Ostatnie tendencje w samorządzie belgijskim:
Nacisk na demokrację uczestniczącą - prowadzenie konsultacji obywatelskich, badania ankietowe, ustanawianie rad doradczych czy podejmowanie inicjatyw ad hoc. Wszystkie te działania mają na celu wzbudzenie większego zainteresowania samorządem oraz włączenie jak największej liczby ludności w procesy decyzyjne zachodzące na poziomie lokalnym.
Transfer kompetencji z rządu federalnego na rządy regionalne oraz środków finansowych na ich realizację.
Wprowadzanie zasad New Public Management oraz governance.
NIMBY - Not In My Back Yard („Nie W Moim Ogródku”) - walka z narzucanymi odgórnie inicjatywami (cokolwiek to znaczy, podobno jest ważne, ale nie mam szerszego komentarza)
Od roku 1999 gminy liczące powyżej 100 tys. mieszkańców mają większe możliwości decentralizacji - mogą tworzyć dystrykty (jednostki pomocnicze), ma to na celu zbliżenie władzy do obywatela. Po raz pierwszy wykorzystała to uprawnienie Antwerpia.
Nacisk na coraz większą współpracę międzygminną.
Wzmocnienie pozycji zawodowych urzędników i ograniczenie roli polityków w samorządzie - profesjonalizacja administracji.
Od 2001 roku wybory są realizowane przez rządy regionalne.
Toczy się dyskusja nad możliwością bezpośrednich wyborów burmistrza.
Zjawiska te występują przede wszystkim we Flandrii.