POLITECHNIKA ŚLĄSKA
Wydział Górnictwa i Geologii
Kierunek Inżynieria Bezpieczeństwa
PRAWA AUTORSKIE DOTYCZĄCE UTWORÓW MUZYCZNYCH
PRAWA AUTORSKIE DOTYCZĄCE UTWORÓW MUZYCZNYCH
Zaczynając przybliżę czym tak w ogóle jest Prawo autorskie. Według zapisu w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku3, określa co i kto korzysta z ochrony prawnej oraz jej zakres. Taka ochrona przysługuje twórcy ze względu na stworzony przez niego utwór. Natomiast według terminologii prawniczej, prawa autorskie to pojęcie oznaczające ogół praw przysługujących autorowi utworu albo przepisy uprawniające autora do decydowania o użyciu dzieła i czerpaniu z niego korzyści.
Innym zagadnieniem dotyczącym mojego tematu jest pojęcie utworu. Według Wojciecha Orżewskiego - absolwenta Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego - utwór definiuje on jako: „Twórczość w rozumieniu ustawy, możemy powiedzieć, że po pierwsze jest to rezultat pracy, czy działalności człowieka. Intelektualnej pracy. Po drugie, będziemy mówili o przejawie działalności twórczej. Twórczość ta musi mieć charakter uzewnętrzniony, ustalony w jakiejkolwiek postaci. Musi mieć również charakter indywidualny. Bez znaczenia dla ochrony prawno autorskiej jest tutaj wartość artystyczna, czy majątkowa.”
Uściślając do tematu pracy, utwór muzyczny ciężko jest zdefiniować. W każdym razie ustawodawca polski nie podjął się próby ustalenia jego nieodłącznych elementów wskazując jedynie ogólnie iż jest on jednym z przedmiotów prawa autorskiego.
Ochronę twórczości muzycznej w Polsce przewidywały przepisy ust. prawo autorskie z 1926 r., 1952 oraz aktualnie obowiązującej z 4 lutego 1994 r. Natomiast jeżeli chodzi
o prawo międzynarodowe utwór muzyczny za przedmiot prawa autorskiego wyrażają między innymi : konwencja berneńska o ochronie dzieł artystycznych i literackich (art. 2) a także powszechna konwencja o prawie autorskim (art.1).
Generalnie, prawa autorskie dotyczące utworów muzycznych należy interpretować
i stosować (o ile to możliwe), tak jak w stosunku do wszystkich utworów objętych w ustawie.
Czyli, czytając ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku3, rozdział pierwszy reguluje co jest przedmiotem prawa autorskiego, a jest nim „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia”. W rozdziale tym wyodrębnione są rodzaje utworów, które są chronione prawnie, a także moment, w którym utwór zaczyna być chroniony. Rozdział ten także mówi o tym, że: „Opracowanie cudzego utworu,
w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego.” Poruszany jest też aspekt korzystania
z utworu. Według ustawy, korzystanie z niego zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego, chyba, że prawa autorskie wygasły. Należy także podać twórcę oryginalnego utworu w przypadku publikacji opracowań tego utworu. Rozdział ten reguluje także, co nie jest chronione prawem autorskim, a także do jakich utworów stosuje się przepisy tej ustawy. Chodzi tutaj o twórcę utworu, jego pochodzenie a także obywatelstwo.
Drugi rozdział ustawy stanowi o podmiocie prawa autorskiego. I tak „Domniemywa się, że twórcą jest osoba, której nazwisko w tym charakterze uwidoczniono na egzemplarzach utworu lub której autorstwo podano do publicznej wiadomości”. W rozdziale tym uwzględniono również współtwórcę utworu. Przysługuje mu tak zwane prawo autorskie wspólne, a wielkość udziału współtwórcy jest pierwotnie równa, chyba, że współtwórca zarządza podziału tego udziału przez sąd. Może on wykorzystywać swoją cześć utworu bez zgody współtwórcy, jeżeli jednak będzie chciał użyć całości utworu, niezbędna do tego jest wiedza i zgoda wszystkich twórców utworu.
