Goodman - Rozdział III, Socjologia


III. KULTURA

1 W rozdziale tym zbadamy główne pojęcia kultury - dowiemy się, czym jest kultura i w jaki sposób poszerza i ogranicza zakres ludzkiej wolności. Przyjrzymy się składnikom kultury i przeprowadzimy rozróżnienie między kulturą „idealną" a „rzeczywistą". Zajmiemy się również różnicami kulturowy­mi między społeczeństwami i w nich samych, zwracając uwagę na relatywizm i etnocentryzm kulturowy. Zmieniając optykę z ogólnej na szczególną, skoncen­trujemy się na kulturze amerykańskiej. Rozdział zakończymy omówieniem no­wej perspektywy socjologicznej - socjobiologii.

CZYM JEST KULTURA

W naszych codziennych rozmowach słowo kultura często bywa kojarzone z pewnymi formami sztuki: operą, baletem, muzeami. Za osobę kulturalną uważamy kogoś, kto jest wykształcony, ma ogładę towarzyską i zna się na sztu­ce oraz potrafi docenić jej wartość. W tym znaczeniu kultura jest cechą indywi­dualną. Jednak socjologowie i antropolodzy używają tego terminu w znacznie szerszym sensie.

DEFINICJA KULTURY

Istnieje wiele definicji kultury, od lapidarnych - „charakterystyczny styl życia danego ludu, sposób na życie" (Kluckhohn, 1949) - do enumeratywnych -„całość obejmująca wiedzę, wierzenia, sztukę, moralność, prawo, zwycza­je i inne umiejętności nabywane przez człowieka jako członka społeczeń­stwa" (Taylor, 1871). Jednakże wszystkie definicje łączy kilka wspólnych ele­mentów.

Kultura jest cechą społeczeństwa, a nie jednostki. Kulturą jest wszystko, czego uczymy się w trakcie życia społecznego i co jest przekazywane poprzez pokolenia. Mówiąc słowami Ralpha Lintona (1945), kultura jest „społecznym dziedzictwem członków społeczeństwa".

Goodman i Marx (1982:85) nazwali kulturę „świadomym, społecznie prze­kazywanym dziedzictwem wytworów, wiedzy, przekonań, wartości i oczeki­wań normatywnych, które to dziedzictwo pomaga członkom danego społeczeń­stwa radzić sobie z pojawiającymi się problemami". Kultura określa i udostęp­nia członkom społeczeństwa żywność, jaką mogą spożywać, ubranie, jakie mogą nosić, język, którym mówią, wartości, jakim są wierni, przekonania kie­rujące zachowaniem i praktyczne sposoby postępowania. Krótko mówiąc, kul­tura kształtuje życie społeczne i nadaje mu odpowiednią strukturę.

KULTURA: LUDZKI WYNALAZEK

Kultura wydaje się cechą wyłącznie ludzką. Inne gatunki, o ile wiemy, nie wytworzyły kultury. Większość zachowań zaobserwowanych u zwierząt jest funkcją instynktu lub wynika z tresury zwierzęcia w trakcie jego jednostkowe­go życia.

Dlaczego ludzie wytworzyli kulturę? W trakcie ewolucji instynkt, który gatunek ludzki dzielił ze swymi przodkami ssaka, był stopniowo „selekcjono­wany" lub zanikał. Mimo to ludzkość się rozwijała. Z czasem przerodziła się w liczny, zróżnicowany gatunek, który w pewnym sensie zdominował życie na ziemi. Dlaczego?

Krótka odpowiedź brzmi: „z powodu kultury". Kultura dała ludziom lep­szy i szybszy sposób przystosowania się do zmian fizycznych, topologicznych i klimatycznych, niż mogła to zapewnić ewolucja biologiczna. Połączenie ewo­lucji anatomicznej (rozwój mózgu, kciuk przeciwstawny, dwunożność) i rozwo­ju kulturowego wprowadziło gatunek ludzki na jego obecny, zaawansowany poziom rozwoju.

Związek między kulturą i ludźmi ma charakter wzajemny. Choć tworzy­my kulturę (np. przez „wymyślenie" języków czy wartości), to ona sprawia, że jesteśmy „ludźmi" (patrz rozdz. 6). To, co najczęściej uważane jest za „naturę ludzką", w istocie stanowi produkt określonej kultury. Amerykanie, na przy­kład, często traktują wojnę, agresywność i współzawodnictwo jako zjawiska, których nie da się odłączyć od naszego istnienia. Są jednak społeczeństwa (np. Arapeszowie z Nowej Gwinei) nie znające wojny; agresywność i współzawo­dnictwo niemal w nich nie istnieją.

KULTURA OGRANICZA LUDZKĄ WOLNOŚĆ

Kultura nakłada ograniczenia na zakres wolności indywidualnej. Ludzie nie zawsze mogą robić to, co chcą. Prawo - wynalazek kultury - zabrania im pewnych typów zachowań (np. chodzenia nago po ulicy), a innych od nich wy­maga (np. opłaty za metro). Jednostki nie mogą tworzyć swojego własnego języka, jeśli pragną porozumiewać się z innymi. Choć mężczyzna i kobieta są sobie biologicznie równi (mimo różnic), rzadko bywają równi pod względem kulturowym. W wielu społeczeństwach mężczyźni mają wyższy status społecz­ny i większy zakres władzy niż kobiety (patrz rozdz. 12 i 13). To samo można odnieść do biedoty czy grup mniejszościowych w większości społeczeństw. Kul­tura ogranicza nas nierównomiernie.

