Pod koniec XIX wieku Śląsk rozwinął się gospodarczo. Powstawały kopalnie, huty, kolej... a niemiecka polityka gospodarcza święciła sukcesy. Nie miało to jednak wpływu na sytuację narodową. Mieszkańcy Górnego Śląska pozostali ducha polskiego. Kiedy po pierwszej wojnie światowej, w 1918 roku, Polska odzyskała niepodległość, poważna część Górnoślązaków opowiedziała się za przyłączeniem Śląska do Polski. Wyrazem tego były trzy kolejne powstania śląskie (1919-1920-1921). Zaś w 1921 roku przeprowadzono na terenie Górnego Śląska plebiscyt narodowy, w którym aż 40,4 % Ślązaków, po tylu latach oderwania od Macierzy, opowiedziało się "za Polską". Po tych burzliwych wydarzeniach ok. 30% Górnego Śląska przyłączono do Polski w 1922r.(Pozostałe ziemie śląskie pozostały poza granicami do 1945 roku.).
Z tych śląskich ziem odzyskanych od Niemiec oraz z części Śląska Cieszyńskiego utworzono województwo śląskie ze stolicą w Katowicach. Zostało ono powołane w 1920 r. , choć faktycznie istniało w latach 1922-1939. Faktycznie jednak Śląsk został pozbawiony praw do autonomii wraz ustawą konstytucyjną komunistycznej Krajowej Rady Narodowej z dnia 6 maja 1945, która zniosła Statut Organiczny Województwa Śląskiego, będący podstawą prawną autonomii. W skład województwa wchodziły powiaty: bielski, bielski-grodzki, cieszyński, katowicki, katowicki-grodzki, lubliniecki, pszczyński, chorzowski-grodzki, rybnicki, świętochłowicki i tarnogórski.
Posiadało ono swoistą autonomię. Podstawą prawną tej autonomii dla polskiej części Górnego Śląska była ustawa konstytucyjna Sejmu Ustawodawczego z dnia 15 lipca 1920 roku (Statut Organiczny Województwa Śląskiego). Obowiązywała ona końca istnienia II Rzeczypospolitej. Możemy spotkać się ze stwierdzeniem, że decyzja polskiego Sejmu Ustawodawczego o utworzeniu autonomicznego województwa Śląskiego była pewnego rodzaju odpowiedzią na podniesienie rejencji opolskiej do rangi prowincji przez pruski Sejm 14 października 1919 roku. Natomiast realnie egzystujące województwo powstało niespełna dwa lata później, w czerwcu 1922, po podpisaniu 15 maja 1922r. polsko - niemieckiej Konwencji w Genewie, która regulowała podział górnego Śląska po plebiscycie. Obowiązywała 15 lat i dotyczyła głównie spraw politycznych, gospodarczych i społecznych, a nad jej wykonaniem czuwała międzynarodowa komisja, dzięki czemu ludność polska w niemieckiej części Śląska miała zapewnioną opiekę międzynarodową.
O autonomii Śląska świadczyła przede wszystkim suwerenność w kwestii politycznej jak i gospodarczej m.in. własny parlament (Sejm Śląski) , własny skarb. Władzę ustawodawczą sprawował Sejm Śląski, natomiast organem wykonawczym była Śląska Rada Wojewódzka, na czele której stał wojewoda. Do jego kompetencji należały sprawy dotyczące m.in. administracji szkolnej i skarbowej, natomiast Śląska Rada Wojewódzka pełniła funkcje kolegialnego organu wojewódzkiego, współdziałającego z wojewodą w sprawowaniu administracji. Jednak najważniejsze kompetencje posiadał Sejm Śląsk, do którego należały wszystkie ustawy związane z polską, autonomiczną częścią Górnego Śląska, oprócz polityki zagranicznej i wojskowości. Mianowicie do ustawodawstwa Sejmu Śląskiego zastrzeżone były następujące sprawy:
używanie języka polskiego i niemieckiego w służbie zewnętrznej wszystkich cywilnych władz i urzędów na obszarze województwa,
ustrój śląskich władz administracyjnych, samorząd powiatowy i gminny oraz podział administracyjny województwa,
sanitarne,
organizacja policji i żandarmerii,
policja budowlana, ogniowa, drogowa, utrzymywanie dróg lądowych,
szkolnictwo ogólnokształcące i zawodowe,
wyznaniowe z wyłączeniem tych związanych z polityką zagraniczną państwa (konkordat),
zaopatrzenie ubogich oraz zwalczenia żebractwa i włóczęgostwa,
związane z rolnictwem,
związane z tzw. "ustawodawstwem wodnym" z wyłączeniem ustawodawstwa o sztucznych drogach wodnych,
energia elektryczna,
koleje drugo- i trzeciorzędne (lokalne) oraz komunikacja elektryczna i motorowa,
zwalczanie lichwy.
