PEDAGOGIKA DZIECKA
W ZAGROŻENIU
Prof. zw. dr hab.
Bogusław Śliwerski
Koniec czy kryzys wychowania?
Zmiana społecznych warunków wychowania:
bezradność i bezsilność osób odpowiedzialnych za proces wychowania (przede wszystkim rodziców i nauczycieli);
Niepewność co do norm moralnych,
Poczucie niespełnienia oczekiwań
Sprzeczności w postępowaniu
Lęki, rezygnacja, kapitulacja.
Rodzina i szkoła straciły funkcje przekaźnika norm, a więc i znaczenie w kształtowaniu tożsamości dzieci;
Brak jednolitego i stabilnego systemu norm (różni nauczyciele reprezentują osobiste systemy norm);
W dobie pluralizmu i rozbieżności
norm - szkoła i rodzina nie gwarantują poczucia bezpieczeństwa, oparcia, zdobycia orientacji życiowej;
SZKOŁA
starogr. - scholé
- miejsce spokoju, wolności, odpoczynku, tajemniczego uroku, oddania się czynnościom sprawiającym radość.
łac. - schola
- spokojny czas poświęcony naukom.
Szkoła jako środowisko wychowawcze
Szkoła jest uzupełnieniem wychowania rodzinnego, jej zadaniem jest kształcić
i wychowywać.
Rodzice powinni zaangażować się w nawiązanie serdecznego i czynnego kontaktu ze szkołą i nauczycielami.
W szkole powinien panować klimat przyjaznego i otwartego dialogu, koleżeństwa i wzajemnego szacunku.
Humanistyczny nurt w pedagogice XX w.
te wszystkie prądy i systemy pedagogiczne, które opowiadały się
i opowiadają w procesie wychowawczym „po stronie dziecka”, jego ludzkiej godności i jego praw do pełnego osobowego (duchowego) rozwoju przeciw wszelkiej pedagogii autorytarnej, pedagogii represji i przymusu, pedagogii zniewalania i manipulowania dzieckiem w imię rzekomo „jego dobra”, ale określanego odgórnie przez świat dorosłych.
Wychowanie humanistyczne po prostu „ludzkie”, widzi w dziecku, uznaje, szanuje i ceni człowieka przede wszystkim jako człowieka i w tym sensie jest pomaganiem w stawaniu się człowiekiem; powinno więc - idąc za tradycją russoizmu i pestalozzyzmu - uczyć „sztuki życia”, powinno dopomagać w odpowiadaniu sobie na pytanie: „jak żyć”, „ jak żyć godnie?” - niezależnie od stanu, urzędu, stosunków i uwarunkowań rodzinnych i społecznych, przeciwności losu itp
„Nowe Wychowanie”
wg Stefana Wołoszyna
pogłębienie problematyki pedagogicznej;
uzasadnienie potrzeby znajomości dzieci jako warunku powodzenia w pracy wychowawczej;
opracowanie metod, służących lepszemu poznaniu dziecka;
lepsze i głębsze ujęcie zagadnienia swobody i przymusu w wychowaniu;
ożywienie w poszukiwaniu nowych form i metod kształcenia, bardziej dostosowanych do psychiki dzieci i młodzieży.
Pajdocentryzm - to zerwanie z autorytaryzmem nauczyciela
miało uwolnić proces wychowania od narzucania doktryn i dogmatów i przygotować wychowanków do tworzenia w przyszłości bardziej harmonijnych stosunków społecznych.
Rozwijające się „od wewnątrz” dziecko, nie stykając się ze zdemoralizowanym światem osobników dorosłych wydobędzie z siebie wrodzone dobro lub nauczy się, w zespole nieskażonym przez właściwe dorosłym układy społeczne, rozwiązywać konflikty z korzyścią dla otoczenia i siebie
Istota wychowania
Wychowanie opiera się na wolności jako na podstawie, że proces wychowawczy jest spotkaniem dwóch wolności, szanuje drugiego człowieka jako takiego, jako wolność.
Zasady wychowania
wg ks. Józefa Tischnera
Człowiek staje się podmiotem etyki dopiero wtedy, gdy uświadomi sobie, że jest wolny i gdy wybiera swą wolność jako zasadę działania.
Kluczową zasadą wychowania jest zasada wierności. Tutaj nie wolno zdradzać - nie wolno pod żadnym pozorem. Więzów powiernictwa nadziei zrywać nie wolno.
Prawdziwe wychowanie powinno krzewić nadzieję, iż za sprawą ludzi potrafimy na tym globie stworzyć życie i godne szczęśliwe dla wszystkich jego mieszkańców.
Wychowanie, które pozbawia nadziei - to wychowanie adaptacyjne.
Pedagogika nadziei - wychowanie zdobywa się na odwagę zakwestionowania istniejącej rzeczywistości, otwiera nowe horyzonty, przestaje być powtórzeniem.
Istota i misja wychowania
Dwa aspekty wychowania
przeciwdziałający (profilaktyczny) - to nieprzyjemna dla wychowanka i uciążliwa część wzajemnych interakcji, to nacisk i przymus.
budujący (najradośniejsza strona wychowania) - wspieranie i pobudzanie wychowanka poprzez kształtowanie "odżywczego" środowiska jego życia i rozwoju oraz poprzez wychowanie
w miłości
prawo rezonansu to oddziaływanie tym samym na to samo.
Predyspozycje serca dają się pobudzić jedynie dzięki rezonansowi, toteż zawodzi
w tym procesie odwoływanie się do metod nacisku, przymusu czy zakazu.
Wychowanie w miłości
poszukiwanie dziecku bliskich osób lub osób, które mogłyby stać się dla dziecka bliskimi,
utrwalanie więzi emocjonalnej między dzieckiem a bliskimi mu osobami,
wykorzystywanie związków uczuciowych dziecka do osiągania celów wychowawczych
danie wychowankowi oparcia (punkty odniesienia przez porównanie z życiem osób związanych z nim i przez które jest on w pewien sposób prowadzony);
stworzenie emocjonalnego bezpieczeństwa (bezwarunkowe zaakceptowanie wychowanka ze wszystkimi jego wadami i zaletami);
Rola wychowania
Wyprowadzenie człowieka ze świata lęku do świata odpowiedzialności
i pokazanie mu obszarów, na których może wypróbować własną odwagę.
Tropem wychowania musi stać się idea wyzwolenia
Wolność w edukacji - procesy jej upodmiotowienia - to etap rozwoju kultury
Znacznie prościej było „wychowywać” , gdy dzieci traktowano jako przedmioty czy „materiał do obróbki”, znacznie trudniej jest wychowywać, gdy dziecko uznaje się za podmiot posiadający prawa.
Rozwój pedagogiki, podobnie jak rozwój chrześcijańskiej cywilizacji, polega tyleż na eliminacji przemocy z życia publicznego, co na upodmiotowieniu osób słabszych i wykluczonych
Dlaczego pedagogika dziecka jest postrzegana negatywnie?
Dlaczego rodzi tak sprzeczne interpretacje wobec domniemanej intencji jej twórców?