Autorskie prawa majątkowe dotyczące utworów zbiorowych, czyli utworów wydanych wspólnie w jednym zbiorze, przez jednego wydawcę, przysługują również temu wydawcy.
W rozdziale drugim mowa jest także o prawach autorskich do utworu wykonanego przez pracownika na zlecenie pracodawcy. Ustawa wyjaśnia, że prawa autorskie nabywa pracodawca, którego pracownik wykonał utwór w wyniku wykonywania obowiązków
w pracy. Jeżeli w umowie o pracę nie postanowiono inaczej, instytucji naukowej przysługuje pierwszeństwo opublikowania utworu naukowego pracownika, który stworzył ten utwór
w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy. To samo dotyczy uczelni jeżeli chodzi o prace dyplomowe studenta.
Trzeci rozdział nosi tytuł „Treść prawa autorskiego”. Wynika z niego, że autorskie prawa osobiste chronią więź twórcy z utworem. Ochrona ta nie jest ograniczona czasowo
i nie można się jej pozbyć. Wymienione w nim zostały prawa, jakie gwarantuje twórcy utworu ustawa. Są to; prawo do autorstwa utworu, prawo do oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo, prawo
do nienaruszalności treści i formy utworu, prawo do decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu oraz prawo do nadzoru nad sposobem korzystania z utworu. Natomiast autorskie prawa majątkowe to twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim. Po śmierci twórcy, spadkobiercy mogą sprzeciwić się egzekucji z prawa autorskiego do utworu nie opublikowanego, chyba że sprzeciw byłby niezgodny z jego testamentem. Twórcy i jego spadkobiercom przysługuje prawo do wynagrodzenia w wysokości 5% ceny dokonanych zawodowo odsprzedaży oryginalnych egzemplarzy utworu. Do zapłaty tego wynagrodzenia jest obowiązany sprzedawca. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu
w zakresie własnego użytku osobistego. Według ustawy nie wymaga zezwolenia twórcy przejściowe lub incydentalne zwielokrotnianie utworów, jeżeli nie ma ono znaczenia gospodarczego, czyli nie przynosi zysku pośredniego lub bezpośredniego. W rozdziale trzecim ujednolicone są dodatkowo zasady rozpowszechniania i wykorzystywania utworu, bądź jego części przez media w celach informacyjnych.
Rozdział czwarty normuje czas trwania praw autorskich majątkowych. Prawo autorskie majątkowe gaśnie po upływie siedemdziesięciu lat od śmieci twórcy, lub,
w przypadku utworu współautorskiego, od śmierci najdłużej żyjącego współtwórcy. Gdy autor nie jest znany, okres ten obowiązuje od momentu pierwszej publikacji utworu. Jeżeli bieg terminu wygaśnięcia autorskich praw majątkowych rozpoczyna się od rozpowszechnienia utworu, a utwór rozpowszechniono w częściach, odcinkach lub fragmentach, bieg terminu liczy się oddzielnie od daty rozpowszechnienia każdej
z wymienionych części.
Rozdział piąty porusza temat przejścia praw autorskich majątkowych. I tak autorskie prawa majątkowe mogą przejść na inne osoby w drodze dziedziczenia lub na podstawie umowy, a nabywca autorskich praw majątkowych może przenieść je na inne osoby. Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.
Rozdział szósty jest skupiony na przepisach szczególnie dotyczących utworów audiowizualnych, a pozostałe rozdziały poruszają takie tematy jak ochrona praw do utworów komputerowych oraz prawa pokrewne.
Ważny jest rozdział ósmy oraz rozdział dziewiąty. Poruszają one tematy ochrony praw autorskich majątkowych oraz osobistych. Umieszczone są tam sposoby egzekwowania prawa, które zostało naruszone w stosunku do autora, twórcy lub współtwórcy utworu.