KULTURA ZWIĘKSZA LUDZKĄ WOLNOŚĆ

Mimo ograniczeń kultura sprzyja wolności, Wyzwala jednostkę od ograni­czających ją, a wyznaczonych i góry zachowań dyktowanych przez instynkt.

Ludzie zmieniają działania w zależności od sytuacji; dokonują wyborów, choć ich liczba może być ograniczona. Mimo że kultura ma charakter restryktywny, często pozwala na wybór spośród stosunkowo wielu akceptowalnych opcji. (Na przykład: choć nie wolno nam chodzić nago po ulicy, możliwości wyboru stroju są niemal nieograniczone.)

Kultura wyzwala nas od przymusu ciągłego odkrywania wszystkich nie­zbędnych aspektów życia społecznego. Nie musimy bez przerwy tworzyć języ­ka, którym chcemy się porozumiewać, ani odkrywać na nowo ognia, który daje nam ciepło i pozwala ugotować jedzenie. Niezliczone czynności rutynowe, ja­kie wykonujemy codziennie, a także niezliczone, potrzebne nam, wytwory ma­terialne są produktami kultury; dzięki nim mamy czas na rozwijanie naszej kreatywności i odkrywczości.

SKŁADNIKI KULTURY

Kultura składa się z dwóch głównych komponentów: kultury materialnej i kultury niematerialnej.

KULTURA MATERIALNA

Kulturą materialną nazywamy wszystkie dotykalne, konkretne wytwo­ry społeczeństwa. Kulturę materialną stanowią, na przykład, odkrycia archeo­logiczne: gliniane dzbany, biżuteria, broń. Obejmuje ona również tak różne obiekty, jak telewizory, samoloty, stadiony baseballowe, ubrania, drapacze chmur i pralki automatyczne. Krótko mówiąc, każdy fizyczny przejaw życia ludzi jest częścią kultury materialnej.

Kultura materialna jest przekazywana kolejnym pokoleniom. Niektóre wytwory, takie jak samoloty, są często modernizowane; inne, jak np. wanny, nie zmieniają podstawowej struktury. Istnieją wytwory, np. suwak logaryt­miczny, które ustępują miejsca nowościom technicznym; są też i takie, które -jak hula-hoop - wychodzą z mody. Jednak bez względu na zachodzące zmiany składniki kultury materialnej są ważną częścią fizycznego środowiska społe­czeństwa.

KULTURA NIEMATERIALNA

Socjologowie koncentrują się na kulturze niematerialnej - duchowych wytworach społeczeństwa przekazywanych przez pokolenia. Wytwory te sta­nowią ośrodek życia społecznego.

WIEDZA I PRZEKONANIA

Poglądy, jakie wytworzyliśmy sobie na temat świata, składają się na waż­ny aspekt kultury niematerialnej. Poglądy te są częścią kulturowego dziedzictwa wszystkich społeczeństw. Pojęcie wiedza odnosi się do zbioru takich pojęć, które oparte są na wnioskach pochodzących z doświadczenia empirycznego. Na przykład: kulistość Ziemi i związek między niską wagą noworodków a paleniem podczas ciąży to elementy naszej wiedzy.

Przekonania są natomiast poglądami nie popartymi odpowiednią wie­dzą empiryczną w takim stopniu, który umożliwiałby uznanie ich za niewąt­pliwie prawdziwe. Dwoma kontrowersyjnymi przykładami przekonań są zda­nia: życie zaczyna się w chwili poczęcia (patrz rozdz. 13); kara śmierci przeciw­działa zbrodniom (patrz rozdz. 8).

Kultury wszystkich społeczeństw zawierają poglądy na temat środowiska naturalnego oraz świata stworzonego przez ludzi. Co więcej, wszystkie kultu­ry wytworzyły idee dotyczące wielu nie sprawdzonych czy niejednoznacznych aspektów życia i śmierci, takich jak na przykład istnienie życia po śmierci, znaczenie szczęścia, ostateczny los wszechświata. Przekonania te przenikają codzienną ludzką egzystencję na całym ziemskim globie.

WARTOŚCI

Wartości są abstrakcyjnymi pojęciami mówiącymi o tym, co społeczeń­stwo uważa za dobre, słuszne i pożądane. Wartości stanowią kontekst, w któ­rym są ustanawiane i uzasadniane normy społeczne (patrz niżej). Wartości są podstawą oceny działań społecznych i dlatego kształtują nasze wybory. W spo­łeczeństwie amerykańskim, na przykład, wysoko ceni się pracę: "etyka zawo­dowa" wpływa na wiele specyficznych zachowań.

Wartości są nie tylko pojęciami abstrakcyjnymi; obdarzone są także znacz­nym ładunkiem emocjonalnym. Ludzie spierają się, walczą, a nawet umierają w obronie wartości, takich jak „wolność". Wartości niekiedy nie zgadzają się z sobą. Na przykład: niektórzy cenią flagę amerykańską tak bardzo, że uważa­ją ją za symbol, który należy chronić i szanować; inni natomiast bardziej cenią prawo do bezczeszczenia czy palenia tego symbolu w proteście przeciwko pew­nym aspektom polityki Stanów Zjednoczonych. Wartość niekoniecznie więc musi być akceptowana przez całe społeczeństwo; w różnych społeczeństwach może mieć różne znaczenie. Na przykład: państwa demokratyczne i totali­tarne zupełnie inaczej rozumieją „wolność". Wartości są często ograniczane w obrębie danego społeczeństwa. Na przykład: „wolność wypowiedzi", tak ce­niona przez demokracje, jest często ograniczana podczas wojny; nawet kiedy jest pokój, przepisy prawa mówiące o pomówieniu i oszczerstwie czy obawa przed spowodowaniem „bezpośredniego stanu zagrożenia" ograniczają swobo­dę mówienia tego, co się chce.