Co takiego niesie z sobą „pedagogika wychodząca od dziecka” („vom Kinde aus”), „pedagogika serca”, „antypedagogika”, pedagogika humanistyczna C. Rogersa, pedagogika M. Montessori czy R. Steinera, a nawet pedagogika pragmatyzmu J. Dewey'a, że niektórzy ich odbiorcy są skłonni dostrzec w nich więcej zagrożeń, niż wartości pozytywnych?
Jak to się dzieje, że orientację na dziecko w myśli pedagogicznej niektórzy wiążą z zagrożeniami, nadając jej cechy obcości i wrogości?
Zmasowany atak
na pedagogikę dziecka
Pochodną:
zmiany formacji ideowej w kraju
na populistyczno-konserwatywną
Incydentów społecznych.
Przestępczości
Straszenie dziećmi w mediach
propagandy politycznej
Co tam oświata…
Jeżeli chodzi o ochronę życia, to od młodości o nią walczę. Byłem współzałożycielem Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i jako prezes Młodzieży Wszechpolskiej podpisywałem akt założycielski tej organizacji.
To jest sprawa, która mnie bardziej obchodzi niż wszystko inne, co robię.
Postępuje proces dehumanizacji wychowania
W szkołach zatrudnia się ochroniarzy i instaluje kamery;
Wprowadza się do kontroli wytresowane psy.
Lustra weneckie w Zespole Szkół nr 1 w Kościerzynie zamontowano w drzwiach każdej z 36 klas.
Już od 4 lat uczniowie tej szkoły chodzą w mundurkach szkolnych. Ich wprowadzenie miało na celu doprowadzenie do porządku uczniów, którzy do szkoły przychodzili często ubrani jak na rewię mody. Decyzję skonsultowaliśmy z rodzicami, którzy poparli ten pomysł
robin 2007.01.20 14:00
bezstresowe wychowanie nie pomogło, masz jakiś lepszy pomysł?
nauczyciele i uczniowie
przeciwko sobie
Skrzynka „na donosy”
litania do „Świętej Agresji”
Eliminować, likwidować, wyrzucać, nie wpuszczać, pozostawiać za bramą, zamykać, izolować, zsyłać, oddzielać, karać, skazywać, więzić.
Czego nie należy? Nie pytać dlaczego, nie pytać, jak zapobiegać, nie pytać, jak rozwiązywać kryzys, nie pytać, jak pomóc, nie pytać, jak nauczyć żyć dalej, nie pytać, jak reagować, nie pytać, jak leczyć, nie pytać, jak pomóc zrozumieć, nie pytać, jak wrócić do życia po „tym”, nie pytać, ja odbudować zaufanie do szkoły, nauczycieli, kolegów, rodziny?
litania do „Świętej Agresji”
Bo jak się nie pyta, to nie trzeba będzie odpowiedzieć. A odpowiedzi są zasadniczo znane. Ale rozwiązania nie polegają na „ujawnieniu czegoś” - dokumentu, tajnego pisma, dopisania czegoś kolejnego do konstytucji, Nie wystarczy tez obiecać, zapowiedzieć, wyrazić chęci dokonania zmian.
Irena Conti Di Mauro
poetka miłości
Nigdy więcej takich klatek dla miłości
W tej klatce uwięziono 6 lat życia dziewczynki
Uwięziono nogi, które mogły biegać
Uwięziono ręce, które mogły przytulać
Uwięziono usta, które mogły wypowiadać miłość
Obok tej klatki bardzo bardzo dużo dużych klatek
A w nich uwięzione serca
I mózgi dorosłych ludzi (…)
Każdy ustrój polityczny państwa
staje się jednym ze znaczących czynników w procesie socjalizacji, możliwości animowania działań wychowawczych oraz w rozwijaniu się osobowości młodego człowieka
Rzecz jednak w tym, by tej strukturze nie ulegać, ale z odwiecznej skarbnicy ducha ludzkiego i ducha Polski wyłonić te pierwiastki, które zapewniłyby triumf w walce z każdego rodzaju totalitaryzmem jako swoistego rodzaju bestią.
demokracja
nie jest dana Europie raz na zawsze.
Wymaga ciągłej obrony przed naszą własną przeszłością.
I jest wyzwaniem na co dzień.
Adam Krzemiński
Europa dyktatur
Zwykle porównuje się tylko hitleryzm ze stalinizmem i włoskim faszyzmem.
Pomija się natomiast autorytarne i totalitarne doświadczenia takich krajów jak Polska, Bułgaria, Portugalia, Grecja, Estonia czy Albania.
niemal każdy z narodów europejskich nosi w sobie wirus antydemokratycznych energii, które w XX w. wtrąciły Europę w dwie ludobójcze wojny światowe, a większości państw narzuciły rządy autorytarne, dyktatorskie lub totalitarne
Demokracja nie staje się sama
Zniszczenie systemu totalitarnego w Polsce nie otwiera samorzutnie łatwej i skutecznej drogi ku demokracji.
Szkoła może być bezwiednym, lub świadomie zorganizowanym i manipulowanym, instrumentem zatrzymywania rozwoju społeczeństwa i jednostek ku demokracji.
Sergiusz Hessen
- polityka a oświata
Zasadą polityki jest władza
Polityka jest mechanistyczna
Zadaniem polityki - przyciągnięcie na swoją stronę możliwie największej liczby wyznawców, nakładając na nich pieczęć swojego programu lub ideału oraz upodobnienie kogoś do siebie.
Zasadą oświaty jest wolność
Oświata jest duchowa
Zadaniem wychowawcy jest uczynienie kogoś samym sobą
I. Polityka ma charakter praktyczny
- kraje anglosaskie
Programy partyjne ograniczają się do szczupłego zakresu ściśle określonych spraw
Wpływ polityczny organizacji partyjnej na członków ma charakter częściowy - polityczna agitacja i propaganda nie poruszają całej osobowości, pozostawiając jej wolność poglądu na świat.
Ogólnopolski Zjazd Oświatowy 14.IV. 1919
Pragniemy, żeby szkoła nie urabiała dziecka polskiego dla celów i interesów ani chwilowo panujących partii politycznych, ani dla widoku biurokracji, imperializmu, socjalizmu czy jakiegokolwiek innego kierunku społeczno-politycznego, lecz dla interesów samego dziecka.
Dziecko samo w sobie, jego rozwój duchowy i fizyczny, jego dusza i serce, jego wyszkolenie obywatelskie, zdolności twórcze i zainteresowanie do pracy - oto cel, któremu służyć chcemy, któremu w naszym imieniu - służyć winna szkoła polska.
II. Polityka ma ścisły związek
ze światopoglądem (Europa)
Wpływ polityczny ucieka się do oświaty, jako swego środka.
Propaganda stara się nie tylko przyciągnąć, lecz utrzymać na zawsze w stosunku do nieoznaczonego zakresu zagadnień;
Celem jest nie tylko przekonać, ale i wychować w danym poglądzie na świat.
Albo oświata jest rozłożona przez politykę, albo polityka jest pokonana przez oświatę.