Najlepiej byłoby podsumować rozdziały o ochronie praw autorskich słowami sędziego z Sądu Apelacyjnego w Warszawie, czytającego wyrok: „Ochrona praw autorskich służy twórcy w stosunku do każdego, kto prawa te narusza. Jest to ochrona bezwzględna, niezależna od tego, czy twórcę i naruszyciela praw autorskich wiąże jakikolwiek stosunek obligatoryjny mający swoje źródło w innych zdarzeniach, niż naruszenie praw autorskich. Wykorzystanie dzieła bez zgody autora stanowi naruszenie jego autorskich praw majątkowych”.
Problem dotyczącym praw autorskich utworów muzycznych, tak z resztą jak i innych utworów, było łamanie tych praw. Jednak to łamanie praw autorskich dotyczących utworów muzycznych jest najpowszechniejszym zjawiskiem obecnie. Oprócz typowego łamania tych praw, czyli plagiatu, problemem nurtującym twórców utworów muzycznych jest zjawisko ściągania muzyki z Internetu. Ustawa o prawie autorskim zawiera otwarty, przykładowy katalog pól eksploatacji utworu. Wraz z rozwojem możliwości technicznych można więc wyodrębniać coraz to nowszee obszary - przykładowo Internet. W Polsce nie stosuje się
w umowach tak zwanych klauzul „future media”, czyli klauzul obejmujących zgodę autora utworu na wykorzystywania i eksploatacje utworu w przyszłości na nowych typach nośników, czy polach eksploatacji, które nie istnieją w momencie zawarcia umowy. Nie istnieją one, bo w Polsce nie ma podstaw prawnych, by takie klauzule tworzyć. Wracając do Internetu, format MP3, który uznawany obecnie za standardowy dla przechowywania nagrań muzycznych w sieci powstał w roku 1991 w Niemczech. Format ten umożliwia przechowywanie plików muzycznych zajmujących stosunkowo mało przestrzeni (na płycie CD-R można zapisać około 10 godzin muzyki w tym formacie), przy czym jakość nagrań jest porównywalna do CD.
W praktyce podczas kompresji utworu w celu zmniejszenia przestrzeni zajmowanej przez niego zostaje on w pewnym stopniu zniekształcony - usuwane są niektóre sygnały niesłyszalne dla człowieka.
Eksperyment mający na celu porównanie jakości zapisu płyty CD i utworów skonwertowanych do formatu MP3 udowodnił iż w przypadku muzyki klasycznej różnica jest namacalna, a raczej słyszalna (według autorów testu "oznacza to, że podczas kompresji giną delikatne szczegóły brzmienia"). Jeżeli kompresja taka doprowadziłaby do nadmiernego uproszczenia linii melodyjnej a co za tym idzie do "widocznych" dla każdego przeciętnego człowieka modyfikacji w stosunku do oryginału to moglibyśmy mówić o naruszeniu prawa do integralności utworu, a obróbka utworu zostałaby odebrana jako naruszenie prawa
o nienaruszalności treści utworu.
Popularność formatu MP3 w dużej mierze zawdzięcza łatwości z jaką może być rozpowszechniany w sieci. Przegranie jednego utworu nie zajmuje więcej niż dziesięć minut. Użytkownicy mogą słuchać muzyki bezpośrednio z twardych dysków (przy użyciu np. Winampa) bądź za pomocą przenośnych odtwarzaczy, tak zwanych „eMPetrójek”. Bezpośrednie przekształcenie ścieżek dźwiękowych z płyty CD do formatu MP3 umożliwiają tzw. rippery. W sieci funkcjonują setki witryn WWW lub serwerów ftp, z których bez żadnych opłat możemy ściągnąć interesujące nas nagrania. Inną zaletą jest to, że utwór (nie tylko muzyczny) w formie cyfrowej jest wprost stworzony do powielania go ponieważ kopiowanie plików nie wpływa na jakość utworu. Każda następna kopia będzie odpowiadała jakościowo "kopii matce".
MP3 jest jedynie technologią kompresji umożliwiającą bardziej efektywne rozpowszechnianie utworów muzycznych w Internecie. Transformacja utworu muzycznego do formy cyfrowej nie jest jednoznaczna z powstaniem nowego utworu.
