NA SKORE, Germanistyka, die deutsche geschichte ZDF


TRAKTAT WERSALSKI . SYSTEM WERSALSKI. TRAKTATY TRIANON.SAINT-GERMAIN.NEUILLY.


Traktat wersalski to układ pokojowy kończący pierwszą wojnę światową podpisany przez Niemcy i państwa ententy 28 czerwca 1919 roku. Został ratyfikowany 10 stycznia 1920 roku i z tą datą wszedł w życie. Traktat ustalał wiele granic międzypaństwowych w Europie oraz wprowadzał nowy ład polityczny.
Traktat wersalski został zawarty podczas paryskiej konferencji pokojowej, trwającej od 18 stycznia 1919 roku do 21 stycznia 1920 roku. Brało w niej udział 27 zwycięskich państw.
Polska była reprezentowana przez Ignacego Paderewskiego, Romana Dmowskiego oraz Władysława Grabskiego. Państwa pokonane w I wojnie światowej (Niemcy, Austro-Węgry, Turcja, Bułgaria) nie zostały dopuszczone do konferencji. Przedstawiono im tylko traktaty do podpisania. Rosja Radziecka nie została zaproszona, gdyż mocarstwa Ententy nie uznawały rządu bolszewickiego.
Po zawarciu traktatu z Niemcami nastąpiło zawarcie dalszych porozumień pokojowych z państwami pokonanymi:


W pierwszej części traktatu (artykuły 1-26), liczącego łącznie 440 artykułówzapisano powołanie
Ligi Narodów.
Dalsze części dotyczyły losów Niemiec.

Wprowadzenie demilitaryzacji Nadrenii polegało na tym, że na terenie lewobrzeżnej Nadrenii i 50-kilometrowym pasie wzdłuż prawego brzegu Renu zakazano Niemcom posiadania wojsk.
W części V traktatu nakazano zmniejszenie liczebności armii niemieckiej do 100 tys. żołnierzy oraz zakazano wprowadzania powszechnego obowiązku służby wojskowej (
Reichswehra).Miał obowiązywać zakaz wyposażania armii w czołgi i samoloty bojowe.Marynarka wojenna (Reichsmarine) mogła posiadać:

Nie wolno było Reichsmarine posiadać okrętów podwodnych i lotnictwa morskiego. Liczebność personelu marynarki miała być zredukowana do 15 tys. ludzi.W traktacie zapisano, że wymiana okrętów może nastąpić po 15-20 latach od chwili ich zwodowania oraz zapisano limity wyporności nowych okrętów (np. pancerniki - 10 000 t, krążowniki - 6 000 t).
Fortyfikacje musiały zostać zniszczone.

Na konferencji zapadła jedynie decyzja, iż po raz pierwszy w historii, reparacje wojenne zostaną wypłacone jako rekompensata za faktycznie poniesione w wyniku działań wojennych straty. Oszacowanie ich wysokości oraz możliwości płatniczych Niemiec pozostawiono Komisji Odszkodowań, która zakończyła swoją pracę w maju 1921 ustalając ich wysokość na 132 mld marek w złocie. Była to suma nierealistycznie wysoka głównie dzięki staraniom Francji, która widziała w reparacjach środek hamowania wzrostu potęgi gospodarczej Niemiec, których rewanżyzmu obawiała się przez cały okres międzywojnia. Mimo początkowej determinacji francuskiej by je wyegzekwować (okupacja zagłębia Ruhry-styczeń '23) nigdy nie zostały spłacone. Na ich redukcji zależało głównie USA, które, w przeciwieństwie do Francji, środek utrzymania pokoju w Europie widziały w silnych gospodarczo Niemczech (plany Dawesa i Younga- redukcja Niemieckiego zadłużenia)

W Wersalu za międzynarodowe uznano następujące rzeki:


Ponadto zagwarantowano wolność przepływu przez Kanał Kiloński dla statków handlowych i pasażerskich oraz okrętów wojennych państw "będących w pokoju z
Niemcami".

Zwycięskie mocarstwa postawiły w stan oskarżenia cesarza Wilhelma II za "najwyższą obrazę moralności międzynarodowej i świętej powagi traktatów". Ustanowiono specjalny trybunał dla oskarżonego władcy, składający się z 5 sędziów z USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Japonii. Zwrócono się ponadto do rządu Holandii z prośbą o wydanie cesarza (odmówili). Niemcy zostały zobowiązane do przekazania na wniosek mocarstw osób oskarżonych o popełnienie w czasie wojny czynów uznanych za zbrodnicze, "sprzeczne z prawami i zwyczajami wojennymi". Oskarżeni o popełnienie czynów przeciwko obywatelom danego mocarstwa mieli być sądzeni przed trybunałem tego państwa.

Tytułem zagwarantowania przestrzegania traktatu przez Niemcy, mocarstwa zachodnie zdecydowały się okupować terytorium Niemiec na zachód od Renu (z kilkoma przyczółkami na wschodzie) na okres od 5 do 15 lat (3 strefy okupacyjne).

Wiele postanowień traktatu wersalskiego było krytykowane jako niewykonalne. Swój protest złożył między innymi angielski ekonomista John Maynard Keynes, który był doradcą podczas rokowań oraz, jako jedyny z delegacji niemieckiej, Otto Landsberg. Sprzeciw wobec traktatu wersalskiego wśród mieszkańców Niemiec stanowił podłoże popularności nazistów, która w efekcie doprowadziło do objęcia władzy przez Adolfa Hitlera. Hitlerowskie Niemcy odrzuciły ograniczenia traktatu w roku 1935.
Traktat wersalski miał wpływ na politykę wielu państw europejskich i w znacznymstopniu ukształtował zjawiska historyczne w dwudziestoleciu międzywojennym.Rozpad systemu wersalskiego był w dużej mierze wynikiem wycofania się USA z projektu Ligi Narodów, wykluczenia dwóch najsilniejszych krajów kontynentalnej Europy- Niemiec i Rosji Radzieckiej, które by wyjść z izolacji zawarły umowę w Rapallo.

SYSTEM WERSALSKI


Mianem porządku
wersalskiego określa się układ stosunków politycznych między pierwszą a drugą wojną światową.. porządek ten był określony przez skutki pierwszej wojny światowej, wyrażone głownie podpisanym w wersalu traktatem pokojowym z Niemcami. Uzupełniały go traktaty z Austrią, Węgrami i turcją, statut ligi Narodów, a także traktaty waszyngtońskie z 1922r. oraz układ pokojowy między Polską a Rosją Sowiecką, zawarty w Rydze w 1921r. Kongres osłabił imperializm niemiecki, ale nie zlikwidował warunków, które umożliwiłyby odrodzenie się Niemiec. Liga Narodów nie sprawdziła się. Miała pilnować pokoju, ale zajęła się komunikacją i ustawodawstwem pracy.
System wersalski objął wszystkie kraje kapitalistyczne i rejon Morza Śródziemnego.
USA pozostały poza Ligą, gdyż prowadziły politykę izolacjonizmu. Przeforsowały ustawę o tym, iż Chiny miały prowadzić politykę otwartych drzwi.
Poza Ligą pozostał też Związek Radziecki.
 

Traktaty pokojowe zawarte po Iws stworzyly system tzw wersalski który miał zapewnic pokoj na dlugie lata. System ten od początku pelen był sprzeczności ale tak wyglądała rzeczywistość europejska. Opor przeciw temu systemowi wynikal przede wszystkim z rewizjonizmu panstw przegranych. Niemcy nie pogodzily się z warunkami traktatu i polityka rep weimarskiej dążyła do choc czesciowego jego rozluźnienia. Państwem nastawionym rewizjonistycznie były także Węgry ale ich rewizjonizm hamowala mala ententa czyli systen sojuszy zawartych miedzy czechoslowacja, Rumunia i jugoslawia w pocz lat 20. wspierany przez Francje. Źródłem podwazania porządku wersalskiego była również polityka państwa radzieckiego, prowadzona za pomoca III międzynarodówki która nie wyrzekla się dążeń do „rewolucji światowej”. Oba te czynniki prowadzily do tendencji współpracy miedzy niemocni a zsrr. Europa po wersalska szczególnie Europa Sr uległa procesowi zwanemu „bałkanizacją”. Zwiększyła się liczba małych i średnich państw, granice nie mogły być granicami etnicznymi, niemal w każdym z nowo powstanych panstw istniał problem mniejszości narodowych.

Także nie wszystkie państwa zwycięskie nie były zadowolone z nowego porządki. Wlochy mialy poczucie ukradzionego zwycięstwa” co wkrotce doprowadzi do rozw ruchu faszystowskiego. W pierwszej Polowie lat 20 najwazniejszym problemem stala się sprawa reperacji wojennych ze strony Niemiec. Niemcy stwierdzaly ze nie sa w stanie spłacać ustalonych sum, co zreszta było zgodne z prawda. W 1922 doszlo do zwolania międzynarodowej konf w genui, która miala być poswiecona syt gosp powojennej europy., splacie reparacji oraz stosunkom gospodarczym z Rosja radziecka. Niezależnie od ogolnych umow w Rapallo doszlo do podpisania traktatu niem-radz. Dwa panstwa z roznych powodow nie mieszczace się w porządku wersalskim, mialy wspolne interesy. Zgodnie z traktatem Rosja zrzekala się reparacji oba panstwa nawiązały scisla wspolprace gosp i wojskowa. Rapallo pokazalo słabość systemu werslakiego. Niemcy nadal nie płaciły reparacji. Nie pomogla w tym w 1923r trwajaca ponad Pol roku okupacja przez wojska francuskie Zaglebia Ruhry, która zaostrzyla nastroje odwetowe w Niemczech. W koncu 1924 francja i Anglia zdecydowaly się na przyjecie koncepcji amerykańskiego finansisty Charlesa Damesa. Jej istota było rozłożenie splat reparacji na dłuższy okresa jednoczesnie udzielenie Niemcom kredytow na odbudowe ich gosp.

W 1925 min spr zagr niemic gustav stresemann wystapol z projektem zawarcia paktow zwanych paktem renskim miedzy wlk bryt, Francja a Niemcami z udziale Belgii i wloch. Kolejne pakty podpisano w Locarno. O paktach tych mowi się czasem ze były wazne nie przez to co tam było a przez to czego tam nie było. Zawieraly gwarancje nienaruszalności granicy Zach Niemiec potencjalne skierowanie ich ekspansji w kier wsch. Locarno stalo nieoficjalna akceptacja przez Niemcy choc czesci traktatu wersalskiego. Niemcy wchodzily z powrotem na arene miedzynarodowa jako uczestnik „koncertu europejskiego” w 1926 zostaly członkiem ligi narodow w weszly w jej sklad .

Biorac pod uwage ze jednoczesnie gospodarka europejska stabilizowala się można było sadzic ze mimo wielu trudnosci system wersalski utrwalal się. W istocie jednak ukl lokarenskie oznaczaly zapowiedz zalamania się systemu weralskiego.

Traktat w Trianon - podpisany 4 czerwca 1920 w pałacu Grand Trianon w Wersalu traktat pokojowy między Węgrami a państwami Ententy: USA (które go nigdy nie ratyfikowały), Wielką Brytanią, Francją, Włochami, Rumunią, Królestwem SHS (późniejsza Jugosławia), Czechosłowacją i Polską.

Traktat w Trianon określił sytuację państwa węgierskiego powstałego w miejsce Królestwa Węgier - części dualistycznej monarchii austro-węgierskiej po I wojnie światowej.

Węgry uznały niepodległość Czechosłowacji oraz Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców. Obszar Węgier został podzielony między sąsiadów: Austrię, Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców, Rumunię, Czechosłowację i Polskę. Między innymi Siedmiogród został przejęty przez Rumunię, Słowacja i Ruś Zakarpacka przez Czechosłowację, Chorwacja, Bośnia i Baczka przez Królestwo SHS, Banat zaś podzielony między Rumunię i ww. SHS. Na rzecz Austrii Węgry traciły zamieszkane w dużej części przez ludność niemeckojęzyczną zachodnie części komitatów Sopron Moson i Vas, z których utworzono prowincję Burgenland. Skrawki Spisza i Orawy zostały przyznane Polsce. W wyniku ustaleń traktatu Węgry utraciły dostęp do morza, ponad połowę ludności (pozostało 8 z 21 milionów) oraz dwie trzecie (pozostało 93 tys. km2 z 325 tys. km2) obszaru państwa. Poza granicami Węgier znalazło się 5 milionów ludności węgierskiej. Konsekwencje tych ustaleń z niewielkimi zmianami pozostają w mocy do dnia dzisiejszego.

Ponadto zabroniono Węgrom powszechnej służby wojskowej (liczebność armii nie mogła przy tym przekraczać 35 tys.), posiadania lotnictwa i marynarki wojennej, rozwoju przemysłu zbrojeniowego, budowy linii kolejowych innych niż jednotorowe. Węgry miały również wypłacić reparacje wojenne.

Z perspektywy traktat w Trianon postrzegany jest kontrowersyjnie. Węgry, jako spadkobierca dawnej monarchii habsburskiej, musiały ponieść konsekwencje przegranej wojny, choć już niekoniecznie doprowadzenia do niej, gdyż

  1. nie prowadziły samodzielnej polityki zagranicznej,

  2. nie tylko państwa centralne były winne wybuchu I wojny światowej.

Niewątpliwie także spora część dawnego Królestwa Węgierskiego zamieszkana była przez narody inne niż węgierski. Z drugiej strony szumne hasła o zasadach narodowościowych, którymi mieli kierować się alianci, często okazywały się nieprawdą. Tereny dzisiejszej południowej Słowacji przyłączono do Czechosłowacji tylko po to, aby młoda republika miała więcej pól uprawnych (do dzisiaj w wielu tamtejszych miejscowościach Węgrzy stanowią większość). Podobnie terytorium Baczki wcielone do Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców jak i część Siedmiogrodu, która znalazła się w Rumunii to tereny, na których Węgrzy stanowili i nadal często stanowią większość.

Należy dodać, że politycy francuscy (Georges Clemenceau) otwarcie przyrzekli Węgrom w chwili podpisania traktatu możliwość jego rewizji w oparciu o kryterium etnograficzne i statut Ligi Narodów.

Rewizja traktatu stała się głównym celem polityki zagranicznej Węgier w okresie międzywojennym i przyczyniła się do zbliżenia z hitlerowskimi Niemcami.

W czerwcu 2008 w południowej części Budapesztu otwarty został Park Trianon, który ma upamiętniać ziemie dawnej monarchii węgierskiej utracone w wyniku traktatu. W parku znajduje się m.in dzwon, który będzie dzwonił każdego dnia o godz. 16:32 - kiedy to w dniu 4 czerwca 1920 podpisano traktat w Trianon.

Traktat pokojowy z Bułgarią
Traktat pokojowy z Bułgarią podpisano 27 listopada 1919 r. w
Neuilly-sur-Seine pod Paryżem. Był to jeden z kilku traktatów pokojowych podpisanych po zakończeniu I wojny światowej przez kraje ententy z państwami bloku niemieckiego. Obok Bułgarii do bloku tego należała Turcja i Austro-Węgry.
Straty terytorialne
• Dobrudża Południowa na rzecz Rumunii
• Tracja Zachodnia na rzecz Grecji
• drobne skrawki na zachodniej granicy na rzecz Królestwa SHS
Całość strat terytorialnych Bułgarii wynosiła około 11% jej obszaru z 1914 r., kiedy to Bułgaria mierzyła 111 tys. km², a po traktacie w Neuilly 103 tys. km².
Inne ograniczenia Bułgarii narzucono przepisy o ochronie jej mniejszości narodowych i obowiązek zapłaty odszkodowań sąsiadom. Armia bułgarska mogła liczyć tylko 20 000 ludzi, z zaciągu ochotniczego, bez broni ciężkiej i lotnictwa.
W traktacie został zamieszczony statut Ligi Narodów, którego Bułgaria przez podpisanie traktatu zobowiązała się przestrzegać, choć nie była wtedy jeszcze członkiem Ligi.


Traktat pokoju z Austrią - Traktat pokojowy podpisany 10 września 1919 r. w podparyskiej miejscowości Saint-Germain-en-Laye pomiędzy państwami ententy a Austrią będącą spadkobierczynią Cesarstwa Austro-Węgierskiego, walczącego w czasie I wojny światowej po stronie Niemiec.
Zawierał on postanowienia terytorialne oraz specjalne zobowiązanie się Austrii do nierezygnowania z niepodległości, chyba że za zgodą Ligi Narodów. Miało to stanowić barierę wobec dążeń Austrii do Anschlussu. Ponadto traktat zawierał jedno postanowienie mogące stanowić złagodzenie strat terytorialnych: w południowej Karyntii, rewindykowanej przez Jugosłowian, przewidziano plebiscyt, który odbył się w październiku 1920 r. i wypadł na korzyść Austrii, która miała zapewnić równouprawnienie miejscowym Słoweńcom.
Armię austriacką miano oprzeć na zaciągu ochotniczym, ograniczyć do 30 000 ludzi, bez broni ciężkiej i lotnictwa. Przewidziano również obowiązek wypłacenia przez Austrię odszkodowań wojennych, zwrotu różnych dzieł sztuki pochodzących z krajów podbitych przez Habsburgów, itp.
Straty terytorialne dawnego Cesarstwa Austriackiego
Morawy, Czechy, Śląsk Opawski i część Cieszyńskiego (po uregulowaniu sporu z Polską) na rzecz Czechosłowacji
Kraina (bez części zachodniej, zajętej przez Włochy), południowa Styria i niemal cała Dalmacja oraz dawne wspólne terytorium Austrii i Węgier - Bośnia i Hercegowina na rzecz Jugosławii (Królestwa SHS)
Bukowina na rzecz Rumunii
południowy Tyrol, zachodnia Kraina i tzw. Pobrzeże (Küstenland) z Triestem i Istrią oraz Zadar (Zara) w Dalmacji (to uregulował osobny układ włosko-jugosłowiański) na rzecz Włoch
Galicja i wschodnia część Śląska Cieszyńskiego na rzecz Polski. Należy jednak w tym miejscu podkreślić, że sam traktat w Saint-Germain ziem tych Polsce nie przydzielił, lecz zarezerwował mocarstwom zachodnim prawo dysponowania obszarami w traktacie nie wymienionymi. Wskutek nie wejścia w życie Układu o pewnych granicach, podpisanego w Sèvres 10 sierpnia 1920 r., mocarstwa formalnie uznały przynależność Galicji do Polski dopiero w 1923 r.
Traktat w Saint-Germain został przekreślony przez aneksję Austrii dokonaną przez Niemcy hitlerowskie w marcu 1938 r.

2. NOWE GRANICE W EUROPIE SRODKOWEJ. POWSTANIE NOWYCH PANSTW.

Niemcy zostały zmuszone do bezwarunkowego uznania suwerenności Belgii, Polski, Czechosłowacji oraz Austrii. w koncu października proklamowala swoja niepodległość Republika Czechslowacka. Na pocz listopada w Wiedniu doszlo do rozruchow ulicznych - ostatni cesarz opuścił kraj i Austria proklamowala się republika. Zadania terytorialne wobec wegier wysuwala Rumunia i Serbia. Ta druga na pocz grudnia utworzyla królestwo SHS - Serbow, Chorwatow i Słoweńców. W marcu powstala Wegierska Republika Rad. Litwa otrzymała port w Kłajpedzie. W koncowym okresie wojny powstaly niepodlegle panstwa baltyckie - Finlandia. Litwa. Łotwa. Estonia. Pod koniec 1918 po wycofaniu się Niemcow w Kijowie objal wladze dyrektoriat pod przewodnictwem Pelury. Nowe panstwo przyjęło nazwe republiki ukraińskiej. W styczniu doszlo do formalnego polaczenia Ukraińskiej Republiki Ludowej (kijowskiej) i zachodnioukrainskiej. Po ofensywie Armii Czerwonej zostala republika radziecka.

Wszystkie nowe panstwa; Austria. Czechosł.. SHS(od 1929 jug). Polska. Wegry. Finlandia. Litwa. Łotwa. Estonia.

3. WOJNA O NIEZALEZNOSC TURCJI. TRAKTATY W SEVRES I LOZANNIE.

Wojna grecko-turecka - działania wojenne w latach 1919 - 1922 w zachodniej Azji Mniejszej wywołane przez zbrojną agresję Grecji na terytorium Turcji, zakończone ostatecznie traktatem w Lozannie.

Impulsem do podjęcia agresji przez Grecję była klęska imperium osmańskiego w wyniku I wojny światowej. Rząd w Atenach widział możliwość zaanektowania obszarów Turcji zamieszkiwanych częściowo przez ludność grecką i konsekwentną realizację Megali Idea - planu budowy Wielkiej Grecji. Plany ekspansji do Azji Mniejszej w początkowej fazie były popierane przez zwycięskie mocarstwa, a szczególnie dużą rolę w skłonieniu Grecji do interwencji odegrała Wielka Brytania. Rozpoczęta w maju 1919 r. inwazja grecka na wybrzeża Jonii oraz zajęcie Smyrny (Izmiru) przez wojska greckie zapoczątkowały wojnę z nacjonalistycznym ruchem młodotureckim Mustafy Kemala, twórcy świeckiej Republiki Tureckiej, który zbrojnie przeciwstawił się planom rozbioru Turcji.

W wyniku wojny przegranej militarnie przez Grecję nastąpił kryzys polityczny, gospodarczy i ludnościowy w Grecji zakończony upadkiem monarchii i wprowadzeniem republiki. Traktat z Lozanny z 1923 r., rewidujący na korzyść Turcji postanowienia traktatu z Sèvres z 1920 r., zawierał postanowienia o wymianie ludności pomiędzy Grecją a Turcją. W konsekwencji tereny zachodniej Anatolii (starożytna Jonia) oraz Pontu musiało opuścić ok. 1,5 mln Greków, którzy zamieszkiwali te ziemie nieprzerwanie od 2500 lat. Z Grecji wysiedlono równolegle ok. 250.000-300.000 Turków i innych muzułmanów. Kemal pokonując Grecję i obce armie interwencyjne stworzył świeckie państwo o charakterze autorytarnym.

Motywy polityki Grecji wobec Turcji na terenie zachodniej Anatolii

Podstawowym źródłem podjęcia działań zbrojnych Grecji wobec imperium osmańskiego była chęć zrealizowania idei, jaka przyświecała Grekom od czasów odzyskania niepodległości w 1830, a która zdefiniowana była w pojęciu megali - Wielkiej Grecji. Ruch, realizowany przez kolejne rządy w Atenach polegał na przyłączeniu do Grecji wszystkich ziem zamieszkiwanych przez ludność grecką od czasów starożytnych i restauracji Bizancjum ze stolicą w Konstantynopolu. Idea megali odniosła sukcesy w konsekwentnym powiększaniu terytorium Grecji od roku 1830, szczególnie spektakularnym w okresie wojen bałkańskich (1912-1913), gdy Turcja straciła na rzecz Serbii, Bułgarii i Grecji prawie wszystkie terytoria europejskie.

Konsekwencją tej idei było rozpowszechnienie się nacjonalizmu w społeczeństwie i dążenie poprzez wojnę do wcielenia terenów z ludnością grecką w Jonii, Tracji, Konstantynopolu i Poncie. Megala dominowała w polityce Aten od XIX w. do 1922, kiedy po przegranej wojnie z Republiką Turecką ostatecznie została zarzucona. Na podjęcie decyzji o wojnie miała wpływ trudna sytuacja, w jakiej znaleźli się Grecy w Turcji. Tereny Zachodniej Anatolii i Pontu zamieszkiwali od czasów starożytnych w liczbie ok. 2,5 mln. Pod wpływem nacjonalizmu, jaki rozpowszechnił się w Turcji w XIX w. nastąpiły procesy, które zburzyły dotychczasową koegzystencję różnych narodowości w państwie wielonarodowościowym. Ruch młodoturecki pod hasłami liberalizmu i modernizacji kraju, odwoływał się do nacjonalistycznych haseł panturkizmu. Mniejszości narodowe (Grecy, Ormianie, Arabowie) z kolei od roku 1916 żądały pełnej niepodległości w oparciu o hasło samostanowienia narodów wysuwane przez Ententę, co oznaczało w praktyce rozbiór imperium osmańskiego na zasadzie rozgraniczenia etnicznego[1]. Hasło wyzwolenia chrześcijan w imperium osmańskim było oficjalnym celem politycznym wojny Imperium Rosyjskiego - caratu a mniejszość chrześcijańska w Turcji była traktowana instrumentalnie jako narzędzie polityki zagranicznej Rosji[2]. Po wypowiedzeniu Turcji wojny przez Rosję (4 listopada 1914) i pozostałe państwa Ententy, w 1915 r. rząd młodoturecki rozpoczął budowę państwa o charakterze etnicznie tureckim, a pierwszą ofiarą padli Ormianie, którzy w latach 1915-1917 zostali eksterminowani w czystkach etnicznych określanych jako rzeź Ormian. Grecy też nieraz doświadczyli krwawych tureckich represji, ale wieści pochodzące od ormiańskich świadków tych wydarzeń wzbudziły głęboki niepokój odnośnie ich własnej przyszłości. W czasie I wojny światowej nie nastąpiły natomiast żadne działania wojenne pomiędzy Grecją a imperium osmańskim. Grecja pomimo nabytków terytorialnych wojen bałkańskich nie graniczyła bowiem bezpośrednio z Turcją.

Zawarcie w październiku 1918 rozejmu między państwami Ententy a imperium osmańskim i sułtanem Mehmedem VI, narzucającego Turcji twarde warunki rozejmowe miało wpływ na decyzję o wprowadzeniu wojsk greckich do Azji Mniejszej. Na konferencji pokojowej w Paryżu premier angielski David Lloyd George zapewnił Eleuteriosa Venizelosa o swoim poparciu wobec aneksyjnych zamiarów Greków i wyraził chęć pomocy wojskowej. Do rozbioru państwa osmańskiego obok Grecji i Wielkiej Brytanii przyłączyły się Włochy, Francja oraz na wschodzie Armenia. Podział terytoriów Turcji przez zainteresowane strony nie przebiegał bez zakłóceń, bowiem już na samym początku doszło do spięcia między Włochami a Grecją o okręg Smyrny, zakończonego opuszczeniem przez włoską delegację paryskiej konferencji pokojowej. Premier angielski zabiegał u wysłannika USA o poparcie Aten w tej kwestii.

19 maja 1919 armia grecka rozpoczęła okupację wojskową Smyrny (Izmir) i okręgu Smyrny (tur. Izmir), który stanowił największe skupisko Greków w Azji Mniejszej.

