ORGANIZACJE SPOŁECZNE I PLEMIENNE LUDÓW GERMAŃSKICH I SŁOWIAŃSKICH
Nazwa „Germanie” wywodzi się od określania w ten sposób przez plemiona pochodzenia celtyckiego, zamieszkujące w Galii, swoich wschodnich sąsiadów. Pierwotnymi siedzibami Germanów były; Jutlandia, południowa część Płw. Skandynawskiego, Nizina Niemiecka ( między ujściem Odry a Wezery ). Ok. 1200- 1000 r. p.n.e. masa ludzka z północy Europy napłynęła na południe. Nie znamy przyczyn tej wędrówki. Prawdopodobnym powodem migracji wydaje się być pogorszenie warunków klimatycznych, jako że głównym źródłem utrzymania Germanów było pasterstwo. Być może był to wybuch demograficzny, co jest zjawiskiem regularnie zachodzącym w dziejach ludzkości. W każdym razie dokonał się podział Germanów na trzy grupy: zachodnich, wschodnich i północnych.
Najstarsze wiadomości o Germanach zawdzięczamy historykom rzymskim. Ok. I w. p.n.e doszło do spotkania Rzymian z obcymi im ludami. Germanie w wyniku migracji znaleźli się na terenie bezpośrednio z Cesarstwem sąsiadującym. Gajusz Juliusz Cezar, który spotkał się z nimi podczas wypraw do Galii i za Ren, pisze o nich w swym Dziele o wojnie galickiej. Z kolei Tacyt ( I w. n.e ) w Germanii daje wyraz fascynacji ludami germańskimi i idealizuje je.
Ustrój państwowy w swojej początkowej formie jest dobrowolnym zrzeszeniem się dla celów wspólnej obrony. Aby ten pożądany cel osiągnąć, bezwzględnie każdy osobnik musi się poczuwać do obowiązku poddawania swoich poglądów i uczynków osobistych pod sąd większości współobywateli. Plemionom germańskim wystarczał ten pierwotny, lecz swobodny zarys społeczności państwowej. Gdy tylko młodzian wolno urodzony osiągał wiek męski, wprowadzano go na powszechną radę jego rodaków, uroczyście wręczano mu tarczę i włócznię i uznawano go za równego i godnego członka rzeczpospolitej wojskowej. Gromadzenie wojowników danego plemienia zwoływano w oznaczonych parach albo w razie nagłego niebezpieczeństwa. Niezawisły głos tego zgromadzenia rozstrzygał sprawy sądowe o przestępstwa przeciwko zbiorowości, wybór dostojników i wielkie zagadnienia pokoju i wojny. Czasami, co prawda te ważkie sprawy rozpatrywano i przygotowywano uprzednio na bardziej dobranej radzie głównych naczelników plemiennych. Dostojnicy państwowi mogli obradować i przekonywać, lecz tylko lud mógł postanawiać i wykonywać. A decyzje Germanów były przeważnie pochopne i gwałtowne. Barbarzyńcy, nawykli upatrywać swoją wolność w tym, że mogą zaspokajać namiętności danej chwili, a swoją odwagę w tym, że lekceważą wszelkie następstwa z oburzeniem i pogardą odwracali się od argumentów sprawiedliwości i polityki, przy czym swoją niechęć do takich bojaźliwych rad mieli zwyczaj przejawiać głuchym szemraniem. Natomiast za każdym razem, gdy jakiś milej widziany proponował pomścić krzywdę zadaną choćby najniższemu obywatelowi bądź przez rodaka, bądź też przez cudzoziemca, gdy nawoływał ziomków do obrony honoru narodowego albo do jakiegoś przedsięwzięcia pełnego niebezpieczeństw i chwały, zgromadzenie wyrażało ochoczą aprobatę głośnym trzaskaniem włóczni o tarcze. Albowiem Germanie zawsze przybywali na te zgromadzenia zbrojnie i istniała obawa, że to niekarne pospólstwo, rozpłomienione duchem stronniczości i mocnymi trunkami, posłuży się orężem nie tylko po to, aby dać wyraz swoim zaciekłym postanowieniom, ale i po to, aby je przeprowadzić. Możemy wspomnieć, jak często brukano krwią sejmy polskie, a strona liczniejsza musiała ustępować stronie gwałtowniejszej i bardziej buntowniczej.
