nie przede wszystkim wewnętrzne, tzn. jego kryterium jest celowość estetyczna. Pozwala to pisarzowi dużo swobodniej pod pewnymi względami operować słowem niż w jakiejkolwiek wypowiedzi innego typu. Pisarz w pewnym stopniu zawsze może łamać normy i przyzwyczajenia językowe. W wypowiedzi potocznej mogłoby to obniżać wartość komunikatywną (nie bierzemy tu pod uwagę niepoprawności językowej), natomiast w utworze literackim, aczkowiek i taka ewentualność nie jest wykluczona, element przetransformowany może stać się jasny i zrozumiały, ponieważ uczestniczy w wypowiedzi, która — jako całość — określa jego sens i rolę. Odchodzenie od norm występuje szczególnie silnie w tych epokach literackich, które (jak barok) dążyły do ściślejszego wyodrębnienia wypowiedzi o funkcji estetycznej spośród wypowiedzi innego rodzaju. Oto przykład daleko posuniętej transformacji zaczerpnięty z poezji współczesnej:
ja dzisiejszy jaknajdzisiejszy
chcę spełnień mi się chccń na dziś dziś przed przespaniem się w jajutrzejszość
(M. Białoszewski Osobowoie zatbciankowa)
Transformacja wyzyskująca naturalne możliwości, które otwiera w tej dziedzinie wypowiedź literacka, obejmuje duży zespół faktów. Białoszewski usiłuje — tak jak Tuwim w omawianym w niniejszym rodziale cyklu Slopienmie — tworzyć na podstawie polskiego systemu językowego jakby nowy język. Nie powołuje wprawdzie do życia całkowicie nowych słów, ale niektóre z nich przekształca, nadaje im nowe formy gramatyczne, wprowadza nie znane dotąd związki frazeologiczne i struktury składniowe.
Pisarze stosunkowo rzadko korzystają z transformacji tak daleko idącej. Zazwyczaj ma ona charakter mniej radykalny, zwłaszcza w zakresie wartości semantycznej wyrazów. Pisarz, aktualizując dany wyraz, może w pewnej mierze swobodnie operować nim jako określoną jednostką znaczeniową, może zwężać bądź poszerzać jego sens, może wydobywać tylko pewien jego element. Każde słowo ma swoje znaczenie podstawowe, które jest definiowane w słownikach języka polskiego. W konkretnym użyciu to znaczenie podstawowe aktualizuje się, przybiera taki lub inny odcień. W utworze literackim wahania w nadawaniu słowu określonego odcienia znaczeniowego mogą być dość szerokie. Sięgnijmy po przykład: