Malarstwo historyczne i portretowe połowy wieku
Wobec zagrożenia podstaw egzystencji narodu po klęsce powstania listopadowego Polacy oczekiwali od sztuki głównie propagandy wartości patriotycznych - historii i bohaterskiej współczesności, które służyły budowaniu nadziei na niepodległość. Nacisk społeczeństwa był tak silny, że do lat 70 w twórczości niemal wszystkich artystów znajdujemy tematy z historii i literatury polskiej. Niewola polityczna wyciskała swe piętno na losach malarstwa, które przyswoiło sobie wprost obsesyjne poczucie misji i chciało pełnić funkcję polityczną. Szerzący się w Polsce pozytywizm, powiązany z koncepcją pracy organicznej, skłaniał do pragmatyzmu, do praktycznej działalności gospodarczej i pożytecznej twórczości artystycznej. W rozumieniu filozoficznym nawiązywał do Comte'a, w sensie historycznym - do czasów Królestwa Polskiego (Kongresowego) z lat 1815-1830, które również kładło nacisk na rozwój ekonomiczny. Filozofia pozytywizmu ceniła fakty, a nie doceniała teorii. Głosiła pogląd, że przedmiotem wiedzy mogą być ciała, zjawiska fizyczne, a nie psychiczne, co prowadziło w dziedzinie sztuki do naturalizmu lub realizmu. Na losy malarstwa miało również wpływ szkolnictwo. W miejsce zamkniętej po powstaniu warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych powstała już w 1864 roku Szkoła rysunkowa. W Krakowie działała bez przerwy Szkoła Malarstwa i Wyższego Rysunku, przyłączona wówczas do Instytutu Technicznego. W tej szkole uczyli Stattler i Władysław Łuszczkiewicz, a także Matejko, jej późniejszy dyrektor. Pomyślnie rozwijało się muzealnictwo. Powołano też do życia instytucje społeczne zajmujące się popieraniem twórczości artystycznej. Krakowskie Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych powstało w 1854 roku, a warszawskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w 1860, w następnym zaś roku podobne we Lwowie. W roku 1888 nastąpiło w Poznaniu otwarcie filii towarzystwa krakowskiego. Głównym zadaniem tych instytucji było urządzanie wystaw, moralne i materialne popieranie artystów, popularyzowanie ich twórczości i pogłębianie ogólnej kultury artystycznej. Życie sztuki, wspierane nie tylko przez indywidualny, lecz także społeczny mecenat, zostało przesunięte na wyższy szczebel organizacyjny.
# Za twórcę nowego malarstwa historycznego w Polsce należy uznać Aleksandra Lessera (1814-1884). Artysta zdołał jeszcze przez rok uczęszczać do Oddziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warszawskiego przed jego zamknięciem. Po powstaniu studiował w Akademiach w Dreźnie i Monachium u Petera Corneliusa i Juliusa Schnorra von Carolsfeld. Lesser przejął od nich sposób malowania, charakterystyczny dla późnoromantycznego akademizmu, wywodzącego się od grupy Nazareńczyków. Podkreślał wyrazistość rysunku, na sztuce renesansu wzorował formy i precyzyjną kompozycję, opartą na geometrycznym szkielecie. Rezygnował z wartości kolorystycznych, uznając, że dominacja koloru jest sprzeczna z idealistycznymi zadaniami sztuki. Lesser był wybitnym starożytnikiem, jako pierwszy w Polsce starał się przedstawiać realia historyczne zgodnie ze stanem ówczesnej wiedzy historycznej. Tematy jego płócien, dotyczyły głównie średniowiecza, rzadziej odnosiły się do XVI czy XVII wieku, m.in. Wydobycie zwłok Wandy, Skarbek Habdank, Zapał do boju młodego Bolesława Krzywoustego, Święta Jadwiga znajdująca na pobojowisku zwłoki syna, Hołd Pruski,# Ostatnie chwile Kopernika. W związku z cenzurą dzieła te odnosiły się zazwyczaj do historii stosunków polsko-niemieckich lub wojen z Tatarami i Turkami. Publiczność odczytywała je jednak alegorycznie jako apoteozę walki o niepodległość.# Takim właśnie obrazem była Obrona Trembowli - wydarzenie z wojny z Turcją w 1675 roku, które w XIX wieku w świadomości Polaków stanowiło symbol obrony honoru narodowego. Lesser pierwszy w Polsce malarz pochodzenia żydowskiego, choć malował wiele obrazów religijnych dla kościołów katolickich i protestanckich, został prekursorem nowej sztuki żydowskiej w Polsce. Według tradycji komendant Trembowli Chrzanowski i jego bohaterska żona byli żydowskiego pochodzenia. Obraz więc nie tylko gloryfikował polski patriotyzm, lecz podkreślał także rolę Żydów w walce o utrzymanie państwa. Solidarna jedność społeczeństwa Polski wszystkich wyznań wobec rosyjskiego zaborcy ukazana została w znanym alegorycznym obrazie #Pogrzeb pięciu ofiar manifestacji w Warszawie w 1861 roku, w którym uroczystego obrzędu wspólnie dokonują katoliccy biskupi, ewangeliccy pastorzy oraz żydowscy rabini. W zakresie tematyki i kompozycji twórczość historyczna Lessera miała wiele analogii z późniejszymi dziełami Simmlera i Matejki. Artysta malował ponadto biedermeierowskie portrety-Portret żony Julii z Bergsonów.
# Zbliżoną twórczość do Lessera przedstawia Maksymilian Antoni Piotrowski (1813-1875), pochodzący z Bydgoszczy wychowanek berlińskiej Akademii, profesor nowo założonej Akademii Sztuk Pięknych w Królewcu. Jego wczesna twórczość portretowa przywodzi na myśl nazareńskie portrety np. obraz Rodzeństwo, ukazujący młodą parę w renesansowych strojach na tle idealizowanego pejzażu. Obraz Przed udaniem się do kościoła to biedermeierowski, precyzyjny w ujęciu szczegółów, wizerunek rodziny berlińskiego pastora Berduschka, a równocześnie alegoryczne przedstawienie jedności małżeńskiej. Malował też sceny z życia studentów, pejzaże, sceny polityczne i religijne.# Po podróży po Polsce podjął prace nad obrazami o tematyce czerpanej z narodowych legend i historii, które pod względem idealizującej formy związane były z nazarenizmem i szkołą dusseldorfską: Ofiarowanie korony Kazimierzowi Odnowicielowi, Jagiełło opłakujący śmierć Jadwigi. Często miały one wymowę antyniemiecką, jak: Przed bitwą grunwaldzką lub Śmierć Wandy. Ten ostatni obraz dzięki baśniowej aurze, dekoracyjności i malowniczości ujęcia odróżniał się od surowego, statycznego w kompozycji dzieła Lessera o podobnym temacie. Pożegnanie Marii Antoniny z Delfinem w więzieniu Temple wskazuje na powiązania z twórczością znanych malarzy akademickich- Delaroche'a i Gallaita. Piotrowski był najważniejszym polskim artystą, działającym w zaborze pruskim w XIX wieku.
# W środowisku poznańskim tworzy malarz i grafik pochodzący z Torunia Marian Jaroczyński (1819-1901). Studiował w Akademii berlińskiej, przyjaźnił się z Kaniewskim, Hadziewiczem i Lesserem. Uczestniczy w powstaniu wielkopolskim jako delegat Torunia w Generalnym Zjeździe Ligi Polskiej w Kórniku w 1849 roku. Wydał wówczas serię litografii o polityczno-satyrycznym charakterze. Tworzy obrazy historyczne takie jak: Wernyhora na łożu śmierci, Traktat toruński a także bliskie stylistycznie twórczości Lessera kompozycje religijne, portrety oraz sceny rodzajowe z Wielkopolski: Bamberka i pejzaże z Tatr: Hala Gąsienicowa.
# Poza Polską działa Elżbieta Bauman-Jerichau ( 1818-1881) pochodząca z Warszawy jedyna Polka, która studiowała w 1 poł. XIX wieku w Akademii w Dusseldorfie u Wilhelma Schadowa i Karla Ferdinanda Sohna. Po wyjściu za mąż za duńskiego rzeźbiarza osiedla się w Kopenhadze, gdzie zdobywa spore uznanie. Malowała polskie i ukraińskie sceny i typy rodzajowe, rybaków, tematy włoskie, pejzaże z Egiptu i Bliskiego Wschodu, utrzymane w typie późnoromantycznej szkoły duisseldorfskiej, a także kompozycje akademickie: Śmierć i zmartwychwstanie, Rozkosze macierzyństwa i portrety: Portret braci Jacoba i Wilhelma Grimmów, Dziewczyna w czepku oraz kompozycje patriotyczne: Finis Poloniae- alegorię upadku powstania styczniowego. Swój wielki sukces odniosła na Targach Światowych w Paryżu pierwszy w roku 1867 i ponownie w 1878 roku. W 1852 roku wystawiono jej niektóre obrazy w Londynie, a królowa Wiktoria zażądała prywatnych prezentacji w Bukingham Palace. Wśród portretów przedstawionych królowej był obraz „Hans Christian Andersen”, ukończony w 1850 roku.