Wartości nie muszą być statyczne, mogą się zmieniać wraz z upływem cza­su. Na przykład: wartości dotyczące miłości, seksu i małżeństwa uległy zmianie w kilku ostatnich dekadach. Innym przykładem są wyniki badań przeprowadzo­nych wśród studentów wyższych uczelni, które pokazują, że w ostatnich latach młodzież zaczęła traktować wyższe wykształcenie jako środek zapewniający bez­pieczeństwo finansowe, a nie sposób na rozwijanie głębszej filozofii życiowej.

NORMY

Znaczna część życia społecznego ma postać zachowań rutynowych. Ludzie budzą się i idą spać o pewnych porach, jedzą posiłki według pewnego schema­tu i ubierają się w określony sposób. To nie przypadek. Nasze zachowanie jest poddane strukturze norm, przepisów i regulacji społecznych nakazujących odpowiednie zachowanie w szczególnych sytuacjach. Normy mogą również kształtować zachowania ludzi wobec siebie. „Normy przyzwoitości" określają stosowne zachowania wobec innych.

Struktura norm społecznych („struktura normatywna") jest podzielona na zwyczaje, obyczaje i prawa.

Zwyczaje. Zwyczajami nazywa się rutynowe czynności życia codziennego. Są to nawykowe działania, takie jak budzenie się o tej samej porze, nalewanie mleka do płatków, strzyżenie trawnika, palenie śmieci, ubieranie się odpowie­dnio do okazji, jedzenie za pomocą sztućców. Zwyczaje mają małe znaczenie moralne; częściej bywają kwestią smaku czy gustu. Ludzie powinni zachowywać się zgodnie z ustalonymi zwyczajami; jeśli jednak tego nie robią, uważa się ich zazwyczaj za ekscentryków, dziwaków czy nieokrzesańców, ale nie za ludzi złych czy złośliwych. Gdy ludzie naruszają obowiązujące zwyczaje, stają się obiektem plotek i żartów, nie bije się ich jednak ani nie wsadza do więzienia.

Obyczaje. Obyczaje są normami uważanymi za najistotniejsze dla funkcjo­nowania społeczeństwa i życia społecznego jako całości. Dlatego, na przykład, naruszenie normy poszanowania własności prywatnej jest niezwykle poważną sprawą. Obraża ono społeczne pojęcie rozdzielania dóbr. Wartości patriotyczne określają obyczaje związane z odpowiedzialnym zachowaniem obywateli. Ciągle powracające dyskusje na temat bezczeszczenia flagi amerykańskiej budzą silne emocje dlatego, że takie zachowanie dotyka najważniejszych definicji „bycia oby­watelem", niezwykle istotnych dla społeczeństwa jako całości.

Tabu oznacza obyczaje proskryptywne, czyli takie, które określają, czego nie powinno się robić. Społeczeństwa najczęściej mają tabu dotyczące związ­ków seksualnych i małżeńskich między bliskimi krewnymi ( „tabu kazirodz­twa") oraz jedzenia ludzkiego mięsa. Naruszenie tabu i innych obyczajów po­ciąga za sobą o wiele bardziej surowe sankcje niż niestosowanie się do zwycza­jów. Sankcje te mogą obejmować uwięzienie, wygnanie, a nawet śmierć.

Pojęciowe rozróżnienie między zwyczajami a obyczajami (dokonane po raz pierwszy przez Sumnera, 1906) jest stosunkowo jasne. Jednak trudno niekiedy zakwalifikować specyficzne zachowanie do jednej lub drugiej kategorii. Dobrym przykładem może być fakt zbezczeszczenia flagi. Dla niektórych jest on zaledwie naruszeniem zwyczaju, zasługującym, co najwyżej, na naganę. Dla innych sta­nowi poważne naruszenie obyczajów społecznych i zasługuje na surową karę.

Prawa. Prawa są normami ustanowionymi i wymuszanymi przez władzę polityczną społeczeństwa. Kiedy prawa te są spisane i skodyfikowane, określa się je jako „ustawodawstwo". W niektórych społeczeństwach prawo przekazuje się w formie ustnej; nazywamy to „prawem zwyczajowym". W każdej formie, prawo stosuje się do zachowań uważanych za istotne dla społeczeństwa. W znacznej mierze obecna debata nad zasadnością wprowadzania praw regulujących zachowania seksualne zgadzających się na stosunek dorosłych, jest konsekwencją różnicy opinii na temat tego, czy zachowanie seksualne jest kwe­stią osobistego „smaku" lub stylu (zwyczaj), czy też jest działaniem mającym istotne znaczenie dla społeczeństwa (obyczaj).