Sprowadzenie pedagogiki do roli ideologii
czy wiedzy czysto praktycznej doprowadziło do zastępowania sądów pedagogicznych - sądami natury ideologicznej, na werbalizowaniu i upolitycznieniu pedagogiki, czyniąc z niej zbiór przepisów regulujących szeroko rozumianą praktykę czy swoistego rodzaju inżynierię społeczną.
Zagrożenia ideologiczne w szkole wg Józefy Hennelowej
Prawdziwym niebezpieczeństwem jest taka sytuacja, kiedy czynniki decydujące o polityce społecznej w kraju traktują szkołę czysto instrumentalnie, jako narzędzie umacniania władzy.
Rolą szkoły staje się wówczas nie wychowanie, lecz indoktrynacja i propaganda.
Nawet nauka gry na trąbce i przechodzenia przez jezdnię nabiera wymiaru ideologicznego, każde bowiem ćwiczenie się w sprawności nakierowane jest na jeden i ten sam cel nadrzędny, jakim jest właściwa postawa ideologiczna.
W szkole powinien być obchodzony Narodowy Dzień Życia 2007-03-21
minister edukacji Roman Giertych zaapelował 21.03.2007 do dyrektorów szkół, aby zorganizowali dla uczniów zajęcia dotyczące ochrony życia w związku z obchodzonym w sobotę Narodowym Dniem Życia
zwolennicy wychowania autorytarnego i autorytatywnego
chwytają każde pojedyncze wydarzenie krytyczne, wywołujące słuszne oburzenie czy nawet gniew ludu, by działając reaktywnie wydobyć na światło dzienne jedynie słuszne racje czy powody jego zaistnienia.
Dla poglądu fundamentalistycznego niewierzący jest zagrożeniem. Trzeba go nawrócić, unikać albo wyeliminować metodą wypędzenia lub fizycznej likwidacji!
Metody propagandowej krytyki - pozostały do dziś!
Zapożyczono od polityki metody propagandy - oparte na fałszowaniu faktów, na krzykliwości zarzutów, natarczywości i kłamliwości, na obdarzaniu pogardą pedagogiki innej niż dominująca!
Propagandowe chwyty są niezależne od ustroju
Propaganda to estetyzacja polityki.
Polityka to darwinowska walka o byt, w której „oni" - będący u władzy, silni, witalni i młodzi stawiają czoła "im" - zdefiniowanym jako „obcy”, „wróg”, „przeciwnik”, „opozycja”.
Polityka to nie kooperacja, lecz konfrontacja.
Silny bierze wszystko, a słaby ginie.
Tu - swój, przyjaciel, a tam - tylko wróg.
W debacie publicznej władza odwołuje się wyłącznie do sądów potocznych takich, jakie są jej niezbędne nie po to, by dociekać jakiejkolwiek prawdy o wychowawczej rzeczywistości, ale by ją naznaczyć językiem zrozumiałym i czytelnym dla większości polskiego społeczeństwa, a więc językiem typowym dla potrzeb propagandy politycznej.
Zadaniem propagandy
jest pozyskanie dla władzy nowych ludzi,
z punktu widzenia walki politycznej jest nim niszczenie niepożądanych norm w świadomości społecznej,
zadaniem zaś władzy jest walka o nią lub jej utrwalenie, aby stworzyć pełne podstawy do triumfu własnego programu i rozwoju własnej propagandy.
Walka z ideowym wrogiem
Władza podaje swe dogmaty w twierdzeniach prostych i kategorycznych
Twierdzenie dopiero wtedy wywrze pożądany wpływ, kiedy będzie ustawicznie powtarzane w tej samej formie.
Napoleon twierdził, że jest tylko jedna dobra forma retoryczna: powtarzanie się.
oddziaływanie na społeczeństwo w trojaki sposób:
twierdzeniem,
powtarzaniem
i zarazą.
Wpływ tych bodźców na duszę tłumu jest dość powolny, ale raz osiągnięty skutek jest trwały i potrafi przetrwać dość długo.
Według Le Bona
idee, aby mogły stać się własnością tłumu, muszą przybrać najprostszą formę i wejść w treść nieświadomego życia psychicznego tłumu oraz w sferę jego uczuć.
metoda wszczepienia negatywnego znaczenia idei wychowania bezstresowego w duszę tłumu
proste twierdzenie, bez oparcia go o jakiekolwiek rozumowanie, pozbawione wszelkich dowodów i nie liczące się, nawet ze znaną tłumowi rzeczywistością.
Im myśl zawarta w twierdzeniu jest bardziej skupiona, im bardziej pozbawiona nawet pozorów uzasadnienia i dowodu, tym większą zdobędzie moc, tym silniej oddziała na budzenie się uczuć w tłumie.
Dzięki powtarzaniu
wypowiedziane poglądy przenikają do duszy tłumu, a w końcu czy są rozumiane czy nie, zostają uznane za prawdę, nad którą nie ma dyskusji.
dany pogląd zrasta się organicznie z najgłębszą dziedziną nieświadomości, która jest przecież motorem naszego postępowania.
Po pewnym czasie, zaczyna się wierzyć w ustawicznie słyszane zdanie bez względu na to czy wypowiedział je człowiek światły czy głupi.
Walka toczy się nie tylko o szkołę, o zakres i jakość mającego w niej przebiegać procesu kształcenia i wychowania, ale także o rzesze politycznych popleczników, by móc utrzymać się u władzy.
Walka polityczna
celowe oddziaływanie jednej organizacji politycznej na inną organizację polityczna, zmierzające do uniemożliwienia albo utrudnienia określonych procesów sterowniczych zachodzących w tej organizacji lub między tą organizacją a jej otoczeniem.
niszczenie organizacji przeciwnika (dezorganizowaniu go) w taki sposób, aby uczynić go niezdolnym do walki, oraz obrona własnej struktury przed niszczeniem ze strony przeciwnika.
Walka z obcym
Jednostki upierające się przy odrzucanej ideologii są niszczone.
Aby doprowadzić ludzi do przejścia na nową ideologię, trzeba zmusić ich do udziału w publicznych ceremoniach i narzucić im język nowych idei lub ułatwić im dostęp do istotnych przywilejów
Vilfredo Pareto - zdobycie powstającej elity
Jeśli demokraci, liberałowie lub postępowcy znajdą się w sytuacji nieuprzywilejowanej i będą musieli wstydzić się swej ideologii, a równocześnie otworzy się przed nimi droga do nawrócenia się i przejścia na stronę zwycięzcy, to wcześniej czy później prawie wszyscy oporni to uczynią.
Kto nie przeciwko nam, ten z nami
Wszelki udział w życiu publicznym, politycznym, kulturalnym lub ekonomicznym uwarunkowany jest przyjęciem nowej wiary np. lustracja funkcyjnych, dekomunizacja.
wyrabianie autorytetu określonym osobom, naukowcom lub artystom
nie propagując wprost ich dorobku, lecz przy różnych okazjach powołując się na nich jako na najwyższe autorytety lub wspominając o ich dorobku jako przykładzie dorobku najwyższej klasy.
Odbiorca, zwłaszcza niekompetentny, nie jest w stanie merytorycznie ocenić, co faktycznie reprezentuje osobnik, którego powołuje się wciąż jako najwyższy autorytet, ale z częstości tego powoływania wyciąga wniosek, iż osobnik ten musi faktycznie reprezentować najwyższy poziom w danej dziedzinie.