Początek interwencji

Aktem, na który powołano się usprawiedliwiając grecką interwencję był art.7 rozejmu w Moudros, mówiący ogólnie, że w razie zagrożenia alianci dla swojego bezpieczeństwa mogą zająć dowolną część kraju. 15 maja 1919 r. dwadzieścia tysięcy żołnierzy greckich zajęło Smyrnę z pomocą floty angielskiej i francuskiej. Opór turecki był niewielki i tylko małe grupki go stawiały. Armia turecka wycofała się w głąb lądu, na wschód. Ludność grecka i ormiańska miasta wojska desantowe przyjęła jak wyzwolicieli wzbudzając nadzieję na przyłączenie do Grecji. Pierwszy dzień przyniósł też starcie z Turkami zakończone śmiercią 400 osób i 100 żołnierzy greckich. Ludność muzułmańska stała się też celem represji co często kończyło się krwawymi rozruchami. Letnia ofensywa grecka w 1920 r. zakończyła serię pomyślnych kampanii w stronę doliny Meandru i Peramos, nie napotykając na silniejszy opór. Cel tych operacji polegał na bezpiecznym odsunięciu linii frontu od miasta dla lepszej obrony Smyrny.

Traktat pokojowy w Sèvres 1920

W zamian za walkę Grecji u boku państw Ententy w czasie I wojny światowej, została jej obiecana Tracja Wschodnia (którą już Grecy zajęli), bez Konstantynopola (Istambułu). Traktat miał zakończyć I wojnę światową w Azji Mniejszej i na Bliskim Wschodzie i być uzupełnieniem traktatu wersalskiego, przypieczętował też agonię imperium osmańskiego.

10 sierpnia 1920 sułtanat podpisał traktat pokojowy w Sèvres zrzekając się na rzecz Grecji Tracji Wschodniej, aż do linii rzeki Chatalja. Turcja zrzekła się również na rzecz Grecji praw do wysp Imbros i Tenedos, zachowując Stambuł (Konstantynopol), morze Marmara i wąski pas europejskiego terenu na zachód od Stambułu. Cieśnina Bosfor miała być zdemilitaryzowana i administrowana przez Międzynarodową Komisję. Okręg Smyrny miał pozostać pod nominalną zależnością sułtana, jednak pod własną flagą i z własnym lokalnym parlamentem. Po pięciu latach mieszkańcy Smyrny mieli zadecydować w plebiscycie nadzorowanym przez Ligę Narodów o ewentualnym przyłączeniu do Grecji. Zwołane 23 kwietnia 1920 w Ankarze przez Kemala Ataturka Wielkie Zgromadzenie Narodowe Turcji (pierwszy parlament turecki) odrzuciło postanowienia traktatu jako prowadzące do rozbioru Turcji. Oznaczało to wojnę z Ententą. W krytycznej sytuacji Turcy nawiązali współpracę polityczną i wojskową z Rosją Sowiecką, czego ceną polityczną i konsekwencją było opanowanie przez Armię Czerwoną Zakaukazia i sukcesywna likwidacja niepodległych państw Zakaukazia: Demokratycznej Republiki Azerbejdżanu, Demokratycznej Republiki Armenii oraz Demokratycznej Republiki Gruzji i przekształcenie ich w kontrolowane przez Moskwę republiki sowieckie ( maj 1920- marzec 1921). Oznaczało to rezygnację Turków z tzw. idei turańskiej - po rezygnacji z ekspansji w Europie - z prowadzenia aktywnej polityki w pasie państw Azji Środkowej (Azerbejdżan, Chiwa, Buchara)[3]

Linia frontu w październiku 1920

Grecy uzyskując poparcie i pomoc wojskową od Wielkiej Brytanii wznowili ofensywę w głąb Anatolii nie napotykając silniejszego oporu. Sytuacja w kraju uległa zmianie po śmierci króla Aleksandra Greckiego. Zwolennicy zdetronizowanego Konstantyna I zorganizowali plebiscyt, w którym społeczeństwo opowiedziało się za jego powrotem na tron. Nastąpiły kolejne przesunięcia w greckim rządzie. Upadł rząd Venizelosa, a nowy premier Gounaris Dimitrios będący zwolennikiem króla Konstantyna zmienił kadrę dowódczą na froncie anatolijskim na mniej doświadczoną, ale bardziej podległą królowi. Monarcha po odsunięciu Venizelosa, z którym często popadał w konflikty, przejął pełnię władzy w państwie. Te wydarzenia pociągnęły poważne konsekwencje na forum międzynarodowym. Państwom ententy, a szczególnie Wielkiej Brytanii znane były proniemieckie sympatie Konstantyna z czasów I wojny światowej, dlatego jeszcze przed powołaniem jego na tron odradzały dokonania takiego wyboru. Groziły cofnięciem poparcia politycznego i odcięciem pomocy wojskowej. Tymczasem król Konstantyn I Glücksburg wydał w Smyrnie rozkaz wznowienia ofensywy, a jej celem było pokonanie młodoturków Mustafy Kemala w walnej bitwie i zdobycie Ankary. Armia grecka dysponowała nowoczesnym uzbrojeniem uzyskanym od Wielkiej Brytanii zyskując przewagę nad armią turecką.

Bitwy pod Inönü w styczniu i marcu 1921

W grudniu 1920 r. ruszyła grecka ofensywa w głąb Anatolii w kierunku Eskişehir. Spotkała się ona z bardziej zdecydowanym oporem Turków niż dotychczas. Zbliżająca się do serca nowej Turcji armia wroga sprawiła, że opór wobec nieprzyjaciela okrzepł a oddziały młodoturków zaczęły przekształć się w zorganizowaną armię. Tymczasem greckie natarcie zostało zatrzymane w pierwszej bitwie pod Inönü w styczniu 1921 r. Państwa ententy, które utrzymywały kontakt z rządem otomańskim i młodotureckim zaproponowały rozmowy, ale zostały one zignorowane przez Greków, którzy pomimo pierwszego niepowodzenia pod Inönü nadal byli przekonani, że strategiczna inicjatywa w tej wojnie nadal leży po ich stronie. Opierając się na tym błędnym przeświadczeniu, chcąc zrobić wyrwę w linii tureckiej, zainicjowali drugą bitwę pod Inönü. Pomimo wielkiego poświęcenia i przez dłuższy czas utrzymującego się nierozstrzygnięcia z dniem 30 marca armia grecka wycofała się pierwsza z pola bitwy. Drugie starcie pod Inönü miało wielkie znaczenie dla dalszych losów wojny, ponieważ było to pierwsze znaczące greckie niepowodzenie w wojnie. Sytuacja na forum międzynarodowym też zaczęła się układać nie po myśli Aten. Anglicy jeszcze utrzymywali swoje poparcie polityczne, jednak odmówili dalszej pomocy wojskowej, obawiając się reakcji Francji. Turcy na wschodzie pokonali wojska armeńskie oraz nawiązali stosunki dyplomatyczne z Rosją Sowiecką, również wówczas izolowaną na arenie międzynarodowej.

Bitwa nad Sakaryą

W czerwcu grecka armia po impasie spowodowanym klęskami pod Inönü rozwinęła nową ofensywę skierowaną do rzeki Sakarya (gr. Sangarios), ok. 100 km od Ankary. Grecy byli pewni zdobycia miasta o czym wcześniej poinformowali Anglików. Sytuacja w mieście też nie układała się pomyślnie, ponieważ pomoc uzyskana od Rosji Sowieckiej była niewystarczająca, brakowało amunicji i karabinów. Broń oraz zapasy odzieży musiała dostarczyć ludność cywilna. W tym decydującym momencie tureckie władze powierzyły naczelne dowództwo Mustafowi Kemalowi. Dzięki dotychczasowej taktyce sił tureckich, polegającej na ustępowaniu pola udało się w pełnym stanie zachować armię i uniknąć okrążenia. Starcie obu armii trwało od 23 sierpnia do 13 września 1921 r. Tureckie pozycje obrony zostały skoncentrowane na okolicznych wzgórzach, które utrudniały atakującym zajęcie ich, szczególnie wobec zaciekłego oporu Turków. Niektóre z okolicznych wzgórz przechodziły z ręki do ręki. Pomimo liczebnej przewagi wojsk greckich, kolejne ataki na tureckie linie obrony były odpierane. Dopiero decydujący atak Greków na miejscowość Haymana, leżącą ok. 40 km od Ankary miał przesądzić o losie bitwy. Odgłosy armat były słyszane w stolicy. Atak został zdecydowane odparty przez Turków, co ostatecznie pogrzebało szanse Greków nie tylko na zdobycie Ankary, ale też na przejęcie inicjatywy strategicznej w tej wojnie. Duże też były koszty utrzymania rozciągniętego frontu i linii zaopatrzenia (brak amunicji), które po 2 latach ofensywy wyczerpywały stronę grecką. Zaciętość bitwy wyczerpała obie strony, ale to Grecy wycofali się pierwsi w uporządkowanym szyku na linię frontu sprzed bitwy.

Sytuacja państw walczących

Zatrzymanie greckiego natarcia nad Sakaryą był momentem decydującym w rozgrywającej się wojnie. Inicjatywa strategiczna przeszła ostatecznie na stronę turecką. Sytuacja polityczna też zaczęła się układać nie po myśli Greków. Pomimo brytyjskiej okupacji cieśnin, francuskich ataków na południowe rejony Turcji i wojny turecko-ormiańskiej na wschodzie kraju, rząd w Atenach nie tylko nie znalazł nowych sprzymierzeńców, ale tracił też poparcie Brytyjczyków. Po impasie na froncie zauważyli wzmocnienie nacjonalistycznego rządu tureckiego w Ankarze, dlatego dalsze popieranie Greków nie leżało w interesie Londynu, zwłaszcza że Włosi zaczęli udzielać pomocy Turkom. Na niekorzyść Aten wpływał też fakt, że Brytyjczycy wciąż pamiętali proniemiecką postawę króla Konstantyna w czasie wielkiej wojny. Grecy zmagali się z brakiem wsparcia od dotychczasowego sojusznika i spotykali się z coraz większą izolacją ze stron Francji i Włoch, Ankara uzyskała pomoc od Rosji Sowieckiej, izolowanej na forum międzynarodowym, podobnie jak Turcja. Z Moskwy przyszła pomoc w postaci broni i amunicji. Wsparcia wojskowego udzieliły też Włochy i ostatecznie również Francja, ponieważ zbyt duże wsparcie udzielone Atenom przez Wielką Brytanię naruszało ich własne interesy w tym rejonie. Mobilizacji przeciwko Grekom pomagała też propaganda Mustafy Kemala skierowana do wszystkich muzułmanów, w której przedstawiał tę wojnę jako kolejny front walki z zachodnim kolonializmem, a Turków jako jedyny niezależny muzułmański naród. Na niekorzyść Greków zaczął działać nie tylko czas, ale i zbyt rozciągnięty front. Chociaż grecka armia była liczebnie duża (ok. 100 000 żołnierzy) to po prawie trzech latach ofensywy w głąb Azji Mniejszej pojawiły się trudności, które z trudem dowództwo potrafiło rozwiązać zwłaszcza związane z amunicją i sprzętem. Również gospodarka grecka, biedna i zacofana nie sprostała wyzwaniu, jakim było prowadzenie długotrwałej wojny ofensywnej na dużym obszarze wrogiego państwa.

Linia frontu w marcu 1922

Patowa sytuacja na froncie panowała przez kilka miesięcy. Grecy nie zdoławszy rozstrzygnąć wyniku wojny na polu bitwy rozpoczęli zabiegi dyplomatyczne wśród mocarstw o udzielenie im pomocy wojskowej i politycznej. Jednak stali na pozycjach straconych w tej rozgrywce ponieważ rządy Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch porozumiały się, że traktat z Sèvres powinien zostać renegocjowany. Włosi i Francuzi chcąc dać gest dobrej woli wobec Ankary zdecydowali o ewakuacji ich wojsk z okupowanych terenów tureckich. Dzięki tej decyzji Kemal mógł skierować teraz wszystkie swoje wojska przeciw Grekom, którzy na polu boju zostali w ten sposób osamotnieni w walce. W marcu 1922 mocarstwa sprzymierzone zaproponowały rozejm, jednak Mustafa Kemal odmówił, ponieważ jako wybitny strateg dostrzegł, że sytuacja polityczna i militarna Grecji jest coraz trudniejsza. Zastój na linii frontu i niekorzystne decyzje mocarstw też nie wpłynęły na reorganizację polityki Aten i nie skłoniły do opracowania nowej strategii wojskowej. W szeregach armii greckiej, która się okopała, pojawiła się demoralizacja i oznaki rozkładu. Greccy dowódcy i politycy tymczasem snuli nierealne plany utrzymania dotychczasowych zdobyczy terytorialnych, a nawet zajęcia Konstantynopola, czego musieli zaniechać wobec zdecydowanego sprzeciwu mocarstw.

Turecka kontrofensywa, sierpień 1922

Mustafa Kemal rozpoczął ofensywę 26 sierpnia, która została przeprowadzona błyskawicznie i przeszła do historii Turcji jako „wielka ofensywa”. Główne greckie pozycje obronne zostały zaatakowane w rejonie Izmitu, który padł tego samego dnia. Strona grecka rozmachem i szybkością ofensywy była zaskoczona, co praktycznie uniemożliwiło skuteczną obronę. Decydujący był tu efekt nagłego zmasowanego ataku, którego okopana i będąca w zastoju armia grecka nie potrafiła odeprzeć. 30 sierpnia w bitwie pod Dumlupinar Grecy zostali rozgromieni i stracili prawie połowę swojej armii oraz duże ilości sprzętu bojowego. Do niewoli dostał się cały głównodowodzący korpus grecki z gen. Hajianestisem. Data tej bitwy jest świętowana w Turcji jako Dzień Zwycięstwa. 1 września Kemal wydał słynny rozkaz: „Armio, twoim pierwszym celem jest Morze Śródziemne. Naprzód!”. Gdy 2 września Eskisehir zostało zdobyte przez armię turecką, rząd grecki zwrócił się z prośbą o mediację do Wielką Brytanię aby skłoniła Turcję do rozejmu, licząc jeszcze, że Grecji uda się zachować przynajmniej okręg Smyrny.

Zniszczenie Smyrny

Błyskawicznie zbliżająca się armia turecka do Smyrny (Izmir) była realnym zagrożeniem dla tego ważnego miasta zamieszkiwanego przeważnie przez ludność grecką i ormiańską, z czego zdawał sobie sprawę Kemal. Jako głównodowodzący wydał pośpiesznie rozkaz, na mocy którego każdy żołnierz który zabije osobę cywilną poniesie śmierć. W ten sposób starał się zapobiec zniszczeniu miasta i uchronić ludność przed odwetem armii tureckiej. Ulotka z tym rozkazem została rozpowszechniona w języku greckim. Zaznaczył też, że rząd w Ankarze nie może być odpowiedzialny za ewentualną masakrę mieszkańców. Zabiegi Mustafy Kemala nie tylko zostały zignorowane, ale wydarzenia jakie miały miejsce od 9 września czyli od momentu wkraczania Turków do miasta były całkowitym zaprzeczeniem wydanego wcześniej rozkazu. Nureddin Pasza (jeden z tureckich dowódców) wydał rozkaz eksterminacji ludności chrześcijańskiej miasta: Greków i Ormian. W dzielnicach zamieszkanych przez te nacje rozpoczęły się krwawe masakry i gwałty. Według strony greckiej w czasie pogromu mogło zginąć nawet 100 000 Greków i ok. 30 000 Ormian. Atmosferę anarchii i mordu, a tym samym strat, spotęgował jeszcze olbrzymi pożar, który strawił dzielnice chrześcijańskie w dniach 13-17 września. Trudno ustalić kto odpowiada za podpalenia miasta. Mówi się o celowym podpaleniu przez: 1) Turków, którzy w ten sposób chcieli oczyścić to miasto z elementów nietureckich; 2) Ormian, którzy w obliczu masakr chcieli wytworzyć całkowitą anarchię; 3) greckich żołnierzy, którzy stosowali taktykę spalonej zmieni. Większość opinii skłania się jednak w kierunku tezy pierwszej, ponieważ dzielnica muzułmańska w ogóle nie ucierpiała w tych ciężkich dniach. Turecka armia zmasakrowała znaczną część chrześcijańskiej populacji. Do rangi symbolu tamtych trudnych dni urasta los biskupa Chryzostoma ze Smyrny, któremu w czasie linczu obcięto uszy, nos i ręce, a oczy zostały wydłubane nożem. Grecy przed mordami próbowali szukać schronienia na statkach, ponieważ tylko morze było jedyną drogą ucieczki ze śmiertelnej pułapki. Nie wszyscy stłoczeni w porcie mieszkańcy znaleźli chronienie na statkach, ponieważ Anglicy odmówili przyjmowania uciekinierów, nawet tych którzy łódkami podpływali do jednostek będących już na morzu. Jedynie kilka statków japońskich i włoskich przyjęło uciekinierów.

Rezultat wojny.

W dniu 11 października 1922 został zawarty rozejm w Mudanya. Na jego mocy Grecy musieli ewakuować swoje wojska z terenów jeszcze okupowanych czyli Tracji i Cieśniny Bosfor. Rozejm, który wszedł w życie 15 października został potwierdzony traktatem z Lozanny rewidującym na korzyść Turcji postanowienia nieuznanego przez Turcję traktatu z Sèvres (Grecja utraciła wschodnią Trację, opcję na okręg Smyrny (Izmiru). Traktat z Lozanny rozstrzygnął jednocześnie o wymianie ludności (patrz: Wymiana ludności między Grecją i Turcją). Zakładał on wysiedlenie z Azji Mniejszej (starożytny Pont i Jonia) z wyjątkiem Konstantynopola wszystkich prawosławnych Greków w liczbie ok. 1,5 mln, a z Grecji wszystkich Turków (ok. 300 000). W wyniku przegranej przez Grecję wojny i dokonanego transferu ludności, Grecja zarzuciła politykę Megali, która determinowała działania kraju przez prawie sto lat. Dla społeczeństwa greckiego katastrofa armii na froncie małoazjatyckim i jej całkowita utrata (z tureckiej niewoli prawie nikt nie wrócił), masakra mieszkańców Smyrny, pogromy oraz deportacja Greków i prześladowania jakie temu towarzyszyły były doświadczeniami wstrząsającymi. W kraju zapanowało olbrzymie niezadowolenie i chęć ukarania winnych. Stracono gen. Hatzianestisa Georgiosa wraz z pięcioma politykami obciążanymi odpowiedzialnością za klęskę Grecji w wojnie. Eleuterios Venizelos utracił władzę.

Kemal Ataturk po odparciu greckiej inwazji i wycofaniu się armii interwencyjnych rozpoczął na gruzach imperium ottomańskiego budowę świeckiego państwa - Republiki Tureckiej opartego na autorytarnych rządach armii i modernizację społeczeństwa tureckiego. Turcja zrezygnowała ze współpracy z RFSRR, a w czasie II wojny światowej pozostała krajem neutralnym.

Traktat pokojowy w Sèvres podpisany 10 sierpnia 1920 r. pomiędzy Turcją sułtańską, sojusznikiem Państw Centralnych w trakcie I wojny światowej, a państwami Ententy. Zawierał statut Ligi Narodów, opis nowych granic, klauzule o rozbrojeniu, o odszkodowaniach wojennych i innych ciężarach gospodarczych nałożonych na Turcję. Przywracał także tzw. "kapitulacje", tj. postanowienia o wyjęciu cudzoziemców spod jurysdykcji sądów tureckich (immunitet bezwzględny).

Zmiany terytorialne

Zmiany terytorium Grecji od 1832 do 1947, kolor cytrynowy - nabytki Grecji wg traktatu w Sèvres, anulowane traktatem w Lozannie 1923

Zachodnia granica Wielkiej Armenii ustalona traktatem w Sevres, anulowana w Lozannie 1923

Trację Wschodnią po Morze Czarne z Adrianopolem i półwyspem Gallipoli otrzymała Grecja. Uzyskała ona również prawo do okupacji i administracji rejonu Smyrny (obecnie Izmir), z obowiązkiem dopuszczenia tam lokalnego parlamentu, który po pięciu latach miałby się wypowiedzieć o dalszej przynależności tego terytorium.

Zachodnia i południowa Anatolia została podzielona na dwie strefy wpływów: włoską i francuską.

Na wschodzie Anatolii, od Morza Czarnego po jezioro Van i granicę perską, miała się rozciągać niezależna Armenia, a na południe od niej autonomiczny Kurdystan.

Bardzo rozległa strefa cieśnin po stronie europejskiej i azjatyckiej miała ulec ścisłej demilitaryzacji.

Inne ograniczenia

Tureckie siły zbrojne miały liczyć 50 000 ludzi, z zaciągu ochotniczego, bez broni ciężkiej i lotnictwa. Turcja traciła flotę wojenną, z wyjątkiem niewielu małych jednostek ochrony wybrzeży. Zabroniono fabrykacji broni i jej importu.

W związku z obaleniem sułtanatu w Turcji, utworzeniem republiki (pod przywództwem Kemala Atatürka) i jej zwycięską wojną z Grecją, traktat z Sévres nigdy nie wszedł w życie, jego ustalenia zostały zastąpione 24 lipca 1923 r. przez traktat w Lozannie zawarty pomiędzy mocarstwami a Republiką Turecką.

Konferencja w Lozannie - konferencja międzynarodowa, odbywająca się w dniach 20 listopada 1922 do 24 lipca 1923. Zwołana w celu uregulowania spraw w rejonie Morza Czarnego po wojnie grecko - tureckiej. W pracach uczestniczyli przedstawiciele:

* Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Bułgarii, Grecji,Rumunii,ZSRR,Jugosławii, Japonii, USA (jako obserwatorzy),Turcji.

Państwa Ententy ograniczały udział ZSRR i Bułgarii do udziału w obradach w części dotyczącej tylko cieśnin Bosfor i Dardanele łączących Morze Czarne z Morzem Śródziemnym. Przy rozpatrywaniu spraw ekonomicznych w konferencji brały udział dodatkowo:

Albania, Belgia, Hiszpania, Portugalia,Holandia,Norwegia, Szwecja.

Powody zwołania konferencji

Głównym zadaniem konferencji było przygotowanie traktatu pokojowego z Turcją i określenie statusu cieśnin czarnomorskich. W zakresie cieśnin Wielka Brytania, popierana przez inne kraje Ententy, stała na stanowisku swobodnego przepływu okrętów wszystkich krajów w okresie pokoju i w czasie wojny, jeśli Turcja będzie krajem neutralnym. Przy udziale Turcji w wojnie przewidywała wolny przepływ przez cieśniny okrętów państw neutralnych. Angielska delegacja żądała demilitaryzacji cieśnin i zorganizowania nad tym kontroli międzynarodowej z udziałem nie tylko państw położonych nad cieśninami ale i państw Ententy. Projekt delegacji sowieckiej przewidywał zamknięcie cieśnin dla wszystkich okrętów w czasie pokoju i w czasie wojny oraz zapewnienie pełnego i swobodnego przepływu statków handlowych.

Wynik prac

Turcja w czasie negocjacji zgodziła sie z poglądem brytyjskim, licząc na wsparcie ekonomiczne i korzystne rozwiązanie jej spraw terytorialnych w przygotowywanym traktacie pokojowym. Jednakże Wielka Brytania w ultymatywnym tonie zażądała od Turcji podpisania umowy wypracowanej przez państwa Ententy na warunkach niekorzystnych dla Turcji. Delegacja Turcji nie zgodziła się i 4 lutego rozmowy przerwano. Zostały wznowione 23 kwietnia. Na tym etapie rozmów państwa Ententy zażądały od delegacji sowieckiej podpisania konwencji cieśnin zgodnie z warunkami Ententy. W drugim etapie rozmów rozpatrzono sprawy umów pokojowych z Turcją. W wyniku ustępstw zarówno przedstawicieli Ententy jak i Turcji podpisano 17 dokumentów, wśród których najważniejszym był Lozański traktat pokojowy 1923 r. i konwencja o reżimie w cieśninach czarnomorskich. Konwencja była podpisana 24 lipca 1923 r. przez Wielką Brytanię, Francję, Włochy, Japonię , Grecję, Rumunię, Jugosławię i Turcję (rząd sowiecki podpisał konwencję 1 sierpnia 1923 r.). Konwencja przewidywała demilitaryzację strefy cieśnin, jednocześnie zabezpieczała swobodny przepływ przez cieśniny Bosfor i Dardanele nie tylko statków handlowych ale i okrętów (z nieznacznymi ograniczeniami) każdego państwa (ZSRR nie ratyfikował konwencji). Pozostałe 15 dokumentów konwencji dotyczyły spraw powrotu jeńców, wzajemnej wymiany repatriantów tureckich i greckich ze spornych obszarów. W wyniku postanowień traktatu Turcja uzyskała gwarancje integralności terytorialnej. Ustalono nowy przebieg granic Turcji. Wbrew oczekiwaniom konferencja nie ustanowiła państwa armeńskiego.

