n
ML^tkayjcie. Inłsjrvwp.-.L.nieobiektywny 'Odnosiło się ono tylko do świolo realnego, a czym len był dla większości ówczesnych Holendrów, zaświadcza najbardziej miarodajny architekt ich dusz i umysłów JJb-Cgl§i-,,„awslzyslko.co^i.wial c2yni^wszystkp^CfiJ^ko widzi jesl urojeniem, jest dymem,, jest mgłą, jest oparemiftlczym Jnpyrg." & inny filar kul* tury obyczajowej i umysłowej Holandią,JD^y^CoornherJ, pouczał swych czytelników, że patrzenie na rzeczy prowadzi jedynie do „wiedzy obrazkowej", która nabyta przez czyste postrzeganie jest tylko „nomalowonq(sicl),,^nierz9czywistq~i.rnorlwa^wjedzgy. 58 Wiedza była każdemu Holendrowi potrzebna, gdyż umożliwiała zrozumienie najlepszej ze sztuk — sztuki dobrego i cnotliwego życia. Jej poświęcił swój talent i pióro Coornhert. ia „oDiewałJauwierszu zatytułowanym „Na pytanie, która ze sztuk fest najlepsza" J. Luyken;59 jq„też„miaLji£L~my$ILJl.,.Hoog$trgeten~L.wiełu«jnnych_pQetów i emblematy-, ków.
Prawdziwą.-wiedzę — prawdziwy skarb, by użyć cytowanych wcześniej słów Luykeno, można było nabyć jedynie .przezNWodkrywaBifi*łie»kontemplacjęwjiQukLe.ęi9gęi4 ..Tylkp Duety, Święty otwiera oczy i uczv_prgwdy" — twierdził św. Augustyn. RgwtorzelMo za nim~pa= storzy i-księża niderlandzcy,.^intelektualiści,., literaci i- twórcy- emblemów, ci ostatni niekiedy w dziwnych skojarzeniach, np. z._wiatrakiem.60 Przypomniano o tym <i malarzom, co dobrze ilustruje następujący apel. Vondela: „O. wy malarze,, tu jest duch i iwiotło, której należy nieustannie„słudiowcć. Najbogatszym w to, co można znaleźć i najmądrzejszym z tego, czym się rozporządza, jest jedynie sam Bóg". Subtelny esteta C. Huygens dodałby tu jeszcze zapev/ne, że „...najpiękniejsze jest to, co Bóg stworzył// 81 r-,^****^*^-
(Stwórca, najwyższy autorytet moralny .i sędzia, predysłynujący ludzi do zbawienia^lub | potępienia, nie mógł być obrazowany. Wolno było natomiast ukazywać Jego mądrość 1 I poprzez to, co stanowiło wyraz Jego woli, przez zdarzenia objawione ku pouczeniu grzesz-1 [ nej, niewiedzącej ludzkości, przez pokusy dnia codziennego czyhające na każdego czło-l l wieka. Wyrazami _J eggŁwaliłbyły-mrrinnymi^dzjeło-pogańskich^myiligjfili^-pisepzy t ĄjJLi stotelesa. Homera.—Horacego, Weroiliusza. a-przede—wszystkim- Przemiany. Owidiusza., nazywanegowcześnie biblią^alaiiy,.jj^|gyi£jjnLłQŚni!stó^j^ielkifij^ztuki,Ja*
(Cała greckoj{zy.mskavmiloloaia^slużv.lQ—holenderskiej prozie,-poezji., teatrowi.^embjjgmfli, .Wce^irmolarstyyu.r igkq_podstgwQwe źródło-jnoralnych, lekcji-ukgzujgcych jak.^według^słów G.^ILoIressełai^7?przyimować^cnole^.i^unikaćJ.zła/.62 Joos von den Vondel. należący do grona najwybitniejszych ówczesnych tłumaczy dzieł -Wergiliusza,. Horacego .czy Owjdju?. sza, poświęcij kilka stron wstępu do Przemian, na żarliwe przekonywonie czytelniKóyr o moralnym znaczeniu _ antycznych. opowieści J..potrzebie ich gruntownej znajomości przy poszukiwoniu^cpoty.83 W swoich interpreiacjoch Przemian C. van,..Mander kładł nacisk nie tyle na narrację akcji poszczególnych metamorfoz, co raczej vy.skgzywa]„na mgdroścj ołynącęK^ch zdarzeń I ich konstruktywną rolę w sztuce, polegpjgca na^inspifOWaoiu ludzi-, do ^.Cnotliwego, moralnego „Życia. Widłiał_yy^,iyich, ■nawęL pata Me- da . wyfłnneA-^bibł ujayohl64 O powszechności i niekiedy paradoksalności takich skojarzeń, świadczy przy® padek pewnego chłopa, przytoczony przez samego van Mandera na dowód „nieokrzesania rozumu^^chłjop-ten widząc obraz przedstawiający Donae i Amora uznał go za
wtzęronek MarfrWrchanioła Gabriela I .________
/]|9fefleza^l^stQW^.Bi(?rn-Stanowiła .Jw^Halandii^ czeste ,zoięc|e^Qje iylko protestqpckich«„ teglogówL,i-kaznodziejL_Zajmowali się nią emblematycy i poeci z*nifiocęnipnym.J...Cgłsem> .no czele, tokże-Piektórzy malbrze, czemu przejmujące..świadectwo..dąję^twóręzość Rem-brandta. Interpretowanie Biblii miało inny charakter u protestantów niż u katolików. Kalwin i Luter uznawali^tylko^..dosłowne rozumienie-opisanych tam, wydarzeń—Spowodo-v wpło to nowe rozumienie Starego testamentu ,JakQ«zbiofU-morolizuiacvch ilustracji skutków wiary i niewiary w Boga. W Nowym Testamencie patomiasl dostrzegano materiał 20
h
P
f!
n
G
rc
rc
|
c*
i
M•
Ol
1
w
ri*
i*
śv