Powtórka z metod - nie z historii
W myśl zasady rozdziału Kościoła od państwa starano się zepchnąć religię wyłącznie do sfery życia prywatnego, ograniczając Kościołowi katolickiemu możliwości społecznego oddziaływania.
W myśl zasady rewolucji moralnej spycha się idee liberalne i lewicowe wyłącznie do sfery życia prywatnego, ograniczając ich przedstawicielom możliwości społecznego oddziaływania.
Politycy w walce o władzę utrwalają w społeczeństwie stereotypy i uproszczenia, które „zakleszczają” myśl i wtłaczają ją do określonych kategorii ideologicznych czy aksjonormatywnych, naznaczając je piętnem zła i możliwych zagrożeń „przemoc w szkole” =
bezstresowe wychowanie,
prawa dziecka,
wolność,
emancypacja,
pajdocentryzm,
liberalizm itp.
Przechwycone w ten sposób pojęcia, określenia muszą kojarzyć się w społeczeństwie negatywnie, nabrać charakteru destrukcyjnego, torpedować jakiekolwiek pożytki czy zalety z nimi związane czy czyniąc posługiwanie się nimi największą obelgą.
Erozja języka niszczy nie tylko sferę publicznego dyskursu, ale także nauki pedagogiczne, a zwłaszcza współczesny język oświaty.
Krytyk teorii literatury Stanley Fish
Wygraj język, a wygrasz w polityce - powiada.
Słowa, na które ludzie reagują, nabiorą nadanych przez ciebie znaczeń.
słowo - instrumentem walki demagogów (Barbara Skarga)
naginanym do potrzeby bieżącej chwili.
Stąd zapewne tak często przeczą sami sobie, nie jest bowiem dla nich ważne to, co powiedzieli wczoraj.
Demagog zręcznie przekręca własne wypowiedzi, ciągle ich sensy zmienia. Widocznie nie chce wiedzieć, że słowo ma swą wagę, że raz wypowiedziane zmusza do takich a nie innych konsekwencji. Nie chce też uznać owej prostej prawdy, że społeczne kłamstwo służy demoralizacji ludzi, że społeczność przestaje ważyć słowa i poczuwać się za nie do odpowiedzialności. Rzucane na wiatr słowa rujnują zaufanie, ale czy o zaufanie im chodzi?
Janusz Czapiński psycholog społeczny
Wahadło za bardzo się wysunęło w kierunku zupełnej wolności młodych ludzi.
Jest też dysproporcja praw ucznia wobec jego obowiązków.
Ogólny ton pomysłu ministra wpisuje się w ogólnoświatowy trend odchodzenia od filozofii permisywizmu wobec młodych, niedojrzałych ludzi. To się nie sprawdziło i doprowadziło we wszystkich krajach naszej kultury do dominacji uczniów agresywnych
Potoczna wiedza - banalne rozwiązania
trzeba konsekwentnie egzekwować obowiązujące już przepisy prawne i regulaminy.
W każdej szkole istnieje system kar za zachowania niezgodne z regulaminem. Ale w jednej szkole się te sankcje stosuje, a w innej nie. (…) Ścisły kontakt szkoły z rodzicami to punkt startu do naprawy sytuacji
Jan Pospieszalski (muzyk, dziennikarz)
Jeśli dziś pytamy, skąd się wzięło takie zwyrodnienie gimnazjalistów z Gdańska, powinniśmy zapytać, jak to się stało, że możliwe są erotyczne targi jako reklamowana billboardami w całym mieście impreza gromadząca dziesiątki handlowców, wystawców i tysiące widzów
Hipoteza
W Internecie i na DVD coraz więcej jest filmów o silnym ładunku agresji i brutalności. Wśród nich jest bardzo popularny schemat gwałtu zbiorowego. Czy na takich filmach kształtowała się wrażliwość gimnazjalistów z Gdańska?
Joanna Radziwiłł (architekt), Konstanty Radziwiłł (lekarz)
Nie ma zbyt wielu niepodważalnych dowodów naukowych na to, jak należy skutecznie wychowywać dzieci.
Wydaje się jednak, że jest aż nadto danych, iż „ekstremalnie partnerski” model wychowania powszechnie uwidacznia swoją kompletną nieskuteczność.
Szczególnie jeśli polega na przyznaniu dziecku prawa do decydowania o wszystkim samemu z jednoczesnym odejściem od kar (nie tylko cielesnych) jako sposobu wpływania na te wybory (tzw. wychowanie bezstresowe).
Faktem jest współwystępowanie w ostatnich latach permisywnego modelu wychowania bez tradycyjnych relacji rodzinnych (i szkolnych) opartych na posłuszeństwie oraz nieograniczonego dostępu dzieci i młodzieży do obrazów nawet najbardziej drastycznych form przemocy i pornografii z narastaniem problemów wychowawczych (z przestępczością nieletnich włącznie).
Skąd dowody na taki stan rzeczy?
Dlaczego wulgarny język, instrumentalne podejście do seksualności, coraz niższy wiek kontaktu z alkoholem i powszechny kontakt z narkotykami czy wreszcie najbardziej drastyczne formy agresji i pornografii z przestępczością nieletnich są spowodowane przeciwstawnym podejściem do wychowania?
Jedynym dowodem jest doświadczenie 140-„osobo-lat” w wychowywaniu własnych dzieci oraz doświadczenie ponad 80 „osobo-lat” szkolnych z naszymi dziećmi
Kto daje - ten odbiera …
Pajdocentryzm opiera swoją koncepcję na pojęciu praw dzieci. Wiadomo jednak, że jeśli ktoś ma prawa, to często komuś innemu są one odbierane.
Tak też jest w przypadku praw dzieci. Gdy przyznaje im się nowe prawa, to na ogół redukuje się prawa rodziców i nauczycieli.
Po co jedność intencji i czynu? Pajdocentryzm przyjmuje też, że powinna istnieć harmonia intencji z czynami. Możemy jednak dostosowywać dobre przekonania do złych czynów. W tym celu proponuje się korzystanie z różnych rad psychologii humanistycznej, w rodzaju: „popraw wyobrażenie o sobie”, „zaakceptuj siebie”, „bądź sobą”, „bądź dumny z siebie”. (…) Metodę wychowywania polegającą na akceptowaniu przez dziecko samego siebie można by więc porównać np. do metody gaszenia ognia przy pomocy benzyny
Michał Dylewski
- Antypedagogika w służbie pedofilii
Można też podejrzewać, że za domaganiem się prawa dzieci do kontaktów seksualnych stoi lobby pedofilskie. A jeśli tak, to antypedagogika staje się w rękach tego środowiska skutecznym orężem, za pomocą którego może ono próbować zalegalizować kontakty seksualne dorosłych z dziećmi!. Drugim lobby zainteresowanym przyznaniem wielu praw dzieciom jest lobby medialno-przemysłowe (reklama oraz duże koncerny zabawkowe). (2.09.1999 )
„CZAS”
Korczak - antypajdokrata?