ZNAKI I SYMBOLE

Znaki. Znaki są reprezentacjami, przedstawieniami zastępującymi coś in­nego niż one same. Istnieją dwa rodzaje znaków: znaki naturalne i konwencjo­nalne (symbole). Znak naturalny ma wewnętrzny, immanentny związek z tym, co przedstawia. Na przykład: specyficzny zapach jest znakiem mówią­cym, że w pobliżu znajduje się skunks. Między zapachem a skunksem zachodzi wewnętrzny związek. Posłużmy się jeszcze jednym przykładem: kiedy widzi­my dym, domyślamy się, że coś się pali. Dwa elementy - dym i pożar - są z sobą związane. Nie tworzymy tego związku, ale musimy nauczyć się go roz­poznawać.

Symbole. Symbole (albo znaki konwencjonalne) nie mają „naturalne­go" pochodzenia; są arbitralnie stworzonymi przedstawieniami (słowami, ge­stami, przedmiotami, obrazami), które zyskują znaczenie dzięki umowie (kon­wencji) społecznej. Flaga, na przykład, jest tylko kawałkiem materiału o pew­nym kształcie, kolorze i wzorze. Mimo to ludzie umierają w jej obronie, ale nie robią tego dla kawałka materiału, lecz dla tego, co ów materiał przedstawia, dla przypisywanego mu znaczenia. Flaga to symbol narodu odzwierciedlający wszystko, co jest ważne dla tego społeczeństwa. Weitman (1973) wykazał, że analiza znaczenia przypisywanego przez społeczeństwo fladze pozwala zrozu­mieć istotne aspekty jego kultury.

Język. Język jest społecznie wytworzonym zbiorem znaczących symboli i najważniejszym aspektem kultury. Elementy języka mają mniej więcej to samo znaczenie dla wszystkich, którzy należą do tej samej społeczności języko­wej. Dzięki temu język jest głównym środkiem porozumiewania się ludzi. Im większy jest zakres doświadczeń, tym więcej potrzeba symboli, by uchwycić i przekazać te doświadczenia. Dlatego bogactwo i różnorodność życia społecz­nego wiążą się z bogactwem i różnorodnością języka.

Gesty. Ludzie porozumiewają się również za pomocą gestów, ruchów cia­ła (albo jego części, takich jak twarz czy ręce) mających społecznie uzgodnione znaczenie. W społeczeństwie amerykańskim kółko utworzone z prawego kciu­ka i palca wskazującego i jednoczesne wyprostowanie trzech pozostałych pal­ców oznacza: „okay, wszystko w porządku". W innych społeczeństwach ten sam gest może mieć inne znaczenie. We Francji, na przykład, przekazuje w do­syć obraźliwy sposób informację, że osoba, do której został skierowany, jest niczym, „zerem". W Grecji i Turcji gest ten oznacza niepożądaną propozycję seksualną. Gesty, podobnie jak język, mają znaczenie w konkretnym kontek­ście społecznym.

Ludzie porozumiewają się w sposób werbalny - za pomocą języka - i nie­werbalny — za pomocą gestów. W rzeczywistości, proces porozumiewania się twarzą w twarz zawdzięcza bogactwo i subtelność połączeniu znaków werbal­nych i niewerbalnych. Bywa jednak i tak, że owo połączenie prowadzi do nie­porozumień lub niechcianych i nieoczekiwanych interpretacji znaczeń. Na przykład: niektórzy mężczyźni oskarżani o gwałt utrzymują, że język ich ofiar istotnie wyrażał niezgodę na odbycie stosunku płciowego, ale gesty (ton głosu, wyraz twarzy, sposób ubioru) wskazywały na coś zupełnie innego.

HIPOTEZA RELATYWIZMU JĘZYKOWEGO

Język - oprócz umożliwiania ludziom komunikacji - spełnia wiele innych funkcji. Uczeni utrzymują, że natura języka określa sposób, w jaki postrzega­my świat. Pogląd ten - nazywany hipotezą relatywizmu językowego - zo­stał sformułowany przez dwóch antropologów, Edwarda Sapira (1929) i Benja­mina Lee Whorfa (1956). Naukowcy ci twierdzą, że język danego społeczeń­stwa kieruje uwagę jego członków ku niektórym aspektom świata, pomijając inne. Klasyczną ilustracją tego zjawiska jest pojmowanie śniegu: w języku an­gielskim istnieje tylko jedno słowo na oznaczenie „śniegu", natomiast w języku ludu Inuit nie ma terminu ogólnego na oznaczenie tej specyficznej formy opa­dów atmosferycznych. Ponieważ rozróżnianie rodzajów śniegu spełnia ważną funkcję w życiu codziennym Inuitów, w ich języku są różne słowa opisujące różne rodzaje śniegu (np. śnieg puchaty, śnieg spadający z nieba, śnieg wilgot­ny, wirujący). Użyteczność rozróżniania wielu rodzajów śniegu doprowadziła więc do stworzenia nazw je określających i włączenia ich do języka ludu Inuitów.

Ważnym aspektem hipotezy relatywizmu językowego jest jej skoncen­trowanie się na strukturze gramatycznej języka, która, jak utrzymują Sapir i Whorf, sprawia, że ludzie patrzą na świat w szczególny, właściwy im spo­sób. Na przykład: w niektórych językach nieeuropejskich (np. w chińskim) nie występuje znane nam rozróżnienie między działającym (podmiot) a działa­niem (orzeczenie) (Tung-Sen, 1970). Zamiast tego działający i działanie sta­nowią jedną całość; innymi słowy, działanie jest działającym, a działający dzia­łaniem.