W razie niebezpieczeństwa wybierano wodza plemienia, a jeżeli niebezpieczeństwo było naglące i poważne, to kilka plemion wspólnie obierało jednego wodza. Mianowano najdzielniejszego wojownika, żeby poprowadził rodaków do bitwy raczej dobrym przykładem niż rozkazami. Ale na tę jego władzę, jakkolwiek ograniczoną, krzywo patrzono. Wygasła ona z chwilą zakończenia wojny, a w czasie pokoju plemiona germańskie nie uznawały nad sobą żadnego wyższego zwierzchnika. Na walnym zgromadzeniu mianowano jednak książąt mających wymierzać sprawiedliwość, a raczej polubowne załatwiać spory w poszczególnych okręgach. Wybierając tych dostojników uwzględniano zarówno urodzenie, jak i zalety osobiste kandydata. Każdemu z nich lud wyznaczał straż przyboczną i radę złożoną ze stu osób, a najpierwszy z tych książąt, zdaje się górował nad innym stanowiskiem i zaszczytami tak dalece, że Rzymianie czasami skłonni byli mu schlebiać tytułem królewskim.
Wystarczy porównać w dwóch znamiennych przykładach zakres władzy książąt, aby przedstawić cały system obyczajów germańskich. Rozporządzanie własnością ziemską w danym okręgu leżało wyłącznie w ich ręku i oni też co roku na nowo ją rozdzielali. Równocześnie jednak nie mieli prawa ukarać prostego obywatela śmiercią, uwięzić go czy nawet uderzyć. Najwidoczniej ten naród, tak zazdrośnie strzegący nietykalności osobistej, a tak nie dbający o swoją własność ziemską, przy całkowitym braku pracowitości i rzemiosł, miał wysokie poczucie honoru i niezależności.
Narody nowożytne są to społeczności ustabilizowane i trwałe, połączone prawami i rządem, związane z ziemią rodzinną przez rzemiosło i rolnictwo. Plemiona germańskie były dobrowolnymi i płynnymi stowarzyszeniami żołnierzy, omalże dzikusów. Fala podboju i emigracji sprawiała, że na jednym i tym samym terytorium często zmieniali się mieszkańcy. Te same społeczności, jednocząc się w celach obrony albo najazdu , nadawały swojej nowej konfederacji nową nazwę. Rozwiązanie dawnej konfederacji przywracało niepodległym plemionom ich odrębne, choć od dawna zapomniane nazwy. Państwo zwycięskie często dzieliło się swoim mianem z ludem zwyciężonym. Czasem ze wszystkich stron napływały tłumy ochotników pod znaki ulubionego wodza: ich ojczyzną stawał się wtedy jego obóz i wkrótce jakaś okoliczność związana z ich przedsięwzięciem nadawała temu różnorakiemu pospólstwu jedno wspólne określenie. Ci dzicy najeźdźcy tak bezustannie zmieniali wyodrębniające ich rozróżnienia, że zdziwieni poddani Cesarstwa Rzymskiego zupełnie nie mogli się w nich połapać. Niestały podział i niespokojne ruchy ludów germańskich olśniewają naszą wyobraźnię i chyba z tej racji liczba ich wydaje nam się większa. Mnoga liczba królów i wojowników, armii i narodów skłania nas do zapominania o tym, że pod przeróżnymi nazwami powtarzają się ustawicznie jedne i te same przedmioty i że najwspanialszymi nazwami częstokroć obdarzano przedmioty zupełnie nieznaczne.
