28 /. Romantyczna nowożytnoś<
28 /. Romantyczna nowożytnoś<
cro\>|YAk\\\%\oryczY\fe \^x.yKa po\«KI«go
Synkretystyczna „religia romantyków” zmierzała przede wszystkim do odkrycia, uświadomienia i kultywowania stanu podstawowego człowieka, tj. zakorzenienia poprzez warstwę nieświadomości w kosmosie, w naturze, w bycie. Przy tym wolność ludzka mogła być przez romantyzm tylko w takim porządku określana. Dziś, gdy tak jawne i niebezpieczne okazało się technologiczne zagrożenie ludzkości przez skażenie otoczenia naturalnego i deformację psychiki w trybach mechanizmów cywilizacyjnych, coraz częściej obserwujemy nawroty do romantycznych propozycji antropologicznych. Są to nawroty do początków nowożytności. Romantyzm bowiem już uchwycił dylemat „natury” i „kultury”, „życia” i „cywilizacji”, „człowieka” i „maszyny”, i usiłował odkryć tajemnicę równowagi między nimi.
11. Rewolucja młodości
Po trzecie jest to rewolucja młodości. Młodość uświadomiona jako młodość stała się zasadniczym wyznacz nikiem zupełnie nowej sytuacji społecznej i literackiej zarówno w Polsce, jak i w Europie. Biologia przerastała w kulturę. Młodość romantyczna, traktowana nie tyle jako kategoria biologiczna, bądź też socjologiczna, lecz jako konstrukcja ideologiczna, jako rękojmia autentyczności, „prawdy życia”, niosła w sobie możliwość intensywnej rewaloryzacji wszystkich wartości przez romantyzm najwyżej cenionych. Młodość zatem utożsamiała się z uczuciem, wiarą i sercem, z kosmiczną miłością i uniwersalnym braterstwem, a także z ludem i jego prostotą, ze światem jego wierzeń i „prawd żywych”.
W procesie samouświadamiania się młodości jako Wyodręb-nionego stanu i skupienia egzystencji - stanu wzniosłości i zapału oraz skupienia najwyższych wartości moralnych - poważną rolę odegrało rozpadanie się tradycyjnej rodziny i kształtowanie się nowych więzi - przyjaźni, koleżeństwa, braterstwa - i to częstokroć w nowym otoczeniu, to znaczy otoczeniu miejskim, bardziej sprzyjąjąęym swobodzie myślenia i działania Wychodząc spod kontroli i kurateli rodziny, a nawet czasem wypowiadąjąc jej otwartą walkę jako synonimowi uwięzienia, niewolnictwa, przykucia, a co nąjmniej już ograniczenia i fik*
sterstwa, romantycy mogli kultywować pokrewieństwa z wyboru, a nie z przymusu. Ten fakt w zasadniczy sposób określa! ich biografie. Miłość, przyjaźń, „związek bratni", pokrewieństwo dusz, magnetyzm serc, wreszcie „komuna", wszystko to łamało ustalone podziały społeczno-towarzyskie i służyło utwierdzaniu charyzmatu młodości.
„Wyjście z domu", „opuszczenie rodziny", „pożegnanie ukochanej" - to podstawowe sytuacje symboliczne w polskim romantyzmie. Rodziną miała się stać nowa wspólnota, najczęściej sprzy-siężenie młodzieńców, połączone więzami bezinteresownego, spontanicznego braterstwa, czułością i miłością bez przymusów, mąjące na celu prawdziwe „wyjarzmienie Polski” i reorganizację społeczeństwa. Wedle romantycznych wyobrażeń tylko sprzy-siężenie młodzieńców mogło pchnąć świat „nowymi tory", jak
0 tym mowa w Odzie do młodości. Gotowość do nieskończonego, bezgranicznego poświęcenia wyróżniała młodzież od reszty społeczeństwa, a zwłaszcza już odgradzała ją od samolubnych
1 małodusznych „starców”, którzy takie widzą świata koło, jakie tępymi zakreśląją oczy. Bohaterowie romantycznych pokoleń: Konrad Wallenrod, Kordian, Konrad ujawniają podobną postawę w całej rozciągłości. Język literatury romantycznej stał się językiem spisku - i to w wielu znaczeniach - bo nie tylko językiem spisku, gotującego insurekcję, ale także i przede wszystkim językiem spisku młodzieńców przeciw obumarłemu, zimnemu światu, przeciw mędrkom, starcom i filistrom.
Jak wynika z tego, co dotychczas zostało powiedziane, młodość romantyczna była młodością zbuntowaną. Bunt i niepojednanie traktowała jako zasadniczy sposób istnienia nie tylko „młodzieńca", lecz w ogóle - człowieka nowożytnego. Nie podzielając bowiem oświeceniowej wiary w możliwość harmonijnego pogodzenia interesów jednostki i interesów społeczeństwa, romantyzm w obrębie swej antropologii tragicznej nąjczęściej żywił przeświadczenie o rozdarciu człowieka i nieuchronności konfliktu między jednostką a światem. Bunt romantyczny, nacechowany poczuciem głębokiego, organicznego, tragicznego niepogodzenia, stanowi zasadniczą postawę poznawczą romantyzmu. Cała wielka literatura romantyczna jest na niej zbudowana.
Oczywiście, można w zasadniczy sposób kwestionować wartości kulturotwórcze tej postawy. Lakonicznie uczynił to