Pedofilia
Kazirodztwo - wszelkie działania o podłożu seksualnym, odbywające się w zamkniętym kręgu rodzin pośród jej członków więzami krwi, czy też pomiędzy dorosłymi a dziećmi albo tylko miedzy dorosłymi. W Polsce co rok ofiarą tej patologii pada 30tyś.dzieci. 75% przypadków dotyczy córek, policja jest zawiadamiana jedynie 2-3% tego rodzaju przypadków
Pedofilia - przestępstwo seksualne charakteryzujące się ujawnieniem skłonności do zaspokajania pragnień erotycznych z udziałem dzieci.
Pedofilia znana była już w czasach starożytnych, chociaż nie rozpatrywano jej kategoriach naruszania porządku społecznego, czy prawa. W starożytnej Grecji pedofilia - podobnie jak homoseksualizm- była akceptowana a nawet zalecana. W nowszej historii też mamy do czynienia z przypadkami stosunków seksualnych pomiędzy dorosłymi a nieletnimi zwłaszcza w przypadku wczesnych małżeństw - szczególnie u arystokracji (np. Królowa Jadwiga została poślubiona w wieku 12 lat). Zawieranie małżeństw z dziećmi powszechne było również wśród hindusów i muzułmanów, a dobrze postrzeganym wiekiem panny młodej był wiek 9-13 lat.
W Japonii istniały domy publiczne, w których w charakterze prostytutek występowały tylko dzieci. Przechodziły one odpowiednie dokształcanie prowadzone przez wtajemniczony personel.
Pedofil - to osoba odczuwająca emocjonalny i/lub seksualny pociąg do dzieci zwani są pedofilami. Część pedofilii czuje pociąg tylko i wyłącznie do dzieci przeciwnej płci, część pociągają dzieci tej samej płci. Niewielka grupa pedofilów jednakowo preferuje obie płcie. Pedofilem może być mężczyzna jak i kobieta. Duża grupa pedofilów czuje pociąg do dzieci z określonej grupy wiekowej, inni są bardziej elastyczni i swoje uczucia przenoszą także na osoby dorosłe.
„ChildLover” to synonim słowa Pedofil.
„ChildLover”, którego pociągają wyłącznie dziewczynki nazywany jest mianem „GirlLovera”.
„ChildLover”, którego pociągają wyłącznie chłopcy zwany jest „BoyLoverem”.
„Lolifan”jest synonimem zwrotu „GirlLover”. W Polsce ten właśnie synonim jest częściej stosowany.
Czynnikami wpływającymi na rozwijanie się w jednostkach skłonności pedofilnych są:
niedojrzałość seksualna
frustracja seksualna
psychopatologia
neurotyzm
fobia seksualna
brak pewności siebie i lęk przed osobami tej samej płci
alkoholizm i inne uzależnienia (w tym od pornografii)
złe doświadczenia z dzieciństwa (przedmiotowe traktowanie dziecka, pozbawienie go tożsamości społecznej,
wpajanie stereotypowego zachowania mężczyzn, jako dominatorów (męski seksizm),
zaburzenia komunikacji interpersonalnej i pełnionych ról społecznych, egocentryzm, narcyzm
zaburzenia dewiacyjne
Spośród psychologicznych poglądów na temat genezy pedofilii, największą popularność zdobyło rozróżnienie osobników wykazujących skłonności do seksualnego molestowania dzieci wprowadzone przez trzech autorów (A.N. Grotha, W.F. Hodsona i T. Garyego), analizujących seksualne zachowanie więźniów skazanych za seksualne molestowanie dzieci.
Autorzy wyróżnili dwa typy pedofili, a mianowicie fiksacyjnych i regresyjnych. Podział ten oparli na dynamice rozwoju psychoseksualnego. I tak pierwszy z wymienionych typów, czyli pedofil fiksacyjny, to człowiek, który od najwcześniejszych lat, niezmiennie, za najatrakcyjniejszy obiekt seksualny uważa dzieci. Natomiast pedofil regresyjny zainteresowania seksualne kieruje na dzieci wtedy, kiedy popędu seksualnego nie może
z różnych względów zaspokoić z partnerem dorosłym.
U pedofilów niekiedy stwierdza się zmiany organiczne w mózgu, które prowadzą do tego typu zachowań, ale w większości przypadków o rozwoju pedofilii decydują czynniki psychiczne i rozwojowe, np. zaburzone relacje z rodzicami, doświadczenie przemocy seksualnej
w dzieciństwie, odczuwanie lęku wobec kobiet, kompleksy, niepowodzenia w życiu seksualnym.
