Proces firmowania sif zezmi śwudk&o
czynności oraz ilość energii, jaką na jego realizację gotowy jest poświęcić człowiek. Dzięki temu tworzą się w umyśle człowieka dążenia, czyli tendencje do podejmowania ukierunkowanych na cel czynności. Cel to stan rzeczy, którego projekt tworzy się w umyśle człowieka i uzyskuje zdolność do sterowania jego czynnościami (jako intencja).2,52 Człowiek nigdy nie jest obojętny na pragnienia i emocje, ale w wielu sytuacjach emocje i motywy są na tyle słabe, że ich wpływ na procesy umysłowe jest prawie żaden. W miarę jak wzrasta ich natężenie, wzrasta też ich modyfikujący wpływ na procesy poznawcze, przejawiający się przeważnie w wyolbrzymianiu lub niedocenianiu bodźców. Efekty wyolbrzymiania mogą przejawiać się w spostrzeganiu przez przecenianie wielkości, jasności, głośności, czyli cech pozwalających na wyróżnienie danego przedmiotu z tła; w procesach pamięci wyraża się w ułatwianiu zapamiętywania i przypominania sobie tych treści, które mają związek z gratyfikacją; w zakresie zjawisk wyobraźni i fantazji przejawia się w skłonności do wyobrażania sobie tego, co jest związane z gratyfikacją, często w formie upiększonej; zaś w zakresie myślenia wyraża się w modyfikowaniu toku myślenia tak, aby jego wyniki były zgodne z dominującym procesem emocjonalno-motywacyjnym. Procesy motywacyjne działają osłabiająco na procesy poznawcze, gdy treść tych ostatnich jest sprzeczna z dominującymi motywami czy emocjami.,SJ Jeżeli natężenie motywacji staje się bardzo duże może dochodzić do zafałszowania obserwowanych obrazów, człowiek traci zdolność do obiektywnego spostrzegania czy obiektywnej oceny, ponieważ nawet w zupełnie neutralnych zjawiskach dostrzega i bierze pod uwagę tylko te aspekty, które dadzą się pogodzić z tym, co aktualnie odczuwa. Widzi się więc to co chce, a nie to co faktycznie ma miejsce.1153 2 drugiej jednak strony nastawienie przygotowawcze i motywacja mogą powodować lepszą percepcję, a tym samym dodatnio wpływać na procesy poznawcze. W miarę wzrostu natężenia motywacji wzrastać będzie sprawność działania i zdolność do osiągania najlepszych rezultatów. Mając świadomość istnienia tych prawidło-
1,1 T. Tomaszewski (red.). Psycltotogia oęd/ui?. cz. II, o/>. cii.; J. Reykowski, Procesy.., o;>. at.
s. 59.
Tamże, s. 96-97.
Por. W. McCord, J. McCord, PsydiojM/ri/ ml Dc/i/iijue/tci/, Gnine U Slratlon. 1956, s. 8.
wości należy podczas przesłuchania świadka zwrócić uwagę na to, czy nie występuje u niego zbyt przemożna chęć opowiedzenia wszystkiego z możliwie największą ilością szczegółów, zidentyfikowania danego obiektu, czy jest silna motywacja pomocy organom ścigania wbrew realnym możliwościom, podkreślenia własnej wartości i przydatności, a tym samym przyczynienia się do ujawnienia i ukarania sprawcy. Takie zbyt emocjonalne zachowanie świadka, poparte silnymi motywacjami, może ujemnie wpływać na zdolność do odtwarzania, a składane w takim stanie zeznania czy oświadczenia należy oceniać ze szczególną uwagą i krytycyzmem.
Każdy z nas słyszał nieraz popularne stwierdzenie: jak cię widzą, tak cię piszą. Oznacza ono tyle, że w odbiorze innej osoby najczęściej posługujemy się tzw. pierwszym wrażeniem, które w wielu ( przypadkach kształtuje nasze późniejsze podejście do drugiej osoby, opinię o niej, rzutuje na cechy przypisywane tej osobie. Dlatego interesującym wydaje się, na ile wygląd i ubiór obserwowanego obiektu mogą wpływać na kształtowanie się zeznań. Nie ulega wątpliwości, że najgorzej zapamiętujemy zjawiska i osoby nijakie, szare, niewyróżniające się wyglądem, ubiorem, przedmioty codzienne, zwykłe, znane. Obiekty takie nic przyciągają naszej uwagi, przez co najczęściej nie skupiamy na nich uwagi dowolnej. Najlepiej zapamiętujemy zjawiska wyróżniające się, o zdecydowanym zabarwieniu: przyjemnym, atrakcyjnym lub nieprzyjemnym, przykrym. Silniej działają na nas bodźce intensywne, dzięki którym powstający ślad pamięciowy jest bardziej wyrazisty.
Podobnie dzieje się z ubiorem obserwowanej osoby. W życiu codziennym staramy się ubierać w sposób wygodny w to, co uznajemy za „pasujące" do nas, naszego usposobienia, temperamentu, modyfikując strój w zależności od okoliczności i panującej mody. Często wkładając jakąś rzecz na siebie czujemy się w niej dobrze, lubimy ją, bo jest wygodna, intuicyjnie wyczuwamy, żc to jest to, co nam odpowiada. Założone ubranie staje się po pewnym czasie czę-
103