4. PROBLEM REPARACJI WOJENNYCH

Postanowienia traktatu wersalskiego w sprawie spłat odszkodowań mowa tez w systemie wersalskim

Plan Dawesa i Younga:
Traktat Wersalski narzucił po zakończeniu I wojny światowej wysokie reparacje wojenne na pokonane Niemcy. Ich roczna wysokość miała wynosić 132 miliardy marek, co stanowiło blisko jedną czwartą całkowitego niemieckiego eksportu w 1921 roku. Było to powodem bardzo ciężkiej sytuacji ekonomicznej w tym kraju, co później doprowadziło także do łatwiejszej akceptacji hitleryzmu przez zubożone społeczeństwo niemieckie. Jak się okazało wypłacanie tak wysokich reparacji przez Niemcy było w praktyce niewykonalne. Tym niemniej międzynarodowi bankierzy, którzy wcześniej świetnie zarobili na I wojnie światowej, również teraz postanowili wykorzystać swoją szansę przez zrealizowanie planu zyskownych pożyczek dla pokonanych Niemiec. Do tego celu posłużono się autorytetem rządu USA, bo choć strona techniczna całego przedsięwzięcia nie była przezeń formalnie zatwierdzona, to faktycznie cały plan uzyskał jego aprobatę. W 1924 roku utworzono międzynarodową grupę ekspertów pod przewodnictwem amerykańskiego bankiera Charlesa G.Dawesa, której zadaniem miało być opracowanie skuteczniejszego programu płatności reparacji wojennych przez Niemcy. W wyniku prac tej grupy powstał tzw. Plan Dawesa, który jak podsumował prof. Carroll Quigley był w istocie "dziełem J.P.Morgana" i polegał między innymi na zrealizowaniu serii zagranicznych pożyczek dla gospodarki niemieckiej w wysokości ponad 800 milionów dolarów. Zyski z tych pożyczek zostały użyte w latach 1920-tych do budowy karteli przemysłowych stanowiących podstawę gospodarki Trzeciej Rzeszy. Drugim, kluczowym reprezentantem ze strony USA w pracach owej grupy był Owen Young , prezydent "General Electric Company", kontrolowanego przez J.P.Morgana. Znaczącą rolę w zrealizowaniu Planu Dawesa ze strony niemieckiej odegrał także Hjalmar Schacht, w 1924 roku prezydent Reichsbanku. Był to człowiek także ściśle związany z międzynarodowym kapitałem spod znaku Wall Street. Okazuje się bowiem , że jego ojciec - William Schacht, był dyrektorem firmy ubezpieczeniowej "Equitable Life" Rockefellera na obszar Niemiec. Wyemigrował on kiedyś do Stanów Zjednoczonych, po czym powrócił do Niemiec w 1876 roku , ale już z amerykańskim obywatelstwem i zamieszkał w Berlinie wraz ze swoim synem Hjalmarem Horace Schachtem, przyszłym "czarnoksiężnikiem " hitlerowskich finansów. Tenże Hjalmar w 1918 roku w wieku czterdziestu lat przyłącza się do rady robotniczej i żołnierskiej Berlin-Zehlendorf, co dowodzi, że w istocie międzynarodowy kapitał nie zna barw ani "niedorzecznych" podziałów na "prawicę " i "lewicę". Po tym krótkim "epizodzie" Hjalmar Schacht wchodzi pomiędzy dyrektorów niemieckiego Banku Narodowego , kopii amerykańskiego Banku Federalnego. W radzie tego banku zasiada także Martin Schiff ze znanej rodziny Schiffów, która kierowała w Nowym Jorku firmą "Kuhn, Loeb & Co." skąd rozpoczęło się pierwsze wielkie finansowanie rewolucji bolszewickiej w Rosji. W najbliższym otoczeniu Schachta znajduje się także Emil Wittenberg , który w towarzystwie Maxa Maya z "Morgan Guaranty Trust" był w 1923 roku współdyrektorem pierwszego międzynarodowego banku sowieckiego "RusKomBank”. Kontynuacją Planu Dawesa był tzw. Plan Younga. Został on sformułowany w 1928 roku przez agenta J.P.Morgana, Owena Younga i w konsekwencji doprowadził Hitlera do władzy w 1933 r. Podobnie jak to było w poprzednim wypadku tak i teraz postanowiono wesprzeć gospodarkę niemiecką ogromnymi zagranicznymi pożyczkami, zresztą bardzo zyskownymi dla kredytodawców. Jak się okazuje mimo, że w wyniku realizacji planów Dawesa i Younga w latach 1924-1931 Niemcy zapłaciły aliantom kwotę 36 miliardów marek jako reparacje wojenne, to w tym samym czasie otrzymały one 33 miliardy marek w ramach zagranicznych kredytów. Tak więc rzeczywista wartość reparacji wpłaconych przez Niemcy wynosiła "tylko" 3 miliardy marek. W ten sposób "wpompowano" ogromne sumy w rozbudowę gospodarki niemieckiej, szczególnie tej związanej z przemysłem zbrojeniowym i poddano ją kontroli kapitału międzynarodowego . Uzyskano to między innymi przez kartelizację niemieckich firm , a także umieszczanie w ich radach nadzorczych ludzi związanych zagraniczną finansjerą. Przykładowo w międzynarodowych radach "IG Farben" zasiadali : Edsel Ford , Walter Teagle ("Standard Oil") czy Paul Warburg ("Federal Reserve Board") - doradca Roosevelta. Kluczową rolę w usprawnieniu i rozwoju sytemu monetarnego i finansowego Rzeszy odegrał wspomniany już Hjalmar Schacht , który:
" kazał używać wykrętów stwarzanych przez Plany Dawesa i Younga, wobec reparacji , których oczekiwali europejscy sprzymierzeńcy. Najpierw zainkasował on 826 milionów dolarów, co przywróciło przemysłowi niemieckiemu siłę ekspansji. Następnie otrzymał redukcję rocznych spłat reparacji wojennych. Potem znienacka zdewaluował markę i w ten sposób wykupił za bezcen marki znajdujące się za granicą , wykorzystawszy wcześniej dolary i inne środki dla prosperity Niemiec, które pozwalały sobie na gospodarkę wojenną. Kredytodawcy i inwestorzy amerykańscy nie stracili nic. Z czasem przyznali się do tego, ponieważ uczestniczyli w tych przedsięwzięciach ."
Co ciekawe w pierwszych spekulacjach niemiecką marką od 1921-1923 brał także udział Franklin Delano Roosevelt. Jak przypomniał w jednej ze swoich prac A.C.Sutton, Roosevelt założył w Kanadzie spółkę "United Europeen Investors" (UEI) wyspecjalizowaną w inwestycjach w Niemczech, a jego głównym finansowym "wspomożycielem" w tym przedsięwzięciu był wspomniany już Owen Young z grupy Morgana. Co więcej siedzibą własnej fundacji Roosevelta "Warm Spring Foundation" oraz jego wspólników z UEI był znowu słynny biurowiec przy 120 Broadway. Do owych wspólników późniejszego prezydenta USA należeli między innymi Max Warburg, ze znanej dynastii bankierskiej oraz Wilhelm Cuno, ówczesny prezes "Hamburg-America Line" (HAPAG), a od 1921 roku kanclerz Weimaru. Tenże Cuno, wywodzący się z Niemieckiej Partii Ludowej, reprezentującej wysoką finansjerę niemiecką, prowadził kampanię przeciw reparacjom wojennym przewidzianym w Traktacie Wersalskim. Dla pokazania niemożności płacenia tych sum -"kazał on przez dwa lata drukować banknoty z taką gorliwością, że w lecie 1923 podał się do dymisji , aby uniknąć odpowiedzi na kłopotliwe pytania". Zasadniczym elementem w Planie Younga było również utworzenie "Banku Rozliczeń Międzynarodowych" (Bank for International Settlements - B.I.S.) z siedzibą w Bazylei w Szwajcarii, który w latach 1930-tych stał się pewnego rodzaju centrum w tworzeniu systemu światowej kontroli i rodzaju wielkiej planetarnej całości gospodarczej. Bank ten kontynuował bez przeszkód swoją działalność przez cały okres II wojny światowej, służąc grupie międzynarodowych bankierów jako narzędzie do wymiany środków, planów i idei mających na celu ustanowienie powojennego porządku świata. Jak podkreśla Sutton pomysł utworzenia tego banku przedstawił Hjalmar Schacht, który u boku Owena Younga przyczynił się także, po 1945 roku, do utworzenia "Międzynarodowego Banku Rozbudowy i Rozwoju" (International Bank for Reconstruction and Development).
W sumie z pomocą międzynarodowej finansjery, tylko w latach 1924-1926 "wpompowano" do Niemiec 975 milionów dolarów, z czego 826 milionów dolarów poszło do wielkiego przemysłu, w tym 170 milionów posłużyło do założenia trzech karteli stanowiących podstawę dla rozwoju gospodarki III Rzeszy
Chociaż oficjalnie Plany Dawesa i Younga były rezultatem prac zespołów międzynarodowych ekspertów, to w istocie stały za nimi następujące grupy finansowe, mające od 1919 roku siedziby w Nowym Jorku.

5. SYT MIEDZYNAR W EUROPIE 1919-1925.

* traktat zawarty 28 czerwca 1919 roku w Wersalu określano w Niemczech mianem dyktatu, ponieważ Niemcy nie brali udziału w jego opracowywaniu

* po I wojnie światowej Francja chciała Niemcy złamać i uzyskać dominującą pozycję w Europie, natomiast Anglia tradycyjnie popierała politykę równowagi sił w Europie i nie chciała by dominację niemiecką zastąpiła francuska

* marzec 1921 roku - Ententa ustaliła wysokość reparacji na 132 mld. marek

* Niemcy, znalazły się w izolacji międzynarodowej - traktat wersalski obarczył je pełną odpowiedzialnością za wybuch I wojny światowej

* w podobnej sytuacji międzynarodowej znalazła się Rosja Radziecka po przewrocie październikowym, a zwłaszcza po wycofaniu się z wojny - nowy komunistyczny rząd nie był uznawany w świecie

* w kwietniu 1922 roku odbyła się w Genui konferencja 29 państw w sprawie zadłużenia europejskiego - zaproszono na nią także Niemcy i Rosję Radziecką, jednak rozmowy nie przyniosły żadnych konkretnych rezultatów

* 16 kwietnia 1922 roku - w Rapallo pod Genuą podpisany został traktat między Niemcami a Rosją Radziecką: kraje te ustanowiły miedzy sobą stosunki dyplomatyczne i zrzekły się wzajemnie odszkodowań za straty wojenne poniesione przez te państwa i ich obywateli

* traktat w Rapallo był pierwszym krokiem w drodze do wychodzenia obu krajów z izolacji

* traktat stał się podstawą dla dalszych porozumień, w wyniku których Niemcy omijały traktat wersalski szkoląc na terenie ZSRR kadry lotnictwa i wojsk pancernych oraz prowadząc badania nad tymi rodzajami broni

* niebezpieczeństwo zbliżenia między tymi dwoma rewizjonistycznymi państwami przyśpieszyło proces uznania Rosji Radzieckiej i ustępstwa na rzecz Niemiec

* Niemcy już w 1922 roku zaczęli opóźniać spłatę kolejnych rat

* 11 stycznia 1923 roku - rozpoczęła się francusko - belgijska okupacja Zagłębia Ruhry - liczono na ściągnięcie tą droga części reparacji oraz na wywarcie presji na Niemcy

* Berlin wezwał do biernego oporu - robotnicy i inżynierowie w Zagłębiu Ruhry odmówili pracy

* Berlin finansował strajkujących, wypłacając im pensje, ale drukowanie pustych pieniędzy doprowadziło do hiperinflacji w Niemczech (kurs dolara od kilkunastu tysięcy marek doszedł do 4 bilionów), co z kolei zaostrzyło sytuację wewnętrzną w Niemczech: w Saksonii i Turyngii w skład rządów weszli komuniści, w Bawarii połączone siły skrajnych nacjonalistów pod wodzą Hitlera i byłego szefa Sztabu Generalnego Niemiec gen. Ludendorffa, próbowały zorganizować pucz przeciw rządowi centralnemu, tzw. "pucz monachijski"

* rządowi niemieckiemu, na którego czele stanął w 1923 roku Gustaw Stresseman (pełnił on równocześnie funkcję ministra spraw zagranicznych), udało się opanować sytuację: siłą usunięto komunistów z rządów Saksonii i Turyngii, a w Monachium policja szybko rozprawiła się z "piwiarnianym" puczem Hitlera i Ludendorffa

* Stresseman podjął decyzję o wznowieniu współpracy z państwami Ententy, zaprzestał nawoływania do biernego oporu i zaczął spłacać reparacje

* Francja zaniepokoiła się kryzysem w Niemczech, a skoro jej twardy kurs wobec Niemiec nie przyniósł efektów, a przy tym nie znalazł poparcia międzynarodowego - były mu przeciwne Wielka Brytania i Stany Zjednoczone - zmieniła swą politykę: nowy minister spraw zagranicznych Francji, Aristide Briand przyjął, że wypełnianie postanowień traktatu wersalskiego winno się odbywać w porozumieniu z Niemcami

* w 1924 roku międzynarodowa komisja pod przewodnictwem Amerykanina Charlesa Dawesa, powołana do zbadania niemieckich możliwości płatniczych, ogłosiła swój raport - plan Dawesa - który przewidywał wysokość rocznych spłat niemieckich reparacji na najbliższe 5 lat, nie określając jednak ogólnej sumy wymaganych odszkodowań, a równocześnie udzielenie Niemcom znacznej pożyczki pieniężnej, głównie przez Stany Zjednoczone

* 1925 rok - koniec okupacji Zagłębia Ruhry

* Stresseman dążył w polityce zagranicznej do odzyskania przez Niemcy pozycji mocarstwowej, a równocześnie do rewizji traktatu wersalskiego, ale drogą dyplomatyczną

* październik 1925 roku - konferencja w Locarno, w której uczestniczyły Belgia, Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy oraz Polska i Czechosłowacja - zawarto tam tzw. pakt reński, w którym uznano za ostateczne wytyczone w Wersalu granice miedzy Belgią i Francją a Niemcami, a zagwarantowały to Wielka Brytania i Włochy

* natomiast nie zagwarantowano w Locarno wschodnich granic Niemiec - Polska i Czechosłowacja podpisały jedynie mało istotne układy rozjemcze, w których Niemcy zobowiązywali się rozwiązywać wzajemne konflikty bez użycia siły, a gwarantem układów została Francja

* traktat podpisany w Locarno oznaczał załamanie systemu wersalskiego

* w Locarno Stresseman wynegocjował także przyjęcie Niemiec do Ligi Narodów i to w charakterze stałego członka, co było równoznaczne z uznaniem mocarstwowej pozycji Niemiec - Stresseman otrzymał za osiągnięcia na rzecz pokoju pokojową Nagrodę Nobla

Układ w Rapallo - układ zawarty niespodziewanie (z inicjatywy rosyjskiej) dnia 16 kwietnia 1922 roku o godzinie 1:15 między Niemiecką Republiką Weimarską, a Rosją Radziecką we włoskim mieście Rapallo. Układ podpisał Gieorgij Cziczerin, ówczesny Komisarz Spraw Zagranicznych Rosji Radzieckiej oraz Walther Rathenau, Minister Spraw Zagranicznych Niemiec.

Układ został podpisany w trakcie trwania światowej konferencji gospodarczej w Genui (10 kwietnia - 19 maja), na której próbowano włączyć Rosyjską FSRR w obieg światowej gospodarki. Doszło wtedy do nawiązania stosunków dyplomatycznych i przerwania izolacji Rosji Radzieckiej na arenie światowej. Traktat przewidywał, iż Niemcy mogli bez przeszkód, a wbrew postanowieniom traktatu wersalskiego szkolić swoich lotników i tworzyć kadrę wojsk pancernych na poligonach i w bazach położonych w głębi państwa rosyjskiego. Oprócz tego, obie strony zrezygnowały z roszczeń finansowych z okresu 1914 - 1918 i powojennego. Układ ten był korzystny dla obu stron: dla Niemiec, które w myśl traktatu wersalskiego nie mogły posiadać niektórych rodzajów broni, była to dobra okazja do wypróbowania zakazanej broni na poligonach radzieckich. Dla Rosji Radzieckiej nawiązanie kontaktów z Niemcami stwarzało możliwości dostępu do nowych technologii przemysłowych.

Umowa została poszerzona 29 lipca 1922 roku, w wyniku czego zacieśniono współpracę w sprawach wojsk pancernych. Układ ten otwierał drogę do pełnej współpracy gospodarczej i politycznej Rosji i Niemiec. Postanowienia traktatu szybko rozciągnięto na inne republiki radzieckie, przełamując tym posunięciem izolację nowych państw, wcielonych do ZSRR, a przedstawianych jako wolne byty zrzeszone w jeden Związek Rad. Traktat ten został poszerzony tzw. układem berlińskim w 1926 roku. Był on przedłużany w latach 1931 i 1933.

Państwa zachodnie były oburzone postawą Niemiec i poczytywały układ za zdradę. Niezadowolenie panowało również w Polsce, gdzie zasadnie obawiano się, że następstwem układu może być wspólna polityka radziecko-niemiecka wobec Polski. W formalnych stosunkach Polski z jej dwoma wielkimi sąsiadami początkowo bezpośrednio po podpisaniu układu zmian jednakże nie było.

Traktat w Locarno zwany też Traktatem locarneńskim lub Układem w Locarno został zawarty w dniu 16 października 1925 roku w szwajcarskiej miejscowości Locarno. Traktat a właściwie kilka odrębnych układów był podsumowaniem międzynarodowej konferencji rozpoczętej 5 października 1925 r., zwołanej z inicjatywy Niemiec.

Na konferencji Niemcy były reprezentowane przez ministra spraw zagranicznych Stresemanna i ówczesnego kanclerza Hansa Luthera. Na zaproszenie przybyli ministrowie spraw zagranicznych Francji Aristide Briand, Wielkiej Brytanii Joseph Austen Chamberlain, Włoch Benito Mussolini oraz Belgii Emil Vandervelde. Przybyli tam również polski minister spraw zagranicznych Aleksander Skrzyński oraz przedstawiciel Czechosłowacji Edvard Beneš. Obaj jednak nie brali udziału w obradach przy głównym stole.

Układy lokarneńskie podpisano definitywnie w Londynie 1 grudnia 1925 r., a po ich ratyfikacji w następnym roku, weszły one w życie na lat dziesięć, gdyż Niemcy wypowiedziały je w 1936 roku.

Postanowienia

Francja, Belgia, Wielka Brytania i Włochy podpisały z Niemcami tzw. pakt reński, gwarantujący nienaruszalność granicy między Niemcami a Francją i Belgią, przy czym Wielka Brytania i Włochy miały w razie agresji ze strony Niemiec lub Francji udzielić pomocy stronie napadniętej. Równocześnie strony wyrzekały się agresji wobec siebie. Udział Belgii oznaczał, że państwo to zrzekało się swego dawnego statusu neutralności.

Ponadto podpisano cztery układy arbitrażowe, które Niemcy zawarły z Francją, Belgią, Polską i Czechosłowacją, oraz dwa układy gwarancji wzajemnej między Francją z jednej, a Polską i Czechosłowacją z drugiej strony. Te ostatnie podtrzymywały ważność sojuszów francusko-polskiego i francusko-czechosłowackiego na wypadek dokonania agresji przez Niemcy. Niemcy nie zgodziły się na to, by wzmianka o tych układach znalazła się w tekście paktu reńskiego.

Znaczenie ogólne

Traktat gwarantował nienaruszalność granicy niemiecko-belgijskiej i niemiecko-francuskiej. W ten sposób Niemcy ostatecznie godziły się z wyznaczoną w Wersalu zachodnią granicą swojego terytorium. Potwierdzając nienaruszalność swych granic zachodnich równocześnie odmówiły gwarancji w odniesieniu do granic z Polską i z Czechosłowacją. Dla Polski i Czechosłowacji było to dowodem na to, że odtąd granice w Europie dzielą się na nienaruszalne i na te, które naruszyć można. Było jasne że w przyszłości Niemcy będą chciały te granice zmienić na swoją korzyść. Zgoda Francji i Wielkiej Brytanii na takie stanowisko była wyrazem wzrostu potęgi i znaczenia Niemiec na arenie międzynarodowej. Fakt ten czynił je mocarstwem równorzędnym z pozostałymi i w znacznym stopniu podważał ład wersalski. Jak powiedział sir Austin Chamberlain "Odtąd nie ma zwycięzców i zwyciężonych". W 1926 roku Niemcy przystąpiły do Ligi Narodów. Było to głównym celem francuskiego ministra spraw zagranicznych - Brianda a układy lokareńskie miały być wstępem do pozyskania Niemiec dla Ligi Narodów. Niemcy, obok W. Brytanii, Francji, Włoch i Japonii, otrzymały też miejsce w Radzie Ligi (wystąpiły z Ligi 21 października 1933 r.). Układ w Locarno umożliwiając przystąpienie Niemiec do Ligi Narodów tylko pozornie ją wzmacniał. W rzeczywistości podważał jej rolę jako organizacji strzegącej porządku i ładu w Europie. Okazało się bowiem, że oprócz Ligi, są potrzebne dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa (dowodem traktat w Locarno). Większość mieszkańców ówczesnej Europy nie zauważyła lub nie chciała zauważyć wad traktatu. Uznano go za sukces i gwarancję pokoju. Właśnie za wkład w umacnianie pokoju w Europie, uważani za głównych twórców traktatu, w 1925 roku Chamberlain, rok później Briand oraz Stresemann otrzymali Pokojową Nagrodę Nobla.

Znaczenie dla Polski

Układy lokarneńskie otworzyły Niemcom drogę do rewizji granicy z Polską. Wprawdzie rozbrojone Niemcy, do użycia siły jeszcze nie były zdolne, ale niczego na przyszłość nie wykluczano. Dlatego można powiedzieć, że zajęcie Czechosłowacji i wojna 1939 r. zostały zapowiedziane już czternaście lat wcześniej. Układ ten jest uważany za wielką porażkę polskiej polityki zagranicznej obozu przedmajowego. Mimo wielu starań by na konferencji zagwarantowano również granicę polsko-niemiecką, polscy dyplomaci nie uzyskali w tej kwestii wsparcia mocarstw zachodnich. Gwarancję granicy wschodniej zadeklarowała jedynie Francja z którą Polska i tak już była w sojuszu od 1921 r. W obronie swych zachodnich granic Polska musiała liczyć odtąd głównie na własne siły. Po kilku latach Piłsudski, który na słowa francuskiego ministra zapewniającego że Francja nie ustąpi Niemcom w sprawie Polski, odparł: "Nie, nie, niech mi Pan wierzy, ustąpicie, na pewno ustąpicie". Traktat lokarneński podważył zaufanie Polaków do Francji oraz w jeszcze większym stopniu do Ligi Narodów.

KONFERENCJA W GENUI STR 171 PROKOPCZUK

OKUPACJA ZAGLEBIA RUHRY STR 198 PROKOPCZUK

Początkowo bolszewicy sądzili, że rewolucja rosyjska jest tylko wstępem do rewolucji światowej. Po stłumieniu ruchów rewolucyjnych (którym udało się przejściowo, zwłaszcza na Węgrzech i częściowo w Niemczech przejąć władzę), nieudanej wyprawie na Zachód (tzw. wojna polsko-bolszewicka) oraz załamaniu gospodarki rosyjskiej wskutek eksperymentów komunizmu wojennego, a także zniszczeń wojennych, bolszewicy zostali zmuszeni do zmiany kursu. W 1921 władze komunistyczne spowodowały wybuch głodu na Powołżu, który pochłonął 5,1 miliona ofiar. Była to największa katastrofa humanitarna w Europie od czasów czarnej śmierci[2]. Herbert Hoover, amerykański sekretarz handlu jako przewodniczący Amerykańskiej Organizacji Pomocy (American Relief Organisation) udzielił pomocy finansowej 11 milionom głodujących. Rząd bolszewicki zaoszczędzone w ten sposób fundusze przeznaczył na zakup broni za granicą[3]. Bolszewicy siłą stłumili bunty chłopskie, w tym powstanie w guberni tambowskiej pod wodzą Aleksandra Antonowa oraz powstanie marynarzy w Kronsztadzie. W czasie walk z tymi przeciwnikami Armia Czerwona straciła w latach 1921-1922 237 908 żołnierzy[4]. W 1921 wprowadzono w życie nową gospodarkę rynkową (tak zwany NEP - Nowa Polityka Ekonomiczna), ograniczono terror, zachowując jednak zasadę dyktatury partii (zwanej dyktaturą proletariatu). Jednocześnie postanowiono dokonać umocnienia państwowości. 16 kwietnia 1922 Rosja bolszewicka podpisała układ w Rapallo z Republiką Weimarską, co zapoczątkowało intensywną współpracę niemiecko-rosyjską[5].

Lenin wymógł przekształcenie czterech republik radzieckich: Ukrainy, Białorusi, Rosji i Federacji Zakaukaskiej w konfederację, występując przeciwko planowi Stalina włączenia pozostałych republik do RSFSR jako republik autonomicznych. Związek republik powołano do życia 30 grudnia 1922. Pierwszym szefem rządu ZSRR został Lenin, a funkcje nominalnej głowy państwa sprawować mieli rotacyjnie przedstawiciele wszystkich republik.

Choroba i śmierć (21 stycznia 1924) niekwestionowanego przywódcy partii - Lenina spowodowały zaciętą walkę o władzę w partii. Najbliżsi współpracownicy Lenina - Grigorij Zinowjew i Lew Kamieniew w sojuszu z Józefem Stalinem usunęli uważanego za drugą osobę w partii i następcę wodza - organizatora i głównodowodzącego Armii Czerwonej Lwa Trockiego. Następnie Stalin zawarł sojusz ze zwolennikami rozszerzania gospodarki rynkowej oraz pewnej liberalizacji politycznej - ideologiem NEP-u Nikołajem Bucharinem, szefem rządu Aleksiejem Rykowem i przywódcą związków zawodowych Michaiłem Tomskim. Sojusz ten przetrwa do "roku wielkiego przełomu" - 1929, w którym zapada decyzja o zasadniczej zmianie polityki. Zmianę tę wymusiły z jednej strony stagnacja ekonomiczna, powszechna krytyka "biurokratyzacji" partii oraz nierówności społecznych. Z drugiej strony Stalin i jego zwolennicy w aparacie postanowili rozprawić się z opozycją i dokończyć budowę państwa totalitarnego. Po eliminacji przeciwników w toku czystek w partii, armii i administracji Stalin przejął władzę dyktatorską, zgodnie z przewidywaniami Trockiego. Najważniejszym posunięciem władz była kolektywizacja rolnictwa - przymusowe połączenie gospodarstw chłopskich w quasi-spółdzielcze przedsiębiorstwa (kołchozy). Spowodowało to klęskę głodu oraz załamanie produkcji rolnej (z powodu uwięzienia wielu opornych chłopów, chronicznego niedofinansowania państwowego rolnictwa oraz braku motywacji chłopów do pracy), ale poprzez terror i zajadłą propagandę demonizującą bogatych chłopów - tzw. kułaków - fakt ten spotkał się ze słabą reakcją ludności miejskiej oraz był niedoceniany przez międzynarodową opinię publiczną. Drugą kampanią było forsowne uprzemysłowienie w ramach państwowych planów pięcioletnich. Motorem uprzemysłowienia był sterowany za pośrednictwem propagandy entuzjazm (wyścig pracy, ruch stachanowski), obawa przed uznaniem za "szkodnika" albo "bumelanta" i uwięzieniem (GUŁAG) oraz napływ wywłaszczonych chłopów, zapewniających tanią siłę roboczą. W efekcie pierwsze pięciolatki przyniosły zbudowanie wielu obiektów przemysłowych i rozwój gospodarczy. Poziom życia pozostał jednak niski, ponieważ gospodarka pozostała nieefektywna i marnotrawna, a głównym kierunkiem uprzemysłowienia była budowa przemysłu zbrojeniowego i gałęzi o znaczeniu militarnym (górnictwo, hutnictwo, energetyka, maszynowy).