Dla wyjaśnienia istoty pedofilii najważniejsze są studia nad przyczynami pętającymi rozwój psychoseksualny, a także powodującymi regresję tego rozwoju. Otóż za główny czynnik powodujący wspomnianą blokadę, a także posiadający moc uwsteczniania rozwoju, uważano lęk, nieco później duży nacisk położono na narcyzm. W przypadku zaś pedofilii regresywnych, do wymienionych dwu głównych przyczyn dochodzi jeszcze proces starzenia się, czyli naturalnego - jeśli tak można powiedzieć - zaniku sprawności, także seksualnej.
Amerykański uczony J. Money dzieli pedofilię na: nepiofilię (obiektem zainteresowania jest dziecko w wieku przedszkolnym), pedofilię (obiektem jest dziecko
w wieku szkolnym, ale przed okresem dojrzewania) i efebofilię (obiektem jest osoba
w wieku dojrzewania). W większości ujawnionych przypadków zainteresowaniem pedofilów cieszą się dziewczęta w wieku 8-11 lat i chłopcy w wieku 11-15 lat.
Potencjalne ofiary pedofili
Największym (statystycznie) zagrożeniem dla dziewcząt są członkowie ich własnych rodzin, głównie ojcowie. Na ogół ojcowie biologiczni oddają niechlubną w tym przypadku palmę pierwszeństwa ojczymom, jak i „przyszywanym” ojcom, czyli konkubentom matek. Często atrakcyjne dziewczynki stają się głównym motorem nawiązywania romansu z ich matkami; ta prawidłowość zyskała swój literacki obraz w popularnej powieści Vladimira Nabokowa Lolita.
Chłopcy o wiele rzadziej stają się ofiarami kontaktów kazirodczych, natomiast zdecydowanie częściej uwodzeni bywają albo przez najróżniejszych „przyszywanych" wujków, a więc znajomych rodziny, lub też nauczycieli, wychowawców, trenerów, księży, bądź przez mężczyzn nie mających „urzędowego" kontaktu z dzieckiem.
Według badań prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza, seksuologa, aż 14% dzieci do 15. roku życia, czyli kilkaset tysięcy, jest wykorzystywanych seksualnie. Ofiarami pedofilów są trzy razy częściej dziewczynki niż chłopcy. Najczęściej to dzieci wychowywane w autorytarnych rodzinach, gdzie dochodziło do przemocy, dzieci o wysokim poziomie lęku, bez poczucia własnej wartości introwertyczne. Są to także dzieci nadmiernie ambitne, kalkulujące, że związki pedofilskie mogą im pomóc w zrobieniu kariery. Osobną grupę stanowią dzieci zaniedbane, dla których opieka „wujka „ pedofila jest często pierwszym pozytywnym uczuciem. Łatwo im wmówić, że molestowanie seksualne jest czymś normalnym w rozwoju dziecka.
Według badań prof. Zbigniewa Izdebskiego, pedofile molestujący najczęściej są członkami rodziny ( ok. 40 %) lub znajomymi ( 38%).
Dzieci wykorzystywane przez nie spokrewnione z nimi osoby pochodzą głównie ( 68 %) z rodzin patologicznych.
Dorosłe osoby, które w dzieciństwie były molestowane mają olbrzymie poczucie winy, są zamknięte w sobie, nie potrafią zaufać nikomu ani zapomnieć o tym co się wydarzyło.
Potencjalna grupa osób szukających kontaktów z dziećmi, czy to w sposób instytucjonalny - jak nauczyciele, księża, trenerzy sportowi, czy prywatny - przyjaciele rodziny, a także osobnikach krążących w pobliżu szkół i innych dziecięcych skupisk. Starają się oni zdobyć najpierw zaufanie dziecka, wykorzystując jego łatwowierność i brak doświadczenia życiowego, a następnie nakłaniają do różnego rodzaju „zabaw" seksualnych.
Typy pedofilów
· Infantylny - to osobowość niedojrzała: jest łagodny, preferuje nie tyle ostry seks, ile zabawy seksualne z dziećmi ( dotykanie, przytulanie, głaskanie, całowanie)
· Dewiant - jest biologicznie zaprogramowany jedynie na seks z dziećmi. Kontaktów z nieletnimi poszukuje już w wieku dojrzewania. preferuje kontakty oralno -genitalne.
