Votum03

Votum03



100 ZBIGNIEW MORSZTYN

Tak przeciw wodzie płynąc, gdy ramiona Opuścisz, (prędko) powódź nieścigniona Tam (cię) zaniesie, (kę)dy niewściągniony 40    Nurt zakręcony.

Wszytkich mieszkańców swoich świat przeklęty Zwa(b)iwszy na swe zdradliwe ponęty Na miękkim łożu piastuje zmamione,

Snem opojone.

45 Jako więc kiedy w pogańskie krainy Ciężkie uczynił więzień przenosiny,

Od bisurmańskiej gdzie tyrańskiej ręki Ponosi męki.

Jeśli snem kiedy powieka zmrużona 50 Od ciężkiej prace; przecie nie uśpiona Myśl go przenosi, choć w kajdanach nogi,

W ojczyste progi.]

Śni mu się, że już odrzucił okowy,

Że widzi komin, czuje dym domowy,

55 Że już na własną wstępuje dziedzinę,

Wita rodzinę.

w. 38 K: Opuścisz powódź nieścigniona; W: Opuścisz prętko powódź niewściągniona.

w. 39 K: Tam sie (!) zaniesie, kiedy nie wściągniony; W; Tam cię zaniesie, kędy nie zebrniony; niewściągniony — nie dający się powstrzymać.

w. 42 K: Zwaliwszy; W: Zwabiwszy.

w. 43 W: łonie.

w. 45 W: I jakie kiedy.

w. 47 W: gdzie nieznośne męki.

w. 48 W: Ponosi ręki.

w. 49 W: zmorzona.

w. 53 Odtąd tekst główny według M.

Zgrzybiały ociec, laty nachylona Matka, nie o swej mocy wywiedziona, Witają drobne dziatki, ulubiona 60    Wita go żona.

A gdy pod oną spoczynku zasłoną Troskliwy więzień pasie myśl strapioną, Aż poń okrutny przystaw zakolace Do ciężkiej prace.

65 Porwie się nędzny, aż sen ulubiony Właśnie jako wiatr leci nieścigniony,

On po staremu — ach, wyrok surowy! — Dźwiga okowy!

Tak i ta nasza z nieba udzielona 70 Cząstka światłości, w cieniu położona, Jako niewolnik srogiego tyrana

Władzy poddana,

w. 53—68 Brak w W; tu występują one we wczesnej redakcji „poematu szepielowskiego” jako w. 9—16 i 21—28; por. Dodatek.

w. 59 K: ulubione. po w. 60 w K:

Już zapomina i nocy niespanych,

Już łzy ociera z oczu wypłakanych Równa czystością i troskliwej owej Itakusowej.

Są to w. 17—20 wczesnej redakcji „poematu szepielowskiego” według W (por. Dodatek); równa [...] Itakusowej — równa Penelopie, żonie Odyseusza, króla Itaki, która wiele lat oczekiwała powrotu męża spod Troi. w. 62 K: łakomą.

w. 63 przystaw — strażnik, dozorca.

w. 69 K: Tak ci to nasza z nieba odzielona.

w. 70 M i K: cięniu.

W. 71—72 W W tu w. 75—76.

N. 1/215 (Zb. Morsztyn: Wybór wierszy) — 14


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Votum02 98 ZBIGNIEW MORSZTYN 5 Szczęśliwy, który na dwu prowadzących Rozno gościńcach nie idzie
Votum07 108 ZBIGNIEW MORSZTYN 185 Gdy-ć się być przyda w ciężkim oblężeniu, A już na wszytkim zejdzi
Votum09 112 ZBIGNIEW MORSZTYN Będziesz kaleczał, będziesz nieszczęśliwy 280    C
Votum04 102 ZBIGNIEW MORSZTYN Brzydkim tłomokiem ciała obciążona I snem głębokim prawie opojona 
Votum05 104 ZBIGNIEW MORSZTYN Ciebie ja nędzny, bo to Twoje dziło 110 Wszechmocnej ręki szczególnie
Votum06 106 ZBIGNIEW MORSZTYN Kiedy to wszytkie w jednejże godzinie Choroba zwinie. Jako i sława, co
Votum08 110 ZBIGNIEW MORSZTYN Jako już dusza była na ramieniu 220    W ciężkim
kostyrowie2 22 ZBIGNIEW MORSZTYN Tak przestawszy już gęby moczyć w wielkiej czarze Zaczęli się w pol
Osobisty Trener 1 ) Pofóż się tytem na tawce płaskiej. Sztangę chwyć tak szeroko, by w momencie
Osobisty Trener 1 ) Pofóż się tytem na tawce płaskiej. Sztangę chwyć tak szeroko, by w momencie
str21001 POSZEPTY DUSZY 197 wodzie płynąć, kędy płynie naprzód, a wstrzymują ją tylko, skoro popada
Emblematy10 SUMMARY We think that Zbigniew Morsztyn was the author of Polish subscriptiojg to 50 emb
op 01 03 0 JEST Z0R0? 69Y3Y TAK PRZECIĄĆ TE SZNURY, tłÓ&EBY Z IATW04CIĄ 
P1070459 resize 100 ZBIGNIEW BUKOWSKI Poopwnłc powrócił do tego problemu J. Pnulik**, omawiając szcz
Votum10 114 ZBIGNIEW MORSZTYN Wszytkie by jednak, wszytkie — mówię — były Znośniejsze biedy, choćby

więcej podobnych podstron