Okres w dziejach Germanów pomiędzy do ok. III- IV w. n.e to okres plemienny. Gospodarka była prymitywna, brak było zwartego osadnictwa. W odróżnieniu od Cesarstwa bardzo niski procent ludności stanowili niewolnicy, co było zrozumiałe, gdyż ich wyżywienie stanowiło dodatkowe obciążenie. Germanie byli bowiem społeczeństwem pierwotnym, którego podstawowym celem było zapewnienie sobie pożywienia. Dlatego przeważającą część ludności stanowili ludzie wolni, a jeńców wojennych puszczano lub mordowano lub nadawano im status ludności półwolnej ( liti ). Podstawową komórką społeczną był ród. Składał się z kilku rodzin, mających wspólnego przodka. Osiedlał się wspólnie na ziemi, zapewniał ochronę jednostce, dochodził krzywdy na rodzie krzywdziciela oraz dbał o kult przodków. Większa liczba rodów tworzyła plemię. W ten sposób powstawały państwa plemienne. Miały one charakter koczowniczy, opierały się na związku osób, a nie zamieszkiwaniu określonego terytorium. Głównym organem władzy był wiec- zgromadzenie ludzi zdolnych do noszenia broni. Decydował on o wypowiedzeniu wojny lub zawarciu pokoju, sprawował sądownictwo, wybierał króla ( rex ), wodza ( dux ) oraz naczelników. Trudno mówić tu o formie organizacji państwowej, ponieważ funkcjami organów władzy była obrona plemienia i wymierzanie kar za przewinienia wewnątrz plemienia. Wszyscy obywatele męscy mieli obowiązek służby wojskowej. Z wyżej wymienionych powodów ustrój państewek germańskich w tym okresie nazywany jest demokracją wojskową.
Około III i IV w. plemiona zaczęły łączyć się w większe grupy tworząc państwa szczepowe. Był to jednocześnie okres tzw. wielkiej wędrówki ludów, którą przyspieszył jeszcze najazd koczowniczego mongolskiego ludu Hunów. Germanie przenieśli swe siedziby na południe i zachód, przekraczając granice coraz bardziej osłabionego Cesarstwa. W związku z tym Rzymianie zdecydowali się na ugodę z Germanami, pozwalając na osadnictwo w charakterze sprzymierzeńców, przyjmując ich na zasadzie wojskowego systemu kwaterunkowego. Polegał on na tym, iż ludność ustępowała żołnierzom 1/3 domostw i 1/3 gruntów. W ten sposób wpływy Germanów ( zwanych także przez Rzymian barbarzyńcami ) stopniowo rosły. W 476 r. zdobyli oni Rzym, a poszczególne państwa szczepowe zagarnęły resztki dorobku ( stały bowiem na zbyt niskim poziomie rozwoju, aby przejąć go w całości ) Cesarstwa w Europie Zachodniej.