W wyniku kolektywizacji oraz masowego terroru ZSRR stał się państwem totalitarnym. Proces ten ukoronował XVII zjazd partii bolszewików, w którym Stalin i polityka władz była gloryfikowana przez wszystkich uczestników. Jednak władca postanowił usunąć także potencjalną opozycję, do czego pretekstu dostarczyło zabójstwo popularnego działacza - Siergieja Kirowa (popełnione najprawdopodobniej na rozkaz samego Stalina). Aresztowano i rozstrzelano prawie wszystkich byłych opozycjonistów, następnie zaś represjami objęto posłusznych zwolenników Stalina, którym przypisywano rzekome szpiegostwo i sabotaż. Zapanował powszechny strach, podsycany propagandowymi relacjami o procesach pokazowych oraz wezwaniami do "czujności" i denuncjacji (bohaterem stał się donosiciel na ojca-kułaka Pawlik Morozow). Represje, których kulminacja nastąpiła w 1937 (Wielka Czystka) doprowadziły do częściowej eksterminacji tzw. starych bolszewików - działaczy z czasów rewolucji, korpusu dowódczego Armii Czerwonej (rozstrzelano 35 z 80 tys. oficerów), a także pracowników NKWD (jako szkodników rozstrzelano za czasów komisarza Nikołaja Jeżowa protegowanych poprzednika - Genricha Jagody, a za czasów Berii - protegowanych Jeżowa). Wzmożony terror Stalin tłumaczył tezą o "zaostrzaniu się walki klasowej wraz z postępami w budowie socjalizmu". Postępy owe ukoronowało przyjęcie 25 listopada 1936 tzw. "stalinowskiej Konstytucji ZSRR". Na jej mocy z RSFSR wyodrębniono republiki radzieckie: Kazachską i Kirgiską, a Zakaukaską SFSR podzielono na Azerbejdżańską SRR, Gruzińską SRR i Armeńską SRR (1936). Republiki Turkmeńska, Uzbecka i Tadżycka powstały już w latach dwudziestych (1925-1929). Decyzje te miały jednak małe znaczenie ze względu na ciągłe ograniczanie niezależności ich władz.

ZSRR po okresie ożywionej współpracy z Niemcami w latach 20. stopniowo reorientował swoją politykę zagraniczną na państwa dawnej ententy. ZSRR zawarł traktaty o nieagresji z Francją i Polską (w 1932), nawiązał stosunki dyplomatyczne z USA (w 1933 roku), Czechosłowacją, Rumunią i Bułgarią oraz został przyjęty do Ligi Narodów w 1934. ZSRR poprzez Komintern wspierał zaangażowanie komunistów na świecie we wspólną walkę z faszyzmem w ramach tzw. Frontu Ludowego i zbrojnie wspierał republikanów w Hiszpanii (wojna domowa w Hiszpanii) 1936-1939. Nieoczekiwaną woltę wykonała radziecka dyplomacja 23 sierpnia 1939, kiedy został podpisany pakt Ribbentrop-Mołotow. W zgodzie z jego postanowieniami Armia Czerwona 17 września przekroczyła granicę z Polską i zajęła znaczną część terytorium. Na zajętych obszarach przeprowadzono fikcyjne wybory i obwieszczono o wcieleniu tych ziem do republik: białoruskiej i ukraińskiej. Pod presją siły i w zgodzie z traktatem Ribbentrop-Mołotow wymuszono także wejście (w 1940) Armii Czerwonej do Litwy, Łotwy i Estonii i w tych krajach proklamowano republiki radzieckie, które "przystąpiły" do ZSRR. Również Rumunia została zmuszona do zwrotu Besarabii - na tym terytorium powstała Mołdawska SRR. Tylko próba zajęcia Finlandii (tzw. wojna zimowa) nie powiodła się wskutek zaciętego oporu wojsk fińskich.

22 czerwca 1941 wojska niemieckie, być może uprzedzając planowany atak radziecki, rozpoczęły realizację Planu "Barbarossa" - wojny błyskawicznej w ZSRR. Zdemoralizowane przez represje i słabo wyszkolone do obrony oddziały stawiały słaby opór i wkrótce wojska niemieckie znalazły się na przedpolach Moskwy. Nie udało się jednak Niemcom ani zająć stolicy, ani sparaliżować gospodarki, a przewaga demograficzna i patriotyzm Rosjan sprawił, że w 1943 (bitwa pod Stalingradem) Armia Czerwona osiągnęła strategiczną przewagę i zmusiła Niemców nie tylko do wycofania się z terytorium ZSRR, ale także z Rumunii, Bułgarii, Węgier, Polski, znacznej części Czechosłowacji. Następnie Armia Czerwona dotarła do terytorium Niemiec. Konferencje Stalina z zachodnimi sojusznikami w Teheranie, Jałcie i Poczdamie stały się podstawą powojennego ładu międzynarodowego.

POWSTANIE FASZYZMU WE WLOSZECH

Włochy jest to państwo, które jako jedyne po zakończonej I wojnie światowej mimo, iż należało do obozu zwycięzców paradoksalnie czuło się przegrane. Z pewnością mogło się tak czuć gdyż nie osiągnęło żadnych zdobyczy terytorialnych, które były powodem przystąpienia tego kraju do wojny. Mowa tu o terenach położonych nad  Adriatykiem i posiadłościach afrykańskich. Politycy włoscy często grali na nucie niezadowolenia społeczeństwa mówiąc o „ukradzionym zwycięstwie”.

Powojenne państwo włoskie było niestabilne politycznie i społecznie. Szerzyły się niepokoje a nawet rozruchy społeczne. Pomimo wielokrotnych prób nie udało się powołać silnego rządu, który mógłby zapanować nad sytuacją. Co więcej zmiany na stanowiskach ministerialnych były tak częste, że trudno było się zorientować w bieżącej sytuacji politycznej. Parlament doznawał silnego rozdrobnienia gdzie małe populistyczne partie wywoływały spory i całkowicie blokowały jego pracę. Włochy borykały się również z silnym kryzysem gospodarczym. Kulał zarówno przemysł przestawiony z produkcji wojennej na pokojową i rolnictwo, które straciło dużą cześć konsumentów w wyniku zaprzestania działań wojennych. Robotnicy w Północnych Włoszech zachęcania przez czynniki komunistyczne próbowali nawet przejmować fabryki, co zazwyczaj kończyło się krwawymi starciami z siłami porządkowymi. Rząd nie umiał również uporać się z problemem tysięcy kombatantów wojennych, którzy po demobilizacji nie mogli odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Była to najbardziej zradykalizowana grupa społeczeństwa. Jednym z najważniejszych wydarzeń tamtego okresu był marsz około dwóch tysięcy byłych żołnierzy pod dowództwem znanego ówcześnie poety na miasto Fiume i zajęcie go siłą, co wywołało oburzenie społeczności międzynarodowej. Kombatanci postulowali rządy silnej ręki, jednak rządzący nie zwracali uwagi na tą grupę społeczną.

0x01 graphic
0x01 graphic
W 1919 roku były żołnierz i publicysta Benito Mussolini założył pierwszy związek skupiający weteranów I wojny światowej (od niego pochodzi nazwa faszyzm, „fasci” po włosku znaczy związek). Status założycielski związku przewidywał konsekwentne budowanie wielkich Włoch na wzór Cesarstwa Rzymskiego z silną władza wykonawczą. Mówił również o reformie systemu podatkowego, więcej do skarbu państwa mieli wpłacać bogaci a mniej biedni. Przewidywał również konfiskatę dóbr kościelnych, jednak w późniejszym czasie ten punkt zmieniono. Obok organizacji Mussoliniego zaczęły powstawać brutalne bojówki, dzięki którym stał się on niesławny. Czarne koszule, czyli milicja faszystowska często prowadziła krwawe bójki z młodzieżówka komunistyczną, która z kolei nosiła czerwone koszule. Czarni byli jednak o wiele lepiej zorganizowani, w i skład bardzo często wchodzili byli żołnierze a w pewnym okresie dowodził nawet jeden generał.

sytuacja ta nie sprzyjała stabilizacji kraju a jedynie potęgowała wrażenie wszechwładnego bałaganu i brak organizacji, a również słabość rządu. Wówczas to faszyzm zaczął przybierać formę, która potem występowała silniej lub słabiej we wszystkich jego odmianach. Jego oryginalność polegała na tym, że każda warstwa społeczna widziała w nim cos dobrego dla siebie. Był jakby zlepką innych ideologii, sam nic nie tworzył a jedynie zlepiał fragmenty innych kierunków. Pracodawcy widzieli w faszyzmie obrońcę swoich interesów, gdyż zabraniał on strajków i postulował procę społeczną na rzecz państwa. Dodatkowo chronił przed antykapitalistyczną retoryką ugrupowań lewicowych i zwalczał związki zawodowe, blokujące produkcje. Pracownikom z kolei obiecywał poprawę warunków pracy i skrócenie godzin jakie mieliby spędzić w fabrykach. Dodatkowo całe społeczeństwo wierzyło, że faszyzm jest jedyną dobrą alternatywą dla rosnącego w siłę ruchu komunistycznego. To właśnie w faszyzmie widziano czynnik, który pozwoli zaspokoić potrzeby i aspiracje narodowe i umocni Włochy na arenie międzynarodowej. Pierwszym punktem zwrotnym w dziejach ruchu faszystowskiego było utworzenie Włoskiej Narodowej Partii Faszystowskiej w 1921 roku.

SYTUACJA WEWNETRZNA NIEMIEC 1933-39 PROKOPCZUK STR 182-5

SYT W EUROPIE W LATACH 1933-37 stos Pol-niem, radz-fr, radz-czsl

W połowie lat trzydziestych XX w. poważnie zaczął się chwiać system wersalski, ustalony po zakończeniu pierwszej wojny światowej. Sytuacja międzynarodowa stawała się coraz bardziej kryzysowa, zaostrzały się konflikty międzypaństwowe. Głównym przeciwnikiem postanowień z Wersalu stawała się III Rzesza, rządzona od 1933 roku przez Adolfa Hitlera w sposób totalitarny, głosząca hasła rewizjonizmu terytorialnego. Ówczesna polityka Niemiec zmierzała do odzyskania utraconych terenów po pierwszej wojnie światowej a także do zrekompensowania sobie odniesionej klęski poprzez grabież nowych obszarów. Faszystowski rząd chcąc te założenia zrealizować musiał odbudować i umocnić własną armię. Po pierwszej wojnie Niemcy zostały pozbawione 13% terytorium i 10% ludności. Armię lądową ograniczono do stu tysięcy, miała ona być zawodowa, pozbawiona broni ciężkiej i lotnictwa. Natomiast flota niemiecka pomimo strat wojennych stanowiła nadal groźną siłę. Pod względem tonażu ustępowała jedynie flocie brytyjskiej. Traktat wersalski ograniczył liczebność niemieckiej marynarki wojennej do 6 pancerników, 6 lekkich krążowników, 12 kontrtorpedowców i 12 torpedowców. Niemcy nie mogły posiadać łodzi podwodnych a także lotnictwa wojskowego i morskiego. Pozostałe niemieckie okręty mieli otrzymać sojusznicy lub miały ulec zniszczeniu[1]. Nad respektowaniem postanowień zawartych w traktacie wersalskim miała czuwać w każdym ze zwyciężonych państw międzysojusznicza komisja kontrolna. Władze danego państwa miały jej dostarczać informacji o swej sile zbrojnej. Już w styczniu 1930 r. zlikwidowano komisję, powołaną do czuwania nad rozbrojeniem Niemiec. Zwycięskie mocarstwa nie wykazywały zdecydowania w egzekwowaniu traktatowych przepisów a nawet z czasem stworzyły Niemcom dogodne warunki do odbudowania potencjału wojennego. Tak było na konferencji w Hadze w 1929 r., gdy zadecydowano o wcześniejszej ewakuacji trzeciej strefy w Nadrenii. Zgodnie z traktatem wersalskim terytorium niemieckie na lewym brzegu Renu podzielono na trzy strefy czasowo okupowane przez Francuzów, Belgów, Anglików i Amerykanów. Jako pierwsza w 1925 r. po pięciu latach uwolniona od okupacji miała być strefa północna z Kolonią. Strefa środkowa z Koblencją po dziesięciu latach, w 1930 r. a południowa z Moguncją po piętnastu latach, w 1935 r. Ewakuacja stref uzależniona była od wypełniania przez Niemcy zobowiązań reparacyjnych. Gustaw Streseman, niemiecki minister spraw zagranicznych zabiegał o przyspieszenie terminów ewakuacji. Na wspomnianej konferencji w Hadze podjęto decyzję, że do końca 1930 r. wojska okupacyjne opuszczą nie tylko strefę koblencką ale i moguncką, która miała jeszcze pozostać pod okupacją do 1935 r.[2]. Na arenie międzynarodowej Niemcy usilnie zabiegały o równouprawnienie w dziedzinie zbrojeń. W lutym 1932 r. w Genewie otwarto konferencję w sprawie redukcji i ograniczenia zbrojeń. Delegacja niemiecka obecna na konferencji zaproponowała aby postanowienia z Paryża o ograniczeniu sił zbrojnych Niemiec rozciągnąć na wszystkie państwa. W połowie września Niemcy wyjechali z Genewy, uzależniając powrót od akceptacji ich stanowiska. 11 grudnia 1932 r. na konferencji genewskiej osiągnięto porozumienie co do uzyskania przez Niemcy "równouprawnienia w ramach jednakowego dla wszystkich państw systemu bezpieczeństwa". Wówczas delegacja niemiecka wróciła na obrady, jednak nie na długo. Po objęciu władzy przez Hitlera Niemcy 14 października 1933 r. definitywnie wystąpiły z konferencji rozbrojeniowej[3]. W połowie lat trzydziestych III Rzesza już intensywnie się zbroi. Fakt ten wywołuje duży niepokój wśród innych państw, zwłaszcza we Francji, bliskiego sąsiada Niemiec i głównego obrońcy systemu wersalskiego.

0x01 graphic

W czasie gdy Europa przeżywała kryzys gospodarczy dyktator Włoch Benito Mussolini wystąpił z propozycją zawarcia nowego porozumienia czterech mocarstw europejskich. W marcu 1933 r. zaproponował on Anglii, Francji i Niemcom zawarcie układu o współpracy odnośnie europejskich i pozaeuropejskich problemów. Mussolini na pierwszy plan wysuwał kwestię rewizji granic. Uważał, że utworzenie korytarza gdańskiego było poważnym błędem a Niemcy winny uzyskać pas przybrzeżny łączący terytorium niemieckie przedzielone korytarzem. Włochy popierały także interesy Węgier i Bułgarii przeciw Czechosłowacji i Jugosławii. Projekt Paktu Czterech zakładał możliwość rewizji traktatów pokojowych, głównie klauzul terytorialnych. Podstawą ku temu miał być artykuł 19 Paktu Ligi Narodów, który głosi że "Zgromadzenie może od czasu do czasu proponować członkom Ligi, aby przystąpili do ponownego zbadania traktatów, które nie dają się już stosować, oraz położenia międzynarodowego, którego dalsze trwanie mogłoby zagrozić pokojowi świata"[4]. Pakt Czterech zgodnie z intencjami mocarstw zachodnich miał oderwać Niemcy od przyjaźni ze Związkiem Radzieckim i zwrócić ich ekspansję na wschód. Za projektem opowiedziały się

Niemcy, pozytywnie nastawiona była także Wielka Brytania. Francja swoje stanowisko uzależniała od opinii swych środkowoeuropejskich sojuszników z Małej Ententy, czyli Czechosłowacji, Jugosławii i Rumunii. Najostrzej przeciwko paktowi wystąpiła Polska, złożyła oficjalne protesty w Londynie i Paryżu. Także francuska opinia publiczna negatywnie zareagowała na udział swego kraju w Pakcie Czterech. Na stanowisku Francji w dużej mierze zaważyły wystąpienia ze strony Polski i krajów Małej Ententy negatywnie nastawionych do paktu. Pomimo, że Włochy doprowadziły do podpisania 15 lipca 1933 r. układu czterech mocarstw to nie wszedł on w życie gdyż nie został ratyfikowany przez Niemcy i Francję[5].

Sytuacja międzynarodowa coraz bardziej ulegała zaostrzeniu. Jak już była mowa w październiku 1933 r. Niemcy opuściły konferencję rozbrojeniową i wystąpiły z Ligi Narodów. Francja, która najbardziej obawiała się odrodzenia niemieckiej potęgi zaczęła szukać silnego sojusznika na wschodzie. Stosunki z Polską w tym czasie uległy pewnemu ochłodzeniu. Znaczący wpływ na to miało podpisanie przez Francję układów lokarneńskich i udział jej w Pakcie Czterech. We Francji natomiast uważano, że Polska poprzez zawarty z Niemcami 26 stycznia 1934 r. układ o nieagresji związała się politycznie z Rzeszą. Francuski minister spraw zagranicznych Louis Barthou widział w Związku Radzieckim sojusznika, który mógłby zwiększyć bezpieczeństwo Francji bardziej niż Polska czy Czechosłowacja. Inicjatywa francuska trafiła na podatny grunt w Moskwie. Ówczesna sytuacja międzynarodowa Związku Radzieckiego była coraz groźniejsza. Na Dalekim Wschodzie Japończycy zaatakowali Chiny, zajęli całą Mandżurię. Wojska japońskie posuwały się w głąb Chin. W Moskwie panowało przekonanie, że Japonia przygotowuje się także do ataku na Związek Radziecki. Tym samym na wschodniej granicy ZSRR wytworzył się stan napięcia. Również polityka Niemiec o wyraźnym ostrzu antyradzieckim i dojście Hitlera do władzy doprowadziły do zwrotu w poprawnych dotąd stosunkach między Niemcami a Związkiem Radzieckim. Duży niepokój wywołało we Francji ogłoszenie pod koniec marca 1934 r. budżetu III Rzeszy na rok 1934 / 35. Przewidywał on znaczne podwyższenie wydatków na cele wojskowe. Na armię lądową przeznaczono 643,6 mln marek, na marynarkę wojenną 236 mln na lotnictwo 210 mln marek[6]. W odpowiedzi na to Francja wystosowała notę do rządu Wielkiej Brytanii 17 kwietnia 1934 r. W nocie zawarto oświadczenie, że Francja nie pozwoli na dalsze dozbrajanie Niemiec i będzie szukać własnych środków dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Teoretycznie Wielka Brytania popierała system zbiorowego bezpieczeństwa ale opowiadała się za szybkim odrodzeniem gospodarczym Niemiec a to prowadziło do odrodzenia także militarnego. W takiej sytuacji Związek Radziecki i Francja wystąpiły z inicjatywą zawarcia układu o wspólnej obronie przeciwko agresorowi. W ciągu 1934 r. prowadzono rozmowy dyplomatyczne na temat zawarcia Paktu Wschodniego. Louis Barthou chciał aby pakt objął Niemcy, ZSRR, Polskę, Litwę, Łotwę, Estonię, Finlandię i Czechosłowację. Uczestnicy paktu w razie zaatakowania jednego z nich, powinni udzielić pomocy zbrojnej stronie napadniętej. Francja nie miała być uczestnikiem paktu ale jego gwarantem. Jako gwarant miałoby obowiązek udzielania pomocy stronie zaatakowanej, gdyby jeden z uczestników paktu tego odmówił.

Barthou chcąc zbadać nastawienie do paktu wschodniego odwiedził europejskie stolice. W kwietniu 1934 r. przebywał w Warszawie i Pradze. Polska związana była z Francją układem sojuszniczym z 19 lutego 1921 r. i tajną konwencją wojskową. Jednak w 1934 r. wzajemne stosunki nie należały do najlepszych a kierujący od listopada 1932 r. polską polityką zagraniczną Józef Beck był nieufnie nastawiony do Francji. Barthou odbył rozmowy z Józefem Piłsudskim i Beckiem na temat wzajemnych stosunków[7]. Francuski minister spraw zagranicznych chciał się zorientować czy może liczyć na poparcie Polski dla swoich planów. Jednak przeprowadzone rozmowy nie zakończyły się zadawalającym wynikiem dla Barthou. Marszałek i J. Beck deklarowali przywiązanie do sojuszu polsko-francuskiego, podkreślali jego znaczenie, uspokoili francuskiego ministra, że polsko-niemiecka deklaracja z 26 stycznia 1934r. nie zawiera żadnych tajnych klauzul. Natomiast projekt nowego systemu zbiorowego bezpieczeństwa przyjęto w Warszawie z rezerwą. Józef Beck uważał, że zawarte przez Polskę układy o nieagresji z obu głównymi sąsiadami tj. Niemcami i Związkiem Radzieckim są wystarczającym zabezpieczeniem. Z dużą niechęcią Beck odniósł się do planu wciągnięcia ZSRR do Ligi Narodów. Także w kwietniu Barthou przebywał w Pradze, tutaj uzyskał pełne poparcie ze strony Edwarda Benesza dla swej polityki.

Po wstępnych rozmowach na niższym szczeblu w maju 1934 r. przebywający w Genewie Louis Barthou i ludowy komisarz spraw zagranicznych Związku Radzieckiego Maksim Litwinow przystąpili do dyskusji na temat zawarcia paktu wschodniego. Pod koniec czerwca opracowano ostateczny francusko-radziecki projekt[8]. Według niego układ miał się składać z trzech części. Pierwszą z nich byłby traktat o wzajemnej pomocy, który zostałby podpisany

przez Związek Radziecki, Niemcy, Polskę, Czechosłowację, Finlandię, Estonię, Łotwę i Litwę. Państwa te miałyby obowiązek udzielania pomocy jednemu z członków układu w razie napaści z zewnątrz a także zobowiązane byłyby do niepopierania agresora. Drugą część miał stanowić

układ francusko-radziecki. Tu ZSRR przyjąłby zobowiązania wobec Francji, które wypływałyby dla niego z paktu reńskiego, gdyby był jego sygnatariuszemHYPERLINK \l "_ftn9"[9]. Francja natomiast miałaby wobec Związku Radzieckiego obowiązki wynikające z części pierwszej traktatu pomocy regionalnej. Trzecim zaś członem paktu miał być układ gwarancyjny podpisany przez wszystkich uczestników. Stwierdzał on, że dwa wymienione wcześniej układy mają na celu utrwalenie pokoju oraz nie naruszają praw i obowiązków stron , wynikających z członkostwa w Lidze Narodów. Wszystkie trzy układy miały wejść w życie po ich ratyfikacji przez państwa członkowski i po wstąpieniu ZSRR do Ligi Narodów. Istota układu polegała na wzajemnym zabezpieczeniu natychmiastowej pomocy każdemu z uczestników paktu na wypadek agresji z zewnątrz.

Jeszcze w maju 1934 r. będąc w Genewie Barthou kontynuował rozmowy z J. Beckiem i Beneszem. Minister spraw zagranicznych Czechosłowacji obiecał, że postara się uzyskać zgodę na pakt wschodni u swych partnerów z Małej Ententy czyli w Jugosławii i Rumunii. Stanowisko Becka nie uległo zmianie i nadal było niechętne. W połowie czerwca 1934 r. Barthou udał się z wizytą do Bukaresztu i Belgradu. Prowadził rozmowy z rumuńskim ministrem spraw zagranicznych Nicolae Titulescu i królem Karolem II a w Jugosławii z ministrem Bogoljub'em Jevticiem i królem Aleksandrem. Rezultat wizyty był raczej zadawalający. Obydwa kraje miałyby wejść do drugiego paktu tj. śródziemnomorskiego. Francuski minister po zbadaniu nastrojów w Europie Środkowej zwrócił swe kroki na zachód. W lipcu przybył do Londynu, gdzie szczegółowo wyłożył swoją koncepcję wschodnioeuropejską i oczekiwał na poparcie ze strony rządu brytyjskiego. Dyskusje toczone nad Tamizą nie należały do łatwych. Anglicy bardzo niechętnie patrzyli na zbliżenie Francji ze Związkiem Radzieckim, gdyż ani wzmocnienie pozycji Francji ani też przystąpienie ZSRR do Ligi Narodów nie leżały w interesie brytyjskiej polityki. W czasie dwudniowych rozmów francusko-angielskich Barthou pomimo nie małych trudności odniósł sukces. Udało mu się przekonać Anglików, że współpraca Związku Radzieckiego z Zachodem i jego wstąpienie do Ligi Narodów będą bardzo korzystne dla ogólnego pokoju. W pewnym momencie minister

Barthou postawił sprawę na ostrzu noża. Oświadczył, że albo Wielka Brytania poprze pakt wschodni, albo Francja zawrze dwustronny sojusz ze Związkiem Radzieckim. Anglicy w tej sytuacji wybrali pierwszą ewentualność, nawet obiecali interweniować na rzecz paktu u rządów Niemiec, Włoch i Polski. Nie obyło się jednak bez ustępstw wobec Wielkiej Brytanii, która zastrzegła sobie, że pakt nie doprowadzi do izolacji Niemiec ale pomoże im w uzyskaniu pełnego równouprawnienia w dziedzinie zbrojeń[10].

W trakcie rokowań wokół paktu wschodniego latem 1934 r. Polska prowadziła wyraźną grę na zwłokę. Minister spraw zagranicznych Józef Beck wyszukiwał różne preteksty do zwlekania z jednoznaczną odpowiedzią. Faktycznie stanowisko Polski było negatywne. Pakt wschodni osłabiłby osiągnięte z trudem odprężenie w stosunkach ze Związkiem Radzieckim i Niemcami, stwarzał warunki do wtrącania się państw ościennych w polskie sprawy wewnętrzne[11]. W Warszawie uważano, że bardzo niebezpieczna mogłaby być sytuacja, gdy na wypadek niepokojów granicznych na wschodzie lub zachodzie interweniująca Armia Czerwona lub wojska niemieckie wkroczyłyby na terytorium polskie i mogłyby zostać tutaj już na stałe. Niechętna polityka J.Becka wobec paktu wschodniego wynikała z chęci zabezpieczenia polskich interesów. Między innymi Drugiej Rzeczypospolitej zależało na wejściu Rumunii do układu. Na początku lipca 1934 r. poseł polski w Bukareszcie Tomasz Arciszewski, zgodnie ze wskazówkami szefa dyplomacji, odwiedził rumuńskiego ministra spraw zagranicznych Titulescu. W czasie rozmowy Arciszewski zachęcał go by rozpoczął starania o włączenie Rumunii do paktu wschodniego. Obiecywał nawet, że Polska poprze takie dążenia. Według projektu Barthou udział Rumunii w pakcie nie był przewidziany. Gdyby Rumunia przystąpiła do układu to Związek Radziecki musiałby gwarantować jej granice, których nie uznawał od zakończenia pierwszej wojny światowej ze względu na sporny teren Besarabii[12]. Ułożenie poprawnych stosunków granicznych radziecko-rumuńskich leżało w polskiej racji stanu.

Zdecydowanie negatywne stanowisko wobec francusko-radzieckiego projektu zbiorowego bezpieczeństwa oprócz Drugiej Rzeczypospolitej wyrażały Niemcy. Już w czerwcu 1934 r. minister spraw zagranicznych III Rzeszy Konstantin von Neurath stwierdził,

że celem paktu ma być otoczenie Niemiec[13]. W lipcu tenże niemiecki dyplomata poinformował posła polskiego w Berlinie Józefa Lipskiego, że III Rzesza nie przyłączy się do paktu wschodniego. W tym samym czasie w Warszawie minister Beck rozmawiał z posłem niemieckim Hansem von Moltke i zapewnił go, że dla polskiej polityki zagranicznej dużo ważniejsza niż pakt wschodni jest deklaracja z 16 stycznia 1934 r. i rząd polski nie zamierza narażać polsko-niemieckich stosunków dla wątpliwych korzyści płynących z projektu Barthou. Pomimo, że Polska i Niemcy tak samo odniosły się do paktu to istniały zasadnicze różnice w przyczynach takiej decyzji[14]. Druga Rzeczypospolita kontynuując politykę równych odległości dążyła do stabilizacji stosunków z sąsiadami na podstawie układów o nieagresji a nie wielostronnych umów. Natomiast Niemcy w swoim postępowaniu kierowały się obawą, że pakt mógłby ograniczyć ich agresywne zamiary. Jeszcze jeden planowany uczestnik paktu wschodniego, mianowicie Finlandia wyraził swą niechęć do takiego porozumienia. Kraj ten bardziej zbliżał się do bloku skandynawskiego i nie chciał angażować się w typowo europejskie konflikty[15].

