http://czat.gazeta.pl/czat/1,48880,634487.html
Czwartek, 13 września 2001, godz. 15:00
Jacek Gajewski, Mirosław Maj - zapis czatu
Jakie były początki Sieci w Polsce? Kto wysłał pierwszego maila i jaka była jego treść? Rozmowa z twórcami polskiego internetu, dr Jackiem Gajewskim, fizykiem i Mirosławem Majem z CERT Polska.
Moderator: Dzień dobry, nazywam się Marcin Bójko, jestem dziennikarzem "Gazety Wyborczej" i będę moderował czat z Jackiem Gajewskim i Mirosław Majem. Prosimy o zadawanie pytań.
Dzień dobry Państwu. Witamy.
plum#: No i jak Panowie wyczuli, że Internet zrewolucjonizuje świat?
To, że Internet zrewolucjonizuje świat wyczuliśmy dopiero w 1993 r. po uruchomieniu systemu www. Do tego czasu Internet był dla nas li tylko narzędziem potrzebnym do wykonywania pracy naukowej (Jacek Gajewski - JG).
ciekawy: Jak to było z NASKiem, że się skomercjalizował i zdobył monopol na przydzielanie nazw? To ogromna władza i pieniądze zdobyte niedemokratycznie.
Monopol na przydzielanie nazw wynika w dużym stopniu z rozwiązań technicznych i nie jest charakterystyczny tylko dla Polski. (Mirosław Maj - MM).
W większości krajów świata obsługę DNS-u prowadzi organizacja akademicka, gdyż tak toczyła się historia - organizacje akademickie były prekursorem Internetu w większości krajów (JG).
plum#: Co to jest CERT?
unknown_hero#: Jaką rolę w rozwoju Internetu odgrywają instytucje związane z bezpieczeństwem (np CERT?)
CERT jest akronimem od Computer Emergency Response Team, czyli Zespół Reagujący na Przypadki Naruszenia Bezpieczeństwa w Internecie. Zespoły tego typu koordynują działania zmierzające do poprawy bezpieczeństwa sieci Internet (MM).
wsx#: Wierzą Panowie w Echelon?? ;-)))
Ja wierzę (MM). Ja również uważam, że jest to potrzebny element. Natomiast jego skuteczności nie umiem ocenić. (JG).
agi#: Jakie największe zagrożenei niesie Internet?
To zależy od stosunku do Internetu. Dla mnie największym zagrożeniem jest możliwość alienacji ludzi od środowiska, pewnych wypaczeń charakterologicznych powodujących, że ludzie widzą przed sobą tylko ekran, a nie piękne dziewczyny. Zbytnie przeniesienie życia w sferę wirtualną uważam za realną groźbę szczególnie dla młodzieży (JG).
agi#: Pan Gajewski wymyślił akcję Internet dla Szkół. Jak po 10 latach ocenia Pan efekty tej akcji?
Internet dla Szkół podłączył w latach 1994-1999 1400 szkół w 300 miejscowościach, korzystając ze wsparcia Fundacji Batorego. Myślę, że przyczyniliśmy się do tego , aby środowisko nauczycielskie zrozumiało wagę Internetu w edukacji.
IdS był więc prekursorem późniejszych programów rządowych animowanych przez poseł Grażynę Staniszewską, które rzeczywiście spowodowały, iż polska edukacja w sensie podłączenia do Internetu jest na światowym poziomie (JG).
olla#: Co myśleli Panowie 10 lat temu? Wierzyli Panowie w sieć, która oplecie cały świat?
10 lat temu nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, że sieć oplecie cały świat. Było to narzędzie pracy i dotyczyło tylko środowiska naukowego, a więc chodziło głównie o podłączenie tych krajów, które przodowały w nauce, zwłaszcza w fizyce, astronomii. Jak już powiedziałem dopiero system www spowodował rewolucję na miarę Gutenberga i dotarcie Internetu do szerszych warstw społeczeństwa (JG).
margit#: Czy uważa Pan Internet za zjawisko na tyle niezwykłe, by stanowiło cezurę epoki. Taki świat przed Internetem i po Internecie?