W świetle prawa autorskiego łatwy dostęp do darmowej muzyki jest problemem. Dopóki autor zezwala na taki proceder nie ma się czym martwić. Jednak w praktyce najczęściej nikt nie pyta twórcy o zdanie czy zgodę. Nielegalne kopie mogą być przy minimalnych kosztach łatwo rozprowadzane za pomocą Internetu. Redukuje to znacznie przychody twórców.
Nie można jednak powiedzieć, że z Internetu ściąga się tylko nielegalne kopie utworów muzycznych. Istnieją przecież w sieci legalne źródła muzyki - przede wszystkim chodzi o wyspecjalizowane portale muzyczne, takie jak: Emusic.com, MP3.com.
W zależności od punktu widzenia w plikach MP3 można widzieć zagrożenia lub potencjalne szanse rozwoju rynku muzycznego. Pomimo iż sam format MP3 nie jest nielegalny pojawiają się opinie iż aktualnie około 90% plików w tym formacie zostało umieszczone w sieci z naruszeniem praw autorskich. W walkę z pirackimi MP3 aktywnie włączyła się Metallica. Zespół wytoczył proces Napsterowi, o którym napisze później.
Innymi przykładami łamania prawa przy użyciu MP3 jest łatwość z jaką można dokonać zmian w utworze w formacie MP3. Bez większych przeszkód można z utworu usunąć, zmienić lub dodać do niego jakiś motyw a następnie udostępnić "nowy" w formie pliku na witrynie internetowej. Nie przesądza to jednak o powstaniu nowego dzieła.
Z drugiej strony muzycy, zwłaszcza początkujący, w sieci znajdują pierwszych odbiorców. Internet pozwala na tanią i szybką promocję. Nawet znane grupy muzyczne rozpowszechniają w sieci darmowo swoje nagrania. Przykładem może być znów Metallica, która wcześniej walczyła z nielegalnym rozpowszechnianiem swoich utworów, teraz sama (poprzez serwis www.missionmetallica.com), sama umieszczała na witrynie fragmenty swoich nowych piosenek z jeszcze niedostępnego, najnowszego albumu. Możliwe jest także ściąganie piosenek Metallici, po dokonaniu zapłaty, z ich strony. Podobnie Pearl Jam pozwala na rozpowszechnianie w sieci (pod warunkiem iż jest ono bezpłatne) nagrań koncertowych grupy. Skutkiem takich działań są serwery na których można znaleźć ponad 100 koncertów zespołu, a praktycznie kilka tygodni po występie na żywo jego zapis pojawia się w sieci.
"MP3" należy do najpopularniejszych haseł wpisywanych w wyszukiwarkach internetowych. W serwisie Wirtualna Polska znajduje się na jednym z czołowych miejsc, może konkurować jedynie ze hasłem "sex". Powodów takiej sytuacji jest kilka. Fani zniechęceni cenami płyt CD wolą "ściągnąć" tą samą muzykę za darmo. Co więcej wśród internautów pojawiają się niepokojące opinie uznające piractwo muzyczne w sieci jako przejaw walki z chciwością przemysłu muzycznego. W Polsce średnio nowy album kosztuje około 50 złotych, co w polskich realiach jest dużo. Niektóre wydawnictwa wychodzą naprzeciw kupującym i wydaja albumy o średnio 15 złotych tańsze, które nie posiadają książeczek wewnątrz pudełek, lub są w gorszej jakości pudełkach. To przyciąga ludzi, lecz nie zlikwiduje piractwa.
Jednak nie aż tak łatwo dostać się do MP3 poprzez wyszukiwarki internetowe.
Ze względu na względnie łatwą możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności właściciela serwera ftp dostęp do nich jest chroniony hasłem. Powoduje to iż rezultaty poszukiwań plików MP3 w tradycyjnych wyszukiwarkach internetowych stają się bezużyteczne. O wiele efektywniejszym źródłem nagrań okazały się aplikacje przeznaczone wyłącznie
do wyszukiwania i przegrywania nagrań w plikach MP3. Rewolucją w tej dziedzinie został Napster umożliwiający wymianę nagrań bezpośrednio pomiędzy użytkownikami aplikacji.
