84 ŚWIADOMOŚĆ
irospckcja może mieć formę wyłącznie retrospekcji. Gdy jesteśmy zajęci spostrzeganiem jakiegoś obiektu, nie możemy jednocześnie być zajęci dokonywaniem aktu inlrospekcji.
Zgodnie z epistemologicznym projektem Kartezjusza niepowątpiewal-ne dane introspekcyjne miały stanowić bazę dla wiedzy o święcie zewnętrznym. Według tej koncepcji jakieś przekonanie jest uzasadnione wtedy, gdy albo samo jest niepowąlpiewalne, albo jest w odpowiedni sposób - najlepiej dedukcyjny - wyprowadzone z przekonali niepowątpiewalnych. Tego rodzaju teorię epistemologiczną nazywa się dzisiaj fundacjonalizmem54. W odniesieniu do radykalnej (kartezjańskiej) wersji fundacjonalizmu formułuje się zazwyczaj dwa zasadnicze zarzuty. Po pierwsze: w jaki sposób, zaczynając od niepowątpiewalnych danych doświadczenia wewnętrznego, można przejść do przekonań na temat świata zewnętrznego rzeczy fizycznych i istnienia innych umysłów? Takie przedsięwzięcie wydaje się skazane na immanen-tyzm i solipsyzm. Po drugie, duża część współczesnych filozofów sądzi, że dane introspekcyjne nie są niepowąlpiewalne (niekoiygowalne, niefalsy-fikowalne), a stąd też, że radykalny program fundacjonalizmu kartezjań-skiego jest niewykonalny.
Sformułowany przez I Iusserla projekt epistemologii fenomenologicznej jj uznaje się dziś za jedną z głównych XX-wiecznych ilustracji fundacjonali-stycznego podejścia do problemu poznania. Według Husserla w spostrze- : ganiu zmysłowym przedmiotów fizycznych występuje zawsze splecenie ele- j mentu czysto znakowego (sygnitywnego) i elementu naocznego wypełnienia. \ Pióro wyjęte z szuflady jest wprawdzie dane naocznie, lecz tylko częściowo, ; gdyż jego tylna strona jest tylko pusto (sygnitywnic) zasugerowana. Można j wprawdzie pióro obrócić, ale wtedy sytuacja się powtórzy. Husserl sądził, że tego rodzaju perspektyw i zacj a spostrzegania zmysłowego dopuszcza \ zawsze możliwość błędu, a tym samym możliwość wątpienia: nasze sygni- J tywne domniemania mogą zostać przekreślone przez następne ciągi spo- |
strzeżeń, przedmiot może się okazać zupełnie inny, niż przypuszczaliśmy,
• ■ «i
lub może wcale nic istnieć. Wątpienie i sceptycyzm zaś są wykluczone wtedy, gdy zamiast ujmować przedmioty jako realne jednostki istniejące . w świecie fizycznym, potraktujemy je wyłącznie jako dane tzw. spostrzegania immanentnego. W spostrzeganiu immanentnym przedmiot nie jest realną jednostką, lecz ‘płaską daną’, wziętą tylko tak, jak się ona naocznie
■j
$
•I
•H
Za klasycznych fundacjonalistów z obszaru współczesnej filozofii analitycznej uznawani są: C. I. L e w i s, An Analysis oj Knowledge and Valualion, La Salle: Openć-Court 1946, i R. C h i s h o 1 m, Theory of Knowledge, Engelwood Cliffs: Prenticc-Hall i 19893. dl
prezentuje. Spostrzeganie i to, co w nim spostrzeżone, tworzą - zdaniem
:• ■ _ i t
g . Husserla - ‘niczym niczapośredniczoną jedność', w której istnienie nie ; można sensownie wątpić55.
Terminu sposti-zeżenie immanentne Husserl używał jako terminu tech-K:: nicżnego i spostrzeżenie to odróżniał od spostrzeżenia wewnętrznego, w którym ujmujemy strumień przeżyć świadomych z całym bogactwem i głębią toż lorodnych apercepcji, czyli ujęć wykraczających poza ‘płaskie’ dane ‘f: spostrzeżenia immanentnego. W spostrzeganiu immanentnym widzę nie pió-|ro, lecz plamę barwną o pewnych kształtach. Mogę się wprawdzie mylić co kio tego, czy jest to pióro, czy jakiś inny przedmiot, lecz nie mogę się . mylić, że przeżywam widzenie pewnych barwnych i rozciągłych przestrzen-niejdanych. Według Husserla zadaniem filozoficznej teorii poznania powinna by (i krytyka rozumu realizowana za pomocą narzędzia, jakim jest spostrze-
ie immanentne. W ten sposób badania epistemologiczne byłyby autono-zne w stosunku do wiedzy naukowej oraz miałyby walor niepowątpie-ności. Przeprowadzający je epistemolog badałby, jak z ‘płaskich’ danych, naczy z danych pozbawionych sygnitywnych domniemań, powstają ‘peł-przedmioty, jak ‘pełne’ pióro powstaje w wyniku syntezy danych naocz-|( h i elementów czysto znakowych albo jak niższe akty zmysłowe podbudują wyższe teoretycznie konstrukcje myślowe”'6.
! : Współczesny fundacjonalizm za niepowątpiewalną bazę ludzkiej wie-uznaje, zdania dotyczące bezpośrednich rejestracji doświadczenia, które wypowiadane w trybie subiektywnym: „Przeżywam teraz widzenie czer-tolęj płaszczyzny”. Nie możemy się mylić co do tego, że przeżywamy ta-widzenie, natomiast możemy być w błędzie, na przykład z powodu 50 oświetlenia, co do tego, iż ta płaszczyzna jest rzeczywiście czerwona.
■?5.. „W wypadku immanentnie skierowanego, albo krócej mówiąc immanentnego ^Strzeżenia (tzw. «wewnętrznego») spostrzeżenie i to, co spostrzeżone, tworzą niczym apośredniczoną jedność, jedność jednej jedynej cogitatio. Spostrzeżenie kryje tu w 'ef:swój obiekt w ten sposób, żc tylko przez abstrakcję da się go od niego oddzielić, o.ijako coś istotnie niesamodzielnego”. E. H u s s e r I, Idee czystej fenomenologii,
•56 W polskiej literaturze filozoficznej tezę o niepowątpiewalności danych ;trzegania immanentnego podtrzymywał R. Ingarden (O niebezpieczeństwie 1petitionis cipii' w teorii poznania, [w:] t e n ż e, IJ podstaw teorii poznania, Warszawa: PWN l; s. 357r380) i A. B. Stępień (O metodzie teorii poznania, Lublin: TN KUL 1966).
interpretacyjna polega na tym, że obaj ci autorzy wydają się przypisywać iwątpiewalność danym tzw. intuicji przeżywania, która - według nich - jest czymś nićjszym zasięgu epistemicznym niż spostrzeganie immanentne w sensie Husserla. temat'tej dyskusji por. R. Z i e m i ń s k a, Od tłumacza, [w:] R. C h i s h o 1 m,
ńaooznania. tłum. R. Ziemińska. Lublin: Daimonion 1994. s. 193-208.