XVIII POLSKA TRAGEDIA W XVIII WIEKU
mężów, synów i amantów do najwyższych poświęceń na polu walki". Była to demonstracja „nowego patriotyzmu"'-.
W tym kontekście wypadnie uznać za fakt znamienny nie tylko spektakl Fedry Racinc‘a w przekładzie Wojciecha Turskiego w salonTeTtsTężny^ de Nassau (1787). stanowiący swoistą odpowiedź stronnictwa królewskiego na sukces Matki Sp ar tank i, ale przede wszystkim pojawienie się w roku 1788 dwóch narodowych replik tej opery: Stanisława Kublickiego Obrona Trem-BBWtTTzytt Męstwo Chrzanowskiej oraz Wybickiego Polka czyli Oblężenie Trembowli — utworów bezpośrednio nawiązujących do tradycji rycersko-patriotycznej. która będzie jednym z istotnych czynników określających kształt naszej ncoklasycystycznej tragedii.
4. Lata 1788-1795. Klasycyzm stanisławowski wkracza w swą ostatnią fazę. rozpoczętą otwarciem Sejmu Wielkiego, zamkniętą trzecim rozbiorem kraju. Środowisko królewskie traci w tym czasie dominującą pozycję na rzecz nowych ugrupowań, a król jesienlą“1789 wiąże się sojuszem z patriotyczną szlachtą pod hasłem jedności z narodem. Znakiem czasu jest silne upolitycznienie literatury zorientowanej na kształtowanie nastrojów i postaw patriotycznych. Podstawowym typem wypowiedzi staje się utwór okolicznościowy, odwołujący się do wspólnego twórcom i odbiorcom kręgu doświadczeń aktualnych.
W nurcie tych przemian mieści się również teatr. Od stycznia 1790 kieruje nim Wojciech Bogusławski, nazwany słusznie przez Zbigniewa Raszewskiego trybunem ludowym tego czasu. .Rola teatru jest wówczas ogromna, a presja propagowanych ze sceny wzorców — bardzo silna. Widownia teatru warszawskiego jest drugą — obok sejmu — salą zgromadzenia narodowego, a publiczność. „ogół obywateli”, stanowi istotny ośrodek opiniotwórczy. Ta właśnie funkcja teatru i jego publiczności zostaje wspnr-
12 M Klimowicz, op. cii., s. 323.
la zmianą struktury samej instytucji: po zniesieniu przez sejm przywileju teatralnego przeobraża się ona (od roku 1791) w przedsiębiorstwo typu kapitalistycznego, którego byt uzależniony jest od odbiorcy.
Ostatnie lata stanisławowskie Zbigniew Raszewski określa jako „pięciolecie innowacji*', upatrując w nich „rodzaj śluzy, która łączy zc sobą dwie rzeki": Oświecenie i epokę nadcho-dzącą^zakończottą wybuchem powstania listopadowego11. W teatralnym tyglu mieszają się wówczas „stare" i „nowe" doświadczenia, historia i współczesność. Na scenie i na widowni karierę robi k on tusz, czytelny znak rycerskiej przeszłości ożywianej przez „oświeconych republikanów"; podobnie aktualny kontekst dla teatralnej serii dram Merciera tworzy tocząca się wówczas walka o prawa dla stanu trzeciego.
Nową epokę zapowiada nowy typ tragedii „w rodzaju niemieckim", o treści „nieco romantycznej". Od roku 1786 trupy niemieckie_pokazują Warszawie tragedie Schillera: Zbójcow. Intrygę i miłość, Don Carl osa. przywożą nie oglądane tu nigdy takie dzida Szekspira, jak Makbet i Król Lear (1793). W 1791 roku na scenie narodowej zaczyna odnosić triumfy klasyk melodramatu, swoistej popularnej odmiany tragedii, August Kotze-bue. Jednocześnie do teatru wkracza tragedia klasycystyczna: 26_XJL1292 „na obchód wczorajszej gali" (tj. na rocznicę koronacji) Bogusławski wystawia Meropę Woltera. Przychylne przyjęcie spektaklu mógfo otworzyć przed gatunkiem szansę teatralnej egzystencji. Ale cenzura targowicka uniemożliwiła dyrektorowi zrealizowanie planowanego na galę urodzin króla (17 I 1793) Wolterowskiego Brutusa lub Triumwiratu.
Tak więc do końca stulecia zabraknie na scenie narodowej miejsca dla tragedii. Pojawi się za to wczesna drama historyczna. Rok 1792 w pełni pokaże teatralną szansę tematu histo-
IJ Z. Raszewski. Bogusławski. Warszawa 1972. t 2. s 22$ 229