Słownictwo i struktura gramatyczna języka determinują, według Sapira i Whorfa, sposób, w jaki członkowie społeczeństwa pojmują świat. Obecnie większość środowisk naukowych akceptuje „słabszą" wersję hipotezy relatywi­zmu językowego. Panuje powszechna zgodność co do tego, że słownictwo i struktura gramatyczna języka danego społeczeństwa koncentrują jego uwa­gę na takich, a nie innych aspektach rzeczywistości i sprawiają, że członkowie tego społeczeństwa myślą w określony sposób. Zmodyfikowana wersja hipote­zy relatywizmu językowego utrzymuje jednak, że język jest mechanizmem „ułatwiającym". Język pomaga myśleć i postrzegać świat w szczególny sposób, ale nie może przeszkodzić w ujrzeniu innych aspektów rzeczywistości i w roz­wijaniu innych sposobów myślenia. Na przykład: narciarze, jeśli istnieje taka potrzeba, potrafią rozróżniać rodzaje śniegu tak jak Inuici. W gramatyce ma­leje dominacja form rodzaju męskiego (np. w języku angielskim słowo chair-man — przewodniczący, jest zastępowane obojętnym co do rodzaju chairper-son); odzwierciedla to nowe pojmowanie właściwych relacji między kobietami i mężczyznami.

KULTURA „IDEALNA" I „RZECZYWISTA"

Normy pozwalają kształtować zachowanie przez definiowanie kulturowo akceptowanych sposobów działania.-Normy definiują „ideał"; określają, co, według społeczeństwa, ludzie powinni robić i czego się od nich oczekuje.

Ludzie jednak nie zawsze zachowują się tak, jak powinni, i jak się tego po nich „oczekuje". Na przykład: w społeczeństwie amerykańskim ludzie na ogół popierają normę wierności seksualnej w małżeństwie. Mimo to więcej niż jed­na czwarta żonatych mężczyzn i zamężnych kobiet przyznaje się do jakiejś formy związków pozamałżeńskich. Nawet oni często podkreślają jednak war­tość normy wierności. Swoje zachowanie tłumaczą słabością lub szczególnymi okolicznościami („moje małżeństwo rozpada się", „mój małżonek mnie nie rozu­mie, a ja potrzebuję miłości i uczucia").

Nie należy mylić norm z zachowaniem. Normy określają zachowania spo­łecznie pożądane, które mogą - ale nie muszą - być wprowadzane w życie. Normy stanowią cenny wgląd w formy działań, które społeczeństwo uważa za pożądane, ale nie gwarantują, że działania te będą wykonywane.

RÓŻNORODNOŚĆ KULTUROWA

Formy kultury są różne w różnych społeczeństwach; są także różnorodne w łonie jednego społeczeństwa.

RÓŻNICE MIĘDZY SPOŁECZEŃSTWAMI

Badania antropologiczne wskazują na znaczne różnice kulturowe między spo­łeczeństwami. Społeczeństwa różnią się co do sposobów budowania związków między swoimi członkami (patrz rozdz. 13). Jednak najbardziej różnią się pod względem kultury. Różnice w kulturze materialnej społeczeństw są widoczne w rozmaitych formach siedzib mieszkalnych czy środków transportu. Socjologię szczególnie interesują jednak różnice w kulturze niematerialnej społeczeństw.

Społeczeństwa różnią się wartościami i normami określającymi odpowie­dnie zachowania. Ruth Benedict (1934) opisuje dwa biegunowe przeciwień­stwa: kulturę dionizyjską - charakteryzującą się gorączkową aktywnością, podwyższonym poziomem emocji i osiąganiem indywidualnej przewagi dzięki współzawodnictwu (plemię Kwakiutlów z wyspy Vancouver w Kolumbii Bry­tyjskiej), i kulturę apolińską - charakteryzującą się spokojną rezerwą, trzeź­wością, umiarkowaniem i podkreślaniem wyższości działań kolektywnych nad indywidualnymi (plemię Zuni z Nowego Meksyku).

Podobne różnice widać w społeczeństwach współczesnych. Nacisk, jaki kul­tura amerykańska kładzie na jednostkę, bardzo różni się od roli, jaką odgrywa kolektyw w państwach socjalistycznych. Różnice kulturowe widoczne są na­wet między państwami socjalistycznymi. Kuba była pod względem kulturo­wym zupełnie inna niż Związek Radziecki. Oba te kraje różniły się znacznie od Chin. Różnice między państwami kapitalistycznymi, takimi jak Stany Zjedno­czone, Wielka Brytania i Japonia, są również ewidentne. Rzecz jasna, między społeczeństwami istnieją także podobieństwa. Jednakże połączenie takich czynników, jak historia, geografia, klimat i sytuacja społeczna, sprawia, że społeczeństwa różnią się między sobą pod wieloma względami. Na przykład: kultury społeczeństw wyspiarskich - takich jak społeczeństwo brytyjskie -zawierają elementy wyraźnie związane z morzem, jakich nie mają kultury państw pozbawionych dostępu do morza, jak np. Węgry. Kultury krajów poło­żonych w strefie tropikalnej różnią się od kultur krajów ze strefy umiarkowa­nej, Kraje skolonizowane niegdyś przez Francję różnią się od tych, w których dominowała Wielka Brytania czy Portugalia.

Różnorodność kulturowa społeczeństw jest przykładem elastyczności i zmien­ności układów społecznych. Rozumienie i właściwa ocena tej różnorodności pro­wadzi do poszanowania odmienności i geniuszu twórczego gatunku ludzkiego.

