Rola percepcji interpersonalnej w procesie komunikacji międzyludzkiej.
Percepcja interpersonalna jest niezwykle ważnym elementem poznawania świata i innych ludzi. Dzięki niej, dana osoba spostrzega i poznaje zarówno swoje cechy osobowości, jak i własności innych ludzi. Pozwala jej to na tworzenie określonego wizerunku partnera interakcji, budowaniu oczekiwań wobec tej osoby. Spostrzeganie społeczne kieruje naszym zachowaniem, ułatwia wnioskowanie na podstawie reakcji innych ludzi, formułowanie trafnych spostrzeżeń i przewidywań.
Badania empiryczne sugerują jednak, że w codziennym procesie konstruowania umysłowych reprezentacji świata, ludzie popełniają wiele błędów. Nasze zniekształcenia poznawcze prowadzące do nieprawidłowego interpretowania sytuacji społecznych to:
1. Filtracja informacji - to wybiórcze spostrzeganie dyspozycji (stałych cech) naszego rozmówcy. Już ewolucja zmusiła człowieka do selekcji napływających do niego informacji i zwracania uwagi tylko na te, które były dla niego ważne z biologicznego punktu widzenia. Okazuje się, że taki "filtr" przepuszczający do naszej świadomości tylko niektóre informacje działa również w sytuacjach komunikacji interpersonalnej. Na odbiór cech rozmówcy mają wpływ nasze dotychczasowe relacje z tą osobą. Także nasz nastrój może oddziaływać na ocenę partnera interakcji, ponieważ jesteśmy wówczas uwrażliwieni na odbiór określonych bodźców.
2. Wpływ tzw. "kategorii centralnych" na percepcję społeczną
Materiał zebrany w badaniach przeprowadzonych przez Ascha ilustruje, w jaki sposób tworzone przez nas kategorie poznawcze mogą kierować naszym zachowaniem i kształtować pewne aspekty interakcji z innymi. Kategorie centralne, wokół których oceniamy innych ludzi to: ciepło emocjonalne oraz chłód emocjonalny. Wykazano, że taka kategoryzacja ma określone konsekwencje. Jeżeli spostrzegamy jakąś osobę jako ciepłą emocjonalnie, zwykle oceniamy ją korzystnie także na innych wymiarach, nawet jeśli tak naprawdę nie mieliśmy okazji zweryfikować naszych przewidywań. I odwrotnie: osobie, którą spostrzegamy jako zimną emocjonalnie, przypisujemy cechy niekorzystne.
Z pojęciem "kategorii centralnych" wiąże się jedno z najczęściej popełnianych zniekształceń poznawczych zwane "efektem halo". Polega ono na tym, że ogólne wrażenie, jakie sprawia nasz rozmówca albo pojedyncza, wyraźna cecha wpływa na naszą ocenę całej jego osoby. Zatem, osobę wywierającą pozytywne wrażenie oceniamy we wszystkich innych aspektach korzystnie ("efekt aureoli" lub tzw. "anielski efekt halo"). Mechanizm ten działa również w przeciwną stronę, mianowicie, wystarczy, że dana osoba sprawia pierwsze negatywne wrażenie, a my przejawiamy automatyczną tendencję do jej negatywnego oceniania ("szatański efekt halo"). Należy jeszcze raz podkreślić, że dokonujemy takich atrybucji nie opierając się na wcześniejszych doświadczeniach. Polegamy na własnej intuicji, która niestety często jest mylna.
W sytuacji, kiedy po raz pierwszy spotykamy jakąś osobę, najczęściej popełniamy takie błędy w postrzeganiu społecznym. Zwracamy wtedy zwykle automatycznie uwagę na wygląd fizyczny naszego rozmówcy, także na mimikę, gesty, prozodię głosu (np. intonację). Szybko kwalifikujemy go również do jakiejś kategorii, zwykle dwubiegunowej, np. wrogo bądź przyjacielsko nastawiony.
3. Zachowania autoprezentacyjne
Po raz pierwszy zwrócił na nie uwagę psychologów amerykański socjolog Erving Goffman, który zauważył w swojej książce "Człowiek w teatrze życia codziennego" (1981), że człowiek bardzo często nie jest do końca sobą, ale prezentuje innym swoje wyreżyserowane oblicza. Nie chce na przykład, by inni widzieli jego złość, zależy mu natomiast, aby sądzono, że jest inteligentny i atrakcyjny. Zachowania tego typu określane są mianem autoprezentacyjnych i stanowią integralną część ludzkiej natury. Każdy z nas chce wywierać na innych odpowiednie wrażenie i wykorzystuje w tym celu rozliczne techniki autoprezentacji. W sferze prywatnej najczęściej robimy to nieświadomie, na przykład uśmiechanie się czy zgadzanie z opinią innych to typowe werbalne i niewerbalne zachowania mające na celu wywołanie wrażenia osoby sympatycznej i bezkonfliktowej. Autoprezentacja definiowana jest zatem jako zespół działań podejmowanych przez podmiot i skierowanych na zarządzanie wrażeniem wywieranym na partnerze interakcji, które wpływają na pożądane przez podmiot reakcje owego partnera wobec niego (Szmajke, 2003; za: Wosińska, 2004). Goffman rozpatruje komunikację międzyludzką w kategorii spektaklu teatralnego, w którym rozmówcy są nieraz świadomi prowadzonej przez siebie gry, ale dzięki temu wiedzą, czego mogą się spodziewać po swoim rozmówcy.
Badania prowadzone w zakresie percepcji interpersonalnej wykazały istnienie pewnych prawidłowości w spostrzeganiu innych. Przykładowo, w sytuacji, kiedy lubimy w tym samym stopniu jakieś dwie osoby, każda z nich budzi naszą jeszcze większą sympatię, gdy postrzegamy je jednocześnie. Wnioskujemy również, że one też muszą się lubić. Jeżeli darzymy sympatią tylko jedną z tych osób, a widzimy je razem, zwykle uznajemy, że one się nie lubią. Jeśli zaś nie lubimy żadnej z tych osób, spostrzegając je razem, zakładamy, że się lubią.