602 Alfred Rf.rginald Radcliffe-Brown
a także na wyspach Tonga. Stosując tę zasadę, społeczności pierwotne dochodzą do określonych wzorów zachowania wobec wujów i ciotek oraz kuzynów róż-nego typu. Zachowanie mężczyzny wobec brata ojca musi być tego samego ogólnego typu, co zachowanie wobec jego własnego ojca, i musi on zachowywać się wobec siostry matki według tego samego wzoru, co wobec swojej matki. Dzieci brata ojca czy siostry matki muszą być traktowane w bardzo podobny sposób, co bracia i siostry.
Zasada ta natomiast nie daje bezpośredniego wzoru ani dla brata matki, ani dla siostry ojca. Oczywiście, jest możliwe traktowanie tego pierwszego jako ojca, a tę drugą jako matkę i wydaje się, że taka sytuacja ma miejsce w niektórych społecznościach. Takie tendencje zostały odkryte w kliku regionach Afryki i w kilku regionach Polinezji. Charakterystyczne są one dla społeczeństw, w których klasyfikacyjny system pokrewieństwa jest albo "nie jest w pełni rozwinięty', bądź został częściowo zatarty.
Tam, gdzie klasyfikacyjny system pokrewieństwa osiąga wysoki poziom rozwoju bądź wyrafinowania, pojawia się inne dążenie: dążenie do rozwoju wzorów dla brata matki i siostry ojca, w których uznaje się tego pierwszego jako typ męskiej matki, a tę drugą jako typ żeńskiego ojca. Czasami przejawia się to w języku. Tak więc w Afryce Południowej powszechną nazwą brata matki jest wyraz malume albo umalume, który jest zbitką uformowaną z rdzenia ma 'matka1 i sufiksu oznaczającego 'mężczyznę'. Wśród BaThonga siostra ojca jest nazywana rarana - termin ten jest tłumaczony przez Junoda jako ‘żeński ojciec’. W niektórych językach Afryki Południowej nie ma specjalnego terminu na określenie siostry ojca: i tak w języku Xosa jest ona określana przez termin opisowy udacie bo bawo - dosłownie ‘siostra ojca'. W języku Żulu można ją nazwać podobnym terminem opisowym albo można mówić o niej po prostu ubaba ~ ‘ojciec’, tak jak o braciach ojca. Na wyspach Tonga brat matki może być określony specjalnym terminem: tuasina, lub można go nazwać/ede tangata ~ dosłownie ‘męska matka5. To podobieństwo między Afryką Południową i Polinezją nie może być - jak sądzę - traktowane jako przypadkowe. Nic nie wskazuje na związki między językami Polinezji i językami Bantu, dlatego trudno byłoby mi wyobrazić sobie, że te dwa regiony przyjęły zwyczaj nazywania brata matki terminem oznaczającym ‘męską matkę’ wskutek zapożyczeń albo od siebie, albo z jednego wspólnego źródła.
Teraz przyjrzyjmy się temu, czy możemy wydedukować wzory' zachowania, które powinny obowiązywać wobec brata matki i siostry ojca w społeczności patrylinearnej na podstawie zasady wcześniej przez siebie zasugerowanej. Aby to zrobić, musimy najpierw poznać w kolejności wzory zachowania dla ojca i matki. Sądzę, że rozproszy to - być może - wątpliwości, jeśli odwołam się do definicji tych wzorów z pracy Junoda, ponieważ jego obserwacje z pewnością nie są obciążone przez hipotezę, którą staram się tutaj udowodnić.
Relacja ojca - jak pisze Junod - „implikuje szacunek a nawet strach, Ojciec, chociaż nie zajmuje się dziećmi troskliwie, jest jednak ich instruktorem, tym, który krzyczy' na nich i karze, Tak samo postępują bracia ojca” (op. cit., s. 224). O własnej matce mężczyzny Junod pisze: „Jest ona jego prawdziwą mamana i ta relacja jest bardzo głęboka i czuła, łączy szacunek z miłością. Natomiast miłość zazwyczaj przeważa nad szacunkiem” (op. cit, s. 224). O relacji matki do jej dzieci czytamy, że „jest ona ogólnie uległa wobec dzieci i często ojciec oskarża ją o rozpieszczanie ich”,
Uproszczenie formuły niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwo myślę, że nie pomylimy się zbytnio, twierdząc, że w silnie patriarchalnym społeczeństwie, takim, jakie znajdujemy w Afryce Południowej, ojciec to ten, kto musi być szanowany i słuchany, a matka to ta, od której można oczekiwać czułości i oddania. Mogę pokazać, jeśli byłoby to konieczne, że to samo występuje w życiu rodzinnym na wyspach Tonga.
Jeśli zasada, którą zasugerowałem, jest stosowana wśród tych społeczności, to wówczas idzie za tym to, że siostra ojca to ta, której należy słuchać i którą należy traktować z szacunkiem, podczas gdy od brata matki można oczekiwać oddania i troski. Lecz dodatkowy czynnik komplikuje sprawę. Jeśli weźmiemy pod uwagę relację siostrzeńca do jego wuja i ciotki, to w grę wchodzi kwestia pici. W społecznościach pierwotnych występuje znaczna różnica w zachowaniu mężczyzny wobec innych mężczyzn i wobec kobiet. Raz jeszcze możemy zaryzykować hipotezę, stwierdzając, że znaczny stopień poufałości - ogólnie rzecz biorąc - w takim społeczeństwie, jak BaThonga, dozwolony jest tylko pomiędzy osobami tej samej płci. Mężczyzna musi traktować żeńskich krewnych z większym szacunkiem niż krewnych męskich. W konsekwencji siostrzeniec musi traktować siostrę ojca z jeszcze większym szacunkiem niż własnego ojca. (W ten sam sposób, ze względu na zasadę szacunku wieku i starości, mężczyzna musi traktować starszego brata ojca z większym szacunkiem niż własnego ojca). Przeciwnie, mężczyzna może traktować brata matki, który jest tej samej płci, z większym stopniem poufałości, niż byłoby to możliwe wobec jakiejkolwiek kobiety, nawet własnej matki. Wpływ pici na zachowanie rodziny widać najlepiej w relacji brata i siostry. Na wyspach Tonga i wśród Nama mężczyzna musi darzyć większym szacunkiem swoją siostrę, szczególnie starszą, nigdy nie może sobie pozwolić na jakąkolwiek poufałość wobec niej. Wierzę, że jest to także prawdą w stosunku do Bantu z Afryki Południowej. W wielu społecznościach pierwotnych siostra ojca i starsze siostry są obiektami zachowania tego samego ogólnego typu i w niektórych z nich tc dwa rodzaje krewnych są klasyfikowane razem i oznaczane tą samą nazwą.
Wyprowadziliśmy z naszej założonej zasady pewien wzór zachowania wobec siostry ojca i wobec brata matki. Wzoiy te są dokładnie takie, jakie znajdujemy wśród BaThonga, Hotentotów i na wyspach Tonga. Siostra ojca jest tą, która musi być szanowana i słuchana najbardziej spośród wszystkich krewnych. Brat matki jest tym krewnym, od którego możemy oczekiwać oddania i z którym możemy się spoufaiić i pozwolić sobie na swobodę w stopniu najwyższym spośród wszystkich krewnych. Mamy więc tutaj alternatywne „możliwe wyjaśnienie” w kwestii zwyczajów odnoszących się do brata matki i ma ono tę przewagę nad teorią Junoda, że wyjaśnia również skorelowane zwyczaje, odnoszące się do