Z dużym niezadowoleniem potraktowano polskie stanowisko wobec paktu w Moskwie. Nieprzychylny klimat w stosunku do Warszawy tworzyła prasa radziecka. Polska postrzegana tu była jako państwo współpracujące z Niemcami przeciwko pokojowej stabilizacji w Europie, zainteresowane osłabieniem międzynarodowej pozycji Związku Radzieckiego, liczące na wybuch wojny radziecko-japońskiej i wypchnięcie ZSRR z polityki europejskiej[16]. Ambasador Juliusz Łukasiewicz próbował interweniować w Moskwie w celu zahamowania ostrej krytyki Polski przejawiającej się w radzieckiej prasie. Interwencje nie dały pozytywnego rezultatu, natomiast wzrosło napięcie we wzajemnych stosunkach[17]. W Związku Radzieckim panowało przekonanie, że szanse na dwustronną współpracę z Polską są nikłe . Liczono, że Francji uda się wpłynąć na zmianę polskiego stanowiska. W lipcu zagroziła ona nawet zerwaniem sojuszu[18]. Pomimo nacisków i gróźb polska decyzja pozostała niezmieniona. Dopiero 25sierpnia 1934 r. w Warszawie opracowano memoriał, formułujący zastrzeżenia wobec paktu

wschodniego[19]. Punkt pierwszy memoriału mówił, że Polska nie może udzielić Litwie żadnych gwarancji, gdyż na skutek opozycyjnego stanowiska Litwy, Polska nie utrzymuje z nią stosunków dyplomatycznych. Jako punkt drugi, motywujący negatywne stanowisko Polski wobec paktu wskazano nieuzasadnione wyłączenie Rumunii z systemu. Ostatni trzeci punkt stanowiło zastrzeżenie wobec udziału Czechosłowacji w pakcie, która miałaby obarczyć członków układu problemami naddunajskimi[20]. Polsce głównie przeszkadzał udział Związku Radzieckiego w porozumieniu, chciała ona także uniknąć zadrażnień w stosunkach z Niemcami. Dyplomacji niemieckiej także bardzo zależało by Polska nie weszła do paktu. Gdyby tak się stało to Niemcy znalazłyby się ponownie w izolacji, czego za wszelką cenę chciały uniknąć. 1 września 1934 r. ogłoszono tekst memorandum, w którym rząd III Rzeszy odrzucił możliwość podpisania jakiegokolwiek wielostronnego układu o pomocy wzajemnej w warunkach gdy Niemcy są nadal dyskryminowane w zakresie zbrojeń[21]. W memorandum stwierdzano też, że pakt nie przyniósł by Niemcom żadnych korzyści a przeciwnie mogłoby dojść do niebezpieczeństwa wprowadzenia wojsk radzieckich lub francuskich idących sobie na pomoc w obszar Rzeszy. Rząd niemiecki stwierdził, że dobór państw sygnatariuszy nie był najlepszy, gdyż państwa te mają własne interesy polityczne, często sprzeczne z interesami innych kontrahentów. Również we wrześniu rząd polski wypowiedział się przeciwko udziałowi w układzie Czechosłowacji i Litwy, oraz stwierdził, że wobec odmowy Niemiec całe przedsięwzięcie przestaje mieć sens[22]. Z dziewięciu państw, które miały uczestniczyć w porozumieniu poza Francją i Związkiem Radzieckim tylko dwa tj. Czechosłowacja i Litwa wyraziły bez zastrzeżeń swoją zgodę. Hitlerowcy wszelkimi metodami starali się nie dopuścić do utworzenia w Europie systemu zbiorowego bezpieczeństwa. W październiku 1934 r. doszło w Marsylii do zamordowania jednego z twórców owego systemu Louisa Barthou[23]. Jego śmierć doprowadziła do upadku koncepcji paktu wschodniego. Realnym rezultatem polityki francuskiej związanej z paktem było wejście Związku Radzieckiego do Ligi Narodów. Polski minister był niechętnie nastawiony do takiej ewentualności. Obawiał się bowiem, że Moskwa straci wówczas zainteresowanie poprawnymi stosunkami z Polską i może zacząć pełnić w Lidze tą rolę jaką do niedawna pełniły Niemcy czyli krzewiciela antypolskiej polityki. 4 września1934 r. J.Beck zaprosił na rozmowę ambasadora Jakowa Dawtiana i zapytał czy Polska może liczyć na pisemną gwarancję ze strony ZSRR, że jego nowy status międzynarodowy nie wpłynie na dotychczasowe wzajemne zobowiązania. Dopiero gdy Polska uzyskała takie zapewnienie w postaci wymiany not poparła radziecką kandydaturę. Ostatecznie 18 września 1934 r. Związek Radziecki został pełnoprawnym członkiem Ligi Narodów i zajął stałe miejsce w Radzie Ligi. Kwestia gwarancji radzieckich dla Polski stała się głośna w Genewie. Zgodnie z regulaminem Rady taka decyzja, jak przyjęcie w skróconym trybie nowego państwa i od razu powierzenie mu funkcji stałego członka, wymagała jednomyślności czyli nie mogła zapaść bez polskiej zgody[24]. Po tym wydarzeniu wzajemne polsko-radzieckie stosunki ochłodziły się jeszcze bardziej. Pogorszeniu uległy też kontakty polsko -francuskie, w Paryżu oskarżano Becka, że pcha Moskwę do sojuszu z Hitlerem. Po śmierci Louisa Barthou szefem francuskiej polityki zagranicznej został Pierre Laval. Chciał on uregulowania stosunków z Włochami i Niemcami. Społeczeństwo francuskie opowiadało się jednak za kontynuowaniem polityki Barthou. Podjęto kroki w kierunku zawarcia układu o wzajemnej pomocy ze Związkiem Radzieckim. 2 maja 1935 r. Pierre Laval i poseł radziecki we Francji Władimir Potiomkin podpisali w Paryżu bilateralny układ o pomocy wzajemnej na wypadek zagrożenia agresją bądź agresji. W dwa tygodnie później 16 maja podobny układ radziecko-czechosłowacki podpisali minister spraw zagranicznych Czechosłowacji Edward Benesz i poseł ZSRR w Pradze Siergiej Aleksandrowskij.

W połowie lat trzydziestych sytuacja międzynarodowa ulegała stopniowemu pogorszeniu. Powszechnie wiadome było, że Niemcy się zbroją. Latem 1934 r. produkowano w Rzeszy najnowocześniejsze bombowce. Faszystowski przemysł zbrojeniowy wspierany był przez amerykańskie, angielskie i francuskie monopole. Firmy amerykańskie dostarczały Niemcom samolotów wojskowych oraz silników[25]. Również bardzo dobrze rozwijała się współpraca w odbudowie niemieckiego potencjału militarnego między Rzeszą a Związkiem Radzieckim, Finlandią i Hiszpanią. 16 marca 1935 r. rząd w Berlinie wydał dekret o wprowadzeniu powszechnej służby wojskowej[26]. Armia niemiecka miała liczyć pół miliona żołnierzy czyli pięciokrotnie więcej niż zezwalał traktat wersalski. Fakt ten wywołał protesty dyplomatyczne, najsilniejsze ze strony Francji. Z jej to inicjatywy zwołano 11 kwietnia 1935 r. do Stresy we Włoszech międzynarodową konferencję. Udział w niej wzięli premierzy i ministrowie spraw zagranicznych Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. Celem ich spotkania było określenie wspólnego stanowiska wobec Niemiec w związku z odbudowywaniem przez nie sił zbrojnych. W wyniku obrad podjęto deklarację stwierdzającą, że Anglia, Francja i Włochy będą się przeciwstawiały za pomocą dostępnych środków jednostronnemu zrywaniu układów[27]. W wyniku konferencji powstał tzw. front Stresy. Nie przetrwał on jednak długo, poważnemu osłabieniu uległ po ataku Włoch na Etiopię.

Pomimo, że 17 kwietnia 1935 r. Rada Ligi Narodów uznała dekret rządu niemieckiego o powszechnym obowiązku służby wojskowej za pogwałcenie traktatu wersalskiego[28], Niemcy

kontynuowały zbrojenia. W czerwcu 1935 r. podpisały układ morski z Wielką Brytanią, który umożliwił im ponad czterokrotne zwiększenie floty[29]. Niemcy stopniowo prowadziły do zburzenia systemu powstałego po pierwszej wojnie światowej. Jednym z postanowień traktatu wersalskiego było oddzielenie od Rzeszy Zagłębia Saary. Wprowadzono tam odrębną administrację pod patronatem Ligi Narodów. Po 15 latach mieszkańcy mieli się wypowiedzieć w drodze plebiscytu czy chcą przyłączenia swego kraju do Francji czy do Niemiec, czy też utrzymania dotychczasowego stanu rzeczy. Datę plebiscytu wyznaczono na 13 stycznia 1935 r. Faszyści rozpętali kampanię za przyłączeniem okręgu Saary do Niemiec. Jeszcze pod koniec listopada 1934 r. do Paryża przybył Joachim von Ribbentrop, gdzie spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Francji Lavalem. Rezultatem tego spotkania było porozumienie w sprawie saarskiego plebiscytu. Ribbentrop uzyskał zgodę Lavala na rezygnację z ponownego plebiscytu w Zagłębiu Saary po upływie 10 lat, jeżeli pierwszy plebiscyt przyniesie zwycięstwo Niemcom. Dwa dni przed zapowiedzianym plebiscytem Pierre Laval oświadczył publicznie, że Francję nie interesuje jego wynik. Wystąpienie to wywołało przygnębiające wrażenie na tej części ludności Saary, która walczyła o przyłączenie swego kraju do Francji. Rozpętana w Zagłębiu faszystowska kampania propagandowa oraz akty terroru wobec przeciwników włączenia Saary do Niemiec ułatwiły hitlerowcom odniesienie sukcesu. W plebiscycie wzięło udział 539 tysięcy ludzi, z tego aż 477 tysięcy wypowiedziało się za powrotem Saary do Niemiec, ponad 46 tysięcy głosowało za utrzymaniem okręgu pod kontrolą Ligi Narodów a tylko 2 tysiące zadeklarowało się za przyłączeniem do Francji[30]. Do takiego wyniku głosowania przyczyniło się także stanowisko Anglii i Włoch. Dyplomacja brytyjska opowiadała się przeciwko pozostawieniu Saary pod zarządem Ligi Narodów twierdząc, że obarcza to Ligę zbyt dużą odpowiedzialnością. Natomiast Włochy traktowały problem Saary jako wyłącznie dotyczący Francji i Niemiec a nie mający ogólnoeuropejskiego znaczenia. Ostatecznie 1 marca 1935 r. Zagłębie Saary zostało włączone do Niemiec.

W połowie lat trzydziestych także Włochy wykazywały chęć do powiększenia własnego terytorium. Benito Mussolini dążył do stworzenia z Włoch potęgi kolonialnej, w tym celu wywołał konflikt zbrojny z Etiopią. Kraj ten graniczył z włoskimi koloniami : Somalią i Erytreą. W grudniu 1934 r. doszło do incydentu granicznego w oazie Uol-Uol, która była terenem spornym między Etiopią a włoską Somalią. W Rzymie wykorzystano ten fakt jako pretekst do agresji. Etiopia chciała pokojowo rozwiązać konflikt, w tym celu zwróciła się o

pomoc do Ligi Narodów. Ta jednak okazała się bezsilna wobec agresywnego stanowiska Mussoliniego. W październiku 1935 r. wojska włoskie wkroczyły do Etiopii bez formalnego wypowiedzenia wojny. Po stronie zaatakowanego kraju opowiedziała się Wielka Brytania. Tym samym uległ załamaniu tzw. front Stresy. 7 października 1935 r. Rada Ligi Narodów uznała Włochy za agresora[31] a cztery dni później Zgromadzenie Ligi podjęło decyzję o sankcjach ekonomicznych, które obejmowały zablokowanie kredytów międzynarodowych oraz zakaz handlu z tym krajem. Niestety tylko Wielka Brytania konsekwentnie przestrzegała uchwalonych sankcji. Wojna, która miała być błyskawiczna trwała aż siedem miesięcy. Dopiero w maju 1936 r. Włosi zdobyli stolicę Etiopii. Cesarz Hajle Sellasje opuścił swój kraj a 5 maja marszałek Badoglio triumfalnie wkroczył do Addis Abeby. W Rzymie Mussolini ogłosił, że Etiopia została włączona do Włoch a jej cesarzem mianowano króla włoskiego.[32] W związku z wydarzeniami w Afryce od wiosny 1936 r. Europa stała na krawędzi wojny, w skutek pogorszenia się stosunków brytyjsko-włoskich. Ostatecznie jednak Anglia uznała zajęcie Etiopii za mniejsze zło. W Londynie panowało przekonanie, że gdyby Włochy poniosły klęskę doprowadziłoby to do upadku Mussoliniego i całego reżimu faszystowskiego a wówczas w kraju władzę objęła by lewica. Tego natomiast Anglicy chcieli uniknąć[33]. Dopiero w 1938 r. Wielka Brytania i Francja uznały tytuł cesarza Etiopii za przysługujący królowi Włoch. A już w lipcu 1936 r. Liga Narodów zniosła sankcje nałożone na ten kraj.

W roku 1936 nastąpiło poważne pogorszenie sytuacji międzynarodowej w Europie. Faszystowskie Niemcy kontynuowały agresywną politykę. Tym razem swe kroki zwróciły w kierunku Nadrenii. W traktacie wersalskim ustalono demilitaryzację tego obszaru tzn. wydzielono spod kontroli wojskowej Niemiec całość terytorium położonego po lewej stronie Renu przy granicy z Francją i Belgią wraz z pasem o szerokości 50 kilometrów na prawym brzegu tej rzeki. Na tym terenie Niemcy nie mogły wznosić fortyfikacji ani utrzymywać garnizonów wojskowych. III Rzesza dążyła do zniesienia tego niekorzystnego dla niej postanowienia traktatu. Jako pretekst do interwencji posłużyła ratyfikacja w lutym 1936 r. przez parlament francuski układu sojuszniczego ze Związkiem Radzieckim z maja 1935 r[34]. W Berlinie uznano to wydarzenie za naruszenie układów lokarneńskich. 7 marca 1936 r. wojska

niemieckie wkroczyły do zdemilitaryzowanej strefy Nadrenii. Jednocześnie Hitler wypowiedział układy lokarneńskie. To wyraźnie agresywne posunięcie III Rzeszy nie napotkało zdecydowanego sprzeciwu mocarstw zachodnich. Anglia była przeciwna jakiejkolwiek akcji wobec Niemiec. W Londynie uważano, że należy dążyć do porozumienia z Hitlerem bez względu na jego politykę. Natomiast Francja swe stanowisko w dużej mierze uzależniała od Wielkiej Brytanii. Jedynie Rada Ligi Narodów na posiedzeniu w Londynie w dniach 14-20 marca potępiła akcję Niemiec ale nie ogłosiła żadnych sankcji przeciwko Rzeszy. Mocarstwa zachodnie były zupełnie bezradne wobec poczynań Hitlera a nawet wykazywały chęć do ustępstw. Słabość tychże mocarstw po raz kolejny ujawniła się w czasie wojny domowej w Hiszpanii. W 1936 r. w wyborach do hiszpańskiego parlamentu zwycięstwo odniosła lewica, reprezentowana przez front ludowy. Swoje interesy w Hiszpanii miały zarówno Włochy jak i Niemcy. Chciały z nią współpracować ale przeciwne były rządom lewicy w tym kraju. W Hiszpanii tylko prawicowej widziano sprzymierzeńca przeciw Francji i Anglii. W lipcu 1936 r. w północnej części hiszpańskiego Maroka doszło do zamachu stanu przeciwko legalnemu rządowi ludowemu w Madrycie. Spiskowcy wywodzący się z prawicy hiszpańskiej zwrócili się do Włoch i Niemiec o pomoc materialną i techniczną. Bardzo szybko takie wsparcie otrzymali. Przez cały czas trwania wojny faszyści wysyłali do Hiszpanii sprzęt wojskowy i ochotników. Generał Francisco Franco, przywódca rebelii przy udziale marynarki i lotnictwa niemiecko-włoskiego przerzucił swe oddziały na teren Hiszpanii i rozpoczął natarcie na Madryt. Francja zajęła stanowisko neutralne. Pomimo, że w Paryżu rządziła lewica z premierem Leonem Blumem na czele, to jej pozycja nie była jeszcze dość silna a ugrupowania prawicowe, niechętne legalnemu rządowi w Madrycie wywierały nacisk na premiera. Poza tym Francja swoją politykę uzależniała od Wielkiej Brytanii, ta natomiast była niechętna wojnie. Nad Sekwaną liczono jeszcze na utrzymanie frontu Stresy i współpracę z Włochami. Rządy Anglii i Francji ogłosiły zakaz wysyłania broni i amunicji do Hiszpanii. Związek Radziecki natomiast udzielił poparcia rządowi ludowemu Republiki Hiszpańskiej, przesyłając doradców, sprzęt wojskowy, ochotników. Ci ostatni napływali z różnych państw aby walczyć po stronie rządu. Zostali oni zorganizowani w tzw. brygady międzynarodowe. Pod koniec sierpnia 1936r. w Londynie powstał Komitet Nieinterwencji w wojnie domowej w Hiszpanii. Z jego uchwałami zupełnie nie liczyły się Niemcy, Włochy i Portugalia, pomagające cały czas rebeliantom gen. Franco. Walki w Hiszpanii toczyły się aż do 1939 r. W styczniu tegoż roku oddziały Franco zajęły Barcelonę a w lutym Wielka Brytania i Francja uznały jego rząd za

jedyny rząd hiszpański[35]. Wojna domowa w Hiszpanii umocniła państwa faszystowskie, nabrały one większej pewności siebie. Mocarstwa zachodnie i Liga Narodów okazały po raz kolejny swą słabość.

Współpraca włosko-niemiecka w Hiszpanii doprowadziła do zacieśnienia wzajemnych stosunków. W październiku 1936 r. w Berlinie przebywał minister spraw zagranicznych Włoch Ciano. Prowadził on rozmowy z Neurathem. W ich wyniku podpisano dokument przewidujący uzgodnienie polityki obu krajów wobec innych mocarstw. Postanowiono prowadzić wspólną akcję przeciw Międzynarodówce Komunistycznej, popierać nacjonalistów hiszpańskich, ustalono też zasady współpracy gospodarczej. Włochy ze swej strony obiecały popierać dążenia Niemiec do uzyskania kolonii a Niemcy uznały aneksję Etiopii przez Włochy[36]. Podczas swego przemówienia w Mediolanie 1 listopada 1936 r. Mussolini ogłosił powstanie osi Rzym-Berlin.

Adolf Hitler za jedno z ważniejszych zadań swej polityki uważał atak na Związek Radziecki. W prasie faszystowskiej pojawiały się oskarżenia pod adresem Kominternu, jak skrótowo nazywano Międzynarodówkę Komunistyczną o akcje dążące do wywołania przewrotów i obalenia istniejących rządów w państwach kapitalistycznych. Hitler szukał partnerów do walki z ZSRR i komunizmem także poza Europą. Dobrym sojusznikiem w tej kwestii mogła być Japonia. Dla Japończyków porozumienie z Niemcami było ważne ze względu na zaostrzenie się stosunków między Tokio a Moskwą. Wiązało się to z japońską polityką w Chinach i agresywnymi zamiarami japońskich militarystów wobec sprzymierzonej ze Związkiem Radzieckim Mongolskiej Republiki Ludowej. Japonia zamierzała opanować należącą do ZSRR północną część Sachalinu. Wobec wspólnego wroga Japonia i Niemcy doszły do porozumienia. 25 listopada 1936 r. w Berlinie podpisano pakt antykominternowski czyli układ japońsko-niemiecki mający na celu zwalczanie Międzynarodówki Komunistycznej[37]. Pod przykrywką porozumienia ideologicznego krył się układ polityczny skierowany przeciwko Związkowi Radzieckiemu. Wyrażał to ściśle tajny protokół dodatkowy. Zakładał on współdziałanie na wypadek wojny jednego z sygnatariuszy ze Związkiem Radzieckim. Niemcy i Japonia zobowiązały się także do nie zawierania z ZSRR żadnych układów dyplomatycznych bez uprzedniego porozumienia się. O istnieniu protokołu dodatkowego Niemcy nie poinformowały swego sojusznika czyli Włoch, które 6 listopada 1937 r. przystąpiły do paktu antykominternowskiego[38]. W latach 1938-39 Niemcy kilkakrotnie zabiegały o pozyskanie dla paktu Polski. Tutaj jednak stale spotykały się z odmową ministra Becka.

Rok 1937 był rokiem niepewności i niedobrych prognoz dla europejskiego pokoju. W drugiej połowie 1937 r. rozpoczął się nowy światowy kryzys gospodarczy. Dotknął on głównie Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Francję. W mniejszym stopniu zaś Niemcy, Włochy i Japonię[39]. Państwa agresywne rozpoczęły teraz walkę o nowy podział świata. W tym czasie zaczęła dominować wśród mocarstw zachodnich polityka zaspakajania. Wyrażała się ona w formie coraz to nowych ustępstw na rzecz państw faszystowskich drogą poświęcania interesów krajów średnich i mniejszych. Szczególnie rząd brytyjski, na czele którego od maja 1937 r. stał Neville Chamberlain dążył do eliminowania napięć międzynarodowych poprzez spełnianie żądań hitlerowskich Niemiec. Żądania te były coraz bardziej śmiałe i daleko posunięte. W Berlinie panowało przekonanie, że Anglicy będą zawsze przedkładać kompromis nad konfrontację a Francuzi nie zrobią żadnego kroku bez poparcia Anglii.

Na początku 1938 r. kanclerz III Rzeszy przystąpił do bezpośredniej realizacji swych ekspansjonistycznych celów. 4 lutego Hitler wydał dekret, w którym stwierdzał, że odtąd dowództwo wszystkich sił wojskowych spoczywać będzie w jego rękach. Przeprowadził zmiany na wysokich stanowiskach w państwie. Minister wojny feldmarszałek Werner von Blomberg musiał podać się do dymisji, gdyż ujawniono kompromitujące go małżeństwo z byłą prostytutką Erną Gruhn. Hitler pozbył się także nie lubianego barona Wernera von Fritsha. Został on oskarżony o zakazany w Niemczech homoseksualizm. Prawdopodobnie oskarżenia sfabrykowała tajna policja, jednak w zupełności wystarczyły one do usunięcia gen. Fritsha ze stanowiska naczelnego dowódcy wojsk lądowych. Czystki objęły także Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Miejsce dotychczasowego ministra Neuratha zajął zausznik Hitlera Joachim von Ribbentrop[40]. Swoje agresywne kroki III Rzesza zaczęła teraz kierować w stronę Austrii. Od lipca 1936 r. istniał układ austriacko-niemiecki, regulujący wzajemne stosunki. Niemcy uznały w nim niepodległość Austrii i zobowiązały się nie mieszać do jej polityki wewnętrznej. Austria natomiast deklarowała, iż jest państwem niemieckim. Ten właśnie układ dał Niemcom podstawę do rozpętania kampanii propagandowej za przyłączeniem Austrii do Niemiec. W Berlinie został opracowany tzw. Plan Otto, zawierający instrukcje napaści. Także w samej

Austrii miejscowi hitlerowcy przygotowywali przewrót polityczny a ich działalność była sterowana z Rzeszy. Hitler doskonale wiedział, że zachodnie mocarstwa nie przeszkodzą w zrealizowaniu jego przedsięwzięcia. Anglicy nadal dążyli do zawarcia porozumienia z Niemcami, dowodem na to może być mianowanie Hendersona ambasadorem w Berlinie. Człowiek ten był znany z sympatii do Rzeszy. On to zapewniał Hitlera, że Wielka Brytania nie sprzeciwi się Anschlussowi Austrii. W lutym 1938 r. żądania niemieckie pod adresem Wiednia były już bardzo ostre. Hitler chciał aby Berlin kierował polityką wewnętrzną i zagraniczną Austrii. Kanclerz austriacki Schuschnigg ogłosił plebiscyt na 13 marca, w którym społeczeństwo miało się opowiedzieć za utrzymaniem odrębności państwowej. Koła rządzące III Rzeszą obawiały się wyniku plebiscytu, zażądały jego odwołania a wojska niemieckie 12 marca wkroczyły do Austrii i nastąpiła okupacja tego kraju. Terytorium Rzeszy dzięki tej aneksji powiększyło się z dotychczasowych 470,5 tysięcy km2 do 554,6 tysięcy km2 a liczba ludności wzrosła z 68 mln do 75 mln, tym samym wzrósł potencjał militarny[41].

Anschluss Austrii dokonał się niezmiernie szybko i praktycznie bez przeszkód. Europa była zaskoczona możliwościami Niemiec i przerażona agresywnością Hitlera. Mocarstwa nic jednak nie robiły aby temu zapobiec, nie zdobyły się nawet na potępienie niemieckich poczynań. Swe zaniepokojenie wyraził Związek Radziecki w oświadczeniu dla prasy z 17 marca 1938 r.[42]. Rząd moskiewski przestrzegał przed groźbą konfliktu międzynarodowego i skierował do rządów zachodnich propozycję zwołania konferencji w sprawie przeciwdziałania agresji. Ta propozycja nie została podjęta przez inne państwa. Jedynie Stany Zjednoczone odniosły się negatywnie do zaboru Austrii ale wyznając zasadę niemieszania się do europejskich problemów nie poczyniły żadnych kroków. Poprzez swoją politykę zaspokajania żądań Hitlera mocarstwa zachodnie własnymi rękami odbudowały potęgę Niemiec. Poświęcały coraz to nowe tereny sądząc, że uda im się utrzymać pokój. To jednak nie było już możliwe. Kanclerz Rzeszy w swej agresywności szedł dalej i dalej. Widząc, że nikt nie zamierza go powstrzymać doszedł do przekonania, że wszystko co zrobi będzie bezkarne. W 1938 r. pokój wisiał już na włosku. III Rzesza szykowała się do kolejnych agresji a Zachodnia Europa przyglądała się temu jakby nie przeczuwając zagrożenia dla własnych terenów.

