymujemy przez posługę kapłanów, uzdrawiającą moc sakramentów Eucharystii, Pokuty i Namaszczenia Chorych.
Niech modlitwa, która daje moc pokonywania największych trudności w naszym życiu, będzie konkretną potrzebą, zakorzenienia się i ciągłego na nowo odkrywania Boga, a zachętą do modlitwy niech będą słowa Psalmu 147: "Chwalcie Pana, bo dobry. On leczy złamanych na duchu i przewiązuje ich rany".
MODLITWA- 5. Niedziela zwykła.
Wszechmogący Boże, strzeż nieustannie swojej rodziny z ojcowską dobrocią, a ponieważ całą nadzieję pokładamy w łasce niebieskiej, otaczaj nas zawsze swoją opieką.