Najważniejsze germańskie państwa szczepowe:
Nazwa |
skąd przybyli? |
obszar |
data upadku |
p. Wizygotów |
Dunaj, Bałkany |
pd- wsch. Francja ( Akwitania )- 419 r., następnie w Hiszpanii |
711- podbój przez Arabów |
p. Wandalów |
Nizina Panońska |
pd. Hiszpania ( Andaluzja ). pn.- zach. Afryka- 435 r. |
534- podbój bizantyński |
p. Burgundów |
dorzecze Odry |
Ren, Sabaudia- 443, dolina Rodanu, Saony |
534- wcielenie do państwa Franków |
p. Franków |
|
dzisiejsza Belgia ( 358 r, pn. Francja po Loaarę |
przekształciło się w monarchię wczesnofeudalną |
p. Ostrogotów |
|
pn. Włochy ( 493 ) |
534- podbój bizantyński |
p. Longobardów |
|
pn. Włochy |
774- wcielenie do państwa Franków |
Szwabowie, Bawarowie, Turyngowie |
na wschód od Renu |
|
VIII w.- podbite przez Franków |
p. anglosaskie ( Brytowie, Sasi ) |
Brytania |
|
|
Normanowie ( idący na Zachód- Wikingowie, na wschód- Waregowie |
Skandynawia |
najazdy Normanów doprowadziły do założenia Księstwa Normandii, podboju Anglii, Sycylii |
|
Porównanie germańskich państw szczepowych i Cesarstwa Rzymskiego
Cesarstwo Rzymskie |
|
państwa germańskie |
oparte na niewolnictwie |
społeczeństwo |
niewolnictwo bardzo słabo rozwinięte |
terytorialne |
charakter państwa |
oparte na związkach osobowych, zmieniające siedziby |
wszechogarniające |
funkcje państwa |
ograniczone do zapewnienia bezpieczeństwa wewnątrz ( sądownictwo ) i zewnątrz ( wojsko ) |
pełnia władzy cesarza |
koncepcja władzy monarszej |
początkowo charakter demokratyczny |
Wpływ okresu Cesarstwa Rzymskiego na rozwój państwa w średniowieczu
Istnieją dwie teorie traktujące problem, co wywarło decydujący wpływ na powstanie i rozwój średniowiecznej kultury europejskiej:
teoria romanistyczna- wędrówki ludów i zniszczenie starożytnego Rzymu nie miały w sobie nic katastrofalnego. Ludy germańskie, zajmując nowe siedziby, nie dążyły do zniszczenia kultury rzymskiej, zaś tak często kojarzone z nimi grabieże i lupieżcze wyprawy dotyczą w rzeczywistości najazdu Hunów, którzy byli mongolską hordą. Osławieni Wandalowie byli bardzo wysoko rozwinięci kulturalnie (jak na ówczesne warunki, oczywiście ). Większość szczepów germańskich wkraczających na obszary Cesarstwa była już chrześcijańska. Dla barbarzyńców data 476 r. nie wyróżniała się niczym szczególnym- upadek Cesarstwa pozostał niezauważony i przez długi okres czas ustalano według kalendarza rzymskiego. Zdaniem romanistów kultura średniowiecz, a więc i organizacja państwa oraz prawo nawiązywały przede wszystkim do tradycji rzymskiej, bogatszej od tego, co mogli wprowadzić nowego o wiele niżej cywilizacyjnie stojący Germanie.
teoria romanistyczna jej zwolennikami są przede wszystkim uczeni niemieccy i angielscy. Według nich wędrówki ludów spowodowały kompletne zniszczenie kultury rzymskiej i ludy germańskie przystąpiły do budowy średniowiecznej kultury europejskiej całkiem od nowa. Była ona ich dziełem, a rzymska tradycja mogła mieć tu znaczenie uboższe.
Teorie te nie biorą pod uwagę kilku istotnych szczegółów:
o upadku świata starożytnego i kształtowaniu się nowego porządku zadecydowały przemiany społeczno- gospodarcze, a nie wpływy tradycji rzymskiej czy germańskiej,
romaniści i germaniści zacieśnili pojęcie kultury europejskiej do Europy Zachodniej, natomiast bardzo podobne procesy zaszły w krajach słowiańskich, które w niewielkim stopniu korzystały z dziedzictwa rzymskiego,
po upadku Rzymu w 476 aż do 1453 funkcjonowało Cesarstwa Wschodniorzymskie
bezpośredni wpływ Rzymu na kształtowanie się państwa średniowiecznego mógł być ograniczony, ale wpływ jego tradycji jako organizacji państwowej, a w szczególności kultury prawnej docierał do Europy bardzo szerokimi falami, zarówno w średniowieczu jak i w czasach nowożytnych.
Edward Gibbon: Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego, Londyn 1776, wydanie polskie: Warszawa 1995. Pamiętać należy, iż Gibbon w swoim dziele prezentuje pogląd, iż Germanie to lud prymitywny i łupieżczy, pozbawiony własnej państwowości, z tego też powodu przytoczony opis jest dosyć subiektywny i stanowi przeciwieństwo np. relacji Tacyta.