188
BOLESŁAW; N. N.
III. 23. 21,
lesława; w takim zaś razie odnosić się może tylko do syna Kędzierzawego. Tak rozumiał tę zapiskę już Długosz ^ który owemu Bolesławowi umierać każe 1172 r.1 2 3). Nie można przypuścić, iżby zapiska Nekr. klaszt. św. Winc.:!) pod dniem o stycznia: Boleslaus dux Polonie, odnosiła się do niniejszego Bolesława, jak mniema Kętrzyński, albowiem śmierć księcia, który jeszcze rządów nie objął, a którego ojciec panował w Krakowie i na Mazowszu, za mało mogła budzić interesu na Śląsku, ażeby o niej wspominano w tamtejszych nekrologach klasztornych; nadto nekrolog ten nie zawiera żadnych wzmianek o książętach nieśląskich.
W ustępie zaginionego już dzisiaj Latop. Połoc., podanym przez Tatyszczewa4), znajduje się następująca opowieść o losach Wasilka Jaropołkowica, ks. drohiczyńskiego: Wasilko powaśnił się z Włodzimierzem, ks. mińskim, i przyzwawszy Polaków i Mazowszan na pomoc, wyruszył ku Brześciowi. Nad rzeką Bugiem przyszło do krwawej bitwy; Włodzimierz, straciwszy wiele ludzi, uszedł w Mińsk, a Wasilko z Polakami zajął Brześć; obawiając się jednakże sam pozostać w tem mieście, zostawił tam brata swojej żony, księcia mazowieckiego (brata zeny swojej, kniazia mazoweckoho) z Polakami, sam zaś powrócił do Drohiczyna. Tymczasem Włodzimierz miński, zebrawszy posiłki, wyruszył na Brześć, zajął go w dziewięć dni, i Mazowszan wielu pobił. Następnie wyruszył za Bug na Podlasie przeciw Wasilkowi, który z licznem wojskiem Polaków i Mazowszan oczekiwał go nad Nurem za Drohiczynem. Rozpoczęła się bitwa, trwająca od rana do południa; po zaciętej walce Polacy cofnęli się pod las, zaczem Włodzimierz natarł na Wasilka i na Mazowszan i pobił całe wojsko. Wasilko z niedobitkami uszedł do swojego teścia Leszka (k' testiu swojemu Leszku), który wmet zebrał wojsko, wyruszył na Włodzimierza i zmusił go do wydania Podlasia Wasilkowi i do wyjścia z Brześcia za Bug. Tymczasem Wasilko, nie mogąc Polakom uiścić przyrzeczonej zapłaty, ustąpił swemu teściowi (testiu) całe po sobie panowanie, zwłaszcza że nie miał dzieci. Tak to został Wasilko oszukany przez swego teścia (testem swoim), pragnącego dzieciom swoim przysporzyć wielkie władanie; wszelako po śmierci jego Polacy wszystko dzieciom Leszkowym odjęli.
Ten dosyć ciemny ustęp wymaga komentarza zarówno co do osób w nim wspomnianych, jako też chronologii faktów tamże podanych. Tłomaeząc go ściśle i dosłownie, należałoby powiedzieć, że Wasilko był żonaty z córką jakiegoś Leszka, zwanego kilkakrotnie jego teściem, niewątpliwie jakiegoś księcia mazowieckiego, nie tylko dlatego, że w ustępie tym wspomnianą jest kilkakrotnie pomoc Mazowszan, ale przedewszyst-kiem dlatego, że brat żony Wasilka (niewymieniony z nazwiska), a zatem syn Leszka, nazwany jest księciem mazowieckim. Co do samego Podlasia wynikałoby, że zostało ono odstąpione Leszkowi, po którego śmierci jednak Polacy dzieciom jego (Leszka) posiadłość tę zabrali. Nasuwa się tedy pytanie, kto mógł być owym Leszkiem ks. mazowieckim? Wasilko żyje w drugiej połowie XII wieku, a w czasie tym. pomijając Leszka Białego, urodzonego pod koniec tegoż wieku {VI. 4.), a więc wcale tu w rachubę nie wchodzącego, znamy jednego tylko Piasta tegoż imienia, t. j. Leszka, syna Bolesława Kędzierzawego. Do niego też tylko stosować sic może określenie: książę mazowiecki, w istocie bowiem dzierżył on w spadku po swym ojcu Mazowsze; przedtem Mazowsze złączone było w ręku Kędzierzawego wraz z dzielnicą krakowską, a po śmierci Leszka przeszło znowu w posiadanie pana krakowskiego, Kazimierza Sprawiedliwego; ani więc przed Leszkiem, ani po nim w najbliższym czasie nie było osobnego księcia mazowieckiego. Dalsze jednak określenia bezwarunkowo nie przystają już do niego. Źródłom nic niewiadomo o jakichkolwiek dzieciach Leszka; i nie może ulegać wątpieniu, że ich nie zostawił; w szczególności nie można też przypuścić, iżby miał córkę, która za jego życia wyszła za Wasilka, zmarł bowiem sam co najpóźniej w 26 roku życia (III. 25.); nie mogło zatem także po jego śmierci Podlasie być odbierane przez Polaków jego dzieciom. Ażeby w tych sprzecznościach
llist. Pol. II. 82. — -) Niedokładnem jest tedy wyrażenie Smolki, Mieszko Stary 282, według, którego Bolesław
umarł na kilka lat przed swym ojcem; w przypisku przytacza Smolka dobrą datę 1172 r. — 3) Mon. Pol. V. 672. — 4) Ist.
Ross. III, 247.