Nie uważam Internetu za zjawisko niezwykłe, jest to medium telekomunikacyjne i źródło wiedzy. Natomiast rzeczywiście świat po Internecie jest inny dlatego, że dostęp do zasobów informacyjnych stał się powszechny. Każdy może z niego skorzystać i do każdego zasobu można sięgnąć (JG).
plum#: Jaki Panowie mają sprzęt komputerowy?
Ja osobiście dla celów biurowych korzystam z laptopa, natomiast nie jest to podstawowym sprzętem, na którym działa zespół CERT Polska. Zespół korzysta z dobrze zabezpieczonych systemów w heterogenicznym środowisku IT.(MM).
W pracy używam maszyny Uniksowej, zaś w domu PC z systemem Windows. Oba są dosyć przestarzałe. (JG).
laden#: Macie Panowie stałe łącza w domach?
Tak, mam łącze poprzez telewizję kablową (JG). Ja nie posiadam takiego łącza (MM).
margit#: Czy nie uważają Panowie, że stawki TP SA za dostęp do sieci są zdziercze? Czy można coś z tym zrobić "odgórnie"?
Stawki TP SA rzeczywiście stanowią dla dużej grupę ludności barierę dostępu do Internetu. Nie sądzę, aby dało się zadekretować niższe stawki. Albo wymusi je konkurencja, albo zostaną stworzone warunki taniego dostępu w ogólnie dostępnych telecentrach. (JG)
wsx#: Czy atak na WTC wpłynie na rozwój i popularność sieci?
To, że wpłynął widzieliśmy pierwszego dnia. Większość serwisów była niedostępna. Świadczy to z jednej strony o popularności takich serwisów, z drugiej zaś o niedociągnięciach istniejących w sieciach. (MM)
plum#: Czy to Internet jest pośrednią przyczyną zamachów takich jak ten na NY?
Wiadomo jest, że terroryści korzystają z Internetu, chociażby wymieniając informacje, które oczywiście szyfrują. Może to być dowodem na wykorzystywanie tego medium przy planowaniu ataków. Jednak nie wiązałbym w aż tak dużym stopniu korzystania z sieci z takimi zdarzeniami. Korzystanie z tego narzędzia jest podobne do korzystania z każdego innego, które jeden człowiek wykorzysta w dobrym celu, drugi w złym. (MM)
W swojej ogólności Internet nie jest terrorogenny. Nie sprzyja rozwojowi terroryzmu, raczej odwrotnie, sprzyja porozumieniu ludzi i nawiązaniu więzi, wręcz przyjacielskich (JG).
Mario: Czy według Panów Polacy dorośli do użytkowania Internetu? Czy jeszcze jest to po prostu ciągle nowa zabawka, której sens nie do końca się rozumie?
Internet zaistniał już świadomości Polaków i to jest fakt. Natomiast bardzo szerokie grupy społeczeństwa obawiają się nadal Internetu, a ogólnie komputeryzacji, i nie są skłonne przełamać tej bariery psychicznej. Nie traktują tego jako zabawki, ale jako coś niesłychanie trudnego, dla którego oni są za starzy, niedorośli i nie stać ich na pokonanie tej bariery. To oczywiście jest całowicie błędne podejście i tu rola edukatorów , aby przekonali ludzi, że Internet jest przyjazny i łatwy do opanowania. Wówczas prawdopodobnie osiągniemy stopień penetracji Internetu jak w krajach zachodnich, czyli 35-45 procent. (JG)
laden#: Co Panowie sądzą o pomyśle masowego wprowadzania linuksa do szkół w ramach akcji Internet w szkołach?