Kolejnym artystą działającym za granicą jest Gustaw Daniel Budkowski (1813-1884). Urodzony w Rydze, absolwent Akademii w Petersburgu, współpracownik Karła Briułłowa w pracach nad freskami w soborze Issakijewskim. Uzupełniał studia w duisseldorfskiej Akademii. Ożenił się z Dunką. Mieszkał w Paryżu, Wrocławiu i Rzymie. Malował figuralne kompozycje akademickie o tematyce historyczno-rodzajowej: Wyjazd na wojnę, Wdowa. Obraz Oświadczyny jest zainspirowany malarstwem holenderskim XVII wieku. Ukazuje bogate, mieszczańskie wnętrze pełne rekwizytów i faktur draperii. Wystawiał także kompozycje rodzajowe i pejzaże oraz portrety: Portret księdza Wincentego Kraińskiego.
W polskim środowisku połowy XIX wieku, zdominowanym przez rodzimych malarzy pojawił się wybitny malarz obcego pochodzenia-Austriak: Heinrich Hollpein (1814-1858). Działał na Podolu i Bracławszczyźnie na dworach Kołyszków, Potockich, Lipkowskich, Świdzińskich i Sobańskich,a także w Kijowie. Ukończył Akademię w Wiedniu. W 1853 roku wybrano go na prezydenta Niemieckiego Stowarzyszenia Artystów w Rzymie. Tworzy doskonale wyważone, wytworne portrety biedermeierowskie: kolekcjonera i mecenasa sztuki Konstantego Świdzińskiego, Bolesława Potockiego z córką Marią i Zofią Idlówną, niekiedy podkreślających charakterystyczne wyrazy twarzy jak w portrecie Teresy Kołyszko. Malował również zbiorowe portrety rodzinne np. Lipkowskich, na które oddziałał niemiecki portret romantyczny. W Kijowie powstał znakomity portret kolekcjonera Fiłosofowa z podwójnym odbiciem w lustrze.
Edward Brzozowski (1815-1847) i Leopold Nowotny (1822-1870) związani ze środowiskiem Nazareńczyków w Rzymie. Byli uczniami Johanna Friedricha Overbecka. Pod jego wpływem malowali i rysowali kartony o tematyce Starego i Nowego Testamentu o statycznej kompozycji i precyzyjnym rysunku, wzorowanym na włoskim malarstwie renesansowym. Nowotny pracował nad pocztem polskich świętych. Głównym dziełem Brzozowskiego jest obraz historyczny Bolesław Chrobry i Otton III u grobu św. Wojciecha, zamówiony przez Edwarda Raczyńskiego do złotej kaplicy w katedrze poznańskiej. Obraz o przemyślanym, symbolicznym układzie i spokojnym kolorycie.
# Uczniem innego nazareńczyka-Wilhelma Wacha z Akademii berlińskiej był Antoni Kolberg (1815-1882). Kształcił się w Warszawie pod kierunkiem Kokulara oraz Antoniego Brodowskiego i Blanka. Wśród jego dzieł znajdują się głównie obrazy religijne: Kazanie św. Jana na pustyni, Święta Emilia, sceny rodzajowe włoskie i polskie oraz portrety, w tym znany Portret Fryderyka Chopina.