Antypajdokrata. Dr Henryk Goldszmit był osobowością skomplikowaną. Nie wierzył w istnienie Piekła - ale pisał dla dzieci modlitwy do Boga. Przekornie używał czasem imienia „Hirsz” - ale nie przyznawał się do narodowości żydowskiej; nie znał ani hebrajskiego, ani nawet jidysz. Używał też nazwiska Janusz Korczak - ale czuł się Polakiem tylko z kultury.
Z pomocy państwa socjalistycznego skorzystał dopiero w 1939 roku - w postaci przydziałów kartkowych na żywność. Oraz z darmowego przejazdu w ostatnią podróż ze Swymi dziećmi - do Treblinki.
Politycy i publicyści uporczywie wykorzystują kategorię „wychowania bezstresowego” do manipulacji, demagogicznych wypowiedzi i wytwarzania w społeczeństwie fałszywej świadomości
Niszczenie energetyczne przeciwnika
zmniejszanie mocy zewnętrznej - źródła, z którego pobiera moc zwalczany układ oraz uniemożliwienie dotarcia do nich. Jeżeli np. jakaś organizacja polityczna czerpała środki energetyczne potrzebne do swego funkcjonowania z subwencji państwa, wówczas zmniejszenie mocy zewnętrznej polegać będzie na dezorganizowaniu dostępu do tych subwencji oraz na uniemożliwianiu ich przekazywania (np. przez wydanie odpowiedniego zarządzenia);
zmniejszanie mocy wewnętrznej układu przez utrudnianie lub uniemożliwianie pobierania mocy zewnętrznej (bez zmniejszania energii zewnętrznej) - dezorganizowanie zasilacza układu. Np. jeżeli pobierano energię z otoczenia za pośrednictwem publikacji, wówczas dezorganizowanie obszaru wydawniczego będzie równoznaczne z niszczeniem zasilacza;
Zmasowany atak na pedagogikę dziecka
Pochodną:
wojny dyskursów w nauce
walka różnych teorii pedagogicznych o zdobycie statusu wersji obowiązującej (to znaczy statusu metanarracji).
Aktywnie uczestniczą one w walce o kształt rzeczywistości.
Stanowią przejaw dążenia do kontrolowania granic rzeczywistości, która w danym miejscu i czasie uważana jest za normalną i naturalną.
„wojna” dyskursów w nauce
dokonujemy wyboru między różnymi terytoriami wiedzy, między takimi, które mogą spełniać rolę „domu” i tymi, gdzie jest się u siebie”.
uświadamia nam, jak bardzo oddalamy się od swojego „domu”, od swojej pedagogii, w momencie, kiedy wkraczamy na obcy teren.
W obszarze nauk humanistycznych
W naukach niepedagogicznych
W naukach pedagogicznych
Bogusław Wolniewicz - filozof
pedagog i psycholog obsiedli polską szkołę jak pluskwy.
Póki nie pozbędziemy się tych pasożytów, nie będzie lepiej. Szkołę powinni reformować czynni nauczyciel: poloniści, historycy, biolodzy, którzy faktycznie uczą młodzież. To rady pedagogiczne powinny mieć władzę w szkole, a nie wizytatorzy z kuratorium - po pedagogice.
Winna jest temu „pedologiczna klika” i pedagogika serca
Od 15 lat mówię to samo: winne są władze oświatowe oraz flankujący je koryfeusze pedagogiki i psychologii. Łącznie można objąć tę trójcę mianem pedologów, samozwańczych dziecioznawców. Wraz ze swoim dziennikarskim peletonem tworzą oni potężną grupę zainteresowaną żywotnie utrzymywaniem szkoły w stanie permanentnej "reformy" i zamętu.
Sprawcy oświatowego zła
wg J. Wolniewicza
Irena Dzierzgowska, była wiceminister i wdrażarka ostatniej "reformy" czy Alina Kozińska-Bałdyga z jakiejś pedologicznej "Federacji Inicjatyw Oświatowych", współtwórczyni Narodowej Strategii Integracji Społecznej - z daleka widać, że dętej.
Dla pedolożki sprawa jest jasna jak słońce: więcej miłości i szacunku dla młodych ludzi, a mniej kar i dyscypliny.
Bogusław Wolniewicz - filozof
całą winą za niezdanie matury w 2006 r. przez co piątego młodego Polaka należy obarczyć
pedologów - rozmaitych urzędników oświatowych i specjalistów od wychowania jak pedagodzy i psychologowie.
To rak, który niszczy edukację. Nie mają oni żadnego kontaktu z realiami nauczania w klasie.
O kształcenie polskiej szkoły przestali decydować nauczyciele.
wychowanie bezstresowe jest najgroźniejszym mitem
można wychowywać przez brak wychowania i dyscypliny.
bazującym na naiwnej koncepcji człowieka, ideologii liberalnej fikcji i marksistowskiej zasadzie politycznej poprawności.
Toksyczne mity, że
wychowankowie powinni kierować się subiektywnymi przekonaniami,
sami sobie nie wyrządzą krzywdy,
nie wolno im niczego "narzucać" ani nawet niczego proponować.
Nic tak nie szkodzi wychowaniu jak mit o wychowaniu przez brak wychowania.
Wychowanie bezstresowe
nie pozwólmy, by w naszych szkołach nadal bezkarni byli demoralizatorzy i fałszywi prorocy łatwego szczęścia, a zatem szczęścia osiągniętego bez zasad moralnych, bez czujności i dyscypliny.
Wychowanie "bezstresowe" to obrona chuliganów, gdyż ludzie dobrze wychowani nie robią niczego, co mogłoby ich stresować.
Obrona szkoły przymusu -
B. Wolniewicz 1998
wychowanie jest jedynie cennym produktem ubocznym rygorystycznie egzekwowanego procesu nauczania.
Innych środków nie ma.
Natomiast nowomodna szkoła „radosnej zabawy” i „wychowania bez porażek” jest sztucznym rezerwatem, który osłania się monstrualnym kłamstwem ideologicznym.
Bogusław Wolniewicz zarzucał koncepcji reformy szkolnej 1999
iż jest wytworem urzędniczej inwencji, obiecując wiele, a mgliście, a przy tym jest „małpowaniem Ameryki”.
Odgrzewa się tu jedynie przebrzmiałe pomysły dydaktyczne Deweya sprzed stu lat. Forsują je tzw. specjaliści od pedagogiki i psychologii dziecka: nazwijmy ich łącznie pedologami. (Termin „pedologia”, czyli „dziecioznawstwo”, był już kiedyś w obiegu, też rodem z Ameryki).
protagonistami wychowania bezstresowego
są jacyś tajemniczy wrogowie szkoły, społeczeństwa, a nawet ludzkości, w rzeczy samej przestępcy, którzy realizują jakiś toksyczny program demoralizacji młodego pokolenia.