Autonomia Śląska wynikająca z odmienności narodowościowej, kulturowej i gospodarczej regionu, w zamyśle rządu polskiego miała wspierać walkę propagandową, toczoną pomiędzy Polską a Niemcami w związku z plebiscytem, który miał zdecydować o przynależności Górnego Śląska do któregoś z tych państw. Nie było to jakieś "państwo w państwie", ale region o daleko posuniętej samorządności, którą dzisiaj ma większość regionów Europy. Właśnie takie rozwiązania prawne, wraz z potencjałem gospodarczym regionu i pracowitością Ślązaków, były przyczyną dobrej kondycji województwa śląskiego w latach międzywojennych. Województwo to było najmniejsze w kraju (1,1 % powierzchni Polski), ale wysokość dochodu na jednego mieszkańca świadczyła o jego bogactwie, co było związane ze znacznym uprzemysłowieniem tego regionu, było najlepiej rozwiniętym i najbogatszym województwem w przedwojennej Polsce. Jego gospodarka opierała się głównie na przemyśle górniczym i hutniczym. Z jego terenów w 1923 roku pochodziło 73% węgla wydobywanego na terenie Polski, 87,7% cynku, 71% stali i 99,7% ołowiu. I tak jest po dziś dzień. Duży udział w gospodarce województwa śląskiego posiadał kapitał niemiecki, gdzie trafiała większość z eksportowanych surowców. Później pojawił się także kapitał francuski (m.in. polsko-francuska spółka Polskie Kopalnie Skarbowe "Skarboferm"), belgijski, a od 1926 roku także amerykański. Dzięki funduszom płynącym m.in. z województwa śląskiego udało się zbudować port w Gdyni (1920 - 1923) i powołać do życia COP - jedną z najważniejszych inwestycji przemysłowych dwudziestolecia międzywojennego zainicjowaną w 1936 przez E. Kwiatkowskiego, ówczesnego wicepremiera. Zdarzały się także lata, gdy Polska brała pożyczki od Województwa Śląskiego, ich wysokość nie jest jednak znana. Dla porównania w 1931r. Skarb Śląski wydał na regulację rzek ponad 1 mln złotych, podczas gdy Skarb Państwa w obrębie całego kraju zaledwie 121 tys. złotych. Wiązało się to zaciągnięciem przez Śląsk kredytu od Stanów Zjednoczonych w wysokości 11 milionów dolarów bez pośrednictwa Polski , ale to tylko świadczyło o bardzo szerokiej autonomii Śląska.
W 1921 roku zamieszkiwało 1 125 528 osób. W 1931 roku w województwie mieszkało 1 295 027 osób. . W 1938 roku po przyłączeniu Zaolzia ludność województwa wzrosła o 227 400 mieszkańców. Na terenie województwa występował bardzo niski, a w niektórych latach ujemny przyrost naturalny. Jeśli chodzi o podział narodowościowy, to przeważali Polacy - w 1921 roku stanowili 71,5% mieszkańców. Według spisu z 1931 roku Polacy stanowili 92,3%, Niemcy 7%, a Żydzi 0,5% mieszkańców województwa śląskiego. Wyznaniowo przeważali katolicy, choć dużo było także ewangelików (szczególnie na Śląsku Cieszyńskim i w miastach). Stosunkowo niski w porównaniu z resztą kraju był procentowy udział Żydów (według spisu stanowili 0,5% mieszkańców województwa, podczas, gdy Żydami było 8,6% mieszkańców II RP) oraz wyznawców prawosławia. Żyło się zatem na Śląsku dobrze, choć nie brakowało momentów trudnych, zwłaszcza w czasach kryzysu gospodarczego w latach 1923/24 i 1929/34 lub podczas kryzysów politycznych, czy też pod "twardą ręką" rządów sanacyjnych. Kres w miarę ustabilizowanej rzeczywistości przyniósł rok 1939.
Po niemieckiej napaści na Polskę 1 września 1939 roku, Adolf Hitler dekretem z 8 października 1939 r. zlikwidował autonomiczne województwo Śląskie i dotychczasową polską część Śląska przyłączono do prowincji Oberschlesien (Górny Śląsk), jako rejencję katowicką. W latach 1941 - 1945 po raz kolejny prowincję Śląsk podzielono na dwie osobne - Oberschlesien ze stolicą w Katowicach i Niederschlesien ze stolicą we Wrocławiu.