# Twórczość zaprzyjaźnionego z Lesserem Józefa Simmlera (1823-1868) wykazuje silne związki z malarstwem niemieckim i francuskim. Pochodził z Warszawy, kształcił się w Akademii w Dreźnie i Monachium, a następnie Paryżu, gdzie na jego twórczość duży wpływ wywarł Paul Delaroche. Tworzy obrazy historyczne i portrety. Wprowadził do malarstwa motywy z polskiej literatury romantycznej.# Od 1847 roku pracował nad obrazami do Marii - Antoniego Malczewskiego: Pożegnanie Wacława z Marią, Maria i Miecznik. W tych kameralnych, ograniczonych właściwie do dwóch osób, kompozycjach nastrój scen pożegnania kojarzył się z romantyczną atmosferą narodowych powstań. Zapowiadają one dzieła Artura Grottgera.# Tworzy również obrazy i kompozycje rysunkowe należące do nurtu historyczno-anegdotycznego: Katarzyna Jagiellonka w więzieniu w Gripsholmie, Wychowanie Zygmunta Augusta, Przysięga królowej Jadwigi, Uczta u Wierzynka. Za przykładem Delaroche'a akademickie malarstwo artysty łączyło elementy klasycyzmu i romantyzmu. W obrazach historycznych Simmler nie przedstawiał kulminacyjnego momentu wielkich wydarzeń, podejmował wątki liryczne, pozbawione heroizacji i brutalności, o łatwo czytelnej anegdocie. Układ obrazów był teatralizowany, postacie są zwrócone do widza, przestrzeń ogranicza się do jednego wnętrza bez pejzażu za oknem. Artysta dużą rolę przywiązywał do poprawnego historyczne stroju i rekwizytu. Koloryt lokalny, utrzymany w ciemnych tonacjach.# Najwybitniejszy obraz Simmlera Śmierć Barbary Radziwiłówny jest inspirowany dramatem Alojzego Felińskiego. Pełen intymności i ściszonego patosu, prostocie kompozycji i efektownemu odtworzeniu szczegółów wnętrza i faktur materiałów, wywarł ogromne wrażenie na warszawskiej publiczności w 1860 roku. Simmler to także wybitny portrecista. Malował wizerunki arystokracji i burżuazji. Wczesne portrety z lat 40, w których postacie wyłaniały się z ciemnego tła, zachowują jeszcze związek z biedermeierem.# W latach 60 tworzy reprezentacyjne wizerunki o postaciach, często naturalnej wielkości, w bogatych wnętrzach z kominkami i bibelotami: wyjątkowym przykładem jest tu Portret Emilii Włodkowskiej, lub umieszczał je na tle pejzażu tak jak Portret Marii Wołowskiej.# Do portretów wprowadzał także akcenty patriotyczne- kobiety malował w czarnych sukniach, a mężczyzn w strojach powstańczych: portrety żony Julii z Hoeggenstallerów, # Konstantego Fiszera, Ludwika Mycielskiego.
# Najwybitniejszym polskim portrecistą drugiej poł. wieku, a także malarzem historycznym, był Henryk Rodakowski (1823-1894). Pochodził z Lwowa, syn zamożnego adwokata, o starannym wykształceniu, związany z kręgami arystokracji. Uczył się od wiedeńskich malarzy biedermeierowskich Josepha Danhausera i Friedricha Amerlinga, a następnie w Paryżu u Leona Cognieta. Przed śmiercią został dyrektorem krakowskiej szkoły sztuk pięknych. Twórczość Rodakowskiego wyrastała z francuskiego akademizmu (w tym z klasycystycznego malarstwa Davida i Ingresa), inspirowanego sztuką weneckiego renesansu (Tycjana, Veronese'a) i XVII wieku (zwłaszcza Antona van Dycka i Velazqueza). Elementy romantyczne czy realistyczne jednak stopniowo zanikały w jego obrazach na rzecz idealistycznej formuły piękna, która — według artysty — miała tworzyć „styl". W odczycie na temat malarstwa, wygłoszonym we Lwowie w 1877 roku, Rodakowski, przeciwstawiając się naturalizmowi i pozytywistycznym koncepcjom sztuki, opowiedział się za estetyzującą definicją stylu: „Styl jest to poczucie wzniosłości połączone z prostotą". Wczesne portrety Rodakowskiego zdradzały biedermeierowską genezę, zwłaszcza Portret ojca (1850), w którym artysta z typowym dla tego kierunku realistycznym zacięciem odtwarzał drobne szczegóły twarzy, nie pomijając elementów brzydoty. Jest to jeden z pierwszych wielkich pod względem poziomu i dojrzałości portretów artysty. Miał wykazać uzdolnienie i umiejętność malarza, aby do reszty przekonać ojca, który początkowo był przeciwny artystycznej drodze syna. Wykazywał niezwykłe podobieństwo fizyczne i psychiczne, dociekliwość obserwacji wprost anatomicznej, naturalność kolorytu i prostotę rysunku. Od początku jego portrety charakteryzowała mocna, statyczna kompozycja, wyraźnie określająca kontury wpisanych w trójkąt postaci. Portretowanych artysta zazwyczaj ukazywał na wprost w ujęciu do kolan (po raz pierwszy w Portrecie matki, 1853) lub w popiersiu . # Tło często neutralne, czasem oddawało sugestię wnętrza, fragment architektury (kolumny w Portrecie siostry Wandy w stroju ślubnym, wychodzącej z kościoła, 1858) czy pejzaż (Portret Rogera Raczyńskiego, 1859). Rodakowski zwracał uwagę na