----------Stosunki miedzy Polska a Niemcami w latach poprzedzających wybory Hitlera na kanclerza były napięte wytwarzały sytuacje, w której istniała konieczność jakiegoś istotnego uregulowania tego problemu. Można wyróżnić 3 sposoby uregulowania stosunków z Niemcami :
1. Poprzez wojnę prewencyjną przeciwko Niemcom jednak ta teza wymagała pomocy krajów zachodnich a głównie Francji a tego nie można było uzyskać gdyż mocarstwa zachodnie zamierzały kontynuować politykę porozumienia z Niemcami w duchu Układów Lokarneńskich. Wojna prewencyjna była jedynie elementem nacisku dyplomatycznego.
2. Zabezpieczenie się przed Niemcami poprzez sojusz ze Związkiem Radzieckim i Czechosłowacją co jednak nie odpowiadało ekipie rządzącej
3. Próby unormowania stosunków z samym zainteresowanym czyli Niemcami.
Wybrano 3 opcje.
----------Po objęciu władzy przez Hitlera polityka niemiecka uległa znacznej zmianie. Dotychczas była ona ustawiona na współprace z mocarstwami zachodnimi i Związkiem Radzieckim aby stopniowo uwolnić się od traktatów wersalskich i jedynie czego się domagano to rewizji granic z polska lecz na drodze pokojowej. Hitler dożył do całkowitego przebudowy świata powersalskiego. W swojej książce (Mein Kampf - Moja Walka) wyraża opinię, iż ekspansja niemiecka powinna udać się na wschód a głównym jej celem powinien być Związek Radziecki, nic jednak nie wspomina o Polsce. Jego koncepcja jednak była sprzeczna z mentalnością prusko-niemiecką, która dążyła do podbicia Polski i połączenia Prus Wschodnich z Rzeszą. Naziści żądali rewizji Traktatu Wersalskiego, a w dalszej perspektywie nawet ekspansji terytorialnej przy użyciu siły, która uznawali za normalny środek działania. Ich zamiary oraz środki jakimi chcieli zdobyć swoją przestrzeń życiową były wiadome i o dziwo nie wierzono w możliwość ich realizacji.
Początki panowania Hitlera, można uznać za agresywne gdyż już 12 lutego 1933 r. w gazecie „Sunday Express” domaga się rychłej rewizji granicy niemiecko-polskiej. W odpowiedzi J. Beka 15 lutego 1933 oświadcza, że „nasz stosunek do Niemiec i ich spraw będzie dokładnie taki sam, jak stosunek Niemiec do Polski. W praktyce zatem więcej zależy od Berlina niż od Warszawy. Słowa te świadczyły o możliwości podjęcia dialogu przez stronę polską. Również w odpowiedzi na słowa Hitlera 6 marca wzmocniono wbrew przepisom traktatowym garnizon na Westerplatte. Rząd polski w ten sposób chciał pokazać, że jest gotów do zbrojnej obrony stanu posiadania uprawnień w Gdańsku i integralności pomorza. Niemcy jednak w tym okresie nie były w stanie prowadzić wojny z Polską.
23 marca 1933 Hitler ogłasił oświadczenie w Reichstagu, że gotów jest „dla szerszego porozumienia wyciągnąć rękę do każdego narodu, który pragnie zasadniczo zamknąć smutną przeszłość”.
Polska różnymi sposobami naciskała Hitlera aby wyjaśnić sprawy Gdańska, który niejednokrotnie przewijał się w sprawach polsko-niemieckich i nie raz prowadził do konfliktów miedzy stronami. 2 maja 1933 dochodzi do rozmowy między Wysockim a Hitlerem.
W trakcie rozmów kanclerz wyraził chęć polepszenia stosunków z Polską.
4 maja w prasie zarówno berlińskiej jak i warszawskiej ukazały się komunikaty o rozmowach polsko-niemieckich podkreślające dotychczasowy stan prawny i wyrażające życzenie poprawy tychże stosunków. Zapewnienia Hitlera były jednak oszukańcze, chodziło mu tylko o zyskanie na czasie gdyż wojskowe koła niemieckie obawiały się wojny prewencyjnej, która i tak nie mogłaby dojść do skutku.
W Polsce zapanowały optymistyczne wrażenie po spotkaniu Wysockiego z Hitlerem, które pogłębiała myśl, iż Hitler nie pochodzi z Prus i może być mniej nastawiony antypolsko. Jak powiedział Wysocki „między Niemcami a Polską od chwili deklaracji Kanclerza zapanowały niemal normalne stosunki”. Jak się jednak później okazało było to zwodnicze. Dało się jednak odczuć pewne odprężenie, w Gdańsku na rozkaz Berlina ustały prowokacje antypolskie a mniejszość polska była nawet w pewien sposób uprzywilejowana.
We wrześniu 1933 podczas sesji Zgromadzenia Ogólnej Ligi Narodów doszło do kolejnego spotkania Becka z ministrami niemieckimi - Neurathem i Goebbelsem. Obie strony zgadzały się co do potrzeby rozwiązania bieżących problemów i o potrzebie całkowitej normalizacji stosunków.
14 października 1933 Niemcy upuściły Konferencje Rozbrojeniową a 19 Ligę Narodów. W Polsce ów fakt przyjęto niezbyt przychylnie gdyż świadczyło to, że Niemcy zbroiły się już od dłuższego czasu zaś mocarstwa zachodnie to tolerowały, aby jednak nie pogrzebać trudu na rzecz normalizacji stosunków polska cenzura zahamowała antyniemiecka kampanie prasową. Po braku otrzymania konkretnych informacji na pytanie czy Francja w razie ataku Niemiec na Polsce wystawi wszystkie rozporządzalne siły zbrojne na granice z Niemcami, marszałek postanowił zdynamizować stosunki z Niemcami. Jesienią 1933 nikt nie przypuszczał, że III Rzesza tak szybko może stać się potęgą militarną dlatego polskiemu MSZ-towi wydawało się, że każdy układ z Niemcami ograniczy nawet w skromnym zakresie ich swobodę postępowania i antypolski rewizjonizm. 27 listopada 1933 u Piłsudskiego zjawia się poseł Helmuth von Moltke z projektem traktatu o nieagresji w formie deklaracji. Projekt niemiecki powoływał się na niemiecko-polski układ arbitrażowy z r. 1925 (z Lokarno) i na pakt Kellogga Wyrażał chęć rozmów na tematy sporne i zaniechaniu użycia siły na lat dziesięć. Ostatecznie po zredagowaniu i uzgodnieniu teksty 26 stycznia 1934 roku został on podpisany przez ministra spraw zagranicznych Niemiec Konstantina von Neuratha i posła polskiego Józefa Lipskiego. Głównym założeniem deklaracji było, iż żaden z krajów nie ucieknie się do zastosowania przemocy w celu załatwienia spraw spornych co powodowało odsunięcie groźby rewizji granic. Uzupełnieniem tego układu było umowa z 7 marca 1934 kończąca wojnę celną trwającą od 1925 r. Kwestia granic jednak w owym pakcie nie została zawarta co stwarzało możliwość do poruszenia tej kwestii w przyszłości. O dobrych stosunkach polsko-niemieckich świadczyć mógł fakt, że w latach
1934-1939 odwiedzili Polskę niemal wszyscy dygnitarze hitlerowscy : Herman Goering, Josepf Goebbels, Hans Frank, a nawet szef SS i policji Heinrich Himmler. Błędem jednak było myślenie o dobrych zamiarach III Rzeszy, która to akcentowała, iż głównym jej wrogiem jest Związek Radziecki. Na przyjęciu noworocznych 1935 roku Hitler powiedział ambasadorowi Lipskiemu „ może nadejść chwila kiedy nasze dwa państwa będą zmuszone wspólnie bronić się przeciw inwazji idącej ze wschodu”. Georing w styczniu 1935 nawet zaproponował myśl wspólnego marszu na Moskwę. Piłsudski jednak „dał do zrozumienia, że nie może stać z bronią u nogi na tak długiej granicy jak granica polsko-rosyjska”. Beck i Piłsudski nie rozumieli ze czasowa ugoda jest Hitlerowi potrzebna. Myślano, że Niemiecka ekspansja wybierze kierunek południowy i w ten sposób Niemcy będą zmuszone z rezygnacji Śląska i Pomorza, nikt się nie spodziewał, że gdy już to zagarną silniejsze Niemcy skierują się w stronę Polski.

W marcu 1935 Niemcy wprowadziły powszechny obowiązek służby wojskowej. W kwietniu zaś Lipski udał się do Auswartiges Amt by zwrócić uwagę na niestosowne zachowanie się Niemiec. Po rozmowie z Hitlerem zostaje zachowany status dobrych kontaktów. W Warszawie wierzono w trwałość traktatu o nieagresji i łudzono się, że do 1945 II Rzeczypospolitej nie grozi niebezpieczeństwo ze strony Niemiec. Dobra współpraca polsko-niemiecka wywierała negatywny wpływ na stosunki polsko-francuskie i polsko-radzieckie. 3 lipca doszło do spotkania Becka z Hitlerem podczas, której Hitler oświadcza, że stosunki z Wielką Brytania i Polską uważa za najważniejsze i jednocześnie zaprzecza jakoby Niemcy chciały odepchnąć Polskę od morza. W lutym 1936 admirał Canaris zawiadomił ambasadora Lipskiego, że „armia niemiecka pragnęłaby wejść z armią polską w stosunki ściślejszego koleżeństwa”.

Jako pogwałcenie paktu Reńskiego Hitler uznał ratyfikacje paktu francusko-rosyjskiego i nie patrząc na artykuły 42-44 traktatu wersalskiego wydał rozkaz wkroczenia armii Niemieckiej na tereny zdemilitaryzowane. 7 marca 1936 roku kilka kompani Wehrmachtu przejechało przez mosty na Renie zakładając garnizony po jego lewej stronie. Polska wiedziała o tych zamiarach już od lutego, lecz Beck uważał, iż żadne z mocarstw zachodnich nie dokona interwencji i dzięki temu mógł balansować pomiędzy sojusznikami. Polska zapewniła rząd Francji, że jest gotowa do wypełnienia obowiązków sojuszniczych ( tej jednak brakowało stanowczości i wiary w siebie - ciągle oglądała się na Wielką Brytanię ) zaś politykę III Rzeszy nie krytykowano. Półurzędowa Agencja Informacji „Iskra” oraz „Gazeta Polska” nie wypowiadały się w sposób krytyczny odnośnie polityki Niemiec. Kolejnym pogwałceniem traktatu wersalskiego było wypowiedzenie ważności XII części traktatu dotyczącej umiędzynarodowienia rzek : Renu, Łaby, Odry I Niemna, oraz Kanału Kilońskiego. Rząd polski zgłosił zastrzeżenia, które jednak zostały odrzucone przez Berlin. Po braku większych akcji ze strony zachodu 30 stycznia 1937 roku ( w rocznice objęcia władzy) Hitler wycofuje podpis Niemiec spod artykułu 231 traktującego Niemcy jako głównego winowajcę I wojny światowej.
Beck w akcji Niemiec upatrywał koniec układów lokareńskich co dawało pewne korzyści Polsce
. Lata 1936-1937 mimo istniejącej harmonii w stosunkach polsko-niemieckich przyniosły również pewne zgrzyty głównie za sprawą spornego Gdańska.
Niemcy należały do paktu antykomiternowskiego i próbowały rozciągnąć pakt na inne kraje w tym również na Polskę. Propozycja Niemiec była niejednokrotnie powtarzana poczynając od przyjazdów Goringa na polowania w styczniu 1935 roku. Polska jednak nie wyrażała zgody na ów pakt gdyż musiałaby wtedy związać się z tylko jednym sojusznikiem a dokładnie z Niemcami. Po spotkaniu w październiku Rydza, Becka i Lipskiego postanowiono jednak kontynuować politykę równych odległości między Berlinem a Moskwą. Dobre stosunki pomiędzy Polską a Niemcami psuła jednak sprawa Gdańska. MSZ chciał się porozumieć z Niemcami w tej sprawie z pominięciem Ligi Narodów, lecz odpowiedz ambasadora Moltke podczas wizyty u gen. Rydza-Śmigłego była dość obcasowa. Oświadczy on, iż z uwagi na dobre stosunki polsko-niemieckie sprawy Gdańska nie należy w ogóle podejmować, natomiast należałoby się porozumieć w sprawie bolszewickiej. Polska nie chcąc wywoływać kolejnych zgrzytów z Niemcami postanowiła zachować obojętność, licząc jedynie, że zapewnione będą prawa polskie w Wolnym Mieście gdzie coraz większą władzę zdobywała ludność niemiecka. Przyszłą politykę III Rzeszy wobec Gdańska można zauważyć w rozmowie Neuratha z Ciano. Neurath zapytany o sprawę Gdańska odpowiedział, że Niemcy nie rezygnują z dążeń do aneksji Gdańska i Polskiego Korytarza. Odkładają jedynie te sprawy do właściwego momentu, i że będą chciały „o ile to możliwe” porozumieć się z Polska pokojowo. Po rozmowie Śmigłego z Moltke stosunki polsko-niemieckie zaczęły powoli się pogarszać. Było to spowodowane polepszeniem się stosunków polsko-francuskich, brakiem ustosunkowania się do jakiejś konkretnej polityki zagranicznej oraz rozwoju potęgi III Rzeszy, której już tak nie zależało na utrzymaniu dobrosąsiedzkich kontaktów.
Kolejną sprawa, która miała miejsce w 1937 r. było wygaśnięcie piętnastoletniej konwencji w sprawie Górnego Śląska, która zapewniała Niemcom w przyznanej Polsce strefie plebiscytowej oraz Polakom w strefie Niemieckiej specjalną ochronę praw obywatelskich. Polacy do rozmów na temat poszanowania praw mniejszości starali się również uregulować sprawę nienaruszalności status quo Gdańska, lecz Niemcy nie chcieli podejmować tego tematu. Ostatecznie układu formalnego nie zawarto, lecz wzorem z paktu o nieagresji z 1934 r. Oba rządy ogłosiły deklaracje w sprawie specjalnego traktowania mniejszości narodowych. Według tego dokumentu „ traktowanie tych mniejszości posiada bardzo duże znaczenie dla dalszego rozwoju przyjaznych stosunków sąsiedzkich między Polską a Niemcami”. Deklarację jednak były pewnym sukcesem mniejszości polskiej w Niemczech gdyż nadawały im prawa, które wcześniej były tylko w minimalnym zakresie respektowane. 5 Listopada 1937 r. Hitler oświadczył, iż nie będzie zmian w sprawie Gdańska i zapewnił również o respektowaniu prawa Polski w Wolnym Mieście. Było to spowodowane coraz bardziej nasilającymi się demonstracjami proniemieckimi. Przywódca hitlerowców Gdańskich obiecywał ludności tam żyjącej o przyłączeniu Gdańska do Rzeszy w niedługim czasie. Po raz kolejny hitlerowcy gdańscy musieli się podporządkować polityce Hitlera. Sprawy Gdańska Niemcy jednak nie zamierzali zostawić co widać w rozmowie Neuratha z Lipskim z 18 października 1937 roku. Minister Spraw zagranicznych Niemiec oświadczył, że sprawa Gdańska kiedyś będzie musiała być uregulowana w ten sposób aby „ niemiecki Gdańsk przywrócić do jego naturalnego stosunku z Rzeszą przy czym interesy gospodarcze Polski mogłyby znaleźć daleko idące uwzględnienie” Łatwo się można domyśleć, że Niemcy za stan naturalny widziały Wolne Miasto Gdańsk w swoich granicach. Pod koniec roku 1937 Hitler rozpoczął pierwszy etap zdobywania „przestrzeni życiowej dla narodu niemieckiego”. Zamierzał dokonać aneksji Austrii i likwidacji suwerenności Czechosłowacji aby później móc dokonać ekspansji na zachód. Hitler na początku nie przewidywał konfliktu z Polską. Polityka polska wobec braku zainteresowania sprawami wschodnimi a nawet ciche przyzwolenie (głównie Wielkiej Brytanii) na działania Niemiec sprowadzała się do prób zacieśnienia współpracy z Rzeszą. Dlatego wkroczenie 12 marca 1938 wojsk Rzeszy do Austrii i jej Anschluss został przyjęty przez MSZ polski obojętnie. Beck sam nawet stwierdził na wcześniejsze aluzje co do wchłonięcia Austrii, że Polska „specjalnych tam interesów nie posiada”. Niemcy po zajęcia Austrii oświadczyli, iż kolejne granice nie zostaną naruszone nie dając jednak takiej gwarancji, granicy z Czechosłowacją. Anschluss Austrii spowodował liczne demonstracje ludności niemieckiej w Czechosłowacji. Hitler oświadczył przywódcy hitlerowców sudeckim o swym zamiarze „rozwiązania problemu czechosłowackiego w niezbyt długim czasie”. Późniejsze zgrzyty doprowadziły do rozmów między krajami zachodnimi głównie Anglii z Niemcami. Ostatecznie 30 września doszło do spotkania przedstawicieli 4 mocarstw (Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Niemiec) w Monachium. Zasądzono ostatecznie o przyznaniu III Rzeszy terenów Sudeckich, na których większość to ludność niemiecka. (Zachód próbował przeciwdziałać lecz z powodu całkowitego nie przygotowania Anglii do wojny i braku ducha walki Francji kontynuowano politykę appeasementu). Hitler zapewnił w Monachium, że to jego ostatnie roszczenia terytorialne. Polska również wystosowała ultimatum do rządu Czechosłowacji o zwrot Śląska Cieszyńskiego. Zwrócono się nawet do Niemiec jakie stanowisko zajmą w razie inwazji polskiej na Czechosłowacje. Niemcy dali odpowiedz, iż zajmą pozycję przyjazna dla Polski. Polska dalej wierzyła w dobre stosunki z Niemcami i nie sprzeciwiała się powiększaniu potęgi Niemiec jak również okrążaniu Polski przez tereny niemieckie. Układ monachijski pozostawił Polskę sam na sam z Niemcami. J. Beck próbował stworzyć tzw. „trzecią siłę” która to miała być buforem między ZSRR a Niemcami, lecz wobec sojuszu Włoch z Niemcami podpisanym 2 listopada, niechęci Rumunii oraz złych stosunkach ze Słowacją pomysł legł w gruzach. Jedynym sojusznikiem, na którego można było liczyć była Francja, ta jednak 6 grudnia 1938 podpisała układ z Niemcami o akceptacji granic między nimi. 24 października Ribbentrop 1938 r. przedstawia Lipskiemu program „globalnego rozwiązania” problemów polsko-niemieckich. Jednym z żądań Ribbentropa było zgoda na przyłączenie Gdańska do Rzeszy oraz przeprowadzenie przez polskie Pomorze ekstyretorialnej linii kolejowej oraz autostrady do Rzeszy z Prus Wschodnich. Polska uzyskać miała w Gdańsku takąż autostradę, kolej i wolny port. Oba kraje uznają wzajemnie nienaruszalność swoich terytoriów. Pakt o nieagresji zostanie przedłużony na dalsze dziesięć do dwudziestu pięciu lat oraz Polska przyłączy się do Paktu Antykomiternowskiego. W zamian Ribbentrop oferował zgodę na wspólną granicę polsko-węgierską. Zgoda Polski oznaczała by całkowite wejście w orbitę wpływów Niemiec oraz przyłączenie się do kształtującej się koalicji pod jej przywództwem.
Lipski po porozumieniu się z Beckiem 19 listopada 1938 r. odrzuca propozycje Ribbentropa w ten sposób polska dyplomacja wyłączyła Polskę z koalicji niemieckiej oraz naraziła na wszystkie konsekwencję z tego wynikające. Stosunki polsko-niemieckie można było określić jako „pośrednie między skrępowaną przyjaźnią a otwartą wrogością”.
Również deklaracja z 26 listopada 1938 roku między Polska a Związkiem Radzieckim, która polepszyła stosunki między tymi krajami była negatywnie odebrana w Berlinie. 5 stycznia 1939 r. doszło do spotkania J. Becka z Hitlerem. Po raz kolejny Hitler nalegał na przyjęcie postulatów niemieckich z 24 października, kanclerz również zaznaczył, że „zgodność interesów Polski i Niemiec w stosunku do Rosji jest zupełna (...). Każda polska dywizja zaangażowana przeciwko Rosji oszczędza odpowiednio jedną dywizję niemiecką” . Rozmowa z Hitlerem przeprowadzana była w milej atmosferze czego nie można powiedzieć o kolejnej rozmowie Becka z Ribbentropem, która miała miejsce następnego dnia. Minister spraw zagranicznych wręcz naciskał na Becka aby ten przyjął postanowienia z 24 października. Beck jednak odmówił przyjęcia postulatów Hitlera. Kolejną wizytę, lecz tym razem Ribbentropa w Polsce zaplanowano na 26 stycznia 1939 roku w 5 rocznicę paktu o nieagresji z 1934 roku. Ribbentrop po raz kolejny mówił o przyłączeniu Gdańska i eksterytorialnym korytarzu, oraz przyłączeniu się Polski do Paktu Antykomiternowskiego i jej ekspansji na Ukrainę, w zamian zaś oferował ustępstwa w sprawie Słowacji oraz wspólną granicę polsko-węgierską. Były to znane postulaty z poprzednich spotkań poszerzone jednak o rzekomy ucisk ludności niemieckiej w Polsce i zastrzeżenia przeciwko polepszającym się stosunkom polsko-radzieckim.
Beck jednak postanowił po ostatnim spotkaniu przyjąć postawę stanowczą i podkreślania polskiego „non possumus” (nie pozwalam). Brak postępów w sprawie polskiej powodowało niezadowolenie wśród Niemieckich dygnitarzy zwłaszcza Ribbentropa. Tego samego dnia Francja wydała oświadczenie w, którym zapewniła, że dalej posiada interesy w Europie wschodniej i nie wyrzeka się sojuszu z Polska i Związkiem Radzieckim. Niepowodzenie rozmów z Polska oraz stosunek Francji przyspieszyło decyzję o ostatecznym rozwiązaniu kwestii Czechosłowacji.
Kwestia ta została rozwiązana dnia 14 marca 1939 kiedy to Słowacja ogłosiła niepodległość, zaś Czech po wizycie prezydenta i ministra spraw zagranicznych w Berlinie i zastraszeniu ich o możliwości przeprowadzenia inwazji na Czech i „obruceniu Pragi w peżyne” podpisały dokument stwierdzający, iż „los narodu i kraju czeskiego w ręce wodza Rzeszy Niemieckiej”. Słowacja zaś 23 marca przeszła pod „opiekę” Niemiec. Tego samego dnia niemieckie wojska zajmują Kłajpedę bez oporu Litwy zaś Rumunia oddaje pod kontrole Rzeszy swoją gospodarkę. W odpowiedzi na łamanie postanowień monachijskich. Londyn z poparciem Paryża zgłosił 19 marca 1939 r. projekt czwórstronnej wraz z Polska i Związkiem Radzieckim deklaracji o utrzymaniu w całości i niezawisłości państw położonych we wschodniej i południowo wschodniej Europie. Beck jednak odrzucił projekt obawiając się, że podpisanie go mogłoby spowodować napaść Niemiec na Polskę. 21 Marca 1939 r. dochodzi do kolejnej rozmowy Lipskiego z Ribbentropem. Tym razem minister spraw zagranicznych Niemiec już w ultimatum wzywa do uregulowania stosunków polsko-niemieckich. Żądania Niemiec są takie same jak 24 października 1938 roku. Berlin posuwa się już do gróźb powiadamiając Warszawę, że jeśli nie przyjmą uregulowań Gdańsk może czekać ten sam los co Kłajpedę. Polskie MSZ 24 marca 1939 powzięło decyzję co do działalności dyplomatycznej. Politykę zagraniczną w głównej mierze kreował J. Beck i tym razem należy przytoczyć jego słowa odpowiadające założeniom polskiej polityki.” Określimy dokładnie gdzie są granice naszych bezpośrednich interesów, i poza tą linią prowadzimy normalną politykę i podejmujemy akcje, traktując to, jako nasze normalne, bieżące prace. Poniżej tej linii przychodzi nasze polskie non possumus. To proste będziemy się bić.

Gdzie jest ta linia? Jest nią nasze terytorium, ale nie tylko. Linia ta obejmuje także niemożliwość przejęcia przez nasze państwo, w tym drażliwym punkcie, jakim zawsze był Gdańsk, żadnej jednostronnej, narzuconej nam sugestii. I bez względu na to co, Gdańsk jest wart jako obiekt-chodzi o to, że w dzisiejszym stanie rzeczy odgrywa on rolę symboliczną, tzn. gdybyśmy mieli się przyłączyć do tego typu państw zachodnich, które dają sobie dyktować prawa, to wtedy nie wiem, gdzie się to zakończy. Dlatego rozsądniej jest iść przeciw nieprzyjacielowi, niż czekać, aż on do nas przyjdzie.

