Epikur, List do Menoikeusa:
Filozofia jako droga do osiągnięcia szczęścia (rola rozumu).
Filozofować powinien zarówno młody, aby pomimo swojej młodości czuł się nieustraszony wobec przyszłości, jak ludzie starsi. Jak również ludzie starsi, aby czuli się młodzi, przypominając sobie dobre jakimi obdarzył ich los w przeszłości. Dzięki filozofowaniu człowiek może osiągnąć szczęście niezależnie od wieku.
Lęki towarzyszące ludzkości.
Jest to po pierwsze lęk przed niespełnieniem, które niwelowało życie zgodne z rozumem. A pa drugie lęk przed cierpieniem, które eliminowała świadomość tego, że cierpienie jeśli jest silne to trwa krotko i można go jakoś znieść, jeśli zaś trwa długo to nie jest takie dotkliwe i łatwo można sobie z nim poradzić
Dlaczego nie należy bać się bogów i śmierci?
Bogowie stworzyli świat, ale nie mieszkają w nim i nie ingerują w sprawy ludzi, bo z natury są oni doskonali i nieśmiertelni, dlatego też nie należy się ich bać. Ludzie boja się bogów dlatego, ze wyobrażają sobie, ze bogowie mszczą się na ludziach za złe czyny, ale to są tyko wyobrażenia tłumu, a nie możemy bać się własnych wyobrażeń.
Lęk przed śmiercią - śmierć nie dotyczy nas kiedy żyjemy, a kiedy przestajemy istnieć, śmierć znika jako problem. Wyjaśnienie to związane jest z koncepcja atomizmu
Rola przyjemności w życiu.
Przyjemność jest początkiem i celem życia szczęśliwego. Stanowi pierwsze i przyrodzone dobro, do którego dążymy oraz jest punktem wyjścia do tego czy czegoś unikamy czy to wybieramy. Wszelkie przyjemności są dobre ale nie wszystkie warto wybierać. Przy ich wyborze należy kierować się pragnieniami naturalnymi. Czyli przyjemności sprawiają to czy człowiek wybierze dane pragnienie czy go odrzuci, a od tego wyboru zależy czy osiągnie szczęście czy tez nie.
Życie jako wartość.
Podział pragnień i konsekwencje tego podziału.
Pragnienia dzielimy na:
1) naturalne
a) konieczne: do szczęścia, dla spokoju ciała, dla samego życia
b) naturalne
2) urojone ( dla Epikura znajdują się tu te przyjemności, które ludziom potocznie kojarzą się ze szczęściem
Pragnienia naturalne można łatwo zaspokoić, natomiast urojone trudno. Jeśli ograniczymy pragnienia urojone, a skupimy się na naturalnych to możemy być pewni, że się nie rozczarujemy. Jeśli wybór naszych pragnień skierujemy na te, które są korzystne dla zdrowia naszego ciała i spokoju duszy to osiągniemy cel naszego życie. Czyli nie możemy zabiegać o te pragnienia urojone, bo one nic dobrego nie wnoszą do naszego życia.
Jak osiągnąć życie szczęśliwe?
Aby osiągnąć szczęście trzeba:
- rozumieć czym jest przyjemność
- mieć świadomość tego co to jest szczęście
- trzeba znać wiedzę na temat lęków (aby się ich nie bać)
- a także trzeba osiągać swoje potrzeby ale te naturalne
Czyli: zaspokajanie potrzeb (tych naturalnych) + brak cierpień = przyjemność, a przyjemność to szczęście do którego dążymy
Aby osiągnąć to życie szczęśliwe trzeba zaspokajać swoje potrzeby zgodnie z rozumiem, czyli jeśli odczuwamy jakiś ból to zaspokajamy tą potrzebę na minimalnym poziome, tak aby nauczyć się obywać byle czym kiedy nas bieda nawiedzi.
Jak Epikur rozumie przyjemność?
