Ryś ze Spychowa
wędruje do lasu
W południe, 18 listopada 2009, otwarte zostały drzwiczki umożliwiające młodemu rysiowi swobodne wyjście do lasu. Do tej pory mieszkał ze swoją mamą w wolierze. Teraz ma wyruszyć na samodzielny podbój okolicznych lasów.
Z tej okazji, w Leśnym Ośrodku Edukacji Ekologicznej w Spychowie spotkały się wszystkie osoby organizujące akcję reintrodukcji tego cennego drapieżnika:
Pan Paweł Artych - Zastępca Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie
Pan Stefan Jakimiuk - kierownik przedsięwzięcia z WWF Polska,
Pan doktor Andrzej Krzywiński - pomysłodawca sposobu reintrodukcji.
Pan Tomasz Spaszewski - prezes Koła Łowieckiego Hubertus
Oraz gospodarze - pracownicy Nadleśnictwa Spychowo z Panem Nadleśniczym Krzysztofem Krasulą na czele.
Po oficjalnym przywitaniu zawrzała dyskusja nad następnymi krokami realizacji projektu. Ustalono, że po dwóch tygodniach od dzisiejszego „uwolnienia” wejście do woliery zostanie zamknięte, tak aby młody całkowicie uniezależnił się od matki.
Po spotkaniu niewielka grupa zebranych udała się do rysiej kryjówki. Tam kierownik projektu Stefan Jakimiuk z WWF Polska oraz Zastępca Dyrektora RDLP Olsztyn Paweł Artych usunęli dwa pręty zagradzające do tej pory wyjście z woliery. Teraz otwór jest na tyle duży, że młody będzie mógł swobodnie wyjść do lasu i na tyle mały, że nie pozwoli wydostać się z woliery dorosłej rysicy. Od tej chwili mały ryś może swobodnie poznawać dziką przyrodę. Oczywiście nie odważył się wyjść z woliery w obecności ludzi. Leśniczy, który pozostał przez chwilę na miejscu aby zaobserwować z ukrycia jego zachowanie zrobił zamieszczone tutaj zdjęcie: Młody nieśmiało wystawił przez otwór jedną łapę. „Na pierwszą dłuższą wycieczkę wybierze się pod osłoną nocy”, mówi doktor Andrzej Krzywiński, „Ten osobnik wygląda na wyjątkowo przywiązanego do swojej matki”.
Za kilkanaście dni okaże się, czy młody dobrze zaadoptował się do naturalnych warunków. Czekamy na ta chwilę z niecierpliwością ponieważ stanowi ona o powodzeniu całego projektu.