Jest to bardzo rozsądne i celowe podejście, gdyz linux jest świetnym, stabilnym systemem i nie widać żadnej przyczyny, dla której należałoby tworzyć u młodzieży wrażenie, że Internet to płaszczyzna Windows. (JG)
Jeśli masowość nie miałaby oznaczać monopolu, to również uważam to za dobry pomysł. W innym przypadku możemy oczekiwać "uzależnienia" młodzieży od jednej platformy. (MM)
Ideałem byłoby, aby pracownie internetowe były wyposażone w oba systemy równolegle (JG).
laden#: Nauczyciele się tego boją - jak ich przekonać?
Pokazując im, że ten system wcale nie jest trudny, a czasami jest łatwiejszy niż inne reklamowane jako proste w obsłudze systemy. (MM)
Jest ważne, aby świadomość istnienia wielu świetnych systemów operacyjnych posiadali przynajmniej abolwenci liceów i studiów pedagogicznych, to znaczy przyszli nauczyciele. (JG)
agi#: Ile godzin dziennie spędzacie Panowie przed ekranem komputera?
plum#: Ile godzin dziennie siedzicie w sieci?
Jestem sekretarzem Stowarzyszenia Sieci Komputerowych Krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Moi członkowie rozsiani są od Austrii na zachodzie do Mongolii na wschodzie. Ze względu na przesunięcie czasowe między tymi krajami jestem zmuszony do przebywania w sieci od świtu do późnego wieczora. Serio mówiąc, dziennie spędzam przed komputerem 12-14 godzin (JG).
Na szczęście spędzam trochę mniej czasu przed komputerem to jest od 6-8 godzin dziennie. Od czasu do czasu dodatkowa godzina w domu, gdy gram z synem na komputerze. (MM)
plum#: Nestcape czy Explorer?
W pracy Netscape, w domu Explorer. (JG)
Kiedyś używałem Netscape'a, obecnie Explorera, ale bez żadnej szczególnej przyczyny. (MM)
margit#: I nie uważa się Pan za uzależnionego :-)?
Nie uważam się za uzależnionego od Internetu. Natomiast odczuwam wyraźny niepokój, gdy nie dochodzą do mnie nowe wiadomości. (JG)
gohanka#: A jakie gry Pan poleca?
Gry nie znam, uczestniczę w niej jako nawigator myszki. Głównym grającym jest mój czteroletni syn, ale on też nie zna nazwy tej gry. (MM)
Osobiście nie grywam w żadne gry. Natomiast znam ludzi, którzy, spędzając 10-12 godzin w Internecie, regularnie co 2-3 godziny robią przerwę na grę. (JG)
laden#: Co najbardziej was denerwuje w dzisiejszym Internecie?
Spam. (JG) Ja myślę podobnie i bezmyślność użytkowników propagujących wirusy poprzez otwieranie załączników z nieznanego źródła. (MM)
wsx#: Czy istnieje lekarstwo na wszechogarniający spam?
Nie znam takiego lekarstwa poza profilaktyką i tłumaczeniem, że spam nie ma sensu i jest szkodliwy. Czyli li tylko metody dydaktyczne. (JG)
W mojej ocenie, nie ma lekarstwa, które by wyleczyło z tej choroby całkowicie. Jednak można podjąć pewne środki, które złagodzą zjawisko. Takie chociażby jak odpowiednia konfiguracja serwerów pocztowych i prawne zakazanie tej formy reklamy. (MM)
laden#: Nie marzy się Panom czasami powrót do początków www? Proste, czyste strony, bez ciężkich apletow, flesza i reszty?
Ja osobiście głównie z tego typu stron korzystam. Tak że urzeczywistniam te marzenia poprzez selektywny wybór serwisów internetowych. (MM)
Ja również marzę o tym, aby strony ładowały się szybko i dawały się otworzyć przy pomocy każdej przeglądarki. Nadmiar "wodotrysków" natychmiast zniechęca mnie do danej strony. (JG)
plum#: Co myślicie o płatnych stronach www typu Bigbrother.onet.pl?