twarz i ręce, oświetlane punktowym światłem, reszta tonęła w półmroku. Na tle ciemnych strojów (zwłaszcza sukni) wydobywał delikatną materię koronek i ozdób ( Portret ciotki Babetty Singer, 1863). Obrazy malował w harmonijnych tonacjach czerni, bieli, brązów, zgaszonej czerwieni. # Portret matki artysta potraktował w sposób naturalny i intymny, a jednak monumentalny i syntetyczny, w swej prostocie niezmiernie prawdziwy i wzruszający. Obraz jest prawie monochromatyczny, na neutralnym, brunatnym tle o odcieniu zielonkawym zarysowuje się czarny kontur stojącej kobiety, lśnią jasne plamy twarzy i splecionych dłoni oraz jeszcze jaśniejsze smugi białej koronki przy szyi i rękach. Lekkie pochylenie głowy, wymowne błękitne oczy i uśmiechem ożywione usta, a także precyzyjnie i miękko kształtowane dłonie wzmacniają głęboką prawdę wizerunku. Portret ten spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem m.in., Delacroix, który w tłumie dzieł przeciętnych zauważył tylko portret Rodakowskiego. # Portret ciotki artysty, przedstawia niezamężną ciotkę malarza, Babettę Singer. Mimo kompozycji tradycyjnie stosowanej przy portretach kobiet w starszym wieku - dama siedząca wygodnie na fotelu, która na chwilę przerywa lekturę, zakładając palcem stronę czytanej książki złożonej na kolanach - zupełna prostota układu i naturalność, sugestywność nastroju i wyrazu, ściszone bogactwo zestroju barwnego - każą w tym obrazie widzieć jedno z arcydzieł sztuki portretowej. Werystyczna obserwacja starej skóry twarzy i dłoni, łagodzona jest promienną czystością barw karnacji i szeroką fakturą prawie czarnego stroju i stalowego, ale z akcentami ciepłymi tła. # Ostatni z serii najlepszych wizerunków rodzinnych, portret Leonii Bluhdorn, pasierbicy artysty jest mniej posągowy od wcześniejszych, za to bardziej wytworny i pełen delikatnego wdzięku. Trójkątny zarys postaci, tkwiąca w obrazie wyraźna intencja strukturalności, harmonijne zespolenie szczegółów, układ rąk porównywalny do późnorenesansowego malarstwa, winne czerwienie niektórych partii malowidła poświadczają dążenie artysty do renesansowej harmonii. # Portret malarza Leona Kaplińskiego zbliżał się swą wartością do portretów rodzinnych. Przedstawia długoletniego, serdecznego towarzysza Rodakowskiego. Niezwykle sugestywny portret ukazujący nerwowy i nieco romantyczny charakter Kaplińskiego był pierwszym dziełem artysty pokazanym w Warszawie. # Portret Henryka Dembińskiego Rodakowski namalował z myślą o wystawieniu na Salonie paryskim w 1852. Dzieło od razu przyniosło sukces swemu twórcy, dając początek jego błyskotliwej karierze. Poetycką interpretację obrazu Rodakowskiego w jednym ze swych wierszy zawarł Cyprian Kamil Norwid. Na płótnie Rodakowskiego generał, ubrany w mundur oficera armii węgierskiej, siedzi sam we wnętrzu namiotu sztabowego. W wycinku pejzażu, widocznym przez uchyloną połę namiotu, została umieszczona, zgodnie-z tradycją ikonograficzną barokowych portretów wodzów, scena batalistyczna. Zamiarem artysty nie było tylko stworzenie wizerunku konkretnego człowieka, ale „portretu historycznego": portretu wodza pokonanego, dowodzącego armią walczącą o sprawę słuszną i szlachetną, lecz skazaną na niepowodzenie, rozmyślającego w melancholijnej pozie Chrystusa Frasobliwego nad klęską swej armii i swych ideałów. # Wyżej niż portrety Rodakowski stawiał malarstwo historyczne. Obrazy Posłowie papiescy i cesarscy błagają Jana III o pomoc dla Wiednia (1861), Wojna kokoszą (1872) wskazują na zainteresowania artysty historią XVI i XVII wieku. Są to rozbudowane, statyczne kompozycje, ujęte na tle zamkowych wnętrz. Pozostając w zgodności z wizualną materią tej epoki kształtował na przykład Wojnę kokoszą na podobieństwo dzieł renesansu. Obrazy te zawierały współczesne koncepcje polityczne — sojuszu Austrii i Polaków w czasach poprzedzających wybuch powstania styczniowego (Posłowie papiescy i cesarscy błagają Jana III o pomoc dla Wiednia] lub historiozoficzne interpretacje dziejów, dostrzegające (podobnie jak Matejko w Stańczyku] symptomy upadku Polski już w XVI wieku (Wojna kokoszą]. W 1880 roku powstała Wizja w więzieniu, jedyny obraz Rodakowskiego o tematyce martyrologicznej, z ukazującą się uwięzionym alegorią Polonii w otoczeniu bohaterów narodowych. Pozytywistyczną wizję świata przedstawił artysta w cyklu 11 obrazów pod tytułem Dobrodziejstwa kultury (1881-1888), umieszczonych w Sali Posiedzeń Sejmu Galicyjskiego we Lwowie. # Rodakowski z rzadka podejmował także realistyczne motywy rodzajowe (Chłopka międląca len, 1859; tzw. Album Palahicki z akwarelowymi przedstawieniami ukraińskich chłopów i Żydów, 1867).