Leseferyzm
jest upiekielnieniem szkół, tolerancją dla wszelkich zboczeń, wynaturzeń, dewiacji i zbrodni, nową odmianą barbarzyństwa, niosącą relatywizm moralny, faryzeizm, chuligaństwo, narkomanię, tandetę kulturową, perwersję, luzactwo etyczne, chamstwo, postmodernizm i lewacką hucpę.
ks. Marek Dziewiecki
Przez ostatnich kilkanaście lat "nowocześni" pedagodzy - wbrew oczywistym faktom! - powtarzali i powtarzają archaiczne mity o spontanicznej samorealizacji, o szkole neutralnej światopoglądowo (mimo że niektóre światopoglądy są przestępcze!) czy o wychowaniu bez stresów, a zatem również bez ponoszenia przez uczniów konsekwencji ich własnych czynów
Oskarżenia pajdocentryzmu
Rozwój teorii pajdocentrycznych przyczynia się do osłabienia autorytetu rodziców i nauczycieli oraz do zmniejszania kar
Rodzice tracą kontrolę nad informacjami docierającymi do dzieci i nad atmosferą domu i sami poddają się wpływom kultury masowej.
W wyniku m.in. zwiększania się roli mediów wielu rodziców traci wiarę w swoje kompetencje wychowawcze i zwraca się o pomoc do ekspertów, tzn. do psychologów wychowawczych, zawodowych doradców itp. Wszystko to ogranicza autorytet rodziców
Nie zawsze dzieci przestrzegają tradycyjnych norm. Wobec tego pajdocentryzm proponuje „rozmiękczony” system wartości.
To, co było grzechem, staje się czymś mniej negatywnym, neutralnym lub nawet pozytywnym. Do tego celu używa się m.in. słów: „inaczej” i „doświadczenie”. Złodziej jest „kupującym inaczej” „wypożyczającym inaczej”, zabójstwo płodu - „wolnym wyborem kobiety”, napastnik - „ofiarą społeczeństwa” czy „ofiara okoliczności”.
Pajdocentryści nie mogą znieść istnienia przymusu w rodzinie i szkole.
Chcą więc „wyzwolić” dzieci spod jego wpływu. Dlaczego? Nie jest wykluczone, że motywem woli i działania niektórych z nich może być chęć narzucenia dzieciom swojego własnego przymusu.
Oskarżenia pajdocentryzmu
W pajdocentryzmie postuluje się empatię, otwartość i szczerość wobec dzieci i między dziećmi. Należy stale wczuwać się w ich wnętrza i „otwierać się” na ich potrzeby.
Gdy stosujemy się do tych zaleceń, to lekcje w szkole mogą stać się miejscem dyskusji na dowolny temat.
Opowiada się za relatywnie wczesną inicjacją seksualną, wskazuje na różne racje podejmowania przedmałżeńskich kontaktów seksualnych.
Pajdocentryzm preferuje roszczeniowość dzieci.
Pajdocentryzm wierzy w moc reform. Trzeba permanentnie reformować szkolnictwo, trzeba tworzyć różne klasy eksperymentalne. Na przykład proponuje się i organizuje klasy integracyjne;
W świetle pajdocentryzmu za edukację odpowiedzialne jest głównie państwo, a następnie nauczyciele i rodzice
ggInną wizję ustroju szkolnego przyjmuje pajdocentryzm. Szkoła jest tutaj „przedłużeniem ulicy, kina, koncertu rockowego czy placu zabaw;
Od początku istnienia szkół pajdocentrycznych wielu rodziców było zaniepokojonych małymi wymaganiami i osiągnięciami szkolnymi uczniów.
Obecny system wychowania o pajdocentrycznych tendencjach stwarza większe niż kiedykolwiek niebezpieczeństwo szantażowania nauczycieli przez uczniów.
Pajdocentryzm stara się odrzucić różne rygory, w tym oceny niedostateczne i pozostawianie uczniów na następny rok w tej samej klasie. Uważa, że te rygory stwarzają niepotrzebne sytuację stresową
Zupełna rezygnacja z ocen niedostatecznych i drugoroczności osłabia motywacje uczniów do uczenia się oraz godzi w autorytet nauczyciela.
W rezultacie, poziom nauczania radykalnie obniża się i oddziaływania wychowawcze wyraźnie słabną. Nasila się natomiast lekceważący i agresywny stosunek uczniów do nauczycieli.
Praktyka pokazuje, że pajdocentryczna terapia w sprawie przemocy w szkole nie jest efektywna.
Pajdocentryzm oddziałuje destrukcyjnie na wspólnoty duchowe, takie jak: dom, szkoła, wspólnota duchowa, ojczyzna.
„Pajdocentryzm spełnia destrukcyjną rolę w kulturze”
celem wychowania i nauczania jest samorealizacja w duchu indywidualistyczno-anarchistycznym.
Oznacza ona pełny rozwój osobowości dziecka, tj. wszystkich predyspozycji, które człowiek ma z natury.
Pajdocentryzm skrajny buduje swoją koncepcję na uprawnieniach dzieci.
Pajdocentryzm zbiorowy jest możliwy tylko na gruncie społeczeństwa lub kolektywu. Wartości społeczne lub kolektywne są kierunkowskazem dla samorealizacji.
Manifest Dziecięcy w Münster
3.05. 1980 - H.von Schoenebeck
Wśród praw indywidualnych:
18. Prawo do seksualizmu - dzieci mogą same określać swój seksualizm i doświadczać jego skutków.
Kto i jak ma wprowadzać w okres dojrzałości seksualnej?
Pajdocentryzm:
szkoła i państwo;
Gł. przygotowanie do życia seksualnego;
Opowiada się za relatywnie wczesną inicjacją seksualną, wskazuje na różne racje podejmowania przedmałżeńskich kontaktów seksualnych.
Nie ma tabu między płciami
Aksjocentryzm:
rodzice.
Gł. przygotowanie do życia w rodzinie
Zakłada się istnienie między płciami tabu, sacrum.
Jeśli w szkole edukacja seksualna - to w klasach monopłciowych i dobrowolna.
Pajdocentryzm w szkole z klasą?!
W chwili obecnej pajdocentryzm jest oficjalnie popieraną i upowszechnianą filozofią relacji: „szkoła - świat wartości”.
Na przykład, znana akcja środowiska liberalno-ateistycznego pod nazwą „Szkoła z klasą”, upowszechnia odwróconą skalę wartości, potęguje inflację wolności ucznia „od”, radykalnie ogranicza prawa nauczyciela na rzecz karykaturalnie akcentowanych praw ucznia. (s.36)
Szkoła umiera?
Czy to jak o niej piszemy?
Nauczyciele w wielu szkołach krajów, gdzie post-pedagogika zdobyła urzędowy status, nie mogą prowadzić lekcji na skutek zaniku dyscypliny pracy, agresji i brutalizacji stosunków nie tylko w grupach rówieśniczych, ale może przede wszystkim
w relacjach wychowanek - wychowawca.
„Ja ci pokażę” zdają się mówić uczniowie ograniczani w wolności „od” i udają się do rzecznika praw ucznia, a nawet do sądów. Szkoła jako wspólnota osób umiera.