· Regresywny- traktuje dziecko jak osobę dorosłą - dziewczynka jest dla niego kobietą. Doprowadza do pełnych stosunków seksualnych.
· Sadysta- osiąga pełną satysfakcję seksualną jedynie przez brutalny gwałt na dziecku.
Klasyfikacja przestępstw pedofilnych wg Frauser`a:
Przestępstwa, które pozbawione są fizycznego kontaktu i polegają zasadniczo na ekshibicjonizmie, fetyszyzmie, prezentowaniu pornografii oraz robieniu zdjęć dzieciom w pornograficznych celach.
przestępstwa, które są związane z fizycznym kontaktem z dzieckiem, zalicza się tu między innymi: różnego rodzaju pieszczoty, masturbacja, dotykanie erogennych sfer dziecka, stosunki: analne, udowe, seks, zmuszanie do pobudzania i dotykania sfer erogennych dorosłego.
Inny podział przestępstw:
bez kontaktu fizycznego - rozmowa o treści seksualnej, ekspozycja anatomii, oglądactwo;
kontakty seksualne polegające na pobudzaniu intymnych części ciała;
kontakty oralno - genitalne;
stosunki udowe;
penetracja seksualna;
seksualne wykorzystywanie dzieci: dziecięca pornografia i prostytucja;
przemoc seksualna wobec dziecka powiązana z przemocą fizyczną.
Z pedofilią łączy się często zjawisko dziecięcej pornografii, handel dziećmi na potrzeby pedofilów, bardzo często można zaobserwować taki proceder w internecie. Dużo większe rozmiary osiąga produkcja kaset video i dvd, publikowanie zdjęć nagich dzieci.
Raport Rady Europy z 2004r. Dotyczący ”Seksualnego wykorzystywania dzieci w niektórych krajach Europy Wschodniej” - pokazuje on skale tego zjawiska i patologie z nim związane.
Kodeks Karny jasno definiuje czyn zabroniony, jakim jest pedofilia. Artykuł 200 § 1 mówi: „Kto doprowadza małoletniego poniżej lat 15 do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.”
Polskie prawo karne obecnie uznaje za czyn zabroniony:
1. zgwałcenie;
2. pedofilie i kazirodztwo;
3. utrwalanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich, rozpowszechnianie i produkcje;
4. prezentacje treści pornograficznych małoletniemu;
5. stręczycielstwo;
6. sutenerstwo i kuplerstwo dziećmi.
Warunkiem zaistnienia czynu zabronionego jest granica wiekowa dziecka - obecnie w polskim prawie wynosi ona 15 lat (np. w Holandii 12 lat)
Sankcje wobec przestępstw seksualnych wobec dzieci:
pozbawienie wolności od 1-10 lat. (1,2)
pozbawienie wolności od 5 mieś - 5 lat (3)
grzywna i ograniczenie wolności lub jej pozbawienie do 2 lat (4)
pozbawienie wolności od 3mieś. - 5lat. (5,6)
Wg Centralnego Zarządu Służby Więziennej w polskich więzieniach przebywa obecnie 780 osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądowym za te czyny. Te zastraszające dane dotyczą jednak tylko schwytanych i osądzonych pedofili. Prawdopodobnie większa ich część pozostaje na wolności, a to z wielu przyczyn. Po pierwsze, ich ofiary są bezsilne i nie potrafią się bronić, a następnie wskazać swojego prześladowcę. Po drugie, wstyd i pohańbienie knebluje im usta. Po trzecie, wykorzystywanie dzieci zdarza się również w rodzinach, gdzie ukrywane jest jako wstydliwa tajemnica konkubentów, a nawet czasami i ojców.
Leczenie, terapia i resocjalizacja pedofili:
Z najbardziej znanych na świecie ośrodków leczenia pedofilów wynika, że po kilku latach (co najmniej 2 lata) leczenia z użyciem specjalnych leków (mających powstrzymać popęd seksualny w ogóle), metod treningowych i psychoterapii, uzyskano „poprawę” u 21% leczonych. Obecnie nie stosowana jest kastracja, ponieważ nawet ona nie gwarantuje powstrzymania popędu, a okaleczenie wzbudza dodatkową frustrację i gniew. Lepsze wyniki uzyskuje się w przypadku pedofilów żyjących w udanych małżeństwach, mających poczucie winy, nie akceptujących tej dewiacji, bez zaburzeń psychicznych.