Ten nieprzyjaciel jest czynnikiem kłopotliwym, gdyż wydaje się tracić umiar myślenia i postępowania. Może ten umiar odzyska, kiedy napotka na zdecydowaną postawę, co mu się dotychczas nie zdarzyło”. Owe słowa Józefa Beka będą charakteryzować polska politykę zagraniczną względem III Rzeszy aż do rozpętania wojny 1 września 1939 roku. Beck uważał, iż nawet w razie agresji Niemiec, Polska wytrwa pierwszą fazę natarcia, aż do momentu wkroczenia Wielkiej Brytanii, z która to musi doprowadzić Niemcy do klęski. Bo jak się powiadało Wielka Brytania wojen nie przegrywa. Dlatego też zdecydowano się odrzucić ultymatywne warunki wysunięte przez III Rzeszę.
W marcu jednak obie strony łudziły się, że będzie jeszcze możliwość metodami dyplomatycznymi skłonić partnera do ustępstw. Żądanie wcielenie Gdańska wtedy jeszcze nie oznaczało „rozwiązania problemu polskiego”. Pod koniec marca 1939 kontakty polsko-niemieckie były napięte. Często spotykali się Ribbentrop z Lipskim oraz Beck z Moltkem, w których zarzucano sobie organizowanie różnych wrogich demonstracji, oraz zbrojenie na wypadek wojny. Na oświadczenie Ribbentropa, że jakakolwiek agresja Polski na Gdańsk będzie uznana za agresję przeciw Niemcom, Beck wezwał Moltkego 28 marca 1939 by mu oświadczyć, że „jakakolwiek interwencja niemiecka zamierzająca do zmiany statusu Wolnego Miasta Gdańska będzie uważana za agresję przeciwko Polsce”. W ostatnie dni marca Hitler zdając sobie sprawę z niemożliwości złamania Polski oznajmił, że wycofuje swoje „wielkoduszne propozycje”. Oznaczało to zmianę polityki Berlina względem Warszawy. Coraz mniej wierzono w możliwość zmiany stanowiska partnera i pokojowe rozstrzygnięcie spraw. 31 marca 1939 r. premier Wielkiej Brytanii Chamberlain oświadczył, iż w razie wojny z Polska, Wielka Brytania udzieli tej wsparcia wojskowego został również upoważniony do złożenia tego oświadczenia w imieniu Francji. Na początku kwietnia Beck udał się do Anglii i 6 kwietnia zawarty został układ zastępujący istniejący od 31 marca z jednostronnego na dwustronny. Reakcja Niemiec była szybka. Również 6 kwietnia Weizsacker (zastępujący Ribbentropa) wezwał Lipskiego i oświadczył mu, że poprzednie propozycje są już nieaktualne. Lipski jednak odpowiedział krytyką polityki Rzeszy, lecz też zapewnił, że porozumienie polsko-brytyjskie ma jedynie zabezpieczyć Polskę ale to nie koliduje z deklaracja z 1934, która Polska chce nadal przestrzegać. Weizasacker jednak nie dał tego samego zapewnienia o przestrzeganiu deklaracji z 1934 roku. Niemcy nie potrzebowały już owej deklaracji, gdyż ich siły były już znaczne. Beck dostawał informacje o zbrojeniu się Niemiec na wojnę z Polską, lecz bagatelizował te informacje przekonany o zapewnieniu pomocy danych przez Wielką Brytanię.
Beck obawiał się nagłego zagarnięcia Gdańska przez zamach stanu ze strony senatu i wkroczeniu nieregularnych foramcji hitlerowskich. Hitler mógłby wtedy oświadczyć, iż nie ma więcej roszczeń terytorialnych i kraje zachodnie z pewnością chciałyby wpłynąć na Polskę aby nie wywoływać wojny przez Gdańsk. Dlatego Beck wzmocnił obsadę Westerplate, uzbroił pracowników poczty oraz wysłał pod Gdańsk korpus interwencyjny, który w krótkim czasie mógłby tam wkroczyć. Do samego końca Beck myślał, że chodzi jedynie o miasto Gdańsk i korytarz zaś Hitler już 3 kwietnia 1939 roku wydany został tajny rozkaz pod kryptonimem „Fall Weiss”. Jego założeniem było dokończenie przygotowań militarnych do wojny z Polska do dnia 1 września 1939 r. Hitler w przemowie 28 kwietnia 1939 r. w Reichstagu wypowiedział pakt o nieagresji z Polską twierdząc, że polsko-brytyjskie zapewnienia o wzajemnej pomocy są z nim sprzeczne. W odpowiedzi Beck 5 maja powiedział „ o co właściwie chodzi? Czy swobodę ludności niemieckiej Gdańska, która nie jest zagrożona, czy o sprawy prestiżowe-czy o odepchnięcie Polski od Bałtyku, od którego Polska odepchnąć się nie da! (...) Pokój jest rzeczą cenna i pożądaną (...) pokój (...) ma swoją cenę wysoką ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna : tą rzeczą jest honor”. 23 maja 1939 roku Hitler wygłosił przemówienie do najwyższych dowódców wojskowych Rzeszy, iż nie chodzi tylko o Gdańsk a o rozszerzenie przestrzeni życiowej narodowi niemieckiemu. Polska w stosunkach do Niemiec zajęła pozycję wyczekującą, koncentrując się na utrzymaniu dotychczasowej polityki oraz wzmocnieniu kontaktów z Francją i Wielką Brytanią. Kontakty dyplomatyczne polsko-niemieckie po przemowie Hitlera z 28 kwietnia niemal całkowicie ustały. Lipski nie przebywał już w Auswartiges Amt zaś Moltke wizytował polski MSZ głównie w sprawach zażalenia na polska prasę lub ze względów na prześladowania Niemców w Polsce, W Gdańsku dochodziło do coraz częstszych wystąpień antypolskich. W Berlinie dano Forsterowi i jego pomocnikom wolną rękę, by prowokować Polskę i spowodować jej ostrzejszą reakcję, która pozwoliłaby Rzeszy na interwencję. Polska polityka nakazywała jednak umiar oraz spokój w stosunkach z Niemcami. Polska nie chciała za wszelką cenę zrezygnować z Gdańska zaś Niemcy nie chcieli już pertraktować gdyż zapadła już decyzja wojny. Wiedziano o coraz częstszych i poważniejszych transportach uzbrojenia z Prus Wschodnich do Gdańska i zwiększaniu formacji wojskowych. Polski MSZ jednak wiedział, że jakiekolwiek ostrzeżenia nie zrobią wrażenia na Rzeszy oraz nie chciano dalszego pogarszania stosunków z Niemcami. Do Polski docierało coraz więcej informacji o tym, iż to nie tylko o sprawę Gdańska chodzi. Rzesza starała się izolować sprawę polską aby do wojny, która miała już nie długo się rozpocząć nie przyłączyła się ani Francja ani Anglia. Roszczenia Niemiec w lecie 1939 roku służyły już tylko rządowi niemieckiemu jako pretekst gdyż Hitler sam stwierdzał w rozmowie z włoskim ministrem spraw zagranicznych, że Niemcy chcą wojny. Po nieudanych rozmowach Francji i Wielkiej Brytanii z Związkiem Radzieckim, Niemcy wysyłają tam swojego ministra aby ostatecznie 23 sierpnia podpisać pakt o nieagresji, który to przypieczętował los Polski oraz umocnił państwa zachodnie o zastosowaniu taktyki obronnej. Atak Niemiec był zaplanowany na sobotę 26 sierpnia, został jednak cofnięty z powodu sojuszu polsko-brytyjskiego z 25 sierpnia oraz przysłaniu listu dla Hitlera od Mussoliniego, iż nie jest on gotów do prowadzenia wojny przed 1942 rokiem. Nie wszędzie jednak rozkaz doszedł na czas i zaszło parę incydentów, z których Berlin później się tłumaczył niepoczytalnością dowódców. 25 sierpnia do Gdańska wpłynął również pancernik „Schleswig-Holstein” z misją likwidacji placówki na Westerplatte. Rząd polski nie miał już złudzeń co do zamierzeń Rzeszy. Beck zawiadomił ambasadorów sojuszniczych o powszechnej mobilizacji, która jednak pod wpływem krajów zachodnich została odwołana na 30 sierpnia. Wielka Brytania chciała jeszcze stworzyć porozumienie między Polską a Niemcami wysyłając Hendersona (ambasador Anglii w Berlinie), który zjawił się u Ribbentropa w nocy z 30 na 31 sierpnia. Polska jednak nie chciała wysłać pełnomocnika, gdyż obawiano się, iż może zajść ta sama sytuacja co z Czechosłowacja gdzie to prezydent zmuszony przez zastraszenie dobrowolnie poddał kraj Niemcom. Henderson został potraktowany bardzo obcasowo przez Ribbentropa, który całkowicie nie brał już pod uwagę możliwości pokojowego rozwiązania sprawy (padła już decyzja o rozpoczęciu wojny). Pod naciskiem włoskim Ribbentrop zgodził się na wizytę ambasadora polskiego. 31 sierpnia o godz. 18 Lipski zajechał na Auswartiges Amt. Ribbentrop po pytaniu czy Lipski przyjechał z specjalnym pełnomocnictwem i uzyskawszy odmowną odpowiedz oświadczył, że dalsza wymiana zdań jest zbędna. Wieczorem grupa przebranych w polskie mundury hitlerowców dokonała ataku na niemiecką radiostacje w Gliwicach. Niemcy uznały to jako akt agresji.
W piątek 1 września o godz.
4:45 wojska niemieckie uderzyły na Polskę.

POILT ZAGRANICZNA NIEMIEC 1933-39

Polityka zagraniczna zakładała pierwotnie rozszerzenie terytorium Rzeszy na całą Europę ("Rzesza od Atlantyku, aż po Ural"), zaś później także podbój Rosji i Afryki Północnej.
--18 III 1933 roku został podpisany „Pakt Czterech”(pakt porozumienia i współpracy). Był to pakt przedstawiony przez Mussoliniego w czasie wizyty w Rzymie brytyjskiego premiera Ramsaya MacDonalda i ministra spraw zagranicznych Johna Simona 18 marca 1933 roku. Został podpisany przez Francję, Niemcy i Włochy, Wielką Brytanię. Ustalał zasady współpracy politycznej i gospodarczej, a także ewentualnego współdziałania militarnego przy nowelizacji obowiązujących traktatów międzynarodowych. Dodatkowo wprowadzał równouprawnienie w zakresie rozbrojeń i zbrojeń Niemiec, Austrii i Bułgarii. Uznany za próbę narzucenia Europie dyktatury jego sygnatariuszy; pakt czterech wywołał silny sprzeciw (m.in. Rady ententy małej i rządu RP). Był krytykowany przez francuską opinię publiczną i parlament, dlatego też nie został przez Francję ratyfikowany i nie wszedł w życie.
--Niemcy były stałym członkiem Ligi Narodów od 8 IX 1926 roku, lecz wystąpiły z niej 21 X 1933 roku.
--26 I 1934 roku w Berlinie podpisano 10-letnią deklarację o niestosowaniu przemocy pomiędzy Polską a III Rzeszą

--7 III 1936 roku Niemcy wkroczyły do zdemilitaryzowanej Nadrenii, co było złamaniem paktu z Locarno z 1925 roku oraz traktatu wersalskiego z 1919 roku. Zgodnie z tymi założeniami Niemcy musiały między innymi wyprowadzić swoje wojska z rejonu Nadrenii i Zagłębia Ruhry, które odtąd miały stać się strefą zdemilitaryzowaną i międzynarodową. Ponadto Francja odzyskała Alzacje i Lotaryngię, Polska uzyskała Wielkopolskę oraz Pomorze Gdańskie, zaś Anglia przejęła wszystkie niemieckie kolonie.
Po wybuchu wojny domowej w Hiszpanii zarówno III Rzesza jak i Włochy postanowiły wesprzeć militarnie nacjonalistów na czele z generałem Franco. Jednak oba te państwa traktowały Hiszpanie jako poligon wojskowy do wypróbowania nowych rodzajów broni, no: Messerschmitty Bf 109.
--25 X 1936 doszło do podpisania traktatu o przyjaźni między Niemcami a Włochami. Mussolini zadeklarował, że oba kraje będą tworzyć "oś", której inne kraje Europy będą podporządkowane. Traktat został zawarty kiedy Liga Narodów wyraziła znaczny sprzeciw wobec wojny włosko-abisyńskiej. Następnie 22 V 1939 w Berlinie, związek przekształcił się w przymierze, nazwane przez Mussoliniego "paktem stalowym". Był to pakt wymierzony przeciw krajom zachodnim oraz ZSRR i został podpisany na 10 lat. Niemcy uznawały basen Morza Śródziemnego za strefę wpływów włoskich. Włochy zobowiązywały się popierać politykę Niemiec bez zastrzeżeń, a w razie potrzeby wystąpić w wojnie po stronie Niemiec oraz nie zawierać porozumień z innymi państwami bez ich zgody. Pakt został podpisany przez Galleazo Ciano w imieniu strony włoskiej i Joachima von Ribbentropa w imieniu hitlerowskich Niemiec i był rozszerzeniem porozumienia tzw. Osi Berlin-Rzym z X 1936. Współpraca wojskowa Niemiec i Włoch rozpoczęła się wraz z hiszpańską wojną domową.
--25 XI 1936 doszło do podpisaniu paktu antykominternowskiego, czyli układu podpisanego przed przedstawicieli rządów Niemiec i Japonii, w celu koordynowania działań przeciwko Kominternowi (międzynarodowa organizacja komunistyczna, która powstała z inicjatywy Lenina w 1919 roku). Tajny protokół dołączony do układu zobowiązywał sygnatariuszy do zachowania neutralności, gdyby jedna ze stron znalazła się w stanie wojny z ZSRR. 6 listopada 1937 roku do paktu dołączyły Włochy, a później (do 1941 roku): Węgry, Mandżukuo, Hiszpania, Bułgaria, Dania, Finlandia, Rumunia, rządy Chorwacji, Słowacji oraz rząd Wang Ching-weia z Nankinu (Chiny). Pakt ten był podstawą późniejszych umów wojskowych zawieranych między Niemcami i Włochami (22 maja 1939 roku) oraz Japonią (11 grudnia 1940 roku). Wspólnym celem tych państw było uzyskanie światowej hegemonii i przeciwstawienie się państwom alianckim.
--12 II 1938 roku Adolf Hitler w spotkaniu kanclerzem Austrii z Kurtem von Schuschniggiem,
zażądał zgody na Anschluss (aneksja) Austrii.
W rzeczywistości do Anschlussu Austrii doszło 12 III 1939 roku. Stopniowa penetracja Austrii przez III Rzeszę oraz niekorzystny dla niej układ z Niemcami z 11 VII 1936 roku faktycznie przyporządkował ja interesom niemieckim (m.in. napływ narodowych socjalistów do administracji oraz ich udział w rządzie). Po spotkaniu z Hitlerem Schuschnigg został zmuszony m.in. do mianowania narodowego socjalisty A. Seyss-Inquarta na ministra spraw wewnętrznych i policji. 9 III kanclerz podjął ostatnia próbę uratowania Austrii przed Anschlussem, zapowiadając na 13 III referendum w tej sprawie. 11 III na żądanie Berlina Seyss-Inquart zastąpił Schuschnigga na stanowisku kanclerza. 12 III rano wojska niemieckie przekroczyły granicę Austrii nie napotykając oporu, a 13 III nowy rząd zgodził się na przyłączenie Austrii do Niemiec, przy poparciu Włoch i milczącej akceptacji zachodnich mocarstw.
--29 IX 1938 doszło do porozumienia w Monachium pomiędzy Włochami a Niemcami oraz Wielką Brytanią i Francją bez udziału Czechosłowacji, choć dotyczył jej rozbioru (układ monachijski). Zgodnie z przyjętą przez rządy zachodnich demokracji zasadą uspokajania i ustępstw wobec agresywnej polityki i żądań Niemiec, uprawnił te ostatnie do aneksji znacznej części Czechosłowacji (głównie Sudety zamieszkane przez ludność niemiecką) z 30% ludności i prawie 40% potencjału ekonomicznego. Układ przewidywał zwołanie konferencji międzynarodowej w sprawie rozstrzygnięcia sporu o część Śląska Cieszyńskiego (Zaolzie) pomiędzy Polską i Czechosłowacją oraz kwestii przynależności Wolnego Miasta Gdańska. Konferencja taka nie odbyła się. Polska wykorzystała osamotnienie oraz dramatyczną sytuację polityczną Czechosłowacji i w dniu podpisania układu, notą dyplomatyczną zażądała od rządu tego kraju pokojowego przekazania Zaolzia, zamieszkiwanego w większości przez ludność polską. Rząd czechosłowacki przystał na to, de facto, ultimatum i do 11 października 1938 Zaolzie zostało zajęte przez Polskę. Fakt ten, w oderwaniu od skomplikowanej historii Śląska Cieszyńskiego i tego, że Polska nie była stroną układu monachijskiego, jest wykorzystywany niekiedy do oskarżania Polski o sojusz z hitlerowskimi Niemcami.
--1 X 1938 oddziały niemieckie wkroczyły do Czechosłowacji i zajęły Kraj Sudecki (Sudentenland). Z ich północnej części utworzono Okręg Rzeszy Kraj Sudetów w skrócie Okręg Sudecki (niem. Reichsgau Sudetenland, krócej Sudetengau), zaś tereny południa Czech przyłączono do okręgów Bawarii i do okręgów utworzonych w miejscu zaanektowanej Austrii. Czechosłowacja oddając Niemcom Kraj Sudecki, pozbawiła się większości swoich umocnień granicznych i osłabiła swoje szanse na obronę. Inwazja i aneksja została dokonana przez III Rzeszę 15 marca 1939 niemal bez przeszkód. Po ostatecznym zagarnięciu Czech, z ich pozostałej (nie zaanektowanej wprost) części utworzono Protektorat Czech i Moraw 16 III 1939. Protektorat wchodził w skład tzw. Wielkiej Rzeszy Niemieckiej, ale miał wewnętrzny samorząd, natomiast władze Niemiec pozostawiły sobie prawo zawieszania przepisów i zarządzeń władz czeskich. Autonomia była stopniowo ograniczana przez okupanta metodą faktów dokonanych - poprzez infiltrację gestapo, wzmożone represje, ucisk językowy i rabunek czeskiej gospodarki. Protektorat Czech i Moraw istniał formalnie do końca II wojny światowej. Prezydentem rządu kolaborującego z Niemcami był Emil Hcha. Społecznym oparciem władz kolaboracyjnych była masowa organizacja "Solidarność Narodowa" (deklaracje członkowskie podpisało ponad 98% pełnoletnich Czechów).
--22 III 1939 rząd Rzeszy wymusił na Litwie odstąpienie Rzeszy obszaru Kłajpedy, która na mocy ładu wersalskiego była dotąd wolnym miastem.
--11 IV 1939 Hitler zatwierdził plan ataku na Polskę, określony mianem "Fall Weiss" ("Biały Plan").
--23 VIII 1939 podpisano pakt o nieagresji pomiędzy III Rzeszą a ZSRR (pakt Ribbentrop-Mołotow):

PAKT CZTERECH porozumienie Francji, W. Brytanii, Niemiec i Włoch zawarte w Rzymie VI-VII 1933 z inicjatywy Mussoliniego, z myślą o ustabilizowaniu ładu w Europie oraz zagwarantowaniu Włochom roli arbitra w sporach międzynar. (po dojściu Hitlera do władzy); jako próba rewizji traktatów pokojowych zawartych po I woj. świat. i narzucenia mniejszym państwom woli czterech mocarstw (z pominięciem roli Ligi Narodów) spotkał się z gwałtowną krytyką parlamentów Francji i W. Brytanii oraz wielu rządów, m.in. Polski; na wniosek Francji dokonano weryfikacji projektu układu, która nie zadowalała żadnej ze stron; wystąpienie Niemiec z Ligi Narodów (X 1933) ostatecznie przekreśliło jego sens, w rezultacie nie został ratyfikowany przez parlamenty Francji, Niemiec i W. Brytanii.

PAKT WSCHODNI - sojusz wojskowy w Europie Wschodniej, skierowany przeciw Niemcom, zaproponowany przez ministra spraw zagranicznych Francji (w rządzie G. Doumergue'a) L. Barthou na wiosnę 1934.

Geneza

Kiedy Japonia zatakowała Mandżurię w 1931 r. Rosja była zmuszona na przerzucenie w tamte rejony dużej ilości wojsk. W Niemczech po śmierci Stresmana wystąpiły wzmożone ambicje do zbrojenia się, ponadto NSDAP dochodziła do coraz większego znaczenia i prowadziła wzmożoną propagandę antykomunistyczną. W Rosji coraz bardziej zaczęto wątpić w kontynuacje lini politycznej z Rapallo. ZSRR zbliżyło się do Ligi Narodów poprzez udział w komisji przygotowawczej do konferencji rozbrojeniowej. Pakt o nieagrasji został podpisany w Paryżu 29 listopada 1932r. najwazniejszy punkt to zobowiązanie do powstrzymania się od agresji wzajemnej. Zwracano też uwagę na wzajemne poszanowanie systemów poitycznych. Kiedy w Niemczech jako kanclerz rządził Adolf Hitler doszło do kolejnej poprawy stosunków francusko-radzieckich. Kiedy Niemcy opusciły konferencję rozbrojeniową Ligi Narodów doszło do wzmożenia rozmów Francji z ZSRR. W 1933 doszło do ważnych rozmów między Paulem - Boncourem a Walerianem Dowgalewskim następne rozmowy miały miejsce w 1934 r. a podjął je nowy minister spraw zagranicznych Francji Luise Barthou po konsultacjach w Genewie, Londynie i Warszawie sformułowano projekt Paktu Wschodniego.

Założenia paktu

Wstępnie miał się składać z trzech układów. pierwszego regionalnego - z udziałem ZSRR, Niemiec, Polski, Czechosłowacji i państw bałtyckich zobowiązywał on sygnotariuszy do wzajemnej pomocy a w razie agresji do postępowania wg. paktu Ligi Narodów, który mówił o współdziałaniu na rzecz pokoju w Europie. Drugi układ to radziecko-francuski w, którym to ZSRR przyłączał się do postanowień Paktu Reńskiego. Trzeci to podpisany przez wszystkich sygnatariuszy, który nawoływał od uczestników dwóch perwszych układów do współdziałania na rzecz pokoju europejskiego.

Oddźwięk w Europie

Józef Beck, który stał na czele dyplomacji polskiej miał poważne zastrzeżenia co do paktu. Wysuwał zastrzeżenie do Czechosłowacji w związku ze sprawą Śląska Cieszyńskiego. Ponadto chciał znormalizowac stosunki z Niemcami z którymi właśnie podpisał pakt 26.I.1934. Niemcy też nieprzychylnie odnosiły się do paktu, gdyż ich polityka w 1934 zbliżała się do Włoch. Pakt Wschodni stał się martwy jeszcze przed jego podpisaniem. Jednak Francja kontynuowała rozmowy z Rosją, które 2 maja 1935 podpisały układ o wzajemnej pomocy. Został on ratyfikowany w 1936r. 27 lutego. Z układem wiąże się też układ czechosłowacko-radziecki podpisany w Pradze 16 maja 1935 r. rządy zobowiazały się do wzajemnej pomocy jedynie w wypadku gdy Francja przyjdzie z pomoca z stronie napaści.

ANSCHLUSS AUSRTII

Anschluss (z niem. "przyłaczenie" - obowiązuje również spolszczona forma "Anszlus") Austrii miał miejsce 12 marca 1938 roku. Było to jawne pogwałcenie postanowień traktatu wersalskiego, który zabraniał kiedykolwiek w przyszłości łączenia obu państw. Idea Anschlussu cieszyła się jednak poparciem znacznej części społeczeństwa obu państw. W Wiedniu obok wpływów nazistowskich pojawiły się także tendencje do restuaracji dynastii Habsburgów. Państwo austriackie po uzyskaniu niepodległości miało mało znaczące miejsce w ówczesnej Europie. Autorytarny i katolicki system rządów cieszył się znacznym poparciem Włoch. Mussolini uważał Bałkany i region Dunaju za swoją strefę wpływów. To głównie dlatego przeprowadzony w lipcu 1934 roku pucz przez hitlerowców austriackich okazał się niepowodzeniem.

Pucz hitlerowców austriackich

W roku 1934 na arenie międzynarodowej naziści pokazali, że potrafią być nie tylko dyplomatami jak dotychczas, ale także, że używają do swoich celów bardziej "skutecznych metod". Zamordowano wówczas trzy ważne osobistości: kanclerza austriackiego Engelberta Dollfussa, króla jugosłowiańskiego Aleksandra I i francuskiego ministra spraw zagranicznych Louisa Barthou. Naturalnie za wszystkimi zabójstwami stał Hitler, starając się jednak nie ujawniać swojego udziału w sprawie.

Zabójstwo austriackiego kanclerza w dniu 25 lipca 1934 roku było sygnałem do rozpoczęcia puczu austriackich hitlerowców. Esesmani z 89 austriackiego batalionu SS wtargnęli tego dnia do pałacu Metternicha, rozbroili ochronę i rozproszyli się po siedzibie. Ośmiu z nich wtargnęło do gabinetu Dollfussa, który zresztą był wcześniej powiadomiony o przygotowywanym puczu, lecz zlekceważył ostrzeżenie. Esesman Otto Planetta strzelił dwukrotnie do kanclerza, którzy zmarł po chwili. Poza pałacem naziści zdobyli radiostację centralną, przez którą ogłosili obalenie Dollfussa i przekazanie jego urzędu Antonowi Rintelenowi. Rząd austriacki natomiast zaczął ogłaszać przez pozostałe radiostacje przebieg wydarzeń, dementując informacje podawane przez hitlerowców. Wkrótce uczestnicy puczu zostali rozbrojeni i postawieni przed sądem. Siedmiu z nich, w tym także Planettę, skazano na śmierć. Hitler wyraził głośno swoją pogardę dla "okrutnego zabójstwa" i wydał wszystkich esesmanów, którzy uciekli z Austrii do Rzeszy. W ten sposób uniknął pogorszenia stosunków z Mussolinim; nie był jeszcze na tyle silny, aby duce zgodził się na jego władzę w Austrii. Anschluss musiał poczekać jeszcze kilka lat aż Rzesza stanie się potęgą europejską.

W latach 1936-37 Austria podporządkowała się ekonomicznie interesom III Rzeszy. Dyplomacji niemieckiej udało się doprowadzić do izolacji tego kraju na arenie międzynarodowej. Na początku 1938 roku powstał plan "Otto" zakładający wchłonięcie Austrii przez Rzeszę. W dniu 13 marca wojska miały przekroczyć granicę i okupywać państwo, jeśli "zawiodą inne środki".

Rozmowy w Obersalzbergu

Do tych "innych środków" zaliczano presję, groźby i nacisk na austriackich polityków, tak jak miało to miejsce podczas rozmów w Obersalzbergu. Dnia 12 lutego 1938 roku Hitler zaprosił do siebie kanclerza austriackiego, kontynuatora polityki Dollfussa, Kurta von Schuschnigga i ministra spraw zagranicznych Austrii Guido Schmidta. Führer przedstawił swoje żądania kanclerzowi, na które ten przystał bez wahania, w skutek gróźb wprowadzenie wojsk nazistowskich w granicę państwa i tortur, jakie zastosowano na Schuschniggu (Hitler nie pozwolił mu zapalić ani jednego papierosa, podczas gdy ten wypalał ich ponad sześćdziesiąt dziennie). Nawiasem mówiąc Schuschnigg był pierwszym przedstawicielem innego państwa, któremu Führer przedstawił swoje prawdziwe oblicze. Podczas "rozmów" Hitler wysunął następujące żądania:
» Arthur Seyss-Inquart zostanie ministrem spraw wewnętrznych, zwierzchnikiem policji i służb bezpieczeństwa;
» wszyscy aresztowani naziści (włącznie z zabójcami Dollfussa) zostaną zwolnieni;
» austriacka patria nazistowska otrzyma swobodę działania i wejdzie w skład koalicji rządowej.

Kanclerz poprosił o trzy dni zwłoki na zapoznanie swojego rządu z warunkami Rzeszy. Lecz Hitler nie chciał nawet o tym słyszeć. Zastraszony kanclerz podpisał jeszcze tego samego dnia porozumienie zawierające powyższe postulaty. Porozumienie to w rzeczywistości oznaczało kapitulację Austrii wobec Niemiec. Jednak teoretycznie Austria zachowała niepodległość.