Napster jest to aplikacja pozwalająca na wyszukiwanie, zakup oraz pobieranie plików MP3. Napster działa na zasadzie udostępniania przez każdego z użytkowników plików MP3, dzięki czemu tworzy się ogromna baza utworów. Został napisany przez 19-letniego studenta Shawna Fanninga, niemal natychmiast po premierze (maj 1999) zdobył ogromną popularność, na początku głównie wśród studentów. Pierwotnie był darmową aplikacją, jak typowe oprogramowanie P2P. Z czasem, pod naciskiem wytwórni fonograficznych przekształcił się w obecną, płatną postać.
Z witryny firmy należy ściągnąć program (www.napster.com), zainstalować go
na swoim komputerze i zarejestrować się w systemie (podając dowolny Nick). Po zalogowaniu się na serwer firmy można wyszukać interesujący nas utwór podając jego nazwę bądź wykonawcę a następnie wysłuchać go używając wbudowanego w program odtwarzacza MP3 lub przegrać na swój twardy dysk (a z drugiej strony inny użytkownik może ściągnąć dowolny plik z katalogu, który został przez nas udostępniony w systemie) Wyszukiwanie odbywa się w czasie rzeczywistym a więc mamy pewność iż dany utwór obecnie znajduje się w systemie.
Na serwerach Napstera nie znajdują się żadne pliki MP3, umożliwia on jedynie ich transmisję pomiędzy internautami. Narzędzie takie wywoływało i nadal wywołuje uzasadnione obawy ze strony przemysłu muzycznego. Proces sądowy wytoczony firmie Napster przez RIAA (Związek Amerykańskich Producentów Płytowych) miał doprowadzić
do zaprzestania działalności w sieci i usunięcia aplikacji umożliwiającej naruszanie praw autorskich na masową skalę. Napsterowi zarzucono pośrednie naruszanie prawa autorskiego. Zgodnie z nakazem sądowym z lutego 2001 Napster w ciągu 3 dni miał uniemożliwić rozpowszechnianie nagrań chronionych prawem autorskim. RIAA przesłało Napsterowi listę utworów chronionych prawem autorskim, które powinny być zablokowane w sieci Napstera. Liczyła ona około 135.000 utworów i obejmowała również popularne modyfikacje nazw plików np. zamiast Metallica - Metalica. Lista jest stale modyfikowana mimo tego firmie zarzuca się opieszałość i brak dobrej woli w wykonywaniu nakazu.
W sytuacji gdy prawo nie jest w stanie skutecznie zatrzymać rozpowszechniania muzyki w Internecie istnieją co najmniej dwie drogi rozwiązania problemu MP3 - zmiana metod dystrybucji muzyki lub zabezpieczenia techniczne. Obie mają zarówno zagorzałych zwolenników jak i przeciwników.
Pierwsza sprowadza się do wytworzenia sytuacji, w której nie będzie opłacało się nielegalnie kopiować muzyki ponieważ tańszy będzie jej zakup w legalnych źródłach. Jednak jeśli utwory będą rozpowszechniane w formie niezabezpieczonych plików MP3 z pewnością prędzej czy później zostaną udostępnione internautom za darmo. I właśnie w związku z tym pojawiają się inicjatywy mające na celu stworzenie nowego, w pełni bezpiecznego formatu służącego do przechowywania muzyki w formie zapisu cyfrowego.
1
http://prawnik.net.pl/
http://infor.tv/prawo/216,PRAWO-i-MEDIA-cz1-Co-to-jest-utwor--.html - wywiad telewizyjny 14.12.08 godzina 12:00
Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.)
Konwencja berneńska o ochronie dzieł literackich i artystycznych
Powszechna konwencja o prawie autorskim
http://www.press.pl/prawo/pokaz.php?id=8
J. Hanika, A. Helmiss, K. Daszkiewicz "KoMP3endium" PC World Komputer Nr. 12/2000
http://www.riaa.com/News_Archive.cfm