Anna Wierzbicka 118 [14]
tzn., tj., czyli = powiem to samo inaczej: — np. = powiem (podam) przykład: —
(= powiem jedną taką rzecz po to, żebyś rozumiał, o jakich rzeczach myślę.)
Powtarzam, że ...
Przypominam, że ...
Zwracam uwagę, że ...
Podkreślam, że ...
Dorzucę (dodam), że ...
Reasumując ...
Komunikuję, że ...
Zawiadamiam, że ...
Ogłaszam, że ...
Odpowiadam ...
Zapowiadam ...
Redundantność wyrażeń tej listy jest jasna. Dublują one na piętrze metatekstowym czynności, które faktycznie wykonuje mówiący przez samo wypowiadanie pozostałych zdań tekstu. Słuchacz i tak mógłby zauważyć, że osoba mówiąca przypomina, podkreśla, powtarza, odpowia-' • da. Mimo formalnego związku gramatycznego, którego wykładnikiem jest spójnik „że”, faktycznie nie ma tutaj związku semantycznego: zapis semantyczny owych ram metatekstowych nie może być zintegrowany z zapisem treści tego, co następuje po „że”. Spróbujmy „zrozumieć” taśmę z metatekstem.
Powtarzam, że p. Przypominam, że p.
Zwracam uwagę, że p.
Podkreślam, że p. Dodam, że p. Reasumując, p. Zawiadamiam, że p. Ogłaszam, że p. Zapowiadam, że p. Przepowiadam, że p. Przyznaję, że p.
Wyznaję, że p.
Twierdzę, że p. Odpowiadam, że p.
= Mówię po raz drugi: p.
= Mówię po to, żebyś sobie przypomniał: p. ( = mówię po to, żebyś wiedział to, czego zapomniałeś = mówię po to, żebyś wiedział to, co wiedziałeś przedtem, a czego nie wiesz teraz.)
= Mówię po to, żebyś zwrócił uwagę: p. ( = mówię po to, żebyś zauważył = mówię po to, żebyś zaczął wiedzieć to, co postrzegasz).
= Mówię po to, żebyś nie mógł nie zauważyć: p.
= Powiem jeszcze coś o tym samym: p.
= Powiem to samo krótko: p.
= Mówię po to, żebyście wiedzieli: p.
= Mówię po to, żeby wszyscy wiedzieli: p.
= Mówię, co zrobię: p.
= Mówię, co się stanie: p.
= Mówię: masz rację, że p; sądzę, rozumiesz, że mógłbym pragnąć, żebyś nie miał racji.
= Mówię (o sobie) p; sądzę, że rozumiesz, że mógłbym pragnąć, żebyś nie wiedział.
= Mówię, że jest tak: p.
= Mówię dlatego, że Y o to pytał: p.
Niektóre z tych. ram metatekstowych znajdą się wśród czasowników nawiasowych (parenthetical verbs) Urmsona1.
S„ przyznaję, jest P.
5., podkreślam, jest P.
5., powtarzam, jest P.
Ale tylko niektóre. Z drugiej strony niektóre spośród czasowników parentetycznych, takich jak „sądzę”, ,jnam nadzieję”, „obawiam się” — nie mają charakteru metatekstowego, nie mają w tym sensie, że nie wprowadzają do zapisu semantycznego elementu, który nazwaliśmy metapleonazmem („mówię”); nie dadzą się też one oddzielić (w zapisie semantycznym) od ramy modalnej właściwego tekstu; nie wprowadzają więc one do wypowiedzi tej dwugłosowości, która nas tutaj interesuje — należą do tej samej „taśmy”, do tego samego zapisu, co tekst główny. Dlatego z naszego punktu widzenia parentetyczność niektórych czasowników metatekstowych nie jest istotna. O wiele istotniejsze jest ich pokrewieństwo z innymi — nieczasownikowymi — elementami metatekstowymi, takimi jak analizowane poprzednio spójniki, partykuły i inne części mowy.
X rozmawiał z Y-em. W pewnym momencie wypowiedział słowa: „Idź”. Jak określilibyśmy to, co zrobił X! „X powiedział, żeby Y poszedł.” Tak mówią często dzieci. „Mamusia powiedziała Darkowi, żeby poszedł po mleko.” Dorośli, transponując przytoczenie zawierające czasownik w trybie rozkazującym na mowę zależną, robią to zazwyczaj inaczej. Wypowiedź „idź” może być relacjonowana w różny sposób.
X rozkazał Y-owi, żeby poszedł.
X poprosił Yr-a, żeby poszedł.
X poradził Y-owi, żeby poszedł.
X błagał Y-a, żeby poszedł.
X pozwolił Y-owi, żeby poszedł (pójść).
Jasne, że każde z tych zdań co innego znaczy. Jasne, że ich znaczenia mają część wspólną. Łatwo stwierdzić, jaka to jest część: twierdzenie o wypowiedzianym przez X-a do Y-a słowie „idź”. A jak uchwycić, jak oddać w zapisie semantycznym to, co te zdania różni?
Proponujemy następujące eksplikacje:
Rozkazuję ci, idź. = Mówię ci, że chcę, żebyś poszedł, bo chcę spowodować, żebyś poszedł.
Żądam, żebyś poszedł. = Mówię ci, że chcę, żebyś zechciał pójść, bo chcę spowodować, żebyś poszedł.
Por. J. O. Urmson, Parenthetical Verbs, [w:] Philosophy and Ordinary Lan-guage, ed. E. Caton, Urbana 1963.