Następnie Niemieckie władze okupacyjne rozpoczęły politykę terroru i represji w stosunku do Polaków. Pierwsza fala aresztowań Polaków miała miejsce jeszcze we wrześniu 1939, dokonywano ich na podstawie sporządzonych jeszcze przed wojną list zawierających nazwiska aktywnych politycznie i społecznie Polaków. Po raz drugi przystąpiono do aresztowań w październiku i listopadzie 1939 w ramach tzw. "akcji przeciwinteligenckiej", Intelligenzaktion Schlesien, wymierzonej przeciwko polskiej inteligencji - w jej wyniku wymordowano 2000 Polaków (byłych powstańców śląskich, działaczy plebiscytowych, dziennikarzy, polityków, księży i innych osób sympatyzujących z Polską). Trzecia fala aresztowań, która nastąpiła w maju i kwietniu 1940 roku, zbiegła się w czasie z Akcją AB prowadzoną w Generalnej Guberni, większość z aresztowanych i osadzonych w więzieniach oraz obozach koncentracyjnych zmarła.
W Katowicach jednym z najcięższych ośrodków prześladowań było więzienie przy ul. Mikołowskiej gdzie gilotynowano osoby skazane na śmierć. W powiecie katowickim więzienie i obóz karny w którym przetrzymywano Polaków z Górnego Śląska znajdowały się w Mysłowicach, natomiast w powiecie bielskim mieścił się obóz koncentracyjny w Auschwitz-Birkenau i dwa obozy karne w Dworach i Jawiszowicach. Równolegle przeprowadzano wysiedlenia ludności polskiej z obszaru Górnego Śląska i obszarów przyległych - od 1939 do początku 1942 z różnych obszarów rejencji katowickiej wywieziono ok. 40 000 Polaków (20 tys. z powiatu żywieckiego, 14 tys. z powiatu pszczyńskiego, oraz kilka tysięcy z innych rejonów), w większości chłopów i właścicieli ziemskich zaangażowanych politycznie przed rokiem 1939. W ich miejsce osiedlano osadników niemieckich z Rzeszy i przesiedleńców niemieckich. Po kolejnym etapie wysiedleń w latach 1942-1943 sprowadzono do końca 1943 ok. 38 000 przesiedleńców i 192 tys. Niemców z Rzeszy. Ogółem liczba ofiar śmiertelnych wśród Polaków z obszaru byłego województwa śląskiego w czasie okupacji niemieckiej w latach 1939-1945 wyniosła 25 tys. ludzi, w tym 20 tys. ludności miast.
W wyniku dalszych działań, od marca 1941 90% mieszkańców rejencji katowickiej wpisano na niemiecką listę narodowościową DVL (niem. Deutsche Volksliste), a ok. 40 000 wcielono przymusowo do Wehrmachtu. Volkslista (DVL) kategoryzowała osoby na nią wpisane do odpowiedniej grupy (według pochodzenia i stosunku do państwa niemieckiego). Mianowicie do grupy I i II zaliczono "zasłużonych dla Niemiec", do III - zdatnych do zniemczenia i do IV - spolonizowanych Niemców.. Polacy nie wpisani na DVL nie mogli zostać obywatelami Rzeszy. Od lutego 1942 nie wpisanie się na listę mogło skutkować wysłaniem do obozu koncentracyjnego, zaś od końca 1944 praktycznie śmierć. W zaistniałej sytuacji wyrzeczenie się własnej narodowości mogło uratować życie, choć mogło być postrzegane jako zdrada. Dlatego biskup katowicki Stanisław Adamski za zgodą Stolicy Apostolskiej, nakłaniał wiernych do deklarowania narodowości niemieckiej, aby utrudnić wrogowi zamiar wyniszczenia narodu polskiego.