Osobiście tej strony nie znam, a jeżeli chodzi o płatność, to jeżeli ktoś chce, to niech płaci. Byłbym daleki od zakazywania tego typu serwisów. (MM)
Strony płatne tak długo, jak nie są szkodliwe, jak najbardziej powinny istnieć. Jeśli oferują coś, za co i nni są gotowi płacić, to znaczy, że są potrzebne. (JG)
Dudix#: Hakerzy to wspaniali fachowcy czy przestępcy internetowi?
Zdecydowanie przestępcy internetowi. Jeśli mamy na myśli spopularyzowane znaczenie tego określenia. (MM)
Skłonności do hakerstwa jak najbardziej należy wyławiać i kierować umiejętności tych ludzi na właściwe tory. Chodzi o to, żeby zrobić to na możliwie wczesnym stadiu tak, aby psychika młodego człowieka nie została skażona tą chorobą. (JG)
Osama_Laden#: Jak działa Echelon?
Ostatnio w tej sprawie wydała raport Komisja Europejska i nie jest to tam dokładnie opisane. Także oczywiście wiedza na ten temat nie jest oczywiście ogólnie dostępna. W skrócie chodzi o wykorzystanie różnych elementów infrastruktury informatycznej do przejmowania wartościowej informacji. (MM)
agi#: Czy CERT ostatnio przeciwdziałał jakiemuś przestępstwu w sieci?
CERT cały czas poprzez swoją działalność stara się to robić. Mam tu na myśli chociażby prowadzony przez nas serwis informacyjny ostrzegający o zaistniałych zagrożeniach w sieci. (MM)
www#: Dlaczego Mongolia należy do Stowarzyszenia Sieci Krajów Europy Środkowej i Wschodniej? Do Europy trochę im daleko...
krea#: Ilu (około) internautów jest w Mongolii?
Mongolia jest krajem, który wyzwolił się ze sfery wpływów ZSRR, i dlatego sytuacja w tym kraju nie różni się od sytuacji w np. Mołdawii. W Mongolii działa w chwili obecnej około 20 providerów Internetu. Rzeczywiście Internet skupiony jest praktycznie li tylko w stolicy kraju. Nie znam dokładnej liczby internautów w Mongolii. Natomiast są oni stosunkowo aktywni na różnych forach internetowych. (JG)
Moderator: Czat potrwa jeszcze 15 minut. Prosimy o zadawanie pytań...
Mario: Kiedy w Polsce Internet zacznie być traktowany jako równouprawnione narzędzie komunikacji w biznesie? Mam wrażenie, że ciągle nie radzimy sobie bez telefonu i faxu...
To zależy od tego, jak szybko zostanie wprowadzona i praktycznie zaakceptowana ustawa o podpisie elektronicznym, która jest kluczem do tego, aby Internet stał się językiem biznesu. (JG)
Mogę dodać tylko, że już obecnie wiele firm korzysta z tego narzędzia w kontaktach biznesowych. Nie tylko chodzi tu o pocztę elektroniczną, ale również o wymianę i akceptację dokumentów biznesowych na podstawie zawartych obustronnych umów, które posiadają ważność prawną. (MM)
Dudix#: Może pamiętają Panowie jakąś anegdotę z samych początków?
Jedną z częściej przesyłanych informacji w początkach Internetu była gazeta elektroniczna "Donosy" redagowana i kolportowana przez pracowników Wydziału Fizyki UW od VIII 1989 r. Ze względu na niską przepustowość łącz i jednocześnie dużą ilość korespondentów numery przesyłane były do kilku wybranych na świecie osób, które potem kolportowały ją do krajów w których przebywały. Jednym z takich punktów "kolportażu" był ośrodek naukowy DESY w Hamburgu, w którym pracowali polscy fizycy. Otóż dyrekcja tego ośrodka zorientowała się, że na jej terenie prowadzona jest działalność, która kłóci się ze statutem tej jednostki. Redaktorzy zostali wezwani do dyrekcji i zagrożono im poważnymi sankcjami. Z pomocą władz naszej uczelni udało się jednak dyrektorom DESY wytłumaczyć, że nasi naukowcy, aby móc pracować efektywnie muszą mieć zaspokojony głód świeżych informacji, zwłaszcza w tak gorącym okresie jak lato 1989 r. Dyrekcja DESY ze zrozumieniem odniosła się do tego żądania i zgodziła się na używanie ich systemu komputerowego na rozsyłanie "Donosów" po pracy. (JG)
Ja pamiętam historię opowiadaną przez mojego kolegę, który prowadził na początku lat 90. kurs podstaw komputera na UW. W trakcie ćwiczenia pt. oswajanie się z myszką jedna z kursantek "jeździła" nią po ekranie. (MM)
Mario: Czy przyszłość Internetu to zamknięcie się w czterech ścianach i napełnianie lodówki za pomocą sieci, czy może uda się ludziom dzięki niemu bardziej otworzyć na innych?
