DSC36

DSC36



n


ML^tkayjcie. Inłsjrvwp.-.L.nieobiektywny 'Odnosiło się ono tylko do świolo realnego, a czym len był dla większości ówczesnych Holendrów, zaświadcza najbardziej miarodajny architekt ich dusz i umysłów JJb-Cgl§i-,,„awslzyslko.co^i.wial c2yni^wszystkp^CfiJ^ko widzi jesl urojeniem, jest dymem,, jest mgłą, jest oparemiftlczym Jnpyrg." & inny filar kul* tury obyczajowej i umysłowej Holandią,JD^y^CoornherJ, pouczał swych czytelników, że patrzenie na rzeczy prowadzi jedynie do „wiedzy obrazkowej", która nabyta przez czyste postrzeganie jest tylko „nomalowonq(sicl),,^nierz9czywistq~i.rnorlwa^wjedzgy. 58 Wiedza była każdemu Holendrowi potrzebna, gdyż umożliwiała zrozumienie najlepszej ze sztuk — sztuki dobrego i cnotliwego życia. Jej poświęcił swój talent i pióro Coornhert. ia „oDiewałJauwierszu zatytułowanym „Na pytanie, która ze sztuk fest najlepsza" J. Luyken;59 jq„też„miaLji£L~my$ILJl.,.Hoog$trgeten~L.wiełu«jnnych_pQetów i emblematy-, ków.

Prawdziwą.-wiedzę — prawdziwy skarb, by użyć cytowanych wcześniej słów Luykeno, można było nabyć jedynie .przezNWodkrywaBifi*łie»kontemplacjęwjiQukLe.ęi9gęi4 ..Tylkp Duety, Święty otwiera oczy i uczv_prgwdy" — twierdził św. Augustyn. RgwtorzelMo za nim~pa= storzy i-księża niderlandzcy,.^intelektualiści,., literaci i- twórcy- emblemów, ci ostatni niekiedy w dziwnych skojarzeniach, np. z._wiatrakiem.60 Przypomniano o tym <i malarzom, co dobrze ilustruje następujący apel. Vondela: „O. wy malarze,, tu jest duch i iwiotło, której należy nieustannie„słudiowcć. Najbogatszym w to, co można znaleźć i najmądrzejszym z tego, czym się rozporządza, jest jedynie sam Bóg". Subtelny esteta C. Huygens dodałby tu jeszcze zapev/ne, że „...najpiękniejsze jest to, co Bóg stworzył// 81    r-,^****^*^-

(Stwórca, najwyższy autorytet moralny .i sędzia, predysłynujący ludzi do zbawienia^lub | potępienia, nie mógł być obrazowany. Wolno było natomiast ukazywać Jego mądrość 1 I poprzez to, co stanowiło wyraz Jego woli, przez zdarzenia objawione ku pouczeniu grzesz-1 [ nej, niewiedzącej ludzkości, przez pokusy dnia codziennego czyhające na każdego czło-l l wieka. Wyrazami _J eggŁwaliłbyły-mrrinnymi^dzjeło-pogańskich^myiligjfili^-pisepzy t ĄjJLi stotelesa. Homera.—Horacego, Weroiliusza. a-przede—wszystkim- Przemiany. Owidiusza., nazywanegowcześnie biblią^alaiiy,.jj^|gyi£jjnLłQŚni!stó^j^ielkifij^ztuki,Ja*