RÓŻNICE WEWNĄTRZ SPOŁECZEŃSTW

Podobnie jak różnią się kultury różnych społeczeństw, tak mogą się różnić grupy w jednym i tym samym społeczeństwie, szczególnie jeśli jest to społe­czeństwo duże, złożone i współczesne. Grupy te, nazywane subkulturami, mogą się różnić klasą społeczną, pochodzeniem etnicznym, rasą, religią i sty­lem życia, a także celami i zainteresowaniami.

SUBKULTURY

Wzory subkulturowe nadają grupie wyraźną tożsamość i styl, co odróżnia od całości społeczeństwa, którego jest częścią. Tożsamość subkultury może się koncentrować wokół jej dziedzictwa etnicznego i zależeć od tego, czy jest to dziedzictwo chińskie, włoskie czy polskie. Może także wynikać z sytuacji eko­nomicznej grupy, co najlepiej widać na przykładzie biedoty zamieszkującej get­ta. Unikatowe subkultury Nowej Anglii i głębokiego Południa oparte są na historii i geografii regionu. Subkultura narkotykowa wytworzyła swoje własne wzorce. Krótko mówiąc, niemal każda grupa o odpowiedniej liczebności, która ma społeczne przekonania, wartości, normy i styl życia inne niż całe społe­czeństwo, może być uznana za subkulturę.

Subkultury często posługują się odrębnym językiem. Język naukowców jest w istocie żargonem subkulturowym, podobnie jak słownictwo handlarzy narkotyków czy muzyków jazzowych. Odrębne formy i sposoby porozumiewa­nia się w ramach subkultur zapewniają poczucie tożsamości, umożliwiają do­kładniejszą komunikację między członkami podgrupy i bronią tego przekazu przed osobami z zewnątrz.

Kulturowa mozaika tworzona przez subkultury może być postrzegana ja­ko czynnik wzbogacający społeczeństwo. Stany Zjednoczone, na przykład, czę­sto traktowały swoją różnorodność kulturową jako jeden z głównych czynni­ków wzmacniających społeczeństwo (choć ścisłe przepisy imigracyjne utrzymy­wane przez większą część tego stulecia wskazują na to, że nie wszyscy zgadzają się z tą opinią). Z drugiej strony, niektóre społeczeństwa (np. japońskie) uwa­żają, że odmienność subkulturowa rozmywa kulturę narodową, i nie popierają istnienia subkultur.

KONTRKULTURY

W niektórych przypadkach wzorce kulturowe pewnej podgrupy są nie tyl­ko różne, ale i przeciwne wzorcom reszty społeczeństwa. Kontrkultury, jak nazywamy takie podgrupy, ucieleśniają przekonania, wartości, normy i style życia, które są wyraźnym przeciwieństwem tych, które wyznaje społeczeństwo jako całość. Na przykład: w latach sześćdziesiątych i wczesnych siedemdzie­siątych „hippisi" istotnie zanegowali fundamentalne wartości społeczeństwa amerykańskiego, takie jak indywidualizm, współzawodnictwo i materializm. Rozwijający się ruch neonazistowski w Niemczech, Ku-Klux-Klan w Stanach Zjednoczonych i fundamentaliści muzułmańscy w Egipcie wytworzyli specy­ficzne zbiory wzorców kulturowych, które stawiają te podgrupy w opozycji do kultury ich społeczeństw.

Niekiedy, jak w przypadku ruchu hippisowskiego w Stanach Zjednoczo­nych, elementy kontrkultury zostają wchłonięte przez większą strukturę kul­turową i różnice między nimi zacierają się. Częściej jednak kontrkultura pozo­staje w jaskrawym konflikcie z całym społeczeństwem, jak np. fundamentali­ści muzułmańscy w Egipcie.

RELATYWIZM KULTUROWY

Różnorodność praktyk kulturowych wśród społeczeństw i w obrębie tego samego społeczeństwa sugeruje, że nie istnieje pojedynczy, „najlepszy" wzo­rzec kulturowy. Wniosek ten stał się podstawą relatywizmu kulturowego -hipotezy zakładającej, że żadna praktyka kulturowa nie jest wewnętrznie zła lub dobra; każdą należy rozumieć w kontekście jej miejsca w większej konfigu­racji kulturowej.

Ta perspektywa doprowadziła obserwatorów do powstrzymywania się od,, ocen i wydawania sądów na temat nie znanych praktyk. Jednocześnie wzmo­gła tolerancję, a nawet szacunek dla stylów kulturowych, które mogą wyda­wać się dziwne czy „nienaturalne". Ludzie mają skłonność do oceniania zwy­czajów, praktyk i zachowań innych pod kątem wyznawanych przez siebie war­tości; często wypowiada się takie oceny tonem wyższości moralnej o wyraźnym zabarwieniu emocjonalnym. Relatywizm kulturowy chroni przed takimi oce­nami.