# Leon Kapliński (1826-1873). Pochodził z Warszawy, wyjechał do Niemiec w 1844 roku. Uczestniczył w powstaniu wielkopolskim. Zamieszkał w Paryżu, by około 1870 wrócić do kraju, do Krakowa i Miłosławia w Poznańskiem. Związany był ściśle z kręgiem Hotel Lambert. Na tematykę jego twórczości wywarły silny wpływ literackie wątki polskiego romantyzmu. Są to statyczne kompozycje, bez akcji, ograniczone do dwóch osób, utrzymane w ciemnych, zgaszonych barwach (wyjątek stanowi dynamiczna Spowiedź Jacka Soplicy, 1856). Inne dzieła zawierały aktualne akcenty polityczne: Wernyhora (1855), inspirowany utworami Michała Czajkowskiego i Słowackiego, miał powstać w związku z antyrosyjskimi buntami i chłopskimi na Ukrainie i z wojną krymską. Szczególnie bliska artyście była poezja Krasińskiego; do Psalmów przyszłości odwołał się w malowanym po wybuchu powstania obrazie Szlachta i lud (1863) — alegorii solidaryzmu narodowego. Do wydarzeń z powstania nawiązał Kapliński w obrazie Kat i ofiara (1864), przedstawiając idącego na śmierć dowódcę oddziału na Żmudzi, księdza Antoniego Mackiewicza i wykonawcę wyroku, który pod jego wpływem przeżywa odrodzenie moralne. W tym zestawieniu zawiera się mesjanistyczna idea o konieczności poświęcenia się na wzór Chrystusa, by dzięki duchowej przemianie zaborcy Polska mogła odzyskać wolność. Portretowa twórczość Kaplińskiego wykazuje duże zbieżności z dziełami Rodakowskiego. Portret matki (1860) i Portret Rogera Raczyńskiego (1864) porównywane są z przedstawieniami Rodakowskiego. Imaginacyjne portrety hetmanów Czarnieckiego i Chodkiewicza (1863), przywróconych do życia w Przedświcie Krasińskiego, inspirował zapewne obraz Teofila Kwiatkowskiego Polonez Chopina (Bal w Hotel Lambert; 1849-1860). # Artysta dołączył do nich idealizowany Portret Jana Działyńskiego (1864), uczestnika powstań i mecenasa kultury, przedstawionego w kontuszu, z szablą, na tle kolumny pałacu, na wzór staropolskich wizerunków magnatów, analogicznie do powstałego w tym samym roku Portretu Józefa Dietla Matejki.
# Aleksander Raczyński (1822-1889), malarz lwowski - uczeń Maszkowskiego, kształcił się w Akademii w Wiedniu i Monachium. Podejmuje cieszący się wówczas popularnością u romantyków temat walk o niepodległość Grecji, w którym dostrzegali analogię do sytuacji Polski. Obraz żuawi w walce jest dynamicznie skomponowany, bogaty kolorystycznie, dobrze oddający wrażenie bitwy. Tworzy również portrety wodzów, działaczy emigracyjnych i galicyjskich z charakterystycznym ujęciem twarzy, wyłaniającej się jak widmo z tła.