Bardzo bym chciał, aby tak się stało, aby Internet był używany do rozszerzenia kręgu ludzi i możliwości poznawania świata. Natomiast groźba alienacji w świecie wirtualnym jest rzeczywiście realna i należy (w szczególności młodzieży) uświadamiać, że istnieje wiele wartości w świecie pozainternetowym. (JG)
plum#: Czy zgodnie z tym, co mówił profesor Bralczyk mówią panowie sejfować zamiast zapisać?
Zazwyczaj mówię "zapisywać", chociaż nie dam głowy, że mi się parę razy nie wymknęło "sejfować". Ogólnie jestem przeciwny przyjmowaniu tego rodzaju neologizmów, w szczególności tam, gdzie nie jest to rzeczywiście potrzebne. (MM)
Przyznam się, że zdarza mi się używać internetowego slangu. Walczę z tym, ale jest mi to o tyle trudne gdyż ponad 50 procent mojej codziennej pracy odbywa się w języku angielskim (JG).
plum#: TV internetowa w Polsce - kiedy ?
Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Mamy już dosyć szybkie łącza międzymiastowe i przesyłanie obrazu nie jest już żadnym osiągnięciem technicznym. To co jest nadal problemem, to ogrom informacji, które należałoby gdzieś przechowywać i przesyłać. Tak, że w chwili obecnej przez wiele będzie się to powoli kluło i będą to pojedyncze przypadki. Natomiast sytuacja, w której większość programów tv będzie oglądana przez Internet, to chyba nadal perspektywa na ponad 20 lat. (JG)
plum#: Dobrze, że zamknięto Napstera?
To przedsięwzięcie na pewno naruszało prawa autorskie wielu artystów. Dlatego trudno im się dziwić, że wytworzyli lobby, które doprowadziło do zamknięcie Napstera. W grę wchodzą na pewno olbrzymie pieniądze i zawsze będą decydowały w tych kwestiach interesy tych stron. Nie zmienia to faktu, że utwory muzyczne nadal są osiągalne w sieci i zjawisko to w momencie, kiedy jest rozproszone, z pewnością będzie bardzo trudne do zlikwidowania. (MM)
Warto zwrócić uwagę na "społeczny" aspekt Napstera. Widzę w tym pozytywny element współpracy milionów internautów na świecie. Marzę, żeby wymyślono sposób, w którym ten duch wspólnoty Internetu dałoby się wykorzystać w bardziej "legalny" sposób.(JG)
agi#: Czy należy cenzurować sieć. Jeśli tak, to w jakim stopniu?
Jako członek Internet Society Polska uważam, że wszelkie cenzurowanie sieci jest niekorzystne. Co nie oznacza, że organizacje takie jak np. CERT nie powinny bacznie przyglądać się temu, co dzieje się w sieci. (JG)
W mojej opinii cenzura sieci jest niezwykle trudna, jeśli nie niemożliwa, z punktu widzenia technicznego. Dlatego, ewentualnie podejmując takie decyzje, trzeba sobie zdawać sprawę z tej właśnie trudności. Ogólnie rzecz biorąc, jestem przeciwnikiem cenzury (MM).
Dziękujemy.
Moderator: Dziękujemy za udział w naszym czacie.