Niemieckie władze prowadziły także walkę z językiem polskim, na podstawie urzędowo wydanych decyzji zakazu używania tego języka, pod propagandowym hasłem "Kto mówi po polsku jest naszym wrogiem"- sprzyjało temu niszczenie księgozbiorów i bibliotek z literaturą w języku polskim. Za używanie języka polskiego bito, publicznie ją wyśmiewano, stosowano kary pieniężne i aresztu. Zniesiono także nabożeństwa w języku polskim oraz usuwano księży którzy mimo zakazu stosowali język polski. Zacierano inne ślady polskości poprzez zmianę nazwy polskich miejscowości, ulic i placów na niemieckie oraz usuwano wszelkie polskie napisy. Oprócz tego realizowano cele nazistowskiej polityki rasowej, m.in. prowadzono akcję germanizacyjną w stosunku do osób uznanych za "wartościowe" rasowo, w stosunku do polskich dzieci nie spełniających wymogów rasowych lub zdrowotnych dokonywano eksperymentów medycznych, w ramach założeń tzw. eugeniki negatywnej stosowano eutanazję (wówczas naziści, dla ukrycia zbrodniczego charakteru swoich działań, określali tym terminem proces uśmiercania niepełnosprawnych), np. w ośrodku doświadczalnym Medizinische Kinderheilanstalt w Lublińcu i podobnej placówce w Cieszynie, natomiast osoby psychicznie chore lub upośledzone przeznaczone do eksterminacji w ramach Akcji T4 wywożono z rejonu Śląska do zamku Sonnenstein w miejscowości Pirna. Terror niemiecki na Górnym Śląsku był bardziej masowy niż na innych polskich terenach, co spowodowało także zwiększoną aktywność polskiego ruchu oporu, m.in. działała tu Organizacja Orła Białego, powiązana z ZWZ-AK.
Okupacja niemiecka na ziemiach Śląska zakończyła się w dniach 18 stycznia - 31 marca 1945, kiedy to 1 Front Ukraiński marszałka Koniewa podczas operacji zaczepnych w rejonie Śląska (tzw. operacje śląskie) zlikwidował niemiecką Grupę Armii "Mitte" feldmarszałka Schörnera, rozbijając 28 dywizji i niszcząc całkowicie 5 dywizji niemieckich. Armia Czerwona zajęła tym samym obszar całego Śląska. Dla III Rzeszy utrata tak ważnego obszaru przemysłowego oznaczała znaczne obniżenie możliwości obronnych (gdyż w tym rejonie znajdowały się kluczowe dla przemysłu zbrojeniowego zakłady produkcyjne) i pogorszenie sytuacji strategicznej, w konsekwencji przyspieszyło to upadek III Rzeszy - koniec II wojny światowej nastąpił w dniu 9 maja 1945.
Ślązakom w okresie międzywojennym żyło się dobrze i dostanie. Posiadali własną autonomię co umożliwiało im odrębną politykę wewnętrzną, jak i gospodarczą. Żyli na ziemi dobrze rozwiniętej przemysłowo i bogatej w surowce energetyczne, a eksport podnosił znaczenie Śląska w Europie dwudziestolecia międzywojennego. Nie należy zapominać, także że wielu Ślązaków zostało po niemieckiej części Śląska, gdzie zostawali podawani przymusowej germanizacji, byli terroryzowani za bycie polakami i uważani byli za ludzi drugiej kategorii. Kres dobrobytności Śląska zadała II wojna Światowa, w szczególności w osobie Adolfa Hitlera, który od pierwszego dnia działań wojennych, czyli od 1 września 1939 roku, prowadził na śląskiej ziemi działania na dwa fronty. Pierwszy - to regularne działania przeciwko polskiej armii i lokalnym grupom oporu w kilku śląskich miastach, z którymi na tym terenie Niemcy uporali się zasadniczo w trzy dni. Drugi front - był z góry zaplanowanym mordowaniem powstańców śląskich, dziennikarzy, polityków, księży i innych, znanych z publicznie okazywanego przywiązania do Polski. Po przejściu frontu rozpoczęła się ponad pięcioletnia okupacja, podczas której wszystkie ziemie śląskie stały się częścią Rzeszy Niemieckiej. Całą ludność natomiast wpisano na listy narodowościowe (Volkslisty) - podział ludności ze względu na aktywność dla dobra Niemiec. Wprawdzie Niemcy kokietowali Ślązaków, podkreślając ich rzekomo niemieckie korzenie, to jednak mówienie po polsku, nawet w gwarze, było prawnie zabronione. Tragiczne też dla Ślązaków było powoływanie ich do niemieckiej armii. Tylko nieliczni potrafili się od tego obowiązku "wymigać", udając choroby, samookaleczając się lub dezerterując. Także "wyzwalanie" Śląska przez Rosjan w 1945 roku niosło ze sobą bolesne wydarzenia. Traktowali oni często Ślązaków jak Niemców - rabując, mordując, gwałcąc...
Druga wojna światowa była dla Ślązaków z województwa śląskiego szczególnie okrutna, ale jak pokazuje historia Śląska , który od zarania dziejów był przedmiotem wojen Polaków z sąsiadami, pomimo tylu walk, krzywd zadanych do końca pozostał wierny polskości.