CZĘŚĆ III • WYTWARZANIE ROZDZIAŁ 9 • DZIEŁO SZTUKI
realnego, jednak nie są to te same osoby. Przynależą do różnych światów, które dzieli bytowa przepaść.
Według drugiej odpowiedzi świat przedstawiony w dziele sztuki jest światem mieszanym: intencjonalno-realnym. Znajdują się w nim bowiem zarówno twory ludzkiej myśli (wyobraźni), jak i postacie rzeczywiste. W sposób wyraźny uwidacznia się to w dziełach realistycznych, a zwłaszcza historycznych. Trudno kwestionować, że Hołd pruski lub Bitwa pod Grunwaldem odnosi się do rzeczywistych osób i wydarzeń. Wiemy jednak, że przynajmniej niektóre szczegóły tych obrazów są po prostu zmyślone. Podobnie jest z Tiylogią Henryka Sienldewicza. W jej świecie znajduje się i realny książę Jeremi Wiśniowiecki, i fikcyjny Onufry Zagłoba, a także postacie „pośrednie”, jak pan Wołodyjowski. Dzieła sztuki (zwłaszcza dzieła sztuki literackiej) można uszeregować według proporcji realności oraz intencjonalności świata przedstawionego: od świata maksymalnie realnego z minimalną domieszką elementów zmyślonych po świat maksymalnie intencjonalny (fikcyjny), ale nie-pozbawiony choćby lulku rzeczywistych składników. Pamiętajmy, że syrena jako całość jest czymś intencjonalnym, ale już jej części wydają się czymś realnym.
Powyższej koncepcji - w odniesieniu do dzieła literackiego (dzieła sztuki słowa) — broni wybitny polski semiotyk, Jerzy Pelc. Logiczna analiza sposobów używania różnych wyrażeń w literaturze pięknej prowadzi go do wniosku, że jej model (świat przedstawiony) zawiera zarówno przedmioty fikcyjne, jak i realne.
„Wystarczy zbadać serię zdań wyjętych np. z powieści historycznej i mających w podmiocie gramatyczne imię własne postaci historycznej. Okaże się, że nawet w tej samej pozycji syntaktycznej mamy do czynienia raz z użyciem realnym [...], raz zaś z fingującym [...]. Jedne zdania są o Napoleonie realnym, a drugie o Napoleonie zmyślonym [...]. W owym pamiętnym urywku Popiołów, gdy nad rannym Krzysztofem Cedrą zatrzymuje się Napoleon, czytamy: Cesarz stał jeszcze nad nim długą chwilę. Kamiennym wzrokiem patrzył w jego twarz. Wreszcie podniósł rękę do kapelusza i rzekł: «Soit» [t. 3, rozdz. „Widziadła"]. Zdanie to kreuje sytuację zmyśloną, a słowo «Cesarz» występuje w użyciu fingującym [...]. Natomiast w tychże Popiołach zdanie Cesarz mieszkał tutaj [scilicet w Bajonnie] w zamku Marrac i trzymał przy sobie królów hiszpańskich: Karola IV
oraz Ferdynanda VII [t. 3, rozdz. „Szlak cesarski"] - odnosi się do rzeczywistego Napoleona, a słowo «Cesarz» występuje w użyciu realnym [...].
[...] Oto np. w zdaniu Takim kwestarzem tajnym był Robak podobno [Pan Tadeusz, ks. I, w. 954] - podmiot, imię własne «Robak», użyty został w sposób fingujący [...]; jego odpowiednikiem jest zmyślony bohater poematu. Tymczasem orzecznik «kwestarz tajny» występuje w użyciu realnym [...]. Wydaje się [...] niezgodne z intencjami tekstu rozumienie tej wypowiedzi jako głoszącej, iż fikcyjny Robak był fikcyjnym kwestarzem; nie, to fikcyjny Robak był «praw-dziwym» kwestarzem. [...]
Język dzieł literackich nie jest językiem fikcji [...], złożonym wyłącznie z wyrażeń w użyciu fingującym [...]. W jego obrębie występują obok tamtych także wyrażenia w użyciu realnym [...], jak również wyrażenia w użyciu realno-fingującym. Jest przeto językiem mieszanym. Nazwijmy go JĘZYKIEM LITERATURY [...].
Modelem języka literatury [...], czyli języka artystycznego dzieł sztuki słowa, nie jest, jak się często uważa, model fikcyjny [...], złożony z samych obiektów fikcyjnych [...]. Składa się on zarówno z przedmiotów fikcyjnych, jak z realnych [...].
0 literaturze pięknej, o poezji i prozie beletrystycznej, mówi się zwykle, że jest sztuką fikcji. I uważa się, że świat owej fikcji literackiej jest światem zmyślonym, który w odróżnieniu od rzeczywistości składa się z samych bytów nierealnych. Tymczasem ów świat obok urojonych obejmuje przedmioty konkretne. Fikcja literacka to nie czyste zmyślenie: zespala ona to, co istnieje tylko w fantazji, z tym, co istnieje obiektywnie. Do takiego przynajmniej wniosku zdaje się prowadzić m.in. dokonana analiza semiotyczna wyrażeń imiennych jako występujących w użyciu literackim [...]".
J. Pelc, O użyciu wyrażeń, Wrocław: Ossolineum, 1971, s. 135—139.
Możliwa jest jeszcze trzecia odpowiedź. Opowiadają się za nią filozofowie, którzy uważają, że nie istnieją takie byty, jak przedmioty (czysto) intencjonalne. Według nich wszystko, co istnieje, jest realne, a co nie jest realne - tego po prostu nie ma. Świat przedstawiony w dziele sztuki musi więc być światem
256
257