Anschluss Austrii - 11/12 marca 1938

Był to pierwszy krok do likwidacji państwa austriackiego. Wbrew radom Mussoliniego, kanclerz austriacki postanowił 13 marca 1938 roku przeprowadzić plebiscyt na temat zachowania niezawisłości Austrii. Wynik referendum był z góry wiadomy, także dla Hitlera, gdyż lud całkowicie wystąpiłby przeciwko Anschlussowi. Führer kazał odwołać referendum, co też rząd austriacki natychmiast uczynił. Zażądał także fotela kanclerza dla nazisty Arthura Seyss-Inquarta pod groźbą wprowadzenia wojsk niemieckich do kraju. Schuschnigg ustąpił. Nominacji Seyss-Inquarta sprzeciwił się prezydent republiki, Wilhelm Miklas. Zdawał sobie sprawę, że podpisałby śmiertelny wyrok na niepodległości państwa. Wówczas Hitler powrócił do stosowania swoich "innych środków", czyli zastraszania i wywierania nacisku na politykach. Doprowadziło to do sytuacji, w której Schuschnigg oznajmił, że jego rząd składa swoje pełnomocnictwa. Seyss-Inquart oświadczył natychmiast, że będzie kontynuował swoje obowiązki ministra i szefa policji.

W nocy z 11 na 12 marca 1938 roku dwieście tysięcy żołnierzy niemieckich wkroczyło na teren Austrii, jak podaje oficjalny komunikat, "na prośbę rządu austriackiego". W dniu 12 marca przyjęto uchwałę o przyłączeniu Austrii do III Rzeszy. Dzień później Hitler proklamował połączenie obu państw. Austria była pierwszym państwem wchłoniętym przez potężną Rzeszę. W mniemaniu nazistów Anschluss był dobrowolnym połączeniem "młodszych" braci austriackich z Niemcami. Führer nareszcie spełnił swoje pragnienie - przyłączył ojczyznę do rządzonego przez siebie państwa. Obawiał się jedynie reakcji Włoch. W tym celu ambasador niemiecki w Rzymie, książę Filip Heski udał się do duce i poinformował go o wydarzeniach w Austrii. Włochy po Pakcie Antykominternowskim (przystąpiły do niego 6 listopada 1937 roku) i interwencji niemieckiej w Hiszpanii, stały się wspólnikiem Rzeszy. Toteż Mussolini całkowicie poparł dążenia Hitlera, na co ten po przybyciu do rodzinnego Linzu wysłał depeszę do duce: "Panie Mussolini, nigdy panu tego nie zapomnę!".

Inne państwa, głównie chodzi tu o Francję i Wielką Brytanię, pozostały neutralne, o co Hitler był zupełnie spokojny od samego początku.

Znaczenie aneksji Austrii na arenie międzynarodowej

Euforii Führera nie podzielało natomiast społeczeństwo austriackie, naturalnie oprócz grupy nazistów witających Hitlera jak swojego wybawcę. Lud zaprzedany przez swoich polityków, porzucony przez Zachód, stanął bezbronny w obliczu agresji. Przeżywał wielką tragedię, gdyż utracił swoje nowo powstałe państwo, które miało teraz zacząć wychodzić z kryzysu po upadku monarchii austro-węgierskiej.

Dla Niemców Anschluss to nie tylko satysfakcja Hitlera i jego współpracowników. Przyłączenie Austrii wydatnie zwiększyło potencjał ludzki i ekonomiczny III Rzeszy. Niemcy stały się drugim co do wielkości po Związku Radzieckim państwem w Europie, wyprzedzając Francję i Hiszpanię. Polepszyło sie także położenie strategiczne Niemiec, które jakby kleszczami objęły Czechosłowację. Europa była zaskoczona tempem wydarzeń. W nowej sytuacji Polska zaczęła szukać dróg porozumienia z Włochami, w celu utworzenia bloku polityczno-militarnego z udziałem Jugosławii, Węgier i Rumunii. W formie protestu swoje niezadowolenie wygłosiły Wielka Brytania, Francja i ZSRR oraz kilka krajów Ameryki Południowej. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że Anschluss Austrii zaszkodził najbardziej Czechosłowacji.

KONFERENCJA MONACHIJSKA

Układ monachijski (dyktat monachijski) - porozumienie zawarte w dniach 29 września - 30 września 1938 roku w Monachium pomiędzy Niemcami i Włochami oraz Wielką Brytanią i Francją, bez udziału Czechosłowacji, chociaż podejmowano tam decyzje dotyczące jej rozbioru.

Przyczyny zwołania konferencji

Konferencja dotyczyła sprawy tzw. Sudetendeutsche, czyli Niemców Sudeckich, którzy od zakończenia I wojny światowej mieszkali w granicach ówczesnej Czechosłowacji. Głosem ich przywódcy, Konrada Henleina, domagali się oni przyłączenia całego terenu Kraju Sudetów do Rzeszy Niemieckiej. Teren zamieszkany był w 85% przez ludność niemiecką, a równocześnie stanowił 40% potencjału ekonomicznego całej Czechosłowacji i - ze względu na ukształtowanie powierzchni oraz istniejące umocnienia - był dogodną linią obrony kraju w razie niemieckiej agresji. Dla Adolfa Hitlera Kraj Sudetów stał się kolejnym polem walki o niemiecki Lebensraum. Pogranicze stało się punktem zapalnym, grożącym wybuchem kolejnej wojny o trudnych do przewidzenia rozmiarach, a Liga Narodów w takich sytuacjach jak zwykle się nie sprawdzała. Zwołując konferencję państwa zachodnie liczyły na pokojowe zażegnanie sporu, Niemcy zaś na prawne usankcjonowanie aneksji.

Konferencja i jej postanowienia

Oderwanie obszarów od Czechosłowacji rozłożono na okres od 1 października do 10 października 1938 r. Ostateczne ustalenie nowej granicy niemiecko-czechosłowackiej miało być zadaniem dla specjalnej komisji złożonej z przedstawicieli 5 mocarstw oraz Czechosłowacji. Ustalono także przeprowadzenie plebiscytu, najpóźniej do końca listopada, w pewnych okręgach wg uznania komisji. Zachód powiadomił Pragę, by wysłała delegata do Monachium. Jego rola sprowadzała się do zapoznania się z wręczonym mu przez Chamberlaina tekstem postanowień i złożenia podpisu. W Paryżu i Londynie doszło do wybuchu radości z ogólnego przekonania o zażegnaniu groźby wojny.

Układ Monachijski przewidywał ponadto zwołanie nowej konferencji międzynarodowej w sprawie rozstrzygnięcia sporu o część Śląska Cieszyńskiego zwanego Zaolziem pomiędzy Polską i Czechosłowacją oraz kwestii przynależności Wolnego Miasta Gdańska. Konferencja taka nie doszła jednak do skutku. Polska wykorzystała osamotnienie oraz dramatyczną sytuację polityczną Czechosłowacji i w dniu podpisania układu, notą dyplomatyczną, zażądała od rządu tego kraju pokojowego przekazania Zaolzia, zamieszkiwanego w większości przez ludność polską.

W związku z tym 2 października 1938 roku Zaolzie zostało włączone do Polski.

Układ Monachijski po 1945 roku został uznany przez państwa koalicji antyhitlerowskiej za nielegalny - za nieważny od początku przez NRD, a przez RFN za narzucony pod groźbą użycia siły i stąd nieważny.

I i II ROZBIOR CZECHOSLOWACJI

"rozbiór Czechosłowacji" - zajęcie przez Hitlera czeskich Sudetów (w tym samym czasie zajęcie 906 km² Zaolzia przez Polskę i zwiększenie autonomii Słowacji) po układzie monachijskim pół roku później (rozbiór częściowy), likwidację w marcu 1939 ówczesnej Czecho-Słowacji na rzecz Niemiec i Słowacji (rozbiór całkowity przy jednoczesnym utworzeniu nowego państwa - Pierwszej Republiki Słowackiej),

PANSTWA AUTORYTARNE W EUROPIE SRODKOWEJ

Autorytaryzm - anty demokratyczny system rządów. Władza w państwie autorytarnym jest skupiona w ręku jednego człowieka lub nielicznej grupy, odrzuca: równość między ludźmi, wolność oraz tolerancję. Jednostka ludzka musi się bezwzględnie podporządkować organom państwowym. Dużą role w takim systemie odgrywa policja, posiadająca siec donosiciel i agentów , kontrolująca społeczeństwo. Czasami w takim państwie władze sprawuje wojsko. Wysokie stanowiska w takim państwie zajmują wojskowi. Potocznie autorytaryzm jest nazywany „rządami mocnej ręki”. W autorytaryzmie rząd nie jest oparty na większości parlamentarnej i nie podlega kontroli społeczeństwa, chociaż mogą w nim występować elementy demokracji np. samorząd, a wiele spraw ekonomicznych, społecznych, religijnych, kulturowych jest pozostawionych aktywności indywidualnej. Autorytatywne rządy uzasadniają często swe powstanie „zgubnymi przerostami demokracji”, a w rzeczywistości świadczą o niedorozwoju demokracji w danym państwie. Autorytaryzm kieruje się pragmatyzmem i w odróżnieniu od totalitaryzmu rzadko opiera się na uniwersalnej ideologii, tajnej policji, terrorze i monopolu gospodarczym. Rządy autorytarne występują w społeczeństwach mniej rozwiniętych: Iran, powstały one również w wielu krajach Europy w okresie międzywojennym (II Rzeczpospolita, Rumunia), w Hiszpanii (1939-75), a po II wojnie światowej w krajach Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej.

II Rzeczpospolita - rządy Józefa Piłsudskiego (lata 1926-1935):

Zamach majowy 1926 roku Oddał rządy w Polsce w ręce Józefa Piłsudskiego i jego najbliższych współpracowników. W pierwszym okresie, tj. w latach 1926-1930, ekipa rządząca nie posiadała przewagi w Sejmie. Starała się więc współpracować z różnymi grupami politycznymi i zachowywać pozory legalizmu i liberalizmu. Równocześnie prowadziła wytrwałą walkę o stopniowe ograniczenie roli ciała przedstawicielskiego. Od 1929 roku nastąpił okres jawnych rządów autorytarnych („rządy pułkowników”). Znacznie ograniczono rolę opozycji, obniżona została ranga Sejmu.
Z jakim programem przychodził do władzy obóz piłsódczykowski. Jest rzeczą zdumiewającą, ale Piłsudski nie miał jasnego programu politycznego. To , co mówił, pisał, zalecał współpracownikom, był to zbiór myśli niespójnych, często sprzecznych ze sobą, nawet anachronicznych. Najogólniej myśli te da się wyrazić w formule „uzdrowienia moralnego”. Publicysta piłsudczykowski Wojciech Stpiczyński ukuł jej nazwę „sanacja”.
Piłsudski mówił że to co jest najważniejsze to moralność życia publicznego, a on sam wydał wojnę szujom, łajdakom, mordercom i złodziejom, w walce tej nie ulegnę. Moim programem jest zmniejszenie łajdactw i utorowanie drogi uczciwości. Mówiąc o łajdactwie i złodziejstwie Piłsudski niedwuznacznie wskazywał na posłów, urzędników, nawet ministrów.
Piłsudski wierzył w swój autorytet osobisty w społeczeństwie. Był przekonany, że może być przywódca, który skupi wokół siebie społeczeństwo, wezwie je do pracy, do zaprzestania sporów. Obok moralizatorstwa, właśnie idea solidaryzmu dźwięczy najmocniej w jego przemówieniach i pismach. Siebie widział w centrum sił społecznych w Polsce i jakby ponad układami partyjnymi. Tworząc w następnych latach dość oryginalny, polski model rządów autorytarnych Piłsudski pragnął jednak zachować instytucje demokratyczne. W wywiadzie dla gazety francuskiej stwierdzał: Jestem człowiekiem silnym, lubię decydować sam, należy zrobić wszystko aby skończyć ze złymi zwyczajami sejmowymi. Oświadczenia Piłsudski składał publicznie ponieważ bardzo pragnął, aby jego rządy były przez społeczeństwo akceptowane, aby odbywały się w majestacie prawa, aby były legalne.
W rozmowie z Wincentym Baranowskim w sierpniu 1926 roku Piłsudski wyłożył metodę którą będzie się posługiwała nowa, majowa władza: Niech Polacy, którzy tak łatwo i pokornie dawali się prać po twarzy każdemu stupajce rosyjskiemu i byli szczęśliwi, gdy mogli mu się przypodobać, przekonają się, że w razie czego może prać po twarzy i polska władza. I będzie tak, i gorzej, jeżeli do tej zasady nie przyzwyczaję Polaków.
Rozwój wydarzeń po maju 1926 r. zdaje się wskazywać, że dzięki konsekwencji w realizacji owej filozofii politycznej Piłsudski stworzył system, w którym na drodze zmian prawnych i poprzez praktykę polityczną ograniczona została znacznie rola parlamentu, wzrosło zaś znaczenie rządu, Prezydenta i Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych. Piłsudski sterował wszystkimi trzema organami władzy (był członkiem rządu, szefem armii i miał przemożny wpływ na Mościckiego), a nadto uznawany był przez obóz rządzący i znaczną część społeczeństwa za niekwestionowany autorytet moralny. Wkrótce po zamachu majowym przystąpiono do prac nad nową ustawą, mającą na celu wzmocnienie władzy wykonawczej w państwie.
2 sierpnia 1926 roku została uchwalona tzw. „nowela sierpniowa”. Miała ograniczyć znienawidzoną prze Piłsudskiego „sejmokrację” i bardziej uniezależnić rząd od parlamentu. Uprawniała ona Prezydenta do rozwiązywania Sejmu i Senatu na wniosek rządu. Prezydent otrzymał także nowe prawo wydawania niektórych rozporządzeń z mocą ustawy, w okresie gdy Sejm był rozwiązany ( między kadencjami) lub w okresie kadencji, na podstawie ustawowego pełnomocnictwa. Podsumowując ustawa ta wzmacniała znacznie rolę rządu i prezydenta. W praktyce dawała Piłsudskiemu ogromną władzę, tym bardziej że Prezydent Mościcki był powolnym narzędziem w jego ręku. Szybko zresztą wprowadzono zwyczaj, że gabinety powoływano, nie bacząc na układ sił politycznych w Sejmie, a nawet bez konsultacji z nim.
Drugim aktem - wzmacniającym autorytarną władzę Józefa Piłsudskiego był dekret z 6 sierpnia 1926 roku „ O organizacji najwyższych władz wojskowych” w Polsce. Powoływał on do życia instytucję Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych, niezależnego od Sejmu, a także od rządu i podlegającego jedynie Prezydentowi. Generalnym Inspektorem, a także zwierzchnikiem Sztabu Głównego został Piłsudski. On także był nieprzerwanie ministrem spraw wojskowych od maja 1926 roku aż do swej śmierci w maju 1935 roku (w 14 kolejnych gabinetach).
Nowa władza przeprowadziła „czystki” nie tylko w wojsku, lecz także w administracji państwowej. Ważniejsze stanowiska (wojewodów, starostów, naczelników departamentów i szefów policji) obsadzono starymi piłsudczykami. W stosunku do osób niepokornych i niewygodnych dopuszczano się aktów przemocy. W noc z 30 września na 1 października 1926 roku grupa oficerów wdarła do mieszkania posła Zdziechowskiego i dotkliwie go pobiła, tylko dlatego, że ośmielił się proponować w Sejmie obcięcie budżetu wojskowego. Szczególnym instrumentem tłumienia krytyki skierowanej pod adresem rządu stał się „dekret prasowy”, który pozwalał na kary pieniężne, bądź areszt do 3 miesięcy, redaktorów pism „szerzących plotki”.
Ważnym i konsekwentnie realizowanym elementem przygotowania przez Piłsudskiego gruntu dla przyszłych zmian systemowych było wykazanie nieudolności Sejmu, a co za tym idzie pomniejszanie jego autorytetu.

Rumunia: władzę w Rumunii, po zaprowadzeniu przez partię komunistyczną na przełomie 1947 i 1948 systemu monopartyjnego, sprawowali jej przywódcy: G. Gheorghiu-Dej (do 1965) i N. Ceauescu (od 1967). Posługując się terrorem policyjnym obaj narzucili społeczeństwu kolektywizację rolnictwa (1949-62) i forsowne uprzemysłowienie kraju.

Bułgaria: 1919-wladza bułgarskiego ludowego zw chłopskiego - Aleksander Stambolinski 1923 zw wojskowy z grupami urzędniczymi w wyniku przewrotu do władzy dochodzi Cankow do 1934 - usuniety przez Borysa III - monarcha i dyktator autorytarny.

Litwa: 1926 wladza Smetona.wprowadzenie systemu autorytarnego i ograniczenie dzialalnosci partii politycznych

SHS: zamach dokonany przez posła z Czarnogóry. Zabil 3 przywodcow. Aleksander II zniosl system parlamentarny w Jugosławi.

Austria: 1933-4. Premier Engelberg Dollthus w marcu po kłótni w parlamencie przejął władzę osobista od kwietnia delegalizacja partii nazistowskiej i socjaldemok. Ci pierwsi dokonali zamachu stanu w lipcu i podczas niego zginal Dollthuss. Zw ojczyźniany powściągnął nazistow. Dyktatura bez naczelnego dyktatora

Estonia: 1934 wladza premiera Konstantina Patsa, rozwiązał wszystkie partie, w 1937 prezydent i parlament zdominowany przez jego zwolennikow - zw ludowy

Łotwa: 1934 K. Ulmanis w marcu wprowadzono stan wojenny rozwiązano sejm i instytucje polityczne.

Grecja: 1936 Metaxas wprowadza dyktaturę wojskowa, rozwiązano prezydenta i parlament, zawieszono większość praw obywatelskich

Słowacja: 1938-9 tzw klerofaszyzm. Ks. Tiso przedstawiciel partii nacjonalistycznej. Słowacja stala się państwem scisle związanym z III Resza. System monopartyjny, likwidacja parlamentu i brak ideologii.


CHINY I JAPONIA

JAPONIA

W latach 20. XX wieku japońska polityka zagraniczna była w zasadzie mniej agresywna, być może w związku z założeniem Ligi Narodów (nieudanej poprzedniczki ONZ) i powszechnymi nadziejami na pokój i postęp. Jednak dające się we znaki konsekwencje Wielkiego Kryzysu i alarmująco wysoki wskaźnik przyrostu naturalnego przyczyniły się do zmiany ogólnego nastroju w Japonii w latach 30. Ciągle działały instytucje państwowe, ale życie polityczne było coraz silniej zdominowane przez przedstawicieli sił zbrojnych.

Militaryści u władzy

Szeregowi żołnierze armii japońskiej wywodzili się w latach 30. z chłopstwa. Z początkiem Wielkiego Kryzysu zaczęło narastać w biedniejących obszarach wiejskich kraju niezadowolenie społeczne. To niezadowolenie dało impuls do wytworzenia się w armii przekonania, że to wojsko, a nie prozachodni rząd cywilny, było prawdziwym strażnikiem interesów japońskich. W dodatku istniało w japońskiej konstytucji zastrzeżenie, że na czele niektórych ministerstw musieli stać generałowie lub admirałowie, co zapewniło militarystom poważne wpływy polityczne. Coraz częściej politycy byli dobierani tak, by odpowiadać wymaganiom armii. Jednak nawet wśród wojskowych byli dysydenci. Nastąpiły więc kolejne próby zamachów stanu, których organizatorami był grupy ultranacjonalistyczne i które miały doprowadzić do obalenia rządu cywilnego i młodego cesarza Hirohito (następca Taisho, syna Mutsuhito).

Ekspansja zamorskaW obliczu zaburzeń wewnętrznych japońscy przywódcy wojskowi zaczęli patrzeć na możliwość ekspansji zamorskiej jako na środek, który miał im przynieść chwałę i rozwiązać trudności gospodarcze kraju. Oczywiście celem stały się Chiny.
W roku 1931 pod błahym pretekstem Japończycy zajęli Mandżurię, dużą prowincję w północno-wschodniej części Chin. W roku następnym doprowadzili do jej oddzielenia się od Chin, nazwali ją Mandżuko i ustanowili tam marionetkowego cesarza. Nastąpiła fala międzynarodowej krytyki i żądań, by przywrócona została chińska suwerenność nad tym obszarze i wycofane zostały z niego oddziały japońskie. Jednak jedynym skutkiem tych żądań było natychmiastowe wystąpienie Japonii z Ligi Narodów.
Pomimo potępienia agresji przez państwa europejskie i Stanu Zjednoczone, Japonia wciąż zajmowała kolejne enklawy na terytorium Chin. Kiedy Chińczycy odmówili podpisania kapitulacji, w lipcu 1937 roku wybuchła wojna na pełną skalę. Japonia zrobiła pierwszy krok na drodze, która miała ją w ostateczności doprowadzić do klęski i straszliwego zniszczenia miast Hiroszima i Nagasaki w roku 1945.

CHINY

Walka o władzęW sierpniu 1912 roku powstała liberalno-demokratyczna partia Kuomintang z Sun Yat-senem na czele, jednak niewiele mogła ona zdziałać przeciwko dyktatorskiej władzy Yuan Shikaia, który rządził do śmierci w 1916 roku. SunYat-sen próbował utworzyć wtedy rząd w Kantonie (Guang-zhou) na południu kraju, gdzie jego partia miała duże wpływy, jednak większość kraju jeszcze przez niespełna dekadę pozostała pod kontrolą różnych ugrupować militarystycznych.
W 1921 roku w Szanghaju powstała Komunistyczna Partia Chin (KPCh), a jednym z uczestników konferencji założycielskiej był bibliotekarz Mao Tse-tung. Z początku wrogo do siebie nastawione, w 1924 roku KPCh i Kuomintang zwarły szeregi we wspólnej walce z militarystami. W tym samym roku rozpoczęła się tak zwana I rewolucyjna wojna domowa.
W czasie przygotowania "marszu na północ", wyprawy przeciwko militarystom, zmarł Sun Yat-sen. Jego następca został Czang Kaj-szek, który stanął na czele marszu i z łatwością zdobył Szanghaj. Czang Kaj-szek od początku z niechęcią odnosił się do komunistów, tym łatwiej przyszło przemysłowcom z Szanghaju przekonać go do pozbycia się niewygodnego sojusznika. W zamian mógł on oczekiwać od nich niezwykle potrzebnego wsparcia finansowego. finansowego kwietniu 1927 roku Kuomintang zerwał z KPCh, mordując przy tym tysiące komunistów, którzy osłabieni zmuszeni zostali do zakładania swoich baz na peryferiach Chin.
Po zdobyciu Nankinu Czang Kaj-szek utworzył tam rząd kuomintangowski, który swoją władzą objął większość terytorium kraju. Możliwe to jednak było jedynie dzięki kompromisowi z militarystami, w związku z czym władza Kuomintangu była słaba, zanim jeszcze wystawiona została na próbę przez komunistów i Japończyków.

Odrodzenie komunistów

Komuniści stopniowo odbudowali swoje siły w tak zwanych "czerwonych bazach", umiejscowionych głównie w prowincjach Jianhxi i Hunan na południu kraju (rodzinne strony Mao Tse-tunga). Utworzono Robotniczą-Chłopską Armię Czerwoną, która od 1927 roku prowadziła walki z oddziałami Kuomintangu.
Celem KPCh było zaprowadzenie w Chinach dyktatury rad robotniczo-chłopskich, a program reform społecznych i masowa korupcja wśród przedstawicieli Kuomintangu, przysparzały komunistom wiele zwolenników wśród chłopstwa. W celu zlikwidowania zagrożenia ze strony komunistów Czang Kaj-szek przeprowadził w latach 1930-1934 szereg wypraw na ich bazy w prowincji Jiangxi. Pomimo sukcesów odnoszonych w walce prowadzonych taktyką partyzancką, oddziały komunistyczne musiały ugiąć się przed przeważającymi siłami Kuomintangu. W październiku 1934 roku rozpoczęła się wielka ewakuacja oddziałów komunistycznych w kierunku północnej prowincji Shaanxi. Do historii przeszła ona pod nazwą "Wielkiego Marszu", w trakcie którego oddziały pod wodzą Mao i innych przywódców KPCh przebyły 12000 km w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia. Na swej drodze komuniści musieli niemal codziennie staczać krwawe boje z oddziałami Kuomintangu i ze 100000 ludzie, którzy wyruszyli, do celu dotarło tylko 30 tysięcy. "Wielki Marsz" przeszedł do legendy i wyniósł Mao Tse-tunga na niekwestionowanego przywódcę KPCh.
Czang Kaj-szek był zdecydowany za wszelką cenę rozprawić się z komunistami, pomimo zagrożenia ze strony Japonii, która w 1932 roku zajęła Mandżurię. W końcu jednak rozszerzająca się agresja Japończyków (zdobycie Pekinu i Nankinu, bombardowania innych miast i zbrodnie popełniane na zajętych terenach) doprowadziła do porozumienia Kuomintangu z KPCh i utworzenia wspólnego frontu antyjapońskiego. Pomimo sojuszu Chińczycy nie byli w stanie oprzeć się potędze Japończyków, którzy objęli okupacją wschodnie terytoria Chin.
Okupanci nie byli jednak w stanie kontrolować olbrzymich obszarów w głębi kontynentu, a ich atak na Perl Harbor całkowicie zmienił sytuację, włączając w konflikt japońsko-chiński w strefę działań drugiej wojny światowej. Po ostatecznej klęsce Japończyków w 1945 roku Czang Kaj-szek wyłonił się jako niekwestionowany zwycięzca - jego armia była duża, silna i dobrze wyposażona. Sprawowała ona kontrolę w miastach i otrzymała wysoką pomoc finansową od Amerykanów. Po nieudanej próbie utworzenia rządu koalicyjnego wybuchła kolejna wojna domowa, a poparcie, jakim KPCh cieszyła się na obszarach wiejskich, skuteczna taktyka i wyższe morale oddziałów Mao szybko zaczęły przechylać szalę zwycięstwa na stronę komunistów.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
WPŁYW NIKOTYNY NA SKÓRĘ
WPŁYW CZYNNIKÓW NA SKÓRĘ, Kosmetologia, Prace kontrolne, dermatologia
patofizjologia-wpływ awitaminoz na skórę, Medycyna, Patofizjologia
Wpływ czynników dokrewnych na skórę
Schorzenia endokrynologiczne wpływające na skórę i sylwetkę ciała
Retinoidy i ich wielokierunkowe działanie na skórę
Wpływ na skórę przysadka, tarczyca
Wpływ składników odżywczych na skórę, Prace zaliczeniowe-kosmetyka
WPŁYW RACJONALNEGO ODŻYWIANIA NA SKÓRĘ I JEJ PRZYDATKI, Specyfikacja Cer-kosmetyka
WPŁYW RACJONALNEGO ODŻYWIANIA NA SKÓRĘ I JEJ PRZYDATKI
Wpływ promieniownia UV na skórę
D'Alquen, Die SS Geschichte Organisation der Schutzstaffeln NSDAP
Rozróżniać składniki biologicznie czynne kosmetyków w powiązaniu z ich działaniem na skórę
Wpływ hormonów na skórę, Kosmetyka (Technik usług kosmetycznych), Anatomia-dermatologia, Anatomia de
5Pobuta Rachwał Wpływ witamin rozpuszczalnych w wodzie na skórę i jej przydatki
Wpływ czynników wewnętrznych na skórę
Wpływ preparatów i zabiegów chemicznych na skórę i włosy, fryzjerstwo

więcej podobnych podstron