152 Sławomir Seredyn
tę swoją podwójną przynależność stają się bardziej materialne i mniej skryte. Widzimy zatem, iż tło komunikowania składa się nie tylko z milcząco przyjętych założeń kulturowych, lecz także ze zdolność! nabytych"w okresie socjalizacji., atakźe społecznie uregulowanego zespołu norm i wartości składającego się na instytucje. Aktor może posługiwać się tymfzasobami niekoniecznie uświadamia-jąc'śóbie to w pełni, staje się on wówczas jednocześnie inicjatorem i produktem tradycji, w której tkwi [Ilabermas, 1981, T. II, s. 204-205].
—■ Świat życia składa się więc z trzech głównych elementów: kulturowych
przedrozumień, składników kompetencji podmiotowych oraz społecznie obowiązujących norm i wartości. Te trzy komponenty oraz charakter ich powstawania pozwalają zrozumieć, iż działanie komunikacyjne nie jest jedynie sposobem koordynacji działania przez porozumienie, lecz służy zarazem procesom wykształcania, potwierdzania i odnawiania tożsamości grup społecznych i tożsamości jednostkowych.
Działanie komunikacyjne pełni zatem trzy zasadnicze funkcje:
• odnawiania i przekazywania wiedzy kulturowej (aspekt porozumiewania),
• społecznej integracji (aspekt koordynacji działań),
• wykształcenia tożsamości i kompetencji osobowych (aspekt racjonalizacji).
Zdaniem Habermasa poprawne teoretycznie koncepcje społeczeństwa powinny uwzględniać oba aspekty: system i świat życia. Tylko wtedy można uniknąć komplementarnych błędów posługującej się zrozumieniem socjologii i teorii systemów - z jednej strony ignorowania pozaświadomościowych aspektów procesu materialnej reprodukcji, z drugiej natomiast zapoznawania istnienia podmiotowego zapośredniczonego komponentu strukturalnego systemów działania, dostępnego po poznaniu jedynie z wewnętrznej perspektywy samych działających.
Obiekty, które z wewnętrznej perspektywy obserwatora powinny być podciągnięte pod pojęcie teorii systemów, muszą przedtem zostać zidentyfikowane jako światy życia grup społecznych i zrozumiane w swych symbolicznych strukturach [Ilabermas, 1981, T. II, ^ s. 227],
Podsumowując można powiedzieć, iż jedynie z perspektywy zewnętrznej 7 można traktować społeczeństwa jako utrzymujące swe granice system. Gdy porzuci się jednostronność tego podejścia, łatwo dostrzec, iż dla reprodukcji społeczeństwa pierwszorzędne znaczenie mają struktury świata, dzięki którym realizują się procesy o kapitalnym znaczeniu dla utrzymania egzystencji społeczeństwa. W sumie można powiedzieć, że społeczeństwo jest systemem, który musi spełniać warunki utrzymania społeczno-kulturowych światów życia [ilabermas, 1981, T. I, s. 228],
Rozważania nad powiązaniami między systemem a światem życia Haberma rozwija w dalszej części swojej pracy. Aby miały one konstruktywny charakte uważa za niezbędne uwzględnienie trzech tez:
• społeczeństwo jest jednością, która w toku ewolucji społecznej różnicuj się na system i świat życia,
• ewolucję systemu mierzy się w terminach wzrostu zdolności do sterowania nim,
• stopień wzajemnego rozdziału kultury społeczeństwa i osobowości wskazuje stan rozwoju świata życia.
Rozpatrując proces ewolucji systemu i świata życia zauważa, iż na wczesnych etapach rozwoju społecznego mamy do czynienia ze ścisłym spleceniem tych dwóch komponentów. Wraz z postępującym procesem rozwoju historycznego świat życia zostaje coraz bardziej odsunięty w cień, stając się niejako jednym z subsystemów społeczeństwa. Jednocześnie mechanizmy systemowe oddzielają się coraz bardziej od tych struktur społecznych, dzięki którym zachodzi integracja społeczna. Nowoczesne społeczeństwo cechuje autonomizacja wobec norm i wartości takich organizacji, jak państwo i gospodarka, które są sterowane pozajęzykowymi środkami komunikowania, takimi jak pieniądz i władza. Wobec tych formalnie zorganizowanych systemów działania członkowie społeczeństwa zachowują się tak jak wobec quasi-naturalnej rzeczywistości. W systemach działań racjonalno-celowych społeczeństwo kurczy się do drugiej natury jłłaber-mas, 1981, T. II, s. 231]. ^
Powstają dziedziny stosunków społecznych uniezależniające się od postaw podmiotów zorientowanych na przestrzeganie norm społecznych. Z perspektywy świata życia ta quasi-naturalna sfera rzeczywistości społecznej jawi się jako urzeczowiony fragment kompleksu życia społecznego. Efektem uniezależnienia się systemu od społecznego świata życia jest zatem urzeczowienie, będące wynikiem tego, że system społeczny rozsadza definitywnie horyzont świata życia, uchyla przedrozumienie komunikacyjne praktyki dnia codziennego [Ilabermas, 1981, T. II, s. 258], Wzrost złożoności systemu zależy od racjonalizacji świata życia, gdyż dopiero ona umożliwia ten wzrost. Miernikiem tego procesu jest wyłonienie się nowych mechanizmów systemowych. Chcąc uzyskać moc sterowania systemem, muszą te mechanizmy być zakotwiczone w strukturach świata życia, inaczej mówiąc - muszą zostać społecznie instytucjonalizowane. Zatem innowacje ewolucyjne w obrębie systemu mogą się przyjąć tylko wtedy, gdy napotykają wystarczająco zracjonalizowane struktury świata życia. PTzede wszystkim odpowiedni stopień rozwoju muszą osiągnąć prawo i moralność, które korzystają z fundamentu społecznie uznanych wartości i norm, czerpiąc tym samym ze struktur świata życia. Innowacje systemowe utrwalają się wtedy, gdy go-