„Kreator”, który niszczy
Ukryty program „sił nieczystych”
Istnieje także działalność urzędowych ideologów
„nowej” oświaty mniej czytelna, pozornie nieszkodliwa, występująca w sferze filozofii i metod kształcenia i wychowania. Do niej np. zaliczam wręcz urzędową popularyzację w szkołach książek (i filmów) o Harrym Poterze i, o dziwo, akceptowaną bezmyślnie przez część kadry nauczycielskiej. W tej samej tendencji osadzony jest liberalizm nauczycieli (zwłaszcza młodych) co do wykorzystywania przez uczniów (podczas zajęć lekcyjnych i poza lekcyjnych) Internetu, (pliki muzyczne, teksty pornograficzne, kluby dyskusyjne różnych sekt religijnych itd.). To dzięki temu liberalizmowi coraz częściej dzieci są zagrożone działalnością w sieci anonimowych pedofilów.
Kto ma posypać głowę popiołem?
Czy w IV RP naukowcy mają jeszcze prawo wypowiadać się na jakikolwiek temat, który jest przedmiotem debaty publicznej?
Czy wychowanie bezstresowe jest w nauce kategorią pojęciową?
Nie istnieje ani nurt, ani teoria, ani też prąd pedagogiczny o tej nazwie.
Nie ma pedagogiki wychowania bezstresowego.
Bogdan Nawroczyński
dwie bardzo proste i jasne prawdy pedagogiczne:
w każdym wychowaniu istnieją momenty swobody i przymusu,
istnieją najrozmaitsze, często wręcz wykluczające się nawzajem rodzaje swobody i przymusu w wychowaniu
istnienie tylko jednego rodzaju wolności w wychowaniu
tzw. wolności negatywnej, czyli swobody od wszelkiego przymusu, ograniczeń, konieczności, całkowitej wolności,
to zamiast wychowania - barbarzyński chaos, anarchia.
istnienie tylko jednego rodzaju wolności w wychowaniu
tylko jednego rodzaju przymusu, jakim jest przymus negatywny,
to zamiast wychowania - mechaniczna tresura, opresja fizyczna, maltretowanie wychowanka czy instrumentalne jego wykorzystywanie do innych celów.
Hans Selye - pionier medycyny, twórca głośnej teorii stresu
porażki, także w wychowaniu, są wynikiem ludzkich braków, a nie wad jakiejkolwiek filozofii.
Nie można mówić o wychowaniu bezstresowym, gdyż stres jest związany ze wszystkimi rodzajami ludzkiej działalności. Całkowita wolność od stresu to śmierć.
Fazy stresu
prymitywizm myślenia typu albo-albo
albo sam przymus,
albo sama swoboda.
dwa warianty wykluczających się wzajemnie sytuacji wyboru
Stanowią przejaw dążenia do kontrolowania granic rzeczywistości.
Zjawiska pedagogiczne - wychowawcze
nie są dwu- ale wielowariantowe
alternatywa - co najmniej jedno z dwojga zjawisk, których może być więcej, niż tylko dwa
Władysław Kopaliński
Świat składa się z wielu równoprawnych i sprzecznych ze sobą, rozproszonych rzeczywistości, które SĄ jednocześnie.
Karol Kotłowski - UŁ
Nie ma jednej prawdy pedagogicznej,
jest ich wiele i wiele jest różnych dróg prowadzących do wartościowych społecznie sądów.
Wiarygodność moralizatorów
w każdym fundamentaliście jest trochę z anarchisty, a w anarchiście coś z fundamentalisty?
Ten pierwszy bowiem ma w swoim doświadczeniu akt jakiegoś wyzwolenia, ten drugi zaś swoją skrajność chce narzucić innym, spychając w niepamięć to, iż „sam kiedyś też był cielęciem”.
14 listopada 2006 r. Sejm RP
Program, który zakładał wychowanie bezstresowe, skompromitował się. Ten rząd odchodzi od takiego modelu wychowania. To koniec!
W reakcji na krytykę amnestii maturalnej (22.07.2006)
Ja się wywodzę spoza tego systemu edukacyjnego, więc łatwiej mi było powiedzieć: nie. Dzięki temu nie będziemy wydawać bez sensu 15 milionów złotych na poprawki, nie będziemy stresować ludzi, nie sparaliżujemy szkół poprawką dla tysięcy maturzystów. Zostało to rozwiązane radykalnie, trrrach, jedną decyzją, choć kosztem ataków na mnie, lecz od lat jestem do nich przyzwyczajony.
Zostałem objechany jak bury kot przez media i różnych mądrali profesorów, ale jednak jestem bardzo zadowolony, bo była to jedna z najlepszych decyzji, jakie podjąłem w życiu
Córka Romana Giertycha - Marysia w elitarnej szkole niepublicznej
bo ta ma pożądany program wychowawczy. Nie jest koedukacyjna, dziewczęta i chłopcy mają zajęcia w osobnych budynkach , chodzą w mundurkach.
Poza tym szkoła została założona przez rodziców, wielu z nich to moi bliscy przyjaciele. I to właśnie rodzice decydują o życiu tej szkoły. Ma więc ona to wszystko, co chciałbym osiągnąć w oświacie publicznej.
Nie ukrywam również, że mój brat jest jednym z dyrektorów tej szkoły i namawiał mnie, bym tam właśnie posłał córkę Marysię.
Poza tym szkoła jest pod opieką księży z Opus Dei.
Edukacja spersonalizowana
Niezwykle ważna jest indywidualna opieka nad dzieckiem,
Opiekun poznaje dobrze dziecko i współpracuje z rodzicami w jego wychowaniu.
Szkoła służy tu pomocą rodzinie.
Oczywiście w tej sytuacji zapisanie dziecka do takiej placówki ma sens tylko wtedy, gdy rodzice wychowują je w domu tak samo, według tych samych wartości.
Rozwijanie zainteresowań plastycznych i muzycznych oraz stymulacja rozwoju umysłowego dzieci metodą Glena Domana („Zabawa jest nauką, nauka jest zabawą. Im więcej zabawy tym więcej nauki”),
szkoła STERNIKA pomaga każdemu uczniowi:
utwierdzić się w pozytywnych wartościach przekazywanych mu przez rodziców,
nauczyć się dobrze korzystać z własnej wolności,
rozwinąć cnoty ludzkie potrzebne do harmonijnego i pełnego szacunku współżycia z wszystkimi ludźmi
dobrze wykonywać swoją pracę oddając swe talenty w służbie dobru wspólnemu.
Personalizacja kształcenia w praktyce polega na indywidualnej opiece nad każdym uczniem sprawowanej przez nauczyciela - opiekuna.
Istota reformy szkoły M. Handke
miała być zmianą oscylującą pomiędzy autorytaryzmem a permisywizmem.
Nie jest prawdą, iż zmierzała do likwidacji wszelkiej dyscypliny.
„szkoła nie może być łatwa i przyjemna kosztem jakości wykształcenia. Szkoła nie będzie ani przesadnie autorytarna, ani zupełnie pozbawiona dyscypliny. Inaczej postępować będziemy z małymi dziećmi, a inaczej z młodzieżą
Minister zwolennikiem
zasady „złotego środka”.
Nie można tworzyć bezsensownej dyscypliny, która zabraniałaby przychodzić na lekcje w zielonych pończochach, a w czerwonych pozwalała. Ale nie można na przykład pozwolić uczniowi, aby pyskował nauczycielowi.
Ale nie ma jednoznacznych prostych regułek.