# Władysław Łuszczkiewicz (1828 -1900) - malarz, pedagog, historyk sztuki, muzeolog i konserwator zabytków. W latach 1843-1845 ukończył na Uniwersytecie Jagiellońskim dwuletnie studia w zakresie filozofii i historii. Równocześnie pobierał naukę rysunku i malarstwa w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, gdzie w latach 1839-1847 kształcił się pod kierunkiem Wojciecha Kornelego Stattlera. W 1846 odbył podróż artystyczną do Drezna i Berlina, aby zwiedzić tamtejsze galerie obrazów. Postępami i zdolnościami artystycznymi rychło zwrócił na siebie uwagę, czego wyrazem stało się stypendium na dalsze studia zagraniczne, przyznane mu przez Wacława Zaleskiego, gubernatora Galicji. Wyjechał do Paryża, gdzie w latach 1849-1850 uczęszczał na zajęcia teoretyczne i praktyczne w École des Beaux Arts; tam właśnie zaprzyjaźnił się m.in. z Henrykiem Rodakowskim. W drodze powrotnej do kraju zatrzymał się na dłużej w Antwerpii, gdzie być może pracował czas jakiś w pracowni Louisa Gallaita (1810-1887), głośnego w owym czasie (1850) portrecisty i malarza historycznego. Wtedy też zwiedził muzea i galerie malarstwa w Brukseli, Gandawie, Kolonii i Düsseldorfie, oraz powtórnie - galerię berlińską i drezdeńską.
Łuszczkiewicz uprawiał przede wszystkim tematykę historyczną, był prekursorem historyzmu w malarstwie polskim - nie tylko za sprawą własnych zainteresowań przeszłością, ale także doświadczeń nabytych w pracowniach Paryża i Antwerpii. Malował zatem przede wszystkim kompozycje historyczne, obrazy religijne, portrety (zwłaszcza członków swojej rodziny), rzadziej sceny rodzajowe i krajobrazy. Na długo przed Janem Matejką - który wielokrotnie przyznawał się do młodzieńczych fascynacji twórczością Łuszczkiewicza - przedstawiał wybitnych Polaków i sceny z przeszłości narodu (Obrona Częstochowy, Zygmunt August i Barbara, Ścięcie Samuela Zborowskiego, # Jan Kochanowski i Urszulka, Kazimierz Wielki odwiedzający Esterkę. # Wczesne portrety Łuszczkiewicza malowane były w konwencji biedermeieru. W późniejszych wizerunkach i studiach rodzajowych wyczuwalne są związki z francuskim realizmem Courbeta i Daumiera. Twórczość malarska Łuszczkiewicza charakteryzuje się doskonałą znajomością realiów i rekwizytów historycznych. Niezmiernie ważną dziedziną aktywności twórczej Łuszczkiewicza były ponadto niezliczone rysunki inwentaryzacyjne, architektoniczne i pomiarowe, odnoszące się badanych przezeń dzieł sztuki i zabytków z terenu wszystkich trzech zaborów.
# Leopold Leoffler (1827-1898). Od 1846 roku studiował w akademii wiedeńskiej, następnie u Ferdinanda Waldmuellera. W 1856 rozpoczął studia w akademii monachijskiej, a w 1863 wyjechał do Paryża. W 1867 przebywał w Wiedniu (u Ferdinanda Georga Waldmüllera). W latach 1877-1897 był profesorem malarstwa w krakowskiej Szkole Sztuk pięknych. W 1864 został mianowany członkiem wiedeńskiej akademii. Loeffler uprawiał malarstwo rodzajowe i historyczne. Do 1858 roku przedstawiał wypadki współczesne (walki w Grecji), potem tematyka polska. Obrazy pozornie dotyczące historii, odnosiły się w rzeczywistości do współczesności (Śmierć hetmana Czarnieckiego z 1860) Mimo wielokrotnego pobytu za granicą sięgał w swych obrazach do tematów z przeszłości Polski: # Płacz na pogorzelisku po napadzie tatarów z symbolicznym motywem spalonego gniazda oraz # Powrót z niewoli tureckiej. # Malował również portrety Andrzeja Grabowskiego, Franciszka Smolki, # Marii Sawiczewskiej utrzymane w ciemnym, muzealnym tonie o dobrej charakterystyce psychologicznej. Jego obrazy były bardzo popularne w drugiej połowie XIX wieku, wielokrotnie reprodukowane w czasopismach, kilkakrotnie zaś - jako odbitki litograficzne - były rozdawane członkom krakowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych i warszawskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych.