Czy relatywizm kulturowy oznacza zatem, że „wszystko uchodzi" i że nie istnieją żadne, absolutne standardy? Czy oznacza zgodę na zabijanie dzieci (stosowane często jako mechanizm kontroli narodzin) lub przemoc wobec grup mniejszościowych? Socjologia — jako dyscyplina naukowa — nie znajduje ła­twych odpowiedzi na te pytania. Socjologowie - jako jednostki - w większości, jeśli nie wszyscy, odżegnują się od popierania takich praktyk. Próbują jed­nak oddzielić własne preferencje i opinie moralne od profesjonalnych wysił­ków, by zanalizować przyczyny i konsekwencje szczególnych praktyk kulturo­wych. Przyjęcie postawy relatywizmu kulturowego zachęca do większego obiek­tywizmu w spojrzeniu na własne społeczeństwo i jego praktyki kulturowe. Za­pewnia stosowny dystans, z którego można obserwować kontekst własnego życia.

ETNOCENTRYZM

Przeciwieństwem relatywizmu kulturowego jest etnocentryzm— tenden­cja do traktowania własnej kultury jako moralnie wyższej od innych kultur, a co za tym idzie, do oceniania innych kultur według własnych standardów. Etnocentryk przyjmuje, że tylko jego społeczeństwo postępuje właściwie (np. hasło: „Ameryka: kochaj albo rzuć"). Obserwator etnocentryczny ma skłonność do postrzegania praktyk innych kultur czy subkultur jako dewiacji; nie bierze pod uwagę istnienia różnic.

Postawa etnocentryczna jest łatwiejsza do zrozumienia w społeczeństwach stosunkowo jednorodnych, tradycyjnych i odizolowanych. W takich społeczeń­stwach nie dochodzi na ogół do kontaktów z odmiennymi praktykami kulturo­wymi, nie ma więc możliwości przekonania się o ich przydatności i znaczeniu dla kultury, w której występują. Kiedy członkowie takiego społeczeństwa sty­kają się z odmiennością, nie mają odpowiednich doświadczeń, by zaniechać własnych sądów i ocen i widzieć to na płaszczyźnie różnorodności, a nie dobra czy zła.

AMERYKAŃSKIE WARTOŚCI

KULTUROWE

Jeden z najwcześniejszych opisów amerykańskich wartości kulturowych pochodzi od francuskiego gościa na kontynencie amerykańskim, Alexisa de Tocqueville'a (1969; oryginał, 1835). De Tocqueville podziwiał w Stanach Zjed­noczonych nieformalność zachowań i głośno wyrażaną równość, dlatego że ów­czesny tradycyjny europejski wzorzec kulturowy cechowało sformalizowanie i zróżnicowanie statusu społecznego.

W ostatnich latach socjolog Robin Williams (1970) wyraził przekonanie, że mimo ogromnej różnorodności kulturowej, w Stanach Zjednoczonych istnieje ograniczona liczba podstawowych wartości, na które kładzie się nacisk. Nie­które z tych wartości są opisane poniżej.

Amerykanie, jak pisze Williams, kładą duży nacisk na osiągnięcia i suk­ces, szczególnie w pracy zawodowej. Są nastawieni na współzawodnictwo i traktują sukces jako miarę własnej wartości. Aktywność i praca są również ważne dla Amerykanów. Amerykanie są najczęściej zabiegani — zajęci taką czy inną działalnością mającą najczęściej związek z pracą. Czynności zawodo­we są dla mężczyzn — a także w coraz większym stopniu dla kobiet — ośrod­kiem życia codziennego i koncepcji siebie.

Amerykanie szczególnie cenią skuteczność i praktyczność. Nie jest więc przypadkiem, że naukowe badania nad „czasem i zarządzaniem" (Taylor, 1911) miały swój początek w Stanach Zjednoczonych. Jedynym systemem filo­zoficznym obowiązującym w Stanach Zjednoczonych jest pragmatyzm — filozo­fia skoncentrowana na praktycznych konsekwencjach ludzkiego zachowania. Amerykanie mocno wierzą w postęp. Generalnie są optymistycznie nastawie­ni do życia i uważają, że będzie lepiej.

Amerykanie są humanitarni; zarówno jako jednostki, jak i grupy wyzna­ją potrzebę czynienia dobra za pośrednictwem, na przykład, stworzonych przez siebie licznych organizacji charytatywnych. Amerykanie cenią wolność i de­mokrację. Wierzą, że jednostki mają prawo do swobodnej samoekspresji, re­alizowania własnych celów, i dbania o własne dobro, choć niekoniecznie ko­sztem innych.

Williams odnotowuje także skłonność Amerykanów do myślenia katego­riami podziałów społecznych, co prowadzi niekiedy do rasizmu i wyrażania grupowej wyższości. Etnocentryzm nie jest zatem pojęciem nie znanym Amerykanom.

Inne analizy wartości wyznawanych przez Amerykanów (np. Yankelovich, 1978) dostrzegają zachodzące zmiany. Zauważają rosnącą uwagę, jaką poświę­ca się sobie i sposobom samoekspresji oraz malejący nacisk na pracę jako cen­tralny punkt życia i jednoczesny wzrost zainteresowania aktywnością w cza­sie wolnym. Istotnie, kultura amerykańska doświadczyła w ostatnim ćwierć­wieczu gwałtownych zmian i nie ma powodu, by wątpić, że przestanie ewo­luować.

KULTURA I SOCJOBIOLOGIA

Rzucając wyzwanie socjologii i jej założeniu, że kultura kształtuje ludzkie zachowania, entomolog Edward Wilson (1975) zaproponował nową dyscyplinę naukową — socjobiologię, czyli systematyczne studia nad biologicznymi pod­stawami ludzkiego zachowania. Wilson zapowiada, że nowa nauka pochłonie antropologię, psychologię i socjologię, ponieważ znacznie lepiej wyjaśnia ludz­kie działania na podstawie genetyki niż wymienione dyscypliny robią to na podstawie kultury czy uczenia się. Wilson uważa, że wszystkie zachowania społeczne - łącznie z zaobserwowanymi u innych niż ludzki gatunków — podle­gają tym samym procesom ewolucyjnym, które wpływają na fizyczną charak­terystykę gatunku.