Przyjemność dla Epikura to brak cierpienia fizycznego i niepokojów duszy
Ideał mędrca wg Epikura.
Mędrzec dla Epikura to osoba, która wielbi bogów, śmierci się nie boi, zrozumiała cel ostateczny przyrody, rozumie że najwyższe dobro można łatwo osiągnąć, a zło trwa albo krótko, albo sprawia tylko lekki ból, śmieje się z wszechmocnego przeznaczenia, bo wie, że nie ma ono nad nim władzy. Wie, że to nie przypadek obdarza ludzi dobrem lub złem, a tylko dostarcza ludziom składników i od nich to zależy czy ich życie będzie szczęśliwe czy nie. Wie, że lepiej być nieszczęśliwym z rozumiem niż szczęśliwym bez rozumu.
Związki epikureizmu z atomizmem
Epikurejczycy nie wierzyli w nieśmiertelność człowieka, a duszę pojmowali materialnie jako układ atomów, dlatego też zachęcali do tego, by optymalnej przyjemności zaznać za życia. Czyli po śmierci następuje rozpad duszy i przestajemy istnieć, nie odczuwamy bólu (dlatego też nie musimy bać się śmierci)
David Hume, O źródle sprawiedliwości i własności:
W jaki sposób reguły sprawiedliwości są ustalane sztucznie przez ludzi?
Kiedy tworzy się społeczeństwo, a tworzy się ono poprzez naturalny pociąg do płci przeciwnej, tworzy się rodzina i na świat przychodzą dzieci i tak rozrasta się społeczeństwo, ludzie zauważają, że można się umówić, że ja nie będę postępował w taki a taki sposób, jeśli ktoś inny będzie robił to samo, np. ja nie będę zbierał twoich rzeczy, ale wymagam tego samego od ciebie. Reguły sprawiedliwości wynikają z poczucia wspólnego interesu, interesu, który skłania człowieka do tego, by regulował swoje postępowanie pewnymi normami.
Sprawiedliwość oparta jest więc nie na ideach ale na impresjach, czyli na bezpośrednich odczuciach pewnych stanów. Reguły te umacniają się w społeczeństwie poprzez przykład innych ludzi.
Dlaczego wiążemy ideę cnoty ze sprawiedliwością?
Mimo że sprawiedliwość powstała z pobudek egoistycznych to wiązana jest z cnotą dlatego, że jej oddźwięk jest źródłem aprobaty moralnej, która towarzyszy tej cnocie. Ważny jest tutaj ten oddźwięk uczuciowy, ludzie czują, że sprawiedliwość jest dobra i dlatego wiążą ją z cnotą. Oddźwięk ten może być wzmacniany przez nagrody lub kary.
Jakie są rodzaje dóbr?
Są trzy rodzaje dóbr jakie posiadamy:
- wewnętrzne zadowolenie naszych umysłów (czyli nasza wiedze tak mi się wydaję)
- zewnętrzne przymioty naszego ciała ( czyli nasz wygląd)
- zadowolenie z posiadania rzeczy, które zdobyliśmy naszą pilnością i powodzeniem
Z dobrami tymi jest tak, że pierwszy z nich nikt nam nie może odebrać. Co do drugich mogą nam zostać odjęte, ale nie przyniesie to żadnej korzyści temu kto nam je zabrał (jak nast. ktoś okaleczy to nie ma z tego żadnych korzyści). Najbardziej narażone są dobra trzecie, czyli nasze rzeczy, bo jeśli ktoś nam je zbierze to je tracimy, a tamta osoba ma z tego korzyść
Idea sprawiedliwości a idee własności, uprawnienia i obowiązku.
Idee własności, uprawnienia i obowiązku wynikają z idei sprawiedliwości. - uzupełnię jak z nią pogadam bo nie wiem co tu zawrzeć, chyba że ktoś ma jakiś pomysł