# Wilhelm Leopolski (1828-1892), w latach 1853-5 i 1858-1859 studiował w szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem Wojciecha Kornelego Stattlera i Władysława Łuszczkiewicza. W 1860 kontynuował studia w akademii wiedeńskiej u Christiana Rubena. Z końcem 1862 wrócił do Polski. Być może wziął udział w powstaniu styczniowym. W 1863 mieszkał w Krakowie, a od 1866 we Lwowie. W latach 1874-1875 studiował w akademii monachijskiej w klasie Alexandra Wagnera. W 1875 wrócił do Lwowa. Około 1878 osiedlił się w Wiedniu. Malował portrety, sceny rodzajowe, kompozycje historyczne i krajobrazy. Posługiwał się głownie techniką olejną, również akwarelą. Wśród obrazów o tematyce historycznej popularność zdobyły: Rodzina szlachecka w niewoli kozackiej oraz # Zgon Acerna, 1876 -. Kompozycja zbudowana na zasadzie kontrastowych zestawień, ułatwiających percepcję obrazu. Konfrontacja indywidualisty i wolnomyśliciela XVI-w z reprezentantem instytucji - kościoła - operowanie czernią i bielą. Intensywne ukośnie padające światło - poeta, przeciwwaga w jezuicie. kontrast kompozycji, a napięciem psychicznym. # Leopolski był jednym z wybitniejszych polskich portrecistów tych czasów, intymnie ujmującym w nawiązaniu do Rembrandta psychikę modela: portrety - Witalisa Smochowskiego, Karoliny Hoffmanowej, Laury Friedowej, Zofii z Głuchowskich Łosiowej.
# Malarstwo portretowe, a także rodzajowe i religijne uprawiało kilku uczniów prywatnej pracowni Kokulara w Warszawie, związanych z polską kolonią artystyczną w Rzymie. Romuald Chojnacki (1818-1885). Po ukończeniu nauki u Kokulara, przebywał na stypendium we Włoszech. Został współzałożycielem towarzystwa sztuk pięknych i wieloletnim kierownikiem szkoły rysunkowej. W jego portretach biedermeierowską wyrazistość konturu równoważyło czasem ciepłe, południowe światło oraz idealizowany pejzaż w tle. # Kolejnym uczniem Kokulara był m.in. Aleksander Stankiewicz (1824-1892). Po przyjeździe do Rzymu pozostał w nim na zawsze. Zapowiadał się jako dobry portrecista. Jego obrazy charakteryzują się wyważoną kompozycją o żywym kolorycie, sprawnym modelunku oraz zróżnicowaniem fizycznym i psychicznym portretowanych. # Najmłodszym z uczniów Kokulara był Tytus Maleszewski (1827-1898). Pochodził z Sieradza, studiował już w szkole sztuk pięknych, a później w 1856 roku wraz z Gersonem u Cognieta w Paryżu. Mieszkał w Poznaniu i Warszawie. Stworzył największy zespół malarskich i rysunkowych realistycznych osobistości ze świata polskiej kultury. Niekiedy stylizował portretowanego na modłę epoki, # inne zaś wyróżniają się dobrą psychologiczną analizą i realizmem ujawniającym elementy brzydoty.
# Odrębny typ malarstwa pojawił się w dziełach Tadeusza Goreckiego (1825-1868) z Wilna, uczeń Wańkowicza i Dmochowskiego, a następnie Karła Briułłowa w Akademii w Petersburgu. Zięć Mickiewicza. Wśród jego obrazów, wywodzących się formalnie z klasycyzującego petersburskiego akademizmu, wyróżniają się duże formatem sceny katolickich obrzędów i sakramentów, przeniknięte podniosłym nastrojem religijnej egzaltacji, jak Ostatnia komunia umierającej (1852) — bliska w koncepcji obrazom Przy łożu umierającej Smokowskiego i Śmierć Gericaulta Ary Scheffera z 1824 roku. Bardziej żywe, o rozjaśnionym kolorycie są hiszpańskie pejzaże (Dziedziniec Lwów w Alhambrze, 1853). Malował także obrazy religijne i portrety, w tym rodziny i ludzi z otoczenia Mickiewicza. Uczniem artysty w Paryżu był Witold Pruszkowski.
Malarze połowy XIX wieku pogłębili tematykę historyczną, wprowadzając interpretację dziejów i wizualną materię dawnych epok (strój, rekwizyt, architekturę) zgodną z ówczesnym stanem wiedzy. Wnieśli także nowe wątki literackie, inspirowane polską literaturą romantyczną. W związku z wydarzeniami Wiosny Ludów podjęli problematykę polityczną i martyrologiczną. Było to ostatnie pokolenie malarzy, które w tak szerokim zakresie uprawiało portret. Dzięki rozpowszechnieniu fotografii następne pokolenie artystów większą uwagę poświęci pejzażowi i scenie rodzajowej.
11