Na poparcie swoich poglądów socjobiolodzy chętnie przywołują przykład opieki rodzicielskiej nad potomstwem, zazwyczaj wyjaśnianej za pomocą kul­turowego wzorca „altruizmu". Utrzymują, iż powód, dla którego u wielu ga­tunków rodzice występują w obronie młodych, nie ma nic wspólnego z al­truizmem. Według socjobiologów zwierzęta są genetycznie zaprogramowane do takich, a nie innych zachowań, ponieważ przetrwanie młodych zwiększa prawdopodobieństwo przetrwania genów rodziców w zbiorze genów całej po­pulacji.

Krytycy socjobiologii (np. Bock, 1981; Lewontin, Rosę i Kamin, 1984) twier­dzą, że analogia między zachowaniem zwierząt i ludzi (np. porównywanie ry­tuałów godowych zwierząt z rytuałami narzeczeńskimi ludzi) zawiera funda­mentalne nieścisłości. Utrzymują oni, że ogromna różnorodność ludzkich za­chowań przeczy próbie wyjaśniania ich za pomocą genetyki. Zakodowane pro­gramy genetyczne - mówią krytycy socjobiologii - spowodowałyby uniformiza­cję społecznych zachowań homo sapiens, co jest niezgodne z rzeczywistością.

Socjobiologia zmusiła jednak socjologów do rozważenia istotnej kwestii, o której często zapominano: w badaniach nad ludzkim zachowaniem społecz­nym nie wolno ignorować czynników biologicznych. Biologia nie tylko nakłada pewne ograniczenia na zachowanie ludzi, ale sprawia również, że niektóre wzor­ce kulturowe są prawdopodobnie powszechniejsze od innych (Barash, 1977). Tak więc, jak często zdarza się w nauce, odrzuca się najbardziej krańcowe twierdze­nia nowego podejścia, pozwalając jednak, by nowe idee przenikały do już istnie­jących szkół myślenia. Większość badaczy w naukach społecznych odrzuciła pod­stawowe założenia socjobiologii; coraz więcej z nich jednak próbuje zrozumieć dokładnie, w jaki sposób siły biologiczne wpływają na życie społeczne.

W rozdziale tym zbadaliśmy szczegółowo pojęcie kultury. Wykazaliśmy, ze kultura jest ludzkim wynalazkiem ograniczającym w pewnym stopniu naszą wolność i jednocześnie zwiększającym nasze umiejętności radzenia sobie ze środowiskiem. Omówiliśmy pewne aspekty kultury materialnej, takie jak wy­twory, a także różne składniki kultury niematerialnej, takie jak wiedzę i prze­konania, wartości, normy (obyczaje, zwyczaje, tabu i prawa) oraz znaki i sym­bole (język i gesty). Zanalizowaliśmy hipotezę relatywizmu językowego, stwier­dzającą, że język jest odpowiedzialny za strukturę myślenia, i doszliśmy do wniosku, że wymaga ona zmodyfikowania.

Opisaliśmy różnice między kulturą „idealną" a „rzeczywistą". Zwróciliśmy uwagę na kulturową różnorodność wśród społeczeństw i wewnątrz jednego społeczeństwa. Temat ten doprowadził do omówienia subkultur i kontrkultur, a takie przeciwstawnych pojęć relatywizmu kulturowego i etnocentryzmu.

W rozdziale tym przedstawiliśmy również analizę kultury amerykańskiej, dokonaną przez Robina Williamsa, wymieniając takie wartości jak sukces i osiągnięcia, skuteczność i praktyczność, humanitaryzm, rasizm i poczucie

grupowej wyższości.

Rozdział zakończyliśmy omówieniem socjobiologii, która stanowi wyzwa­nie dla kulturowego wyjaśniania ludzkich zachowań. Streściliśmy argumenty zarówno obrońców, jak i krytyków socjobiologii, a także rozważyliśmy jej zalety i ograniczenia.

8

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Goodman - Rozdział VI, Socjologia
Goodman - Rozdział IV, Socjologia
Goodman - Rozdział II, Socjologia
Goodman - Rozdział XXIII, Socjologia
Norman Goodman – Wstęp do socjologii rozdział III kultura
Rozdział 1 Socjologia pracy jako nauka, Socjologia ISNS III, Socjologia pracy
Goodman - Rozdział I, Socjologia
Goodman - Rozdział V, Socjologia
ROZDZIA III ISTOTA KULA, SOCJOLOgia, Antropologia
Ekonomia rozdzial III
Klasa a warstwa spoleczna, semestr III, socjologia struktur społecznych
07 Rozdział III Kwaterniony jako macierze
06 Rozdzial III Nieznany
do druku ROZDZIAŁ III, cykl VII artererapia, Karolina Sierka (praca dyplomowa; terapia pedagogiczna
rozdział iii UW4OMBLJDQ6GSANI4JSMLJPTVCL7KCCPCJ2S2HY
ROZDZIAŁ III
N GOODMAN Wstęp do socjologii rozdz 15
Rozdział III
Rozdział III

więcej podobnych podstron