148
CZASU KONSTRUKCJE W LITERATURZE POLSK
v>1
terackiego. By podać przykład refleksji idących w tym kierunku, można wymienić prace K. Wyki odsłaniające różnorodne porządki czasowe Chłopów Reymonta: porządek fabuły, porządek natury i prac rolnych, przebieg odwzorowania mitu w rocznym cyklu rytuału, niezmienny tok indywidualnego istnienia ludzkiego. Ujawnienie tych porządków ma na celu odczytanie Reymontowskiej filozofii czasu. Jest ono raczej typową czynnością zmierzającą do odszukania w powieści jednego z nader istotnych elementów znaczących, zbudowania właściwej jej semantyki czasu.
W informacjach niniejszych chodzi jednak przede wszystkim o pytanie jeszcze innego typu. Dotyczy ono charakterystyki czasu jako składnika konstrukcyjnego dzieł literackich, tematem naszym jest sposób występowania czasu jako cechy czy elementu owych dzieł. Pytanie to jest wyraźnie i zasadniczo odrębne od pytań o filozofię czasu prezentowaną przez dzieła, a także od pytań dotyczących semantyki czasu w literaturze.
Jeśli przyjmiemy, że na świat utworu literackiego składają się m.in. takie „figury semantyczne”, jak: postacie, fabuła, sytuacja narracyjna, to czasem literatury wypadnie nazwać zespół pewnych relacji zachodzących w ramach tych figur oraz między tymi figurami. Chodzi tu w szczególności o relacje takie, jak: uporządkowanie czasu, ciągłość, tempo, częstotliwość, współzachodzenie, dystans sytuacji nadawczej i zdarzeń przedstawionych. Przy założeniu, że na charakterystykę czasową świata utworu literackiego składa się określenie takich relacji, faktem jest, że wszystkie one mogą być w zasadzie zakomunikowane za pomocą jedynie denotacyjnych (referencyjnych) środków wypowiedzi literackiej. Tym, co wyróżnia literackie ukazywanie czasowości od prezentacji innych właściwości świata przedstawionego, jest fakt, że relacje czasowe związane z przedmiotami przedstawionymi w literaturze sugerowane są także przez procesualno-składniową strukturę komunikatu mówiącego o tych przedmiotach, a zwłaszcza przez czasowe „wykonanie” wypowiedzi literackiej.
Z twierdzeń powyższych wynika, że sposób przedstawiania czasu w literaturze jest sugerowany przez procesualną strukturę tworów językowych. Z drugiej strony jednak musi się brać pod uwagę pewne nie związane z właściwościami języka przeświadczenia o tym, jak przedstawiać się powinna czasowa struktura świata znaczeń składającego się na utwór literacki. Zgodnie z tymi przeświadczeniami literacki świat znaczeń winien np. mieć wyraziście zarysowane cechy układu ciągłego, uporządkowanego w sposób względnie niezależny od kolejności tekstu, i to układu rozwijającego się wielostrumieniowo. Tak więc cza-sowość przedmiotów przedstawionych w literaturze stanowi kompromis między pewnymi struk-
turami języka dzieła i antagonistycznymi wobec nich założeniami i postulatami płynącymi spoza języka, np. niektórymi koncepcjami filozoficznymi Dla dalszych rozważań na temat struktury czasowej utworów literackich niezbędne będzie btii. sze określenie pewnych pojęć, które w rozważa, niach tych będą stosowane. Warto tu jednak zau-ważyć, że poglądy na relacje między konstrukcją czasową literatury a rodzajami literackimi bywa. ją różne. Jeśli traktuje się rodzaje jako specyficzne, odrębne formy istnienia literatury, zmierza aę często do uznawania podstawowej różnorodności struktur czasowych poszczególnych rodzajów literackich, a nawet czyni się owe struktury kryteriami rodzajowości. Gdy natomiast zaciera się (jak bywa w literaturze współczesnej i w poglądach teoretycznych dekonstruktywistów) różnice między rodzajami literackimi, między wypowiedzią literacką a historyczną lub filozoficzną, przypisuje się im nieraz wspólny, przede wszystkim opowiadawczy charakter. Na tym tle, ale niezależnie od omawianej różnicy zdań na temat rodzajów, badania czasowości rodzaju epickiego (tj. właśnie opowiadawczego, a więc najbardziej „u-czasowionego”) rozwinęły się najintensywniej, wytwarzając bogaty aparat poznawczy i terminologiczny. Stąd za punkt wyjścia przyjmiemy tu określenia pojęć odnoszących się do czasowości epickiego rodzaju literackiego.
Ważnym aspektem czasowości dzieła epickiego jest tzw. dystans czasowy. Mówiąc o takim dystansie na terenie epiki nie mamy na myśli; „rzeczywistej” odległości między czasem narracji zdarzeniami opowiedzianymi i odbiorem. Chodzi o dystans czasowy przedstawiony w dziele, w nim funkcjonujący, choć często dany w sposób bar dzo ogólnikowy. Omawiane znaczenie dystansu czasowego dotyczy przede wszystkim dokonano-ści bądź niedokonaności przedstawionych zdarzeń względem sytuacji narracyjnej. Mówią o „wymiarach” dystansu czasowego w tym znaczeniu, przez dystans względnie „duży” (albo per fektywny) rozumiemy dystans właściwy narracji ukazanej jako odbywająca się po zakończeniu zdarzeń przedstawionych. Odpowiednio — za dystans „mały” (albo imperfektywny) uważamy dystans narracji ukazanej jako towarzysząca w czasie zdarzeniom przedstawionym.
W sposób istotny z pojęciem dystansu czasowego wiąże się zjawisko horyzontu czasowego narracji. O horyzoncie narracyjnym mówimy jako o możliwości współpojawiania się — ay współobecności w poszczególnych fazach opowiadania — elementów faz innych, zwłaszcza późniejszych. Mówimy o „rozległości” lub .wąskotf horyzontu narracji zależnie od stopnia i charakteru tej współobecności. Opowiadanie o dużym horyzoncie narracyjnym prowadzone jest jakby z ustalonego punktu widzenia. Narrator dyspo-
rata
a