Najbardziej chyba charakterystyczną formą polskiej architektury XVII w. jest specyficzna dd> racja w zaprawie, którą wzbogacano sklepienia. Wykształcona około roku 1600, stała się główatg polem popisu budowniczych wywodzących się ze* środowisk cechowych, którzy na niej przede wszy. stkim koncentrowali swe zdobnicze zamiłowania. Ta murarska dekoracja miała początkowo ps* zasadniczych typów o odmiennej genezie i zasięgu. Od trzeciej dekady stulecia na pierwszy plan w-sunęły się —jak wspomniano — tzw. sklepienia lubelskie, które wkrótce stały się modne we wszystkich niemal dzielnicach Rzeczypospolitej, nie rozpowszechniając się chyba tylko w Prusach Rulewskich i w strefie bezpośredniego oddziaływania wczesnobarokowej sztuki Krakowa.
<75,40.484,
494-496
<77-482
468-470
464-467
454-463
Podstawowym tworzywem omawianej dekoracji były płaskie taśmy lub żebra, czy raczej próśb-wane listwy. Klasyfikując kompozycje sklepienne początku XVII w. można wyróżnić pięć zasafe-czych typów osnowy, tworzonych przez owe elementy liniowe niezależnie od rozmaitych figur o? przedstawień, którymi w różnym zakresie uzupełniano pola sklepień i węzłowe punkty rzuconych a nie podziałów. Są to: (1) osnowa promienista, w której promienie żeber lub taśm rozchodzą aęs środka przęsła we wszystkich kierunkach, w czym można się dopatrywać pewnych związków z s-tyckimi sklepieniami krzyżowymi i gwiaździstymi; —(2) osnowa sieciowa, wywodzącaaęzpćise-gotyckiej sieci; — (3) osnowa szczeblowa, o genezie jak wyżej, ale zredukowana do prostego sir-łetu poprzecznych żeber, które przemiennie znaczą granice przęseł i łączą szpice lunet; związaas one zwykle wzdłuż „kręgosłupowym” łącznikiem — pochodną gotyckiego żebra przewodniego; -(4) osnowa kratowa, wydzielająca drobną szachownicę kwadratowych pól, będącą zapewne znakowaną pochodną prostych renesansowych kasetonów; — (5) osnowa kasetonowa, złożona z h* dziej skomplikowanych figur kasetonów renesansowych i manieiystycznych.
Już w pierwszej dekadzie stulecia tych pięć podstawowych typów osnowy zaczyna się na adś nakładać i wiązać w mieszane układy. Później rysunek dekoracji sklepiennej stawał się niekiedy i skomplikowany, że niełatwo w gmatwaninie profili, kasetonów, plakiet czy większych płaskoce dopatrzyć się podstawowych składników poszczególnych osnów. Analiza jest tym trudniejsza, śs początku stulecia występowało zjawisko równoległego i autonomicznego rozwoju dekoracji sldeas-nęj w różnych środowiskach.
391,393
392
49,396
W Wielkopolsce sklepienia bywały gęsto zasnuwane niderlandzkimi okuciami o rozmaick m‘ryzowanych formach pasów, gwoździ, kaboszonów, rozet czy serafinków (nawa w Pępowie, 1613*--kościół w Mchach, 1616). Ta popularna odmiana manierystycznej dekoracji przenikała do Wiefc polski zza granic zachodnich i wędrowała dalej ku wschodowi (np. domy w Łowiczu, 161 IR niekiedy komponentem lokalnych wariantów sklepiennych (szpitalny kościół w Końskowoli, -1613; cerkiew bazylianów w Żyrowicach k. Słonimia, po 1613). Zdarzało się, że dekoracja obuć**