7,8 Poezja "czasów niepoetyckich"
Poezja wykazuje zróżnicowanie tematyczne na wiersze programowe, społeczne, refleksyjne, miłosne i
pejzaże. Twórcami byli Adam Asnyk, Maria Konopnicka, Felicjan Faleński.
A. Asnyk w wierszu "Daremne żale, próżny trud..." twierdzi, że upadły wartości romantycz-ne. Czas
zerwać z przeszłością - "Trzeba z żywymi naprzód iść" - poszukiwać nowe ideały. "Próżny żal"
romantyków, gdyż myśli pozytywistycznej nic nie jest w stanie stłumić.
Utwór "Do młodych" jest apelem do pozytywistów. Nawołuje do poszukiwań twórczych, któ-re dadzą
odbiorcy możliwość szerszego patrzenia na świat. Pomimo, że każda epoka posiada własne cele, nie
należy deptać "przeszłości ołtarzy". Pozytywista winien przejąć część dorob-ku poprzedników, dobudować
własne idee i przekazać potomnym. Asnyk podkreśla znaczenie tradycji. Wiersz jest odpowiednikiem
"Ody do młodości".
Sonety "Nad głębiami" mówią, że cechą rzeczywistości jest przemijanie. Ze sławy, miłości i czynów
człowieka korzystać będą jego następcy. Jeżeli u Polaków nie wygaśnie idea wolności, jeżeli nie zapadną
w letarg; nie popełnią "samobójstwa ducha", to Polska odrodzi się w do-skonalszym kształcie -
"przystrojona w królewski diadem". Sonety zawierają koncepcję ewo-lucji wywoływanej postępem i
samodoskonaleniem ludzkości.
"Karmelkowy wiersz" krytykuje szaleńczą, przesadną, romantyczną miłość.
"Ulewa" ukazuje pejzaż tatrzański. Tworzy on nastrój nostalgii; szary, mroczny, przygnębia-jący. Nastrój
jest metaforą "epoki pozbawionej marzeń". Utwór ukazuje pesymizm i samot-ność podmiotu lirycznego.
Wiersz "Limba" tworzy portret romantyka-epigona - przyrównuje go do wspaniałego drzewa. Opuszcza
ono koronę nad "ciemnymi głębiami", nad "spienionymi wodami". Idealista nie chce zatracić własnego
spojrzenia na świat. Woli przepaść w zapomnienie niż dołączyć do pozytywistów. Wiersze pejzażowe
wykazują dążenie do połączenia postępu z tradycją.
Poeta posługuje się w utworach bogatą metaforyką i symboliką.
M. Konopnicka w utworze "Wolny najmita" porusza problem chłopa pouwłaszczeniowego.
Autorka ukazuje, iż ustawa podatkowa nie przewidziała klęsk nieurodzaju. Chłop nie miał z czego opłacić
należności, więc porzucał dom, stawał się "wolny". Słowo wolny pierwotnie oznacza jedną z najwyższych
wartości. Tu zmienia znaczenie w zestawieniu z sytuacją najmity - staje się ironią. Losem chłopa nie
interesował się dawny właściciel, gdyż wygasły powinno-ści pańszczyźniane. Poetka "współodczuwa" z
bohaterem. Ukazuje świat przeniknięty świa-domością krzywdy.
Wiersz "A jak poszedł król na wojnę..." mówi o nierówności społecznej. Ofiarami wojny są ubodzy, prości
ludzie. Nie doceniany jest ich wkład w zwycięstwo; umierają w zapomnieniu. Władcy natomiast nie
odnoszą szkód na zdrowiu; są pompatycznie witani przez lud. Utwór opiera się na paraleli-kontraście.
"Rota" stanowi utwór patriotyczny; jest wyrazem buntu przeciw germanizacji. Muzykę skom-ponował F.
Nowowiejski.
W wierszu "Contra spem spero" (wbrew nadziei) Konopnicka, podobnie jak romantycy, uwa-ża, iż dążenie
do niepodległości nie powinno odbywać się na drodze ugodowej. Istnieją tu kontrasty między
pozytywistyczną wiedzą a wiarą, między teraźniejszością "wystygłych du-chów" a przyszłością
"wskrzeszenia". Utwór stanowi zapowiedź nurtu neoromantycznego.
Wiersze cechuje melodyjność. Poetka używa różnorodnych środków stylistycznych: anafory, powtórzenia,
przerzutnie, stylizację gwarową.
W okresie pozytywizmu poezja znalazła się na marginesie literatury. W czasach niepodzielnego prymatu prozy, w której twórcy zawierali informacje zgodne z doświadczeniem czytelników, propagowali idee społecznikowskie, utylitaryzm literatury, poezja - dojrzewająca w poetyckiej wyobraźni i ewoluująca na osobistej wizji świata twórców, budziła nieufność i ostrą ocenę nieprzejednanych krytyków. Byli oni zdania, że jeśli już twórcy muszą pisać wiersze, to niech te utwory służą czemuś, niech są utylitarne.
Ich zdaniem liryka miała poruszać jakiś ważny społeczny problem, zgodnie z pozytywistycznym programem pracy u podstaw, pracy organicznej, emancypacji kobiet itd.
Najwybitniejszymi poetami pokolenia postyczniowego byli Adam Asnyk i Maria Konopnicka. Gdy on tworzył w nurcie refleksyjno-filozoficznym (cykl sonetów Nad głębiami, wiersze-manifesty Do młodych, Publiczność i poeci, Daremne żale), pisał liryki miłosne (Między nami nic nie było, Karmelkowy wiersz) czy opiewał urodę Tatr (tzw. poezje górskie), ona oddawała czytelnikom wiersze o tematyce społecznej (Wolny najmita, Jaś nie doczekał - ilustracje z życia biedoty wiejskiej; Po rosie, Na fujarce - liryki ludowe), wpisywała się w kanon liryki intymnej (Kubek) oraz starała się uświadamiać ludzi o ich przeszłości i się narodu polskiego (utwory patriotyczne: Rota, O Wrześni. Contra spem spero).
Sztandarowym utworem-manifestem twórców „czasów niepoetyckich” jest poemat Publiczność i poeci. Adam Asnyk usiłuje w nim odpowiedzieć na zarzut krytyki, oskarżającej poezję o obniżenie lotów i zbytnie afirmowanie spraw małych i pospolitych. Autor podkreślał, że bardzo trudno tworzyć w czasach niesprzyjających poezji:
Jeśli nas teraz potępić pragniecie, |