Premier J. Kaczyński
dzieli pedagogikę na tę zaangażowaną w wychowanie patriotyczne, przywracającą w szkołach „elementarny porządek”
i tę, której twórcy zachęcają do nieporządku. Mam tu na myśli nurt tzw. nowoczesnej pedagogiki. Chcemy to odrzucić. Jako rząd będziemy z tym walczyć.
1.09.2006
Jarosław Kaczyński -
Newsweek 30.04.2006
Na dobre zacząłem popalać dopiero w liceum i to też przy rozmaitych okazjach. Na przykład ucieczki ze szkoły (…).
W Liceum Lelewela: Niewiele brakowało, a nie zdałbym z dziesiątej do jedenastej klasy. Postawiono mi dwóje z polskiego i angielskiego. (…) Dostawiono mi dwóję z PW - przysposobienia wojskowego. Do dziś nie wiem dlaczego, bo ten nauczyciel mówił, że może mnie jeszcze zapytać. Wyraźnie chciano, żebym nie zdał. Odmawialiśmy pacierz, ale nie chodziliśmy w starszych klasach na religię. Zawsze byliśmy wierzący, ale nie chciało nam się. Ja wróciłem do praktykowania dopiero po studiach, w wieku 24 lat.
Lech Kaczyński -
Newsweek 30.04.2006
Jestem przeciw biciu ludzi, zakłócaniu spokoju, ale życie według ustalonego odgórnie rytmu - to nie jest mój styl. Sam jestem raczej luzakiem. Cenię sobie momenty, kiedy mogę się trochę poobijać.
Paliłem wawele z takim zapałem, że zawieszono mnie w prawach ucznia. A potem w dziesiątej klasie, kiedy przeniesiono mnie do Liceum Dywizjonu Wojsk Lotniczych, (…) chodziłem palić z tzw. klopowym towarzystwem w szkolnej łazience.
Kazimierz Marcinkiewicz (1997)
Mało kto zwraca jednak uwagę na to, że najważniejsza jest różnorodność ścieżek edukacyjnych i ich otwartość. Każdy człowiek jest inny, rozwija się w innym tempie i tworzony, czy zmieniany system musi to uwzględniać i umożliwiać
Tylko taka szkoła może - szanując godność, wolność i przekonania każdego człowieka (chrześcijański system wartości to gwarantuje) - stwarzać mu warunki harmonijnego rozwoju. A przecież takie właśnie jest zadanie szkoły.
Szkolne wspomnienia
Kazimierza Marcinkiewicza
W szkole podstawowej miałem nauczycieli z krwi i kości. Bardzo lubili uczniów, ale jednocześnie stawiali ogromne wymagania.
Potem, od ósmej klasy szkoły podstawowej do trzeciej klasy szkoły średniej, bardzo zaniedbałem naukę. Wpadłem w złe towarzystwo. Zawsze zresztą byłem rozrabiaką w szkole.
Mam w sobie dużo wolności i dużo zawziętości, ciężko jest mi się podporządkować. Nauczyciele to wiedzieli. Ci najlepsi potrafili to uszanować i mnie okiełznać, natomiast z tymi gorszymi bywało różnie.
Szkoła to nie wszystko...
Kazimierz Marcinkiewicz (2006)
To było towarzystwo podwórkowo-dyskotekowe na granicy bijatyk, bandziorki, cwaniactwa. Chodziłem na wagary, robiłem inne różne rzeczy, ale nie powiem co, bo nie ma się czym chwalić. Nie lubię tego okresu mojego życia. Wiem, że przesadzałem, ale z drugiej strony to też było takie doświadczenie, które musiałem przejść, żeby życie poznać, to życie podwórkowe. Kiedy dziś spotykam tych ludzi po 30 latach, oni nadal robią wciąż to samo, a mnie udało się wyrwać
Cywilizacja miłości
Miłość - powołaniem człowieka;
Postulat zastąpienia „cywilizacji śmierci” nową „kulturą życia” - powszechną mobilizacją sumień.
Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka;
Twórcą zniewolonego dzieciństwa
jako zła społecznego
był i jest zawsze człowiek.
To człowiek, który występuje przeciwko drugiemu człowiekowi;
w imię określonych idei buduje on system instytucji i środków przemocy;
uruchamia machinę zła, która w różny sposób niszczy jego i jego świat.
Orędzie na Dzień Dziecka, Kwangju, Korea Płd. 4.V.1994
Dzisiaj ja, Jan Paweł II, głoszę waszą ludzką godność jako dzieci Bożych, stworzonych do tego, by uczestniczyć na zawsze w Bożej miłości. Głoszę Wasze prawa, bez względu na to, jak małe lub bezbronne jesteście; głoszę obowiązki, które towarzyszą waszym prawom, a które powołane jesteście wypełniać z miłości, by chronić prawa innych.
Konwencja o Prawach Dziecka 1989
Nie uchroni dzieci przed PSEUDOOBROŃCAMI ICH INTERESÓW dlatego, że niektórzy rodzice w swoim własnym imieniu i we własnym interesie dalej służą złu, a przez to bardziej szkodzą dzieciom niż samym sobie.
Dodałbym zatem do prawa nakaz, by rodzice i inni dorośli zaprzestali w imieniu dzieci i dla ich dobra - kłamać, służyć totalitarnym reżimom, denuncjować i upokarzać się, bać się dyktatorów oraz zdradzać przyjaciół i ideały.
I żeby wszystkim mordercom i dyktatorom nie wolno było głaskać dzieci po włosach.
Pedagog
sięgając po jakąś filozofię, ideologię czy teorię wychowania, staje się w nią uzbrojonym władcą, dysponuje jakąś cząstką mocy i sił sprawczych wobec swoich wychowanków.
Teorie w rękach pedagogów tracą swoją niewinność, podobnie jak zakupiony przez nas nóż może stać się narzędziem zbrodni, zamiast sztućcem do spożycia posiłku.
Peter L. Berger
Pozytywne jest to, że w dobie informacyjnej podjęcie przez autorytarną władzę - demokratycznie wybraną, a więc i zmienianą w ramach określonych procedur - prób narzucenia społeczeństwu do własnych celów jakiegoś fundamentalizmu jest niezwykle trudne.
Złe natomiast jest to, że podczas nieudanych prób realizacji tych celów mogą poczynić kolosalne spustoszenia
Otwarcie sprzeciwiajmy się utrwalaniu w społeczeństwie stereotypu
ucznia jako skończonego łotra, a nauczyciela jako budzącego współczucie niedorajdy, któremu dzieci wkładają kosz na głowę.
Trudno jest nam uczyć i wychowywać dzieci, skoro każdego dnia musimy walczyć niezliczonymi stereotypami, jakie tworzą nie tylko zwykli zjadacze chleba , przerażeni rodzice, ale nawet władze oświatowe.
Co trzeci nauczyciel zajmuje się udowadnianiem, że nie jest, nie był i nie będzie komunistą, mimo że należał, należy lub planuje należeć do ZNP. Co drugi stara się dowieść, że pracuje w szkole nie dlatego, że do żadnej innej pracy się nie nadaje, ale ze względu na swoje umiejętności i zainteresowania.