(Cała greckoj{zy.mskavmiloloaia^slużv.lQ—holenderskiej prozie,-poezji., teatrowi.^embjjgmfli, .Wce^irmolarstyyu.r igkq_podstgwQwe źródło-jnoralnych, lekcji-ukgzujgcych jak.^według^słów G.^ILoIressełai^7?przyimować^cnole^.i^unikaćJ.zła/.62 Joos von den Vondel. należący do grona najwybitniejszych ówczesnych tłumaczy dzieł -Wergiliusza,. Horacego .czy Owjdju?. sza, poświęcij kilka stron wstępu do Przemian, na żarliwe przekonywonie czytelniKóyr o moralnym znaczeniu _ antycznych. opowieści J..potrzebie ich gruntownej znajomości przy poszukiwoniu^cpoty.83 W swoich interpreiacjoch Przemian C. van,..Mander kładł nacisk nie tyle na narrację akcji poszczególnych metamorfoz, co raczej vy.skgzywa]„na mgdroścj ołynącęK^ch zdarzeń I ich konstruktywną rolę w sztuce, polegpjgca na^inspifOWaoiu ludzi-, do ^.Cnotliwego, moralnego „Życia. Widłiał_yy^,iyich, ■nawęL pata Me- da . wyfłnneA-^bibł ujayohl64 O powszechności i niekiedy paradoksalności takich skojarzeń, świadczy przy® padek pewnego chłopa, przytoczony przez samego van Mandera na dowód „nieokrzesania rozumu^^chłjop-ten widząc obraz przedstawiający Donae i Amora uznał go za

wtzęronek MarfrWrchanioła Gabriela I    .________

/]|9fefleza^l^stQW^.Bi(?rn-Stanowiła .Jw^Halandii^ czeste ,zoięc|e^Qje iylko protestqpckich«„ teglogówL,i-kaznodziejL_Zajmowali się nią emblematycy i poeci z*nifiocęnipnym.J...Cgłsem> .no czele, tokże-Piektórzy malbrze, czemu przejmujące..świadectwo..dąję^twóręzość Rem-brandta. Interpretowanie Biblii miało inny charakter u protestantów niż u katolików. Kalwin i Luter uznawali^tylko^..dosłowne rozumienie-opisanych tam, wydarzeń—Spowodo-v wpło to nowe rozumienie Starego testamentu ,JakQ«zbiofU-morolizuiacvch ilustracji skutków wiary i niewiary w Boga. W Nowym Testamencie patomiasl dostrzegano materiał 20

h

P

f!

n

G

rc

rc

|

c*

i

M•

Ol

1

w

ri*

i*

śv



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC35 (10) ki—cotkojatiua^ tntSjfywft..u.nteobieklmnę, Odnosiło się ono tylko do świata realnego,
188 BOLESŁAW; N. N. III. 23. 21, lesława; w takim zaś razie odnosić się może tylko do syna Kędzierza
188 BOLESŁAW; N. N. III. 23. 21, lesława; w takim zaś razie odnosić się może tylko do syna Kędzierza
Obraz 4 (10) 376 O poezji naiwnej i sentymentalnej To, co tutaj zarzucam idylli pasterskiej, odnosi
Slajd92 Outsourcing pracowniczy Dobrze sformułowana strategia firmy, powinna odnosić się i koncentro
PICT6364 „cudzej własności" odnosi się nic tylko do niezamieszczania jakiejkolwiek wzmianki o ź
CCF20090702009 18 Tadeusz Gadacz SP nie odnosi się więc tylko do zaspokojenia potrzeb egzystencjaln
128 Dyskusja z tym, co powiedziano na początku, odnosi się ono nie do jednostkowego regionu, lecz do
O współczesnym dziennikarstwie: sztuka i polityka Wstyd nie tylko może odnosić się nie tylko do erot
Obraz 4 (10) 376 O poezji naiwnej i sentymentalnej To, co tutaj zarzucam idylli pasterskiej, odnosi
Obraz 4 (10) 376 O poezji naiwnej i sentymentalnej To, co tutaj zarzucam idylli pasterskiej, odnosi
patologia29 /mami emocji. Efekt ten odnosi się nie tylko do leków (rzekomych lub rzeczywistych). lec
PICT6364 cudzej własności" odnosi się mc tylko do n.e/nmicszc/ania jakicjkol^* , wzmianki o źró
SAM36 kiedy kupować - odnosi się ono do organizacji dostaw w powiązaniu z potrzebami produkcji
PwTiR169 336 Rozdział 10 zajęć lub imprezy rekreacyjnej. Odnosi się to w szczególności do turystyki

więcej podobnych podstron