W Polsce nie ma skutecznej terapii zarówno farmakologicznej jak i psychologicznej, ponieważ o opinię biegłych sąd pyta tylko na początku procesu, nie zasięga zazwyczaj opinii specjalistów jak przebiega terapia osadzonych, nawet w przypadku wcześniejszego zwolnienia. Jeżeli nawet jest orzekana terapia przez sąd to w momencie opuszczenia zakładu karnego, były sadzony nie jest objęty leczeniem!!!
„DOBRA PEDOFILIA!?” - POWAŻNY TEMAT DO PRZECZYTANIA I PRZEMYŚLENIA
„Znieść granice wiekową niekaralnego współżycia seksualnego do 12 lat! Pozwolić na posiadanie dziecięcej pornografii! Pokazywać filmy pornograficzne w telewizji o dowolnej porze! Dać prawo do występowania w filmach pornograficznych od 16. roku życia. Zalegalizować prostytucję!”, to tylko część ze stanowczych postulatów holenderskiej partii politycznej o wiele mówiącej nazwie „Naastenliefde, Vrijheid & Diversiteit”, czyli „Dobroczynność, Wolność i Różnorodność”. Partię zarejestrowano w maju tego roku, po czym holenderski sąd odrzucił wniosek działaczy antypedofilskich o jej natychmiastową delegalizację. To nie jedyna tego typu organizacja. Na całym „cywilizowanym” świecie znani są „boyloversi”, czyli po polsku - amatorzy chłopców. Ich „guru” to dr Edward Brongersm, który pisał wprost: „W układzie mężczyzna-chłopiec seks jest zwykle elementem drugorzędnym, chociaż może być ważny jako czynnik edukacyjny”. Ten holenderski prawnik przez lata był przewodniczącym Komitetu Prawa w Senacie Holandii. W sprawowaniu funkcji nie przeszkadzał nikomu fakt, iż wcześniej odsiedział wyrok
za seksualny kontakt z szesnastoletnim chłopcem - za przyzwoleniem. W 1979 roku dr Brongersm założył Fundację Brongersmy w celu badania seksualności dzieci i młodzieży. Pedofile i boylowersi (zresztą różnica jest tu tylko semantyczna) uważają go za swojego najwybitniejszego propagatora.
Zwolennicy Brongersmana hołdujący tak zwanej dobrej pedofilii, zakładają na całym świecie strony internetowe. Polska strona, której nie mamy zamiaru nawet przytaczać, naliczyła już prawie trzy miliony wejść, co świadczy nie tylko o ciekawości internatów, ale o potencjale środowiska, które z boylowersami się identyfikuje. Jedyne, co odróżnia ich od ordynarnej pedofilii, to brak przyzwolenia (przynajmniej teoretycznie) na seks z małoletnim bez jego zgody. Według boyloversów należy uświadamiać je tak, aby dziecko mogło samookreślać się i samostanowić o sobie na płaszczyźnie seksualnej. Boylowersi próbują nie rzadko wchodzić w rolę ojca. Leonard Cohen, słynny pisarz, Homoseksualista, wspominał o swoich bliskich relacjach z ojcem, a następnie z rówieśnikami. W jego słowa można znaleźć ważną myśl: „Robiłem to z nimi, ale tak naprawdę to pragnąłem ich fizycznej bliskości. Chciałem przytulać i być przytulanym.” Ta potrzeba bliskości występuje u wielu dzieci i młodych ludzi. Żerują na niej pedofile, którzy zamiast ciepła i miłości dają nieuporządkowaną cielesność, którą normalni ludzie przez lata nazywali po imieniu świństwem.
Niestety nie są to dewiacje kilku spaczonych umysłów, ale manifesty ideologiczne całych organizacji, na których działanie zezwala prawo. Nie sposób nie wymienić tutaj największej z nich promującej dobrą pedofilię. Jest nią NAMBLA (North American Man Boy Love Association). Organizuje spotkania, sympozja, szkolenia… Amerykańska konstytucja gwarantuje każdemu prawo do wolności słowa oraz zrzeszania się. NAMBLA walczy o legalizację pedofilii lub, jak ujmuje to jej postulat, o „zaprzestanie prześladowań ludzi, którzy kochają małych chłopców”. Zdaje się, że świat stanął na głowie.”