XII POLSKA TRAGEDIA W XVIII WIEKU
rolę swoistego łącznika między dworem a miastem jako przekaźnik królewskiego programu rozwoju kultury. Dwór i miasto tworzą układ w naszych warunkach nowy, choć krótkotrwały, posiadający wszakże pewną analogię w sojuszu dworu Ludwika XIV z Paryżem1. Przy wszystkich różnicach obu układów, historycznych, politycznych, geograłiczno-kulturowych, istnieje niejakie podobieństwo samej formuły, warunkowane przez homo-logię procesów demokratyzacji, poszerzania się środowisk twórczych i odbiorczych, pojawiania się określonego ponadstano-wego stylu życia, sposobu myślenia, co integrowało i dysponentów, i twórców, i odbiorców w ramach swoistej wspólnoty. Polska wersja sojuszu dworu i miasta decydowała o powodzeniu edukacyjnej misji reformatorów, o obliczu teatru. Tu właśnie, w teatrze, rysuje się coraz wyraźniejsza wspólnota gustów i preferencji środowiskowych, rozmaicie motywowanych, ale stanowiących pewną całość.
W całości tej zabrakło miejsca dla tragedii. Repertuar sceny polskiej oscylował między komedią a dramą. Można także sądzić. że tragedia nie była przydatna dla celów walk frakcyjnych, które destabilizowały byt teatru w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych, obca i mieszczańskim ideologom, i szlacheckim reformatorom; nie akceptował jej zapewne kształtujący się wówczas ważny ośrodek opiniotwórczy — parter teatrainvT który tworzyły mieszane środowiska szlachecko-mieszczańskie, zintegrowane przez związek z nowoczesnym miastem.
Skład parteru zbliżony był prawdopodobnie do składu kręgów miejskich odbiorców książki. Określała je szlachta zajmująca urzędy w administracji, literaci, duchowni, nauczyciele, lekarze.
prawnicy, urzędnicy i wojskowi2. Spośród przedstawicieli tych właśnie zawodów rekrutowali się i widzowie, i czytelnicy słynnej serii Piotra Dufoura, byłego typografa paryskiego, od 1755 roku posiadającego własną oficynę w Warszawie. Seria nosiła tytuł: Teatr Polski, czyli zbiór komedyj. dramy i tragedyj z najsławniejszych autorów francuskich tłumaczonych i przez aktorów Polskich na Teatrze Warszawskim granych. Liczyła 10 tomów zawierających 31 utworów, najpierw drukowanych oddzielnie w latach 1775 i 1777-1779, a następnie skompletowanych w całość i rozprowadzanych od 1779 roku. Inicjatywa Dufoura nie stanowiła wyjątku. Teksty sceniczne drukowały także inne drukarnie, a dzięki rozwinięciu tej praktyki społeczna egzystencja dramatu uniezależniała się od teatru. Druk utrwalał dorobek epoki także w dziedzinie tragedii. Znajdziemy tu dzieła Woltera. Racine'a i znaną oryginalną tragedię Oświecenia o tematyce narodowej, Zygmunta Augusta Józefa Wybickiego. Podstawowy trzon serii, zarówno pierwszej, jak i drugiej (skompletowanej w 1794 roku) tworzą jednak komedie i dramy.
Dramy poruszały się w sferze emocjonalnie traktowanych związków międzyludzkich. Odzwierciedlały w nowym typie konfliktów mieszczańską ideologię: bohatera określa! tu nie tyle charakter, ile kondycja społeczna. Ten nie uznawany przez Ida-sycystyczną poetykę gatunek podważał monopol tragedii na temat poważny i ton podniosły. Drama była wyrazem zamaskowanego buntu przeciwko kłasycystycznej formule estetyczno--światopoglądowego ładu, a przejmując i wykorzystując schematy tragedii, osłabiała znaczenie reguł, podważała zasadę czystości gatunków.
Zob. E. Auerbach, La cour et la ville, przeł. J. Podracki [w antologii:] W kręgu socjologii literatury, wstęp, wybór i opracowanie A. Mencwel. Warszawa 1977, t. 2, s. 175-177. 224-225.
Zob. J. Szcz.epaniec, Rola drukarstwa »! tyciu literackim polskiego Otwierania. Zarys wybranych zagadnień [w.j Problemy literatury polskiej okresu Oświecenia. Seria ł, praca zbiorowa pod red. Z. Goliń-skiego, Wrocław 1973. s. 73-74.